Wszyscy ostatnio narzekają na wysokie ceny ogrzewania i słusznie bo ceny są w wielu miejscach bardzo wysokie. A jednak w moim przypadku da się ogrzać mieszkanie ok 50m2 za całkiem rozsądną cenę. Otóż właśnie dostałem rozliczenie roczne i 450 zł zwrotu wpadło. Przy dosyć niskiej zaliczce wynoszącej 140 zł na miesiąc, koszt ogrzania mieszkania za 12 miesięcy wyniósł 1230 zł. Całkiem spoko. Podwyżka na ten rok póki co symboliczna bo zaledwie 2 złote na miesiąc. A wy ile płacicie w bloku za podobny metraż?
E tam mieszkanie. Większość moich znajomych co mieszka w blokach często mają powylaczane ogrzewanie zimą bo sąsiedzi po bokach, z góry i z dołu grzeją.
Może pogadajmy o cenach ogrzewania domu jednorodzinnego.
Moja sąsiadka ma dom jednorodzinny 120 metrów i szło jej pięć ton pelletu rok temu ... po 900 zł za tonę... 5 razy 9 =4500.....
W tym roku z racji strachu ,że będzie bardzo drogo zmniejszyli temperaturę w pomieszczeniach na głowicach do 18 stopni .... zima jest dużo cieplejsza .... zamówiła sobie 3 tony pelletu po 2100 zł za tonę..... plus dostała 3 tys z gminy ....
3 razy 2100 = 6300 - 3000 = 3300... jakby nie liczyć było zimniej ale jednak taniej także tego.....
Normalna temp. to 21-22 stopnie. Mniej może być na noc w sypialni albo w kuchni, jeśli jest oddzielna.
Ale oczywiście eko propaganda wciska kit, że wszyscy lubią marznąć.
Tylko ciepłych ubrań też nie wolno kupować, bo nie są eko... (poliester - ropa, wełna - dręczenie owiec itp.)
Czyli kobieta siedzi w ZIMNIE, ale ma zajebiscie bo wydala mniej xD. Czyli w sumie wygryw, ale jednak przegryw xD
Ojj, pisowcy, pisowcy. Kiedy wy sie nauczycie
18 stopni to zimno. Przeciętny mieszkaniec w tylu nie usiedzi tak myśle.
Pierwsze dwa tygodnie jest zimno ale potem idzie się przyzwyczaić do tego stopnia, że 20 to już upał :D
Serio mówię, sami musieliśmy przykręcić kurek, bo większość tych zasranych szałasów w UK, które nazywają domami, do dzisiaj nie ma izolacji na ścianach.
Na początku stycznia, zapłaciłem 310Ł rachunku za prąd gaz.
Płatności mam co mesiąc.
Piotrek.K
To nie jest wątek o Pisie idź obrzucać obelgami za stodołę agresorze....
Masz swój masturbatorski wątek nienawiści do wszystkich i wszystkiego - czuj się oddelegowany .
Normalna temp. to 21-22 stopnie
Ty to pewnych rzeczy nigdy nie pojmiesz... normalna temperatura to taka jaką ja uważam za normalną i dobrze by było gdybyś tym stwierdzeniem nie chciał wyznaczyć temperatury dla całego globu jako normalnej ...
U mnie jest maks 19 stopni w sypialni a moje córy tam gdzie śpią mi skręcają głowice do 2 - dwójka na termostacie to 16 stopni dla mnie już za zimno , ale im spać gorąco jak jest te 19 ...boso latają po płytkach ... więc dla nie ma czegoś takiego jak nienormalna temperatura i przestań pajacować... dla Ciebie normalna to być może 21 stopni bo się nie ruszasz, jesteś grubasem i całe życie siedzisz przed monitorem ... ale są ludzie co fizycznie żyją i im jest ciepło przy 19 a gorąco przy 21...
HETRIX22 - zależy jak kto jest odporny na zimno. Moim rodzicom i czasem nawet przy 20 stopniach jest zimno, a mi przy 18 stopniach jest akurat. Nieraz mam wyłączony kaloryfer bo za gorąco mam w pokoju i wręcz się duszę jak jest zbyt gorąco.
ja mam temp. 20.8 i max do jakiej mogę zejść bez dogrzewania się "dmuchawami" to 20C (dom jednorodzinny).
Jak temperatura spadała podczas największych mrozów do 19.5C to trzeba było podkręcić, bo człowiek chodził z zimnym nosem.
Nie wiem jak można mówić, że 18C w domu to jest bardzo spoko. Takie osoby dla większych oszczędności wmówią sobie i innym wszystko byle nie uszczuplić domowego budżetu.
Nie wiem jak można mówić, że 18C w domu to jest bardzo spoko. Takie osoby dla większych oszczędności wmówią sobie i innym wszystko byle nie uszczuplić domowego budżetu.
Normalnie. Tak jak już wspominałem - kwestia przyzwyczajenia. A do tego jak popędzisz anabolizm odpowiednią dietą, to można chodzić w krótkim rękawku.
Wystarczy nie pakować w siebie ton cukru, który usypia organizm zalewem insuliny.
Wyżej wstawiłem zdjęcie, obok kompa w tej chwili mam 19 stopni. Siedzę przy otwartym oknie, na zewnątrz 10 stopni.
Pozdro.
Jak mieszkanie jest słabo wyizolowane to trzeba podkręcać ponad 20 stopni, u mnie jak dam na 21 to jest zdecydowanie zbyt gorąco. Obecnie mam cały czas na 19 stopni.
"jak popędzisz anabolizm odpowiednią dietą, to można chodzić w krótkim rękawku.
Wystarczy nie pakować w siebie ton cukru, który usypia organizm zalewem insuliny."
jeszcze jakieś złote rady trenerze personalny?
Nom, 18 stopni w domach w UK jest swietnym pomyslem. Co oszczedzisz na gazie wydasz na pozbycie sie pleśni. No i oczywiscie nieustanny kaszel od wdychania tego badziewia gwarantowany, ale pewnie i do tego da sie przyzwyczaic.
Nie każdy lubi mieć 16 stopni w domu. Jesteś znajomym pewnej minister?
Ja właśnie dostałem rozliczenie kosztów wody za pół roku - dopłata 400 zł przy niezmienionym zużyciu, bo koszty podgrzania +18 zł na m3
Bez przesady temperatura w domu to +/- 20-21. Siedzę przed kompem w krótkim rękawku wiec na pewno to nie 16 stopni.
Ja za to miałem okazję miesiąc sobie żyć z 16-17 stopniami i bardzo nie polecam ;D. Siedzenie w bluzie murowane, tak jak nieprzyjemne wstawanie rano gdzie moment wyjścia z łóżka to jak otworzyć drzwi wejściowe w zimę będąc w koszulce.
Dla ciekawości 18 było już w miarę znośne- w porównaniu do 16-17 oczywiście. Miło mieć 20-22 stopnie ;).
tak te 20-22 to optymalna. Gdy czuję że jest chłodniej to przecież odkręcam żeby nie marznąć. Z kolei u rodziców w domu gdzie ojciec pali to znowu przesada w drugą stronę. Powyżej 24-25 to już za gorąco a zdarzyło się że trzeba było okna otwierać bo tak dołożył do pieca.
Ja właśnie dostałem rozliczenie kosztów wody za pół roku - dopłata 400 zł przy niezmienionym zużyciu, bo koszty podgrzania +18 zł na m3
To po ile masz normalnie podgrzanie, bo mi spadło o 4zł względem tamtego roku i wróciło prawie do ceny za metr z 2021? Tyle że u mnie w mieście jest podobno najtańsze właśnie na moim osiedlu...
To widocznie sąsiedzi dobrze grzeją, skoro masz nadpłatę.
Albo wysokie zaliczki :)
U mnie na koniec sezonu też co prawda zapowiada się minimalnie niższe zużycie ciepła, ale podwyżki opłat pewnie zjedzą różnicę i w najlepszym wypadku wyjdę na zero.
180m 5ton wyngla.Kupiony 3tony za 1300zł w pierwszy dzień wojny + 2tony z kopalni za 1470zł.
w 2021 placilem 150 euro miesiecznie za prad i gaz (ogrzewanie gazowe)
w 2022 zmienilo sie na 450 (150 prad, 300 gaz)
ludzi ektorzy podpisywali kontrakty w sierpniu 2022 placa nawet po 800 czy 1000 miesiecznie
teraz zmienilem na pompe ciepla i nie wiem jak wyjdzie
gazu juz prawie nie uzywam (tylko kuchenka) a prad za to leci jak szalony (mam panele ale zima to wiadomo ze porazka)
ale jak sie ma pompe, hybryde plug in (prawie 400kwh miesiecznie) i mala domowa piekarnie to wiadomo ze duzo pradu sie zuzywa
Z ciekawości: w czym pieczesz w domu? Kiedyś mi mignął Twój fanpage i dało mi to do myślenia, przecież Ty tam walisz jakieś tysiące bochnów tygodniowo? Jak będę w Brukseli to się piszę na degustację :D
Ja mam 200m dom. Piec na pellet + dofinansowanie 3 tys to wyszło mnie przez całą zimę 1200 zł z własnej kieszeni. Resztę dogrzewam prądem (klimatyzacją, grzejnikami). Przyszedł mi rachunek za prąd 311 zł. Temperatura w domu około 22 stopnie.
125m2, ogrzewanie gazowe, butla na własność. We wrzesniu dokupowałem 1500 litrow, wyszlo jakies 4250zl. Miałem jeszcze około 500l w butli przed dokupieniem. Butla 2700l. Zostało jakies 35%. Czyli spalilem od września do teraz 1100l, ktory mnie kosztował 2.85 za litr. 3135:5 miesiecy = 627zl na miesiąc. 22 stopnie.
Takie zestawianie informacji - tylko metraż, rodzaj paliwa i kwota, to trochę bez sensu jest, ale co tam:
200mkw, 21 stopni, okres 09.11-15.12 - CO + CWU: 320zł (pompa ciepła).
No to wygląda na to że pompy są naprawdę ekonomiczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę metraż
Powierzchnia grzewcza 150m2. Koszt 2 piwa dziennie. Wczesniej ogrzewalem sie glownie GZ-50. W tym roku (edit: w tym sezonie) wlasnym drzewem i pradem. Mysle tez o pompie ciepla.
Mieszkanie 60m2 w nowym budownictwie (rok budowy 2021). Za okres 15 miesięcy czyli 2 sezony grzewcze od listopada 2021 do teraz wyszło mi 2,25 GJ przy cenie 90 brutto za gj daje to ok 210zl ,czyli 105 zł za sezon zimowy. Temperatura 21-23, 20 sypialnia na termostatach. Zwrot zaliczki łącznie z ciepłą wodą ponad 2k.
ja tam lubię 18 stopni, więc zawsze mam nadpłaty na poziomie jednego czynszu. Choć kuchnia i łazienka grzane non stop bo takie zasady spółdzielni.
22C w pokoju i 25C to tyle ile człowiek potrzebuje co nie zmienia faktu że spanie przy 19C jest zdrowe.
18C w domu = na starość rematyzm, problemy z stawami, korzonki itd.
Ciekawe że wszyscy prawie narzekają na pis a zassali z cyca dopłaty:) ja doplat nie mam bo FV ale nawet jakby mi przysługiwała to bym nie okradał państwa.
18C w domu = na starość rematyzm, problemy z stawami, korzonki itd.
Jakieś badania na ten temat, czy po prostu chłopski rozum ci tak podpowiada?
FrankerZ - norma odnośnie wentylacji ale dobrze że zapytałeś bo właściwie nie poruszyłem najważniejszego.
Temperatura swoją drogą ważne aby było min. 0.5 kubatury powietrza wymiany na godzinę, idealne to 1 kubatura wymiany powietrza na godzinę a jak ktoś ma fantazje to 2-3 jest jeszcze lepiej. Niestety ludzie przez oszczędzanie właściwie najczęściej żyją w blokach w przedziale 0.1-0.2 kubatury / godzina przez to chodzą otumanieni, to samo tyczy się domów gdzie występuje wentylacja grawitacyjna najczęściej okna uszczelnione, nawiewniki zakręcone itd. Dopiero jak ktoś ma mechaniczną to zazwyczaj ma dobrze ale też nie zawsze często ludzie ustawiają zimą na 1/4 wymiany (księżyc na nastawach). Najlepszy test czy ktoś traktuje swoje ciało jak śmiecia to wyjść rano z sypialni na podwórko i wrócić jak powietrze takie same bez smrodów to znaczy że ma tę 1 wymianę na godzinę a jak czuje się coś innego to już wiadomo że robimy sobie źle. Otwieranie okna przed snem to kolejna bzdura cały czas ma być napływ świeżego powietrza i jego wymiana całej kubatury co godzinę.
Jeśli chodzi o temperaturę to idealny przedział to 19-23 tylko to też zależy od naszego ubioru. 23C to możesz chodzić rozebrany a przy 19 powinieneś mieć ciepłe skarpetki czy kapcie tak aby komfort cieplny dla twojego ciała był odczuwalny tak jakby otoczenie tworzyło 22C. Inaczej prędzej czy później odbije się to na twoim zdrowiu.
Dom jednorodzinny ok. 100m. W czerwcu kupiłem drewno na opał po 250zł za metr, ale do samodzielnego pocięcia i porąbania. Plus drewno z własnego lasu.
Wieczorem palę w piecu drewnem tyle ile mi pasuje, a w ciągu dnia ogrzewam gazem do 20C. W nocy nie ma grzania.
Co miesiąc rachunek za gaz 180zł.
Czyli to co podają w mediach i straszą na TVN to kłamstwo żeby oczernić PiS bo czytając wszystkie wpisy każdy płaci grosze za ogrzewanie.
koszt ogrzania mieszkania za 12 miesięcy wyniósł 1230 zł. Całkiem spoko
Czy ja wiem czy tak spoko? Płaciłem mniej więcej tyle za cały rok 2020 i podobnie w 2021 w domu ~180m2 użytkowej. W 2022 podrożało i wyszło ~1550zł. Teraz doszedł VAT więc znów podrożeje.
Ja placilem 2000 a teraz place 1000!
No zyje sie lepiej!
Jeno wydalem 50k na panele , pompe i takie tam inne pierdoly:p
Za grudzień i styczeń dostałem rachunki za gaz po prawie 450 zł za miesiąc. Mieszkanie na poddaszu dobrze ocieplone 30cm wełny, dobry kocioł dwufunkcyjny kondensacyjny. Moja pierwsza zima w tym mieszkaniu, i nie zapowiada się aby było taniej. Najlepsze jest to, że w styczniu zużyłem o 30 m3 gazu mniej niż w grudniu a zapłaciłem tyle samo... Nie mam odniesień co do podwyżek, bo pierwszy raz mieszkam na swoim i płacę za rachunki :) ale od marca rachunki spadną, przez co liczę, że średnio na gaz w ciągu roku zapłacę w okolicach 2800-3100 zł za ogrzewanie, gotowanie podgrzanie ciepłej wody.
Najlepsze jest to, że w styczniu zużyłem o 30 m3 gazu mniej niż w grudniu a zapłaciłem tyle samo
Możliwe, że będą robić później rozliczenia. Kiedyś miałem tak, że pół roku nie płaciłem za gaz bo wcześniej była nadpłata ale to było już lata temu. Teraz też wyliczają zużycie z powietrza po czym płacę rachunek już rok do przodu.
Też będę przechodził na gaz jako alternatywne ogrzewanie obok prądu i pelletu. Znajomy płaci 900 zł za gaz ale dom nieocieplony, a inny za duży dom ponad 200m 500 zł.
U mnie szło tak między 4 a 5 ton ekogroszku, ale grzane bez ograniczeń plus czasami uchylone okna żeby trochę świeżego powietrza było w domu (200m2).
Teraz? Zima ciepła i chyba te 3 tony co udało się kupić na PGG wystarczy. Do tego drewno do kominka...
Kosztów nawet nie chcę wyliczać, drożej raczej nie jest, jest oszczędniej.