Jakie auto polecacie do 20tys? Wymagania: mało pali, w miarę żwawe, tanie w utrzymaniu i żeby było 5-drzwiowe.
Do jazdy po mieście czy tras? Jaki segment? 5-drzwiowy samochód może być i kompaktem i limuzyną segmentu E. Małe spalanie i tanie utrzymanie nie idzie w parze z dobrymi osiągami.
Cee'd, Fiat Bravo, Opel Astra. Najlepiej z LPG
Ja mam na oku seat Ibiza 1.6 diesel i BMW E90 2.0 benzyna. Tylko jak seat ma słabe wyposażenie tak do BMW boję się o utrzymanie.
Czemu nie E90? Właśnie te auto mi się bardziej podoba, ale jak znajdę więcej minusów to se wybije z głowy
To auto jest przeciwieństwem wymagań, które opisałeś w pierwszym poście, tylko 5 drzwi się zgodzi
Wcześniej miałem E36 i to było auto które paliło dużo bo od 10l w górę, a mocy w ogóle. Spalanie w okolicach do 8 to dla mnie jeszcze nie tak dużo.
Te benzynowe 2.0 od bmw dobrze wyglądają na papierze. Nawet jak ma 150 koni to jeździ tak sobie. Przy dziadkowej jeździe ze spalaniem zejdziesz poniżej 8 l, ale żeby to dobrze przyspieszało trzeba trzymać go w okolicach 4 tys. obrotów, a wtedy ekonomizer szaleje. Na dodatek masz podwójny vanos, valvetronic, 2 katalizatory, 4 lambdy. Co jakiś czas trzeba wymieniać odmę i uszczelniacze zaworów, inaczej bierze olej.
Cóż przejrzyj sobie co jest w segmencie B i wybierz to co najbardziej Ci sie podoba
Sporo tego. Prócz tego, co już padło, to jeszcze bym dodał VW Golf V lub VI, Seat Leon 2, Ford Focus, może jeszcze jakaś Toyota. Do 20k masz spory wybór
Hyundai i30, auto totalnie bezpłciowe i totalnie poza kręgiem zainteresowań rycerzy ortalionu (chyba że nim jesteś). Żadnych BMW, żadnego VAG''a, może poza skodunią. Chciałbyś jeździć skodunią? hłe hłe...
Nie rozumiem tylko po co ci ta żwawość, będziesz kapora spod świateł upalał? Wyprzedzał na trzeciego na zakazie i na pasach? Normalne auto nie wystarczy? Teraz 90% masz jazdę w mieście albo dwupasmówkami a samo wyprzedzanie przy dzisiejszym natężeniu ruchu jest manewrem tak sporadycznym, że się można bez niego obejść.
PS. Już samo to, że wymieniłeś BMW a wcześniej "tanie w utrzymaniu" pokazuje, że nie masz o wyborze auta zielonego pojęcia. W gazie i dieselka też bym nie polecał. Jednego nie sprawdzisz do końca a w drugim potencjalne koszty.
20 k to obecnie bardzo mało na samochód.
Możesz mi wytłumaczyć, co oznacza Jednego nie sprawdzisz do końca w przypadku aut z LPG?
Nie.
Tak myślałem. Bierzcie auta z LPG i nie słuchajcie go, bo nie wie o czym mówi
"pokazuje, że nie masz o wyborze auta zielonego pojęcia" Jak już to nie znam się na autach, a nie na wyborze to pierwsze uno, a drugie uno to że dla mnie jak nie znajdę auta, które mi się podoba to już przeboalbym te 3litry więcej na 100km.
Chciałbyś jeździć skodunią? hłe hłe...
A co masz do skodunii? He?
A tak na poważnie, mam Fabie trójkę, auto idealne do miasta, słabe w trasę. A, ze 90% czasu spędza w korkach to wybór trafny. 110KM w 1.0 TSI przy tak lekkim aucie daje radę poza autostradami (brak mocy czuć powyżej 110, co z tego, że pojedzie 180-190 jak tak od 120 jest nieprzyjemnie głośno i spalanie leży). Ale za to w mieście pali około 6 na 100, do 60km/h przyśpiesza naprawdę żwawo, potem trochę słabiej ale poniżej 10s do setki w jeździe miejskiej to wystarczający wynik.
Z kosztów utrzymania, to ciężko znaleźć coś tańszego w utrzymaniu (no chyba, że coś z silnikiem MPI i gazem od VAGa, choćby też Fabię*) bo części tanie, pali mało, oleju prawie w ogóle nie pije, wersja z paskiem jest bezawaryjna, naprawi do każdy mechanik i nie trzeba zaraz dylać do autoryzowanego serwisu z byle pierdołą. Auto małe więc łatwo sie parkuje, a to w większym mieście olbrzymia zaleta.
Z wad poza hałasem przy wyższych prędkościach to jeszcze mało miejsca z tyłu (raczej dla dzieciaków niż dorosłych), no i większość wyposażenia to była opcja, więc używki rozsądnie wyposażonej trzeba się często naszukać, bo masa polisingowych jest w bieda wersji.
Tak więc, jak szukasz auto do dużego miasta i nie masz dużej rodziny to polecam, jak w trasę lub masz 3 dzieciaków lub dwójkę już nastoletnich to nie polecę.
* ale to są auto bardzo apatyczne, za to silniki są absolutnie niezniszczalne, maiłem kiedyś 1.6 MPI, kupiłem jak miało 300tys, sprzedałem jak miało 420tys. Musiałem zrobić progi, zjarały sie wycieraczki, przerdzewiał wydech, wiadomo tarcze, wahacze, akumulator był do wymiany, rozciągnęły sie linki od drążka zmiany biegów ale sam silnik nic, nawet oleju nie żłopał. Takie auto szybciej się od rdzy rozpadnie niż będzie coś z silnikiem do zrobienia. Stąd też te silniki są śmiesznie tanie używane, zakładam, że właśnie z takich samochodów co sie rozleciały z rdzy. Ale nie polecę bo to auto bardziej do pracy, bo skrajnie apatyczne, za to niewiarygodnie ekonomiczne i w spalaniu i w utrzymaniu.
No i opcja z silnikiem 1.8 i LPG to bardzo dobry kierunek imo
Ja mam UFO ale kupiłem w wersji type s z alusami 18’ . Do tego założenie gazu sekwencyjnego plus konserwacja i wyszło mnie wszystko 30k. Kupiłem z przebiegiem 160000, w dwa lata przejechane 60000. Wymienilem tylko tarcze, klocki i okej co 10000. Samochód pancerny, silnik idealny pod gaz ale ceny części są na poziomie BMW. Ogólnie chyba 8 ma droższe części od 9 nawet
Podstawowe pytanie - ile masz kasy na CALOSC? Bo - albo kupisz auto tanie - i liczysz sie z tym ze "trzeba w nie wlozyc", albo kupujesz auta super zadbane i masz nadzieje ze nie wymaga ono wkladu wlasnego ( przy Twoim budzecie zakladam opcje nr 1 ). Osobiscie jestem fanem BMW, ale w kwestii malo pali i tanie w utrzymaniu - odpuscilbym temat. Sugerowalbym jakiegos japonczyka - albo gruza niemca - z rodziny Vag - do remontu. Warte rozwazenia - Skoda, Dacia, Renault i jak zawsze niesmiertelny VW.
Zależy gdzie mieszkasz, jak w jakiejś Wawie, Krakowie czy Wrocławiu to zwróć uwagę na normy Euro, bo kupisz, a lewacy Ci zakażą jeździć.
Opel Corsa D 1.4 90KM benzyna.
Kia cee'd 1.4, ładujesz gaz albo już z gazem i tanie wozidło. Do 20 k się zmieścisz.