Macie jakieś zwierzaki w domu czy na podwórku? A może kiedyś mieliście?
Dwa szczury, samce, co kilka lat.
Kucyk, 4 koty, 4 psy.
1 kot jest w domu, 3 koty mieszkaja z koniem.
Wszystkie psy mieszkaja na podworku, ale maja bardzo dobre schronienie. Dwa psy juz sa stare, wiec zaraz zostana tylko dwa mlode. Jeden ze schroniska (dziekuje nam codziennie, ze go stamtad zabralismy, a drugi to labrador, ten to dopiero wulkan enrergii). Jakos to sie wszystko ogarnia. Kucyk sobie sam radzi swietnie, latem trawnika nie musze kosic, a obornik przydaje sie do ogrodka. Mam 40 lat, wiec nie, to nie jest jeszcze zycie na emeryturze.
nie drążcie, ok? Były gekony, nie ma gekonów i na tym temat zakończmy. Nie ma co kopać bo się jeszcze dokopiecie do informacji, których niekoniecznie chcielibyście posiadać.
jak przeczytalem temat watku to myslalem ze chodzi o pewne roslinki
u mnei mozna hodowac i kiedys 3 mi wyrosly w tym jedna bardzo ladnie a dwie tak srednio
a ile z tym zabawy bylo, masakra
No właśnie to nie hodowanie tylko uprawa. Hoduje się wtedy jak rozmnarzasz roślinki, czy to tradycyjna uprawa na pestki czy klony. Hodowla pozwala hodowcy wyselekcjonować dla niego potrzebne geny i stworzyć własną odmianę
Krowy, świnie, psy, koty, zboża, ziemniaki, jabłka, warzywka...
Kiedyś miałem też ogródek z pomidorami oraz szklarnię, ale ostatnimi czasy z wodą krucho.
Tak palnąłem gafę... ale co tam, niech jeszcze się reszta śmieszków z jedynego-słusznego-wątku zleci mnie poprawić... bo nie da się poprawić przez głupi system edycji.
Dwa psy i było kilka kotów, ale było [*].
Jednego Ptake mam.
Psów nienawidzę, kot mi wleciał pod koła w listopadzie także ze zwierząt obecnie nic.
Lubię natomiast roślinki, obecnie mam w ogrodzie 660 sztuk . Plan był dobić do tysiąca w tym roku ale chyba zbyt ambitny.
Zdrowie nie pozwala mi na opiekę nad żadnym stworem, ale gdyby ten problem zostałby rozwiązany to miałbym stadko piesełów i kotałłków, a pewnie jeszcze jakiegoś ptake i szczury/hamptery. Opos i świniok w sumie też fajne
tylko kaktusa i to tez mi srednio idzie. przesadzilem go z małej doniczki do duzej i zmiarnial tak ze wygląda jak penior po zobaczeniu brzydkiej laski. wczesniej mialem rosiczke to tez padla po roku.
nie nadaje sie do tego
Nigdy niczego. Mieszkam jedynie z dwoma kotami, ale to one zdecydowanie hodują mnie.
Piranie Natterera, akwarium ok 570L i miałem psa ale musiałem go uśpić :/ ( Owczarek Niemiecki 15lat)
Na początku lotopałankę karłowatą hodowałem, ale przerzuciłem się na feneka pustynnego. Cena za tego zwierzaka oscyluje w okolicy 10 000-15 000 złotych. Więc to był opłacalny interes.