Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A''s)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
Z soczystych i krótkich strzelanek to zdecydowanie dodałbym Titanfall 2.
Grałem w Titanfall 2! Nawet próbowałem pograć w multi, ale chodzi naprawde marnie przez te ddosy i serwery na ziemniakach. Przyjemny gameplay, którego ze świecą szukać w innych fpsach.
Titanfall 2 to zdecydowanie jeden z moich ulubionych FPSów w singlu. Strzelanie jest mega miodne, a fabuła bardzo wciągająca, co więcej relacja między naszym pilotem a jego tytanem rozwija się jak w dobrym filmie sci-fi i bardzo angażuje. Niesamowita rzecz.
graj pan w dooma i spisuj wrazenia
zgadzam sie, ze to najlepszy pure fps zeszlej generacji, ale jesli liczyc metro exodus to dalbym pierwsze miejsce ex aequo
Kompletnie mi nie pasuje gameplay Doom''a. Próbowałem w niego grać I odpadłem po 3h. Kompletnie nie moja bajka. Nawalanie po mapie jakbym miał ADHD (z całym szacunkiem). Dla mnie nie ma tam nic co by krzyczało "ograj mnie".
doom i doom2 sa jeszcze szybsze
ahh gry mojego dziecinstwa <3
trojeczka tez zajebista, takie 10/10
Imo Doom ma najlepszy gameplay ze wszystkich FPSów obok Halo. Te gry wymagają od gracza bycia w ruchu, odpowiedniej taktyki do walki z każdym przeciwnikiem. W innych grach najczęściej większość wrogów to hitscany i chowanie się za kartonem.
Spoko Crod, no widać jednym się ten "taniec" z wrogami podoba, innym nie. Dmx w 1 i 2 nie grałem ale trójeczka extra chyba ze 3 razy ograłem, jedyny minus to że prawie same korytarze, niemal zero powierzchni Marsa ale to była słabość silnika, nie radził sobie w otwartych terenach.
Gdyby tak remake Quake 2 taki jak Doom 2016? Ahh! To by było złoto.
a mi sie wlasnie podoba, ze nie bylo lokacji na zewnetrznej tylko skupili sie na bazie :> to robi mega klimat
ale tylko wersja pierwsza z przelaczana latarka, bo w bfg za bardzo ja oszpecono z roznych efektow i detali
za kazdym razem jak sobie o niej mysle to mam ochote do niej wrocic, co to byl za genialny rok, doom trzeci i drugi half-life… nostalglem mocno chlip chlip
Pamiętam jak w jakiejś gazetce w podstawówce pisano o Doom 3 że będzie wymagał procesora 3,0 Ghz co na dzisiejsze czasy było chyba jak RTX 4070 xD Bałem się tego potwora z loga Doom3 ale rozbudzał wyobraźnię i chciałem zagrać... ot byli czasy:D
Dooma skończyłem i naprawdę grało sie super. Eternal już mi nie podszedł, to skakanie po platformach jakieś cuda wianki, skocznie, magiczne przyciski. Gra nie dla mnie. Titanfall 2 to jest mega sztos! Gier FPS w starym singlowym stylu mnie osobiście bardzo brakuje. W zeszłym roku to co tak naprawdę było? High On Life i Crossfire X, kampania w CoD MW2 i chyba tyle.
Shadow Warrior jeszcze wyszedł, Metal Hellsinger, Postał 4, Neon White, genialny indyk Prodeus też. IMO Prodeus lepsza gra od Modern Warfare 2. Oprócz tego w multi Raindbow Six, Overwatch 2, Warhammer Darktite, . nie jest tak źle w sumie ;)
Dla mnie dwie części Wolfenstein są najlepszymi fpsami zeszłej generacji, później dałbym Titanfalla 2, dwie części Modern Warfare, dwie części Dooma, Metro Exodus
Ogólnie to bieda była w kwestii tego typu gier, no ale fpsy wyszły z mody co zrobić..
Co ciekawe poza tf2 i metro, wszystkie zostały wykupione przez MS..
Ja najbardziej cenię trylogię Metra jeśli chodzi o strzelanki z tamtej generacji. Wizualia, klimat, fabuła, same mechaniki... Miód.
TF2 został wydany pomiędzy premierami CoD Infinite Warfare a Battlefield 1 na przełomie października-listopada 2016 przecież to jakiś sabotaż.
Myśl że nie powstanie TF3 powoduje u mnie skręt kiszek, ale kto wie... może kiedyś.
najlepsze, ze to samo EA wrzucilo w tym czasie bfa xD
jeszcze coda to rozumiem, ale tutaj to ewidentny sabotaz polecial - moze wqrwili kogos w zarzadzie, bo nie chcieli wrzucic mikrotransakcji ;d
Gier FPS jest niewiele w porównaniu z tym co było kiedyś, to prawda. Ale ileż to z nich leży zahibernowanych, i jakoś MS, Sony, EA nie kwapią się z wydaniem czegokolwiek. Medal Of Honor, Killzone, Timesplitters, TF etc. Naprawdę wszyscy są tak zafiksowani na grach uslugach i battle royale? Mnie też brakuje dobrego staroszkolnego FPSa. Te wszystkie wynalazki ala Deathloop, Ghostwire czy nadchdzacy Redfall do mnie nie przemawiają.
Oj prawda, sporo solidnych FPS leży pod kamieniem, zwlaszcza boli Killzone, Quake, TF, ja się lubuję przede wszystkich w FPSach Sci-fi. Bardzo miło wspominam Singularity
Mocno czekam na Witchfire, fajne potworki i system strzelania, niestety mój PC tego chyba nie łyknie, a konwersji na konsole chyba póki co ma nie być:(
Naprawdę wszyscy są tak zafiksowani na grach uslugach i battle royale?
Niestety online z mikropłatnościami i mobilki to złote góry, kasa jest kasa nie ma co się okłamywać.
Taki klimat, multum osób gra po prostu od lat w to samo. Gry usługi to jedno, a co-op looter shootery to drugie. Redfall ma nie być niby grą usługą, ale jak na to patrzę to taki jakiś taki kolorowy niewiadomo co, po co i dla kogo z wampirami shooter ala Far Cry. Mnie też brakuje zwykłych singlowych gier FPS. Jestem starym dziadem wychowanym na Half Life i obecnie, oprócz serii Metro to czy coś z typowych shooterow dla jednego gracza w ogóle zostało? Nic mi ni przychodzi do głowy.
Dzięki, właśnie obczajam. Wygląda na to, że zagram :p
Prodeus to niestety strasznie nudziarstwo. Przez pierwsze poziomy faktycznie można zachłysnąć się świetnymi wizualiami i niezłym gameplayem, ale monotonia całkowicie ubija tę grę już po kilku godzinkach.
Czy ja wiem, sama gra nie jest dluga, ja sie nie znudzilem bo sie zdazyla skonczyc :D i gralo mi sie caly czas wysmienicie.
Dobra czas zobaczyć ten świetny gameplay i wizualia więc ogram to na pstryczku, bo steamdecka jeszcze nie mam dopóki ktoś mnie nie przekona. Jak mi się nie spodoba to wszystko oczywiście będzie wina Jima Ryana ;)
Ależ ten pad, jak i z reszta cała konsola, z wersji Halo mega wyglada :D
Panowie, prawda jest taka ze od lat mamy festiwal powtarzalności, czasem ubrany w inne skórki. Spłycono Formułę gier a od firm, od których kiedyś można było oczekiwać innowacji dostajemy po x części tego samego, czasem z drobnymi, kosmetycznymi wręcz zmianami. Gram od ok. 18 lat już i mało co mnie zaskakuje a gry są coraz bardziej przewidywalne i nie wnoszą nic nowego. Ok, miła zmiana był dla mnie teraz Callisto Protocol i Resident Evil VI, ale to tez pewnie dlatego, ze do niedawna omijałem gry horrory(słabe nerwy :d). I w sumie tak się pyka, strzela i przechodzi te gry, ale żeby coś zapadło na dłużej w pamięć…
Ostatnio w międzyczasie pogrywam sobie w Dead Cells i powiem Wam, ze tutaj dopiero przyjemnie spędzam czas. A gram w to na przemian z Halo 5 i ok, strzelanie jest przyjemne, fabuła jest ok, no ale tylko OK. Muzyka, tutaj jest ponadprzeciętnie ale gameplay jest powtarzalny. W Dead Cells jest tez odtwórczo, ale może przez format rozgrywki nie jest to nużące.
Do czego zmierzam, ze to nie jest kwestia tego, ze kiedyś robili lepsze gry, tylko kwestia przesytu. To wszystko, w większości przypadków, już było.
Jeśli mogę sobie ponarzekać i się powtórzyć wg mnie gry powinny ruszyć w stronę interaktywności naszej postaci z otoczeniem i lepszej fizyki, zwlaszcza destrukcji. Takie The Finals to niestety sieciówka ale rozwałka to krok w jeden z odpowiednich kierunków do tego jest to na tyle widowiskowe że ma szanse się sprzedać w singlach.
Ja wiem że zajawka Hellblade 2 gniecie wizualnie ale ja już nie potrzebuję lepszej grafiki od takiego RDR2. Wolałbym żeby światy przestały być makietami.
O to to. No i lepsza inteligencja przeciwników, choć to zdaje się odległa pieśni.
Co zaś do RDR2 to cóż, jest to chyba idealny przykład „żyjącego świata”. Mnie RDR2 zgniótł klimatem i rozgrywka. Ale tez oceniam ta grę przez swoje zamiłowanie do starych westernów, z których Rockstar czerpał garściami. Ta gra jest właśnie jak stary, dobry western.
Halo 5 miałoby fajny gameplay gdyby nie rozwalony poziom trudności przez respawny. W pozostałych częściach gra jest bardziej wymagająca. Na heroic i legendary gra się świetnie gry z serii ale 5 zbyt sporadycznie karze gracza za błędy no i fabula, moim zdaniem pomyłka. Multi natomiast było bardzo okej. Czwórka też miała trochę rzeczy popsutych, tych nowych przeciwników BRką trzeba było likwidować no i zabrali otwarte mapy kosztem graficzki. Jednak więcej smrodu moim zdaniem przynoszą gierki takie jak call of duty, czyli gry które przekładają filmowość nad gameplayem ale to temat na dłuższą dyskusję. Od ery CoDa gierki zaczęły się psuć no ale są też gierki od from software, doomy, resident dwójka też był bardzo fajny
oj jak sie ckliwie zrobilo
lapcie, przynioslem wiecej
;(;(;(
Jeśli chodzi o Dooma 1 i 2 to bardzo lubię. Diabelnie grywalne fpsy. Trójki nie lubiłem, bo zmieniła całą koncepcję. Co do silnika to w Quake IV było kilka etapów na zewnątrz i osobiście wolę Q4 od D3.
Doom 3 klimatem miazdzy wiele pozniejszych gier, jak ogrywalem na iksie to bylem w szoku, ze tak dobrze to wyglada, brzmi i robi takie wrazenie.
Rzekomo na całym świecie zniknęła oferta GAME PASS za 4 zł .
Sam osobiście uważam , że to dobrze , rozumiem coś taniej , ale zakładać konta i klepać po 4 zł co miesiąc to już przesada.
A być może Xbox powoli szykuje się do dużych premier i wzbogacenia biblioteki o gry Acti.
zakładać konta i klepać po 4 zł co miesiąc to już przesada
Ale to już problem januszy, że chcą ogrywać gry prawie za darmo, a nie identyfikują się z platformą. Znałem takiego jednego pryszcza, co mi mówił, że jak się skończy Game Pass za 4 zł, to zakłada nowe konto i gra dalej.
Dla mnie żadna różnica. Z promocji "3 miesiące za 4 zł dla nowych klientów" skorzystałem raz, kiedy sam byłem nowym klientem, potem płacę 55 zł co miesiąc. To dobra cena za taką zawartość.
Szkoda, że DildoGames dostał bana. Co jak co, ale chciałbym zobaczyć jego reakcje na to, że zniknęła oferta GP za 4 zł. Najpewniej znowu by wyzywał MS od złodziei jak wtedy przy akcji z DLC do Forzy w Szwedzkim storze MS. xDDD
All right, chciałeś
Teraz to i ja nostalgłem za takimi grami. Mniej Kał of Djuti, a więcej tego typu "szczelanek":(
Haha ja dziś też zacząłem grać i tak mnie wciagnęło że może i przejdę całego.
Takie o to widoczki u mnie<3
taki feedback chcialem przeczytac, bardzo mnie to cieszy :>
Nie no fantastyczne jest to Diablo 4. Jestem zauroczony. Może nie na tyle, aby wywalić trzy i pół stówy ale na bank kupię tą grę. Przecież to idealna gra na wieczór w ciągu tygodnia jak jestem zmęczony i nie chce mi się angażować w nic konkretnego. Gram sobie berserkiem i wlatuję w chmarę wrogów z nawałnicą toporów w obu rękach :) Jak dla mnie bomba :) Fabularnie też mnie zaciekawiła więc mnie tą betą kupili. Wersja na Xbox''a prezentuje się bardzo fajnie i działa również ok. Nie zauważyłem jakiś problemów oprócz lagów co jakiś czas.
Potwierdzam, fajnie się zmula. Diablo to jednak jest zupełnie inny poziom jeżeli chodzi o przyjemność z ciachania potworków w porównaniu do takiego drewnianego POE.
Pograłem druidem i barbarzyńcą i gra się bardzo przyjemnie. Wiadomix - w takich grach liczy się endgame, mam nadzieję że Blizzard się czegoś nauczył od D3 i mają plan na soldiny rozwój w trakcie sezonów i jakieś sensowne legendarne zestawy i nie będzie takich sytuacji jak w D3 czyli - zielony zestaw X po skompletowaniu zwiększa obrażenia danej umiejętności o 9000%, elo grajcie se.
gram sobie w Midnight Suns i ojezu...
kto wymyslil te czesc gry z relacjami i kto ja napisal?
ja generalnie nie mam nic przeciwko takiej rozgrywce - bardzo lubie Fire Emblem i dobrze sie bawie w Personie, ale tutaj mam wrażenie, ze to wszystko jest bardziej przeszkoda pomiedzy prawdziwa rozgrywka niż przyjemnym urozmaiceniem.
nie chodzi mi nawet o cringe, na ktory narzekali recenzenci, ale ile to czasu wszystko zajmuje - niektore z tych dialogow sa zrobione jak cutscenki i nie da się ich przyspieszac.
wolalbym, zeby te relacje budowalo sie bardziej w trakcie walki - a jest na to miejsce, bo gra na przyklad rozpoznaje, kiedy pokonujemy przeciwnika, ktory w nastepnej turze zaatakowalby naszego kompana.
podoba mi się natomiast eksploracja po "posiadlosci" - bardzo przypomina mi Krypte z nowych czesci Mortal Kombat albo wlasnie szkole w Fire Emblem Three Houses.
a juz w ogole zakochałem sie w tym systemie walki - jest bardziej jak karcianka + "Into the Breach" (pod wzgledem wykorzystywania otoczenia i poruszania sie po arenie) niz XCOM. wyglada efektownie i sprawia mase satysfakcji, w trakcie pojawiaja się tez dodatkowe mechaniki, wiec na razie nie narzekam na powtarzalność.
A to prawda , że graficznie jest tak jak na grach mobilnych czy przesadzono z tymi opiniami .
Sam mam grę na liście .
tak, podczas eksploracji i dialogow grafika jest okropna. rozdzielczość i otoczenie sa okej - brakuje troche detali, ale da sie przeżyć. natomiast bohaterowie... totalnie jak z gry mobilnej, bo jakosc tekstur jest zerowa, brakuje jakichkolwiek detali na twarzach i strojach, mimika nie istnieje.
co boli tym bardziej, ze podczas walki wyglada w porzadku. zachwytow nie ma, ale tez nie ma na co narzekać, bo animacje sa super i efekty czasteczkowe potrafia robic wrazenie.
Bardzo lubię Xcoma, Into the Breach mam na Steamie i Switchu. Zastanawiam się nad Midnight Suns no ale nie za tyle ile wołają. Warto to sprawdzić? Migneło mi demo na Ps+ Premium, może najpierw to sprawdzę. Chociaż nie wiem, czy po samym demku można wyrobić sobie opinię o całej grze. Ja są nieskipowalne Cutscenki to tak słabo:/
A mi się LB coś zepsuł w padzie do series x.
Gwarancja do października zeszłego roku :/
Myślałem że będzie tak samo długo trwało jak konsola, która jest do września tego roku.
Nie ma skoku, trzeba długo przytrzymać żeby aktywowało przycisk.
Chciałem rozkręcić ale najmniejszego torxa mam T10, a tam trzeba T8.
No nic, zamówię zestaw kluczy i zobaczę.
Via Tenor
Za gówniaka grało się w różne wariacje dooma. Jedynka i dwójka, jakieś dodatki też były, a nawet grałem w dooma 95 na windowsa, wyglądała dużo lepiej niż dosowe wersje. Ale zawsze bardziej od dooma wolałem blooda
Mnie doom ominął, grałem w Quake i unreal tournament. Do unreala bym powrócił.
Unreal pozostaje Ci jedynie 3 z Xboxa 360 lub Unreal Championship 2 z klasycznego Xboxa, obie są we wstecznej kompatybilności
Zawsze sprawdzam czy śnieg jest dobrze zrobiony w grach próbując coś narysować.
No więc w D4 jest bardzo dobrze.
Via Tenor
co ten RE Engine ma z wlosami. :(
to dla mnie chyba najwiekszy problem tego silnika, zaraz obok tego jak wygladaja lokacje na zewnatrz.
jest przepasc w jakosci - wszystkie wnetrza sa absolutnie przepiekne i uwielbiam tez to jak wyglada w nich oswietlenie, natomiast na zewnatrz wyglada to juz sporo gorzej niezaleznie od ustawien.
Nie zrobiłem akurat screena, ale włosy na rękach luisa wyglądają jak trzcina XD
Aktualnie włosy i tak wyglądają lepiej, najgorsze włosy to miała mia w re7.
XboxoneS i jak oceniasz Remake z pozycji fana? Ja to nigdy wcześniej w Residenty nie grałem (I know, crazy:P) dopiero teraz nadrabiam remakami.
a na jakich ustawieniach grasz w ogole?
ja skonczylem na framerate + RT, bo nie ma zbyt duzej roznicy w porownaniu do rozdzielczosci, a klatki sa duzo stabilniejsze.
Włosy są okej, nawet na pc jest jakieś dodatkowe ustawienie co do nich
Może na konsoli ta opcja jest na off
Generalnie to na ps5 wyglądało to gorzej niż na pc (mowa o demie) , a wtedy nie miałem suwaków na max w wersji PC i na dodatek chodziło gorzej
Na szczęście pelniak na pc śmiga jak ta lala na full (bez rt)
Wnętrza niektóre wyglądają tak, że wszystkie inne gry się chowają, ale na zewnątrz gorzej to wygląda niż w Village
Jest ok czyli tak 7+, wnętrza są 10/10 to daje słaba 9 za grafike jak dla mnie
Szkoda, że tekstury mimo maksymalnych ustawien w niektórych miejscach są rozmazane jak z ps3
no wedlug mnie wlosy nie sa okej - niezaleznie od ustawien.
i nie chodzi mi tutaj o jakosc detali, bo te faktycznie sa w porzadku, tylko raczej o problem z ich oswietleniem, przez co czesto wygladaja jak nalozona peruka o idealnym polysku.
To jest z PC? U mnie jakoś lepiej wygląda
Ps5 tekstury to ma chyba z medium, przynajmniej w demie
re engine juz nie domaga i powinni nad nim solidnie popracowac
coraz bardziej odstaje, a optymalizacja idzie w dol
widzialem to u siebie na maksymalnych detalach i nie wyglada duzo lepiej niz na konsolach
opcja hairstrands odpowiedzialna za te lepsze wlosy jest na konsolach zbugowana i zle reaguje z oswietleniem
a rt poki co powinno pozostac domena poteznych pecetow, a nie forsowac to na za slabe do takich obliczen konsole
dziwnym przypadkiem nagle wszyscy sie oduczyli jak robic dobre ssr, bo mozna wjebac rt, ktore zezre fpsy
zreszta malo co go tutaj widac - jego showcase to cala jedna lokacja, jezioro
Wg mnie i tak jest jednym z lepszych silników graficznych na rynku
Village w swoim czasie to ściśle top najładniejszych gier (tam o dziwo tekstury są lepsze a i tereny zewnętrzne są bardzo ładne, szczególnie wioska robi spore wrażenie)
Coś mi się wydaje, że w przypadku re4 użyli jakiejs starszej wersji enginu
Generalnie jak już wystarczy aktualizacja, mało kto używa ciągle nowych silnkow
Z resztą re engine się wywodzi chyba z mt freamwork jak dobrze pamiętam (lost planet i re5-6)
no dlatego napisalem, ze powinni nad nim popracowac, a nie zmieniac
village ogolnie wyglada lepiej i jest duzo lepiej zoptymalizowany - na decku smiga mi ze wszystkim na maksa w stalych 40fps(45-60 wiec zablokowalem) oprocz rt oczywiscie
na lapku wyciaga stale 60 klatek, a demko re4 chodzilo tak sobie niezaleznie od ustawien tak naprawde (jakies dziwne spadki jakby cos doczytywalo)
widze, ze piszesz ze pelniak jest lepiej zoptymalizowany wiec na pewno po skonczeniu na konsoli to sprawdze
pod tym wzgledem jestem troche zawiedziony
nawet na ps5 sie zdarzaja jakies scinki, a gram bez rt w trybie performance
Mi tam na PC smiga elegancko, a juz jestem w przedostatnim rozdziale
Jedyny etap w którym gra troszkę gorzej działała to labirynt
Jak porównowywałem wersje PS5 do PC 1:1 (ja mam tv blisko komputera i tak zazwyczaj gram..) no to wersja PS5 jak dla mnie wyglada jednak gorzej, szczegolnie tekstury i cienie na PS5 odstają, włosy także
Jak to miło sobie zrobić kawkę i przeczytać newsa, że Avellone został oczyszczony z zarzutów. Szkoda tylko, że i tak jego szanse na powrót do Obsidianu są bardzo niskie ze względu na jego konflikt z Uruqhartem, który cytując klasyka "narobił mu smrodu".
Ja kiedy widzę, że po 2 dniach od zamówienia Steam Decka nadal nie zmienił się status wysyłki z "shipping soon".
nadszedl ten moment
zrobilem to :D
moze wyjde na heretyka, ale zajebiscie wygodnie sie gra w goticzka na decku czyt padzie
teraz bede walczyl z trojka
ogolnie wyglada to tak
1. instalujemy gotika
2. w ustawieniach gry na steamie ustawiamy bete z obsluga workshopu
3. wchodzimy w workshop, instalujemy union i zpad
4. odpalamy gre, wybieramy opcje odpal z mod managerem
5. pod przyciskiem steam wybieramy uklad sterowania i sciagamy pierwszy z gory kompatybilny z zpadem
5. voila, mozemy grac :>
mamy tu jakichs fanow Yakuzy?
poszerzam horyzonty, zawsze omijalem szerokim lukiem japonszczyzne z wyjatkami na re, sh i mgs
Ja się od Yakuzy odbiłem i w sumie dalej odbijam, bo jestem masochistą. Zamiast tego mogę Ci polecić Persone. Przyjemne jrpgi z prostym, nieskomplikowanym gameplayem. xD
Jeśli komuś Yakuza siądzie to ma setki godzin zabawy. Fabuła jest genialna, gameplay przyjemny, dużo aktywności pobocznych. Sam się zbieram do tej serii od dawna. Natomiast jest jedna rzecz która mnie jednak męczy i ostatecznie odrzuca. Mianowicie język. Nie mam problemu z angielskim o ile jest to pełny angielski. Tutaj niestety mamy wyłącznie japoński dubbing i angielskie napisy, dla mnie to męczące.
Ostatnia Yakuza na pewno miała angielski dubbing, poprzednie chyba nie. Według mnie to akurat żaden atut, Yakuzę powinno się ogrywać po japońsku.
Gameplay w tych grach jest męczący, a najgorsze jest to, że na przestrzeni tyłu części niewiele się zmienił :P ot walenie w przyciski żeby bić patusów zaczepiających Cię na ulicy. Yakuza stoi przede wszystkim fabułą, humorem i minigierkami. Lepiej się nie zniechęcać na starcie, sam psioczyłem na 0 jak grałem po raz pierwszy, potem przeszedłem wszystkie części
Generalnie to Yakuzy miały dubbing... te w erze PS2/PS3. Przy remakowaniu zrezygnowano z tego na rzecz only jp dubb.
no nic zobaczymy, moze mi sie spodoba, moze nie
ale persona odpada, nie ma szans xD
w takim razie radzilbym Ci omijac wszystkie zadania poboczne, bo mozesz szybko odpasc, jezeli masz slaba odpornosc na "zwykla" japonszczyzne.
polecam natomiast aktywnosci poboczne, bo te sa wszystkie zrobione 10/10 i potrafia zezrec mase czasu - wystarczy powiedziec, ze w siodmej Yakuzie i Judgment mozesz zagrac w pelna wersje Virtua Fighter 5 w salonie arcade.
niestety, troche dziwnosci w glownym watku tez sie pojawia, glownie przy wprowadzaniu nowych mechanik, ale to sa tylko chwile - sam glowny watek jest przewaznie powazny i mocno przyziemny.
Ja mogę zao polecić w Yakuzie najlepsze dwie mini gry - karaoke (Baka Mitai <3) i tańce. Dawno się tak nie ubawiłem, mimo iż niektóre segmenty były mega trudne do ogarnięcia. xDD
To fakt z tymi zadaniami pobocznymi, w Yakuzie 0 przypomniał mi się "quest" w którym
spoiler start
Kiryu musiał na prośbę jakiegoś simpa/boyfrienda sprawdzić czy dziewczyna się prostytuuje a się okazało, że sprzedawała swoje majtki do powąchania jakimś dziadom erosomanom. Boże, jakie to było pokręcone i głupie zarazem. xDD
spoiler stop
jakie sa najlepsze gry, ktore Wam nie siadly?
najlepiej z dwoch kategorii - pierwsza to ta prostsza, ze gra jest kultowa i niby chcielibyscie zagrac, ale po prostu nie Wasz gatunek i wiecie, ze to nie zadziala. druga kategoria to gra, ktora na papierze jest stworzona dla Was, ale jednak cos Wam nie przypasowalo.
i jak reagujecie w takich sytuacjach? staracie sie grac dalej "bo moze zaskoczy" czy olewacie z mysla, ze nie wszystko jest dla kazdego?
u mnie:
kategoria pierwsza - gry strategiczne Paradoxu, seria Total War, seria FM - bardzo lubie ten pomysl na papierze, zarzadzanie krolestwem/panstwem/klubem pilkarskim i snuje zawsze wielkie wizje o wspanialej rozgrywce, ale problem jest taki, ze... ja nie potrafie przegrywac, a odnoszenie malych porazek lezy jednak w DNA tych tytulow. kiedy ktos zaatakuje Twoje panstwo, kiedy przegrasz mecz... mam jakas nerwice, ktora nie pozwala mi grac dalej z porazka i wczytuje, co jest w tych grach jak oszustwo.
kategoria druga - Red Dead Redemption 2 - lubie otwarte swiaty i mam ogromny sentyment do westernow, ale nie mam tyle czasu na granie, zeby sie w tej grze dobrze bawic. moze to moje ADHD, ale nie lubie, kiedy gra ma tak slamazarne wprowadzenie - ja rozumiem, ze to jest narzedzie do budowania klimatu i powinienem go chlonac, ale ja wole go chlonac na swoich zasadach potem, a nie zderzac sie ze sciana na samym poczatku.
Mam nadzieję, że mnie nikt za to nie pobije, ale...
... w kategorii drugiej to będzie dowolna gra Hideo Kojimy. Czy to będzie MGS, czy Death Stranding, te gry mi po prostu nie siadają. Nie rozumiem pokręconej narracji Kojimy w tych grach (a bryluję przecież w dowolnej grze FromSoftware, gdzie fabuła jest podawana w psich ochłapach), które czasem potrafią nam zaserwować półgodzinne cutsceny plus gameplay, który do mnie nie przemawia typu symulator chodzenia i roznoszenia paczek. Być może w końcu przełamię tę barierę, ale nieprędko to nastąpi.
W kategorii pierwszej z kolei to będą serie gier RTS typu Starcraft. Gatunek świetny, ale zwyczajnie nie mam cierpliwości do mikro i makro, a lubię rywalizować na miarę wyrównanym poziomie, a już też nie mam 15 lat by operować myszką i klawiaturą jak przeciętny koreańczyk grający w tego typu gry całymi dniami.
Przyznam szczerze, że bardzo ciekawy temat do dyskusji.
Death Stranding mnie odpycha, z podobnego powodu jak RDR2, a MGSV mi sie podobal dlatego, ze mial bardzo dobry gameplay - fabula mnie meczyla.
Pierwsza kategoria to zdecydowanie seria Yakuza, a druga, hm… Cywilizacja VI, nie sidlo mi. Mimo, ze lubię strategie i strategie ekonomiczne tak jakoś w VI i w sumie w całej serii nie mogę się odnaleźć
Pierwsza to Assassyny, grałem w jedynkę i zamęczyła mnie monotonia, potem pamiętam że próbowałem trójkę bo granie assassynem-indianinem-mieszańcem mnie ciekawiło ale tu też odpadłem. Ta seria dodatkowo może liczyć na mój hejt bo przez nią zabito Prince of Persia. Do tego ostatnio bardziej nienawidzę CoDa bo uważam że przez sraczkę z nim opóźniają premiery exów Xboxa.
Druga to Wiedźmin 3 ale uwaga w wersji Vanilla bo kompletnie zepsuto w niej walkę, Geralt robi uniki jakby ostro zachlał minionego wieczoru i potyka się we własne nogi. Najgorsze że jak zobaczycie walkę z E3 faktycznie poruszał się o wiele lepiej i szybciej, naprawdę sprawiał wrażenie nadczłowieka. Niestety na konsolach jest dla mnie niegrywalny, obiecałem sobie że kupię sobie do niego kompa i namoduję ile się da.
Wiem że z walką w Wiedźminie się powtarzam i pewnie już tym kogoś wkurzam, wybaczcie. Po prostu nienawidzę jak ten element Wiedźmina zepsuto:(
https://www.youtube.com/watch?v=BivVXw-NLTw&t=34s&ab_channel=GameSpot
co do walki w Wiedzminie tez mi sie nie podoba - nie wiem jak to dobrze opisać, ale mam wrazenie, ze animacje na ekranie nie do konca odpowiadaja temu co wciskam i wydaje mi sie to malo responsywne. gram sporo w slashery, uwielbiam gry From Software i wedlug mnie walce w Witcherze duzo brakuje.
Tu są moje ulubione modyfikacje -> od 2:23 cudo
https://www.youtube.com/watch?v=JUfZ-Serj3g&ab_channel=PatrioticBat
o tak
pamietam jak dotarlem do Wilkolaka i próbowałem go pokonac ze zbyt niskim poziomem...
no nie da sie - odnawia wiecej zycia niz zadajesz obrazen i jest to absolutnie okropny projekt, zwlaszcza jak przychodzisz bezposrednio z gier From Software, w ktorych jak sie odpowiednio zepniesz to pokonasz kazdego, zawsze.
Ghost of Tsushima, gra jest dobra, ale nie rozumiem zachwytów.
Horizon Zero Dawn - co prawda wleciała platyna, ale tak czy inaczej gra dla mnie jest...no nudnawa.
Sekiro - według jednych najlepsza gra z FS, według mnie najgorsza, nie trawie klimatu, nie trawie mechaniki walki, w ogóle ta gra mi nie siadła.
Wiedźmin 2 - jest spoko ale zbyt poszli w cukierkowe amerykanizmy żeby ukontentowac hamburgerów. Do tego jak na tę serię bardzo zamknięta liniowa struktura.
Wszelki jrpgi, no po prostu mdli mnie jak widzę Finale i gry tego typu, gdzie wszystko jest przerośnięte, gdzie fabuła jest tak skomplikowana że telenowele się chowają (pozdro MGS i 28 wersji Big Bossa, a bo go sklonowali, a bo zmartwychwstał, a bo jest bratem siostry poprzedniego, a bo przybył z innego wymiaru).
Persona - do tej pory nie czaje o co chodzi w tych grach.
Wiele gier Nintendo które według fanów N są mesjaszem gejmingu a tak naprawdę są prostymi, wręcz prymitywnymi klikadlami które same się przechodzą i klika się 2 guziki na krzyż (Paper Mario mi tu przychodzi na myśl, zmuszałem się do grania).
edit. miało być w jednym poście, z rozpędu zrobiłem drugi, sorry.
big boss jest tylko jeden
po prostu zabili go i uciekl, nie wiem czego tu nie rozumiec
no nie da sie - odnawia wiecej zycia niz zadajesz obrazen i jest to absolutnie okropny projekt, zwlaszcza jak przychodzisz bezposrednio z gier From Software, w ktorych jak sie odpowiednio zepniesz to pokonasz kazdego, zawsze.
Da się ;) wystarczy w momencie kiedy wilkołak próbuje oddalić się i odpalić regenerację (co chwilę trwa) użyć na nim Axii. W tym momencie jest zamroczony i można go tłuc, a jak się ocknie to znowu dajesz mu Axii :) Bardzo proste są wilkołaki tylko trzeba używać więcej niż 1 znaku ;)
1. Bardzo łatwe - Elden Ring. Rozumiem te ochy i achy nad otwartym światem i klimatem bo te na papierze naprawdę mnie interesują. Niestety lamiłem w Soulsach, lamiłem w Bloodborne''a i wiem, że lamiłbym w Eldenu i nagle by się okazało, że cała ta otoczka narracyjna, klimat, świat, poszły by w pirzdu bo tak naprawdę skupiałbym się tylko na rage''u jaki zostałby pewnie wywołany przez moje dwie lewe ręce i brak cierpliwości.
2. Tutaj chyba wytypuję Dying Lighta. Bardzo lubię gry z otwartym światem, a wszelakie gry far-krajo-podobne niezwykle mnie wciągają. Niestety gra Techlandu postawiła na kilka absolutnie beznadziejnych mechanik, które tak bardzo uprzykrzały mi życie, że odpadłem i już nie wróciłem.
Via Tenor
NO MASZ SZCZESCIE, ZE ELDENIK JEST W KATEGORII PIERWSZEJ.
(zart, to temat do bezpiecznej dyskusji)
Via Tenor
Ale że Elden Ring!? Co za zdrada!
Dobra, też żartowałem. xDD
Elden Ring jest prostszy od tradycyjnych Soulsów, po pierwsze dlatego że ma otwarty świat i można dużo farmic/ robić pobocznych rzeczy żeby się wzmocnić a po drugie dlatego, że ma system przywołanców. Po zdobyciu i ulepszeniu mimika dosłownie bossowie przechodzą się sami, aż mi było głupio że z nich korzystam. Chyba, że wleciały jakieś patche, ja grałem na premierę.
Polecam spróbować, naprawdę.
1 - W pierwszej kategorii umieściłbym GTA i większość tego co robi Rockstar. Zdaję sobie sprawę że to świetne gry, inna ich seria (RDR) siadła mi bardzo ale tutaj jakoś nie potrafię się wciągnąć. Jakoś nie pasuje mi konstrukcja świata, nie kupuję fabuły (w żadnej odsłonie praktycznie). Próbowałem podejść prawie do wszystkich części, no nie siedzi i koniec.
2 - Chyba musiałbym postawić na nowe Doomy. Niby wszystko gra, dynamiczny, krwawy shooter w klimatach sci-fi. Niby wszystko spoko, niby tak jak lubię... a nie mogę się przekonać. Próbowałem kilka razy i zawsze dopada mnie nuda po kilku godzinach.
okurde, widze, ze pojawiaja sie naprawdę ciekawe tytuły.
do GTA mam w sumie podobne odczucia, ale Doom? John, naprawdę? :(
Ja też nie lubię tych wszystkich GTA ale gram od wczoraj w Dooma 2016 i wessało mnie totalnie, jak dla mnie zdecydowanie najlepszy FPS, chyba gra mi się nawet lepiej niż za pierwszym razem.
Mimo wszystko spoko John, ma prawo Ci się nie podobać.
klamiecie, nie mozna nie lubic gta
gta jest najlepsze
nie znacie sie i tak dalej
do GTA mam w sumie podobne odczucia, ale Doom? John, naprawdę? :(
Chwilę się zastanawiałem czy to właśnie jego wybrać, chodziły mi po głowie jeszcze inne tytuły a co do Dooma to gdybym miał napisać co mi się nie podoba to pewnie bym nie potrafił, dlatego wielokrotnie podchodziłem do gry i zawsze odpadałem po paru godzinach. Może to ten brak fabuły która jest dla mnie zazwyczaj istotna.
Nie próbowałem gry po tym nextgen patchu, więc pewnie dam jej jeszcze kiedyś szansę :).
Archon chwali grafikę RE4 https://www.youtube.com/watch?v=93glJuKKACg
Generalnie wszyscy są oprawą zachwyceni, dziwne ze nikt nie wspomina o słabszych teksturach
to niestety niezdrowy trend ostatnio, bo mam wrażenie, ze na wiele rzeczy sie przymyka oczy.
tak samo bylo z Dead Space - malo kto z recenzentow wspominal, ze jest problem z rozdzielczoscia tekstur spowodowany zla implementacja FSR, dopiero tworcy musieli przyznac to po premierze i naprawiac na szybko. a zdecydowanie bylo to widoczne na pierwszy rzut oka, nie dalo sie nie zauwazyc, ze cos nie gra.
archonowi ucieli jaja i prawie wszystko chwali
nabil subow na dobrym kontencie i zaczal uprawiac to samo pierdololo co reszta, juz dawno poszedl unsub
Dead Space wyglada cudownie, tam tylko modele postaci odstają mocno od reszty, ale niewiele się ich podziwia na ekranie, tekstury ostre jak zyleta, ale ja gralem w sumie niecaly miesiac temu
Fakt. Smutne to z leksza. Miałem to samo z Zagrajnikiem, póki też nie zaczął srać kocopołami i przestał być rzetelny w swoich materiałach byleby się sponsoring zgadzał.
https://gamerant.com/dead-space-remake-update-fix-graphics-pc-ps5/
Tutaj zgoda, oprawa to nic ponad to co udźwignie poprzednia generacja, a że są spadki płynności na chyba każdej platformie tym bardziej zasługuje na baty.
RE silnik naprawdę na swój urok np świetne modele postaci ale nie raz nie dwa rzucają się słabe tekstury, dziwaczne odbicia (podłoga na komisariacie) i fizyka srogo kuleje np. w dwójce, krzesła, stoły i inne elementy są przyspawane do podłogi, do tego postrzelajcie w lampy, nie nie rozbijają się i dalej świecą... no mnie rażą takie rzeczy.
Gry świetne ale technikalia takie se.
Zielele w Dead Space był problem z VRS Variable Rate Shading, który później został kompletnie usunięty. Podobno był potrzebny na czas produkcji dla zwiększenia płynności -> 12:10
https://www.youtube.com/watch?v=T8qJKfYswrE&t=697s
o, wlasnie, mialem to pisać wczesniej w dyskusji o RE Engine - interaktywność świata jest prawie zerowa i nad tym można popracować.
1. nie wiem, chyba nie ma takiej gry, bo nie ma tez gatunku ktory by mi jakos wybitnie nie siadl
na ten moment nie jestem w stanie namierzyc w glowie zadnego tytulu
2. gry bethesdy? ale to tez nie tak, ze nie siadlo, po prostu zawsze jak sie chcialem za jakas zabrac i tu mam glownie na mysli elder scrollsy, to odkladalem na pozniej, bo to za duze gry i trzeba sie im odpowiednio poswiecic… a pozniej przechodzilem setny raz ktoras z czesci gta ;P
fallouty od nich zreszta tez mi sie zawsze podobaly, ogolnie lubie ich podejscie do gier
niby gdzies tam fabula jest zawsze na drugim a nawet trzecim miejscu, ale wyroznia je ogromny swiat i silne poczucie tego, ze mozesz robic co chcesz i jak chcesz, ze mozesz po prostu przezywac przygody bez zadnych zobowiazan
Ja mam kilka takich typów gier.
1. Soulslike. Grałem w Blodborne - odbiłem się, grałem w Souls 3 - to samo. Na PS5 jest remake Demon Souls - jak wyżej. Eldena nawet nie odpalam. Po prostu gry nie dla mnie. I szcerze mówiąc nie wiem co ludzie w tym widzą? Masochistyczne wyzwania widać rajcują sporo osób. To samo, jest m.in. z grami od Hideo Kojimbo. Zaden MGS to nie moja bajka, Death Stranding tak samo, zanudzić się idzie w cholerę. Unikam też wszelkich Rogalików. Ciekawił mnie returnal (uwielbiam SciFi) ale odbiłem się od niego a podchodziłem kilka razy. Tu wyjątkiem potwierdzającym regułę jest Hades. Unikam też wszelkiej japońszczyzny Yakuzy, jrpgów jak Finale,Persony, Dagonroopa i innych wynalazków. Nie zawsze tak było - Golden Sun 1 i 2, FF IV na GBA i NDS to były sztosy. Na Dreamcast przeszedłem też jrpg Grandia II.
2. Zelda na Switcha - mam, ale nie mogę sie przekonać, chcę zagrać ale coś nie mogę sie wkręcić, więc odpuściłem na razie. Ubigry lubiłem, uwielbiam Assassin''s Creed ale Origins, Odyseja i Valhalla jako kopiuj/wklej otwarte światy potrafią wynudzić. To samo z Far Cry, gdzie zatrzymałem sie na 3 i podziękuję za resztę.
I z góry dalej .
Wiem , że lubicie ploteczki ;-)
W połowie kwietnia na Xboxach ma być dostępny Ubisoft +
Ale jak to się okaże wyłącznie ploteczka to obwiniam Ciebie.
A nadzieje mam spore.
No raczej nie będzie. Może część oferty wskoczy do GPU ale U+ będzie raczej osobną usługą.
Może to będzie jak jest np. w Amazon Luna, ale wątpię że, za tyle. W UK Ubisoft+ jako dodotakowy kanał do Luny kosztuje 14,99Ł więc to byłby słaby deal.
Halo 5, jest nawet dobrze. Nawet polski dubbing nie jest tragiczny, chociaż nieco psuje klimat. Ale niestety, bez zmiany języka konsoli chyba się nie zmieni :<
W doomie to samo, musiałem zmienić język konsoli żeby mieć angielski dubbing.
Nawet to nie problem ale gorzej że można mieć albo polski dubbing+polskie napisy albo ang dubbing+ang napisy... cholera:/
Ale w Doomie nie jest ten dubbing taki zły, VEGA brzmi bardzo fajnie, S.Hayden tez. Trzyma klimat ten dublaż ;p
w to co wczesniej, re4 i gta4
moze Yakuze jeszcze dzis wlacze albo residenta skoncze, bo juz jestem na finiszu
no i zgadzam sie, ze jakims cudem dubbing w doomie wyszedl bardzo bardzo fajnie
No siema i piona!
Podpisuję się również, że dublaż Dooma nie jest wcale taki zły. Na początku byłem zatrwożony, ale potem już to zaczęło brzmieć lepiej.
Ten Doom jest kozacki. Ja go chyba w styczniu ukończyłem i bawiłem się świetnie.
Z kolei obecnie gram w pierwszą część Crasha Bandicoota i Dead Space.
jak gracie w tego dooma to po prostu lecicie sobie do przodu czy zaliczacie te wszystkie wyzwania, runy i znajdzki?
ja nie przejde do kolejnego poziomu dopoki nie mam stowki
kiedys bylem juz na koncu jakiegos ciezkiego etapu i zobaczylem ze ominalem figurke to powtarzalem calosc od poczatku :P
a gralem na tym poziomie oczko wyzej niz normalny(ultra violence chyba) co bylo ogolnie duzym bledem - bylem mlodszy o siedem lat, a przez tego dooma prawie osiwialem
szacun dla kazdego kto skonczyl nightmare na padzie, ja bym nie dal rady
wtedy jeszcze jaralo mnie nabijanie pucharkow, a na koncu sie okazalo ze jest tylko jeden za ukonczenie gry na dowolnym poziomie trudnosci xD
teraz pogrywam na decku, ale na easy ;>
tak mnie wtedy wykonczyl psychicznie, ze przez te wszystkie lata w ogole do niego nie wracalem, a ostatni boss mi sie snil po nocach
Ja starałem się wszystko eksplorować, zrobiłem wszystkie wyzwania runy i miałem prawie na maksa zrobione statystyki postaci, ale nie siliłem się na zrobienie całej gry na 100%. Jak coś ominąłem, to trudno. Choć bywało tak, że szukałem czegoś na wyczyszczonej mapie, ale jak okazało się, że musiałbym robić wszystko od nowa, to stwierdziłem, że to nie ma sensu. W ogóle najlepsze jest to, że po skończonej grze każdy poziom można zagrać ponownie w dowolnej kolejności, więc w tym wypadku powtarzanie całego poziomu podczas kampanii traci jakikolwiek sens.
Ja grałem na padzie na hurt me plenty, czyli tym podstawowym poziomie trudności i moim zdaniem był dość dobrze wyważony. Paradoksalnie z dwoma ostatnimi bossami nie miałem praktycznie żadnych problemów, a ostatniego to chyba nawet za pierwszym razem rozwaliłem. Znacznie gorszy był jeden z wcześniejszych, który miał 2 fazy. Na tej drugiej fazie się zatrzymalem na jakiś czas i chyba dopiero za mniej więcej 10 razem go rozwaliłem. A no i bywały też miejsca podczas normalnej gry, gdzie była totalna masakra i też miałem duże problemy. Nawet bossowie byli łatwiejsi od walki w tych miejscach.
Smutno mi bylo podczas gry, ale odpuscilem sporo sekretow i run. Szkoda zycia na setki prob...
Ja też gram na średnim poziomie trudności i jest spoko, ginę po kilka razy na trudniejszych arenach ale najczęściej to chyba przez to że gdzieś spadnę xD Co do znajdziek to nie, nie liżę ścian ale wyzwania ulepszające postać chętnie męczę.
Granie w FPSy na najwyższych poziomach trudności na padach uważam za wyższy poziom świadomości:D mimo że myślę że całkiem nieźle celuję padem.
!UWAGA!
pojawily sie pierwsze recenzje Rockay City - nie ma ich na razie za duzo i dotyczą tylko PC, bo wersja na konsole jest opozniona, ale...
samodzielne prowadzenie obejmuje
gratulacje, ale tak jak zawsze, oficjalne wyniki pojawia sie na początku kolejnego miesiaca.
w kwietniu glosujemy na:
Minecraft Legends
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp
Dead Island 2
The Last Case of Benedict Fox
Star Wars Jedi: Survivor
Gratulacje dla zwycięzcy! Ciężka to była runda, szczerze to najbardziej zdziwilem się Peppa no i tez myślałem, ze jednak obsada Rockay i ciekawe założenia wyjdą trochę lepiej(na 69 tez nie liczyłem, ale 55 to naprawdę słabiutko) ;p
Następna zapowiada się teoretycznie łatwo, a praktycznie to zobaczymy.
Dzis wychodzi drugi dodatek do forzy 5. Czekam na weekend i bedzie grane, akurat sie sciagnie nim wroce.
Mam nadzieje, ze przejscie go w calosci zajmie dluzej niz jeden weekend, co mialo miejsce w przypadku resorakow.
I oby tam bylo co robic juz po ograniu misji :)
Dajcie znac z wrazen.
Skończyłem wczoraj tego residenta, no i muszę powiedzieć że to najlepszy remake capcomu, i według mnie najlepsza odsłona serii od oryginalnej czwóreczki.
Całość zajęła mi 20h na hardcore, z zebraniem wszystkich skarbów, zestrzeleniu wszystkich kasztelanów, i wykonaniu każdego questa.
Mam ochotę na więcej, wbije calaczka, dziś zaczynam nową grę plus, używając tylko pistoletu i noża, nie używając przedmiotów leczących, i bez korzystania z handlarza, bo za to wszystko jest achivement, potem będę bawił się w rangę S+ i na końcu przejście na profesjonalnym, co ponoć jest najcięższym wyzwaniem w grze.
Przy okazji sukcesu remake'u czwartego Residenta jakie remake'i Wam się marzą albo na które mocno czekacie?
Mi nr 1. Wszystkie Soul Reavery z Razielem ale i przygodami Kaina bym nie pogardził
2. Max Payne - czekam
3. Silent Hill 2 - czekam
4. Prince of Persia (niby robią od nowa mam taką nadzieję, niby skasowali, kto tam ich wie)
5. Quake 2
nie gralem w zadnego legacy of kain ;<
i marza mi sie nie rimejki, a nowe swietne gry
kiedys napisalbym ze pierwsza Mafia, ale ona juz swoj dostala
a czekam na te same co wymieniles
Ło panie, ogrom jest takich gier.
1. Diablo - ale chodzi o zupełnie od nowa napisaną grę na silniku trójki lub czwórki.
2. Painkiller - zrobiony na modłę tych nowych Doomów, ależ to była świetna gra.
3. Pierwsza trylogia Gears of War - tutaj mogliby zostawić wszystko po staremu tylko odświeżyć grafikę, do niczego więcej nie mam zastrzeżeń, to są gry idealne.
4. Trylogia Resistance - kupiłbym PS5 na premierę remaku tej trylogii.
No i dwie gry które już powstają czyli remaki Wiedźmina i Gothica, na nie bardzo mocno czekam.
Osz Ty John, Gearsy kocham, z tego co niedawno ogłaszano remaki starych części na nowym silniku nadal powstają tylko ja mam taki problem że taka wersja jedynki Ultimate Edition jakoś wizualnie mniej mi się podoba od podstawowej jedynki na stareńkim UE3 która sprawia wrażenie bardziej surowego i brudnego świata zniszczonej Sery. Ale tak czy inaczej czekam na te odświeżenia.
O jakim remaku marzę? A o tym ---------------->
Chciałbym zobaczyć tę grę absolutnie dopieszczoną i ukończoną.
A czekam na remake pierwszego Gothic''a. A jakby inaczej.
Czekam remake Silent Hilla 2, który (w wersji oryginalnej) jest na mojej liście do zagrania od dawna, ale jako, że nie jestem ogromnym fanem survival horrorów to zawsze jakoś okazję na zagrania odkładałem. Dodatkowo jestem ciekaw remake''u pierwszego System Shocka i Wiedźmina jedyneczki bo oryginały niestety zestarzały się okrutnie i grać się w to za bardzo już nie da, ale otoczka jaka się wobec nich kręci, bardzo mnie interesuje.
Marzyłbym o Metal Gear Solid 3, który wszak jest bardzo wykonalny bo Fox Engine jest niezwykle uniwersalny i dobrze zoptymalizowany. Kwestia czy opłacałoby się to korpoludkom z Konami. Dodatkowo na pewno chciałbym ograć kilka gier od Square i Capcomu z pierwszego i drugiego plejaka w takiej odświeżonej wersji. Dino Crisis, Parasite Eve, pierwszey Devil May Cry...
nie wiem o co chodzi z tym wiedzminem, mi sie zajebiscie gralo
mgs3 remake ma miec ponoc zapowiedz na e3 i premiere w przyszlym roku, tak cwierkaja ptaszki
1. Gothic - Moja ukochana seria, bardzo cieszy mnie jej powrót.
2. trylogia Jak & Daxter - Moja ulubiona seria platformówek. Wielka szkoda, że Sony ją olewa i skupia się wyłącznie na Ratchecie. Podobnie, jak w przypadku Gothica ucieszyłby mnie jakikolwiek jej powrót, czy to w formie rebootu, remaku, czy kontynuacji.
3. Wiedźmin - Jedynka ma według mnie zdecydowanie najlepszy klimat z całej serii, fabułę również bardzo lubię. Bardzo chętnie zagram w remake.
4. Thief - Choć fajnie mi się grało, to jakoś nigdy go nie przeszedłem. Z chęcią zagrałbym w niego na nowych konsolach.
nawiazujac do postow o doomie mam do was takie pytanie
czy jak gracie w gre to staracie sie robic wszystko na stowke czy skupiacie sie na glownym watku i olewacie aktywnosci poboczne i wszelkie opcjonalne badziejstwo?
ja sie staram konczyc gry na 100%(nie mylic z platynowaniem/calakowaniem) i niestety czesto gine od wlasnej broni
w wiedzminie np musialy peknac wszystkie pytajniki bo nie moglem spac po nocach, w origins wyczyscilem cala mapke i podobnie podszedlem do odyseji niestety jej nie konczac
hogwart mecze juz drugi miesiac bo musze wszystko pozaliczac zanim skoncze fabule
sa pewne wyjatki ale rzadko kiedy potrafie odpuscic i czesto gry mnie nudza zanim je przejde i albo dogrywam na sile albo calkowicie odpuszczam np assassins creed 2, ktorego chcialem nadrobic w zeszlym roku, wyzbieralem co mozna bylo(nawet te 350 skrzynek ze zlotem) i zostaly mi tylko dwa ostatnie rozdzialy fabuly - do dzisiaj lezy i czeka :(
zalezy.
jezeli to co robie jest scisle zwiazane z glowna gra to robie na 100%.
czyli na przyklad wszystkie gry, w ktorych sa oceny gwiazdkowe to wszystko robie na trzy gwiazdki, nawet jezeli wymaga to ode mnie chorej ilosci prob i wyrywania sobie wlosow.
albo tak jak teraz w Midnight Suns - zanim klikne kolejna misje glowna to czyszcze mape z tych dodatkowych potyczek.
jezeli natomiast sa to bardziej oderwane od glownej mechaniki czynnosci to przewaznie tylko sobie obiecuje, ze zrobie wszystko, a potem koncze glowny watek i zapominam.
mam tez ogromne FOMO grajac w jakiekolwiek Soulsy, ze cos przegapie - te gry zawsze chce poznac w calosci.
Wszystko zależy od tego w jaką grę gram. Jeśli to będą "króciaki" typu Doom czy Resident Evil, to wyciskam z tych gier ostatnie soki. Z drugiej strony są takie gry jak RDR2 gdzie sto procent było dla mnie męczarnią i na półmetku wysiadałem.
o, a mi sie akurat rdr2 calakowalo wybornie, wszystko w tej grze sprawialo mi mega przyjemnosc
potrafilem wybrac sie do miasta do baru cos wypic, zjesc, a potem isc na chwiejnych sie wykapac i do spania xD nawet golilem sie regularnie lol
dla mnie to idealny przyklad immersiv sima
nawet polowania sprawialy mi frajde, potrafilem sie po kilkanascie minut czaic na zwierzyne :d
bardzo malo jest gier w ktore wlozylem kilkaset godzin, ale rdr2 zajmuje chyba pierwsze miejsce
Zależy od gry i jakości tych pobocznych aktywności. Jeśli misje poboczne dodają coś do fabuły, to staram się robic wszystkie. Jakieś krótkie wyzwania, które wzmocnią moją postać, czy coś w tym stylu też mogę robić, ale warunkiem jest to, że nie może być to irytujące i musi mieć realny wpływ na grę.
Podobnie mam ze znajdźkami. Jak nie dają mi nic poza tym, że je zbiorę, to je po prostu olewam. Np. we wspomnianym Doomie sa one dobrze zaprojektowane i jak mogłem , to zbierałem wszystko co się dało. Wyzwania run oczywiście też wszystkie zrobiłem.
Z kolei w takim Asasynie 2 wszelkie aktywności poboczne olałem, bo nic one nie wnosiły. Zrobiłem jedynie grobowce, bo te akurat były fajnie zrobione. Bardzo przypominały mi Prince of Persia.
Calak w rdr2, fiu fiu, podziwiam.
Ja mam roznie, na poczatku zazwyczaj robie w grze wszystko, wlacznie z lizaniem ścian. Jednak im dalej, tym wiecej odpuszczam, bo zaczyna mnie nudzic powtarzalnosc, a dla samego robienia szkoda mi czasu.
Tak mialem np. w Valhalli, gdzie na poczatku (no dobra, moze nawet przez 2/3 gry) robiliśmy z zona absolutnie wszystko, kazdy pytajnik, lokacje czyszczone do zera, a potem nam sie odechcialo i byle do konca. W odyseji to samo, ale tam znacznie wczesniej odpuscilismy nauczeni juz ograna wczesniej valhalla. W wiedzminie 3 teraz tez nie latam za kazdym pytajnikiem, ale tego przechodzimy czwarty raz, to juz wiemy gdzie warto isc.
Podobie jak Ognisty Cieniostwor, lubie byc nagradzany przez gre za takie poswiecenie. Jezeli mam lazic dwa dni po mapie a w zamian otrzymać jakis zlom, co go lune zaraz pierwszemu lepszemu kupcowi, to mam to gdzies.
Za miejscem mocy w dzikim gonie pojde na koniec swiata, za kontrabanda sie nawet nie obejrze.
Zobacz JohnDoe666
Bardzo ciekawe zestawienie sprzedażowe . (Luty)
Jak widać poza tasiemcami , w topce ciągle TLOU1 i TLOU2 , poza tym Ragnarok i Elden Ring - oczywiście Hogwart Legacy jako nowość i znana marka poza zasięgiem nawet FIFY i CODA.
Dalej upieram się , że wielkie tytuły sprzedają się latami i nikt o nich nie zapomina .
Dead Space jak ładnie.
Nooo ok. Tylko że ja nie wiem co Twoim zdaniem wynika z tego zestawienia? Ja nigdy nie twierdziłem że duże gry z wielomilionowym marketingiem się nie sprzedają.
Ja twierdzę że w obecnej generacji mówienie iż wysokobudżetowe exy są głównym, czy wręcz jedynym argumentem stojącym za zakupem konsoli jest archaiczne i nie ma wiele wspólnego z prawdą. Twierdzę że czas "exów sprzedających konsolę" powoli mija, i widać to gołym okiem.
Gdyby exy nie miały znaczenia, to PS5 nie miałoby takiej przewagi nad XBoxem. W końcu MS według wielu ma lepszy abonament i bardziej prokonsumenckie podejście, więc teoretycznie powinien miec przewagę. W rzeczywistości jest jednak zupełnie odwrotnie. Jeszcze bardziej jest to widoczne w przypadklu Switcha, ktory bez exów sprzedałby sie w marginalnym nakładzie i prawdopodobnie skończyłby jak PS Vita.
ja zgadzam sie z wami wszystkimi, po trochu.
jednak upraszczanie powodu przewagi PS5 nad Xboxem do exow to zbyt duze... upraszczanie.
PlayStation i Nintendo wciąż sa w szerokiej swiadomosci synonimami konsol, Xbox moglby tam byc po swietnej X360, ale totalnie zaprzepascil swoje szanse w poprzedniej generacji.
Gamecube tez mial bardzo dobre exy i co sie stalo? umar.
wedlug mnie exy wciąż sa bardzo ważne, ale nie najważniejsze.
No jest trochę czynników decydujących o sprzedaży. Duzo tez zależy od odpowiedniej reklamy i dojścia do świadomości konsumentów. Wstrzelenie sie w aktualne trendy też jest bardzo wazne. Przykładowo PS1 PS2 bardzo dużo zyskały dzięki samym napędom CD i DVD.
Gdyby exy nie miały znaczenia, to PS5 nie miałoby takiej przewagi nad XBoxem.
Spodziewałem się takiego argumentu i nie będę tak łagodny jak
- baza użytkowników z poprzedniej generacji - 120 milionów użytkowników PS4 może na PS5 korzystać ze swojej starej biblioteki gier więc to ta konsola jest wyborem domyślnym. Przesiadka na sprzęt Microsoftu to utrata biblioteki lub konieczność trzymania pastgena.
- przywiązanie do marki - dla wielu użytkowników mniej zaangażowanych w rynek słowa PlayStation i konsola to synonimy i nawet nie myślą o sprzęcie konkurencji.
- efekt kuli śnieżnej - czyli sprzęt którego na rynku jest więcej z automatu lepiej się sprzedaje bo "brat ma", "kolega ma", "znajomy z pracy ma" to ja kupię to samo żeby móc grać wspólnie lub wymieniać się tytułami.
- pady - niektórzy po prostu wolą kontroler Sony, zwłaszcza obecny bo jest świetny.
- integracja Xbox że środowiskiem PC - Xboxy (konsole) sprzedają się słabiej bo żeby korzystać z Xboxa (środowiska gamingowego) nie są konieczne, może je zastąpić PC a czasem nawet smartfon lub telewizor.
I tak na tej liście należy też umieścić exy, ale jako jeden z powodów i raczej nie ten kluczowy.
W końcu MS według wielu ma lepszy abonament i bardziej prokonsumenckie podejście, więc teoretycznie powinien miec przewagę.
I dlatego właśnie Xbox bardzo skutecznie odzyskuje rynek. Microsoft twierdzi że Series S/X jest najszybciej sprzedającą się konsolą w historii firmy, pokonując nawet największy sukces zielonych czyli Xboxa 360.
W rzeczywistości jest jednak zupełnie odwrotnie.
Nie jest jeśli patrzysz na rynek z jego zrozumieniem. Sony startowało do obecnej generacji z pułapu 120 milionów i wymusza zakup konsoli w celu korzystania z ekosystemu. Microsoft startował z pułapu około 50 milionów i umożliwia korzystanie z ekosystemu na całej gamie innych urządzeń, to nie są równorzędne sytuacje.
Jeszcze bardziej jest to widoczne w przypadklu Switcha, ktory bez exów sprzedałby sie w marginalnym nakładzie i prawdopodobnie skończyłby jak PS Vita.
Oczywiście że Switch bez exów by się nie sprzedał gdyż bo ponieważ bez exów nie miałbyś na nim w co grać. Ten sprzęt po prostu nie uruchamia większości istotnych tytułów multiplatformowych.
Via Tenor
dla Johna exy nie maja znaczenia, bo juz dawno nie zaznal takiego luksusu xD
a nie sorry, zapomnialem o pentiment i hifi rush ->
To co wymieniłeś oczywiście też swoje robi, ale gdyby nie exy, to część z tych punktow nie miałaby aż takiego znaczenia. Sama siła marki by tak ucierpiała, że sporo ludzi mogłoby przestać uważać PlayDtation za synonim konsoli. No bo co to za konsola bez włąsnych gier. Czym oni by ją reklamowali? Multiplatformami, które mogą lepiej wyglądać i działac u konkurencji? O tym, że exy to przeżytek czytam tutaj od ponad 10 lat i jakoś od tamtej pory konsole z lepszymi grami zawsze wygrywają.
Zobaczymy, czy premiera Starfielda cokolwiek zmieni, choć ja szczerze wątpię. Nie dość, że gry Bethesdy większości kojarzą się z PC i modami, to na dodatek w tym samym czasie wychodzi Spider Man 2, który z pewnością sprzeda wiele sztuk PS5.
Gdzies czytalem ostatnio, ze PS5 się sprzedaje jak poyebane i coraz bardziej dystansuje Xbox''a takze ten..
Series X jakis czas temu zyskiwał do PS5, bo PS5 nigdzie nie bylo
Exy maja ogromne znacznie i sam John to potwierdzi jak MS w koncu wyda jakies gry AAA ;p
Nooo ok. Tylko że ja nie wiem co Twoim zdaniem wynika z tego zestawienia?
JohnDoe666
A no wynika to , że Xbox najlepszy okres moim zdaniem ma dopiero przed sobą - wzrost sprzedaży Xboxów wywinduje jak Starfield okaże się grą na ok 88-90 punktów .
Premiera tej gry i jej wysoka jakość w moim odczuciu może zrobić więcej dla sprzedaży Xboxa niż cały game pass.
A powodów jest kilka -
Niedostępność gry na konsole PS.
Co by nie powiedzieć ogromna baza fanów Bethesdy i jej stylu robienia gier , wszak na PS4 ilość graczy bawiących się w Skyrim czy też serię Fallout jest przeogromna.
Dość drogie granie na PC - nie każdego stać , konsola jest wygodniejsza - zwłaszcza , że X posiada tanią i dobrą maszynkę dla mas.
A tak na marginesie gdyby te gry ekskluzywne AAA nie były tak istotne to by się tak Sony nie srało za przeproszeniem z tym przejęciem ACTI .
Jeden COD tylko na konsolę XBOXA i wielu użytkowników PS rozważyło by zmianę barw.
Padło tutaj kilka ciekawych stwierdzeń do których chętnie się odniosę ale rano bo jestem w pracy i nie mam czasu na dłuższe posty, więc tylko tak na szybko.
dla Johna exy nie maja znaczenia, bo juz dawno nie zaznal takiego luksusu xD
Masz rację że dla mnie nie mają żadnego znaczenia. Gdyby Microsoft wydawał wszystkie swoje exy na PlayStation, za pełną cenę, nadal wybrałbym Xboxa jako moją główną konsolę.
No bo w sumie w jaki niby sposób ma być dla mnie wartością dodaną fakt że ktoś w te gry nie zagra? W dupie to mam, niech se kucyki w to grają, z całego serca im tego życzę. Dla mnie wartością dodaną jest fakt że dostanę te gry na premierę w Game Pass, te i jeszcze wiele innych jak Wo Long czy Lies of P. Na Starfielda i Hellblade 2 czekam bo liczę że będą to wspaniałe gry a nie dlatego że to exy.
mam trudne pytanie.
czy na Xboxie jest jakas gra o budowaniu pojazdów, oparta na fizyce?
moze byc z elementami programowania, może byc prosta.
Kwiklem z tego dużo bardziej niż powinienem xDDDDD
POTĘŻNI PECECIARZE
Nie ma to jak port od ironY galaxy
Hejtujecie TLOU bo na PC działa jak gówno? Uuuu homofobia xD
Gram w ten dodatek do forzy.
Miałem niskie oczekiwania, a i tak się zawiodłem.
Mega krótkie trasy dosłownie na 3 minuty, nietechniczne trasy, droga szeroka na 10 metrów, jedynie zakręty 180 stanowią jakiekolwiek wyzwanie.
Kasa za dodatki to całkowita wtopa, straszne dziadostwo jak i hot wheels
Bo mimo calej tej rajdowej bajki to wciaz jest forza. Czyli krotkie trasy, rozwalka i zbieranie za nia punktow. Tam nawet tory hotweelsowe byly szerokie niczym czteropasmowe autostrady.
Colina w ubraniu forzy to sie tu spodziewac absolutnie nie mozna bylo :D
Mnie najbardziej martwia opinie o dlugosci dodatku, ze ponoc niecale dwie godziny i wszystko ogarniete :/ no i że mapka malutka.
resident evil 4 remake pekl, 18,5h, poziom trudny(hardcore, ale wcale nie taki hardkor), zgubilem gdzies jeden skarb i jednego kasztelana
swietnie sie bawilem choc mam pewne zastrzezenia
-gdzies ulecial ten specyficzny klimat, nie czuc tutaj tego czegos co w oryginale, nie czuc tej Hiszpanii, ale nie jest pod tym wzgledem gorzej - jest po prostu inaczej, bo sam w sobie klimat dalej jest srogi
-mimo ze projekt lokacji zmienil sie w wiekszosci na lepsze to zrobilo sie jakos tak ciasniej
-wyspa pod koniec zaczynala mnie juz troche nuzyc, obiecywali tutaj spora poprawe a wyszlo tak sobie
-pewne dialogi bym troche poprawil, juz w trakcie ich trwania mialem w glowie lepsze wersje i one linery
ale to takie male ryski na diamencie, bo calosc wyszla naprawde genialnie
zmienil sie troche ton calej opowiesci na bardziej powazny, poszerzono tlo fabularne i wiecej wyjasniono w bardziej przystepny sposob, fajnie rozwinieto rozgrywke o nowe mozliwosci i mimo wszystko zaskakujaco wiernie odwzorowano kultowego klasyka
na pewno skoncze kiedys jeszcze raz na decku
ps. zakonczenie wow, cos mi sie wydaje, ze nowa piatka nie bedzie zadnym rimejkiem tylko calkowitym rebootem
takze:
1. wiedzmin pc
2. re4 pc
3. re2r pc
4. quantum break sd
5. re4r ps5
do konca roku moze dobije do dychy ;>
teraz wypadaloby skonczyc cos na xklocku zeby nie bylo… nawet juz chyba wiem co
Co do piątki, mam takie same przemyślenia, jeśli powstanie remake to całkowicie przebudowany, na to wskazuje same zakończenie czwórki.
Z chęcią bym zobaczył leona w piątej części, nawet jeśli nie grywalną postać, to chociaż jakąś epizodyczną rolę, miało by to sens, bo miał już doświadczenie z plagą. W ogóle bardzo ciekawy był by prequel czwórki, misja na której był Leon z Krauserem (tak wiem że jest jakaś odsłona w tym temacie, ale jest to produkcja niszowa) nie wiem czy capcom zdecyduje się na taki ruch raczej wątpię, ale pomarzyć zawsze można.
w darkside chronicles jest rozdzial poswiecony tej dwojce, ale w obliczu informacji z tego rimejku nie ma to juz nic wspolnego z kanonem :p
w sumie tak bardzo zmienili te historie, ze nie wiem czy taki prequel mialby jakikolwiek sens - w koncu w nowej wersji wyslali ich na misje, ktora nie miala nic wspolnego z wirusem
to dziala dobrze jako backstory i wytlumaczenie dla zmiany i motywacji Krausera, ale jako gra juz raczej niekoniecznie no bo gdzie w tym resident evil
Via Tenor
Okej, okej. Czy to będzie remake, czy reboot to inna kwestia, ale będę riotował jeśli nie zostawią tego w piątce. xDD
zegnaj, bede o tobie pamietal
Spełniło się, paczka już czeka w domu, dysk też dzisiaj będzie więc zrobiłem sobie super prezent urodzinowy (w sumie niezamierzenie bo zamawiając w ogóle nie myślałem o moich urodzinach).
edit. o właśnie dostałem powiadomienie z importu, że dysk już w skrytce.
31 i już zamawia sobie dysk...pewnie mu wypadł podczas wstawania z krzesła ;)
jak tam plecy? :(
Odcinek lędżwiowy boli już dobre 3 lata więc tera to już tylko gorzej.
A od decka to pewnie jeszcze padną łapy i kark, posypie się już zupełnie.
ja od kiedy mam decka ani razu nie zszedlem na salke, ba, nawet na kibel mi sie ciezko zebrac
w robocie mamy takie krzesla z wmontowanym nocnikiem, chyba musze jedno skroic
Kup pan pampersy, na co komu krzesła z nocnikiem.
Via Tenor
Odcinek lędżwiowy boli już dobre 3 lata więc tera to już tylko gorzej.
A od decka to pewnie jeszcze padną łapy i kark, posypie się już zupełnie.
Za to że nie dałeś pograć na SD zanim się zawinąłeś.
fakt, nie pomyslalem o tym
co srode przyjezdza cala paleta, nikt sie nie skapnie jak raz na jakis czas zginie jeden karton
Byle wrócić z roboty i będziemy testować z dziewczyną rally adventure do horizon 5 na xklocu :D wczoraj zassane także dziś będzie grane
Wróciłem też wczoraj po przerwie do cyberpunka i znowu gra mi się przyjemnie
Wracając do dyskusji pod postem (36).
Sama siła marki by tak ucierpiała, że sporo ludzi mogłoby przestać uważać PlayDtation za synonim konsoli. No bo co to za konsola bez włąsnych gier.
PlayStation tą markę budowało w czasach 5 i 6 generacji kiedy argumenty były praktycznie 2 moc konsoli (którą większość graczy miała i nadal ma w dupie) oraz exy.
Natomiast w 6 generacji zaczęto sprzęt podpinać do internetu i zaczęła raczkować rewolucja.
Czym oni by ją reklamowali? Multiplatformami, które mogą lepiej wyglądać i działac u konkurencji?
A czemu multiplatformami? Lepszym abonamentem growym. Lepszym środowiskiem sieciowym. Funkcjami poprawiającymi jakość korzystania ze sprzętu jak Smart Delivery czy Quick Resume, mamy XXI wiek, sky is the limit.
Swoją drogą czemu exy Sony miałyby konkretnie mnie skłonić żebym przez 7-8 lat męczył się z konsolą która jest w moim mniemaniu gorsza pod każdym innym względem?
Przecież przez całą generację niebiescy wydadzą około 5-10 gier które będą dla mnie must play.
No kupię sobie rok przed końcem generacji używane PS5 za grosze, dokupię wszystkie interesujące mnie exy na OLX za pisiąt złotych a po kilku miesiącach opędzluję wszystko bez straty choćby złotóweczki. I co? I spędziłem generację na lepszej konsoli, ograłem wszystko co mnie interesowało a Sony nie zarobiło na mnie ani grosza... sytuacja win-win :).
O tym, że exy to przeżytek czytam tutaj od ponad 10 lat i jakoś od tamtej pory konsole z lepszymi grami zawsze wygrywają.
A to jakimi grami na Wii Nintendo rozłożyło na łopatki zarówno Sony jak i Microsoft w 7 generacji? Czemu te mistrzowskie exy Sony (piszę zupełnie nieironicznie) jak TLoU, trylogia Uncharted, God of War 3 itd. nie dały Sony zwycięstwa?
W obecnej generacji Microsoft sprzedaje swoją konsolę lepiej niż kiedykolwiek w historii firmy... praktycznie nie mając exów. Wszystkie gry Microsoftu są wprawdzie exami konsolowymi ale ograsz je też na gamingowym PC a nawet na telefonie, tablecie czy marketowym laptopie dzięki streamingowi. Absolutnie nie potrzebujesz Xboxa żeby je ograć a jednak Xbox sprzedaje się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
A tak na marginesie gdyby te gry ekskluzywne AAA nie były tak istotne to by się tak Sony nie srało za przeproszeniem z tym przejęciem ACTI .
Jeden COD tylko na konsolę XBOXA i wielu użytkowników PS rozważyło by zmianę barw.
Ale Sony nie jest przerażone ekskluzywnością CoDa. Na stole leżała umowa na kolejne 15 lat w pewnym momencie, Sony dostało nawet możliwość umieszczenia gry w PS+ a jednak notorycznie odrzucało kolejne propozycje. Jimbo beksa powiedział w pewnym momencie wprost że on nie chce nowej umowy, on chce po prostu zablokować ten deal. I to jest oczywiste, bo ich nie przeraża ekskluzywny CoD, ich przeraża CoD w Game Pass Day 1.
PlayStation tą markę budowało w czasach 5 i 6 generacji kiedy argumenty były praktycznie 2 moc konsoli (którą większość graczy miała i nadal ma w dupie) oraz exy.
Natomiast w 6 generacji zaczęto sprzęt podpinać do internetu i zaczęła raczkować rewolucja.
No i przez te wszystkie lata praktycznie nic się nie zmieniło. Nadal exy przyciągają ludzi do konsol i nadal ludzie mają gdzieś wydajność. Doszły jedynie abonamenty, ale one nadal nie mają większego znaczenia, bo przez większość graczy są traktowane jako dodatek, a nie danie główne oferowane przez producentów konsol.
A czemu multiplatformami? Lepszym abonamentem growym. Lepszym środowiskiem sieciowym. Funkcjami poprawiającymi jakość korzystania ze sprzętu jak Smart Delivery czy Quick Resume, mamy XXI wiek, sky is the limit.
No nie wiem, może dlatego, że konsole reklamuje się grami, a nie dodatkowymi funkcjami, które przeciętny gracz ma totalnie gdzieś? Widziałeś kiedyś reklamę konsol bez gry w roli głównej? Bo ja nie. Zresztą nawet MS reklamując XBoxa używał do tego celu Assassins Creeda, bo na premierę konsoli nie mógł się niczym pochwalić. W żadnej ich reklamie nie widziałem nawet wzmianki i takich pierdołach jak smart delivery, czy quick resume.
Swoją drogą czemu exy Sony miałyby konkretnie mnie skłonić żebym przez 7-8 lat męczył się z konsolą która jest w moim mniemaniu gorsza pod każdym innym względem?
Przecież przez całą generację niebiescy wydadzą około 5-10 gier które będą dla mnie must play.
No kupię sobie rok przed końcem generacji używane PS5 za grosze, dokupię wszystkie interesujące mnie exy na OLX za pisiąt złotych a po kilku miesiącach opędzluję wszystko bez straty choćby złotóweczki.
No widzisz. Według ciebie PS5 jest gorsze, a według mnie i wielu innych ludzi lepsze. Ciebie MS przekonał usługami i dodatkowymi funkcjami konsoli, a mnie Sony przekonało grami. No i co ciekawe, mam niemal identyczne plany względem XSX. Różnica jest tylko taka, że ja raczej tak szybko się tej konsoli i gier nie pozbędę.
A to jakimi grami na Wii Nintendo rozłożyło na łopatki zarówno Sony jak i Microsoft w 7 generacji? Czemu te mistrzowskie exy Sony (piszę zupełnie nieironicznie) jak TLoU, trylogia Uncharted, God of War 3 itd. nie dały Sony zwycięstwa?
Bo Sony się zagalopowało i umoczyło za dużo kasy w produkcję PS3, przez co konsola ta była piekielnie droga. Przez to zaliczyła beznadziejny start, jednak z biegiem lat głównie dzięki exom udało im się dogonić i ostatecznie przegonić X360, który od początku był na wygranej pozycji.
Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby PS3 zaliczyło dużo lepszy start, to spokojnie mogłoby powalczyć z Wii. A dlaczego Wii tak dobrze sie sprzedało? Tego nie wiem, ale podejrzewam, że bardzo duży wpływ na to miał fakt, że była to unikalna konsola jak na tamte czasy. Dawno temu miałem okazję pograć na Wii u kolegi ze szkoły i grało się bardzo fajnie. Całe to sterowanie ruchem było dużo lepiej wykonane niż chociażby w PS Move.
W obecnej generacji Microsoft sprzedaje swoją konsolę lepiej niż kiedykolwiek w historii firmy... praktycznie nie mając exów. Wszystkie gry Microsoftu są wprawdzie exami konsolowymi ale ograsz je też na gamingowym PC a nawet na telefonie, tablecie czy marketowym laptopie dzięki streamingowi. Absolutnie nie potrzebujesz Xboxa żeby je ograć a jednak Xbox sprzedaje się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Jak ktoś jest konsolowcem, to obecność tych gier na PC nie ma żadnego znaczenia. W ogóle sytuacja na rynku pc jest tak nieciekawa, że siłą rzeczy część ludzi zwróciła się w stronę konsol. Ja nie widzę w tym nic szczególnego. Ok, część ludzi pewnie przekonał gamepass, część niższa cena i bardzo dobre technikalia, ale przecież PS5 też ma bardzo duże zainteresowanie. Gdyby nie problemy z dostępnością półprzewodników sprzedawałoby się znacznie lepiej od PS4.
Ogólnie to rośnie też sama liczba graczy, co jest spowodowane tym, że jest na świecie coraz więcej ludzi. Każdego dnia wielu ludzi zaczyna swoją przygode z grami, więc dzisiaj nie trudno o rekordy. Np. taki Steam bije je regularnie i będzie je bił nadal z dokładnie tych samych powodów.
No i przez te wszystkie lata praktycznie nic się nie zmieniło. Nadal exy przyciągają ludzi do konsol i nadal ludzie mają gdzieś wydajność.
Tak jak pisałem na początku i co powtarzam, tak, exy są jednym z argumentów ale już od lat nie jedynym i nie najważniejszym.
No nie wiem, może dlatego, że konsole reklamuje się grami, a nie dodatkowymi funkcjami, które przeciętny gracz ma totalnie gdzieś? Widziałeś kiedyś reklamę konsol bez gry w roli głównej?
No i to jest kolejny dowód na twoje przedpotopowe podejście. W twoim mniemaniu reklama to tylko ten 30 sekundowy spocik w trakcie "Na Wspólnej". No nie, to już tak nie działa. Dzisiaj marketing to YouTube, Twitter, Tik Tok, Instagram, Facebook. Wejdź sobie na media społecznościowe wydawców konsol i sprawdź czy nie reklamują funkcji swoich sprzętów.
A dlaczego Wii tak dobrze sie sprzedało? Tego nie wiem, ale podejrzewam, że bardzo duży wpływ na to miał fakt, że była to unikalna konsola jak na tamte czasy.
Czyli ciekawe i nietuzinkowe funkcje konsoli wystarczyły w epoce kiedy pozycja exów była dużo silniejsza... Szokujące ;).
W ogóle sytuacja na rynku pc jest tak nieciekawa, że siłą rzeczy część ludzi zwróciła się w stronę konsol.
Mówisz o czasach w których Sony wywala jaja na wierzch i wydaje na PC wszystko co ma najlepsze?
Pamiętam jak kilka lat temu niebiescy ogłosili że będą wydawać swoje gry na PC to kucyki prawie zawału dostały. Łapali włodarzy za słówka twierdząc że określenie "niektóre gry" oznacza tylko jakieś gry multi, może kilka pomniejszych exów... Bo przecież nie największe exy. Dzisiaj GoW, Uncharted, Spiderman, Horizon... Sony dosłownie daje co ma.
Ogólnie to rośnie też sama liczba graczy, co jest spowodowane tym, że jest na świecie coraz więcej ludzi.
Liczba graczy rośnie ale na pewno dlatego. Akurat społeczeństwa rozwinięte wymierają.
JohnDoe666
Ale Sony nie jest przerażone ekskluzywnością CoDa
I tutaj jesteś w błędzie.
https://www.gamingbible.com/news/cod-is-why-gamers-choose-playstation-over-xbox-596160-20230214
No i to jest kolejny dowód na twoje przedpotopowe podejście. W twoim mniemaniu reklama to tylko ten 30 sekundowy spocik w trakcie "Na Wspólnej". No nie, to już tak nie działa. Dzisiaj marketing to YouTube, Twitter, Tik Tok, Instagram, Facebook. Wejdź sobie na media społecznościowe wydawców konsol i sprawdź czy nie reklamują funkcji swoich sprzętów.
Moje podejście nie jest przedpotopowe. Wyobraź sobie, że przeciętny Kowalski, Smith, czy Rodriguez nie śledzi uważnie mediów społecznościowych i informacje o dodatkowych funkcjach konsol bardzo często w ogóle do takich ludzi nie dochodzą. Zobacz sobie na wyświetlenia woadomości na FB, Twitterze, czy filmów na YT i porównaj z ogólną sprzedażą. Wychodzi na to, że osoby, do których ta informacja dotarła to jedynie garstka. Zdecydowaną większość ludzi zainteresowanych konsolami interesują tylko i wyłącznie gry, ale żeby to zrozumieć musisz przestać patrzeć na to ze swojej perspektywy.
Czyli ciekawe i nietuzinkowe funkcje konsoli wystarczyły w epoce kiedy pozycja exów była dużo silniejsza... Szokujące ;).
Ty serio porównujesz quick resume i smart delivery do wprowadzenia całkowicie nowego i rewolucyjnego jak na swoje czasy sterowania ruchem? xD
Mówisz o czasach w których Sony wywala jaja na wierzch i wydaje na PC wszystko co ma najlepsze?
A co ma wydawanie gier przez Sony na PC do sytuacji na tym rynku? Weź sobie zobacz jakie cyrki odwala Nvidia, która celowo zaniża wielkość pamieci w swoich słabszych kartach tylko po to, żeby przymusić graczy do kupna dużo droższych wersji. Albo na to, jak wyglądają porty kolejnych gier, które źle działają nawet na karcie za 10k. Zresztą co zabawne Sony samo się do tego przykłada.
No a jeśli chodzi o sprzedaż ich gier na PC to zbyt różowo nie jest. Nie ma nawet co porównywać do sprzedaży na konsolach, bo to jest zaledwie ułamek tej liczby.
Liczba graczy rośnie ale na pewno dlatego. Akurat społeczeństwa rozwinięte wymierają.
A jakie to społeczeństwa uważasz za rozwinięte? Nie wiem czy wiesz, ale największy przyrost naturalny jest w Azji, gdzie graczy nie brakuje. Mało tego, jest ich znacznie więcej niż w Europie i Ameryce Północnej razem wziętych.
Moje podejście nie jest przedpotopowe.
Tak :)
Zobacz sobie na wyświetlenia woadomości na FB, Twitterze, czy filmów na YT i porównaj z ogólną sprzedażą.
A w jaki sposób chcesz to porównać ze skutecznością reklam telewizyjnych których nie ogląda nikt normalny.
Ty serio porównujesz quick resume i smart delivery do wprowadzenia całkowicie nowego i rewolucyjnego jak na swoje czasy sterowania ruchem? xD
Oczywiście. Jeśli ktoś nie korzystał z QR nie zrozumie jak genialna to opcja.
A co ma wydawanie gier przez Sony na PC do sytuacji na tym rynku?
Ano to że rynek PC ma się lepiej niż kiedykolwiek w historii gamingu i widzi to nawet Sony.
No a jeśli chodzi o sprzedaż ich gier na PC to zbyt różowo nie jest. Nie ma nawet co porównywać do sprzedaży na konsolach
Co tylko pokazuje że nie są wcale takim "obiektem pożądania" jak się fanom Sony wydaje.
A jakie to społeczeństwa uważasz za rozwinięte?
Rozwinięte.
Nie wiem czy wiesz, ale największy przyrost naturalny jest w Azji, gdzie graczy nie brakuje
Azja nie jest w tej kwestii monolitem. Takie Chiny, jeden z największych rynków są w niżu demograficznym.
nie bede sie udzielal co do calosci, bo nie czuje sie na tyle kompetentny i juz w sumie wyrazilem swoje zdanie kilka razy, ale chcialbym tylko zauwazyc (bo tez nie bylbym soba, jezeli bym sie do czegos nie przyczepil), ze podawanie Azji w przypadku konsol to troche pulapka, bo w Chinach, najwiekszym rynku pod wzgledem przychodow, konsole praktycznie nie istnieja i w ogole cala Azja to bardziej mobilki.
No to koniec. Świetna gra ale jednak wyżej cenie sobie dwójkę. Mimo wszystko warto dla takiej przygody mieć PS (teraz też giga mocnego PCta).
Tak offtopowo, czy tylko mnie bawią wyczyny naszego forumowego błazna na forum pod każdym tematem z pecetowym portem TLOU? xdd
Nie :) Uwielbiam takie lektury jakie funduje Alex i BlackTone (chyba, że chodzi ci o kogoś innego) w wątkach o premierze TLoU1 na PC. Przecież to jest najwyższy stopień odklejenia. Że kiedyś przyznali mu 2 gwiazdki :)
oczywiscie ze nie :>
ps. a co do tlou1 na ps5 - tryb 4k/30 spoko, ale za to performance czyli 1440p/60 wyglada jak upscalowane 720p, az ciezko na to patrzec, wszystko jest tak zblurowane
nie wiem co tu sie wydarzylo
az odpalilem dwojke, ktora dziala w tej samej rozdzialce i wyglada dwa razy ostrzej
A nawet nie wiem jak prezentuje się tryb wydajności bo gram w trybie jakości z odblokowanymi klatkami. Czyli jest tam ich ok. 40
dobrze kojarze, ze grasz na monitorze 1440p?
moglbys przypomniec model?
wspolczuje :(
jakies objawy macie czy obylo sie bez?
Dzieci goraczki 41 i rzyganko, mnie w robocie w poniedzialek scielo, awaryjnie mnie sciagnal stary, wczoraj juz jechalem bardzo niepowaznie, zawroty glowy mialem okropne. U mnie objawia sie temperatura i wlasnie zawrotami glowy. Jak chorowalem pierwszy raz w 2020 to 3 dni w lozku spedzone bez swiadomosci. Teraz to przy tym pryszcz. Do lekarza jutro ide, moze da l4 na tydzien to posiedze i se pogram :p tylko zeby ta glowa przestala napieprzac.
moze da l4 na tydzien to posiedze i se pogram :p
Pozytywne nastawienie sprzyja zdrowieniu:D Trzymaj się Mutant.
lec od razu, sie nawet nie czaj, pracujemy za pieniadze, ale zdrowia nie kupimy
wytrwalosci dla mlodych, bo tak wysokie goraczki w tak mlodym wieku to prawdziwy survival horror
sam od dziecka, od kiedy mialem wypadek* choruje na migrene wiec mocne bole glowy sa mi nie obce, czasami do takiego stopnia ze przyslowiowo chodze po scianach
*kiedys pojechalem z ojcem na jednostke wojskowa, maly bajtel bylem cos kolo 5-6 lat, mieli tam taka salke wylewana betonem
kopalem sobie na niej pilke i w pewnym momencie jakos tak skoczylem ze poslizgnalem sie na tej pilce, zrobilem salto i huknalem glowa w ten beton… obudzilem sie na drugi dzien w szpitalu, zdiagnozowali silny wstrzas mozgu(co widac xD) co poskutkowalo powstaniem przewleklej migreny
To jeszcze ludzie chorują na covida? Mój ojciec z miesiąc temu miał typowo covidowe objawy, to lekarz nawet go na testy nie wysłał.
Ja sam przechodziłem przez to dwa razy. Jakoś na zimę w pierwszym roku pandemii i drugi raz jak zapanował omikron. Pierwszy raz przez pierwsze dwa, trzy dni kiepsko się czułem, ale nadal to było nic w porównaniu do tego, jak covid rzeczywiście mógł rozłożyć. Lekkie bóle pleców, głowy, temperatura nieco wyższa i oczywiście brak smaku i zapachu. Okres ten potraktowałem jak mały urlop, bo naprawdę dobrze się czułem, to samo w przypadku zachorowania drugi raz. Z tym że tym razem już w ogóle minimalnie odczuwałem objawy, no ale test z apteki był pozytywny i sam wymaz też wykazał chorobę.
Dodam, że nie byłem szczepiony ani razu. Zdrówka mutancie dla Ciebie i rodzinki
Ja bylem szczepiony dwa razy, w robocie ode mnie wielokrotnie wymagali potwierdzenia, bez tego bym na fimy nie wjechal i problem :)
I teraz choruje trzeci raz, za drugim razem bardzo lagodnie. Najgorszy byl pierwszy, myslalem ze juz po mnie.
Migreny tez mam, tez po wypdku xD 1 wrzesnia 1998 sasiad mnie motorem potracil jak z kolegami sie bawilismy na ulicy. Reanimowala mnie matka kolegi, aptekarka. Leb rozwalony na potylicy, w szpitalu spedzone kilka tygodni. Mam od tego czasu slaba pamiec bardzo, postepujaca amnezje, nie pamietam praktycznie nic z podstawowki i coraz mniej z gimnazjun. Migreny mam rzadko, ale jak juz, to scinaja mnie jak kosa zboze, na oczy przestaje wrecz widziec z bolu.
Dziciaki moje maja tendencje do wysokich temperatur, zwlaszcza najmlodszy zawsze wali z grubej rury.
No, to se pogadalim jak babcie u lekarza :D
Co do bólów głowy, to mi też doskwierają i to czasami konkretnie. Wrażenie mam, że zależą one od skoków ciśnienia i ogólnej pogody, teraz pogoda jest zdechła, raz cieplej, raz zimniej, to przez ostatnie parę dni kilka razy bolała mnie głowa. W gimnazjum robiłem badania, to niby wyszła jakaś delikatna ukryta wada w którymś oku, mimo że wzrok mam sokoli. Nosiłem jakiś czas okulary, potem jakoś przestałem. Bóle pozostały, ale już nie takie uporczywe, chociaż wczoraj po robocie jak mnie zmuliło przez głowę, to wstałem o 21 już bez bólów. Najgorzej się czuję gdy jestem w zamkniętym pomieszczeniu, gdzie jest duszno i nie ma przepływu powietrza. Dlatego jestem zwolennikiem chłodniejszego klimatu, a przynajmniej takiego gdzie mam świeże powietrze. The end :)
sami inwalidzi xD
tak myslalem, ze za ta spolecznoscia kryje sie cos wiecej
trafil swoj na swego :D
Dziś byłem po odbiór wyników badań z poniedziałku i mam fajne wyniki serca, płuc, krwi, jedynie mógłbym mniej solić:P Dziwne bo ja mało solę:P
Zdrowia, ja miałem miesiąc temu
4 dawki szczepionki
2 zachorowania
Ogólnie pierwsze zachorowanie to tydzień nie byłem w stanie wyjść z łóżka
Przy teraz drugim było powiedzmy OK, rozbicie, ból głowy, katar taki że lało mi się jak z wodospadu, no i kaszel, straszny kaszel
Problem u mnie z covidem jest taki, że przez minimum tydzień-dwa czuję się jak debil, nie jestem w stanie składać myśli, a przez miesiąc-dwa jestem zmęczony jakbym tyrał po 16 godzin (teraz tak mam i liczę na to że w okolicach maja przejdzie)
Via Tenor
druzyna sie zbiera
Via Tenor
Przetestowane narazie Wiedźmin 3, Max Payne 3 i Disco Elisium. Wszystkie 3 chodzą miodzio.
Jutro (w sumie dzisiaj) spróbuję rozkminic emudeck bo popykałbym w jakieś stare platformówki.
Via Tenor
spodziewalem sie ze bedziesz walil z axa, ale moze byc miecz
dobrze wiedziec, bo wszystkie trzy sa na mojej liscie :>
Ja bym tego nie chciał .
Istnieje duża obawa uzależnienia - w łóżeczku, na kibelku , w metrze...
Ciekaw jest jak się sprawuje widoczność w graniu na zewnątrz w lecie przy słońcu .
Tak czy inaczej - wygląda pięknie .
Gratuluje zakupu !
jak kupisz wersje 512gb to masz ekran antyrefleksyjny i daje rade, do wersji tanszych sam sobie mozesz zamontowac folie albo szklo
a czy ktos logicznie myslacy zabiera handheld na slonce w lecie to juz inna sprawa
ps. uzaleznienie nie jest kwestia sprzetu tylko psychiki uzytkownika
po ostatniej dyskusji nie bylem w stanie sobie odmowic
sa pewne gry, ktore sie po prostu nie starzeja i doom3 jest jedna z nich
dzwiek w tej grze to cos niesamowitego
te wszystkie tempesty czy jak tam sie zwie te ich 3d moga czyscic doomowi buty, bo takiego surroundu to naprawde ze swieca szukac
kolosalne robi wrazenie, mozna sie zesrac
Doom 3 jest wspanialy, ja sie naczytalem tyle zlego o tej grze, jeszcze kiedy sie kupowało cda i inne smieci, a tymczasem po odpaleniu wersji z gp zaliczylem mega zaskoczenie. Klimatem ta gra po prostu oczarowuje.
Klimat fajny, ale w tej grze ciężko doszukać się Dooma ;) Osobiście nie przepadam za horrorami i zaczynając grę spodziewałem się klasycznej rozgrywki, tzn bieganie i karanie potworów, tymczasem to potwory karały postać
Robiłem podejść i za każdym razem po 2h odpadłem, bo gra mnie nudziła
Podobnie z Quake 4
Najgorsza czasy id software
oczywiscie ze jest wspanialy
oberwalo sie jej glownie z tego powodu, ze calkowicie zmieniono koncepcje, gdzie zamiast na czysty fun i masakre demonow, postawiono na atmosfere i fabule(jaka by prosta nie byla, to byla)
pozniej ja jeszcze dobil drugi Half-Life :P
mnie natomiast tym czym wielu zawiodl, totalnie kupil i juz zawsze pozostanie jedna z ulubionych gier
Najgorsza czasy id software
#nikogo
ogolnie przez kilkanascie lat czas trzeci doom dzierzyl pozycje najwiekszego sukcesu w historii studia, ale tobie z logika nigdy nie bylo po drodze
faktycznie, bardzo ciezkie czasy xD
Pamiętam jak w Doomie 3 w okolicach premiery wrażenie zrobiło na mnie to, że w zamkach kodowych przy drzwiach trzeba myszką ręcznie wpisywać kody i nie dzieje się to z automatu.
Może wcześniej było to już w grach, w każdym razie ja się po raz pierwszy z czymś takim spotkałem w tej grze.
Pierwsze doomy, co to wyszly w średniowieczu, to byly szybkie proste gierki. Taka zmiana klimatu imo wcale nie byla zla, w koncu zmienil sie calkiem sposob przedstawienia gry, eony dziela dooma 2 z doomem 3 jezeli idzie o technologie i mechanike.
Mnie to kupilo, wcale mi nie przeszkadza, ze jest to calkiem inna gra niz reszta serii.
Chcialbym, zeby quake tak wygladal w remasterze lub w kontynuacji.
Doom niech zostanie ta szybka nawalanka z jajem, jaka stal sie w 2016 roku, a quake moze przyjac te powazniejsza forme, wlasnie w stylu dooma 3. Chcialbym w takiej strasznej wersji zobaczyc sekretny lvl z quake 2 z wiezieniem dla ludzi :)
Doom 3 był super, wolę tą gierkę od fc1 i hl2, jedynie może tylko halo 2 z tamtego roku mi się bardziej podobało.
Trójeczka Dooma bardzo mi się podobała, trochę mi w tych nowych brakuje więcej takich straszniejszych, horrorowych scen jak np. hologram Rycerza piekieł zabijajacego dwóch ludzi, ale i tak Doom 2016 jest absolutnie fantastyczny.
Za to Quake 4 mi nie siadł, wygląd broni, stroggów.... no nie wiem, jakoś mi nie pasował. Quake 2 cud miód liczę na Remake.
a mi sie czwarty quake tez podobal, ale nie tak bardzo jak doom
fajna byla scena jak cie przerabiali na strogga no i cieszylem sie, ze po trojce skupionej wylacznie na multi, czworka jest fabularnym sequelem dwojki i miala kampanie
tez bym zagral w remake q2 w takim powazniejszym horrorowyn klimacie
A co miało większy sukces osiągnąć?
Doom 1 i doom 2 powstały w innych czasach, totalnie innych..
Natomiast ja zapamiętałem d3 jako wielkiego przegranego 2004 roku, wcześniej wyszedł lepszy far Cry, potem hl2 i na koniec Riddick
lepsza, bo kto tak powiedzial, ty? buhaha
obiektywnie kazda z tych gier byla swietna, ale kladla nacisk na inne aspekty
doom niszczyl gesta atmosfera i klimatem
half life projektem lokacji i fizyka
far cry grafika(bo wyskoczyl znienacka jako pierwszy) i duzymi otwartymi mapami
riddick naprawde dobra fabula
wszystkie laczy niesamowita na tamten czas technologia i zadna nie jest wielkim przegranym, bo ty sobie cos ubzdurales
Z ciekawości - dlaczego grasz w 1440p? Mój benq ma taką samą rozdzielczość jak Twój, ale w ustawieniach konsoli ustawiłem sobie rozdzielczość 4k i wszystkie bajery typu hdr itp. Działa to bardzo dobrze i dobrze wyglądają gry, widać różnicę między 4k, a 1440p. 1440p ustawiam tylko, gdy gram w Battlefieldy, które umożliwiają granie w 120 klatkach, a że mój monitor przy 4k wyświetla maksymalnie 60 klatek, muszę zmieniać na 1440p
no on chyba wlasnie gra w 4k tzn w takim 4k jak ty sam, czyli w 1440p
u was po prostu rozdzielczosc skaluje w dol i dzieki temu wyglada to lepiej niz natywna rozdzielczosc monitora
tak samo dzialal supersampling w onex i pro na telewizorach 1080p
ja tez gram w gta4 na ekranie 800p decka w 1440p i mam obraz ostry jak zyleta(gra nie obsluguje antialiasingu, a teraz w ogole nie mam zabkow)
wiadomo, ze to nie jest taka jakosc jakbys gral na prawdziwiej matrycy 4k, ale na pewno wyglada to znacznie lepiej
w skrocie - obaj gracie w 1440p z supersamplingiem ;)
O tym skalowaniu akurat wiem, ale wydaje mi się że akurat Crod gra z ustawieniami na 1400p. Coś mi się tak kojarzy, że kiedyś coś pisał, ale mogę się mylić :)
Mogłem wziąć monitor 4k, ale wtedy jeszcze nie było ich za wiele, no i ceny były kosmiczne, już lepiej by się opłacało wziąć jakiś konkretny telewizor
no wlasnie ja sie zastanawiam nad zmiana tv na monitor dlatego zapytalem, tez bym celowal w 4k, ale wtedy to juz z bajerami pokroju dobrego hdr i hdmi 2.1
nie pociesze cie jednak - sa niewiele tansze, jesli w ogole, niz ten rok, dwa lata temu :P
drogi interes
W sumie nawet nie wiem dlaczego xd
Monitor mam pod PS5 i tam ustawiłem na 1440p (albo automatyczne, nie pamiętam) ale i tak HDR mam wyłączony bo to nie wygląda dobrze. Kolory są wyblakłe, nienasycone i wygląda to okropnie. Bez HDR obraz podoba mi się o wiele bardziej. Po za tym w PS5 nawet jak ustawie 1440p to dalej mogę mieć HDR co w Xboxie jest zablokowane i tylko jak masz 4k działa.
Bo xbox to pod tv sie podlacza pincet cali a nie jakies monitorki, od razu widać co tu jest prawdziwa komsola.
A więc to takie buty, rozumiem. Ja akurat w swoim mam jeszcze możliwość włączenia hdr, także nawet przy 1440p i wyłączonym hdr, mogę sobie w monitorze ustawić.
Mutant - może kiedyś :D
hdr potrafi zrobic ogromne wrazenie, ale nie na takich monitorach
zeby to zobaczyc trzeba juz miec sprzet z najwyzszej polki, ja tez na swoim tv mam wylaczony bo wyglada to gorzej niz bez, a jak mi kiedys kumpel pokazal na oledzie, chyba w piatych gearsach, to mi szczena opadla :d
az tak sie na tym nie znam, ale w wiekszosci monitorow i telewizorow klasy sredniej ten hdr to pic na wode, bo to zalezy od ilosci nitow czy czegos tam xD
wlasnie szukam dla siebie monitora pod obie konsole, moze wy macie cos godnego polecenia?
zalezy mi na 4k i hdmi 2.1
ponoc $ony inzone m9 jest swietny, ale licza sobie za niego jak za wegiel
Z tym hdrem to zależy, przynajmniej na moim monitorze, a mam taki o:
W grach typu breakpoint widać różnicę i robi to robotę, ale w takich grach jak przykładowo battlefield wyłączam hdr, wtedy lepiej widzę przeciwników w różnych kątach mapy.
Sam nie wiedziałem co wybrać i kierowałem się właśnie testami na zagranicznym youtubie. Nie chciałem wywalać dodatkowej kasy na nowy telewizor, więc wybór padł na tańszy monitor, który wcale taki tani nie był, bo płaciłem za niego dokładnie 1650 złotych. Do tego Series X, więc poszło prawie 4 koła za jednym zamachem. Może nie ma 4k i HDMI 2.1 ale stawiając go obok mojego TVka było widać różnicę gołym okiem, oczywiście na plus dla monitora
no niektore gry ponoc tez maja go zle zaimplementowanego, pamietam ze duzo szumu bylo przy rdr2 gdzie hdr powodowal wyblakly obraz
fajny ten twoj sprzecik, ale brak tych funkcji o ktorych pisalem powyzej go dla mnie wyklucza
telewizor oddam mamusce i chcialbym zeby ten monitor ktory kupie posluzyl mi juz do konca generacji albo dalej
moze jednak skusze sie na tego inzone, bo ma wbudowane wszystko co potrzebne
niemniej jakby ktos mial jakas alternatywe to piszcie, marka nie ma dla mnie znaczenia
to moze ja po prostu nie potrafie tego odpowiednio ustawic, no ale tez nigdy nie poswiecilem na to jakos szczegolnie czasu
a moze akurat gry ktore testowalem nie byly odpowiednie do takich testow
kiedys czytalem, ze takie minimum nitow zeby hdr byl wyraznie zauwazalny to ok 500, czyli moj tez sie miesci w tym przedziale, ale do pelni mozliwosci potrzeba 1000 nitow, a to juz na tamten moment bylo domena wylacznie telewizorow z wysokiej polki jak oledy itp
Wcale nie zaprzeczam, że bardzo możliwe, że też nie potrafię tego dobrze skonfigurować i wygląda to jak wygląda (Jak wam wyślę zdjęcie zrobione telefonem to będzie widać różnicę z i bez HDR?) Póki co gram bez HDR''u i nie czuję abym coś trafił głównie dlatego, że w sumie nigdy prawdziwego HDRu (1000 nitów i więcej) nie widziałem.
tak, bedzie widać roznice!
ale generalnie to macie racje - slabe ekrany maja problem z HDR i powodują wyblaknięte kolory, tak samo jak zla implementacja HDR przez tworcow gry.
To patrzcie na to. Teraz jest odpalony HDR i skonfigurowany w konsoli (te 3 plansze)
A ja mam trochę offtopowe pytanie, mianowicie o poczciwego need for speeda, konkretnie undergrounda 2. Czy wyścigi URL (te z żółtym kółeczkiem) mają wpływ na inne wyścigi i aktywności? Chodzi o to, że poluję na konkretny samochód, a jak wiadomo wyścigi URL dają nam możliwość ich odblokowania. Miałem na mapce gwiazdkę (zdjęcie auta do magazynu) a po rozegraniu wyżej wspomnianych wyścigów gwiazdka mi zniknęła? Były dwie, a została jedna i tak się zastanawiam. Za dzieciaka nie zwracało się uwagi na te rzeczy, ale tutaj akurat zauważyłem i pytanie, czy to tak ma być? Pamięta ktoś może?
chyba tak ma byc, tutaj ktos napisal, ze gwiazdki znikaja po konkretnych wyscigach wiec najlepiej je od razu robic w pierwszej kolejnosci
https://www.neoseeker.com/forums/20237/t487742-disappearing-stars/
Niby jakis cudowny lek jest na tego srajdowida, moze sie wykuruje szybko, wolne mam do 10 kwietnia, to bedzie grane
Metro exodus skonczone, super gra, chociaz ostatni etap mnie wkurzal, zwlaszcza fragment z zalanym korytarzem i pijawkami.
spoiler start
Mlynarz zawsze umiera?
spoiler stop
czy da sie go uratowac jakas decyzja/dzialaniem?
gratki :>
teraz wszyscy czekamy cierpliwie na kolejna czesc
ps. nie da sie
dobra panowie, stanelo na dwoch monitorach
sony inzone m9 vs samsung odyssey neo g8
czy ktos z was mial z nimi do czynienia? jesli nie to mozecie napisac ktory wam sie bardziej podoba :P
jak sie sprawdza monitor curved w graniu? ciezko sie przestawic z normalnego ekranu?
Nie miałem żadnego, ale gdybym wybierał to byłby to Sony. Jakoś nie mogę się przekonac do tych zakrzywiencow ,p
jak sie sprawdza monitor curved w graniu? ciezko sie przestawic z normalnego ekranu?
Raczej odwrotnie. Ciężko wrócić do płaskiego. Co ja siedzę na zakrzywionym? 2 miesiące? A jak patrzę teraz na płaskie ekrany to jakieś to takie bez głębi.
Co do wyboru to...nie zazdroszczę bo wiem coś o tym ;) Bardziej mi wizualnie podoba się Samsung, ale te Inzony ponoć są świetne (z tego co oglądałem recenzje jak wychodziły). Nie wiem w sumie co bym wziął na twoim miejscu.
daj pan spokoj, najgorzej jak zaczynasz czytac po jakichs redditach opinie ludzi i wychodzi, ze zaden nie jest dobry, kazdy jest do dupy xD
jara mnie ten zakrzywiony ekran, ale chyba ostatecznie zdecyduje sie na sonke jednak - w kazdej recenzji powtarzaja ze ciezko go przebic jesli chodzi o jakosc obrazu w samych grach, a przeciez to jest najwazniejsze
w koncu ma to byc monitor pod konsole, a on jest stworzony typowo pod nie
daj pan spokoj, najgorzej jak zaczynasz czytac po jakichs redditach opinie ludzi i wychodzi, ze zaden nie jest dobry, kazdy jest do dupy xD
To w sumie zasadniczy błąd. Czytanie reddita. Domowych eskpertow i Didymosow tam więcej niż pieniędzy w portfelu Alexa. I co drugi z odmienna opinia. Nie sugeruj się nimi jeśli naprawdę nie musisz. xDD
nie musze, bo juz wybralem :>
po kilkunastu recenzjach i dokladnym przeanalizowaniu plusow i minusow padlo na inzone m9
na wtorek ma byc u mnie takze zdam relacje
Co do krzywizny to według mnie zależy jaki rozmiar ekranu, jeśli monitor jest duży i będziesz siedział blisko to jak najbardziej warto, nawet namawiałbym do zakrzywionego. Płaski sprawdza się przede wszystkim przy mniejszych ekranach i jeśli głównie będziesz używał monitora do pracy, bo zakrzywienie może przeszkadzać w takim wypadku.
Przestawiać się nie trzeba, z zakrzywionego ekranu korzysta się tak samo naturalnie jak z płaskiego
juz po ptokach, moze kiedys
Da się łączyć płatność na Xbox ? W sensie 100 zł z karty podarunkowej a reszta zwykłą kartą ?
Gram w te forze, te wejsciowe rajdy sa trudne, autka nie da sie do nich ulepszyc, stockowymi trzeba smigac. W pierwszym mnie John wydymal a w drugim Jacobs, lecicie z listy znajomych koledzy.
No popatrz, a wydawało mi się że ten mój drivatar to jeden z tych bardziej cienkawych. Zwłaszcza jak wchodziłem w ten wątek i czytałem ile ludziska w to grają, ja to tak rekreacyjnie od czasu do czasu kilka wyścigów jak mnie ochota najdzie :).
Swoją drogą masz teraz czas na granie to daj znać jak sytuacja po kilku godzinach zabawy, chodzi mi po głowie żeby sobie na okres świąteczny dokupić ten zestaw dodatków i wrócić do Forzy trochę, bo w sumie te resoraki też mam nie ograne.
Powiem tak, ze dla mnie zle nie jest. Mapa jest mala, ale nadrabia to troche tym, ze kazdy wyscig na mapie ma dwie wersje: rajdowa i klasyczna, gdzie scigamy sie normalnie z innymi autami. Mogliby to zrobic w calej forzie i by nie potrzeba bylo nowego biomu :p w ogole sie dziwie, ze po prostu nie powiększyli podstawowej mapy, bo geografia i reszta jest ta sama.
Same rajdy to prosto sobie wyobrazic jak wygladaja, z forzy colina nie zrobisz, nie ma bata. Jak tego nie lykniesz, to nie :D
Spoko system reptuacji i awansowania, ale przy tej malej mapie idzie to szybko, takze krotka przygoda sie zapowiada.
Dawno mnie tu nie było, bo dużo grałem. I wiecie na czym najwięcej gram? Na Xboksie Classic.
HDR lepszy jest w tv. W monitorach często wygląda jak gunwo. Żeby monitor miał porządny HDR to musi być duzo droższy od tv.
To jest właśnie to za co szargam opinię Xboxa - podają jakieś okna z premierami a później taki news.
https://www.pcgamer.com/ark-2-delayed-until-end-of-2024/
Last week at The Game Awards, Studio Wildcard took their next dinosaur-sized step with the Ark franchise and thrilled the world by announcing Ark II. The reveal trailer (above) was fully captured in-engine and showcases some of the features and gameplay fans can expect when it arrives as an Xbox Series X|S console launch exclusive in 2022.
2 lata opóźnień .
To nie April Fools day :D
przecież tej gry nawet nie wydaje Microsoft, oni tylko wykupili czasowa ekskluzywnosc. teraz o każde opoznienie bedziesz obwinial ich czy jak?
Maverick ale ty męczysz bułę. Weź się czymś zajmij czy pograj sobie w coś w międzyczasie. Jak wyjdzie to wyjdzie. Po cholerę się nakręcać i co chwilę o tym pisać?
A to już wszystkie obecne gry ograłeś i nie masz w co grać?
Panowie nie jesteście w ogóle obiektywni - a często brak obiektywizmu wytykacie graczom niebieskim .
Wiem , że nie wydaje tego Xbox , przecież to oczywiste.
To jest nowa sytuacja , nie powtarzanie czegoś w kółko by nazywać to tą Waszą męczybułą .(nie pisałem o ARK 2 kompletnie nic.)
Kolejny , na serio kolejny tytuł , którym xbox się niepotrzebnie chwalił już w 2021 roku a na 2023 rok deklarował , że w to zagramy i to w GAME PASS.
Jak to nie jest reklamowanie swojej usługi grami zewnętrznymi i zachęcaniem do niej to ja nie wiem co według Was panowie jest .
I w moim odczuciu ganienie takich praktyk to wręcz obowiązek .
Ja jestem obiektywny , rzadko gram w gry z GP , kupuje gry na własność , więc to nie jest jęczenie , o to ,że sobie miałem zagrać bo na to nie liczę , w zasadzie tą grę traktuję jako ciekawostkę .
Podkreślam to jak kłamie microsoft bo chyba tylko idiota uwierzy , że składając deklaracje o tej grze nie wiedzieli, że gra potrzebuje jeszcze lat ....
Ktoś w ogóle myśli , że Xbox układa swój abonament bez weryfikacji etapu produkcji na którym gry się znajdują , które z kolei ma wrzucić w danym okresie do własnej , najważniejszej usługi .
Szkoda , że tego nie widzicie.
W odwecie , zapowiedziana gra od SE, którą chwali się SONY będzie w terminie i jest w złocie ... można ? MOŻNA .
Chyba , że przyjęliście iż większość dat , czy okien jak to JOHN mówi , to takie daty ALPHA - rok , dwa o tej daty nie robi nikomu różnicy a ten co protestuje to "męczybuła"
A co do pytania czy mam w co grać, no oczywiście mam w co grać i te 12 flopsów mi się przyda do odpalenia starego metra czy dooma ....
jeszcze raz - gry nie wydaje Microsoft, nie ma zadnego wplywu na proces produkcji, wiec ta rozmowa nie ma żadnego sensu.
Nikt tak nie dba o frekwencję w naszym watku jak przeciwnicy msu.
zielele
jeszcze raz - gry nie wydaje Microsoft, nie ma zadnego wplywu na proces produkcji, wiec ta rozmowa nie ma żadnego sensu.
Czyli uważasz , że winą za nie dostarczenie na rynek gry jest zewnętrze studio a nie XBOX tak ?? Tak samo w przypadku Stalkera 2 czy Replaced?? tak ?
Jeżeli tak to brawo - ja też tak uważam , ale nie do tego się , że tak powiem przypier....dzielam .
Tylko do tego , że microsoft sprzedaję swoje usługi i swój sprzęt właśnie tymi dużymi grami , nie personą w game passie , nie jakimiś starymi klamotami co są rozdawane na EPICU bez przerwy.
Sprzedawali series X jako najmocniejszą konsolę świata , chwalili się podzespołami , pokazywali gry , lata mijają i cały czas opóźnienia i to srogie...
Dziwicie się mi jakbyście się dziwili posiadaczowi nowego pada PS5 z haptycznymi wibracjami , który narzeka po zakupie pada że nie ma gier które widział z tym padem w akcji na pokazach i tłumaczycie mu , że może tym padem w co innego grać bez tych haptyków.
Więc o co mu chodzi ?
Człowieku weź ogarnij te znaki interpunkcyjne bo się tego nie da czytać. Znaczy nawet z tym nie dałoby się tego czytać, ale przynajmniej byłoby to prędzej do przełknięcia.