Rosyjski procesor nie radzi sobie nawet z CS:GO
Ale tu raczej nie chodzi o to żeby procesor był konkurencyjny i zawojował świat. Ale o to by kraj był w stanie, niezależnie od reszty świata i sankcji, wyposażyć swoje urzędy, instytucje i firmy w działające komputery. Takie do excela i innych aplikacji użytkowych - tutaj taki słabiak może wystarczyć. O grach raczej nikt tam nie myślał
Być może mają jakieś opcje produkcji poza TSMC - w końcu stara technologia.
Ale tu raczej nie chodzi o to żeby procesor był konkurencyjny i zawojował świat. Ale o to by kraj był w stanie, niezależnie od reszty świata i sankcji, wyposażyć swoje urzędy, instytucje i firmy w działające komputery. Takie do excela i innych aplikacji użytkowych - tutaj taki słabiak może wystarczyć. O grach raczej nikt tam nie myślał
Być może mają jakieś opcje produkcji poza TSMC - w końcu stara technologia.
Jakby w Rosji byli mądrzejsi ludzie, to byliby potęgą gospodarczą.
Chińskie sprzęty też na początku były lata świetlne za zachodnimi, a dziś są najlepsze. Jakby ktoś 10 lat temu powiedział, że już niedługo motocykle chińskie przewyższą jakością te Japońskie, to by się w głowę kazał puknąć. A dziś Zentus, to marka premium na tym samym poziomie co Yamaha czy Honda. Rosji to raczej nie grozi.
Mogę się mylić, ale tutaj może też chodzić o kwestię propagandową. Ludzie widzą, że ich "niezależna" Rosja może być samowystarczalna i śpią spokojniej.
Może tak być, z nimi ciężko powiedzieć gdzie kończy się propaganda i malowanie trawy, a gdzie zaczynają się rzeczywiste działania
Via Tenor
Jaki wielki kraj Rosji, taka wielka potęga i straszna imperium, a technologia nadal leży w "średniowieczu" w stosunku do niektórych krajach na świecie. Przez tyle lat? Niezła ironia, co? XD
Może i ironia. Nie żebym bronił Rosji, ale jak wygląda ta technologia u nas w Polsce? Produkujemy coś czy jesteśmy na garnuszku gigantów technologicznych z zachodu? Gdyby PL z jakiegoś powodu została objęta sankcjami i stracilibyśmy dostęp do sprzętu od Intela, AMD czy oprogramowania od MS (i poboczne pytanie czy MS byłby w stanie zdalnie powyłączać windowsy), to jakby to wtedy wyglądało u nas? Czy w wielu innych krajach zachodu?
A te potęgi technologiczne - duża część tej technologii jest wytwarzana w krajach z tanią siłą roboczą, gdzie jest bieda i brak praw pracowniczych. To jest dopiero ironia
Może, ale to rząd Rosji sam wywołał wojnę przeciwko Ukrainy, a przez to naraził się Europy i USA na gniew. Czego w skutkiem stracił dostępu do zakupu bardziej zaawansowane technologii.
Są sami sobie winni.
Polska współpracuje i handluje z innymi, nawet z USA, Japonii i innych krajów. Kupiliśmy lepsze komputery, a nawet nowoczesne czołgi i samoloty od USA. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż Rosji, jeśli chodzi o dostępu do zaawansowane technologii, a to pewna różnica. Przynajmniej nie wywołaliśmy bezsensowne wojny militarne, na razie.
Rosja taki wielki kraj, a nie potrafi się rozwijać odpowiednio. Nawet nie umieją przeprowadzić wojsko tak, by przejąć cały Ukrainy w krótkim czasie, jak zaplanował Putina.
Nie mogę się doczekać na dzień, kiedy obywateli Rosji w końcu się obudzą i zrozumieją, że służyli niewłaściwe politycy i inni wpływowe osoby w rządzie. Cześć z nich już zrozumieli i uciekli z kraju Rosji.
O tym mówię. Teraz trzymamy się za rączki i mamy z tego benefity, w rzeczywistości uzależniając się. Pytanie czy nie nadejdzie w przyszłości taka chwila gdy już nie będziemy chcieli się trzymać za rączki i usłyszymy "bądźcie grzeczni, albo zabieramy zabawki". Różnie może się wydarzyć w przyszłości. Uzależnienie od kogoś daje temu komuś władzę. A władza korumpuje :)
Masz rację. Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Ale nie zapominaj, że Polska to mały kraj, a to wiąże się z pewne ograniczenie.
Nawet jeśli umiemy sami wytwarzać zaawansowane technologii, to czy w naszym kraju mamy wszystkie potrzebne surowce (z kopalni i fabryki) niezbędne do wytwarzanie elementy technologii? Szczególnie gaz, energii i takie tam. Bez handel z innymi krajami nie da się wytwarzać niektóre produkty, bo to niewykonalne. Nawet USA i Europy potrzebują ropy i inne zasoby od ciepłych krajów. Nawet Chiny też jest uzależniony od handel i dlatego jeszcze nie współpracuje z Rosji w 100% pełni, by nie narazić się na dodatkowe sankcji od USA i Europy.
Jak zagrasz w przykładowy Anno, to sam się przekonasz, że bez handel nie budujemy niektóre fabryki i nie awansujesz poziom technologiczny na wyższy, by osiągnąć pewne cele. :)
Żeby być całkowicie niezależni od innych krajów nawet w kwestii handel i technologii, to musieliśmy podbijać zbyt wielu krajów (tak jak było w Heroes III i wielu gry strategiczne), a to mija się z celem i to bardzo mało opłacalny. Nikt nie chce długotrwałe i nieludzkie wojny. Stalin i Hitler już spróbowali, ale nadaremno i stracili dużo więcej niż zyskują. Realistyczne życie to nie gry komputerowe.
Żaden z krajów na świecie nie ma wszystko, czego potrzeba, żeby być całkowicie niezależni od innych krajów, by móc mieć wszystko, czego pomarzyć. Możemy się rozwijać tylko do pewnego stopnia, ale na bardziej wyższy poziom technologiczny to bez handel z innymi nie obejdzie się. Możemy nie handlować się z innymi, ale możemy już zapomnieć o komputery, gry i mnóstwo atrakcji. Wracamy do "ery średniowieczu".
Ale zgodzę się, że Polska musi oferować coś unikalnego, żeby inne krajów będą zazdrościć i będą błagać o handel. Żeby żaden z krajów nie będzie mógł nas szantażować. Żeby być szanowany i doceniony.
Pytanie czy nie nadejdzie w przyszłości taka chwila gdy już nie będziemy chcieli się trzymać za rączki i usłyszymy "bądźcie grzeczni, albo zabieramy zabawki". Różnie może się wydarzyć w przyszłości. Uzależnienie od kogoś daje temu komuś władzę. A władza korumpuje :)
Mam nadzieję i modlę się, by taki czas nigdy nie nadejdzie. Nasi przodkowie nie raz oddali życie i wywalczyli o wolność i niepodległość Polski i musimy o to pamiętać.
Różnica jest taka, że jest więcej różnych dostawców surowców niż jest dostawców gotowych produktów (zwłaszcza elektroniki)
Nie zamierzam tu w żaden sposób bronić Rosji, ale testowanie tego procesora w grach jest jak testowanie jak piekarnik nadaje się do gotowania rosołu, niby da się... Ale to głupota, bo to nie jest procesor stworzony do gier i jego architektura nie została w jakimkolwiek stopniu zoptymalizowana do gier, a więc oczywistym jest że nie będzie sobie w tym jakoś szczególnie radził, jest tutaj zupełnie tak samo jak z nowymi procesorami Apple''a, w jednym zastosowaniu będzie całkiem wydajne, a w innych będzie daleko z tyłu, a już tym bardziej nie będzie to wydajne w aplikacjach optymalizowanych pod zupełnie inną architekturę.
Skąd masz Informacje że nie był tworzony do gier? Napisane że celuje w rynek konsumencki czyli można się spodziewać, że typowy Sasza kupi bo innych tam nie ma przez sankcje i będzie na nim grał.
A rynek konsumencki to nie tylko gry, a dokładniej to gry są niszą na tym rynku. To jest sprzęt stworzony by być zamiennikiem dla zachodnich technologii w zastosowaniach typowo biurowych.
Tu chodzi o niezależność i komputer do pracy, a nie jakieś gierki.
Gierki odpala może max 1% wszystkich komputerów jakie są na świecie.
Wystarczy, że pozostałe 99% rynku w Rosji czy Chinach będzie mogło się uniezależnić od USA. O to tu chodzi, a wydajność może być nawet i5 sprzed 10 lat. To wystarczy.
Po pierwsze nie leży w naszym interesie aby rosja była w stanie się uniezależnić.
A po drugie to ten procek bliżej wydajnością jest do pentium 4. 10 letnia i5 to przy nim potwór.
I zanim padnie hasło "łeeeee ale wiesz ze to nie jest to gierek dla dzieci tylko do poważnej pracy w potężnym exelu?" to pragnę zaprosić cię do przetestowania takiego starego szrota w zastosowaniach biurowych, szybko okazuje się że nie jest w stanie nawet porządnie wyświetlić stron internetowych.
"ale jesteś głupi, to jest nowy procesor, i zawiera super nowoczesne i młodzieżowe instrukcje, a nie jakiś boomerskie starocie" no tak... To sprawdź sobie jak działa intelowski atom. Wydajność podobna, instrukcje nowe, a syf łapie 100 procent obciążenia wyświetlając pulpit w Windowsie.
"to sobie zainstalują linuxa i będzie im działało, nie znasz się to się nie wypowiadaj" no już widzę jak w kraju w którym nie są w stanie śmieci wywozić do utylizacji, będą wymieniać oprogramowanie na każdym komputerze, albo przepisywać żeby działało na linuxie.
Pozdrawiam
No i daj tego linka z którego wiesz jaką ma wydajność w zastosowaniach innych niż gry.
Porównujesz sprzęt działający na zupełnie innej architekturze... Programy pisane pod x86 są tłumaczone dopiero na jego własne instrukcje. Więc tak, oprogramowanie pisane pod inną architekturę będzie działać niezwykle wolno, nie ma tutaj żadnego zaskoczenia, ale oprogramowanie pisane już bezpośrednio pod niego powinno dawać zdecydowanie zadowalająco wydajność.
I tak, jak stworzyli własny procesor to już oprogramowanie zdecydowanie sobie przepiszą pod własną technologię, nie jest to żadnym problemem zwłaszcza, że utalentowanych programistów już mają, wystarczy że dadzą im ofertę nie do odrzucenie, pracujesz dla nas albo na front.
A i wydajność atoma na windowsie nie ma żadnego znaczenia, bo to jest dobry procesor, ale ma zainstalowany zdecydowanie zbyt ciężki system jak na swoje możliwości, więc to nie wina atoma, a tego że windows jest ociężałym kombajnem.
Minal niecaly rok od odciecia Rosji od Europy a oni juz konstruuja wlasne Procesory, imponujace.
Pracują nad tym od dawna, więc to nie rok ale kilkadziesiąt lat pracy.
"30 do 200" Hmm, to chyba mówi o czymś innym i nie jest to raczej wina procka, bo gdyby tak było, to nie byłoby takich wahań. To chyba bardziej efekt czegoś innego, może procesor jeszcze nie jest doskonały i software po prostu nie wykorzystuje dobrze procka. Możliwe, że jakby ogarnęli jakiś software do ogarniania procka, to byłoby stabilniej i lepiej. Nie bronię, ale po prostu wskazuję, że u rusków to i tak nie ma znaczenia czy nadaje się do gier, bo chodziło im raczej o funkcjonowanie w kraju i żeby mieli działające komputery do bardzo prostych czynności, prostych, ale bardzo ułatwiających funkcjonowanie w kraju. No i z całą pewnością gry nie obsługują dobrze procka, bo przecież gry się optymalizuje pod sprzęt, a ten procek jest świeżym tworem zupełnie nowych(znaczy nie wiem kiedy powstały te firmy, bo niekoniecznie niedawno, ale chodziło o to, że procki od nich są ogólnie nowe) firm i to ruskich. Zapomnieliście? W końcu przecież każda gra jest zoptymalizowana pod sprzęt i czasem jakiś sprzęt gorzej działa niż inny i to się nie zmienia w tym przypadku. Więc szczerze? I tak poradzili sobie, może nie bez wtop i z samymi sukcesami, ale jednak poradzili sobie i to nie zmienia tego faktu.
Przyczyna jest zupełnie prosta. Ten procesor działa na zupełnie innej architekturze i musi tłumaczyć instrukcje x86 na te które on może wykonać, więc z tego będą ogromne straty i szarpania.
A i nowy to on zdecydowanie nie jest, ale też zdecydowanie nie jest stworzony do gier, bo wtedy poszliby chociaż w ARM, a nie VLIW.
Dobrze że nasz Polski procesor radzi sobie z CSGO z raytracingiem. Duma mnie rozpiera.
Sprawdźcie sobie jaki procesor steruje najnowszym komputerem misji w F-16.
Ciekawsze od rosyjskich CPU są produkowane przez nich matryce termowizyjne i półprzewodnikowe pamięci magnetyczne.
"Panie kacapku, CS na kompjutrze to jest dla Zachodu, dla pana mamy CS na żywo wśród ukraińskich stepów"
Wy chyba nie rozumiecie. Rosja ma własne procesory i będzie je rozwijać. Za kilkanaście lat będzie samowystarczalna pod tym względem. Zobaczymy wtedy jaki jest koszt takiego sprzętu bo teraz to przepłacamy tak z 10:1. Polska powinna stanąć do wyścigu moim zdaniem i stworzyć własny komputer stacjonarny zarządzający całym domem, system oparty na obliczeniach w chmurze. Bilibysmy pionierami w tej dziedzinie i sprzęt komputerowy mógłby stać się o wiele tańszy bo tak szczerze... Mam teraz w domu 2 smartfony że snapdragonami, konsole, dwa laptopy i Chromecasta.... Po co mi 6 procesorów w domu skoro mógłby być jeden. Już nie mówiąc o pozostałym hardware który leży nieużywany teraz czyli ponad 28GB RAM w sumie teraz leży i się kurzy bo nie używam w tej chwili (laptop 16GB, drugi 12GB plus konsola i telefony już nie licze), do tego wiele kart graficznych (2 w laptopach, jedna w konsoli i pozostałe w telefonach na których i tak nie gram) .... To jest obłęd, tego nie potrzeba tyle mieć.
Też mam takie zdanie. Nie to że bronie ich czy coś jak ktoś wyżej napisał ale co niektórzy zbyt naiwnie podchodzą do podobnych tematów. Już samo stworzenie działającego procesora ludziom powinna się zapalić lampka że coś jest nie tak i skutki tego mogą być tego odczuwalne w przyszłości.
To możesz osiągnąć już teraz w skali domu, tylko musisz kupić jeden dobry komputer i go skonfigurować pod takie działanie. Przeciętny uczeń niezłego technikum na kierunku informatycznym powinien sobie z tym poradzić jeśli tylko dostanie takie zadanie.
Przecierz te procki mają ruskie instrukcje a x86 tylko to emulują, te testy są tak miarodajne jak podawanie odległości na oko :P
Nie ma się co wcale z ruskich śmiać, moim zdaniem właśnie dobrze robią że próbują tworzyć swoje procesory. Teraz im to nie wychodzi ale z czasem będą to coraz bardziej udoskonalać i metodą prób i błędów te rzeczy będą z czasem coraz lepsze. Wojna się w końcu skończy, będą mogli znowu importować potrzebne im części z zachodu i jeśli nie porzucą tego projektu to naprawdę za parę lat mogą mieć dobrej jakości procesor. I nawet jeśli nie będzie on w stanie konkurować z tymi najlepszymi na świecie to jest mnóstwo bieda krajów do których mogą to sprzedawać nawet za połowę ceny a jakość wcale dużo gorsza nie będzie, do podstawowych rzeczy wystarczy. A im więcej będą tego sprzedawać tym więcej będą mieli hajsu na kolejne inwestycje, badania, rozwój i ulepszanie tego. Z czasem mogą być równorzędnym graczem przy stole. Z Chin też się śmiali a zobaczcie gdzie są teraz.
Bardziej mnie dziwi że robią testy na ukraińskim stalkerze niż czymkolwiek swoim.
Problem w tym, że właśnie wbrew temu co piszą dziennikarze to im właśnie już wychodzi...
W grach działa kiepsko tylko dlatego, że musi tłumaczyć z x86, ale procesory apple''a też w niektórych zastosowaniach są kiepskie, a z nich nikt się nie śmieje.
Wystarczy że teraz skupią się jeszcze nad napisaniem wszelkiego niezbędnego oprogramowania i już mają bardzo wydajny sprzęt do swojego zastosowania.
Jaki jest sens testowania wydajności układu w grach jeżeli nie jest to celem wydania go na rynek ... Nie granie, nie osiągi w benchmark... To ma działać na potrzeby urzędów, administracji itp... po co więcej. Jest wojna robimy to co ma trzymać nasz system administracyjno propagandowy i tyle. A jakiś debil testuje to w grach hahahhaha
Na potrzeby administracji to też za mało. Na starym gracie sprzed 10 lat nawet praca biurowa jest nierealna.
Na potrzeby administracji będzie miał programy napisane specjalnie pod niego, a więc będzie mógł wykorzystać cały swój potencjał, a wtedy wydajność będzie jak najbardziej wystarczająca.
A przypomnę też, że taki 12 letni już procesor to np. Intel Core I5 2500K, a na nim praca biurowa to zdecydowanie jest realna... A nawet już 16 letni, legendarny Q6600 o ile nie dasz mu programów z instrukcjami, których nie obsługuje to w pracy biurowej poradzi sobie zdecydowanie całkiem nieźle.
Hahaha nie dają rady? To dlaczego na faceit (7-10lvl)cały czas spotykam ich i jakoś nikogo nie laguje ani nic?
Bo sytuacja jest taka że na mm większość rzekomych "rusków" jakich Polak spotka to nie rosjanie tylko ukry i ruśiny
Ale na faceit już sytuacja jest zupełnie inna iż tam mimo że gra się na EU (Niemcy) to faktycznie spotka się ruska i wychodzi na to że "rusek i CS" to mit ale w wypadku gdy trafi się na rusina lub Polaka to nawet na +2500elo mają większe problemy od złych moskali którzy "niszczą grę" albo to ja przez lvlskilla mam inną grę albo w ciągu 10lat gry w csa byłem robiony w ch**a mimo znajomość rosyjskiego
IMO te procki są potężne. Są słabsze od najnowszych propozycji konkurencji, ale i tak są mocne na tyle, by w jakimś stopniu zacząć zmniejszać zależność kraju od "zagranicy". Gratulacje dla nich. Teraz są relatywnie słabe, ale to początek, będą się rozwijali. Co do ich produkcji- zdobycie funduszu na budowę miejsca które umożliwi ich produkcję w samej Rosji nie będzie trudne, bo pokazali, że ma to przyszłość. Gorzej zdobyć inwestorów dla czegoś co "teoretycznie" można stworzyć, ale nie zostało to pokazane faktycznie i gdy nie jest to namacalne.
Rosja przynajmniej robi coś by być niezależna od reszty globu- jakim kosztem i z jakich powodów to mniejsza.
Powoli i do celu, a nie jak my- zatrzymani w 2004, albo i wcześniej. ;p
To ten robiony z myślą o biurach którego europejscy i amerykańsccy gracze testowali na grach i nie mogą naśmiać się że ścina? Trochę żenada XD
Najważniejsze, żeby dobrze obliczał trajektorię lotu pocisków wycelowanych w ukraińskie przedszkola i szpitale!
Do tego służą specjalizowane procesory projektowane dla każdego pokolenia rakiet i radarów.
Procesory ogólnego przeznaczenia na bazie architektury ARM i i86 nie służą do celów ściśle militarnych.
Z powodów merkantylnych używa się coraz częściej produktów rynkowych dla obszarów nie mających znaczenia strategicznego.
Wszelkie małe drony i inne gówienka do zobrazowania sytuacyjnego to często produkty z półki, aparaty fotograficzne, karty pamięci itp., kosztują grosze i są wystarczające żeby użyć ich na polu walki.
I ten Elbrus jeszcze na wolnosci?
Sluchajac analitykow (glownie OSW), to Rosja przestawia sie na gospodarke bardziej prymitywna z powodu wojny. Bo co oni tam potrafia wyprodukowac, oprocz ropy i gazu? Do tego ci ktorzy mieli szanse i wyznawali bardziej cywilizowane wartosci, to z takiego kraju wyjechali. Wiec kto im obsluzy bardziej skomplikowane procesy? Takze...zero zdziwien. Chcieli byc pariasami, to sa.
Dooma pewnie też by lagowało. Nie ma co porównywać ruskich do Chin wystarczy popatrzyć jak ruskie po upadku ZSRR przejęły lotniskowiec Admirał Kuzniecow który jest bliźniaczy do tego jaki posiadają Chiny. Łapówkarstwa, korupcji pewnie uczą już w przedszkolu.