Kingdom Come: Deliverance obchodzi 5. urodziny, zobacz specjalny film
Mogliby już zapowiedzieć to Kingdom Come 2. Strasznie oszczędni są w mówieniu czegokolwiek. Co oni robili przez tyle lat?
A czeski dubbing super sprawa, brakowało jakiegokolwiek słowiańskiego dubbingu bo angielski to tam pasuje jak pięść do nosa.
Czeski dubbing powinien był być od samego początku. Dobrze, że chociaż niemiecki dodali.
Większe gry tego typu muszą powstawać długo, ewentualnie zespół je tworzący musi zostać powiększony, ale wtedy zwykle tracą na jakości. Pierwsze Kingdom Come powstawało 8 lat. Jest kilka wielkich korpo będących w stanie szybko tworzyć gry. Ubisoft, Activision, EA, Rockstar(chociaż dla nich "szybko" ma inny wymiar, bo zespół mają spory ~10x większy niż Warhorse, a wydali przez ostatnie 10lat RDR2 i GTA5).
Sporo z twórców gier wzoruje sie na Rockstarze w marketingu. Rockstar nadal nie poinformował, że pracuje nad GTA6, mimo że prawdopodobnie można się go spodziewać w ciągu roku- dwóch myślę.
Np. Redzi przestali informować media o większości rzeczy, których można się spodziewać w grze, by gracze się nie przyzwyczajali do tego, że takie coś będzie. Tak jak było z Cyberpunkiem... Graczom po prostu się należał taki Cyberpunk, jak sobie go wymarzyli, czyli GTA6.
Nie znaczy to, że nie muszą od czasu do czasu wspomnieć o grze w ramach spotkań z inwestorami, czy marketingu. Niestety nie są T2, by móc sobie na to pozwolić.
Gracze, reddity, twittery i serwisy jak ten, doprowadziły do tego, że niedługo nie będą mieć o czym pisać przed premierą, bo każdy będzie milczał o grze.
Że ich tam w tych Czechach na stosie nie spalili, że czeska gra, a tyle lat nie ma prawilnej czeskiej wersji... :D :D :D
Ładne. Podziękowania za ten mały prezent i za zacną grę.
Sam poznałem KCD dopiero wzeszłym roku, bo nigdy się nie spodziewałem, że mnie wciągnie symulator średniowiecza, a zassał na maxa, tak że cierpliwie przechodziłem wszystkie mechaniki ówczesnego życia. Henry to mój idol ;-) Perełka, na serio, w szkole powinni zadawać przejście tej gry na zaliczenie lekcji historii ;-)
Czeski dubbing, wreszcie! Dla mnie to jest jedna z najlepszych gier w jakie grałem i największym minusem był właśnie angielski dubbing, zupełnie nie pasował do gry. Tak jak granie w Wieśka ma sens tylko z polskimi głosami, tak w KCD czeski to jedyny właściwy wybór. Z ogromną przyjemnością jeszcze raz zagram:)
Ograłbym jakby z okazji tego 5 lecia dali patch, który dodaje widok TPP, bo od FPP mam zawroty głowy.
Te pięć czy cztery lata temu to bym ograł po czesku, ale teraz drugi raz nie chcę w to grać. Taka musztarda po obiedzie.
No i fajowo, szanse na to, że dwójeczka też będzie po czesku mocno się zwiększają.
Choć Czesi mają dużego konkurenta, bo niemieckie głosy także dobrze komponowały się w tym świecie. Szczególnie, że w rzeczywistości też się nim posługiwali na tych ziemiach.
Ja właśnie przy ogrywaniu dlcków zdecydowałem się na deutsche sprache i naprawdę fajnie to brzmi. A przy okazji można trochę poszlifować język...
Mi się nigdy nie udało nauczyć niemieckiego przez granie, może w wojsku jeszcze bym się dogadał, ale w normalnym życiu nie bardzo.
Dlatego tym bardziej byłem zaskoczony jak dobrze wyszedł im ten dubbing. Nie miałem przy graniu żadnych skojarzeń z pewnym wąsatym przywódcą, co w tym języku jest akurat dosyć łatwe.
A o dwójce ani słychu. 5 lat już mineło. Ile można czekać.
Jasna cholera,tu nie ma co swietować ,tu trzeba ogłaszac druga częsć na ktorą czekam juz 5 lat .
Myślałem, że ograniczą się do jakiegoś standardowego wspomnienia a tu proszę, jedna z najbardziej oczekiwanych opcji od premiery, wreszcie trafiła do gry. Będzie powód żeby wreszcie wykończyć dlcki.
No i fajno by było gdyby kolejna część została w miarę rychło zapowiedziana. Zakończenie jedynki sugeruje, jakoby kolejna gra miała być przede wszystkim bezpośrednią kontynuacją dwójki więc nie nastawiałem się na jakieś drastyczne zmiany w technologii i gameplayu. A tu 5 lat i ani widu ani słychu o sequelu...
Z drugiej strony, może lepiej żeby gra posiedziała dłużej w produkcji bo o ile jedynka była grą świetną tak dużo jest do poprawy w dwójce. Począwszy od technologii, która sprawiała że gra co prawda była przepiękna ale błędów i ścinek to tam było od groma, poprzez dopieszczenie animacji i mechanik aż po fabułę (która ucinała się w połowie).
Mam też nadzieję, że w dwójce wreszcie zobaczymy Pragę bo w jedynce kiepsko z jakimś większym miastem a stolica doskonale by się nadawała do wypełnienia tej pustki.
Pisałem wielokrotnie, powtórzę i tutaj - walka w KCD to jest 11/10, tylko trzeba odrobiny cierpliwości, żeby się jej nauczyć, a gra nie mówi nam wszystkiego i do pewnych istotnych szczegółów trzeba dojść samemu. I taki na przykład perfekcyjny blok, którego opanowanie jest wytrychem do skutecznej i efektownej walki, to nie jest tylko użycie bloku w odpowiednim momencie, ale w odpowiedzi na kierunek, z którego atakuje przeciwnik (w lustrzanym odbiciu). Jak wejdzie to, to dalej można próbować z combosami. A że combosy są trudne i muszą być wykonane idealnie w timing, żeby weszły? A w prawdziwej walce, czy to z użyciem broni białej, czy na pięści, myślisz że przeciwnik stoi i czeka, aż skończysz wyprowadzać serię? Każdy ruch wynika z wcześniejszego i nie każdy ma za zadanie trafić - jest kiwka, jest zwód, jest zbicie broni przeciwnika. W momencie gdy to się ogarnie, walka w KCD zaczyna być piękna, bo np. kontry po perfekcyjnym bloku mają dla każdej broni kilka osobnych animacji, w zależności od kierunku ataku. Każde combo to również sekwencja ruchów, których w inny sposób nie zobaczymy. Także odpal grę, poćwicz z kapitanem Bernardem, opanuj perfekcyjny blok i ze 2-3 podstawowe comba, wróć tu i wtedy powiedz, że walka w KCD jest beznadziejna.
Walczę tylko łukiem, z wpisanym kodem na kropkę celownika.
Dla mnie gra wybitna, mam 400 h (raz w roku muszę przejść).
Nie, no aż takim nieogarem w mieczu nie jestem. Raz nawet wygrałem turniej, co potrzebne było do zakończenia misji z Czarnym Piotrem chyba.
No i żeby zagrać w DLC z tą drużyną najemników, trzeba stoczyć pojedynek na starcie.
Ale gra łukiem daje mi tyle fanu (przewagi), że miecz traktuję jako ostateczność.
Czekam na druga część, aktualnie KCD to moja ulubiona gra wszechczasów, za niesamowitą imersję tego świata. Grafika na full w 4k miażdży.
Walka w KCD jest naprawdę dobra... ale tylko 1v1 albo kilku typa na Ciebie. Wtedy faktycznie jest trudno, ciekawie i trzeba uważać, bo nawet będąc wykoksanym przegrasz z badną chłopów z widłami, jeżeli dasz się otoczyć. Walka z fechmistrzem typu Czarny Piotruś też była dobra i wymagająca.
Niestety przeciwnik zupełnie nie radzi sobie z zachowaniem szyku w walkach grupowych tudzież z orientacją jeżeli ma więcej niż jednego przeciwnika. Dlatego wszystkie potyczki i bitwy z końca gry są już banalne, każdy z adwersarzy odsłania przed Tobą boczki oraz plecki i tylko młócisz ich masowo.
Japoński dubbing trzeba będzie wypróbować. Takiego połączenia jeszcze świat nie widział. Henio samuraj.
Angielski dubbing to najgorszy element tej gry. Nie da się słuchać tego brytolenia.
Liczyłem, że z okazji rocznicy chociaż wspomną, że KC2 jest w produkcji. Niemniej czeski dubbing to miły dodatek, więc gra wróciła na dysk i jak znajdę chwilę, to przejdę po raz kolejny.
Jednak całkowita cisza ze strony WH Studios trochę martwi. Jedyne poszlaki, że coś się w kwestii sequela dzieje to pojawiające się co i rusz oferty pracy. Rozumiem, że nie chcą wystrzelić z teaserem jak CDPR i potem trzymać gry w developingu przez kolejne lata, albo co gorsza, próbować dotrzymać nierealnych terminów, ale po pięciu latach, choćby jakieś parę art-worków pokazali, tak dla potwierdzenia, że rzecz jest w toku i warto czekać.
Mam nadzieję że nasi sąsiedzi dodadzą również polski , bo jak zwałtak zwałale to nadal słowianie , po tylu latach mogło by byś dodane parę dlc , W japońką wersję raczej nie zagram hahahahaha . Ciekawe czy do japońsieko dodali jaką KATANĘ i japońską zbroję . mistrza samuraja nagiego niemoty .
czy kto kolwiek podpowie skąd mam wziąc ten czeski dubing? na epic i gog jest tylko do pobrania francuzki niemiecki i angielski od kilku już lat tak samo. w internecie tylko artykuły o tym że dubing jest ale skąd go wziać...