20 lat po porażce Daredevila reżyser przyznaje, gdzie popełnił błąd
A mnie tam się bardzo podobał bo był bardzo komiksowy. Nie starał się na siłę urealnić tego co się dzieje i wiele scen było przedstawianych właśnie w czysto komiksowy sposób. Poważnie to poza kilkoma scenami na minus zaliczyłbym w zasadzie tylko postać Bullseye'a. Kingpin mimo że nie biały to dobrze pasował. Ale zdecydowanie zgadzam się że za dużo było tu elementów i np. Elektrę można było pominąć :P
Porażka? Moim zdaniem to najlepszy fiml superbohaterski jaki powstał. Niewiele ustępuje mu nakręcona nieco poźniej Elektra. Strach pomyśleć jsk dobry byłby to film gdyby reżyser nie wyciął scen które chciał mieć. Kawał świetnego kina.