Stardew Valley podbiło świat. Czego gracze oczekują od nowej gry Erica Barone'a?
Pomysł z brakiem płynącego czasu to największa bzdura jaką twórca mógłby zaimplementować, przecież ta gra kompletnie by straciła sens, w jeden growy dzień, można by było osiągnąć postępy, które normalnie są rozłożone na dłuższy okres czasu. Jeśli już, to większy sens miałoby spowolnienie czasu, żeby dzień trwał powiedzmy zamiast 15 minut to 30 albo 40.
Jakoś przekombinowane to wszystko i troche twórca odleciał.Stardew mialo swoj sielsko wiejski klimat, tu jak by mi troche tego brakuje. Raczej nie uda sie powtorzyc sukcesu.
Ten sielsko wiejski klimat był bardzo niepokojący i ogólnie creepy. A to przez połączenie go z dziwactwami obecnymi w okolicy - to jakiś dziwny wszechobecny dźwięk, taki basowy pomruk słyszalny od czasu do czasu, to ukryta pod ziemią w kanałach jaskinia z potworami... To wszystko tam było dziwne i przez to wzbudzające niepokój i zastanowienie.
Mi się podoba, że twórca nie zamierza robić z tej gry SV 2. Nie chcę grać w klona tylko coś nowego pod względem konstrukcji mechanik.