Próbowałem grać w The Last of Us na PC - ale tylko straciłem czas i nerwy
Zaraz wkroczy A.l.e.X i was wszystkich naprostuje, że nie potraficie ustawić dobrze suwaków w grze i dlatego macie takie problemy! Tylko on jest tym wybrańcem, co wszystkie gry działają mu idealnie!
Nie znacie się. Nie macie po prostu TLOU Part 1: Alex Edyszyn. Wtedy wam gra chodzi dobrze nawet na ziemniaku i możecie podziwiać największe arcydzieło w historii videogamingu.
Patcha który finalnie naprawi tą grę na PC powinni zatytułować "The Last of Bugs".
Port jest fatalny, a każdy co temu zaprzecza ma definitywnie nasrane w głowie.
Sam osiągam zawrotne 60 fpsów w 4K na RTX4090 na pierwszej większej lokacji (fakt, że wszystko w ustawieniach wymaksowane), a grafika absolutnie temu nie odpowiada. Zasiadłem do Last of Usa świeżo po skończeniu Fallen Order, i nie widzę aż takiego przeskoku graficznego, szczególnie w LOD, który jest po prostu przeciętny, a miejscami wręcz brzydki. Nie ma nawet podejścia do Plague Tale, więc nie wiem dlaczego mam „tylko” 60 fpsów (fakt, że absolutnie stabilne, bez spadków). Jedyne co się wybija to wygląd postaci, ale też nie jest to np. poziom Callisto Protocol.
No i u mnie shadery zajeły „tylko” 30-40 minut.
Superszybkie procesory, megawydajne grzały, tony ramu, dyski SSD. A na PC poczekaj dwie godziny aż się załadują shadery. Dramat :/ Myślałem, że taki SYF zniknie, jak niesławne "loadingi", to jest KOMPROMITACJA w 2023 r! O inne rzeczy szkoda już strzępić ryja, choć za wydanie NAJLEPSZEJ gry z PlayStation (IMO, razem z sequelem) w takim stanie na PC, to Iron Galaxy powinno się smażyć w piekle. Osobiście, jako fan, miałem w planach, po przecenie, także tą wersję, ale w takim wypadku - odpuszczam. Jak mam grać, na komputerze, w tak spartolony port, jak jakieś zwierzę, to wolę ominąć szerokim łukiem :/
Tymczasem, jeszcze w trakcie serialu HBO, przypomniałem sobie wersję "remastered" na PS4 - chodzi bez zarzutu, choć uczciwie trzeba przyznać, że graficznie (nie pod względem artystycznym) już się zestarzała (widać rodowód z PS3). Zaraz po tym zabrałem się, po raz drugi za "Part II" (wspaniałe dopełnienie jedynki!). Jestem gdzieś w 1/3. Jak ten tytuł wygląda i jak brzmi - łeb urywa, przy samym tyłku! Za chwilę miną trzy lata, a równie dobrze premiera mogłaby być dziś, taki to technologiczny majstersztyk. Na nędznym i "out of date" PS4. Nie rozumiem, w takim układzie, jak można było AŻ TAK, na PC, położyć port pierwszej części? Robili go ludzie mający dwie "lewe ręce"? Wstyd...
Najgorsze w tym budowaniu shaderow jest to że trwa dłużej niż okres testowy gry na steamiebpo 2 godzinach nie możesz zwrócić tego crapa.
3 lata temu grałem na PS5. Teraz miałem ogromną ochotę zagrać ponownie. Tym razem na PC w lepszą graficznie wersje. Dobrze, że się jednak wstrzymałem. Teraz poczekam spokojnie z pól roku. Cena spadnie i wszystko naprawią.
Zaraz wkroczy A.l.e.X i was wszystkich naprostuje, że nie potraficie ustawić dobrze suwaków w grze i dlatego macie takie problemy! Tylko on jest tym wybrańcem, co wszystkie gry działają mu idealnie!
Pier***icie głupoty, wreszcie gra wykorzystująca 100% zasobów ! To czysta rozkosz posłuchać świstu wentylatorów i podziwiać kręcący się licznik energii!
A i cieplutko w domu, nie ma to jak pociąg holowany odrzutowcem :))
Czasami się komp wysypie ale to świadczy o niedostosowaniu producentów sprzętu do tej produkcji.
Port jest fatalny, a każdy co temu zaprzecza ma definitywnie nasrane w głowie.
Sam osiągam zawrotne 60 fpsów w 4K na RTX4090 na pierwszej większej lokacji (fakt, że wszystko w ustawieniach wymaksowane), a grafika absolutnie temu nie odpowiada. Zasiadłem do Last of Usa świeżo po skończeniu Fallen Order, i nie widzę aż takiego przeskoku graficznego, szczególnie w LOD, który jest po prostu przeciętny, a miejscami wręcz brzydki. Nie ma nawet podejścia do Plague Tale, więc nie wiem dlaczego mam „tylko” 60 fpsów (fakt, że absolutnie stabilne, bez spadków). Jedyne co się wybija to wygląd postaci, ale też nie jest to np. poziom Callisto Protocol.
No i u mnie shadery zajeły „tylko” 30-40 minut.
"Nasrane w głowie" mają Ci co kupują RTX4090 aby grać w gry, myśląc że da im to olbrzymią przewagę w wydajności!
Via Tenor
Masz absolutnie rację, kupiłem RTX4090 żeby mieć mniejszą wydajność, dziękuję serdecznie za zrozumienie kochanieńki.
Mazzz
Nie używam DLSS jeżeli nie czuje takiej potrzeby, a przy 60fpsach właśnie nie widzę powodów do jego włączenia. Jakbym miał spadki poniżej, to pewnie grałbym z DLSS.
Teraz doczytałem - spada Ci z DLSS do 60 fpsów? To ewidentnie coś nie tak u Ciebie jest, albo DLSS masz wyłączony, albo DLSS też skopali. U mnie też w zamkniętych pomieszczeniach zamyka licznik, a 60 fpsów mam tylko na tej jednej większej otwartej przestrzeni (pierwsza lokacja po wyjściu z miasta), a gram bez DLSS.
Muszę o to spytać jak tą grę do Pinglowatego Kiszonego Ogóra odpalić na PC?
Dlaczemu niby moja GTX 1650S 4GB jest gorsza od GTX 1050 Ti skoro obydwie mają 4GB?
Co się do luja wafla dzieje z Portem tejże gry zatytułowanej : The Last of Us Part I? XD
Patcha który finalnie naprawi tą grę na PC powinni zatytułować "The Last of Bugs".
Nie znacie się. Nie macie po prostu TLOU Part 1: Alex Edyszyn. Wtedy wam gra chodzi dobrze nawet na ziemniaku i możecie podziwiać największe arcydzieło w historii videogamingu.
U mnie na lapku jakiś ryzen + rtx 3080 (rozdzielczość full hd) wszystkie ustawienia ultra i da sie płynnie grać ale co mniej więcej 10 min ekran nagle freezuje i wylot do windowsa z komunikatem o uszkodzeniu karty graficznej. W opcjach włączyłem monitorowanie zużycia cpu gpu, temperature, klatki i wszystkie wartości cały czas ok tylko poprostu się nagle wysypuje z tym przedziwnym komunikatem.
Z tymi shaderami zeszło się około pół h, najgorzej do 40% potem już szybciej.
Tak czy inaczej dali d... niestety z tym portem, steam powinien zablokować tą grę tak jak sony cybera na swojej platformie :p
Jak to jest, że Ubi potrafi zoptymalizować swoje gry i chodzą jak marzenie a kolejny port Sony to dno i wodorosty?
Czy ktokolwiek choćby minimalnie łaskawy mógłby mi odpowiedzieć czy ja ten tytuł w ogóle, jakkolwiek i kiedykolwiek odpalę na podanej niżej Specyfikacji?
I nie, nie mam żadnego RTX-a dla mnie zdecydowanie to cholerstwo jest zbyt drogie. Zbyt drogie cholerstwo.
CPU : Intel Core i5-4460 3,20 GHz. Turbo : 3,40 GHz.
RAM : 10 GB RAM-u!
GPU : ASUS Phoenix GeForce GTX 1650 SUPER OC 4GB.
Dysk Systemowy SSD : Crucial BX500 960 GB.
OS : Windows 10 Home.
Hybrydowy Dysk SSHD : Seagate FireCuda 2TB.
Ekran Gamingowy : ASUS TUF Gaming VG279QL1A 27''''
Więc jeszcze raz : Jak tą grę do Ciasnego Bażanta odpalić? XD
Na twoim miejscu zainteresowałbym się tą grą za pół roku jak naprawią ten katastrofalny port.
Procesor chyba bedzie problemem. Grafa mimo małej pamięci chodzi zapewne blisko 1070 gtx
Budowania shaderów trwa dwie godziny? Że co? Ale żenada tak skopać port. Na szczęście ograłem lata temu Last of Us na PS4 i niedawno remake na PS5 i mi to raczej lata ale szkoda mi pecetowców, bo szanowni panowie chcieli koniecznie wydać port na pc na modłę serialu który niedawno się skończył. To wszystko było zaplanowane i jak dla mnie ci od Iron Galaxy są skończeni.
Wstrząsająca historia portu TLU. Jest niczym mityczna historia dziadka z babcią co w wielkiej zgodzie zbudowali dom na ujowym kodzie. Dziadek pierdnął babka wzdęła i chałupka na ujowym kodzie zatonęła. Smutna historia.
Superszybkie procesory, megawydajne grzały, tony ramu, dyski SSD. A na PC poczekaj dwie godziny aż się załadują shadery. Dramat :/ Myślałem, że taki SYF zniknie, jak niesławne "loadingi", to jest KOMPROMITACJA w 2023 r! O inne rzeczy szkoda już strzępić ryja, choć za wydanie NAJLEPSZEJ gry z PlayStation (IMO, razem z sequelem) w takim stanie na PC, to Iron Galaxy powinno się smażyć w piekle. Osobiście, jako fan, miałem w planach, po przecenie, także tą wersję, ale w takim wypadku - odpuszczam. Jak mam grać, na komputerze, w tak spartolony port, jak jakieś zwierzę, to wolę ominąć szerokim łukiem :/
Tymczasem, jeszcze w trakcie serialu HBO, przypomniałem sobie wersję "remastered" na PS4 - chodzi bez zarzutu, choć uczciwie trzeba przyznać, że graficznie (nie pod względem artystycznym) już się zestarzała (widać rodowód z PS3). Zaraz po tym zabrałem się, po raz drugi za "Part II" (wspaniałe dopełnienie jedynki!). Jestem gdzieś w 1/3. Jak ten tytuł wygląda i jak brzmi - łeb urywa, przy samym tyłku! Za chwilę miną trzy lata, a równie dobrze premiera mogłaby być dziś, taki to technologiczny majstersztyk. Na nędznym i "out of date" PS4. Nie rozumiem, w takim układzie, jak można było AŻ TAK, na PC, położyć port pierwszej części? Robili go ludzie mający dwie "lewe ręce"? Wstyd...
Bo to jest port z ps5 part I który deklasuje wizualnie part II. Jest to remake, a nie remaster w który grałeś na ps4.
https://m.youtube.com/watch?v=E9PFOhaKNFw
No niewypał straszny z tym portem. Mimo że tego nie robili to aż mi wstyd za Naughty Dog, że do czegoś takiego dopuścili :/
Ja przykładowo takie Hogwarts Legacy które również wymaga Minimalnie 16 GB RAM-u za pomocą GeForce'a Experience zdołałem uruchomić na Ustawieniach Średnich, na rozdzielczości 1080p mając 10 GB RAM-u, a problem jest z odpaleniem The Last of Us Part I, no Kumedia na Kółkach, i Cyrk na Szczudłach! xD
kwesta paru dni i wszystko zostanie naprawione na pc więc luzzzz....k
Najgorsze w tym budowaniu shaderow jest to że trwa dłużej niż okres testowy gry na steamiebpo 2 godzinach nie możesz zwrócić tego crapa.
Ja na swojej 1070-tce i5 11400f, i 16 GB RAM udało mi się osiągnąć 45-50 FPS-ów na 1440p. W pomieszczeniach było trochę więcej fps-ów. Nie wiem jakim cudem ludziom na 3070 gra chodzi tak samo jak na mojej 1070.
"Lepiej już kupić używane PS4 z grą."
Last of Us Part I nie wyszło na ps4.
Urok PCów. Dlatego konsole są lepsze do grania w gry.
a tam naprawali już CP2077 czy też port dalej jest zwalony na konsole no i w drugą stronę ale w excelu słupki się zgadzają
Trochę mam wrażenie że Sony doszło do wniosku skoro dość słabo sprzedają się ostatnio tytułu ekskluzywne na konsole PS5 na PC to może warto pokazać pctowcom żeby sobie kupili PS5 jak chcą sobie normalnie pograć w najlepszy exclusive Sony.
No nie wiem, u mnie działa bez problemu.
Gdy zobaczyłem ile czasu ładowały się shadery, po prostu poszedłem zjeść obiad.
Myślę że zajęło to 40 minut. Na cofigu, który mam nic nie skakało - animacja była bardzo płynna. Ale też nie grałem zbyt długo. Może to kwestia 12gb karty graficznej.
W porównaniu do wersji z ps4, strona graficzna wygląda bardzo współcześnie.
No ale siłą tej gry jest klimat i historia.
Ryzen 9 7900, 32gb, rtx 3060, KC3000 2TB
Pozdrawiam
Czyli jak Naughty Dog mogło oddać robienie portu w ręce tak słabej firmy? Dziwne:)
Przecież gra tak dużego kalibru to powinna być ŻYLETA na PC po prostu
AI wtedy zajmuje się budową strony graficznej, scenariusz pobierany jest z HBO
A myślałem ze Calisto ssał na tym punkcie xD
A ja po tych wszystkich narzekaniach jestem pozytywnie zaskoczony - na i5 13600K, 32GB RAM i RTX 4070 Ti buforowanie shaderów trwało ok 20 minut, a gra w 4K że wszystkim na Ultra (jedynie część tekstur na High bo brakuje pamięci VRAM, ale najważniejsze czyli postacie i otoczenie na Ultra), DLSS na Quality gra trzyma stałe 60 FPS (zablokowałem na tej wartości żeby dać wytchnąć podzespołom). A w każdym razie przez pierwsze 2 godziny gry nie dostrzegłem spadków.
"zablokowałem na tej wartości żeby dać wytchnąć PODZESPOŁOM"
Jeszcze nakarm je kaszą i połóż do łóżeczka.
Sorry, ja między 60 a 80 FPS nie widzę żadnej różnicy, a lock na 60 nie dość ze zmniejsza temperaturę procesora i karty, to jeszcze komputer działa ciszej. Po co tak go katować jeśli nie ma takiej potrzeby?
Tez tak miałem, wystarczy wymusić na sztywno vsync w Nvidia Control Panel, tearing znika.
Do BN 2024 to się panie poskłada
https://m.youtube.com/watch?v=5QTCJKv3mPs&pp=ygURbGFzdCBvZiB1cyBwYyBtZW0%3D
Jak bardzo gardzę tym portem, tak równie bardzo gównianymi filmami jak powyżej. Gra działa i wygląda 10x lepiej na Steam Decku.
Bo tak to juz jest jak ludzie jaraja sie portami nie wiedzac czy zostanie to wykonane dobrze czy zle. Ja dalej obstaje przy graniu na sprzecie do tego przeznaczonym.
Myśle, że to jest do naprawy. Zajmie im to 5-6 miesięcy ale się uda. A jak już gra zostanie naprawiona, to Sony zrobi promocje, tylko czy będę jeszcze chętnie na samodzielne sprawdzenie? Jest to gra zbyt dużego kalibru aby ją ot tak zostawić popsutą i z negatywną oceną społeczności graczy PC, która wcale to nie jest mała. Pytanie, które trzeba sobie zadać, to dlaczego tak się dzieje, że kolejny port na PC i kolejne duże problemy z działaniem? Czy naprawdę wszystko do tego zmierza aby mieć tylko najdroższe podzespoły, bo inaczej sobie nie pograsz a jak już zagrasz, to wcale nie w jakieś dużej różnicy w porównaniu do wersji na konsole? Ostatnie przecieki sugerują, że karty RTX 4060, 4050 to będą duże kastraty w porównaniu do poprzedniej generacji a cena może być wyższa. To wszystko nie wyglada za dobrze dla grających na PC.
Zastanawia mnie jedno... Czemu na polskojęzycznym YT nie ma żadnych recenzji wydania PC. Każdy kolejny remaster TLoU dostawał recenzję na przynajmniej pary kanałach, a teraz cisza... Gdzie Archon, albo uwielbiający postapo Rojo?
Czyli DM narzeka że musiał zmniejszyć nastawy graficzne żeby komfortowo grać w grę której producent podaje w wymaganiach graficznych że GPU z 8GB Vram to max medium?
No, super tekst. Taki wybitnie rzetelny XD
To jest pierwsza gra którą kojarzę, żeby do wszystkiego na Ultra w 4K trzeba było mieć kartę z 16 GB VRAM, a graficznie wcale szału nie ma, wiec chyba jednak coś jest nie tak?
Oczywiście, że DM narzeka na grę, w której 2 - słownie "dwie" - postacie idą korytarzem zamkniętym wąsko po bokach i nieco bardziej z przodu i z tyłu - i taka scena okazuje się zbyt skomplikowana, by utrzymać 60 fps, podczas gdy inne gry na tym samym komputerze potrafią to pokazując ogomne otwarte plenery z gęstą roślinnością i masą obiektów albo całym miastem, licząc w tle skomplikowaną fizykę kilkudziesięciu parametrów lotu.
No super port PC. Taki wybitnie rzetelny XD
Ty rozumiem przyjmujesz wszystko, co każe producent, a wrazie czego dokupisz kartę za 9 tyś...
To chyba zależy jeszcze od szczęścia. Kupiłem grę na steam to nawet nie dało się uruchomić bo cośtam directx krzyczał. Anulowałem zakup. Grę pobrałem drugi raz ale z internetu z wiadomego źródła. Zainstalowałem, shadery budowały się jakieś pół godziny 40 minut max.
Specyfikacja: i9 9900k rtx 4070ti, 32gb ramu 3333Mhz, problem grzejącego się procesora podczas budowania shaderow obeszłem zmniejszając moc procesora do 80prc a nie wydłużyło to wcale czasu ładowania. Gram na detalach ultra wszystko na maksa ustawione w 1080p bo zbieram jeszcze na lepszy monitor i mam 60fps z drobnymi spadkami oraz tym delikatnym rwaniem i nie jest tak że się nie da grać
Dziwne, bo u mnie na podobnym sprzęcie, tylko procesor inny (i5 13600K) działa zupełnie dobrze w 4K z DLSS Quality.
Nie wiem dlaczego ta firma dostaje zlecenia portowania jakichkolwiek gier po ich wątpliwych sukcesach. Aczkolwiek widzę tutaj na portalu mała hipokryzje?????? przypomnie mi ktoś premierowa ocenę cyberpunk 2077 na gryonline w jej boskim stanie technicznym ????????
Tylko wersję premierową dostali na PC, a 90% problemów technicznych CP2077 miał na past genach. Na PC to głównie glitche były. Widać to było też w ocenach na steam, gdzie były całkiem dobre (zdecydowanie pozytywne).
Nie wspominając o tym, że CP77 to była całkiem nowa gra a tu mieli do zrobienia tylko i wyłącznie remaster i to zjebali. Jak zwykle zresztą.
Lenie i tyle, twórcy pokazali, że można cuda zdziałać na takim złomie jak PS3 a później PS4 a na pc to najlepiej, żeby każdy miał rtx 4090 + topowe CPU.
Kupujcie dalej gry na premierę, a najlepiej w preorderach. Co może pójść nie tak? To samo od kilku lat, szczególnie z "dużymi" tytułami, a ludzie się nadal nie nauczyli :)
Dokładnie. Mam niesamowitą bekę z takich ludzi co są niereformowalni. Producenci gier wydają gry w takim stanie jak TLOU na PC bo mogą. Bo gracze zawsze kupią na premierę albo nawet preorderze nie mając w pamięci przykładu CP2077 i innych. A potem jest płacz że gra chodzi jak chodzi(o ile w ogóle chodzi)...
Coz. Wspolczuje problemow i nerwow. U mnie wszystko dziala na srednim kompie i jest okej. Tak. Shadery robily sie dlugo. Ile? Nie wiem, bo jak zobaczylem, ze idzie to wolno, to zostawilem z tym kompa na noc. Poprosilem Zone i Koty, zeby patrzyly i jak wstana do toalety (Zona) czy tez szwendajace sie w nocy po domu Kotexony zeby mi kompa wylaczyly. Nie wiem czy Zona sie postarala czy Siersciuchy, ale rano gre odpalilem i wszystko bylo ok. Klatki faktycznie skacza, ale mniej niz te 40 to nie spada. Ja mam male wymagania, bo zaczynalem w salonach gier na poczatku lat 80, a potem bawilem sie swietnie przy zbitkach pikseli na kompach 8 bitowych i tak by mozna dlugo. Nie twierdze, ze to jest idealny port, klekajcie narody i leccie kupowac, bo z tego co piszecie, to tak nie jest. Tym nie mniej, u mnie dziala. RDR2 tez dzialal na premiere bez najmniejszych problemow. Ale na przyklad w Horizona nie dalo sie pograc, bo mialem crashe co piec minut. Taka specyfika tych pctow... No i podsumowujac. Tak. Te wszystkie korpa powinny jakas o to wszystko lepiej zadbac. Kupuje preordery, bede sie za to z pewnoscia smazyl w piekle. No ale ktos musi te bety testowac"na zywym organizmie", zeby potem zaczely przypominac produkt finalny.
Gra jest kapitalna :)
Milego weekendu wszystkim :)
Piotr.
No to chyba naprawili, wyszedł właśnie jakiś mały patch. Gra uruchom iła sie błyskawicznie, na ultra działa jak na ta chwile idealnie. Sterowanie myszką nadal nie jest poprawione, nadal występują mikro przycięcia. Na plus, ze nie musiałem czekać nawet kilku minut na załadowanie gry. Po kilkunastu minutach grania, wywaliło do pulpitu z błędem. ;) Jednak muszę czekać na kolejną poprawkę ;) Jeszcze pobawię się suwakami, może coś pomoże.
A.l.e.X mam wrażenie że z każdym rokiem na tym forum masz coraz bardziej głupsze komentarze. Zastanawiam się czy rodzina spędza z tobą jeszcze czas, jak ty ciągle grasz i komentujesz na forum? Co do ustawień, dlaczego muszę zmienić ustawienia jak gra trzyma mi fps powyżej 75 klatek? To że wywaliła to chyba nie z powodu tego, że komp nie daje rady? Rozumiem jakby spakdi były poniżej 60 fps, to można zmniejszać ustawienia i bawić w poprawianie wydajności. Dlaczego taki Re 4 chodzi stabilnie powyżej 120 klatek i wygląda bardzo dobrze? Pc nie ma żadnych problemów z wydajnością. To jest poprostu zwalony port, ale ty dalej swoje. Dlaczego nagle po poprawce, gra nie ładuje shaderow tak długo i gra w ogóle odpala się bardzo szybko? To w końcu był problem pc czy jednak samej gry, że nagle taka zmiana? Szkoda, że z każdym rokiem coraz więcej osób ma z ciebie polewkę, ale widacznie dobrze ci z tym. Sami twórcy przyznają, że gra ma problemy z wydajnością, ale ty nadal klepiesz swoje mądrości. A co do goty w tym roku, to już wyszła taka gra i jest nią Re 4!.najleoes jest to, że komentujesz a sam nawet nie sprawdziłeś jak gra działa na pc tlou, bo noe widze jej w twojej bibliotece na steam. Stary facet, a komentarze na poziomie gorszym od mojego syna z podstawówki.
dlatego że nie chodzi o wydajność tylko o alokacje pamięci dla v.ram. Po pierwsze zacznij od czystej instalacji, po drugie sprawdź czy masz najnowsze sterowniki w tym najnowsze dla dlss bo wcale tak być nie musi jeśli korzystasz z dlss. Jeśli w grze występują crashe to zawsze jeśli chcesz wiedzieć co je powoduje robisz to na zasadzie prób (tak jak np. sprawdzanie który obwód np. wyrzuca różnicówkę) Zmniejszasz coś o jedno ustawienie i grasz i tak dale i tak dalej w końcu dojdziesz do tego które ustawienie powoduje crash jeśli występuje on z winy ustawień a nie innej. Wiadomo że gra działa dobrze u części osób a u części nie więc jest to zawsze problem indywidualny. Oczywiście nie usprawiedliwia to twórców danego portu bo gra powinna się wysypywać tylko przy krytycznym błędzie a nie właściwie przy każdej możliwej sytuacji w której coś jej nie pasuje. To co napisałem wyżej nie jest złośliwością tylko oczywistą radą.
Nie nauczylem sie ciagle, jak tutaj odpowiadac... Wybaczcie. Moze ktos mnie przeszkoli? Jakas tam specyfikacje, ktora jest aktualna, znajdziesz jak klikniesz na mojego nicka. Jak chcesz cos wiedziec dokladniej to: [email protected], chetnie odpowiem.
Piotr.
Dzięki, u mnie jednak trochę gorzej (3060 12GB, Ryzen 5 1600af i 16GB ramu), więc... no cóż, w przypadku tej gry to wciąż loteria :D Jeszcze poczekam.
Żeby odpowiedzieć na coś w wątku musisz kliknąć "odpowiedz" w prawym górnym rogu wiadomości, która wątek rozpoczęły (pojawia się, kiedy najedziesz myszką na post). Mam nadzieję, że pomoże :)
TLOU to gra ekskluzywna na Playstation, będąca jej symbolem i tak miało zostać. Może jeszcze Mario i Zelda na PC?
Kasa, chłopie kasa... Po serialu na TLoU w wersji PC rzuci się miliony graczy, którzy nigdy nie posiadali PS3, PS4 czy PS5... A licznik bije $$$
Na mocnych PC ta gra mimo tragicznego stanu bije rozmytą wersję z PS5. Po prostu to skandal, aby tak średnia graficznie produkcja miała tak duże wymagania.
Ograłem trial na PS5 i w trybie performance oprawa to był poziom poprzedniej generacji, a w trybie jakości już wyglądało to dość OK, ale input lag zabijał.
I tak, Zedla i Mario tylko na PC. Szkoda psuć sobie tak fajne gry podłą oprawą wizualną.
proponuje kupic PS5 i problem z głowy. Ja dochodze do wniosku, że granie na PC to dramat. Co nowa gra to problemy. I co z tego że kupe sobie karte za 5k jak i tak to gów...o da? Branża gier coraz bardziej sra na PC, taka prawda. Jedynie do Starcrafta można sobie PC zostawić
Serio?
Każda strategia czy symulator lepią chodzą na PC, do tego mody, dużo bogatsza baza tytułów itd. Po prostu Sony jest niekompetentne i tyle (co z tego, że do portu wynajęli IG skoro za odbiór produktu i ostateczną kontrolę jakości odpowiadali sami jako wydawca).
Jasne ze warto kupic ps5 nie mialem zadnych problemow z TLOU, Callisto i Dead Space a jeszcze moglem sprzedac pudelka oszczedzajac kupe hajsu. Z kolei RE4 wyglada o wiele lepiej na pc, do tego sterowanie mk, mody, w tym przypadku lepiej grac na pc.
Tak samo jak ja sram na Twój komentarz.
PS5 jest TYLKO lepsze odp PCta pod względem finansowym, jakbyś miał papę to i wypasionego pieca. A problem z niedopracowanym grami to kogo to wina?? No chyba nie komputera a developerów. Poniosło Cię trochę z tą Twoją biało-czarną skrzyneczką
lepiej mieć możliwość modów niż nie mieć ich w ogóle
Generalnie tak, ale nawet tam, gdzie ich używam i de facto są niezbędne, a jednocześnie w pewnym zakresie łatwe do ogarnięcia (bo instaluje się najpopularniejsze must-have) - to jest rak relaksacyjnego gamingu. "Zbuduj sobie grę sam". Czasem to ratuje fajne, ale niedopracowane gry - ale to też jest rak, ze są niedopracowane.
Ja akurat patrzę na to inaczej. Lubię gry 4x, GSG, symulatory, ekonomiczne. Tam problem jest taki, że nawet jak gra jest super, to po iluś godzinach albo człowiek dostrzega niedoskonałości, albo robi sie zbyt łatwo, a z reguły bardziej opłaca sie zmodyfikować modami (rozbudować, podnieść poziom trudności, rebalansować) grę dobrą niż z z powodu znudzenia zamienić ją na płytkiego średniaka.
Idealny przykład to gry Paradoxu. Najpierw ogrywam wersję od developera, ale nie ma dla nich sensownej konkurencji (ta z reguły jest strasznie płytka) to lubię je sobie rozbudować modami. Albo Cities Skylines, każdy kto więcej grał dostrzega ograniczenia choćby w transporcie, gdzie i tak jest to najlepszy city builder pod tym względem deklasujący konkurencję. Ale na modach jest jeszcze lepiej.
Jest coś niepokojąco prawdziwego w tym co napisałeś. Parę lat temu, mając grafikę ze średniej półki i przyzwoitego proca, cięło się w ówczesne nowe gry jak miód. Obecnie co premiera to problemy, zabawne w sumie że im głośniejsza marka - tym większe.
Rynek PC zrobił się światem entuzjastów, bo próg wejścia żeby pograć komfortowo w coś co wyszło po 2020 jest tak wysoki (kosztowny) że serio bardziej opłaca się kupić konsolę. No bo chyba jest coś nie tak, że ja mając rtx 3070 który jest droższy od konsol, mam problemy a kumpel sobie bez problemu tnie we wszystko na XSX. Jak tak dalej pójdzie, to sprzedaż PC będzie nadal spadała, bo zwyczajnie nikomu się nie będzie opłacało składać kompa już nie mówiąc o gotowcach. W alternatywie masz kupno konsoli i tak tak wiem, drogie gry ale odpalasz i wszystko chodzi a nie chocki klocki i milion ustawien graficznych, które w sumie mało co dają jeśli gra jest crapem technicznym. No chyba że plusem jest to, że można sobie zmienić wszystko na low i wtedy grasz płynnie, ale nie po to się wydaje parę patyków na kompa żeby potem uruchamiać gry w "potato mode". Jakiś czas temu kupowałem PC ale zaczynam się zastanawiać, czy dobrze zrobiłem że zrezygnowałem z XSX/PS5
Wspaniała to była gra. Nie zapomnę jej nigdy... na PS5
Mi wszystko smiga, ale dopiero po najnowszej aktualizacji. Ale jeśli np mamy kartę 8gb, to nie może przekroczyć liczbę 10000 u góry w detalach . Inaczej wywali w losowym momencie. Tak, że miałem chyba 9800 coś tam I od tamtej pory giera śmiga z RT ale na kombinacji high ultra (gdzie high to właśnie opcje od RT). Do tego 1080p i DLSS ustawiony na JAKOŚĆ przy ostrości na 100%. Graficznie oczywiście wymiata, ale czy aby miażdży Uncharteda 4 w wersji na PC czy Plague Tale Requiem ? Nie powiedziałbym. Uncharted 4 po mojemu wygląda lepiej a chodzi super płynnie ze wszystkim do oporu. Rtx 2060 Super 8gb, I9 9900KF, 32 GB Ram.
Co do gry - jako że znam Tlou 1 na pamięć powiem tak: różnice polegają głównie na dodaniu nowych ujęć w grze. Pierwsza zmiana jest już na samym początku, kiedy jeszcze jesteśmy z Sarą. Do tego mam wrażenie, że pogorszył się stan dubbingu. Za bardzo czuć tą polszczyznę, czego nie czułem w wersji na PS 3/4.
Z racji, że nie zdążyłem wyedytowac posta dopiszę tutaj. Zmiany w scenografii są i na plus i na minus. Wydawać by się mogło, że sceny w remaku są robione z dużym rozmachem. Problem jednak polega na tym, że twórcy robiąc efektowne przejścia pomiędzy wstawkami filmowymi a gameplayem (uwierzcie mi: są chyba na efektowniejsze ze wszystkich gier, z jakimi do tej pory miałem styczność i to pewnie tym chwali się Noughty Dog), pozbawili graczy tego gameplayu na rzecz efektów. Past geny na to nie pozwalały, ale przynajmniej nie czuliśmy tej straty gameplayowej. Tutaj niestety Gameplay na tym cierpi, zwłaszcza w początkowych godzinach gry, przez co osoby, które zaczęły od serialu, a dopiero później grają w grę mogą odczuć lekki niesmak. Doceniam to osoby ktore oryginalnego TLoU znają na pamięć. Pewnie dlatego Alex tak wychwala ten remake. Ja jednak znając oryginał uznaje to jako krok w tył pomimo, już jestem gościem który uwielbia nadmiar efektów w grach. Kolejna rzecz to postaci. Mam wrażenie, że kobiety zostały ubrzydnięte na twarzy. Seksapilu dodają niby bardziej dopracowane kobiece ruchy, np u Tess, ale twarz to już typical Men''s allert . Widac także sporo zmian w obiektach i smaczkach, które jakby zostały zmienione pod wpływem tego, Co oferuje druga część gry. Jeśli ją znamy, dostrzeżemy większą spójność z dwójką niz w oryginalnej Part 1, ale to wszystko to za mało, by wydawać tak wielkie pieniądze. Gdyby gra wcześniej się nie pojawiła, bylaby więcej warta, a tak to niestety niestety 150zl to max, na ile powinna być wyceniona. Do tego ta optymalizacja i błędy techniczne. Niemniej nowi gracze będą się świetnie bawić, ale nie polecam zaczynać od serialu, bo wtedy po pierwszej godzinie możecie się zbyt latwo zniechęcić
Ta gra nie ma RT :D
Ma, tylko nie nazywa się to dosłownie RT, alebto jest RT, tylko twórcy (a w zasadzie studio portujace grę na PC) inaczej to nazwali, żeby ukryć swoją nieudolność
Tak, jak przymkniesz oczy i zgasisz światło a następnie obrócisz się 3x w kółko na fotelu to sztuczne oświetlenie, AO i refleksy zmienią się w RT.
Gram od momentu premiery i z tego całego opisanego zła, doświadczyłem jedynie sporadycznych lekkich artefaktów graficznych, czasem lekkich zgrzytów przy ruszaniu myszą bez widocznego spadku FPS (jak było niegdyś w RDR2 ale to naprawili) i niedziałającego V-Sync, lecz wystarczy ustawić limit klatek na 10 mniej, niż natywne odświeżanie monitora i rozrywanie obrazu znika. Gra mnie nigdy nie wywaliła do pulpitu, a budowanie shaderów było tylko jednorazowe po pierwszym uruchomieniu i trwało kilka minut. Przy kolejnych uruchomieniach wczytuje się jak normalna gra. Tak, mam mocny sprzęt, bo i9 13900KS, RTX 4090, 64 GB RAM DDR5 7200 i 2xNVME 4gen w RAID 0, ale ludzie z podobnym sprzętem pisali nieraz, że ledwo mają 60 FPS (włączcie sobie DLSS czy coś). Ja mam stałe 110 FPS bo tak zablokowałem, w 3440 x 1440 ze wszystkim na max i używam FSR (wydaje mi się, że tu działa lepiej od DLSS i na pewno ma lepsze wyostrzanie). Owszem, są czasem dropy bez powodu, ale mogę chyba na palcach jednej ręki policzyć, ile nowych mocnych gier, jest dziś dobrze zrobiona na początek. Jest to raczej ogólny problem gier i nie tylko na PC, a nie tej konkretnej. Biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy, nie jest aż tak źle i raczej powinno być lepiej po łatkach.
Sam miałem 120 fpsów, bez DLSS, na tym samym konfigu (różnica jedynie w CPU, 13900K i ramie, bo 32GB). Więc albo bajdurzysz, albo niepotrzebnie włączyłeś DLSS, albo masz coś nie tak z kompem.
60 fpsów miałem tylko w większych, otwartych przestrzeniach, wystarczyło tylko wejść do jakiegoś budynku (de facto większość z 4 godzin, które grałem) żeby znowu uderzyć w sufit FPSów.
Z AMD FSR masz tu lepsze wyostrzanie, zwłaszcza na włosach postaci, które wyglądają jakby były renderowane w 720p :D.
trzeba poczekac az polataja, kilka miesiecy, no i kupic na promo, gra naprawde warta ogrania, ale jak leca w kulki z portem, to na bank nie zaplace full ceny.
No dokładnie. Widzę że jesteś świadomym konsumentem. Niestety to chyba rzadkość w dzisiejszych czasach bo zapewne za jakiś czas napiszą artykuł że TLOU sprzedało się na PC w kilku/kilkunastu milionach mimo tego stanu technicznego. Mam takie podejście jak ty. Na premierę kupiłem tylko JEDNĄ grę w życiu a było to GTA V. Z każdą inną grą robię tak : czekam 2-3 lata aż naiwne matołki przetestują BETĘ :D za pełną cenę a ja po 2-3 latach mam grę kilkakrotnie tańszą w edycji GOTY z wszystkimi DLC i w idealnym stanie technicznym no i oczywiście mając mega bekę z preorderowiczów i kupujących na premierę...
Jeżeli doszlifują to patchami jak port Batman: Arkham Knight to warto poczekać te 12 miesięcy ;)
W sumie to ograłem tą cześć z 4 czy 5 razy na konsolach (ps3 i ps4) i jakoś nie spieszno mi do wersji PC.
The Last of Us budowanie shaderów u mnie dokładnie 12 min 45 sek. Natomiast pierwsze wejście do gry 10 min. Przy następny m uruchomieniu shadery gotowe, kontynuacja gry 5 sekund. Sprzęt: AMD Ryzen 5 4500 6-Core, NVIDIA GeForce RTX 3060 Ti/dwa wiatraki/, RAM 32 GB, temperatura procesora 68-75 skacze, wykorzystanie pamięci 46 %, wykorzystanie procesora 84 %, Temperatura GPU 72 stopnie. Śmiga jak się patrzy. Konfiguracja: 1980x1024, wszystko -wysokie.
Bez kitu ja mam Ryska 5 5600 32gb ramu , i skromne 2070 super i gram w full hd na max. 10 cos mam ustawione zuzycie ramu w opcjach gry i mam praktycznie plyne 60fps nie wiem co ci ludzie maja za kompy ze maja takie problemy :D
Nie mogę odpowiadać na odpowiedzi, więc piszę tutaj.
micin3
Masz 120 albo nie masz :) Piszesz że masz 120 i jednocześnie, że 60 w lokacjach otwartych. Ja nie lubię przeskakiwać między 120 a 60 a jak pograsz dalej, to zobaczysz, że jest sporo lokacji otwartych lub mieszanych i jeśli chcesz mieć wszędzie te 120, to bez DLSS nie da rady. Komp sprawdzony akurat i ludzie mają przy tym konfigu bardzo zbliżone wyniki w benchmarkach.
The Last of Us budowanie shaderów u mnie dokładnie 12 min 45 sek. Natomiast pierwsze wejście do gry 10 min. Przy następny m uruchomieniu shadery gotowe, kontynuacja gry 5 sekund. Sprzęt: AMD Ryzen 5 4500 6-Core, NVIDIA GeForce RTX 3060 Ti/dwa wiatraki/, RAM 32 GB, temperatura procesora 68-75 skacze, wykorzystanie pamięci 46 %, wykorzystanie procesora 84 %, Temperatura GPU 72 stopnie. Śmiga jak się patrzy. Konfiguracja: 1980x1024, wszystko - wysokie.
"Budowanie shaderów trwało u mnie około dwóch godzin, bo w międzyczasie, zniecierpliwiony, próbowałem grać w trakcie tego procesu, ale okazało się to karkołomnym zadaniem" - sory, ale przestałem po tym czytać. Jak bardzo laikiem trzeba być, jak bardzo nie znać się na podstawach działania ''tej maszynki do grania'', żeby zrobić.. nie, tu bardziej pasuje słowo odjebać.. coś takiego? ;) To jest poziom świadości z cyklu ''czemu mi internet tak muli'', a w tle coś mu się ściąga na pełnym wykorzystaniu łącza..
No sorry, że specjalnie dla ciebie nie rozpisałem się na dwie strony o tym etapie prób, ale aż tak głupi nie jestem siedząc w grach tyle lat i nie do końca tak było, jak sobie dopasowałeś.
Przecież pisałem, że "próbowałem" grać i się nie dało - z budowaniem shaderów testowałem jakieś niecałe 10 minut. Cała reszta czasu budowania to było menu z wyjącymi wiatrakami od wszystkiego w kompie.
Trza było ustawić na FullHD, średnie detale i 30 klatek. Pewnie by to lepiej chodziło. Chyba lepsza taka płynność niż brandzlować się z wyższymi ustawieniami.
Albo czekać na łatki.
Jakoś się wszystko ponaprawiało. Na początku crashe i zamroziło kilka razy ale w końcu ruszyło. Shadery 20 minut, teraz śmiga aż miło, Ustawienia w większości wysokie, karta bierze tylko 170W, nic się nie grzeje (procek 56 stopni, GPU też zimny), nie przycina. Zmniejszyłem rozdzielczość do 1440p z 4K, coś tam obniżyłem żeby się zmieścić w 10 Gb Vram i się zrobiło miło. R9 5900x, RTX3080, 32 RAM.
U mnie:
R7 5800X3D
4070TI
32GB RAM
W 2K na Ultra, śmiga w 100fps bez przycinek i bez długiego ładowania ??
Czekałem na tą grę 10lat i się przygotowałem sprzętowo.
Gra 10/10
Niskie opinie pewnie od graczy na 1660.
Ja nie narzekam??
Jestem w pełni usatysfakcjonowany??
Gratuluję, kupiłeś niezły sprzęt pod grę, która wygląda jak z PS4 i chodzi gorzej niż na konsoli za 2200zł.
Czekanie 10 lat na grę nie świadczy o czasie zbierania kasy na sprzęt - dlaczego manipulujesz i dodajesz swoje historie do mojego komentarza, kupiłem sprzęt ot tak sobie zmieniając z dwuletniej 3060TI. Nie lubię konsol i tyle, wolałem poczekać aż wyjdzie na PC. Co z tego że inni ograli wcześniej - dla mnie jest to premiera. Gram w 2K bo mam takie monitory. Poczekam również na drugą część, nie spieszy mi się - jest sporo gier w które jeszcze nie grałem i na pewno jeszcze kilka wyjdzie więc bezczynnie nie będę czekał. Jak będzie trzeba to kupię i RTX 7090 i CH Ci do tego. - Te Twoje płaczki miały mi dopiec?
Przejrzałem Twoje komentarze pod różnymi tematami które ewidentnie wskazują że masz charakter Polaczka Zazdrośniczka i małe przyrodzenie, które chcesz sobie wydłużyć czepiając się osób, które cieszą i dzielą się tym, że mogą sobie pozwolić na płynna grę słabo zoptymalizowanej gry na premierę.
Jak Tobie nie chodzi gra na ziemniaku to i innym też ma nie chodzić, a skoro im chodzi to są chwalipiętami i burżujami.
Nie zatruwaj sobie życia taką żółcią bo po tych na których ją wylewasz ona spływa prosto na Ciebie.
Great on Deck - JW
PS: Płaczki Maria w załączonym obrazku :)
Co za totalna bzdura, fakt że gra ma wymagania z kosmosu, ale ja na łapki z 3050 vram 4gb i 16 GB ramu na ustawieniach średnich i r5 5600h mam średnio 4855 klatek bez włączonego dlss po jego włączeniu mam spokojnie 60 klatek a co do shaderow bzdura jest że wczytują się 2 godziny max 4-5 minut za 1 razem więc jak czytam takie głupoty to mnie orzeeaza
Na ustawieniach średnich gra wygląda gorzej od oryginału z PS3 :D. I tak, wczytywanie shaderów trwało nawet do 2h w dniu premiery. Więc czuj się " orzeeaza" :D:D
Jak widać nawet na topowym sprzęcie nie da się grać w ten port. Fatalna optymalizacja i lenistwo twórców portu zrobiło swoje a może nieudolność wydawcy?
Skoro dzielimy się doświadczeniami... Zagrałem wczoraj po raz pierwszy, jakieś 1,5 h zabawy. Ogólne wrażenie dosyć dobre, stabilne 60 klatek, full HD, ustawienia wysokie+, ale dla świętego spokoju włączony FSR Quality. Ryzen 5 5600, 16 GB Ramu, SSD nmve i Radeon RX 6600.
Ale shadery robiły się godzinę dzień wcześniej. No i nie można pominąć całej masy dowodów na to, że ktoś coś mocno popsuł robiąc ten port. Mam małe szczęście.
Jak widać dla niektórych czytanie ze zrozumieniem dalej jest zbyt trudną umiejętnością do opanowania. Jakby negatywnie nie oceniać czasu budowania shaderów - przed rozpoczęciem gry w trakcie tego procesu dostajemy wyraźne ostrzeżenie na pół ekranu. No ale nie, po co czytać, jak można próbować grać. Do tego warto też coś opisać o ewentualnym wpływie ustawień graficznych, skoro ma się kartę z serii 30xx.
No ale lepiej wieszać psy bo to akurat lepiej się teraz klika w necie, takie to teraz mamy podejście do czytelnika. Co z tego że jest konfiguracja, jak ani słowa nie ma o rozdzielczości w jakiej szanowny redaktor próbował grać...
Na mojej konfiguracji - r5900x, 3080ti, 64 GB ram - gra działa w prawie wszystkim na ultra, poza teksturami roślinności które są na high, z rtx, w 3440x1440 w stabilnych 60 klatkach. Czasem dropnie do 55, ale momenty gdzie przekracza 70 są dużo częstsze. Włączenie dlss na quality daje powyżej 70 klatek, na performance dobija do 100. Gra wygląda bardzo dobrze, gameplay wiadomo, trochę się już zestarzał, ale historię śledzi się z zaciekawieniem.
Gram bez poprawek, praktycznie od kilkunastu minut po premierze. Jak napisałem ocena nawet 17 minut budowania shader''ów jest negatywna, większość gier gdzie ten proces jest zauważalny jak FC 6 czy MW 2 trwa to maksymalnie kilka minut. Oceny na steam się wzięły od ludzi próbujących grać przed zakończeniem tego procesu, zresztą.jak wygląda ocenianie na steam to jest inny temat, nie szukałabym tam nawet cienia rzetelności. Wcale nie głaszczę autorów portu remake''u na PC, po prostu apeluję o rzetelne przedstawienie sytuacji, a nie promocję clickbaitowych nagłówków i podpinanie się pod trendy w mediach społecznościowych.
Może mam sobie jeszcze zdjęcie z dzisiejszą gazetą przed monitorem zrobić? Puknij się w ten pusty łeb z tymi swoimi żądaniami. Możesz wierzyć albo nie, w pompie to mam. Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać do swoich racji.
Dla informacji: poprawek można nie pobierać, ba, można sobie ze steam.db ściągnąć wcześniejszą wersję gry, nie wymaga to wiele zachodu ani umiejętności. Nie pozdrawiam i uważam dyskusję za zakończoną.
Ja już chce drugą część na PC! Mam nadzieje, że to nie jest kwestia „czy będzie”, ale „kiedy będzie”. I oby jak najszybciej…
Nie wiem kto to Alex , ale ja posiadam AMD Ryzen 9 5900x 32 GB ram i RX 6650 XT 8 GB i gra chodzi mi płynnie do 100 FPS na ustawieniach ultra i ray tracing ultra , nie wiem jaki macie sprzęt ale ja nie narzekam nawet karta graficzna się nie poci i temperatura rdzenia nie przekracza 60 c ????
U mnie na R7 5700X z RX 6700 XT, 32 GB RAM na 4 GHz śmiga pięknie. Legendarne budowanie niecałe 8 minut, a potem brak problemów :)
Uff jak dobrze że nie mam peceta. Tyle forsy w błoto. A tak wystarczy sprzet od Sony i wsio śmiga idealnie