Powstaje reboot Z archiwum X; za sterami reżyser hitów Marvela
Ja nie widzę sensu w takim przedsięwzięciu. To co na tamte czasy oferowało "Z Archiwum X" budziło mnóstwo różnych emocji choć głównie niepokój trzymający na długo po każdym seansie. Teraz przy tak dostępnych i rozpowszechnionych teoriach spiskowych przedstawianych w różnych formach niema racji bytu. Poza tym mieliśmy już kilka prób odcinania kuponów które w mojej opinii jasno pokazały że lepiej obejrzeć sobie oryginał od początku niż liczyć że "nowe będzie lepsze lub równie dobre".
stworzy Z archiwum X ze zróżnicowaną obsadą I wszystko jasne, kolejny crap. Jak wszystko z woke holywood. Nie tykam tego nawet kijem. Fail sie zapowiada, jak wszystko co dotknie spaczona zidioceniem banda holyłudu.
Pełna zgoda, nie wiem po co biorą się za wskrzeszanie marki która ma ugruntowaną pozycję, a na pewno nie zyska dokładając do niej w zasadzie tylko wodotrysków (bo niczego innego raczej nie można się spodziewać po reżyserach Marvela). Można by przecież zrobić jakiś oryginalny serial (chociaż patrząc na to co się sprzedaje, to pewnie by nie przeżył, jak np. skasowany niedawno Mindhunter).
"Ja nie widzę sensu w takim przedsięwzięciu."
Ależ to ma głęboki sens,wcale nie głęboko skryty. Odpowiedź kryje się w tych kilku prostych słowach: "stworzy Z archiwum X ze zróżnicowaną obsadą". Gdyby mieli jakiś solidny pomysł, to może, może coś by z tego wyszło. A jak jedynym pomysłem jest more diversity to nie ma się co spodziewać czegokolwiek dobrego.
Mógłbym napisać scenariusz do odcinków, jeden dotyczyłby tego, że żmijowaci stoją za tą cała poprawnością polityczną i "tęczowymi".
Film o foliarstwie robiony pod współczesną audiencję?
Do tego magiczne zaklęcie-klątwa „zróżnicowaną obsadą" mimo, że oryginał takową miał?
Czyli idziemy klasycznie z wciskaniem na siłę a jak się nie podoba to jesteś rasista?
Już te nowe odcinki to był badziew a teraz to pewnie będzie taki poziom, że sezony bez Muldera (którego zastąpił Robert Patrick) będą wybitne...
Podobno grzebią przy odświeżaniu Deus Ex. Aż strach pomyśleć co zmienią...