Hellblade 2 ma zrewolucjonizować mimikę postaci w grach; jest film na dowód
O wywalony w kosmos poziom audio-wizualny i klimat tej gry w ogóle się nie martwię. Będą zbierane szczeny z podłogi na bank.
Oby tylko gameplay stał na równym poziomie - tutaj mam pewne obawy.
Do momentu, aż się otworzyły jej usta, była miazga. Ale potem już gorzej.
Pomijając już w ogóle fakt, że bankowo takiej szczegółowości w grze nie zobaczymy.
Jak to mawiali starożytni cyganie: jeden lubi pomarańcze, inny jak mu nogi śmierdzą.
O wywalony w kosmos poziom audio-wizualny i klimat tej gry w ogóle się nie martwię. Będą zbierane szczeny z podłogi na bank.
Oby tylko gameplay stał na równym poziomie - tutaj mam pewne obawy.
Pewnie w ogóle nie grał i pisze bzdury. Zauważ, że już założył konto od niedawna, czyli miesiąc. XD
Ci, co nie grają w wybrane gry, to zawsze mają najwięcej do powiedzenia. XD
Hellblade miał gameplay?
No pierwszy Hellblade to właściwie symulator chodzenia, można było zasnąć niekiedy
Hellblade miał bardzo prosty, ale świetnie wykonany system walki. Płynność, animacje, czucie postaci - wszystko to było na naprawdę wysokim poziomie.
ty chyba dobrgoe systemu walki nigdy nie widzales. to juz hejcone za slaba walke ryse: son of rome mialo o wiele lepsza walke od hellblade
Mimika twarzy, raytracing, odbicia, shadery, cuda niewidy a cały efekt pryska, kiedy widzę, jak postacie ślizgają się po schodach i animacja nóg jest taka sama, jak na płaskiej powierzchni.
Gra z automatu w tom 3 roku. Dawać datę premiery. Nie ma na plejaka, nawet jeszcze lepiej :D
Szczerze mówiąc wygląda to odpychająco. Usta i policzki człowieka nie "falują" w taki dziwaczny sposób jak na tym filmiku. Bleh.
Brak odpowiedniej ekspresji w mimice postaci to faktycznie problem, z którym ma wiele gier, tutaj jednak tej ekspresji jest aż za dużo.
Jak dla mnie nadal L.A. Noire było pod tym względem lepsze i póki co żadna gra tego nie powtórzyła.
Bo w LA Noire to chyba po prostu był mocap :)
Bo L.A. Noire wykorzystywało coś w rodzaju filmów wyświetlanych bezpośrednio na modelu postaci, a nie tradycyjnie, animowane modele 3D, muszące korzystać z ograniczonej ilości poligonów czy niepełnej motoryki twarzy (nie da się oddać wszelkich niuansów wynikających z ludzkiej mimiki, jeżeli twarz nie posiada odpowiedniej ilości realistycznie rozlokowanych i współgrających ze sobą mięśni).
Wygląda świetnie, choć jeszcze można nieco poprawić. Wargi poruszają się w nieco nienaturalny sposób, podobnie jak wspomniane wyżej policzki. Wygląda to trochę jakby głowa była pozbawiona kości czaszki i same mięśnie się poruszały, co nie zmienia faktu, że jeżeli w tej postaci trafi to do nas to będzie jeden z największych przeskoków technologicznych w kwestii animacji z ostatnich kilku dobrych lat.
Największe wrażenie robi tak naprawdę ten pierwszy fragment, gdzie wygląda na to, że widzimy przechwytywanie ruchów aktorki w czasie rzeczywistym - coś takiego było już w jedynce ale nie z takim ogromem detali.
Dziwnie wyglądają tylko te usta - nie wiadomo czy z niedomagań technologii, z tego, że cała reszta wygląda kosmicznie realistycznie czy z maniery aktorki, która w pierwszej części również bardzo ekspresyjnie grała ustami.
Szczerze mówiąc wygląda to odpychająco. Usta i policzki człowieka nie "falują" w taki dziwaczny sposób jak na tym filmiku. Bleh
Dokładnie. Ale jak zwykle nikt niczego nie zauważył, w końcu to Epic i Unreal.
Zgodzę się natomiast, że statyczne wyrazy twarzy wypadły fajnie.
fajnie wygląda ale ało istotne. oby gameplay zrobili ciekawszy niż w jedynce
Qrwa, ale marudzicie! To wyglada zajebiscie!
Via Tenor
czy osoby, ktore wymieniaja tu L.A. Noire w ogole w to graly?
sama technologia i pomysl byly super, ale przeciez ta mimika w niektorych momentach wygladala komicznie, jakby dostawali jakiegos porazenia miesni twarzy.
No chyba ty w to nie grałeś bo robienie odpowiednich min, które dla ciebie są komiczne to była taka sugestia - podpowiedź aby gracz się domyślił, kiedy postać kłamie. I właśnie te miny jak i wszystko inne jeśli chodzi o mimikę w LA Noire to sztos do dziś.
gralem, przeszedlem i podobalo mi sie.
jednak mowienie, ze to co pokazali tworcy Hellblade jest gorsze od L.A. Noire to zart.
nie chodzi tylko o te calkowicie komiczne scenki, ale podczas zwyklych dialogow mimika postaci tez wygladala czasami dziwnie.
no i jezeli musisz dawac az tak skrajne sugestie graczom to chyba z Twoim pomyslem/jego wykonaniem cos jest nie tak, co nie?
Przeciez to co pokazali w LA Noire to jest praktycznie 1::1 ekspresja i mimika aktora vs to co w grze. Nawet są filmiki na yt z making of. Skoro coś jest 1:1 to nie fda się zrobić lepiej
Jeśli ktoś w realu robi dziwne miny to jest nierealistyczny? Wszystkie miny w LA Noire to zasługa aktorów, którzy wykonali je nagrywając sesję przy użyciu motionscan
To co wypisujesz to jest żart.
animacje w Mortal Kombat i Prince of Persia tez byly 1:1.
uwazasz, ze nie da sie zrobic tego lepiej?
btw. ja nie neguje, ze to byla super technologia i do dzisiaj praktycznie nic jej nie pobilo - zwracam tylko uwage na to, ze ten pokaz z Hellblade wyglada nawet lepiej, bo L.A. Noire mialo swoje problemy.
animacje w Mortal Kombat i Prince of Persia tez byly 1:1.
Taaaaa, po ponad dekadzie jak odpaliłeś te gry to też były 1:1 animacje? Twój "argument" jest inwalidą
A od premiery LA Noire minęło juz 12 lat i co? Tylko grafika sie zestarzała a animacje się nie zestarzeją i za kolejne 10 lat bo odwzorowują idealnie mimikę prawdziwej osoby. Nie oczekuję że zrozumiesz i mam ku temu podstawy :D
Z taką grafą jak w Hellblade myślałbyś, że to film.
Mimika może i dobrze odwzorowana, ale nadal mam wrażenie że zbyt intensywna w porównaniu do prawdziwej ludzkiej mimiki (trochę przypomina mi mimikę w niektórych azjatyckich filmach czy serialach gdzie chyba tamtejsi aktorzy są uczeni tak ekspresyjnie grać).
To jest po prostu mimika Meliny Juergens grającej postać z zaawansowaną psychozą - oczywiście, że mimika będzie tu bardzo intensywna bo tak to sobie twórcy wymyślili. Jak się popatrzy na grę Meliny to widać, że to celowy zabieg a nie błąd technologii
https://www.youtube.com/watch?v=T8TY3voGLwU
I tak w większości rozgrywki będziemy widzieć plecy bohaterki a jej buźkę tylko w wyreżyserowanych scenkach. Ogólnie jak nie urozmaicą łamigłówek i walki, to szykuje się drugi raz rozczarowanie.
Pierwsza część mnie absolutnie zachwyciła, ukończyłem kilka razy, zawsze chwytało za serce. Nie mam najmniejszych obaw co do jakości i tej części.