Macie kogoś ulubionego, kto jeszcze żyje i pisze? Sam lubię Zygmunta Miłoszewskiego, ale raczej średnio u niego z płodnością pisarską. I jest jeszcze Ken Follett, książki którego nie mają suspensu, głupiego zwrotu akcji, ale uwielbiam. Wiesz jak wszystko się zakończy, a nadal nie możesz się oderwać.
Mam dwóch. Stephen King oraz Lee Child. W liceum odkryłem serię o Jacku Reacherze i lubię wracać do tych książek. King, to wiadomo - klasyka :)
Nie wiem czy ulubiony ale jeden z bardziej cenionych przezemnie - Michał Gołkowski za wspaniałą serię przygód stalkera Miszy
Został tylko King.
Nie wiem czy mam ulubionego, ale chyba najbardziej dzisiaj cenię sobie Jacka Dukaja. Nie powiedziałbym, że jego książki są moimi ulubionymi, ale w praktyce czytam wszystko co wyda, bo trafiają sie tam świetne perełki i naprawdę lubię wizje światów jakie snuje.
To jakbym musiał wskazać jednego, bo polecić ich mogę zdecydowanie więcej.
Inna sprawa, że są tacy autorzy, których książkę lub konkretny cykl uwielbiam, ale równocześnie nie trawię reszty ich twórczości. Są tacy, którymi zaczytuję sie sporo, ale dlatego, ze mi sie ich przyjemnie czyta do poduszki, ale nie uznałbym ich za wybitnych gdyż ich książki nie zostawiają we mnie żadnego śladu. No i skupiłem sie na beletrystyce, bo lubię tez czytać książki nie fabularne, choćby interesuję sie teologia i filozofią jak również historią.
Bardzo lubię Żulczyka. "Wzgórze psów" jest świetne, bardzo fajna i dojrzała powieść
Hmmm, gdybym już musiał wybierać to Robert Wegner i Brandon Sanderson. Natomiast pomijając fantastykę pewnie postawiłbym na Grishama i Nesbo.
Że co? Że Sapkowski kopiuje gry? Ale ty wiesz że książki były pierwsze prawda?
Ken Follett spoko, ale chyba bardziej:
- Marek Huberath (mało psize);
- Ted Chiang (bardzo mało pisze);
- może jeszcze Dan Simmons.
No niestety, ale moi najulubieńsi już odeszli (Lem, Strugaccy, Dick).
Z polskich Tokarczuk, Myśliwski, Dukaj. Z zagranicznych Franzen, Eugenides, DeLillo, Murakami, Houellebecq, Krasznahorkai, Llosa.
Mam najbardziej nielubianego żyjącego. Jest nim R.R. Martin. A pisarzy ogólnie nie lubię, lubię książki.
Stephen King pomimo że wiele jego książek ma kiepskie zakończenia... ale i tak uwielbiam choćby Bastion. ;)
Sapkowski, King i wielu innych
Tak się zastanowiłem to mam dwójkę takich i zupełnym przypadkiem obydwoje piszą powieści z moich ukochanych Gwiezdnych Wojen - Timothy Zahn i Claudia Gray.
Douglas Coupland. Mam nadzieję, że ktoś go w Polsce znowu zacznie wydawać, bo chętnie bym sobie sprawił parę książek.
"Gniew" i "Roślinkę" też :D?
Rage mam w pierwszym wydaniu Bachman Books, a The Plant to nieukończona, więc się nie liczy. ;)
Są dla was jakieś grupy wsparcia?
Nie mam ulubionego, bo nie często zdarza mi się czytać serie a przez to poznać styl konkretnego autora. Niemniej jednak z tych autorów których czytałem kilka książek zdecydowanie siadł mi najbardziej Steven Erikson wspomniany gdzieś wyżej oraz Harry Sidebottom.
Czytałem od niego niestety tylko "Koniec świata i Hard-Boiled Wonderland" i bardzo mi się podobało. Chociaż mam świadomość, że to jedna z prostszych jego książek, np. "Kafka nad morzem" to podobno niezły odlot.
Oj, sporo moich ulubieńców już nie ma wśród nas. Jeszcze nie tak dawno wśród ulubionych byliby Cussler i Le Carre. Jak ten czas leci. Dziś nie wiem czy ulubieni, ale na pewno tacy, których książki lubię: Marc Elsberg, J.K. Rowling, Ken Follet, Brandon Sanderson, Frederick Forsyth, ale on już chyba zakończył pisarską karierę na Foxie.
Jak widać, literacko tkwię głównie w 20 wieku i większość moich sprawdzonych autorów jest raczej blisko końca kariery.
Sapkowski. Co prawda dzięki grom ale przeczytałem wszystkie wiedzminy od a do z.
Niewiele książek w ostatnim czasie czytałem a Wieśki wciągałem 1 po drugim.
co prawda osobiscie nie robi takiego wrazenia, bardziej doceniam go jako twórce
Co
W związku, z tym że obecnie jestem sparaliżowany a czytanie to moje drugie hobby to : Nina Wähä, Radek Rak, Miranda Cowley Heller, A.K. Blakemore, Philipp Meyer, Ada Antczak, Sara Collins, Przemysław Piotrowski, Izabela Janiszewska , Krzysztof Jóźwik, Max Czornyj, Camilla Läckberg i Henrik Fexeus, Remigiusz Mróz, George R.R.Martin, Yrsa Sigurdardóttir , Liza Marklund. W większości skandynawskie kryminały.
Ulubioną książkę , którą przeczytałem to jest autorstwa Coben chłopiec z lasu . Jest naprawdę napisana w sposób genialny , spędziłem przy niej nie jedną noc ...
GODNA POLECENIA
Warto przeczytać jego książki dobry pisarz jeszcze kolejny tytuł jego autorstwa O krok za daleko też jest całkiem spoko przyjemnie się czyta jeśli ktoś lubi kryminały ...
Jeśli poziom jest zbliżony do twojego posta, to zajrzę.
Teraz wracam do Dune. No i ogólnie książki sci-fi. Powtórzę sobie w marcu trochę Lema itp.
Richard Scott Bakker
za książki z cyklu „Książę Nicości", które podobały mi się bardziej niż ultraprzereklamowane Gry o Tron...
bardziej znane jako książki gdzie postacie posiadają (czasem bardzo) trudne do zapamiętania imiona
Cormac McCarthy
napisać książki przerażające, ale nie będące horrorami - to trzeba umieć
Najlepszy przedsiębiorca-pisarz - Stefan Król vel Stephen King. Niesamowita fabryka kolejnych tytułów i nawet jeśli zarzucić jemu że nie jest nowym Szekspirem, to i tak należy tylko podziwiać jak wiele jest w stanie dostarczyć jako autor. Nic, tylko nasłuchiwać i uczyć się etyki pracy.
Kundera - człowiek z innej epoki, jeszcze żyje, a duszą pierwsza połowa XX wieku. Trochę czasy których już nie ma, ale on to ma w swojej literaturze.