Microsoft chce ułatwić Ci życie w Windowsie 11
A to tak trudno zapisywać sensownie nazwane pliki w sensownie nazwanych folderach? A nie, zapomniałem, że ludzie cofnęli się w rozwoju i dziś nie bardzo wiedzą co to folder.
Przede wszystkim takie coś niema prawa działać. Już od dawna mieliśmy "Niedawno używane pliki" czy wyszukiwarkę w Eksploratorze i to jedyna realna podpowiedź jaką system może Nam dać bo skąd taki system miałby niby poddać mi pod nos plik którego nie edytowałem od kilku lat i który ma randomową nazwę a którego akurat dziś potrzebuję?
Ja jednak polecam stosować się pewnych choćby uproszczonych konwencji.
Może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego portale zaczęły informować o dosłownie każdym pierdzie wydanym w kanale Dev Channel? To jest do funkcji eksperymentalnych, spora część tych rzeczy nie wchodzi w ogóle w skład konsumenckiego wydania. Po co o tym informować?
Cała internetowa "prasa" działa mniej więcej tak:
Chcesz mieć kasę, musisz mieć kliki.
Chcesz mieć kliki, musisz mieć "content" (teksty).
Chcesz mieć teksty, musisz mieć temat.
A że nie co dzień w branży jest jakaś wielka premiera albo afera, to trzeba pisać o czymkolwiek.
Niestety, ale moj komputer nie spelnia minimalnch wymagan tego systemu.
Ja kiedyś myślałem że w przyszłości każdy będzie specjalistą od komputerów. A się okazało że dzisiejsze dzieci jedyne czego potrzebują to smartfon i umieją klikać na ikonki na pulpicie żeby sobie odpalić snapchata czy tam innego tiktoka. A zainstalowanie adblocka jednym kliknięciem żeby nie oglądać reklam to już wiedza tajemna. Takich konsumentów sobie wyhodowały korporacje
Niestety, cofamy się w rozwoju. Wiele rzeczy jest teraz za łatwych, nie ma potrzeby myśleć. Idiokracja się staje coraz bardziej prawdopodobna.
"Nie każdy ma talent do komputera."
No nie każdy potrafi. Nie każdy potrafi też kręcić kierownicą, wciskać pedały i jednocześnie przestrzegać zasad ruchu drogowego, a znaki to kto by tam spamiętał. Ale takim osobom nie dajemy prawa jazdy. I nie upraszczamy egzaminów, żeby każdy głupi zdał. Natomiast w dziedzinie komputerów próbuje się ułatwiać tak, żeby każdy głupi potrafił to obsłużyć.
Tak, znam różnicę między samochodem a komputerem. Kiepski kierowca może kogoś przejechać, a kiepski użytkownik komputera co najwyżej skasuje sobie pliki. I to naprawdę nie o to chodzi, żeby każdy w 2 minuty potrafił złożyć komputer z części i dla zabawy programował w assemblerze. Chodzi mi ogólnie o to, że jak wszystko ma zerowy próg wejścia, to jak ktoś ma się w ogóle nauczyć używać mózgu?
myślałem że w przyszłości każdy będzie specjalistą od komputerów.
Niestety, cofamy się w rozwoju.
Nie, nie cofamy się w rozwoju. Przecież tak było od początku dziejów ludzkości. Nie każdy ma talent do komputera. Tak samo nie każdy nadaje się do bycia profesora, lekarza i tak dalej. Nie każdy może zostać naukowcem. Nie każdy czyta książki, niestety.
Każdy ma własny talent i rozwój. Jedni używają mózgiem, a inni używają siły fizyczne.
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w grach RPG, gdzie każdy ma własne statystyki i perków. Nie każdy jest magiem. XD
Ale są tacy ludzie, co nie potrafią użyć mózgiem w ogóle. Zawsze będą takich ludzie. ;P
Ja to bym chciał, żeby MS wreszcie zdecydował się na jeden standard wielkości tekstu i ikon w UI Windows...
20 lat budowania poradników w oparciu o obecny format zarządzania systemem pójdzie w tyłek, bo Herr Pietrus chce mieć ładne UI. To nie jest takie proste. Oni głupi pasek zmienili i ludzie chcą narobić w majty ze złości. Zamienisz pół systemu na "ładny" i "spójny" to dostaniesz nieskończoną ilość wkurzonych klientów biznesowych krzyczących, że nie da się pracować na ich systemie bo działy IT mają problem im je ogarnąć.
Przeszedłbym na 11 nawet z czystej ciekawości ale jakoś nie bardzo chce mi się robić format systemu, a instalowanie 11 na 10, która nie była formatowana przez kilka ładnych lat jest imo bezcelowe bo jeszcze coś się wysypie po drodze.
Miałem ten sam Win10 od 2018 roku do końcówki 2021 jak była premiera Windowsa 11 to od razu zrobiłem update i nic się nie wysypało. Zresztą niby co się miało wysypać. To nie Linux
Trzymasz folder z porno na firmowych systemach? Czy twój pracodawca o tym wie?
A, zapomniałem. Ty nie czytasz artykułów.