Remaster The Outer Worlds ma „bardzo negatywne” recenzje na Steam
Każdy myślał, że nowe grafiki będą się nudzić? wyjdzie patch do starej gry i zarżnie 4090. Teraz już pomału trzeba myśleć o 50xx bo 40xx już tracą siły na "skopanej optymalizacji".
Przecież to było oczywiste, marny chamski skok na kasę, minimalnym trudem, dlatego takie wymagania, bo robili na szybko "nakładkę" na to co jest i tak to się kończy.
Składak, który działa jak ostatni syf.
w tym roku jest chyba jakaś zmowa by nie optymalizować gier
Każdy myślał, że nowe grafiki będą się nudzić? wyjdzie patch do starej gry i zarżnie 4090. Teraz już pomału trzeba myśleć o 50xx bo 40xx już tracą siły na "skopanej optymalizacji".
Ta gra to bida z nędzą tak czy inaczej, grałem w to na premierę kilka lat temu i od tamtej pory ani raz nie pomyślałem że fajnie by było zagrać jeszcze raz
Dzięki że podzieliłeś się tą opinią, wszyscy byli bardzo ciekawi co sądzisz o tej grze i strasznie nam z tego powodu wszystko jedno
Ewidentnie zrobili z ludzi kretynów. Dopłacacie tylko po to by się totalnie wkurwić bo otrzymujecie kompletnie skopaną nie grywalną grę. Tego nie warto brać nawet za darmo. Benchmark poniżej:
Przecież to było oczywiste, marny chamski skok na kasę, minimalnym trudem, dlatego takie wymagania, bo robili na szybko "nakładkę" na to co jest i tak to się kończy.
Składak, który działa jak ostatni syf.
W rozdzielczości 4K nawet GeForce RTX 4090 pozwala na grę tylko w 30 klatkach na sekundę. Słabsze karty graficzne mają problem z utrzymaniem stabilnych 60 fps na niższych rozdzielczościach, mimo że w oryginale zwykle osiągały powyżej 200 klatek.
Jak piękna katastrofa!
BTW odpalcie teraz Breakpoint, Wildlands, Vallhalę i dalej narzekajcie na Ubisoft...
Gram właśnie w Breakpoint (po zmianach gameplay'u to bardzo dobra pozycja) - ogromny świat, wygląda ślicznie, na medium-high w 1080p śmiga w 60 kl/s, a moja 2060s siedzi na 1200-1300 MHz z temperaturą 43 st. C i wentylami na ok. 35% :D Nie wbijam większych detali właśnie dla ciszy i dlatego, że ich specjalnie nie potrzebuję, bo i tak jest pięknie.
jak sobie pomyślę, jak przy tej grze wygląda Forspoken z jego wymaganiami... LOL
oczywiście że działa powyżej 60fpsów tylko że graficznie oryginał vs poprawka to jakieś nieporozumienie (bo poprawiono jakieś tam detaliki)
oczywiście że działa powyżej 60fpsów
Alex nie wygłupiaj się Ty jeszcze próbujesz tego bronić ? Kompromitacja !
Mnie już śmieszą teksty ALEXa zaczynające się od "oczywiście"...Zwróćcie na to uwagę, jak bardzo na samym wstępie chce przekonać o swoich racjach...no bo to oczywiste!
Mnie to najbardziej bawi to, że wciąż znajdują się ludzie, którzy karmią trolli.
Nie próbuje bronić tylko stwierdzam fakty a sa one następujące:
- gra na 4090 w 4k działa w ok. 80fspów więc nie prawda że zabija 4090 co nie znaczy że optymalizacyjnie gra leży.
- sama gra jest niezła z dlc nawet na 9/10
- ten remaster jest ogólnie bez sensu jesli chodzi o doplatę. Ma co prawda wszystkie dlc ale powinien być darmowy dla osób które mają podstawkę i wszystkie dodatki a w przypadku braku dlc to droższy o cenę tego dlc. Cena na steam już poleciała do 200 pln ale nadal wydaje się to za dużo bo jest wieksza niż podstawki.
- zmiany względem podstawowej wersji są wręcz kuriozalne i to głównie wk... ludzi. Bo mimo że 40 pln to całe nic to jednak jest to typowy cash grab. Jak już dopłacać do upgradu to powinien on wyglądać min. jak w Ghost of Tsushima.
Na konsolach Quality Mode śmiga w okolicach 25 klatek.
w tym roku jest chyba jakaś zmowa by nie optymalizować gier
Zero dawn chodziło w 1080p na high w ponad 70fps na gtx1070. To jest słaba optymalizacja?
To jest niedopuszczalne żeby gra na silniku fallouta 4 chodziła tak fatalnie. Chyba, że ma always on raytracing niczym wiedźmin 3 chodzący w 30fps (ale tam chociaż dało się to wyłączyć).
po miesiącach łatania i wydaniu z ośmiu pachy to i może tak, jednak na premierę ta gra to była padlina z tymi samymi problemami co ten remaster
Ta gra była od dawna w kręgu moich zainteresowań, ale zawsze czekałem na jakąś promkę z dodatkami (zwasze były przeceny na podstawke). Teraz mamy wersję remaster że wszystkimi dodatkami i będzie można kupić. Oczywiście jak będzie promocja. Może też to tego czasu polatają grę i będzie można komfortowo grać. Teraz to raz, że za drogo, a dwa działa fatalnie :)
Osobiście jestem zwolennikiem przechodzenia gier w ich oryginalnej formie, jeśli przechodzi się je pierwszy raz, niezależnie od roku wydania i toporności. Oczywiście jeśli ktoś przechodzi Skyrima po raz dziesiąty i zna grę na wylot, to mody mogą urozmaicić rozgrywkę, ale "dziewiczy rejs" wg mnie powinien być na "czystej" grze z roku w którym została wydana :)
O czym Ty piszesz bracie ? To jest czysta gra, bez żadnych modów. Jest tu poprawiona grafika i zawarte wszystkie DLC. To po prostu taka wersja GOTY z lepszą grafiką :)
Wiem, odnosiłem się stricte do grafiki, mogłem to bardziej zaznaczyć, są też przecież mody graficzne, które można samemu zainstalować, ale osobiście jestem zwolennikiem grania w "czystą" wersję gry, która była oryginalnie wydawana.
Mam podstawę The Outer Worlds na płycie.Mam Xbox series X i kupiłem Spacer''s Choice Edition Upgrade w Xbox store za 40zł.
Czy ta aktualizacja zadziała,czy muszę mieć wykupione dodatki do niej?