Remaster The Outer Worlds ma dużo wyższe wymagania sprzętowe niż oryginał
Gra która miała premierę 25 października 2019 (na EGS bo na Steam rok później) po zaledwie kilku latach zostaje odświeżona?! Sam nie grałem ale czy na prawdę TEGO właśnie potrzebowało Th Outer Worlds?!
Nie, ale wydawcą jest Take 2 największe s........ zacięte na kasę oby to im się nie sprzedało.40 zł za łatkę graficzna.
Ale to T2 samo sobie robi tą aktualizację? Bo T2 miało tylko umowę na wydawnictwo, nie ma żadnych praw ani do Obsidianu ani do IP, więc jeżeli tą aktualizację robi Obsidian to robi to z własnej woli a nie woli T2, wsparcie tytułu oficjalnie zamknięto wraz z ostatnim DLC i już tu nic nie musieli dłubać.
Jak dla mnie to Microsoft chce sobie odświeżyć tytuł na next-geny bo już w 2021 zapowiedzieli TOW 2 więc pewnie niedługo ruszą z kampanią marketingową.
Take-Two Interactive oficjalnie powiedziało, że oni mają prawa wydawnicze jedynie do pierwszego The Outer Worlds.
Private Division is still supporting and marketing „The Outer Worlds”, including the upcoming release of „Murder on Eridanos” DLC on Nintendo Switch. Moving forward, Obsidian and Microsoft will be publishing future iterations in the franchise, and we''re absolutely thrilled to see where they take it.
Krótko po tym, podczas Xbox & Bethesda Games Showcase w czerwcu, Microsoft zapowiedział The Outer Worlds 2 wydawane przez Xbox Game Studios.
No i takie Spacer''s Choice Edition to nic innego jak inicjatywa właśnie Take-Two Interactive. A sam remaster nie przygotowany przez Virtuos (byli również odpowiedzialni za port oryginału na Nintendo Switch), nie Obsidian.
Obsidian obecnie jest zajęty pracami nad Avowed, The Outer Worlds 2 czy aktualizacjami do Grounded.
Pół biedy, jeżeli np. na Steamie, po zakupie nowej wersji, mamy dostęp do starej wersji. Gorzej jak tak nie jest - vide np. Risen 3, który w pewnym momencie dostał jakieś ulepszenie, stara wersja wyleciała w kosmos a nowa ma o wiele większe wymagania niż ta stara.
Ta gra już w dniu premiery potrzebowała odświeżenia :) Beznadziejny model strzelania, przestarzała grafika to tylko dwie podstawowe bolączki.
No trochę trudno mi się z tym zgodzić bo graficznie jest czytelna a świat wykreowany wygląda na ciekawy i jasne nie jest to piękne ale nie oszukujmy się że w grze nastawionej na dialogi i fabułę grafika odgrywa tak ważną rolę.
Ale odnośnie starych wersji pełna zgoda - oby nie było jak z Borderlands gdzie po wprowadzeniu wersji HD nie można już było kupić pierwotnej.
Może w grach nastawionych na fabułę i dialogi grafika nie jest aż taka ważna jak np w Wiedźminie 3, Deus Ex Human Revolution/Mankind Divided czy chociaż Trylogia Mass Effect. Ale na pewno fabuła i dialogi muszą nadrabiać grafikę, prawda? To może gameplay? Albo chociaż grafikę jest dłuższą niż 20-30 godzin?
Ta gra nie jest ani ładna graficznie, ani nie ma ciekawych dialogów i dobrej fabuły ani nie jest jakoś nieliniowa. Zwykłe żerowanie na nostalgii fanów Fallouta New Vegas.
W sumie gra nie jest wiekowa, a już remaster.
To jak jak te "mega kapele" co wydadzą 2 albumy, a trzeci to już Greatest Hits.
Na tej zapowiedzi gra wygląda niewiele lepiej, a wymagania wyższe niż Metro Exodus...
Ostatnio coś dużo się mówi "wysokich wymaganiach gier".
Przez ostatnie latać coś powoli rosły te wymagania (w przeciwieństwie do cen sprzętu).
A może po prostu są to wymagania współczesne?
Przez ostatnie latać coś powoli rosły te wymagania
Jakość też powoli rosła, ogrywam większość nowych tytułów i czasem wracam do starych więc mam porównanie. Albo jestem ślepy, albo serio nie widzę zbyt dużego przeskoku, więc jest ok. Owszem różnice są, ale właśnie adekwatne do wspomnianych powoli rosnących wymagań. Inna sprawa, że wymagania jakie teraz zaczynają się pojawiać przy nowych grach zaczynają być kuriozalne w stosunku do oferowanej jakości. To wygląda tak jakby producent przyszedł do studia i powiedział devom "panowie, je**ć optymalizację bo skok technologiczny jest tak duży że za chwilę wszyscy będą mieli rtx 4080 i po 64 gb ramu w blaszakach"
Podobny remaster ma otrzymac Horizon Zero Dawn, w które grałem około rok temu i moim zdaniem zwyczajnie go nie potrzebuje bo jest nadal bardzo ładną grą mimo 6 lat na karku . Jak zobaczyłem tego niusa to przecierałem oczy ze zdumienia. Tutaj jest tak samo. Nie chcę znów uzywać słów że skok na kasę bo to wiadomo (i tak ich użyłem:)), ale serio czy ktoś wierzy że taki remaster jednej lub drugiej gry sprzed kilku lat wprowadzi coś nowego poza "dynamicznym oświetleniem" i podbiciem tekstur? Remastery kilkuletnich gier nie mają większego sensu, przez najbliższe kilka lat dopóki skok jakościowy w grafice nie będzie na tyle zauważalny, że przeciętny średnio zamożny gracz będzie chciał wydać kasę na tę nową jakość. Póki co, wymagania stale rosną a jakość można powiedzieć raczkuje (żeby nie powiedzieć, że stoi w miejscu). Zamiast tego jesteśmy namawiani do grania w 2k, 4k dlatego że w sumie nic z tym nie trzeba robić, tylko przeskalować wyświetlany obraz, a tym zajmuję się algorytmy a nie człowiek, więc koszt żaden. Sam grywam w niektóre tytuły w 4k, w inne w 1080 i przyznam że 4k wygląda lepiej a też nie na tyle, żeby to było must have nawet w 2023. Wolałbym żeby moce przerobowe poszły w stricte jakość grafiki a nie rozdzielczość. No ale wiadomo, ludziom wpycha się to co jest najtańsze w produkcji i to łatwo sprzedać (bo wystarczy powiedzieć o 4 krotnie większym zagęszczeniu pikseli i większość to łyka) Co do samych remasterów, nie jestem przeciwnikiem "opowiadania tej samej historii drugi raz" a wręcz uważam, że sporo starszych gier zasługuje na co najmniej porządny remaster a najlepiej remake, można to zrobić i to się sprzeda (Dead Space remake).