Take-Two ze stratą, firma szuka oszczędności; Marvel's Midnight Suns bez sukcesu
Prawidłowo. Oby tak dalej. Może czegoś się nauczą.
Bez r* oni by umarli w odmętach, mam nadzieje tylko ze dożyje rdr2 w edycji na nowe konsole.
Marvel''s Midnight Suns bez sukcesu
A pamiętacie to
https://www.gry-online.pl/newsroom/midnight-suns-ma-wiecej-linii-dialogowych-niz-wiedzmin-3/z323716
Wydaje mi się, że otrzymaliśmy około 65 000 linijek dialogów, ponad dwie godziny przerywników filmowych, a także więcej alternatywnych ścieżek, niż można sobie wyobrazić.
I się okazało to czego wszyscy się spodziewali, czyli ilość a nie jakość, masa dialogów drętwa i nie potrzeba, przez to sama fabuła jest ledwo średnia, cringe fest w tej grze jest ogromny.
Szkoda tych Midnight Suns bo to świetną grą, ale całe szczęście Zelnick to wie, a więc tego nie ubiją za szybko.
Nie no pisanie że Midnight Suns czy Guardians of the Gallaxy to porażki jest niepoważne. Z czysto rozgrywkowego punktu widzenia to dobre produkcje, problemem były założenia Take-Two bo cena na premierę nikogo nie mogła zachęcić. Niewiem jakich mają analityków ale te wyniki sprzedaży są raczej dobre i dokladnie odzwierciedlają to jak ludzie reagowali na te tytuły. Niech obniżą lub chociaż zatrzymają swoje oczekiwania to się skończy ten płacz.
Jak dla mnie Guardians of the Gallaxy było świetne - ale przeszedłem z XGP więc nie wiem czy tym się przykładam do "porażki", czy nie.
Bracie, przecież jak podają źródła "Microsoft zapłacił około 5-10 mln dolarów, by Marvel’s Guardians of the Galaxy znalazło się w Xbox Game Pass" więc zdecydowanie nie przyczyniłeś się do "porażki". Taki wybrali model biznesowy i dostali tyle ile wynegocjowali.
10 mln zielonych to premierowa sprzedaż na poziomie poniżej 200 tys. To raczej marny zarobek
Jesli zrobisz swietny tytul ktorzy sie nie sprzeda lub sprzeda po latach (o ile w ogole) masz porazke bo nei masz jak finansowac dalszego dzialania studia, zwalniasz pracownikow albo likwidujesz studio.
Widze masz podejscie jak ludzie ktorzy sprawdzaja koszt produkcji filmu i dochody z biletow zapominajac, ze do kosztow trzeba dodac drugie tyle kampanii marketingowej przed obliczaniem zyskow.
I elegancko, że denuvo nie pomogło bo DRM to nie jest przepis na sukces gry.
Tyle hajsu doją od lat z gta online, a nie potrafią mieć zysku, jak?
Albo mają genialnych księgowych, którzy ukrywają zyski albo są niezłymi partaczami, 175 mln gta 5 sprzedanych, miliony grające w online, a ci maja straty, to co oni tam robią.
A największa wtopa to ten rdr online, przy 50 mln sprzedanych potencjalna baza graczy online i tak jest w czołówce gier online, a oni to kompletnie zlali i maja wywalone na rdr online.
Kompletnie zapomnialem ze Marvel''s Midnight Suns wyszlo, a tak czekalem na ta gre XD
Bierzesz całą korporację Take Two, odejmujesz Rockstar zostaje 30%, odejmujesz Firaxis i zostaje im mniej niż 1%, w zasadzie bez gwiazdy rocka są już bankrutami
Sraja milionami, a oszczędności szukają.
Może niech biorą się za ofensywę i wydają wartościowe singlowe gry, a nie walić głupa z multiplayerkami.
Wszystkie ich duże gry z poprzedniego kwartału, które się nie sprzedały to gry singleplayer.
Dildo nie umie czytać ze zrozumieniem, nie wiem czego od niego oczekujesz. xD
Tak jest jak ktoś bierze tak niszowych fanów jak fani taktycznych walk. i próbuje wśród nich jeszcze znaleźć fanów marvelowskich super hero.
Activision-Blizzard, EA, Ubisoft teraz Take-Two... Co za przypadek, że akurat te firmy zaczynają coraz gorzej sobie radzić. Przewalanie ogromnych pieniędzy na własne pensje, zwalnianie ludzi i zatrudnianie amatorów, krojenie budżetu na gry, tworzenie bezpłciowych, bezwartościowych kopiuj-wklej z toną agresywnych mikrotransakcji... Mam nadzieje, że to dopiero początek i branża dostanie za chwile mocnej zadyszki i albo będziemy mieć ogromne przetasowanie i upadek kilku znaczących korporacji, albo ktoś tam w końcu pójdzie po rozum do głowy, że może jednak warto zmienić nieco strategie.
Szkoda Midnight, bo gra ponoć gameplayowo co najmniej dobra..
... I jednocześnie nie szkoda, bo w idiotycznym uniwersum, w dodatku w wydaniu "wszystko w jednym plus magia"
Niech dają to Midnight Sun do gamepassa to się odkuja.
Ludziom już przejadły się turówki. Ileż można je męczyć, od ery 16 bit człowieka prześladują.
To że dzieciństwo przesiedziałem przed UFO i innymi turowkami to nie znaczy, że w erze 12+ Teraflopsów i wydajnych podzespołów dalej chcą ludzie męczyć się z turowkami przy krotych właściwie to można usunąć I taki Volverine czeka grzecznie na oklep w turze przeciwnika.
Marvels Midnight Suns nie jest złą grą, niestety potrzeba kilkunastu godzin aby gra pokazała potencjał, bo dopiero wtedy naprawdę są ciekawe możliwości taktyczne, wiele umiejętności i mnóstwo bohaterów do wyboru.
Ale te dialogi bezsensowne , których nie da się czytać i tysiące tęczowych personalizacji wielu zniechęca.
Ja mimo to dotarłem do końca :-)
Midnight Suns jedna z najlepszych gier 2022 jak dla mnie, a Deadpool z pierwszego DLC wyszedł znakomicie. Nadal gram pomimo zaliczenia NG+ na najwyższym poziomie trudności. Na liczniku już prawie 150 godzin. Guardians of The Galaxy muszę jeszcze sprawdzić, ale słyszałem wiele dobrego (czeka w bibliotece).