Cities: Skylines 2 rozbudza marzenia graczy, oto czego pragną
Ja bym tylko chciał, żeby większy nacisk był położony na ekonomię i zarządzanie miastem, niż na projektowanie ulic i ogarnianie ruchu
Ja bym tylko chciał, żeby większy nacisk był położony na ekonomię i zarządzanie miastem, niż na projektowanie ulic i ogarnianie ruchu
Sprzęty do grania się ze$%^%&^ na tym tytule. Już jedynka po paru godzinach zajeżdżała kompa, bo optymalizacja kwiczała, a tu 150 pól.
Nie wiem jak w CS, ale w takim Anno 1800 gra też już chrupała przy dużej populacji, ale pomimo nieco większego zużycia zasobów, to nadal nie było to 100% i po prostu mam wrażenie, że bylo to techniczne niedopracowanie. ( zjadała około 16 gb ramu). Przed dokupieniem kości crashowala mi się, a potem to spadała wydajność pracy zmianie pracy kamery.
No gra będzie wymagała potężnego procesora. Ciekawe czy na i7 13700k pogram komfortowo czy jednak już coś pod i9.
Już o tym pisałem, ale od CS2 wymagam, żeby był grą o zarządzaniu miastem a nie ruchem.
Bo to było praktycznie jedyne wyzwanie w pierwszej części, ogarnąć ruch żeby miasto się nie korkowało. Nie było korków to hajs leciał strumieniami i nie dało się przegrać, jak się porobiły korki to najbardziej wydajne ekonomicznie miasto po prostu umierało i to tyle z wyzwania.
Więcej opcji decyzyjnych niż kilka polityk, większy nacisk na zarządzanie niż kolorowanie mapy no i możliwość automatyzacji niektórych elementów rozgrywki, bo nic mnie bardziej nie irytowało w CS1 niż konieczność ręcznego przemodelowania linii autobusowych w potężnym mieście bo gdzieś jedną ulice zamieniliśmy na jednokierunkową.
Mogę się mylić ale po tym co podaje Paradox to dwójka będzie nastawiona na budowę ogromnych metropolii porównywalbych nawet do prawdziwych miast (150 kafelków gdzie w jedynce było ich 9). A jeśli to się uda to prawdziwm wyzwaniem będzie wybuwoanie i utrzymanie takiego miasta.
To będzie nielada rewolucja bo jak do tej pory budowanie w citybuliderach nie dawało aż takiej skali przedsięwzięcia.
De facto całe wyzwanie polegało na tym, żeby nie było korków. Były korki to ludzie nie dojeżdżali do pracy, zapotrzebowanie spadało, karetki nie dojeżdżały, trupy walały się po ulicach i koniec.
Jak dobrze ogarnąłeś ruch to gra się sama przechodziła i mogłeś cokolwiek.
Tak swoją drogą w czym wam korki przeszkadzały oprócz tego, że średnio wyglądało zakorkowane miasto? To znaczy nie mówię o paraliżu ale o korkach. Żeby paraliż wystąpił to ja nie wiem co trzeba zrobić... specjalnie źle drogi chyba trzeba stawiać :P
Filmik robi wrażenie ale wątpię czy gra w praktyce będzie wygląda w ten sposób.
Mam nadzieję, że nie będzie większego nacisku na zarządzanie, ale ze lepiej będzie działać symulacja tego, co powinno działać już w jedynce, np. potoków pasażerów czy natężenia ruchu. Mam nadzieję na dodanie parkingów, realistyczne strefy zanieczyszczeń przemysłowych czy zagrożenia hałasem, podziemne linie energetyczne (podział na wysokie i niskie napięcie?)...
No i na "zintegrowanie" modów takich jak Traffic Manager i Road Anarchy
Plus bardziej realistyczny styl graficzny zamiast kolejnej kreskówki
Artykuł o niczym, nic nie wnosi. Co byśmy chceli. Ja złotego cielca, dacie?
Proszę bardzo.
Ale to jest własnie zarządzanie miastem i ekonomia ;D Ogarnąć drogi, i koszt tych dróg. To jest gra traktująca o wszystkim. Budujesz miasto. Więc drogi też. Ale fakt, widziałem parę filmików, i ogarnianie dróg po pewnym czasie, robi się mocno upierdliwe. Ale z drugiej strony, w świecie rzeczywistym masz to samo. Większość miast, nie jest przystosowana, do takiego ruchu jak mamy teraz. jeden głupi wypadek i wszystko stoi. Droga z Katowic do Tychów to jakiś koszmar przy wypadku. A jak padnie 86, to już robi się burdel na A4 i na innych mniejszych drogach. Ja tam się martwię, że nie zagram. Jedynka zarzynała mi kompa. Ciężko jest być fanem takich gier. Planet coaster i podobne jeszcze spokojnie chodzą, ale no mniejsza skala ludzi i wszystkiego na ekranie.
W CS1 koszt dróg był nieistotny z wyjątkiem początkowej fazy. Potem to przecież miało się miliony na koncie. Buduje się jakieś podstawowe miasto na szybkości, ustawia grę na fast i idzie zjeść obiad. Potem swobodnie można hulać.
Ta, a strefy i drogi pod ludzi same się zrobią? Przy mieście 15-25k, z podatkami które wszystkich nie wypłoszą, każda większa droga na estakadzie drenuje budżet jak w realu, o metrze można tylko pomarzyć... Akurat bez kodów na kasę nie jest tak łatwo bawić się w budowę miasta marzeń do dosyć późnego momentu, bo trzeba wszystko planować etapami.
Tak naprawdę IMHO w grze nie da się w stu procentach realistycznie wielu spraw zniuansować, bo w realu praktycznie zawsze ktoś będzie w mieście mieszkał, nawet zarządzane fatalnie będzie jakoś trwać, w realu jedzie się nieustannie na kredycie, obligach i rolowaniu zadłużenia, więc w grze należałoby w praktyce olać ekonomię jeszcze bardziej... :)
Problem jest taki, że IMHO wiele zależności w CS jest albo zbyt umowych albo zbyt przerysowanych, niektóre zmiany polityki dają efekty za szybko, inne zbyt wolno, ale czy gra jest zbyt prostą "symulacją"?
IMHO raczej średnio zbalansowaną, i dającą czasem zbyt mało narzędzi (patrz mody), natomiast niekoniecznie zbytnio uproszczoną. Zwłaszcza ekonomicznie - to w końcu nie jest Anno. Mikro-management na jeszcze większą skalę IMHO zabiłby tę grę.
Poza tym jak oddać w grze to, że w realu buduje się kilka odcinków sieci na rok, kilkanaście lub kilkadziesiąt bloków (w średnim mieście, wiadomo, że w Berlinie czy Londynie wygląda to inaczej)? Trzeba by chyba zakładać, że każdy, kto kupi grę, będzie przez kilka lat budował jedno i tylko jedno miasto.
Przez to praktycznie gra jest schematyczna i niewiele można zmienić w nowej grze, bo zawsze wszystko wygląda identycznie.
Hej, Herr Pietrus.. w dupe spbie wsadz te Twoje "IMHO".. bo az oczy bolą. Naucz sie pisac i uzywac POLSKICH slow.
Na bolące oczy polecam krople nawilżające HyalEye Duo albo Hyal-Drop Pro, ewentualnie żel Dexoftyal
Ale przyznam, że przesadziłem, bo sporo dopisywałem do posta edytując go po czasie bez czytania całości
Po co ty w sumie to dopisujesz? Przecież logiczne, że domyślnie mówisz o swoich refleksjach, a nie sąsiada.
Na co ja liczę:
1) integracja części modów użytecznych w grę, jak Traffic manager (w tym ulepszone AI), coś od transportu publicznego (tutaj są trzy niezłe mody itd.)
2) dodanie stref mieszanych i pośrednich - większość city builderów reprezentuje podejście do zoningu z USA, a ja chciałbym zobaczyć podejście Europejskie, takie umożliwiające większe gradienty w typach jak i rozmiarze zabudowy
3) od początku podejście do budowy lotnisk i portów na zasadzie stref z wznoszonymi budynkami (jak te obszary przemysłowe z dodatku industry) a nie jako budynki pojedyncze
4) wykorzystanie obszarów naturalnych, czyli wyznaczanie plaż, parków krajobrazowych itd. by ludzie korzystali nie tylko z parków budynków i stref ale też z obszarów niezabudowanych jako atrakcji.
5) lepsze podejście do zanieczyszczeń. Obecne robi kijowy bilans w energetyce, ponieważ w jedynce zanieczyszczenia nie mają żadnego znaczenia bo mamy tylko radiant na gruncie a przydałoby sie powietrza tak by elektrownie węglowe choćby mogły być tańsze od OZE (teraz są droższe) ale za to robiły realny problem.
Tyle że elektrownie obecnie problemu nie robią. Jedyna szansa to wprowadzenie pór roku i kombinacje z ogrzewaniem w zimie - C.O. z sieci vs prąd vs kopciuchy :)
Ja liczę na to, że będzie można dostosować konkretne parcele.
Fajnie by było aby dany dom mógł mieć większy podwórek jeśli jest miejsce.
Dzięki temu małe miasteczka i wioski będą lepiej wyglądać
O właśnie, przypomniałem sobie - ciekawe, czy noc będzie wreszcie jaśniejsza i bardziej czytelna, czy nadal nic się nie da wtedy sensownie zbudować.
A ja bym chciał by kanały miały większy sens, np potrzebne w razie roztopów po zimie