Wymagania gier rosną, ale RAM tanieje - warto kupić 32 GB
Kiedyś nie było wyjścia to na górce cenowej trzeba było kupić 16 GB za 800 zł. Dzisiaj to okazja ale znowu płyty główne mocno podrożały więc wszystko się samo wyrówna. Nawet obudowy poszły mocno w górę.
Wymagania rosną bo devy to patałachy, najnowszy przykład TLOU.
RAM leak bo głąby używają zbugowanej wersji dekompresora.
Oni nawet nie potrafią dodać asynchronicznych shaderów i trzeba czekać 15-30minut aż się załadują.
Ludzie od emulatorów lepiej sobie z tym radzą, niż osoby którym się za to płaci.
Przynajmniej dodali, bo jeszcze niedawno nie było nic i shadery ładowały się podczas grania co efekty były w ostatnim Batmanie, gdzie każda nowa scena, albo lokacja, czy nawet skill się zacinała.
Po części patałachy, bo gry piszą na gotowcach typu UE albo Unity nie mając pojęcia jak wszystko działa o wewnątrz a z drugiej strony inny rak, który jest bolączką gamedevu od przynajmniej 10 lat, mianowicie wydawcy oraz inwestorzy, którym zależy na kasie i szybkim wydaniu gier i potem widać efekty w postaci braku dopracowania gier.
Siedziałem w gamedevie jako programista i grafik ponad 10 lat temu i zmieniłem branżę przez takie wymagania.
Dodanie ramu w zdecydowanej większości graczy nic nie da. no chyba że macie 8GB, więc dodanie kolejnych 8 faktycznie ma sens.
Komu warto, temu warto. Wiekszosc to kryptokonsolnicy, wiec nie potrzeba im wiecej pamieci niz jest w konsolach.
z 8 przeszedłem na 16 i dużo mi zmieniło, kolejne 16 to może za 2 lata ogarnę na razie nie ma sensu, bo tylko parę gier miało na razie w wymaganiach tyle ramu(i tu powiem o chłamie jakim był Forspoken)
Ja już od blisko 5 lat siedzę na 32GB RAM. Wtedy podzespoły jeszcze były w miarę tanie w stosunku do tego, co mamy dziś i jak miałem możliwość, uzbroiłem się na zapas.
Akurat 32 GB są już zalecane wymaganie dla niektórych gier takich jak Hogwart Legacy i Returnal. Szczególnie, kiedy chodzi o wysokie rozdzielczości. Teraz 16 GB to już minimum. Takie mamy czasy. XD
No, te pamięci RAM też pomagają podczas obróbki wideo.
Więc tym lepiej dla wszystkich, że pamięci RAM ostatnio potanieją. Ulepszenia PC ostatnio jest strasznie drogo.
Może w kilku grach jak grasz w 4K i 60 klatkach na RTXie 4090, albo 4080. W FHD, czy nawet 1440p, 16GB nadal starczy.
Watpie, ze FPS maja wplyw na zuzycie ramu. Mozna grac w 4K i 40 klatkach na RTXie 3070.
16 GB DDR4 jest o połowę tańsze niż gry na premierę. Dyski też poraniały. Czas pozbyć się ostatniego HDD z kompa :-)
U mnie HDD to z kompa zniknął z 10 lat temu...
To zabawne, że standardowo wyglądające gierki z małymi otwartymi światami nagle potrzebują 32 GB, a - czego by o nich nie mówić -piękne sandboxy od UBI, takie jak Valhalla, Wildlands, FarCry 6 czy nawet Origins - działają wspaniałe na kartach serii 2xxx i 16 GB RAM...