Czy wyszły w przeciągu kilku ostatnich lat gry, które potrafią straszyć klimatem i budować atmosferę?
Coś bez jumpscareow, bez pokonywania przeciwników w nieskończoność.
Ostatnia gra, która mi imponowała takim klimatem, to był pierwszy Silent Hill na PS1. I zdaję sobie sprawę, że mgła była spowodowana ograniczeniem technologicznym, ale robiła mega robotę.
Polećcie coś na PC (najlepiej jakby było dostępne na steam, bo w razie czego mogę oddac)
Alien isolation?
No i Residenty masz przecież.
Residenty to bardziej akcyjniaki niż straszaki tak szczerze. Z nowszych siódemka coś tam próbowała, ale z marnym skutkiem. Już straszniejszy był krótki epizod w domu Beneviento w Village niż cała poprzednia część.
Outlast, Soma, Darkwood, Five Nights at Freddy’s, Remothered: Tormented Fathers, Dark Deception, The Medium i Martha Is Dead.
Jedyna gra która naprawdę mnie przestraszyła i to tak że musiałem robić sobie przerwy był Obcy Izolacja i właściwie do niego równam wszystkie inne.
Przede wszystkim Obcy Izolacja.
Poza tym:
Stay Out of the House
SOMA
Midnight Scenes: The Nanny
Cannibal Abduction
The Night of the Scissors
Immortal Mantis
Beast Inside
Wayward Harbor - darmowa, w której potwora widzimy tylko w lustrzanym odbiciu.
Nie polecam Blair Witch i inne gry od Blobber Team - to słabe horrory.
Jeśli chodzi Ci o horrory nie nastawione na walkę to chyba faktycznie numer jeden to Obcy: Izolacja. Bardzo klimatyczne jest polskie The Medium, będące zresztą w pewnym sensie hołdem dla starych horrorów. No i oczywiście Soma od twórców Amnezji.