Oczywiście jak chłopa potrzeba to ten na wyjeździe w pracy.
Kran w łazience się totalnie zapchał, więc będę musiała to jakoś odkręcić i przeczyścić. Tylko, no właśnie, JAK?! Nie chcę niczego urwać :<
Może tu się znajdzie złota rączka, która poratuje i powie za jaką rurkę złapać, żeby to odkręcić? Zakładając, że ostał się tu jeszcze jakiś chłop na forum, który nie płacze w wątku o dyskryminacji...
Jedyna konkretna odpowiedź, dziękuję <3
Ale zapomniałam dodać, że już tego próbowałam i nie pomogło. To gdzieś indziej musi być zapchane. Więc czy można jakoś cały ten element odkręcić, a nie tylko syfon?
rujnujesz zabawe dla wszystkich, chytry chlopie z radomia
Widzę, że mamy alkoholowy relaks przy LM :P
(Ja nie ogarniam tych waszych wszystkich magicznych forumowych zażyłości)
Ale zapomniałam dodać, że już tego próbowałam i nie pomogło. To gdzieś indziej musi być zapchane. Więc czy można jakoś cały ten element odkręcić, a nie tylko syfon?
No to musisz namierzyć, na którym odcinku masz zapchane. Rozkręcać możesz wszystko, tylko zdjęcia rób, bo później możesz nie ogarnąć jak to było złożone.
No i tu tkwi problem, bo niby te wszystkie części wyglądają na to jakby je można było rozłożyć, ale żadna jakoś nie chce się rozkręcić, a wolałabym niczego nie urwać 3:
Widzę, że mamy alkoholowy relaks przy LM :P
pomowienia
No i tu tkwi problem, bo niby te wszystkie części wyglądają na to jakby je można było rozłożyć, ale żadna jakoś nie chce się rozkręcić, a wolałabym niczego nie urwać 3:
No to inaczej.
Jeśli rozkręcisz syfon tak jak na filmie, podstawisz wiadro i odkręcisz kran to czy woda zbiera się w zlewie, czy bez problemu spływa do wiadra. Jeśli spływa to ten odcinek masz drożny (oczywiste nie?). A jeśli ten odcinek jest drożny tzn, że zapchane jest za syfonem. U Ciebie to co za syfonem jest już za ścianą. W zasadzie pozostaje ci udrażnianie albo chemiczne (środki typu kret, soda kaustyczna itp), albo mechaniczne (jakaś sprężyna).
pomowienia
Trafił swój na swego :P
Po podłożeniu wiaderka i odkręceniu wody, wszystko spływa baaaardzo powoli, więc to chyba przed syfonem jest zapchane.
Liczyłam, że da radę jakoś pozostałe te plastikowe części odkręcić i je oczyścić, bo nie mam żadnych z wymienionych przez Ciebie środków obecnie na stanie.
No to możesz spróbować rozmontować przed syfonem, tylko uważaj żeby nie wyrwać czegoś ze ściany.
Inną opcją i to pewnie łatwiejszą (bo to jest naprawdę krótki odcinek) jest przepchanie jakimś zagiętym, miękkim drutem (albo czymś podobnym) przez odkręcony syfon w stronę odpływu ze zlewu. Ba możesz nawet próbować przez odpływ od strony zlewu.
No dobra, to spróbuję jutro te elementy ruszyć, jak coś zepsuję to będzie na Ciebie :P
Najpierw spróbuj bez rozmontowywania, bo jak coś urwiesz to już raczej tego sama nie poskładasz :P
No dobra, to spróbuję jutro te elementy ruszyć, jak coś zepsuję to będzie na Ciebie :P
A jak Ci się nie spieszy to może jednak idź jutro po kreta czy innego melta do sklepu.
O chryste. Ugotuje pani rosół czy może tipsy się połamią? Chłopa nie ma i koniec świata. Aż się musiałem zalogować. To ta co płacze o obrażaniu kobiet w odpowiednim wątku.
Nie oczekuję, że chłop będzie wiedział coś o paznokciach, więc czemu ja miałabym znać się na hydraulice?
W skrócie, co ma piernik do wiatraka.
Kup sobie taki środek MELT, tylko bardzo ostrożnie z tym bo wypali wszystko razem z ciuchami i oczami.
https://www.youtube.com/watch?v=6Ta3CYr1jhI
alkurat w zlewie i wannie super dziala przetykacz, przepychacz, jak zwal tak zwal
to proste urzadzenie z gumowym czyms na koncu
nie masz w domu?
Wykręć od góry sitko zlewu (przeważnie płaski wkrętak), co uwolni kolanko i będziesz mogła je wyciągnąć ze zlewu i dalszej części orurowania.
dodałem cyferki i jeszcze jedno kółko
1 - to jest wsadzane na uszczelce - dostęp dopiero jak albo odkręcisz sitko z kolankiem albo zdejmiesz cały syfon (2) i będzie tak trudniej
Najwygodniej to uwolnić jak pisał Dark Crow - odkręcić sitko w zlewie (ma w środku śrubę a plastikowa cześć gwint ) trzymając kolanko pod spodem np przez szmatkę czy ręcznik
2. zdjęcie syfonu - mogło się zapiec ale odrobina siły nie zaszkodzi
3 , element gdzie zbiera się cały brud syfonu do odkręcenia potrzeba miska ( pod spód ) i dwie szmatki bo po plastiku łapki się ślizgają (jedną łapiesz za korpus syfonu, drugą za denko) , i odrobina siły :)
Zrobione żeby mieć dużo miejsca w szafce ale gorzej z rozbieraniem tego :)
Spróbuj na start Kreta zgodnie z zaleceniami na opakowaniu w sensie jaką ilość wsypać. Zrób jak piszą oraz można powtórzyć jeszcze raz.
Dżejn bez chomika ucichła, mam nadzieję że nie rozpuściła się od poleconego przeze mnie Melta.