Twórcy Wild Hearts dziękują graczom; fani znaleźli sposób na poprawę wydajności
Optymalizowanie gier to coraz trudniejsze zadanie dla deweloperów, narzędzia z jednej strony dają większą swobodę tworzenia i zwiększają szybkość prac a z drugiej strony jak się nie ograniczy w jakimś stopniu tej twórczej wolności to te same narzędzia powodują chaos który później trudno zoptymalizować, to nie czasy w których używało się asemblera by wycisnąć z procesora jak najwięcej mocy, teraz używa się silniki które mają być dobre do wszystkiego, a skoro do wszystkiego to ile zbędnych instrukcji taki silnik wykonuję by sprawdzić czy używamy tego czy tamtego? Masa mocy obliczeniowej jest marnowana dla szybkości i łatwości tworzenia.
Czasem takie dziwne fixy rzeczywiście się trafiają. Dla mnie numerem jeden cały czas jest Ryse: Son of Rome, gdzie po odpaleniu Origina (tak, tego launchera od EA) gra dostawała boosta i praktycznie podwajała fps.
niby jak to by mialo dzialac? brzmi jak fake. sporo z tych fixow w internecie to jest placebo.
Nie wiem, jakby to było oczywiste to by mi tak w pamięci nie utkwiło. Z tego co pamiętam to normalnie gra nie wykorzystywała gpu na 100% więc może np. Origin wymuszał na systemie przejście w tryb wydajności i stąd poprawa w działaniu. Wtedy tego tak nie drążyłem, wystarczyło mi, że fix działał i pamiętam jak bliżej początku gry przechodziło się przez jakieś miasto, barykady itd. i miałem problem żeby na full 60 klatek utrzymać, do tego czuć było mocny stuttering. Po uruchomieniu Origina fps skakał na ponad 100, a przycięcia znikały. Sporo jest różnych starych wątków na niecie o tym fixie.
Ja nie wiem, czy w dzisiejszych czasach twórcy już nie testują gry przed premierą?
"Ale dlaczego premiera za dwa lata, wydajcie juz teraz, żadnych obsów premiery, my chcemy grac już!11111"
Dlatego.
?? przeciez obsuw jest teraz wiecej niz kiedykolwiek wczesniej, a gry sa dalej niedorobione
To wystarczyłoby nie ustalać nierealistycznych dat premier, żeby narobić hype. Wina twórców. Najpierw ktoś ci narobi na coś ochoty, a później sorry poczekaj sobie jeszcze. Po co nadmuchiwać balonik, żeby później rozczarować fanów, bo gra będzie zglitchowana albo zrobią obsuwę. Niech podadzą konkretną datę, kiedy będą już na 99,99% pewni, że wszystko działa jak trzeba.
a po co jak gracze i tak je kupują idealnym tego przykładem będzie Wild Hearts, co zabawne nie dość ze kupują to jeszcze biednych deweloperów bronią ze wypuścili niedorobionego bubla ...
A dopowiadając, to my, gracze jesteśmy w totalnie żałosnej sytuacji. Grać chcemy, wiec co premierę dużej gry dajemy się nabrać i kupujemy doprowadzając do pogłębienia tych patologii na rynku, gdzie to już nie jest rynek rozrywkowy tylko usługowy, czym być nie powinien. Trudno się dziwić graczom z drugiej strony - decydujemy o tym co się dzieje portfelem. Jak gier przez kilka najbliższych lat nie będziemy kupować to nie będziemy mieli w co grać(na palcach jednej ręki chyba można zliczyć gry które miały udana premierę w ciągu ostatnich dwóch lat, mowa o AAA) , a firmy się nie opamiętają, bynajmniej będą nas testować coraz bardziej. Żeby coś się zmieniło, to te kilkadziesiąt milionów graczy na świecie musiałoby przestać grać na kilka lat, albo wrócić do starych produkcji - nierealne. Mało tego będzie coraz gorzej.
jak można mówić że nie ma w co grać, ja na steam mam z dobre 50 produkcji które chuj wie kiedy ogram, naprawdę trzeba się postarać i być żałosny by nie mieć w co grać, co oglądać, co czytać przez tylko lat nawet licząc same produkcje które powstały od początku 21 wieku nie ma człowieka który by zdobył to w 20% wszystkiego co jest.
Gry Single nawet nie są taką złą grozą bo gry online gdzie robisz cały czas to samo (DBD, CS,LOL) to są gry które później się czasem żałuje że spędziłeś w niej setki a nawet tysiące godzin ale każdy ma swoje gusta. Jest to system który trzeba zrozumieć, wychodzi coś chcesz bardzo w to zagrać pozwól tej osobie, to ona decyduję a ile jest śmieciowych graczy którzy od razu powiedzą że nie graj w to nie warto( rozumiem jedynie osoby które narzekają na swych znajomych którzy mówią cały czas grając z tobą że nie chcą grać już w chujową lige ale i tak grają bo nie mają pomysłu na lepsze produkcje) pozwólcie ludziom grać i wydawać hajs nawet na crapy.
Ogólnie niezła żenada ze strony dewelopera, to tylko pakuje jak głęboko maja testy gier przed premiera, z drugie strony tak jak pisałem wyżej nie ma co się dziwić jeśli gracze sami się na takie praktyki godzą po prze kupowanie niedorobionych bubli