AMD ma kolejny problem; reklamacji cała masa, a kart na wymianę brak
Amd mogłoby tak walczyć w niskiej i średniej półce gdzie NV przestaje wydawać GPU i tym sposobem odzyskać cześć rynku to cisną w topke gdzie im daleko, tymbardziej ze maja dość mizerne odpowiedniki DLSSa i RT
AMD zawsze kojarzyło mi się z niższą ceną od Nvidia czy Intela jeśli chodzi o procki ale jak Nvidia wywali cenę 6 tys i AMD zrobi to samo plus minus kilka stówek to wiadomo, że ludzie chętniej będą sięgać po Nvidie, a teraz jak kilku fanatyków AMD dostanie skopaną kartę graficzną to dysproporcja będzie się pogłębiać bo pójdą w kierunku konkurencji.
Tym lepiej, będą mieć ludzie mniej problemów z padającym sprzętem. Jak dla mnie AMD może nawet śmiało zbankrutować.
O, mam prawie tak samo. Jak dla mnie nVidia może śmiało zbankrutować.
Raczej bym powiedział że całą masę problemów, od padających nagle Radeonów gdzie się to ciągnie od serii RX4xx aż po tak samo padające nagle Ryzen''y o czym nie jest nawet wspominane i zamiatane pod dywan że już o zwiększonych cenach procesorów i kart graficznych nie wspomnę. Mi samemu padł Radeon RX460 na pulpicie nagle gdzie miał zazwyczaj około 35 stopni. Widziałem też masę wątków na forach, a także komentarzy o nagle padniętych Ryzen''ach, nawet o jednym z serii 7000. Ale oczywiście jak zawsze NVIDIA i Intel są złe i na nich by się wręcz psy wieszało za wręcz najmniejszy problem. Jak dla mnie AMD było dobre conajwyżej gdy były w sprzedaży Athlon''y XP i Radeon''y z serii 9000. Z tego wszystkiego wolę kosztowny ale za to bardzo żywotny i bezproblemowy sprzęt od Intela czy NVIDII niż wieczne problemy z AMD i ich sprzętem.
Procki intela 6/7 gen też były delikatnie bardziej awaryjne od poprzednich - dla przykładu 4gen tylko jeden nam się trafił do naprawy, a druga generacja latała bez połowy elementów na rewersie. Ze znajomym postawiliśmy na nogi dziesiątki uszkodzonych procków, na setki które mieliśmy- Niestety niektóre nie były do odratowania, a niektóre były stabilne tylko na zablokowanych zegarach lub bez boosta. AMD dla przykładu nie braliśmy, bo ich się nie dało naprawiać, bo nie miały elementów z tyłu przy których można było grzebać, jedynie brakujące i pogięte piny w nich idzie naprawiać, a takie egzemplarze nie są bardzo częste na aukcjach. Zrobiliśmy nawet notatki co do problemów procków 6/7gen i które elementy z tyłu są winne.
Karty AMD z serii R7/R9 i ich starsze odpowiedniki HD- W większości miały do zrobienia reflow- to też robiliśmy na większą skalę. Rzadko pamięci padały, ale też się zdarzało. RXy też często miały reflow, ale tam o wiele częściej za to pamięci padały w porównaniu do starszych modeli. Po dobrze zrobionym reflow na stacji BGA, a nie piekarniku, karty od nas robione w 2020 działają do dziś w komputerach klientów i znajomych ;). Z RXami już nie ma tak niestety łatwo.
AMD tym starsze tym lepsze było po prostu. Jest to bardziej zauważalne niż u Nvidii czy Intela- też mieli wpadki.
Sam miałem wiele kompów na AMD i zawsze wracałem do klasycznego połączenia Intel + Nvidia. RXy w rękach się sypały i jeszcze z używanych jak się brało to szansa na pokoparkowego dziada była prawie obiecana, a z Ryzenami i płytami, dla przykładu B450, miałem różne dziwne i irytujące problemy.
Widzialem komentarz na forach, ze w serii 8000 wszystkie problemy beda rozwiazane a brakujace funkcje dodane xD Ludzie potrafia byc zaslepieni...
A pisze to osoba ktora siedziala na GPU AMD od serii 9000 i siadziala na 3 FX'ach (2m->4m->4m) zeby ktos mi nie zarzucil fanbojstwa intela/nvidii ~ zepsulo ich krypto (duze niezasluzone zyski potrafia zatruc kazda firme, wypelniajac wazne stanowiska lasymi na kase cwaniakami) teraz to korpo jak kazde inne...
Wersje niereferencyjne z reguły są lepsze, więc tylko się cieszyć jak się taką dostanie.
Jeżeli dostanie się kartę za długą to trudno, wtedy trzeba reklamować raz jeszcze, niech dadzą inną albo zwrot pieniędzy.
W przypadku starych kart np. 5700 XT pomiędzy referencyjnymi i niereferencyjnymi była przepaść, zarówno w temperaturze jak i głośności.