Hogwarts Legacy ma moc na Steam, do rekordów CP2077 i Elden Ring zabrakło niewiele [Aktualizacja]
Mimo popularności trzeba też pamiętać, że C2077 to była bomba hype''u, Elden za to produkt sprawdzony, lepszy od tego co już mieliśmy, co i tak było dobre. Z HL problem był też taki, że giera wyszła od nieznanego studia,
Ale Hogwarts Legacy też przecież ma gigantyczne fory przez to, że jest grą w świecie Harry''ego Pottera. Gdyby to była po prostu jakaś tam sobie gra o czarodziejach bez powiązania z tak znaną marką to wydaje mi się że wyniki nie byłyby nawet w połowie tak dobre.
Mimo popularności trzeba też pamiętać, że C2077 to była bomba hype'u, Elden za to produkt sprawdzony, lepszy od tego co już mieliśmy, co i tak było dobre. Z HL problem był też taki, że giera wyszła od nieznanego studia, nie było za bardzo materiałów z PC wersji, jest dosyć wymagająca sprzętowo. Obstawiam, że sytuacja na konsolach jest dużo, dużo lepsza i ma znacznie wyższe wyniki.
Różnica 3 dni w wersjach też zrobiła swoje - dużo osób pograło wstępnie X godzin i wróci dopiero po jakimś czasie, gdy gra będzie miała między innymi poprawioną optymalizację.
Mimo popularności trzeba też pamiętać, że C2077 to była bomba hype''u, Elden za to produkt sprawdzony, lepszy od tego co już mieliśmy, co i tak było dobre. Z HL problem był też taki, że giera wyszła od nieznanego studia,
Ale Hogwarts Legacy też przecież ma gigantyczne fory przez to, że jest grą w świecie Harry''ego Pottera. Gdyby to była po prostu jakaś tam sobie gra o czarodziejach bez powiązania z tak znaną marką to wydaje mi się że wyniki nie byłyby nawet w połowie tak dobre.
No tak, ale jak dopisałem później - na konsolach pewnie tak jest. PC to była niewiadoma, a wymagania sprzętowe wrzucane przed premierą na pewno skłoniły sporo osób na przesiadkę na pudło za dużo mniej niż sama karta graficzna do kompa :D.
Tyle, że nazwa "Hogwarts Legacy" na początku kojarzy się raczej z jakąś kolejną grą mobilną, których przez ostatnie lata było wiele. Albo z jakimś MMO. Cyberpunk miał przed premierą większy hype, ludzie już chyba zapomnieli o słynnym "you're breathtaking!". CD projekt niestety brdziej skupił się na marketingu niż na jakości. Moim zdaniem Hogwarts Legacy może mieć też na początku ten problem, że o istnieniu tej gry fani Harrego Pottera mogą dowiedzieć się po czasie. Wiele z nich to raczej fani książek i filmów, którzy nie są graczami. Dowiedzą się o grze np. od znajomych, będą chcieli zagrać tylko nie będą mieli sprzętu na już. Trochę case jak z Simsami, gdzie np. dużą część graczy, w przeciwieństwie do innych gier, zawsze stanowiły kobiety. Dlatego moim zdaniem ludzie będą grać głównie na konsolach.
Oczywiście, że Hogwart sam w sobie już ma boosta do popularności za licencje, ale z drugiej strony to zawsze jest niewiadoma a gry Harrego Pottera jakoś popularności nie biły, zwłaszcza końcówka serii.
Ale to jednak Cyberpunk wykreował jedną z największych kampanii marketingowych w gamedevie, wydali na to ponad połowę budżetu gry o jednym z największych budżetów w świecie gier.
No właśnie na odwrót, wiele fanów HP jest wychowanych na grach, ba wielu (w tym ja) grało w gry na podstawie filmów, by poczuć trochę tego świata. Więc tym bardziej cieszy możliwość zagrania tam własną, wykreowaną postacią, z oryginalną fabułą, do tego z możliwością zwiedzania nie tylko Hogwartu, ale sporej części magicznego świata.
Muszę przyznać że trochę jestem w szoku, bo patrząc na siłę marki to obstawiałem że spokojnie przebiją ten milion...
Tylko nie zapominajmy że gra jest jeszcze na Epic Game Store, w przeciwieństwie np. do takiego Elden Ringa. Zobaczymy jak będzie po weekendzie.
https://steamdb.info/charts/?sort=peak
Tylko 5 gier przebiło milion. Żadna z nich nie była z popularnej marki.
Shadow of War miało peaka 68k
Avengers - 31k
Gierki LEGO po kilka k, oprócz LEGO® Star Wars™: The Skywalker Saga, które miało 82k
Guardians of the Galaxy - 10k
Batman: Arkham Knight - 27k
Na jakiej postawie uznajesz, że gry z popularnych marek się świetnie sprzedają? Bo widać, że w ogóle nie masz żadnego pojęcia, jesteś kompletnie odklejony.
Po co ktoś by miał tam kupować? Tak bardzo popularne są inne store''y: https://www.vice.com/en/article/z438a8/windows-10-store-refunds-call-of-duty-player-because-nobodys-playing-it
Swoją drogą ciekawe gdzie jest Epic Games Store 2022 Year in Review? Chyba nie mają się czym pochwalić, skoro nie pokazują tych danych, co? xd
Shadow of War miało peaka 68k
Avengers - 31k
Gierki LEGO po kilka k, oprócz LEGO® Star Wars™: The Skywalker Saga, które miało 82k
Guardians of the Galaxy - 10k
Batman: Arkham Knight - 27k
Na jakiej postawie uznajesz, że gry z popularnych marek się świetnie sprzedają? Bo widać, że w ogóle nie masz żadnego pojęcia, jesteś kompletnie odklejony.
LEGO® Star Wars™: The Skywalker Saga - 5 milionów w 2 miesiące od premiery
Batman: Arkham Knight - 5 milionów w pół roku.
Gry Square Enix to jakiś ewenement żeby z takimi licencjami tak słabo się sprzedawały
Poza tym
Spider-Man jakieś 20 milionów,
Fallen Order też 20 milionów, a miał tylko 46k graczy na Steam.
Kto tu jest odklejony?
Oczywiście byle jak gra nie sprzeda się bardzo dobrze tylko dlatego że jest na podstawie znanej marki, ale z drugiej strony gra nie musi być wybitna żeby zaliczyć z tego powodu znaczny boost.
Tak bardzo popularne są inne store''''y: https://www.vice.com/en/article/z438a8/windows-10-store-refunds-call-of-duty-player-because-nobodys-playing-it
Nie ma to jak porównywać konkurencje Steam''u z pomocą artykułu z 2016 roku dotyczącego Windows Store (Epic Game Store powstał w 2018 roku). Rynek się mocno zmienił od tamtego czasu.
Po co ktoś by miał tam kupować?
No może dlatego, że ten ktoś dostał w ciągu ostatnich kilku lat masę darmowych gier AAA od Epica, jak np.ostatnio Death Stranding?
Może dlatego, że bardziej podoba mu się GUI i Launcher od Epica niż od Steama?
No i może dlatego, że Epic Games Store ma 56 milionów użytkowników. Steam ma 120 milionów. Tylko, że Epic ma około 650 gier, Steam ma ponad 50 000. Steam osiągnął to w ciągu niecałych 20 lat, z kolei Epic pracował na to co ma niecałe 5 lat.
Ale ty piszesz o liczbie sprzedanych kopii i to łącznie ze wszystkich platform, a przecież w tym threadzie piszemy o peak concurrent players na Steamie. Więc nie wiem co ty chcesz udowodnić.
Fallen Order też 20 milionów, a miał tylko 46k graczy na Steam.
No widzisz. To czemu Fallen Order nie przebił miliona concurrent players na Steamie? Według
No i po co takie rzeczy pisać, jakie ma znaczenie ilość użytkowników czy ilość gier, skoro Epic sam się pochwalił, że w 2021 roku gracze wydali 300 milionów dolarów na gry third-party w EGS. To jest żałosna kwota xD. Nie, żaden Death Stranding nie sprawi, że nagle się ludziom zechce tam kupować gry. A żeby bardziej lubić GUI i launchera Epica niż Steama to trzeba mieć jakieś choroby psychiczne. https://streamable.com/wt9zle
O, widzę, że tak jak typowy znawca z GOLa czy PPE nie potrafisz nawet sprawdzić ile kopii danej gry się sprzedało. Nie ma informacji o tym, że Fallen Order sprzedał 20 mln sztuk, jest tylko info o 20 mln players https://twitter.com/Respawn/status/1403353546712653824?s=19
Ale ty piszesz o liczbie sprzedanych kopii i to łącznie ze wszystkich platform, a przecież w tym threadzie piszemy o peak concurrent players na Steamie. Więc nie wiem co ty chcesz udowodnić.
Szczerze mówiąc to sam nie wiem o czym jest ten wątek bo wyskoczyłeś z liczbami peaku grających z kilku gier a potem piszesz "Na jakiej postawie uznajesz, że gry z popularnych marek się świetnie sprzedają?" mimo, że michalj nic o sprzedaży nie pisał. Nie wiem co chciałeś tymi liczbami udowodnić ale ja udowodniłem, że mała liczba graczy na Steam nie musi świadczyć o słabej sprzedaży.
O, widzę, że tak jak typowy znawca z GOLa czy PPE nie potrafisz nawet sprawdzić ile kopii danej gry się sprzedało. Nie ma informacji o tym, że Fallen Order sprzedał 20 mln sztuk, jest tylko info o 20 mln players
Na postawie danych z połowy 2021. Można założyć że w ciągu półtora roku faktyczna sprzedaż odliczając graczy z abonamentów dobiła do 20 milionów.
jesteś kompletnie odklejony
to trzeba mieć jakieś choroby psychiczne
Dyskusje uważam za zakończoną.
Szczerze mówiąc to sam nie wiem o czym jest ten wątek bo wyskoczyłeś z liczbami peaku grających z kilku gier a potem piszesz "Na jakiej postawie uznajesz, że gry z popularnych marek się świetnie sprzedają?" mimo, że michalj nic o sprzedaży nie pisał. Nie wiem co chciałeś tymi liczbami udowodnić ale ja udowodniłem, że mała liczba graczy na Steam nie musi świadczyć o słabej sprzedaży.
Podałem te liczby peakowe, bo o tym jest news i o tym
Weź porównaj peaki tych gier, które wymieniełem z peakiem Hogwart Legacy, który teraz jest bliski 900k. Przecież ta gra jest kilkanaście razy bardziej popularna na Steamie od innych opartych na popularnych markach. Tylko 7 gier na Steamie miało wyższy peak. Jak można być rozczarowanym takim wynikiem? To jest według mnie odklejenie.
Na postawie danych z połowy 2021. Można założyć że w ciągu półtora roku faktyczna sprzedaż odliczając graczy z abonamentów dobiła do 20 milionów.
"Można założyc" xDD
Dyskusje uważam za zakończoną.
K, miłego grania na Stadii, czy tam Ouya'i, czy tam na EGS.
No i po co takie rzeczy pisać, jakie ma znaczenie ilość użytkowników czy ilość gier, skoro Epic sam się pochwalił, że w 2021 roku gracze wydali 300 milionów dolarów na gry third-party w EGS. To jest żałosna kwota xD. Nie, żaden Death Stranding nie sprawi, że nagle się ludziom zechce tam kupować gry. A żeby bardziej lubić GUI i launchera Epica niż Steama to trzeba mieć jakieś choroby psychiczne. https://streamable.com/wt9zle
Ilość gier ma ogromne znaczenie i to jakie są to gry. Steam najwięcej zarabia na grach multiplayer/usługach, których po prostu nie ma na epicu. Tak, epic miał 300 mln z gier third party ale ponad 800 mln ze wszystkiego na pc. Darmowe gry przyciągną też to gier epica jak fortnite czy rocket league. Po co ktoś kto ma całą bibliotekę pc miałby w ogóle instalować steam? Jedynie dla gry nieobecnej na epicu. Podobnie w drugą stronę. Pewnie epic podsumowanie roku chce zaprezentować w podobnym czasie co steam.
Liczy się jakość tych gier w bibliotece a nie ilość. Steam ma mnóstwo gier, ale jaki procent z nich sprzedało chociaż 1000 kopii? Za to pojedynczy Elden Ring na Steamie w kilka miesięcy przebił te Epikowe 300 mln dolarów.
EGS miał sporo dobrych gier AAA, i to sporo z nich ekskluzywnie przez rok, a mimo to prawie nikt tam ich nie kupuje.
Epic miał ponad 800 mln ze wszystkiego przez Fortnite''a, no przecież wiem.
No i co, że darmowe gry przyciągną do Epika. I tak gracze jak będą chcieli coś kupić to w zdecydowanej większości wybiorą Steama.
Przypominam, że fanboje EGS kiedyś sugerowali, że twórcy gier decydują się na ekskluzywność, bo tak bardzo podoba im się ten 12% cut. Potem wyszło, że Epic musi płacić dziesiątki czy setki mln $ za pojedynczą grę, żeby twórcy zdecydowali się na taką ekskluzywność, lol.
https://www.eurogamer.net/epics-fully-loaded-borderlands-3-deal-cost-usd146m-for-six-months-of-pc-exclusivity
cyberpunk to nie wygrała gra na steam tylko marketing wygrał z zdrowym rozsądkiem kupujących ;)
Pamiętać: ranking na Steamie nie jest bezwzględnym i najważniejszym wyznacznikiem popularności gry
Dobry biznes. Cena jest wysoka, denuvo też jest więc nawet niektórzy niecierpliwi piraci w końcu kupią.
No, jak ty powiesz to zmienia postać rzeczy. Na oficjalnych filmikach widać lewitujące npc. Ta gra wyszła za wcześnie.
Elden Ringa sprzedazowo z palcem w pupci pokona, bo jednak wiecej jest fanów Pana Portiera niż fanów sadomaso, musi tylko faktycznie być dopracowany (optymalizacja n PC standardowo leży I kwiczy) I obniżyć cenę poniżej 200 zł, bo jednak 300 + zł za grę większość ludzi nie chce płacić.
Hogward vs ERing vs CP77: Potterowy świat bije na głowę resztę dopracowaniem szczegółów i znajomości universum przez publikę. Mogli wiele zerżnąć z filmów. Reszta światów bez jakiegoś dobrego dłuuuugiego pomysłu i wykończenia jak np. w Mass Effect, nie będzie zbytnio zapamiętana przez fabułę. Światy CP77 i ER mają całą masę błędów, bezsensownych tworów - wątpię by bez grubszych zmian poszły śladem universum Harrego Pottera, czy Wiedźmina. Trzeba by trochę zmienić lub wyrzucić pomysłów do kosza, aby pójść dalej. Podobnie można porównać universum DC do Marvela, gdzie właściwie - można by nazwać, że Marvel to poprawione universum DC.
Przede wszystkim twórcy Hogwarts Legacy bardzo dobrze rozumieli, czego fani Harry''ego Pottera chcieliby najbardziej doświadczyć. Gra jest mistrzostwem fanservice''u.
Imho spektakularny wynik, nie bylo pompwane az tak, do tego masa mlodych a to czesto wiekszosc graczy nie zna Harrego, nie przepada, nie ogarnia uniwersum bo to juz jest troszke boomerskie mimo wszystko, a i tak grze udaje sie tak wysoko zajsc.