Witam.
Zmieniłem ostatnio komputer i zauważyłem, że w pokoju gdzie stoi jest teraz najcieplej. Pod biurkiem mogę teraz grzać stopy i muszę trzymać otwarte okno, by usiedzieć przy graniu. To nasunęło mi pomysł - rachunki za ogrzewanie mam spore, teraz dojdzie 25% więcej za prąd. Może da się jakoś to wygenerowane ciepło wpuścić w obieg ogrzewania tak, aby i w sypialni było cieplej?
Pomysł podrzucam domorosłym wynalazcom z uprzejmą prośbą o odsetki z zysków lub chociaż darmowej instalacji pod boiler Wiesmanna.
Realna moc grzewcza PCta w porównaniu z np. kaloryferami czy piecykami elektrycznymi jest znikoma w stosunku do kosztów.
Głównie dlatego że są duże straty, bo PC nie jest przecież grzejnikiem.
Gdybyś chciał ogrzewać mieszkanie PCtami to jest to zdecydowanie najdroższa forma ogrzewania.
Och wiem, ale tu chodzi o ciepło wygenerowane niejako przy okazji. Zresztą temat jest z przymrużeniem oka. Swoją drogą naprawdę część tej energii można by z powrotem puścić w jakiś obieg.
No nie powiedziałbym. Te stare komputery to potrafiły grzać że nieraz się wysiedzieć w pokoju nie dało i nawet w zimie na trochę musiało się okno otworzyć. Pamiętam jak raz przenieśliśmy komputer z jednego pokoju do drugiego to tam później zimno było i trzeba było kaloryfer odkręcać.
Ilość ciepła wygenerowana w ten sposób będzie za mała, żeby wpiąć go w instalację do ogrzewania całego domu. Jak chcesz dogrzać konkretne pomieszczenie to po prostu zapewnij cyrkulację powietrza.
Postaw budę komputera na biurku i zamontuj wentylatory wylotowe na górze obudowy.
Ciepłe powietrze się lepiej rozejdzie przez co sam komputer będzie chłodniejszy też.
muszę trzymać otwarte okno, by usiedzieć przy graniu.
Nie lepiej przykręcić ogrzewanie w pokoju?
Ile tam tej energii ciepla z tych 500-600W uzyskasz? Cale G. Grzej sobie stopy dalej. Jak chcesz naprawde zredukowac rachunki to trzeba zainwestowac najpierw grube pieniadze w PV, pompe ciepla itd.
Rozmawialem kiedys ze znajomymi to sobie zainstalowali w sypialni zarowke tzw. kwoke, ktora podgrzewa sie kurczaki w hodowli. Ponoc dziala. Hahaha
Zasilacz masz 1000W?, ale zestaw tyle nie ciagnie.
W szczycie chyba około 850, przy moim procesorze i karcie. A patrząc na temperatury w Cyberpunku to szczytuję na okrągło.
Nie chce mi sie wierzyc, moze chwilowe piki tak, ale nie ciaglego poboru.
Pewnie masz rację. Tylko nie wiem jak sprawdzić. Co nie zmienia faktu, że generuje mnóstwo ciepła...
Nie chce mi sie wierzyc, moze chwilowe piki tak, ale nie ciaglego poboru.
Kompa jakiego ma nie podał przykładowo 3090 Ti 500W dodaj do tego i7 +-250W dodaj pamięc, dyski, AIO, płyte główną pewnie ze 100 wyjdzie :)
Lewy gorny rog, pierwszy lepszy film. Zobacz ile ciagnie wat sama karta.
https://youtu.be/GYSeoypjRxI
Podal w drugim watku i jest to 4090.
No tak kupuje 3090/4090 a pozniej sie martwi rachunkami za ogrzewanie czy prad, do tego same dyski hdd zeby wiecej ciagnely.
Jak masz możliwość to załóż klimatyzacje z funkcją grzania to sobie odpalisz na te 30 min i zagrzejesz kilka pomieszczeń (zależy jak wszystko ustawione). Mam tak u siebie tylko 2x na około 100m2 to sobie raz w sypialni włączę to w salonie i jest ciepło.
Śmiejecie się, ale komputer w pokoju może sprawić, że grzejnik nie "odkręca" się za często.
Skoro i tak jakieś ciepło jest generowane to dlaczego nie wykorzystać tego?
Gdybym był sam w domu, to całkowicie inaczej ustawił bym profil grzania i pozwolił bym, aby temperatura w salonie spadła do 19, może nawet 18 stopni.
Po lewej pokój z salon, po prawej pokój gdzie mam kompa i konsolę (tylko komp uruchomiony od rana do wieczora).