Hogwarts Legacy zdeklasowało konkurencję na liście bestsellerów Steam
To dowodzi, że ludzie w większości nie lubią się przemęczać intelektualnie i wolą fabułę łatwą, prostą i przyjemną. To samo jest w muzyce i innych dziedzinach. Nie ma w tym nic złego - tak po prostu jest.
Łooo zwolnij ogierze bo zaraz się zmoczysz
Tutaj fajny filmik na jakich grać detalach i co te zmiany zmieniają.
Najważniejsze, to unikać opcji RT, bo zjadają bardzo dużo klatek, a często nie poprawiają grafiki. niektóre opcje medium są wystarczające, a niektóre na Ultra, bo zjadają tylko 5% wydajności
https://www.youtube.com/watch?v=N0mWVLhy954
ja jednak wole wsiąść do nowego samochodu niż babrać się smarem pod maską całymi dniami, żeby mieć wpływ na działanie
Ale to nigdy nie są problemy, to są możliwości platformy PC dostosować wszystko pod siebie jak komuś pasuje, nie trzeba tego robić jak ktoś nie chce, jego sprawa, na konsoli jest się zdanym na łaskę twórców co uznali za optymalne.
Nie mniej wersja pc ma problem z narzutem na cpu, ale to głównie z RT w wyższych ustawieniach, więc problem dla promila, RT w tej grze i tak niewiele daje, a spadek fps wysoki.
Dzięki temu że jest DENUVO zacząłem grać w Gothica 2 Noc Kruka. Za darmo.
Bardzo dobre wieści! ;)
Szkoda że PS i XBOX nie podają liczby graczy bo patrząc ile osób gra na PS5 to pewnie wynik graczy jeszcze lepszy.
Nic dziwnego - to po prostu dobra gra że świetnie zbudowanym światem, który po prostu chce się zwiedzać. Gdyby nie mistrzostwo, jakim jest zamek jak i budowa świata, gra byłaby po prostu "dobra" - ale w każdym korytarzu coś się dzieje, ktoś trenuje zaklęcia, ktoś opowiada o swoim życiu, ktoś lewituje pod sufitem bo zepsuł zaklęcie, ktoś jest straszony przez ducha.
Sam gameplay jest także przyjemny, lecz nie odkrywczy. Na poziomie trudnym można połamać palce grając na kompie (albo po prostu stary się zrobiłem), przez co większe walki sprawiają wyzwanie.
A już absolutnym hitem są zaklęcia - które nie tylko używane są do walki, ale także do eksploracji i rozwiązywania zagadek. Dodatkowo, niektóre zaklęcia mają większą głębię, niż się wydaje. Takie np. Descendo niby nie działa na trolla - jest za duży, żeby go zaklęciem podnieść. Ale jeżeli użyje się go w odpowiednim momencie, kiedy troll ma maczugę na głową - zaklęcie uderzy trolla jego własna bronią. Na bojowe żaby nie działa levioso - no chyba że akurat wystrzelą swój język, wtedy zostaną podniesione za niego podniesione. Gra jak najbardziej zasługuje na swoją popularność, bo dawno nie było gry, która może nie była świeża, ale zebrała mechaniki z różnych gier i połączyła je tak świetnie - a co ważniejsze, bez masy bugów.
Ogólnie wypowiedź wygląda jak laika kompletnego.
Zaklęcia=skille jak w innych grach nic odkrywczego prócz tego że ładnej wygląda ale wszystko jest tak jak twórca chciał brak spontanu więcej fajerwerków niż działania, mapa i świat ładna bo gra HP musi to posiadać bo gdyby zrobili korytarzówkę to by się fani ich zjedli, wszystkie poprzednie miały zamknięte.
Dialogi oraz animacje kompletny rynksztok przez to imersja spada i wali zębami o glebę, wybory jak np różdżka wygląd kompletnie z czapy niepotrzebne.
Interfejs zerżnięty żywcem z DAO żadnej oryginalności.
Bezpieczna gra dla mało wymagającego czyt. niedzielnego gracza.
Nie moje klimaty, ale dziecku kupiłem. Jednak kompletnie się nie spodziewałem, że polski wydawca nie pofatyguje się o dubbing w grze, która wymaga szybkości czytania na poziomie dorosłego, a skierowana jest wiadomo do kogo. W sumie może to i lepiej, bo młoda (9) poćwiczy szybkie czytanie (o ile akurat nie zlewa dialogów ze względu na ich szybkość), a i z angielskim się obędzie. Z tego samego powodu sam unikam polskich wersji, nawet napisów.
Jakbym miał takie podejście to bym umarł w butach przy ogrywaniu Disco Elysium, które nawet po Polsku stanowi duże wyzwanie na mózgu i zdolności poznawczych.
Sugerujesz, że to gra skierowana do dzieci? Nic z tych rzeczy. To gra dla trzydziestolatków, którzy chcą znów poczuć się jak dzieci. Dzisiejszych dziesięciolatków to jeszcze w planach nie było, gdy wychodziła ostatnia książka z serii. Jeden wielki nostalgia bait, a że przy okazji naprawdę solidnie wykonany, to chwycił.
Dobry gry zawsze dobrze się sprzedadzą o ile ktoś ich nie spieprzy marketingowo czy bohaterem, którym ludzie nie chcą grać (przykład Enslaved, Biomutant).
Dobra gra single player nie tylko na siebie zarobi, ale będzie zarabiać i następne 20+ lat, bo jest jak książka czy film nieśmiertelną, gdyż nie uzależniona od żadnych serwerów czy internetu.
O ile to gra działająca offline.
Sukces tej gry bardzo mnie cieszy mimo, że nie mam nawet ochoty w nią grać. To dowodzi prawdziwości moich też, że coś wartościowego opłaca się produkować się, a nie kolejne multiplayerowr gowno.
Okej gra jest na prawdę dobrą tak jak tu ludzie nademną piszą świat został wykreowany w świetny sposób hogwart jest cudowny do tego dzieję się coś na każdym kroku eksploracja taje masę frajdy i walka zaklęciami jest genialna ale co w tej grze leży i kwiczy moim zdaniem to dialogi i fabuła... Dialogi są tak dennie napisane ze jak przychodzi dłuższa rozmowa z bohaterami to dosłownie ziewam, fabuła też bez polotu napisana na kolanie, znaczy się nie wiem jak później narazie jestem gdzieś w połowie gry i niczym specjalnym mnie nie zachwyciła wiec odemnie narazie takie 7/10 ze względu na klimat magii i pięknie wykreowanego świata
Bardzo dobrze, wiadomo są pewne minusy ale dzięki takiej popularności powinni sypnąć kasą i przyłożyć się do drugiej części. Osobiście mam nadzieję na podobną sytuację jak w pierwszym i drugim Assassynie - 1 w momencie wyjścia była super grywalna i w tamtych czasach czymś nowym natomiast 2 zbliżyła się do arcydzieła.
Wiem że mnie "fani" zjedzą ale
Zaklęcia=skille jak w innych grach nic odkrywczego prócz tego że ładnej wygląda ale wszystko jest tak jak twórca chciał brak spontanu więcej fajerwerków niż działania no w skrócie dało się to zrobić o wiele lepiej i oryginalnej ale musiało być bezpiecznie, mapa i świat ładna bo gra HP musi to posiadać bo gdyby zrobili korytarzówkę to by się fani ich zjedli, wszystkie poprzednie miały zamknięte.
Dialogi oraz animacje kompletny rynksztok przez to imersja spada i wali zębami o glebę, wybory jak np różdżka wygląd kompletnie z czapy niepotrzebne.
Interfejs zerżnięty żywcem z DAI żadnej oryginalności.
Bezpieczna gra dla mało wymagającego czyt. niedzielnego gracza.
Zresztą gra jest tak totalnie konsolowa że nie dziwię się
Twórcy jadą na marce oraz na tym że uniwersum growe HP nie istnieje wypuścili średniaka dla niedzielnych.
I w sumie może tak być ale porównywanie tej gry do takiego cyberpunka albo wiedźmina jest nie na miejscu.