EA od 25 lat robi to samo. Pokazuje jak zarobić i się nie narobić
Ja bym chciał grę, w której twórcy zrobią bazę danych i jakieś puste szablony tak aby można było sobie edytować każdą ligę świata, łącznie z formatem rozgrywek i liczba dywizji. Olać licencje raz na zawsze, po prostu dać narzędzia aby był potencjał na kompletną karierę - to tak w ramach fundamentów pod singlową piłkę.
Football Life 2023 jest spoko, ale jednak ograniczenia na silniku gry, która nie pozwala dodać więcej lig niż istnieje, chociaż stadionów można wklepać nieskończoność i sliderem przesuwać, tak niestety ligi i format rozgrywek wydają się być zabetonowane. No i to ciągle baza PES2021 ze wszystkimi jego bolączkami.
Dzisiejsze tryby kariery są zbyt opakowane upierdliwymi mechanikami, a ja liczę na prostotę z czasów FIFY06-15. Bez jakiś filmików, planów treningowych i innych zbędnych zapychaczy.
Gameplayowo najlepsza piłka dla mnie to chyba Winning Eleven z PSX''a, szczególnie J.League Jikkyo Winning Eleven 2001, w którym każda drużyna miała swoje przyśpiewki i stadion, a także SWOS, gdzie było mnóstwo lig, a siła drużyny miała znaczenie, a nie dziś w FIFIE czy PESie gra się z kimś teoretycznie dużo słabszym, a i tak nie czuć zbytnio różnicy, szczególnie cheatujące AI w grze Konami jest irytujące, bo nic nie potrafi w ofensywie, ale w obronie muruje i z dupy zawsze coś strzeli.
Co do rozgrywki onlinowej to brakuje mi soli piłki nożnej, czyli lig, tabeli, turniejów, statystyk, historii spotkań, itp. W trybie FUT walczy się o kamienie milowe w postaci ilości zwycięstw i ni jak się nie ma porównać do innych, brakuje tam klimatu piłki zupełnie. Nie grałem w onlinowego PESa, więc nie wiem jak tam to wygląda, ale zakładam że podobnie.
Football Manager jest dla mnie za skomplikowany, ale zazdroszczę tym co grają, bo fajnie odwzorowano tam wszelkie detale w formacie rozgrywek, nie mówiąc o kosmicznej bazie danych.
Co do kupowania FIFY co roku - głównie chodzi o reset postępu w FUT, niczym reset laddera w Diablo, tylko tu odpłatnie. Bardziej bym traktował to jako mmo, gdzie się płaci abonament roczny i dostaje wsparcie, są jakieś eventy (recykling, bo recykling, ale jednak) i można bawić się od zera, a dla wielu najlepszy okres gry to właśnie pierwsze 2-3 miesiące.
Było to już w Sensible World of Soccer. Wszystko mogłeś sobie edytować.
EA po prostu zna się na tym jak sprzedawać patche każdego roku. I to za pełną cenę gry. No mistrzowie.
Inni robię patche za free do gier, EA zarabia na patchach.
sraczach
graj sobie w fife 97 i wmawiaj innym psycholom, ze niczym sie nie rozni od fify 23 :D
Dobra koniec dyskusji do spania.
Nie no wiadomo, jak się kupi Fifę raz na 5-10 lat to widać duże różnice, ale nie jak jest to co roku.
Mi to się chce śmiać z ludzi którzy bronią korporacji Jej jedynym celem jest maksymalizacja zysków i uzależnienie ludzi od swojego produktu. W skrócie wydojenie was z pieniędzy.
Najzdrowsza metoda wydajenia ludzi z kasy jest dać im to czego pragną.
Widać fani Fify nie mają żadnych wymagań poza aktualizacją składów.
Po co mają się przemęczać jak ich gry oj tak sprzedają się jak ciepłe bułeczki???
Po co tego typu artykuł? Sam sobie odpowiada na swoją tezę.
No sprzedaje się , bo ludzie kupują, ludzie kupują więc tworzy się to w taki sam sposób bo najwyraźniej kopiuj wklej działa. I co, trzeba o tym tyle wierszówki??
się sprzedaje?
Ktoś w redakcji dowiedział się, jak działa rynek? że jeżeli coś się dobrze sprzedaje, to nie zawsze warto to zmieniać?
Norbert "Brucevsky" Szamota
W przypadku tej serii od 1996 do 2003 różniły się kolejne edycje między sobą dość mocno gameplayem mimo, że wydawane rok po roku. Później było z tym gorzej i zaczęli odcinać kupony, a różnice bywały co raz bardziej kosmetyczne.
W sumie z punktu widzenia kapitalizmu firma wręcz idealna. Minimalnym nakładem maksymalne zyski.
A niech sobie kupują co chcą i ile chcą - tylko od 18 roku życia. Powinna wejść jakaś weryfikacja, że osoba kupująca ma ukończone 18 lat.
Bo większość ich zysku to dzieci kupujące te paczki z karty kredytowej rodziców.
Z Fifą niemal od zawsze jest tak, że przez kilka edycji powstają wersje w których zmiany są kosmetyczne plus aktualizacja składów i nowe grafiki. W starszych odsłonach mniej to było widać bo szybciej rozwijała się grafika i na przestrzeni 2-3 lat skok od strony wizualnej było nie do przeoczenia. Teraz nie dzieje się to tak szybko. Zmiany oczywiście co roku są ale jeśli ktoś nie spędza w każdej odsłonie masy godzin to łatwo może je przeoczyć. Zresztą wcale mnie to nie dziwi. Nie da się tu jak w innych gatunkach zmienić zasad gry, dodać nowe ruchy, wprowadzić nowe lokalizacje. Zawsze będzie to powtarzalna rozgrywka. Z perspektywy gracza sensowniejsze by było gdyby raz na kilka lat wydawali jedną odsłoną i aktualizowali ją regularnie a nową wprowadzali gdy już silnik gry zacznie wyglądać kiepsko. Ale nie dziwię się, że EA tego nie robi skoro mogą co roku osiągać rekordowy zysk wydając nową odsłonę.
W tym roku tak naprawdę sami uśmiercili futa już w grudniu, zniechęcając do grania nawet najbardziej uzależnione osoby.
to jak z The Sims, cokolwiek by nie wydali to i tak sie sprzeda. Dodatków do Simów 4 które są gorsze od 3 jest chyba z milion, a na tak prosty dodatek jak pory roku kazano czekać 3 i pół roku po premierze podstawki. Potrafie sobie wyobrazić gadke jakie The Sims 5 będzie rewolucyjne czy coś tam i dalej będą wydawać te same dodatki co zawsze do tej samej gry co zawsze
A GOL zaledwie kilka lat temu podpatrzyl, ale teraz juz jest z gorki...
dziwie sie ze jeszcze nie zrobili remaka np fify 2001 albo 2003. Pograłbym sobie takim galacticos z najnowszą grafiką <3 i nie chodzi tylko o samych piłkarzy ale o stroje z tamtych lat też.
Tym bardziej ciekawe jest co się będzie dziać teraz po utracie licencji FIFA. Myślałem, że na koniec artykułu autor się pochyli nad tą kwestią. Powiem szczerze, że ta kwestia mnie bardziej intryguje i ekscytuje niż przejęcie AB przed Microsoft bo jest to zmiana wręcz epokowa.