GTA 6 graficznym przełomem? Rockstar miał zainwestować w nową technologię
Jaka tam nowa technologia, redakcja korzysta z niej od dawna informujac o GTA6 na podstawie plotek a chodzi dokladnie o lanie wody :)
GTA ma to od 2001 roku, niezależnie od wyglądu wody i fal. Całe środowisko gier AAA (a zwłaszcza Rockstar) cierpi aktualnie na raka, przez co skupiają się na zupełnie nieistotnych rzeczach (tj. spożywanie i krojenie pokarmu przez NPCów w RDR2, zmniejszanie się jaj konia zależnie od temp. etc.), które ZUPEŁNIE NIE wpływają na rozgrywkę a wydłużają proces produkcji o kilka lat.
skupiają się na zupełnie nieistotnych rzeczach (tj. spożywanie i krojenie pokarmu przez NPCów w RDR2, zmniejszanie się jaj konia zależnie od temp. etc.), które ZUPEŁNIE NIE wpływają na rozgrywkę a wydłużają proces produkcji o kilka lat.
Na tym R* buduje swoją markę. Ich gry nie są jakieś wybitne gameplayowo (czasem nawet odstają w tym aspekcie od konkurencji, vide bardzo oskryptowana struktura zadań w RDR2), ale nadrabiają niespotykaną nigdzie indziej, niesamowitą wręcz ilością detali, wynoszących symulację i realizm na inny poziom. Często, jak sam zauważyłeś, te elementy nie mają bezpośredniego wpływu na rozgrywkę, ale na ogólne wrażenie obcowania z produktem wybitnym już tak.
To właśnie dzięki temu przykładaniu wagi do pozornie nieistotnych elementów ludzie łatwo zapominają, że Rockstar od dobrych 20 lat serwuje im to samo, tylko coraz ładniejsze i bardziej realistyczne :).
Jakby serwowali to samo REGULARNIE od 20 lat to nikt by nie narzekał. Póki co w ciągu ostatnich 10 lat wydali dwie gry. GTA6 jak wyjdzie to zaliczy wersję beta na PS5, remaster na PS6 i prawdopodobnie remake na PS7 a GTA7 nie wyjdzie nigdy.
Ja bardzo dobrze się bawiłem przy GTA San Andreas bez niesamowitej ilości detali pokroju realistycznych fal. Wiadomo, że problemem harmonogramu wydawniczego jest również patologia długowieczności GTA Online ale to już inny temat do dyskusji.
no jasne, przecież najlepiej czekać na GTA 6 albo Half-Life 3 po 10-20 lat ale ważne, że fale będą rEaLisTcZnE a deweloperzy będą crunchować bo tekstura schabowego na widelcu jest w zbyt niskiej rozdzielczości XD
Ale bzdury wypisujesz.
Jak lubisz grac w ciagle "serwowane te same " gry, to graj sobie w battlefielda 2042 assasiny fife czy cokolwiek tam jeszcze wchodzi hurtowo.
Szczegóły szczegółami, ale wolę robotę taką jaką robiło gta 4, lepsza fizyka, lepsze zachowanie ludzi itp. i to robiło niezłą robotę.
Najlepsze jest to, że ten realizm i immersja są mocno wybiórcze i jak by się tylko przyjrzeć to ta iluzja rozpada się jak domek z kart
Ty się podniecaj detalami, a ja będe krytykować, że zamiast poprawy elementarnych zasad rozgrywki, ci bawią się w detaliki
W sumie śmieszne, że śmiejesz się tutaj z masówki, bo gry Rockstara są tak archaiczne, że nawet masówka wprowadza więcej zmian i innowacji do rozgrywki haha
Zluzuj majty, bo kolega widzę, że poczuł się skrzywdzony grami rockstara i próbujesz zjechać po nich jak tylko się da. Serio odpuść sobie i uspokój się, tylko się kompromitujesz. Nerwy w niczym ci nie pomogą.
sralis mazgalis... zobaczę, uwierzę już było takich przełomów w grafice z 30 od 2000 roku i zawsze się kończyło wiadomo jak
lol, czy macie zamiar kopiować każdy fake z twittera nawet nie sprawdzając jego wiarygodności?
Jakiś Bolek z wykupionym twitter blue zamieszcza render fal zrobiony przy pomocy vraya, który już krąży w Internecie od 10 lat, okrasza go głodnym tekstem "tak będzie morze wyglądało w trybie graficznym ultra".
Kurde, muszę założyć konto na twitterze, wrzucić sobie w opis "dziennikarz frajerlanser" i tweetować posty z reddita i 4chana i tylko czekać aż GoL zrobi z tego artykuł.
Witamy na Golu w 2023. Ten serwis zalicza taki upadek że cały czas mnie to zaskakuje
Powinnyście napisać że zaliczył. Takie teksty czytam już co najmniej od 3 lat.
Jaka tam nowa technologia, redakcja korzysta z niej od dawna informujac o GTA6 na podstawie plotek a chodzi dokladnie o lanie wody :)
Napisane przez tego samego autora odpowiadającego na pytanie czy najbliższa niedziela jest handlowa...
chyba nikomu nie zalezy na tej fizyce wody. juz predzej na AI w kwestiach dialogowych ktore by wprowadzily immersje na kolejny poziom. no i rozwalka rozwalka rozwalka
Po tylu latach od premiery GTA V kolejna część będzie jak nowa jakość, bo różnica technologiczna będzie ogromna. Wcześniej kolejne części wychodziły w dość krótkich odstępach czasu, a teraz będzie ponad 10 lat. Fabularnie Rockstar też poniżej pewnego poziomu nie schodzi i pewnie gra będzie prezentowała w tym aspekcie też wysoką jakość. Po tym co mieliśmy w GTA V oraz RDR2 jestem spokojny o GTA VI. Będziemy pewnie pod dużym wrażeniem, bo Rockstar dowozi :)
Akurat fabuła to jedna z tych rzeczy o którą w GTA VI bym się martwił. Przez ponad 20 lat za fabułę w grach Rockstara odpowiadał Houser, który opuścił studio. Więc to na jakim poziomie będzie stała w GTA VI to kompletna niewiadoma, bo będzie pisana przez kogoś innego. Może być średniawa, może być wybitna, może być beznadziejna.
Chociaż z drugiej strony w GTA V scenariusz był tragiczny, a mimo to gra była dobra.
GTA V też fabularnie nie błyszczy (moim zdaniem rozbicie opowieści na trzy perspektywy wcale nie pomogło). Mnie się pod tym względem najbardziej podobała "czwórka" i dodatek Lost and Damned.
Może zamiast bawić się z fizyką wody niech przywrócą fizykę postaci i pojazdów z GTA 4
Nie
Dzisiaj rano jak gwałtownie hamowałem na śliskiej drodze to mi się przypomniała fizyka pojazdów z GTA 4
Konsole będą szły jak świeże bułeczki. o ile będą dostępne :) sam kupię jak już będzie pewne że będzie hulać na tańszym xboxie.
Coś czuje, że będzie trzeba sprzedać PCta, a zainwestować w laptopa do obróki zdjęć a w granie na konsoli. Bo to do czego zmierza granie na PC zachodzi o pomstę do nieba. Podzespoły za miliony moment, a gry chodzą jak, tzn. nie chodzą...
Żebyś się nie dziwił jak odpalisz coś na konsoli.
Sasori666 - przeczytaj chociaż zdanie do końca, a nie do połowy i się zastanawiaj co miał na myśli autor posta.
Ani GTA 5 ani Red Dead Redemption 2 mimo że powaliły konkurencję w swoim czasie to nie wywołały takiego efektu "wow" jak GTA 4. Tamta gra to było coś niesamowitego, aż się nie chce wierzyć, że to wyszło w 2007/2008 roku kiedy większośc ludzi miała dwurdzeniowe procki i karty graficzne 512mb. Grafika, fizyka, efekty, animacje, żyjące miasto, to było jak gra z przyszłości. Marnie to działało, ale teraz z nowoczesnym sprzętem 16 lat po premierze można sobie w końcu spełnić marzenia i pograć w GTA 4 na ultra w ogromnych rozdziałkach. Gra jest z takich czasów, że vram trzeba było oszczędzać, więc na współczesnych 8GB kartach można bez problemu grać w 4K
Pod wzgledem fizyki moze tak, ale jezeli chodzi o sama strone graficzna, to GTA IV w zaden sposob nie odskoczylo konkurencji (assassyny chociazby nie wygladaly jakos gorzej)
Natomiast GTA V w swoim czasie było zdecydowanie najladniejszym sandboxem, ze juz o RDR2 nie wspomnę, bo to do dzis jedna z najladniejszych produkcji na rynku
Powaliły czym ? Masą archaizmów w podstawowych aspektach rozgrywki ? Lol
No faktycznie, gra jest trochę dzisiaj archaiczna, ale półtora dekady temu wyszła naprawdę niezła nie licząc początkowych wad i problemów związanych ze startem, ale jak już dziecięcy wiek minął, to wady nie były takie straszne, a gra sporo oferowała.
Fake, oni nie bawią się w graficzne, futurystyczne technologie, tlyko korzystaja i podrasowują na maksa istniejące zasoby.
W GTA 6 to Oni dopiero RT zaimplementują.
Skończy się jak hairworks w wiedźminie 3, niby fajna opcja ale mało kto włącza bo woli nie tracić 30% klatek dla falujących włosów
Przecież dobrze działało z. Grałem na laptopie niedługo po premierze.
Jak nie wykorzystaja AI dla NPC to nie bedzie nic przelomowego
Już stosują, wyjdź z piwnicy.
Niech zrobią wreszcie sensowna fabule - przynajmniej na poziomie rdr2, która kierowana jest do dorosłych osób (tak jak jest napisane na pudelku: 18+) a nie jakąś głupią komedie dla amerykanskich dzieci, w którą granie to czysta udręka. Grafika czy przykładanie uwagi do detali jest fajne, ale starczają na dwie godziny grania, a zajmują im 10 lat pracy.
W stronę RDR2 niech lepiej nie idą, bo to jest taki trochę odpowiednik "W poszukiwaniu zaginionego czasu" Prousta. W sumie do skali stworzonego świata może i taka konwencja pasuje i jest to jakiś pomysł (pożegnanie z dzikim zachodem itd) ale takie podejście do kampanii singlowej akurat w GTA zbierze baty. Jakaś kampania na wzór zabójczej broni byłaby spoko.
Jak mój pies łamał się na wycieraczkę sąsiada to z gówna ułożyła się VI. To musiał być znak. Pobiegłem do domu po aparat aby zrobić zdjęcie i wrzucić na Reditta, ale jak już wróciłem gówno było rozmazane po całej klatce. Następne GTA będzie tak nastawiona na zysk, że ludzie będą zastawiać samochody i mieszkania. A twórcy wydadzą nawet wersje na liczydło. Odkąd odeszli ludzie, którzy te gry tworzyli od początku to zaczynało byc coraz gorzej.
Gość ma znaczek na twitterze to jest wiarygodny. To tak jak w sprawie dla reportera jak ktoś mówi dzień dobry i ma krzyżyk na ścianie to niewinny. Może jeszcze MR. BOSS z YT on też jest klakierem i ma znaczki, ale tylko pocztowe.
Będzie trzeba kupić kompa za 15000 żeby ta gra działał.
I cyk Liquid Tracing. Nvidia WTX 5090 za odpowiednią ilość szekli i niech się zacznie strzyżenie. Twórcom przypominam że dobra fabuła powoduje jeszcze większy opad szczęki a jest tańsza w implementacji.
Ubisoftu i tak nie przebiją. Ubi robi przepiękne gry.
Jak tak spojrzałem na Adsasiny i porównuje z GTA to GTA wymięka. W grach Ubi jest tak dużo detali tj. kwiatów, dzbanków i innych dupereli tu i ówdzie, że FakeStar im do pięt nie dorasta.
Ostatnie GTA wyszło jakieś 10 lat temu. Od tego czasu mogli poprawić technologie i być możliwe ich gra pobije wszystko co do tej pory widzieliśmy choć mogę się mylić.