Wiedźmin 3: Dziki Gon dalej z problemami; patch nie naprawił tego, na co liczyli gracze
A użytkownicy dalej będą ich bronić, że mają wiele zespołów i mogą pracować nad różnymi projektami jednocześnie, więc to nie powoduje obsów w Cyberpunku.
A z mojej perspektywy to oni partolą różne projekty jednocześnie, więc do stwierdzenia, że "są w stanie pracować nad różnymi rzeczami jednocześnie" to jeszcze daleka droga. Może jakby faktycznie się nad czymś skupili, to by nie było kolejnej wtopy.
Ten Wiedźmin 3 i sukces jaki ta gra osiągnęła to chyba był jakiś kosmiczny fart...
Nie, to po prostu jest jedną z najlepszych gier w swojej kategorii nawet dzisiaj, w 2016 roku miażdżyła całą konkurencję.
Wiedźmin wyszedł w 2015 byczku.
kęsik, który nie wie co pisze, ale jest święcie przekonany że ma rację? Stare, znałem.
Niestety ale wydaje mi się, że obecnie w CD Projekcie nie ma już za dużo osób, które przyczyniły się do sukcesu Wiedźmina, a w każdym razie jeśli chodzi o pisanie kodu. Przez lata słyszało się o jakichś pojedynczych odejściach znanych deweloperów ale moim zdaniem to był raczej jakiś szerszy proces, który miał miejsce na długo przed premierą Cyberpunka. Stąd teraz te wszystkie problemy. Obawiam się, że chęć produkcji większej ilości gier w tym samym czasie i co za tym idzie znaczny wzrost zatrudnienia w ostatnich latach powoduje, że kultura pracy u Redów może teraz bardzo przypominać tę z Ubisoftu.
Ostatnio czego się nie dotkną to partaczą. Słabo to wygląda...
W większości nowych gier działa lepiej niź dx11 pod warunkiem, że masz nowszą kartę.
W teorii na Dx12 każda gra powinna działać lepiej niż na Dx11. Nie zawsze tak było, ale w większości przypadków tak.
Fajnie że patch zepsuł wydajność...a do tego mam niebieskie skały na Skeligge.
słyszałem, że ta nowa wersja wiedźmina (next gen) miała problem z renderowaniem pewnej scenki więc redzi usunęli opcję dialogową, która do niej prowadziła? Ktoś coś więcej kojarzy o co to chodziło i o jaki quest? Z góry dzięki za odpowiedź!
Scena przy ostatniej kwestii w mieszkaniu Barona, gdy było przejście z dialogu na rozgrywkę jako Ciri.
Ja jestem ciekawy stanu technicznego dodatku do Cyberpunka na premierę ;)
Po patchu mam jakieś gitche podczas rozmów w pomieszczeniach na DX11. Gdy kamera patrzy bezpośrednio z bliska na postać to wszystko jest ok. Gdy jednak ujęcie jest z większej odległości lub w kadrze jest kilka osób to filtr wyostrzający zaczyna świrować i modele rozmówców wyraźnie się rozmydlają i tak charakterystycznie "drgają". A czasem nawet na jedną, dwie klatki znikają. Na świeżym powietrzu problemu nie zaobserwowałem. Wcześniej tak nie było, więc obstawiam, że to wina łatki.
Czego się ostatnio nie dotkną, to tylko psują. Ten dodatek do Cyberpunka to będą łatali z 2 lata pewnie.
czyli łatka powinna już być jakiś czas temu, sama gra ma 2 lata z hakiem
2 lata to wersja optymistyczna łatania dodatku. Dalej obstawiam, że Redzi to synonim miernoty i wydawania niedokończonych produktów. Niewiarygodne jak można zepsuć załataną grę sprzed 8 lat i nadal nie można ją naprawić.
Dalej obstawiam, że Redzi to synonim miernoty i wydawania niedokończonych produktów. Niewiarygodne jak można zepsuć załataną grę sprzed 8 lat i nadal nie można ją naprawić.
Przed chwilą odpaliłam stary zapis. Wybiegłam z Kurvo Bianco, wskoczyłam do rzeki, a gra wyszła do pulpitu. :'-)
Tam nie ma już osób które w miarę ogarniały ich silnik wiec czego tu oczekiwać...a reszta stażystów uczy się obsługi UE5 do premiery kolejnego wiedźmina...
Ale realistyczne wary naprawili...
CD Projekt RED! (I wszystko jasne!)
Nie znacie się na pracy. Pracownicy CD Projekt przychodzą na 7-dmą do roboty i cały dzień grzebią i "coś" naprawiają żeby się kręciło zarabiając przy tym krocie. Jeszcze jakby im się udało wydać grę bez naprawiania jej przez 2 lata to taki pracownik nie byłby potrzebny dostałby urlop bezpłatny albo całkiem poszedł na bezrobocie.
Szanuj pracę zawsze mi powtarzali za młodu.
Zepsuli grę która była już dopracowana, przy okazji marnując czas i zasoby na zupełnie niepotrzebny projekt. Ta firma schodzi na psy.
I wciąż gra tak samo na dx11 jak i na dx12 chodzi u mnie tragicznie nawet na minimalnych, 30klatek i zrywy w dół. A wcześniej grałem sobie bez problemu na uber. Ma ktoś jakieś rady jak to ogarnąć?
Włączyłem sobie niedawno tę nową wersję i odpukać działała dobrze i wygląda bardzo ładnie ale... gameplay nie zestarzał się dobrze. Zresztą w dniu premiery już nie błyszczał. Robotę robiły dialogi, klimat itd. bo na pewno nie walka czy aspekty cRPG. Szczerze to nie wiem czy dam radę przejść jeszcze raz. Najfajniejszą rzeczą w tej grze to jest zwyczajna jazda na koniu i podziwianie widoków.
Lasciate ogni speranza
Kontynuując tytuł: "... i nie naprawi"
Polecam grać na DX11 z modami, gra wygląda lepiej i działa stabilniej.
Kiciński powinien zamknąć to studio i założyć jakąś agencję PR, bo w tym są mistrzami. Jednak jeśli chodzi o tworzenie gier to są impotentni. Przerasta ich zrobienie patcha, a co dopiero stworzenie gry od podstaw.
W grze można sporo nowych opcji powyłączać by gra działała tak jak przedtem ale nie wysyp malkontentów oni zepsuli grę.
Dopiero wczoraj sobie sprawdziłem jak ten cudowny patch działa na ps5 i w sumie to nie wiem co te 20 gb niby zdziałało.
Naprawiono problem z nadpisywaniem ręcznych zapisów, gdzie w niektórych przypadkach najstarszy zapis gry był usuwany na PlayStation 5
To już chyba druga łatka, która miała to naprawiać i dalej nie mogę mieć więcej niż 6 sejwów, żeby nie pozbyć się tych starszych.
Niepoważna firma.
