Recenzja Like a Dragon: Ishin - honor, samuraje i karaoke
Dodał bym do minusów...
- Zagadki, gierki, mini-gry są TYLKO w 30fps...
W 2023r (w 2014 też nie) takie coś nie przystoi, no ale Japoński game dev dalej jest, był i będzie zacofany
"mało remake’owy ten remake – gra w wielu aspektach zatrzymała się w 2014 roku i razi „drewnianymi” animacjami, kiepską pracą kamery oraz nie najlepszą symulacją zachowania NPC."
A to nie jest cecha charakterystyczna tej serii gier? Od pierwszej części na PS2 takie rzeczy występują.
Ishin! to jedna ze słabszych odsłon serii Yakuza (Like a Dragon), jakie pojawiły się w ostatnich latach
Lepsza czy gorsza od Yakuzy 3?
Nie liczyłbym Y3 do odsłon z ostatnich lat, ale i tak postawiłbym ją wyżej od Ishina - uwielbiam klimat Okinawy i doceniam to, że to jedyna odsłona cyklu, w której system walki nie tylko oferuje szereg możliwości, ale faktycznie zmusza do korzystania z nich, bo przeciwnicy potrafią się bronić.
Na Czarnego Wilka widze ze mozna liczyc pisal ze czeka na ta gre i recenzja jest mimo ze klikow wygeneruje tyle co kot naplakal:) Seria Judgment jest tak zajebiscie zrobiona ze nie oczekiwalem ze ten remake jej dorowna. Jesli walka daje satysfakcje porownywalna do GoT to i tak jest duzo lepiej niz myslalem. Oczywiscie zagram jak tylko dokoncze biezace sprawy.
Jakbyś nie był takim betonem i zagrał w serię Yakuza, to byś zobaczył, że gra daje wiecej frajdy niż tona ekskluziwów
A komu to przeszkadza ? Gry są grywalne w 30 fps ? Są. Nikt nie narzekał,że gry na konsolach miały stałego locka do 30 fps. Dla mnie jest grywalne.