Czy macie odwagę przyznać się gdzie pracujecie? Ja mam. Zapodaję link: [link]
hager.com
Mogę zrobić fotkę z kartą z dostępem do firmy jak ktoś nie wierzy.
Już link jest.
Może kiedyś. Teraz zdaj dobrze maturę.
Nigdy nie pójdę do korpo, od zawsze na własnym i tak zostanie ;). Matury nie zdam dobrze i wiem to po swoim charakterze.
Tak trzymaj. Ja się kiepsko uczyłem to teraz trzeba robić dla kogoś...
Matura 2 z hakiem. Ale zdane. Jest egzamin dojrzałości? Jest. I ani razu tego papierka nie użyłem. Bo nikt nawet tego nie wołał.
Idź na studia muzyczne jeśli dalej to lubisz.
Ja się kiepsko uczyłem to teraz trzeba robić dla kogoś...
Tutaj trzeba odróżniać dwie formy nauki- nauka głupot i pierdółek w szkole, lub nauka biznesu/zawodu czy co tam kto lubi robić. Oceny w szkole nigdy nie zagwarantują ci sukcesu własnej działalności, bo to dwie kompletnie inne rzeczy. Oceny w szkole mogą pomóc ci za to zdobyć studia oraz później pracę która da ci na tyle pieniędzy, że będziesz mógł sprawnie inwestować to w firmę, aż się nie rozkręci- lub po prostu awansować na swojej ścieżce kariery.
Przy czym nie stwierdzam, jakoby szkoła była zła doszczętnie, ale system w jakim się uczymy to już niesamowity relikt który powinien dawno zginąć i gnić w pamięci naszych rodziców. Kto ma predyspozycje, plan i chęci- da sobie radę i bez dobrych ocen w szkole. Ważne jest bardzo również doświadczenie zawodowe. Za to w każdym wypadku- czy to własna firma czy dalsza edukacja-> jest duże ryzyko niepowodzeń z różnych powodów. Zdrowie… tu ważne niezwykle jest zdrowie.
Matury nie zdam dobrze i wiem to po swoim charakterze.
Tak to będziesz mógł powiedzieć jak będziesz miał 30 lat, a nie 16
Czas szybko leci ;). Też nie wiem kiedy to przeminęło.
Tak się składa, że mam już maturę blisko (19 lat na karku). Niestety tutaj mogę to stwierdzić ze względu na ogromne zaległości przez problemy zdrowotne i inne fakty z życia wzięte. Będę się starał dobrze to zdać oczywiście, ale już przez te lata zdążyłem chociaż po części siebie poznać realnie, a nie przez pryzmat „wydaje mi się”.
Tak to będziesz mógł powiedzieć jak będziesz miał 30 lat, a nie 16
Co ma 30 lat wieku do matury? Chyba nie zrozumiałem.
Na pewno masz wsparcie jakieś w rodzinie i wśród lekarzy, aby Ci w tym pomogli.
Właśnie z powodu braku wsparcia rozwijam się na tyle, by od razu po szkole średniej otworzyć własną firmę. (Już teraz mogłaby istnieć bez większych problemów, jednak godziny szkolnej nauki zbytnio przeszkadzałyby w funkcjonowaniu całej tej karuzeli. Próbowałem jakoś to pogodzić, ale nie udało się.)
Od lat już pracuje sam dla siebie i wiem jak to wygląda bardzo dobrze w kilku dziedzinach. Rozmawiałem również z księgowymi i tak dalej i tak dalej. Wiem co muszę wiedzieć już od dawna i na bierząco obserwuje co i jak.
I tym mogę zakończyć temat w jakiej firmie pracuje- nieistniejącej jeszcze formalnie swojej firemce ;p.
Dziwnie to zabrzmiało ;D. Odniosłem się i do charakteru i matury :).
Fakt- charakter to coś czego nie da się w pełni poznać, ale różne doświadczenia i rozczarowania pokazują jak człowiek realnie reaguje na różne czynniki. Ostatecznie jednak życie poza szkołą zweryfikuje to jaki ze mnie człowiek.
Zbezcześciwszy słowo "bieżąco", błagam o wybaczenie.
Firma wielobranżowa, ponieważ pracuje w kilku kierunkach od tych lat. Z tych podstawowych to oczywiście serwis elektroniki, hurtownia materiałów budowlanych i studio nagrań- rozszerzając później o produkcję elektroniki, ekipy ogólnobudowlane i wykończeniowe, stolarstwo, jubilerstwo i inne kierunki. Tego będzie sporo z czasem...
Umiejętności i wystarczająca wiedza jest- również chęci mi nie brak. Wiem, że to są bardzo ambitne plany, ale ja zawsze działałem dość ambitnie przez co całe dotychczasowe życie owinąłem wokół niezliczonych błędów i problemów z którymi się borykałem i wychodziłem. Jestem dość impulsywny w działaniu, ale nauczyłem się całkiem nieźle później sobie radzić z wygenerowanymi problemami ;D.
-Serwis taki prywatny bardzo już prowadziłem- zarobiłem sobie dzięki temu na narzędzia typu multimetr z wyższej półki (Fluke- nie nadaje się zbytnio do drobnej elektroniki czego się dowiedziałem w praktyce, ale ogólnie super sprzęt), Stację BGA 3kW na podczerwień, stację HotAir Quicka i inne ciekawe zabawki. Pracowałem na praktykach w 2 serwisach i absolutnie nie mogą mi zagrozić- to ja uczyłem pracowników czy szefów nawet co zabawne.
-Handel prowadzę dosłownie od dzieciaka i też mi dobrze idzie.
-Sama aranżacja dźwięku idzie dobrze, ale powoli.
-Na budowach byłem dziesiątki razy robiąc różne rzeczy.
Reszta też idzie baaardzo dobrze ;D. Nie będę rozwijał bardziej tego tematu, bo kogo obchodzi jakiś losowy typ z internetu co twierdzi, że jest alfą i omegą ;p. Dużo mi rozwoju zostało i może błędnie obieram zbyt dużą ilość ścieżek na raz. Chyba, że ktoś chce tak po prostu w wolnym czasie sobie na luzie pogadać to zapraszam, bo gaduła ze mnie.
Nie ma co się chwalić, Hager w ostatnich latach strasznie zszedł z jakości jeżeli chodzi o produkcję osprzętu, Eaton dawno was przegonił w supporcie, jakości produktu i wsparciu gwarancyjnym:)
Schneider Electric coś nam po dupie ostatnio robi bo to Francuzi przejęli. Ale jeszcze jest OK. Ale jak tak z tą firmą dalej tak będzie to będę musiał ją zmienić. No niestety.
Cienko musi tam u was być, skoro postawiliście na prymitywny marketing szeptany na forum o grach...
Może jakieś rady dostane. Przez to ten wątek. I też ciekawi mnie gdzie pracujecie.
Nie chwalę się. Reklamy nie potrzebuję bo roboty sporo, a konkurencja też nie na rękę.
Via Tenor
Jakis czas temu przebranzowalem sie na logistyke, bo mialem dosyc korpo, a wkoncu znowu mam stycznosc z polswiatkiem gamingowym. Tydzien temu wrocilem na stare smieci.
I co tam w logistyce działasz? Rozumiem że jakaś mała firma skoro nie korpo?
Nie pochwalę się po nazwa firmy to moje imię i nazwisko, więc średnio chce mi się tym chwalić.
Szpital wojewódzki + 2 razy w tygodniu przyjmuję też prywatnie. Oczywiście w szpitalu zarabiam może 5 proc., ale byłbym kretynem, gdybym zrezygnował. Jestem specjalistą w wąskiej dziedzinie, sprzęt jest horrendalnie drogi, nie mamy go w gabinetach (nikt nie ma w moim mieście), więc z reguły każę pacjentom zapisać się na prywatne badania, a potem przepycham jak my to mówimy "swojaków" w kolejce NFZ
Zależy jaka dziedzina, kim jesteś. Bo jak lekarz to prywatnie możesz dobrze zarabiać.
Volvo?
No przecież napisał, że Hayabusa.
Znowu próba inwigilacji i próby wyłudzenia informacji od Gaming Mana? Nowe nie znałem.