Returnal na PC spodobał się recenzentom, na Steamie dzielnie walczy z Faraonem
Przecież to jest roguelite po prostu, o jakiej nowatorskości opowiadasz?
kiedyś były czasy teraz nie ma czasów
to smutne, że nowatorska gra z nowoczesną grafiką i technologiami (RT/DLSS/personalizacja ustawień) przegrywa z 30 letnim wannabe odświeżonym city builderem.
nostalgia zawsze będzie hamować postęp.
Ja tam nie gram w gry tego typu. Gra powinna mieć dobrą fabułę, ciekawą rozgrywkę i nie wymuszać ślęczenia godzinami nad jakimś zasranym zadaniem bo jest zrobione z 0.001% marginesem błędu ze strony gracza. Niech mnie cmokną twórcy gier którzy takie coś wydają.
Przecież to jest roguelite po prostu, o jakiej nowatorskości opowiadasz?
na przeciw Faraona?
tu masz opowieść, przygodę, wyzwania, relacje z postaciami.
tam starożytna otoczka, klikanie klikanie i dogadzanie nieistniejącym mieszkańcom.
Returnal jest nowatorski w ten sposób, ze wziął niszowy gatunek znany z gier pixelart ze Steama i połączył to z wysokobudżetową oprawą gier AAA i bardzo fajnym klimatem z filmów o Obcym. Zaraz po niej pojawił się DeadLoop. Można wiec śmiało założyć, ze Returnal dał sygnał twórcom, że i mechaniki z gier indie mogą się sprawdzić w dużych grach, wcale nie psując przy tym doświadczenia. Dużej części osób takie coś i tak nie odpowiada ale są i tacy, co się przełamują i próbują swoich sił.
opowieść, przygodę, wyzwania, relacje z postaciami
To jak każdy AC i Far Cry. Czyli AC jest nowatorski?
Ty chyba po prostu nie rozumiesz, co to znaczy nowatorski XD
porównaj
Przecież to jest zwykły popierdółkowaty arcade, jak na automatach dekady temu, tylko przenisiony do 3D.
Gdyby nie naklejka "pLaYsTAtIoN cOnSolE eXcLUSIVe" na pudełku to nikt by się tą grą nie ekscytował. Tak to się nią ekscytują pismaki (bo muszą) i kompletne fanboye, dla których najważniejszą rzeczą w grze jest to na jaką konsole wychodzi.
Te kilka tysięcy osób to i tak jest zaskakująco dobry wynik jak na tę grę.
No i ten zwykły, popierdółkowy arcade jest lepszą grą, niż CP2077 do którego się nieustannie masturbujesz
Gra w której rozgrywka jest co najwyżej średnia, a fabuła to kolejna marna próba świata gier, do zbliżenia się do filmów i literatury
Spokojnie zostaliście tylko ofiarą zachodniej medialnej propagandy nie pierwszy raz i nie ostatni.
Ah, biedna niedoceniona gra o unikaniu kolorowych kulek latających w powietrzu. Taki przełomowy gameplay się marnuje :(
Jacie, ale co to są za argumenty w ogóle? Czy starożytna otoczka to jakakolwiek wada? Dogadzanie "niestniejącym" mieszkańcom jest chyba dość logiczne w strategiach, bo tu nie skupiasz się za bardzo na pojedyńczych jednostkach, taki zamysł gatunku.
No patrz wczesniej wyszedl Hades ktory moze nie byl AAA ale na pewno tez nie byl niskobudżetową grą, za to oprawa graficzna i audio byla bardzo dobra.
Co robi SteamDeck w tym porównaniu na filmie? Mini PC od Valve ledwo radzi sobie z niskimi ustawieniami i 30 fps i to w ogóle IMO nie powinno być porównywalne z dużymi sprzętami. Poza tym, 30 klatek w tego typu grze, to za mało i dlatego SD jeśli brać pod uwagę dla rozgrywki to tylko w ramach ciekawostki, ze działa i tyle. Poza tym, życzę ekipie Housemargue dobrej sprzedaży na PC, bo jak Returnal ma się wypromować, to tylko na PC, gdzie gracze kochają rogaliki. Na PS5 dużo ludzi narzekało na poziom wyzwania ale to tylko wina Sony, że w nieodpowiedni sposób zareklamowali Returnal. Pewną przeszkodą są jednak wymagania sprzętowe, bo to jednak nie jest Hades, Enter The Guengon czy Dead Cells ale i poziom oprawy jest tu znacznie bardziej zaawansowany.
Za port PC odpowiada Climax Studio czyli ponownie zewnętrzne studio a nie oryginalni twórcy którzy są pod parasolem Sony.
Gra wykonuje kompilację shaderów przed startem gry, ale są dropy z powodu "traversal stuttering" znana rzecz w grach na UE4.
Cienie potrafią migotać, bugować się.
Stary 1060 6G łyka tą grę w 1080p +60fps, na ustawieniach:
Jakość oświetlenia - Niskie (Zmiana na średnie zjada ~10 fps różnica... BARDZO minimalna, zerowa)
Jakość Cieni - Średnie
Okluzja Otoczenia - Niskie
SSR - Włączone
Jakość Tekstur - Mocne (Wysokie)
Jakość Modeli - Mocne (Wysokie)
Mgła wolumetryczna - Średnia
Jakość cząsteczek - Średnie
Antyaliasing - Epicki (Bardzo wysoki)
DOF - Wyłączony
Ziarno - 0%
Bloom - Włączony
NIS/FSR - Tryb jakości
W takich ustawieniach gra zjada 3.20GB VRAMu, oraz ok 6.8GB RAM
Trudna gra to i nie ma się co dziwić że tłumów nie przyciągnęła. To nie ER gdzie jak się dostanie wpierdziel to można iść w drugą stronę i rozpalić następne miejsce łaski. Tutaj zgon równa się startem od zera i tak do usranej śmierci chyba że uda się skończyć pierwszy biom.
Nie przyciągnęła bo to jest gra dla dzieci. W złym kierunku gry idą. Jakieś przedziwne stwory, strzelanie, poruszanie się nierealistyczne, fajerwerki, wybuchy, nie wiadomo co jeszcze. Co to ma być ? Czasy normalnych gier chyba już minęły. Spójrzcie jak jest zrobiony Alien isolation. Czuć atmosferę, postać nie skacze jak małpa, nie ma dziwnego strzelania z dziwnych broni. Wszystko jest takie jakie powinno być. Normalne po prostu.
Gdyby to była gra dla dzieci to byś już miał rekord na Steamie. Próg wejścia jest bardzo wysoki i tyle. Stylizacja jest ok. To jest gra S-F to potwory, futurystyczny skafander i odjechane bronie są jak najbardziej do przyjęcia.
Ta gra jest trudna chyba tylko jak masz koślawe palce. Przecież to jest zwykła zręcznościówka.
No ale w sumie co się dziwić, że dla konsolowców, wszystko co nie jest bezmyślnym bieganiem od osłony do osłony i zabijaniem przeciwników trzymając wciśnięty trigger z autoaimem jest trudne. W końcu innych gier niż takie to tam jak kot napłakał.
Granie na padzie nie jest "trudniejsze" niż na myszce i klawiaturze, a jedynie wolniejsze i bardziej ograniczone. W dokładnie takim samym znaczeniu jak granie w koszykówkę na wózku inwalidzkim, nie jest "trudniejsze" niż normalna koszykówka, a jedynie wolniejsze i bardziej ograniczone.
Tobie trudno zrozumieć, że coś co się może wydawać trudniejsze niż przeciętna konsolowa prowadząca za rączkę samograjka, na PC nie robi na nikim wrażenia, bo trudnych i popularnych gier jest tu masa. Przecież masz mnóstwo dużo trudniejszych przy czym też nieporównywalnie bardziej popularnych gier, więc co, w przypadku tamtych "trudność" ludzi nie odstraszyła, tylko tego Returnala się ludzie "boją"?
Także twoja teoria (czy bardziej wymówka) jest zupełnie nietrafiona.
Głównym powodem niskiej popularności tej gry jest to, że jest po prostu mało interesująca.
Dodatkowo dochodzi kwestia absurdalnej wyceny. Naprawdę dziwi cię, że ludzie zamiast kupować 2-letniego "indie-like" ochłapa, w tej samej cenie wybierają jednak nową grę AAA?
I bardzo dobrze, że się ta gra nie sprzedaje. Niech się Sony ogarnie i albo sprzedaje swoje starocie w cenie staroci, albo sprzedaje swoje gry w cenie nowych gier, jak są nowe. Z takim podejściem to oni jedyne co robią na rynku PC to szukają frajerów. Bardzo dobrze, że tych na PC coraz mniej.
Returnal to przykład jak powinny wyglądać ustawienia graficzne w grach na PC. Wiadomo jakie są różnice, co bardziej obciąża proces, a co gpu. Kawał dobrej roboty i masa zaoszczędzonego czasu.
Dzielnie walczy? Ma tyle samo graczy co remake 24-letniego prostego city buildera. No przeciwnik zaiste wagi ciężkiej. To żadna walka tylko smutna katastrofa...
No jak wcześniej pisałem, jak na razie ciężko mówić o sukcesie i wielkim zainteresowaniu, zobaczymy co przyniesie weekend, bo może małe zainteresowanie wynika z tego, że ludzie czekają na weekend by dac sie wciągnąć. Ale osobiście obstawiam, że gra nie przekroczy 10k.
Choć jak sie będę mylił, to tez dobrze, bo może więcej exów niebieskich trafi na PC, tym razem ciekawszych tytułów.
Z ciekawostek, Hades, ma w ostatnim miesięcu wyższy Peak i średnia. A jest do tego dostępny w GP, sam tam ogrywałem.
Gra jest bardzo poprawna. Dla mnie niestety stanowczo zbyt trudna co powoduje zbyt dużą frustrację. Jak na rougelike brakuje mi elementów RPGowych, które by mnie mogły przyciągnąć takich jak fabuła, czy utrzymywanie ekwipunku. Niemniej jednak to bardzo udany tytuł.