Oszuści niszczą popularną strzelankę, zirytowani gracze mają dość
Ta gra to ruski gamedev w pigułce. Ładna skorupka, a jak wejdziesz do środka to syf, kiła i mogiła.
Ta gra jest niegrywalna z wielu powodów:
-Skopana optymalizacja
-Tragiczny problem z cheaterami
-Słaby netcode
-Niedopracowane kluczowe mechaniki w grze takie jak chociażby dźwięk
-BSG jest absolutnie niekompetentne pod dosłownie każdym względem
Oooo EFT. Atomic Heart gra o alternatywnej historii gnojona bo ruska i wytykane jej są powiązania z Gazpromem, a tu news o Tarkovie, grze która była tworzona/konsultowana z pomocą weteranów wojen i anonimowych żołnierzy specnazu. Nie przypominam sobie żeby ten cały Nikita i jego studio z siedzibą w Petersburgu wydało jakikolwiek komunikat na temat wojny. Obrońcy wolności i pokoju... linczują jedną grę mówią, że jest fee po czym idą grać w inną wcale nie lepszą. Nawet gorszą, popularność EFT jest taka, że serwery nie wytrzymują. Twich dropy rozdaje, streamerzy opłaceni to można i te Onuce przeprosić. Reklamy War Thundera też w tym przypadku są kpiną.
Niech twórcy zrobią specjalne wydarzenie, że wszyscy mają dostęp do wszystkich cheatów. Problemu to nie rozwiąże, ale przynajmniej trochę popsuje dzień prawdziwym cheaterom.
Jedyne wyjście to oddanie graczom możliwość tworzenie serwerów. Jakie by antyczity nie powstawały to zawsze na ich miejsce pojawiają nowe. I tak w koło macieju. Oni sobie z tym za nic nie dadzą radę.
Przykładem jest choćby GTA V gdzie są programy, które umożliwiają granie po sieci. Dzięki takim programom admini mogą tworzyć własne serwery i później sprawują nad nimi opiekę. Jak się w tedy trafi jakiś cziter to on zostaje zgłoszony i dostaje bana. Czy choćby za niestosowne zachowanie. Ostatnio jak oglądałem czyjegoś laiva z GTAV to jak ten drugi zachował się nie tak to dostał później bana na 30 dni. Ba mało tego taki gościu będzie musiał się później takiemu adminowi spowiadać co i jak dlaczego jeżeli będzie chciał wrócić do gry.
Bardziej mi chodziło o to że te niech sobie będą ale jednocześnie niech gracze mają możliwość zakładania własnych serwerów. Dawniej było tak że były oficjalne serwery w grach i gracz miał jednocześnie możliwość zakładania własnych prywatnych serwerów. Takie serwery miały, np. hasła i wchodzili na nie zaufani gracze. Albo nawet jak nie miały haseł to zazwyczaj jak ktoś grał na czitach to raz dwa był banowany.
W tarkovie by to nie przeszło, ze względu na rodzaj rozgrywki. Wtedy każdy by zakładał własny serwer i lootował co się da.
Mam kiepskie doświadczenia z takimi serwerami. Admini „ leczyli" na nich swoje kompleksy i grozili banami za byle co, bo chociaż w gierce mogli poczuć władzę.
Ta i bany za bycie dobrym w grę, bo taki lamus admin nie mógł sobie wyobrazić, że ktoś może być o tyle lepszy niż on sam. "oN mUsi cHeAtOwAć!!"
Bardzo dobrze, że te czasy już minęły.
Coś takiego było już w DayZ (modzie do Army). Admini serwerów wykorzystywali swoje specjalne uprawnienia do czitowania, tyle, że w legalny sposób - poprzez narzędzia admina.
haha, aż przypomniało mi się jak starszy brat narzekał na jakiegoś admina. Grał w cs, bodajże na jakimś prywatnym serwerze, grał całkiem nieżle. Jednak to nie był taki zwykły serwer, bo tam chyba był jakiś rpg, więc grał sobie berserkerem czy coś takiego. Dlatego często korzystał z broni strzelających serią(chyba famas), bo bardzo dobrze mu wchodziły headshoty. No i właśnie miał problem z jednym z adminów, który notorycznie przyznawał bana mojemu bratu. Raz mi pokazał ss wygenerowany automatycznie w momencie bana, jak pięknego headshota wywalił famasem czy czym. No i przestał grać na tym serwerze, bo jak tylko ten admin się pojawiał, to od razu bana dawał.
"zautomatyzowanymi metodami wykrywania oszustów" to jeszcze bardziej mnie zniechęcą do tej gry szczególnie że banicja w ostatnim czasie przez te ich "zautomatyzowane metody wykrywania oszustów" dopadła graczy uczciwych którzy nie mieli nic wspólnego z RMT
"Twórcy zapewniają, że obecnie banują po kilka tysięcy oszustów dziennie, zwykle na krótko po tym, jak zaczną używać cheatów" I to jest ściema/hiperbolizacja. Jakby banowali po kilka tysięcy dziennie, to już dawno nikt by nie grał w Tarkova.
W zeszłym roku baza aktywnych graczy wynosiła ponad 650 tysięcy ludzi. Banowani to zwykle ci, którzy błyskawicznie po banie kupują nowe konto.
Ta gra to ruski gamedev w pigułce. Ładna skorupka, a jak wejdziesz do środka to syf, kiła i mogiła.
Ta gra jest niegrywalna z wielu powodów:
-Skopana optymalizacja
-Tragiczny problem z cheaterami
-Słaby netcode
-Niedopracowane kluczowe mechaniki w grze takie jak chociażby dźwięk
-BSG jest absolutnie niekompetentne pod dosłownie każdym względem
Oooo EFT. Atomic Heart gra o alternatywnej historii gnojona bo ruska i wytykane jej są powiązania z Gazpromem, a tu news o Tarkovie, grze która była tworzona/konsultowana z pomocą weteranów wojen i anonimowych żołnierzy specnazu. Nie przypominam sobie żeby ten cały Nikita i jego studio z siedzibą w Petersburgu wydało jakikolwiek komunikat na temat wojny. Obrońcy wolności i pokoju... linczują jedną grę mówią, że jest fee po czym idą grać w inną wcale nie lepszą. Nawet gorszą, popularność EFT jest taka, że serwery nie wytrzymują. Twich dropy rozdaje, streamerzy opłaceni to można i te Onuce przeprosić. Reklamy War Thundera też w tym przypadku są kpiną.
A najlepsze jest to, że sam związek radziecki i metody czerwonych w ah są wyśmiewane albo pokazywane w sposób rzeczywisty, nie zakłamywane z typową dla Rosji propagandą. Sam Niczajew kilkukrotnie wypowiada słowa, jakoby wojna była zła. Najbardziej grę krytykują i oceniają ci, którzy w nią nie grali.
Jak to jest nie robić recenzji do ruskiej gry i robić z tego wielkie halo a jednoczesnie pisać o innej ruskiej grze?
Kiedyś w to trochę pograłem. Chciałbym wrócić, ale skoro czytam tu i ówdzie, że jest mnóstwo cziterów w tej grze to bez sensu się tylko wkur*iać i ginąć od gościa, który widzi przez ściany i wie gdzie się schowałem.
Gry fps multi - największe siedliska zakompleksionych frajerów i życiowych nieudaczników