Hej,
chciałem tylko przypomnieć o zrobieniu kopii zapasowej ważniejszych dla was plików, zdjęć, dokumentów, itp. w razie gdyby dysk zawiódł.
Cały czas mam za uszami, żeby swój backup zaktualizować swoje pendrivy, ale nie mogę się zebrać :P
To teraz przyznaj się ile danych starciłeś i jaki dysk ci padł :)
Prastare cygańskie przysłowie mówi - ludzie dzielą się na tych, którzy robią backup, oraz na tych którzy jeszcze nie robią backupu.
u mnie działa automat
codziennie kopia przyrostowa
w zeszłym tygodniu odzyskiwałem save, które przez przypadek nadpisałem do snowrunnera
No właśnie - jaki macie sposób na przetrzymywanie kopii?
Osobny dysk zewnętrzny np ssd i zgrywanie na niego kopii co kwartał, pół roku? Dysk ssd i hdd też ma swoją żywotoność - co ile wymieniacie?
Jakie macie swoje rozwiazania?
Też robię incremental backup (jak Tygrysek) na serwerze domowym, ale ... mam dwa komputery stacjonarne i dwa notebooki w 2 różnych miejscach (dom i mieszkanie) więc na komputerach w mieszkaniu archiwizuję dane na HDD (średnio raz na kwartał). Teoretycznie miałem je przegrywać na serwer żeby mieć wszystko w 1 miejscu, ale ... praktyka pokazała, że jednak tego nie robię -) Dziecko przegrywa (przynajmniej tak twierdzi) dane ze swojego kompa na HDD zewnętrzny (niemniej nie ingeruję w to, ani tego nie sprawdzam).
Pełna kopia na HDD 3,5" w kieszeni USB raz na dwa - trzy miesiące, między tym jakieś ważne mniejsze pliki na pena.
Dysk ma ledwie kilka lat zero błędów, więc nie wymieniam, teraz ponoć robią gorsze. Jak wymienię to pewnie na SSD albo 2,5"
Ja mam coś takiego. Dysk zewnętrzny ssd od WD 1TB
https://www.euro.com.pl/archiwizacja-danych1/western-digital-wdbpck0010abk-usb-3-0.bhtml
Dostałem parę lat temu i sprawdza się do dzisiaj, wszystkie zdjęcia i dokumenty trzymam tam, zgrywam nowe fotki albo aktualizuje foldery co parę miesięcy.
Mam też te wszystkie pliki na Onedrive, narazie się mieszczę w tych ich limicie darmowym. Też co jakiś czas włączam
Podłączam się do pytania o dysk, polecicie cos naprawdę trwałego? Głównie potrzebuje czegoś do magazynowania zdjęć.
W serwerze domowym mam WD Red, 2x 4TB, HDD na SATA III (nie są błyskawiczne, ale uważam je za niezawodne), do danych przegrywanych w innym miejscu jak dom (inny desktop + inny notebook w mieszkaniu), mam WD HDD Elements Desktop 4TB, HDD na USB 3.0 (wymaga podłączenia do zasilania zewnętrznego). Dziecko ma też WD, w wersji elements, 2TB, HDD na USB 3.0 (zasilanie via UBS). WD mi odpowiadają, nie muszą być SSD, do backupu HDD wystarczą - dla moich potrzeb - w zupełności.
ja chyba nie za specjalnie operuje na danych, które wymagają backupów, a całą resztę już i tak mam w chmurze (zdjęcia, faktury itd.)
Pendrivy?
Chyba najgorsza opcja trzymania danych :)
Myślałem nad NASem, ale to są za duże pieniądze dla mnie (mentalnie) :D dlatego wymyśliłem inny, znacznie bardziej budżetowy sposób. Zewnętrzna stacja dokująca na dwa dyski. A potem dysk do szafy. Najbardziej wrażliwe dane kopiuję na dwa takie dyski. Potem dyski w pudełka.
Zresztą dysków i materiałów mam na tyle dużo, że i tak musiałbym co rusz je wymieniać w tym NASie.
Do tego dyski są opisane i mam programik, którym kataloguję je offline - tzn mam skopiowaną całą strukturę dysku, foldery i pliki, które mogę przeszukiwać. Czyli chcę znaleźć materiał z 2018, wpisuję w szukajkę i pyk: dysk luźny 6 :D
Najbardziej wrażliwi uważają, że poza dwoma dyskami powinien jeszcze leżeć gdzieś indziej trzeci - w razie pożaru czy coś. Jest w tym dużo racji. Może kiedyś to zrobię.
Chmura to też duże byłyby dla mnie koszty i chmurze zresztą za bardzo nie ufam aż tak. Choć z drugiej strony nie mam jakichś wrażliwych danych. Po prostu nie lubię i już.
Szwagrowi spaliło sie kilka lat temu poddasze a miał tam pracownie. Szlag trafił komputer i backupy. Od tego czasu trzyma jeden dysk u mnie a ja u niego :)
Lubie dużo dysków, aktualnie 6, ssd system, ssd gry i magazyn 4x HDD.
W przyszłości wszystko na 5-6 ssd.
Najważniejsze rzeczy mam zdublowane.
Przy takim konfigu dyski wolno się zużywają (niektóre mają już z 10 lat), prędzej zasilacz im może krzywdę zrobić :)
W tym tyg stawialem znajomej system na zaniedbanym lapku.
Standardowo : 20 GB zdjęć rodzinnych, z wielu lat. A wszystko... w katalogu na pulpicie wadliwej Visty. Można i tak. Jeden dysk. Druga partycja pusta, o istnieniu której właściciel nawet nie wie. Ile już takich lapkow stawialem. Pamiątki ludzie mają do czasu życia jedynego hdd a nawet życia systemu. Bo ilu demontuje dysk by coś odzyskać?
od wielu wielu lat używam rozwiązań od synology. kiedyś miałem małe 5''cio dyskowe i w sumie jeszcze ono działa u mojego znajomego a teraz mam rackowe urządzenie. koszt potworny na start, bo to jedne z droższych urządzeń na rynku. ale backup przyrostowy mi się robi zawsze jak włączam komputer, cały czas mam kopię zdjęć i filmów z iphone. do tego wszystkie komputery które pracują w domu oraz z lenistwa zawsze przed pracą informatyczną jak komuś coś ogarniam to robię kopię. wiele razy już mnie to uratowało
nie ma trwałych dysków. są troszkę trwalsze i one najczęściej są oznaczane jako sprzęt do NAS''ów. firm jest kilka a systemy backupowe tworzy się zawsze tak, by dyski były dublowane, że w razie awarii masz czas zakupić drugi i znowu odbudować redundancję
Ja mam takie zabezpieczenia.
- 1. Przenosny dysk SSD schowany w szafce.
- 2. Osobny pendrive zabezpieczony haslem zawsze nosze przy sobie przy kluczach, w razie gdyby ktos ukradl mi ten pierwszy dysk gdy jestem poza domem.
- 3. najwazniejsze dane trzymam w chmurze na wypadek gdyby w wyniku kradziezy/pozaru stracil 2 pierwsze dane.
Backup robiony co 6 miesiecy, zawsze na poczatku wakacji i w sylwestra.