Własnie spróbowałem kabanosów drobiowych firmy tarczynśki, i rzygać się po nich chce, smakują jak sama chemia, i co chwile jakieś chrząstki. Jak można coś takiego jeść? A do tego jeszcze co chwile reklamują w TV więc chyba ludzie kupują
Tarczyński to masówka pokroju Sokołów i JBB, czyli wędliny dla pisowców. Nie jest to marka premium.
Jakie mięso jedzą niepisowcy?
Berlinki!
Muszę się zgodzić.
Ok są z pewnej niemieckiej sieci handlowej.
Premium.
Nie ma gorszych.
Ja tam lubię. Dzieciaki tylko te tolerują. Można im dać do śniadaniówki i na pewno sie nie zepsują.
A do tego jeszcze co chwile reklamują w TV więc chyba ludzie kupują W TV reklamują właśnie to czego ludzie nie kupują. Do dobrych marek nie trzeba ludzi zachęcać. A co do samych kabanosów, zgadzam się, te drobiowe są okropne. Lepsze w smaku są drobiowo wieprzowe(też niestety Tarczyński), i nie są taki oślizgłe w dotyku jak same drobiowe.
Przypomni ktoś akcję jakiegoś youtubera co krytykował "wędlinę" któregoś znanego producenta, za co ten go podał do sądu?
Ogiński i parówki/tatar Sokołowa
smakują jak sama chemia.
Wszystkie firmy stosują te same środki konserwujące, szczególnie te dostępne w marketach są pełne chemii. Ja tam często tarczyńskiego kupowałem w biedrze jak były promocje kup 1 drugi za 1 PLN. Jest naprawdę spora różnica jak kupisz takie zaraz, jak do sklepu przyjadą od takich co poleżą na półce kilka miesięcy. Taka rzeczywistość, ja jak chcę porządnego kabanosa idę do mięsnego obok i tam kupuje z lokalnej masarni. Jakimś wielkim fanem nie jestem, bo jakbym był to robiłbym sobie sam, bo mam ziomka co ma wędzarnie :)
Smakują tak właśnie bo są DROBIOWE, a nie jak większość z wiadomego mięsa. Opcją jest pokrojenie ich drobno i podsmażenie jako mięsa do jajecznicy. Mają dość niską cenę i daleko im do wielu kabanosów lepiej uwędzonych ale praktycznie każda masówka pakowana w większe paczki to niezbyt zdrowa sprawa.
Jedzenie kabanosów traktuję jako fast food w krytycznym momencie gdy na szybko coś muszę przegryźć i max 1-2 dziennie.
Kiedyś spróbowałem Rośl-Innych i smakowały mi. Ciekawa alternatywa, choć nie na większy głód.
Kabanosy nie smakują? To swprawdzie sobie jak śie robi MOM. Tak zwany pasztet.
Jeszcze nie widziałem żeby w kabanosach był MOM.
A pasztet jesz?
Rzadko, ale jak już kupuję to głównie ten:
Ewentualnie wariant ze śliwkami.
Lepszy MOM niż robale.
A droższe parówki są z mięsa, normalne pieczone pasztety też, tego g.... a typu Podlaski nie jadłem pewnie ze 25 lat, wyłączając pobyt w szpitalu dwa lata temu, gdzie niestety podali to raz na kolację :)
Robale zle? Takie krewetki? Pychota z dużą zawartością białka. Jak lubisz MOM to się przeżyć od razu na kopyta, racice i żelatynę...
Jak reklamują to znaczy że nie ma popytu.
Jak one mega są. Kabanosy to rarytas panie. Nie chcesz jeść, to kupuj i mi wysyłaj :D
Od dluzszego czasu juz Tarczynski padł ofiarą własnego sukcesu i jakość poszła na łeb na szyję. Obecnie jedyne jakie toleruję to klasyczne Krakusa.
Via Tenor
Obecnie jedyne jakie toleruję to klasyczne Krakusa.
No cóż się dziwić jak są drobiowe? Sama nazwa świadczy że kabanos musi być z wieprzowiny.
No nie, bo wtedy by był kabaryj ;)
Ps. Dobra to była solona słonina, Hiszpanie tak szyneczke konserwują, pokrojona na cieniutkie paseczki a tak smaczna że niemożliwe.
Odradzam jedzenie tego gówna. Jedna sól i konserwanty. Broń Boże nie dawajmy tego dzieciom.
To prawda, są wyjątkowo parszywe. Nie wiem jak smakuje kurz spod szafy, ale wyobrażam sobie ten smak jak tych kabanosów.
Ja je bardzo lubię. Najbardziej i tak lubię serowe, czy to Tarczyński czy Pikok.
Niejadalne g. Kupiłem to tydzień temu ok. 23 w żabie w Jastarni. Poszliśmy na molo wypić wódkę i chcieliśmy tym zagryźć … okazało się, że nie ma czym. Nawet na mocnym rauszu nie nadają się do spożycia.
Bo to jest sama chemia dlatego tak smakują - jak chemia. Zjedz proszku do prania, będziesz miał to samo tylko taniej. W sprzedaży tego typu rzeczy specjalizuje się Żabka, od pewnego czasu główny spożywczak na polskim rynku.
Mi tylko Morliny wszystko podchodzi (wiadomo, to tez nie jest jakieś super premium) a jak nie to Sokołów :P