No spójrzcie na ten obraz Henryka VIII a poniżej na zdjęcie z filmu o tym władcy. Ja rozumiem film to film, nie musi być odzwierciedleniem rzeczywistości. No ale ten obraz jest wręcz infantylny. Czy tak po prostu kiedyś malowano tych królów? Czy oni po prostu tak wyglądali? Bo jeśli tak, to chyba jakiś inny świat był. A może nie znano technik rysunku i wychodziły takie śmieszne obrazy.
Swoją drogą polecam, świetny serial.
to na dole to wygląda bardziej jak współczesna okładka na DVD niż średniowieczne malarstwo. szacun dla autora.
masz racje zapatrzyłem się. myślałem, że to namalował jakiś wizjoner jak Da Vinci
Dlaczego tak śmiesznie malowano władców na obrazach?
za 400 lat beda w internetach pytać czemu ludzie robili sobie takie smieszne selfie
nie obrażaj mojej Koleżanki
Inna mentalność, na zdjęciu z serialu to wyglada jak jakis raper co dopiero z deskorolki zeskoczył.
Inna moda, inna mentalnosc, kultura. Nie da sie porownac naszych czasow z tamtymi za pomoca tylko znajmosci obecnych, musisz widzieć jak wygladalo wtedy zycie zeby wiedziec czemu tak malowano.
No ale zdaje się, że są specjaliści, historycy którzy wiedzą jak było i jak to życie wyglądało. Skoro wiedzą jakie zwierzęta żyły 200 milionów lat temu, to chyba wiedzą też takie rzeczy? I nikt by chyba nie robił serialu za miliony dolarów nie wiedząc o czym mówi. To musi mieć bardzo duże odzwierciedlenie w rzeczywistości tamtych czasów. Może nie 100% ale duże.
Saluter dokładnie, takich samych specjalistów zatrudnia Netflix. dzięki temu wiemy, że angielskie księżniczki w XIII wieku były AfroAmerykankami. to zaczęło się dużo wcześniej niż nam mówią.
Ta okladka serialu wyglada jak okladki harlequinow czy innych tanich romansidel pokroju "Onan rozdziewiczator" czy "Wikingowie spladrowali mi zalaną piwnicę"
chodzi Ci o pornografię?
mowie o ksiażkach "przygodowych" XD. A raczej jakies tanie fantasy erotyki/romansidla, okladki praktycznie identyczne
dorośli też mówią czasem o seksie "przygody"
"Wikingowie spladrowali mi zalaną piwnicę"
"Normański rabuś trzebi sakwę saksońskiej księżniczki"
Spójrz na historię malarstwa od paleolitu do czasów współczesnych, a zobaczysz że większość malarzy to byli amatorzy :) Malowano też wg. pewnego standardu, a tych wielkich było wyznaczających standardy kilku.
a co jest w tym obrazie śmiesznego? Ty masz po prostu spaczone widzenie tych czasów przez oglądane jakichś seriali które są tworzone dla mainstreamu, w tym nastoletnich julek które podnieca goła klata i starych Januszy którym podobają się miecze i roznegliżowane panny.
ja też lubię gołe
XVI wiek, technika malarska juz byla lepsza. Widac ten akurat malarz byl dosc slaby. Zdarza sie.
To jest środkowa część często kolportowanego oleju nieznanego artysty z czasów współczesnych Heniowi. W swej całości przedstawia jego najbliższą rodzinę, natomiast to co widać na fragmencie z posta [1] to od lewej: książę Edward, wspomniany Henryk i Jane Seymour. Moim zdaniem to techniki malarskiej autora absolutnie nie ma co się czepiać. Zarówno ojciec jak i syn mają aparycję knurów zatem ich angielskie oblicza zostały prawidłowo oddane.
Może kłują Cię w oczy jedwabne pończochy, które przed Rewolucją Francuską były symbolem arystokracji? Dziś białe rajstopki noszą tylko dziewczynki interesujące się Psim Patrolem i Świnką Pepą.