Około 80% graczy Deluxe Ski Jump stanowią Polacy, twierdzi twórca gry
Wywiad z Koskelą zrobiliście? Jednak nadal potraficie zaskoczyć czymś czytelnika.
Nie widziałem, że jest mobilna wersja. No to będę miał co robić przez weekend :)
DSJ 2 to gra, w której mam prawdopodobnie najdłuższy staż ze wszytskich. Pierwszy raz zagrałem w niego ok. 20 lat temu i nadal czasem zdarzy mi się w niego pograc. Na PC mam zapis z 2008-2009 roku i najstarszy rekord został ustanowiony w 2011. Do dzisiaj ani ja, ani nikt inny nie jest w stanie go pobić. Z kolei najmłodszy ma jakieś 2-3 :D
Pamiętam był wątek gdzie robiło się zawody na danej skoczni wrzucając screena ;)
Fajny sposób na multika. Mnie wtedy tutaj nie było. Pewnie nawet internetu w domu jeszcze nie miałem :)
Na jednej skoczni brakowało mi pół metra do wyrównania rekordu. na reszcie skoczni zależy. Przeważnie brakowało od metra do 6.
Wywiad z Koskelą zrobiliście? Jednak nadal potraficie zaskoczyć czymś czytelnika.
99% tych gier jest pewnie zainstalowana i grana na kompach na lekcji informatyki.
świetna gra jednak wole RTL Ski Jumping 2007 szkoda że ta gra już się zestarzała
A ja żałuję, że nie ma jej na steam. Gra mogła by zdobyć jeszcze większą popularność. Ale w tedy twórca musiałby się dzielić kasą. Ale i tak miałby więcej zarobione. A tak trzeba w końcu przelać mu kasę ;D Mo w DSJ 3 i 4 grałem tylko w dema....w których mam nabite po 50 godzin w każdej części. W DEMO>
Chyba nie ma nudniejszej dyscypliny sportowej niz te skoki z d…
Nie wiem po co uzywaja tej swojej nazwy skoro w PL, to zawsze po prostu "Gra w Malysza" albo Skoki :D
Podejrzewam że ogladalnosc skoków też w 80% stanowią polacy więc brak zdziwienia.
Grało się w to, ale 20 lat temu.
Nie wiedziałem, że to jeszcze żyje! Widzę wersję full 3D z teksturami, to już nie to samo.
Jak wyszła mobilka to próbowałem w to grać ale sterowanie skoczkiem jest tragiczne. A klasycznego DSJ2 dalej mam na dysku skonfigurowanego na DOSBoksie.
Na telefonie to nie to samo. 4 najlepsza, najbardziej realny feeling, ale 2 klasyk klasyków, coś jak Heroes 3 gier o skokach.
Koksela to geniusz.
Na początku jak się gra w 4 część, to jest cholernie ciężko. Po przejściu z trójki, nie pamiętam ile razy wirtualnego skoczka przeorałem twarzą po buli ;D Ale rzeczywiście, felling jest naprawdę realistyczny(no może nie do końca) I trzeba naprawdę wyczuć. W DSj 2 jednak skakało się zawsze podobnie. Piksel czy dwa nart nad głową i się leciało.
Jedna z nielicznych gier (czwarta część daje najwięcej funu) która bym wziął na mityczna bezludna wyspę, nigdy się nie znudzi
Polacy graja najczesciej w skoki pomimo trudu uprawiania tego sportu. Najlatwiejszym jest pilka nozna i duzo osob w nia gra a i tak jestesmy w nia beznadziejni...