Star Wars Jedi: Survivor na pierwszym gameplayu
Przez chwile miałem nadzieję, że jak otworzy skrzynkę to będzie coś innego... A tu kurna kurtka! Nie ponczo ale kurtka!!! SZAŁ!!!
Fallen Order był w porządku ale gra miała jedne z najgorszych znajdziek w historii. Widzę w tym niczego nie zmienili :/
Cal biega tak pokracznie jak w fallen order :) Graficznie też nie najwyższa półka i patrząc na wymagania czyli min 8gb vram to chyba zdeczko przesadzili.
Czyli z grubsza to samo z paroma nowymi ruchami. Wygląda na to, że w walce będzie ciut więcej mobilności, ale sama walka raczej bez zmian. Trochę szkoda. W Fallen Order nieco mnie ten aspekt denerwował, zwłaszcza w walce ze zwierzętami. Ta żaba na Bogano zjadła mnie chyba ze 20 razy zanim się poddałem i zacząłem grać już dla samej fabuły. W sumie to nawet ciekaw jestem jak się potoczyły losy tej całkiem sympatycznej gromadki.
Wystarczy mi, to co obejrzalem do 3:20, bede sie swietnie bawic, czekam na premiere!
Wyglada jak DLC do jedynki… a że pierwsza odsłona mi się bardzo spodobała, to czekam a poza tym, nie podoba mi się to w jaki sposób bohater się porusza. Dokładnie tak jak w pierwszej części, czyli jakby miał kołek w pupie i mu się na kibel śpieszyło. Albo ma takie krzywe nogi.
"Wyglada jak DLC do jedynki…"
Ostatnio to wszystko wygląda jak dlc wg graczy xD
Liczyłem na fajną grę przygodową w uniwersum SW (coś na kształt Hogwarts Legacy), ale nie, znowu souls-like...
Dobrej gry w tym uniwersum to już chyba nigdy nie zobaczymy.
To właśnie w końcu jest dobra gra w tym uniwersum, po latach posuchy i multigniotach w stylu battlefront. W końcu jest solidny tytuł single player w tym uniwersum, z przyzwoitą narracją, konkretnym bohaterem ze swoją osobowością, niewyolbrzymiony na modłę Assassin''s Creedów, mający w dodatku klimat i nie przepchany niepotrzebnie przedłużającą rozgrywkę zawartością. Oby więcej takich gier
Auto-Aim mieczem świetlnym i paski zdrowia nad przeciwnikami oby jak najmniej takich gier.
Wystarczy grać na m+k zamiast padem i nie używać lockowania na przeciwnikach.
Na paski życia się niestety nic nie poradzi.
Osobiście bym wolał coś bardziej w stylu Jedi Outcast, ale mimo to, jedynka mi się podobała, więc na 2 też czekam.
Gram sobie w Fallout 3. I tam przeciwnicy czasem widzą mnie na wiele metrów. Szczególnie w dzień. Tutaj nawet się skradać nie trzeba, nikt cię nie słyszy, stoisz sobie na półce skalnej, a wrogowie sobie idą, i olewka XD Ja wiem że to gra akcji, ale na litość gracza, czy AI w tych nowszy grach, musi być aż tak ślepe i głupie? Nie można tego jakoś lepiej rozwiązać? Fajna zabawa, ale głuchota i ślepota wrogów powala jak zwykle. Ja wiem że w Świecie rzeczywistym, naprawdę czasami ciężko kogoś zobaczyć, jeśli skrada się na krawędzi pola widzenia. I czasami też nie słychać, ale bez przesady. No i animacja chodzenia i biegu..dalej jakby miał te miecze w tyłku.
Szału nie mam wygląda jak dlc do jedynki z paroma nowymi ruchami było to wydać jako dlc anie jako nową grę w super drogiej cenie Graficznie też nie mam szału. Puste lokacje znowu za pokonanie przeciwników dostajemy wielkie gówno czyli nic żadnych przedmiotów tylko exp. Czy będzie można zmieniać wygląd postaci chodzi mi o wygląd twarz już w jedynce irytował mnie wygląd tego gościa na szczecie pomogły mody. Pewnie nie będziemy mogli strzelać z broni co to za Jedi który nie umie strzelać ? .No irytujący pewnie respam przeciwników ( tak przeklęta żaba). Skok na kasę nic więcej.
Ta część, to po prostu więcej tego samego. Jeśli komuś podobała się pierwsza część tej gry, to pewnie będzie się również bawił dobrze w tej części. Niestety ja odpadam, bo gra mi w ogóle nie podeszła jeśli chodzi o gameplay.
Osobiście wolałbym dostać grę bardziej w stylu Jedi Academy albo Jedi Outcast, jeśli chodzi o gameplay (oczywiście bardziej dostosowaną do dzisiejszych standardów).
Oczywiście jak dla mnie to najlepiej byłoby dostać porządnego RPG akcji w tym uniwersum, coś na wzór Wiedźmina albo RDR2, ale to raczej tylko marzenie. Chociaż kto wie, może remake Kotora, będzie trochę takim spełnieniem marzeń (o ile ten remake w ogóle się ukarze).
Chciałbym tylko większej liczby planet a nie podobnej ilości jak w pierwszej części i wracanie do nich.
Mniej więcej tego się spodziewałem. Dlatego też sequel dostajemy w miarę szybko. Liczę na bardziej otwarte mapy, może nawet jakieś wioski i miasteczka. W Shadow of the Tomb Raider wprowadzenie tego typu żyjących lokacji naprawdę sporo klimatu dało grze. W "jedynce" irytował mnie respawn przeciwników. Z jednej strony dzięki temu nie blokujemy sobie możliwości odblokowania wszystkich osiągnięć dzięki czemu wymaksowałem grę, z drugiej jednak bywa to czasami irytujące kiedy w drodze po znajdźkę trzeba przedzierać się przez tych samych przeciwników.
Meh
Czyli 90% exów SONY, które są ogłaszane GOTY przez każdego niebieskiego
Widzę że niestety gra nie dla mnie.
Jedynce dałem szansę i srogo się zawiodłem, tak bardzo była nieprzemyślana pod wieloma względami. Tutaj to bardziej wygląda na DLC niż kontynuację, więc jak już zagram, to długi czas po premierze i po taniości
Jedynka była dla mnie strasznie bezpłciowa.
Widzę że to jest to samo, nie czekam.
Mamy wielką trójce
- Hogwart
- Star Wars
- Śródziemie
To jest niepojęte, że z tej trójki tylko hogwarts w przeciągu ostatniej dekady otrzymał przyzwoicie rozbudowana grę.
Jakby zrobili przynajmniej takie przecietniaczki semiopenworldowe w Śródziemiu i star warsach jak.w hogwarts legacy to by było fajnie.