Do jakich czasów zabrnęliśmy, koleś rusza brzuchem i lekko podtańcuje(pewnie ku uciesze gawiedzi), robi na tym kariere i zarabia ogromne pieniądze.
A ktoś inny wykonując "uczciwą" pracę może nawet o tym pomarzyć, tej sławie i zarobkach :)
Serio uważasz że takie wygłupy to nieuczciwa praca?
Nie, ale zarobki za taką pracę są niewspółmierne do wiedzy wymaganej do jej wykonywania i odpowiedzialności za jej efekty.
Gdyby było sprawiedliwie, każdy za taką pracę dostałby najwyżej paczkę draży "Korsarz".
Sprawiedliwy podział dóbr to coś, nad czym kapitalizm musi jeszcze popracować.
A co w tym niesprawiedliwego?
Gościu robi co robi, bo mu się opłaca, a zasada "czas = pieniądz" działa jak powinna.
Jak 1mln takich dzbanków w Polsce ogląda tiktoki po 3h dziennie, to 1 mln x 10 sek, daje nam 2777 godzin wyświetleń pojedynczych tiktoków, a w sumie 3mln godzin wyświetleń. Także nie dziwota, że taki inflencer zarabia po 20-200tys. miesięcznie - a są ich dziesiątki - skoro tylu ludzi poświecą im tyle czasu.
Czas to jedyne co mamy - jak oglądamy takich dzbanków, zamiast robić coś pożytecznego, to co w tym niesprawiedliwego?
- powiedziało każde kolejne pokolenie
To moze ty dla odmiany pokrec tylkiem? Moze cos na tym zarobisz?
Problemem jest mechanizm uzależniający zarobki od kliknięć/followersów/subskrybentów/lajków.
"ktoś inny wykonując "uczciwą" pracę może nawet o tym pomarzyć, tej sławie i zarobkach "
Sławie i zarobkach? Co ty bredzisz kolego?
A ktoś inny wykonując "uczciwą" pracę może nawet o tym pomarzyć, tej sławie i zarobkach :)
Dość śmieszne podejście, bo jakby nie patrzeć trzeba mieć coś żeby sukces osiągnąć na yt, tiktokach, czy onlyfans. Jeśli uważasz że to takie łatwie, proste i nie posiada żadnych wymagań to startuj z karierą :P
To z kolei inna durnota. Prosty nie znaczy łatwy. Może te ścieżki kariery są nieskomplikowane i wymagają relatywnie małych nakładów pracy, ale symultanicznie dość kategorycznie o sukcesie takich działań decyduje aparycja, sposób ekspresji, Fortuna etc.
Widocznie jest na to popyt więc i kasa jest.
Co w tym dziwnego?
150 lat za późno na laborystyczną teorię wartości.
Jak osoba pracująca dajmy na to na produkcji, czy w magazynie ma marzyć o sławie i wysokich zarobkach, jak to z założenia nie jest praca dzięki której można zyskać powyższe? Niezależnie jak ciężko i uczciwie by się nie pracowało.
A ile osób może zarabiać ogromne sumy? Nie uznajesz przerostu ambicji nad możliwości za pejoratywną rzecz?
Jak osoba pracująca dajmy na to na produkcji, czy w magazynie ma marzyć o sławie i wysokich zarobkach.
Samo się nic nie zmieni, ja od małego marzę o tym, żeby 6 w totka trafić i nie mogę. Jestem z tego powodu nieszczęśliwy, a to że nic nie robie, bo nie gram w totka, nie ma tu nic do rzeczy :D
jakby odłączyć dzieciom dostęp do internetów to jakieś 90% influancerów by nie miała z czego żyć.
takie czasy że dzieci generują miliony wyświetleń, co zamienia się na pieniądze, ponieważ nikogo nie interesuje kto robi kliki tylko liczy się że są.
Pamiętaj, że życie nigdy nie jest sprawiedliwe i nie będzie. Jedni mają więcej, a inni mniej. Tak to bywa. To zależy od sytuacji. Każdy, kto ma głowę na karku i wie, jak zarobić dużo pieniędzy, to zarobi. Choć nie wszystko jest dla każdego np. nie każdy ma talent do bycia youtuber.
Poza tym, moja dobra rada dla Ciebie. Nigdy nie zaglądaj do cudze portfeli i nie interesuj się, kto i ile zarabia, bo tylko prosisz o negatywne emocji (rozczarowanie, zazdrość, zawiść itd.). Ludzie mają wielkie talenty do stworzenie zbędne problemy i konflikty.
Cieszmy się, co dostajemy i co mamy. Na przykład jestem szczęśliwy, że mam nowy PC z i5-12400f i RTX 3060 i jakoś nie przejmuję się, że inni mają i9 i RTX 4090. Ważne, że mogę grać w wymarzone gry i tylko to się liczy.
Lepiej się martw o to, czy Twój pracodawca dobrze Ci zapłaci i nie wykorzystuje Cię. Albo to, czy ktoś nie kradnie Twoje szczęście (złodziej lub pasożyt). Pozdrawiam.
"Kolejna strona „Mieć czy być"
Czy Erik Fromm wiedział jak żyć
W rzeczywistości ciągłej sprzedaży
Gdzie „być" przestaje cokolwiek znaczyć
Już teraz wiem
Wszystko trwa dopóki sam tego chcesz
Wszystko trwa sam dobrze wiesz że upadamy wtedy gdy
Nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem."
Nie bardzo rozumiem, czemu akurat ten tiktoker tak Cię wzburzył.
A czym jego umiejętności różnią się od umiejętności pań, które w zasadzie na każdym zdjęciu prezentują swoje sztuczne części ciała? Albo czym to się różni od pokazywania debilnych min, czy też tańców, czy też innych głupich zachowań?
Ludzie zawsze potrzebowali igrzysk/show tylko teraz zamiast na arenie koloseum to masz je na ekranie telefonu/monitora.