Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx)
12. Dosq8881 (Crod4312)
13. Jackov15
14. matmafan360
widze, ze naprawde zaczynamy zamykac dwa watki w tydzień i widze tez, ze zaglada tu coraz wiecej nowych osob.
super. <3
tylko Thomas, jakby tempo było za duze to dawaj znac, ktos na pewno bedzie w stanie Ci pomoc.
JA.
i boze, dopiero teraz czuje jak srednie bylo Callisto...
jedyna przewaga CP to grafika, cala reszta to nieba a ziemia.
dla mnie jedna z najbardziej oczekiwanych gier tego roku, ale nie kupilem i poki co nie zanosi sie na to
aczkolwiek cieszy mnie niezmiernie ze pyklo :>
Ja. Jest zacnie. Ludzki mózg działa dziwnie. Bardziej niż do 2008, wracam do 1998. Bardziej niż na USG Ishimura, wracam do Black Mesa. Starość?
Ja cały czas na swoim s/x ogrywam horizon 5 i czekam z niecierpliwością na nową motorsport. Zasysam też wieśka nextgenowego, - i może w końcu w ten weekend pobiere :D
no i szukam chętnego do wymiany swojego one s na ps4 ale coś ciężko idzie xD a konsola produkcja 2019 rok, 1tb więc okazja
szczerze to nie sadze by ktokolwiek normalny rozwazyl wymiane ps4 na one s wiec po prostu go sprzedaj
niezla okazja, zejscie do 720-900p i trzy eksy na krzyz
W Dead Space grałem w 2008 roku i już wtedy grafika mi się podobała. Jizzz jak ten czas leci
Ostatnio rozmawialiście dużo o Wieśku, no i naszła mnie ochota na pogranie w drugą część, ale na PC, bo na xboxie bym tego nigdy nie skończył :D
Fajny ten hifi rush. Oczywiście jestem ulom i do rytmu to mam 5% ale ogolnie dobra gra, oprawa komiksowa robi robote.
Zaskakująco dobra gra ;) Tak dobra, że jak Gołst od rana już ją hejtuje to znaczy, że jednak się udało. Odpaliłem wczoraj trochę przez cloud gaming na Xboxie żeby to sprawdzić jak to działa (mam net od Virgin, mieszkam niedaleko Londynu) i wsiąkłem prawie na 2h, jestem zaskoczony jak całkiem dobrze ta gra w chmurze działała, widać progres. Czasami ten GP umie zaskoczyć perełką, najpierw High on Life teraz to.
W wieśku 3 gdy poprzednim razem grałem (nie długo)- to nie zdążyłem porobić za dużo zadań pobocznych. I mam nadzieje, że z nimi jest lepiej niż w takim cyberpunku. Tam zrobiłem trochę wątku głównego i pomyślałem sobie, że ominę go jakiś czas i wyczyszcze mapę z pobocznych aktywności. Jizz dotrwałem jakoś do połowy - te kontrakty, eliminowanie cyberpsychozy, misję poboczne są tak nudne i powtarzalne, że w końcu straciłem ochotę na całą grę xD
No ale w końcu wypadałoby przejść bo dodatek w drodze.
Jednak oprawa, kilmat miasta ratuje chęci powrotu do gry
dzienniczek soulsowy #4
blighttown oplakane i ukonczone, ten kto nie mial szansy tego doswiadczyc nie ma pojecia czym jest droga ku zakladzie
zginalem duzo razy ale glownie z powodu nerwow po wczesniejszych zgonach gdzie po prostu chcialem na szybko wrocic po stracone dusze
najgorszy moment? jak w koncu zlazlem na dol i sie okazalo ze bagno jest trujace nosz kur... rece mi opadly
dobrze ze ten boss nie byl taki trudny bo bym sie naprawde zalamal
opuscilem to przeklete miejsce, odkrylem przy okazji droge do ognistej krainy, ale dalem sobie spokoj, musialem zaczerpnac powietrza, mialem dosyc podziemi
postanowilem wrocic do ogrodow, kierunek dorzecze i hydra - co za banalna walka to byla, tylko jeden zgon, bo sie za daleko zapedzilem
obok wodospadu zauwazylem drabinke i wspialem sie na sama gore, tam zaatakowaly mnie trzy wielkie czarne psy i pogonily spowrotem na dol
odwiedzilem kaplice, okazalo sie ze dziewcze od ogniska nie zyje :/ i zgaslo
zapomnialem o katakumbach oraz herbie artoriasa ktorego kupilem u kowala w celu otwarcia zamknietej bramy w ogrodach i
ruszylem ku otwartej dzwonami bramie... i zobaczylem cos jednoczesnie pieknego i przerazajacego
ps. odkrylem w ekwipunku halabarde czarnego rycerza o ktorej pisaliscie mi wczesniej - tak, caly czas ja mialem xD zamienilem na nia mieczyk i moje obrazenia wzrosly trzykrotnie!!!
ulepszylem ja na +3 i wjezdzam rozjezdzam LAAAAAAAAA
okazalo sie ze dziewcze od ogniska nie zyje :/ i zgaslo
Ale pęknięta czarna kule po niej wziąłeś na szczęście?
ulepszylem ja na +3 i wjezdzam rozjezdzam LAAAAAAAAA
Dobry wybór. Pozamiatasz przez całą grę. A swoją drogą. Zdobyłeś w Blighttown czar piromancji wewnętrzna moc?
Ale pęknięta czarna kule po niej wziąłeś na szczęście?
oj oj oj cos tam chyba wzialem, ale jak wroce do domu sprawdze czy na pewno
ciagle zapominam o sprawdzaniu kazdego nowego przedmiotu i caly czas za to place(np mialem pierscien dzieki ktoremu moglem biegac po bagnie a ja sie meczylem)
ale ten czar to mi cos mignal przed oczami, tez sprawdze
ps. gram od trzech dni i na steamie mam 23h LAAAAAAAA
Ponieważ nie chcę żeby to zabrzmiało jak backseat (a opis tej piromancji jest lakoniczny w grze), ale czar piromancji o którym wspominałem jest dość dobry na buildy wojowników. Wewnętrzna moc zwiększa damage o 40% oraz regeneruje stamine o 30 punktów na sekunde. Nie potrzebujesz wiele by jej używać - ot, zwykły płomień piromancji. Ma tylko dwie wady, trwa sto sekund i zabiera co sekundę 1% HP oraz ma tylko jedno użycie (czyli reset co ognisko). Trzeba po prostu uważać na pasek zdrowia, ale na bossy moc jest jak znalazł - zwłaszcza, że korzystasz z naprawdę mocnej broni.
Ale dobry jest ten serial tlou, tak trzymie w napieciu, az boje sie ogladac.
Jedyny zgrzyt, to scena z zapalniczka nad morzem benzyny, glupie to bylo.
bardzo glupie, tym bardziej ze w grze bylo to surowe i naturalne
spoiler start
ot Tess zostala zeby zatrzymac nadciagajacych zolnierzy fedry(nie zarazonych) i po chwili bohaterstwa wylapala kulke w leb
spoiler stop
W grze tego polaczenia zarazonych nie bylo? Zeby tym sobie nie spieprzyli koncepcji.
nie bylo, ale to ma i tak drugorzedne znaczenie
tlou to opowiesc o ludziach
tez mam jednego
pochwal sie jak dojdzie, tez planuje poszerzyc kolekcje o wiekszy model :p
Wujek, dzieki, zaraz wlaczam gre i sprawdzam dokladnie co tam mam
czarow jeszcze zadnych nie uzywalem, a mam ich sporo, ogolnie mam duzo itemow bo staram sie eksplorowac co i gdzie sie da
gdzies tam na samym dole zaczynalem te jazde ->
:D
a tutaj cos pieknego i przerazajacego o czym pisalem powyzej...
ANOR LONDO NADCHODZE
wjezdzam i rozjezdzam, a tych dwoch pajacow co mnie tak kazdy przed nimi ostrzega beda lezec, beda bici i beda plakac
pierwszy do walki, ostatni do smierci!!!!
Prepare for the trouble...
... and make it double.
xDD
A tak na poważnie, ładnie obładowany jesteś halabardą i fikuśnym pancerzem rycerzyka. Nie czujesz, że twoje przewroty są cięższe w tym sensie, że postać przewraca się na dupsko i ciężej się podnosi? xD
nie no, takie podstawy jak to ze wyposazenie wplywa na udzwig i ruchy postaci to ja juz opanowalem :P po prostu dobrze mi sie tak gra, a teraz jak zainwestowalem w witalnosc to juz w ogole ciezko mnie polozyc, a jednoczesnie nie ruszam sie jak czolg
ogolnie jednak to nie mam peknietej czarnej kuli w ekwipunku wiec chyba cos sobie skopalem, ale i tak postanowilem wrocic na dol zeby dokonczyc pare spraw wiec sprawdze to jeszcze raz ;)
Prawdopodobnie to walnąłem się nazwą, bo chodziło o kule czarnego oka, która nie była pięknieta. W ekwipunku wygląda tak ->>
czarna sfera oka :D tak to sie nazywa
https://darksouls-pl.wiki.fextralife.com/Czarna+sfera+oka
po wygladzie poznalem, mam to :>
Z zaciekawieniem czytam te twoje "raporty z frontu" z pierwszego Dark Souls i zastanawiam się coś ty robił przez te 12 lat? Gdybyś się obudził wcześniej pewnie byłbyś jednym z współtwórców Wiki tej gry. "Pograłem parę godzin i jestem w Blighttoown" to nie jest taki typowy przebieg grania w soulsy :).
EDIT: Dla zainteresowanych, albo nie przekonanych do serii, bardzo fajny felieton.
https://m.youtube.com/watch?v=JeaqG91r4gU&t=2266s
Odnośnie serii FlatOut. Graliście w najnowszą odsłonę? Jeśli tak to czy FlatOut 4: Total Insanity zawiódł Wasze oczekiwania, czy wręcz przeciwnie? Z tego co widzę to na moim kompie mógłbym w zagrać na ultra detalach.
Drugie pytanie brzmi. Czy Jedynka, dwójka oraz Apokalipsa są wstecznie kompatybilne dla XO lub X/S? Tak czy siak polecam większość odsłon tej samochodowej marki. Na każdym PC to odpalicie w razie czego.
A tu muzyczka dla fanów FlatOut 2 - https://www.youtube.com/watch?v=chOVTLTRJ1U
2004 - FlatOut - Za co cenię pierwszą odsłonę? Za pomysł i nieco symulacyjny model jazdy, który jest bardzo dopracowany. Oprócz wyścigów w dość przyzwoitej oprawie wizualnej i niezłej muzyce, całkiem nieźle bawiłem się przy akcjach jak skok kierowcą w dal itp.
2006 - FlatOut 2 - Mój faworyt. Wspaniały soundtrack, bardzo dobra jak na 2006 rok oprawa wizualna, dynamiczny i bardziej zręcznościowy model jazdy. I to naprawdę porządny, a nie taki kijowy jak w nowych Need for Speedach czy Burnoutach. Świetny tryb derby oraz model uszkodzeń. Charakterystyka naszych rywali budująca klimat, akcje jak skoki narciarskie/w dal/w górę i nie tylko! A to wszystko tak dopieszczone, że aż chciało się grać!
2007 - FlatOut: Ultimate Carnage - Jak dla mnie to taki FlatOut 2.5. Gra została upiększona, dodano w niej nowe trasy (choć stare również się pojawiają), a także kilka dodatkowych elementów. Gra jest ładniejsza i dłuższa. Natomiast soundtrack jest tu wyraźnie cięższy. Dlaczego wolę 2? Może z sentymentu? Może dlatego, że to taki "update" do 2, bo ciężko mówić o tej grze, jako o zupełnie nowej odsłonie... a może dwójka bardziej mi siadła? Nie wiem, ale gra warta ogrania bez dwóch zdań.
2011 - FlatOut 3: Chaos & Destruction - Krótko mówiąc: badziew. Nigdy nie przeszedłem, choć mam. Szkoda, że trójkę tworzyło inne studio. I to takie ....owe...
____________________________________________________________________
Pamiętacie Rally Trophy? Bardzo jarał mnie fakt, że gramy tutaj starymi rajdówkami, ale gra okazała się dla mnie zbyt trudna, a model jazdy niedopracowany.
No i ostatnia gra od Bugbear Entertainment, czyli Ridge Racer Unbounded. Osobiście seria Ridge Racer z powodu modelu jazdy (jeszcze gorszy od nowych NFSów, które są w podobnym stylu!) to dla mnie dno. Grałem w demo 6 na PS3 i parę innych odsłon i tylko oprawa wizualna z trasami wypadają tu na plus. Co do Unbounded. Nijaki i mocno średni. Osobiście bardzo się zawiodłem.
FlatOut 2 to dla mnie razem z NfS MW 2005 dwie najlepsze ścigałki jakie miałem okazje skosztować. Destrukcja otoczenia i samochodów w FO2 to jest istna poezja. Model jazdy też jest jednym z lepszych jakie widziałem. Do tego człowiek zżywa się ze swoimi przeciwnikami bo mają imiona, nazwiska zdjęcia oraz różne zachowania na drodze.
Do tego jak słyszę ten soundtrack to mam ochotę wcisnąć gaz do dechy, albo wlecieć na arenę i zrobić teraz rozpierduchę :)
https://www.youtube.com/watch?v=X6TqzaKumxU&list=PLKlbTXjy-F6qz1HCLkVOMjQS2XnxYEIGO&index=1&ab_channel=SoundBox
I chyba namówiłeś ;)
Grałem w dwójkę w tym roku i poza soundtrackiem nie znalazłem w tej grze niczego dobrego.
https://www.youtube.com/watch?v=NY6sfzMdkz0&ab_channel=SoundBox
Dziwię się, bo ja nadal bawiłem się wyśmienicie. Poza grafiką to nawet się nie zestarzała. Może z biegiem lat zmienił się Twój gust growy?
Ja tak mam z Morrowindem. Kiedyś się w niego zagrywałem i przeszedłem kilka razy, a dziś? Mile wspominam, ale jak to uruchomiłem to cała magia prysła. A przecież często wracam do staroci z wielką przyjemnością.
Zmienił mi się, ale to nie ma nic do rzeczy (mimo, że zawsze byłem Burnoutowcem jeśli chodzi o arcadowe wyścigi). Już jako dzieciak uważałem taką jedynkę za śmiecia, który jedyne co oferował to frustrację.
A ja wolę z kolei FlatOut, bo model jazdy w Burnoutach nigdy mi nie odpowiadał. Czyli kwestia gustu. Aczkolwiek wiadomo, że FlatOut z 2004 przegrywa z Burnout 3: Takedown. Nie ten budżet, ani nie ten rozmach. Z kolei FlatOut 2 zdecydowanie wygrywa u mnie w porównaniu z Burnout Revenge.
Gram w tego najnowszego Need For Speeda w ramach EA Play Pro... i chryste Panie jakie gówno xD Heat był naprawdę świetny, ale widać, że to nie starczyło i trzeba było kombinować. Ostatecznie skończyliśmy z grą z ułomnie zaprojektowaną karierą, kompletnie niezbalansowanym poziomem trudności i modelem jazdy, który swoją okropnością mógłby konkurować z rebootem z 2015.
Spróbuję jeszcze pograć, ale już teraz wiem, że Heat i Payback od razu podobały mi się dużo bardziej.
Ostatni NFS, jakiego przeszedłem to Most Wanted z 2012 roku. Ostatni, który wywołał opad szczęki to również Most Wanted, ale z 2005 roku...
Mam dokładnie odwrotne wrażenia, czekam tylko aż spadnie do odpowiedniej ceny za NFSa i wezmę
Need for speed to od dawna kupa, most wanted, underground czy carbon były jeszcze dobre ale jak wracasz i popatrzysz na ten model jazdy i skrypty to grać się odechciewa.
a w sumie jak ktoś lubi grać w halo możecie mnie dodać, malaycpt
Dopiszę Cię także do listy od następnej części. Jakby byli jeszcze jacyś chętni to pisać śmiało
To możecie mnie też wrzucić na Listę. Truskolodz. Halo Infinity skończyłem, a w multi zagrałem ze dwa razy :p Może jak wyjdzie coś wartego uwagi do coopa to sie ta lista przyda.
Ten tytuł jest zwyczajnie rewelacyjny. Gameplayowo zaskakuje co chwilę, kiedy już człowiek myśli że wie jak w to grać, gra zmienia trochę zasady, dodaje coś nowego, cudowna rzecz.
W mojej krótkiej kilkugodzinnej przygodzie (nie jestem chyba jeszcze nawet w 1/3 gry) miałem już przebłyski ze starych God of War, z tych nowych Castlevanii, z Nier: Automata a obecnie jestem w miejscu które mocno śmierdzi mi Sekiro :), a to wszystko w rytmicznej zręcznościówce.
Zaskakujaco dobra gra, na szczescie nie karze braku wyczucia rytmu, mozna grac bez wysokich ciagow rytmicznych.
Mnie sie podoba, chociaz to glownie zona gra a ja ogladam i slucham z boku.
Podoba mi sie od strony wizualnej, nie widzialem do tej pory gier w takiej stylistyce, wiem ze sa takie, ale to moja pierwsza.
Wrzucalem to wyzej, ale utonal post na poczatku watku. Komiksowe obrazki sa super.
Ja na razie jestem po 2 etapach, też mnie wciągnęło, a ściągnąłem, żeby tylko sprawdzić z ciekawości. :)
Ludziom to chyba bokiem już wychodzi obecna formuła gier, która się nie zmienia. Zmieniamy klimaty, otoczenia, fabułę ale trzon rozgrywki zostaje niezmienny od lat. Nie ważne jaki gatunek. W moim skromnym odczuciu, gry pod względem mechanik i rozwoju gameplayu zatrzymały się lata temu. Choć oczywiście są wyjątki, to większość wysokobudżetowych produkcji to jedno i to samo, ubrane inaczej.
Jedynie Nintendo ma jeszcze coś ciekawego, innego do zaoferowania ale i to nie trafia w każdy gust, głownie poprzez nieco specyficzne klimaty swoich produkcji...
Jak zobaczyłem HiFI Rush na pokazie to nie byłem przekonany co do tego, ale czytając opinie i recenzje pomyślałem że spróbuję, gierka się ściąga więc niedługo się okaże :P
Ludziom to chyba bokiem już wychodzi obecna formuła gier, która się nie zmienia. Zmieniamy klimaty, otoczenia, fabułę ale trzon rozgrywki zostaje niezmienny od lat. Nie ważne jaki gatunek. W moim skromnym odczuciu, gry pod względem mechanik i rozwoju gameplayu zatrzymały się lata temu. Choć oczywiście są wyjątki, to większość wysokobudżetowych produkcji to jedno i to samo, ubrane inaczej.
Powodem takiego stanu rzeczy jest rosnący koszt produkcji gier 3xA. Każda nietrafiona decyzja, inwestycja może być ostatnią taką w historii firmy. Ludzie często płaczą, a wręcz błagają o zmiany, ale jak ktoś takie zmiany w znanej marce dokona to później jest marudzenie, że to nie to samo, że zepsuli coś co działało, że nietrafione pomysły i sprzedaż siada, a firma idzie do piachu. Dlatego wszyscy wielcy wydawcy lecą bezpiecznie. Nie każdy jest R* i T2, aby pozwolić sobie olać schematy i iść po swojemu tworząc takiego RDR2 za furę siana, a gra może nie przypaść do gustu wielu graczom, którzy myśleli, że dostaną GTA na dzikim zachodzie. Takie CDP Red jakby nie kasa z pre-orderów to CP2077 mógłby być ich ostatnią grą bo po fatalnej premierze sprzedaż siadała by tak jak Forspoken i nie byłoby next-gen patach czy dodatków, a po prostu zwinęli by interes. Dlatego niejako rozumiem dużych wydawców i też dlatego fajnie, że w branży jest taki Kojima, który ma wszystko gdzieś i robi sobie gry, które mu wpadną akurat do głowy. Przecież core rozgrywki Death Stranding to totalna nuda ale tak opakowana fabularnie i klimatycznie, że aż chce się być tym kurierem :D
Chciałeś napisać Liam Hemsworth.
piekna to byla walka, warto bylo tu wrocic
Im dalej jestem w Killzone HD tym lepiej. Nadal brakuje pompy, ale miłym dodatkiem jest to, że w trakcie kampanii zdobywamy drużynę i możemy wybierać pomiędzy bohaterami. Ja póki co gram jedną postacią, ale jak kiedyś odpalę Killzone na PS2 to będę grał również innymi.
Jak skończę to zabieram się za Uncharted 2: Among Thieves.
Xbox 360 odpoczywa od listopada, bo wtedy przeszedłem The Darkness. Natomiast od grudnia non stop gram na PlayStation 3. Jednak Xbox od dmx może wszystko zmienić.
Ewentualnie co sądzisz o czymś takim?
najlepszy adapter do ps2, sam go mam, tej samej firmy adapter dostaniesz z xboxem
na yt mozesz poogladac rozne testy i sie samemu przekonac
hmm moze ci go dopakuje do zestawu ? :>
ogolnie jak to sie mowi z gowna bata nie ukrecisz, tak samo z ps2 nie wycisniesz niewiadomo jakiej jakosci obrazu i zaden upscaler nawet tutaj nie pomoze
choc retrotink i wbudowany upscaling w ps3 robi roznice to nie jest to roznica warta wyrzucenia 300-500$
Z przyjemnością przygarnę ten adapter :D
Strasznie rajcują mnie retro sprzęty i chciałbym je jak najlepiej wykorzystać.
widzisz jaki ze mnie dobry kolega :d
Ale mnie nerwow kosztowal 12 rozdzial plagi, a dokladnie
spoiler start
moment ucieczki przed hrabią
spoiler stop
. Myslalem, ze gra zaraz poleci z dysku :D
Ostatnie rozdzialy sa krotsze, czy ta gra jest tak monstrualnie rozciagnieta? Zaczalem trzynasty i jestem zmeczony, mysle tylko zeby skonczyc i wypieprzyc to w pierniki. Momentami gra daje kopa emocjonalnego i wtedy sie ciesze, ze gram dalej, jednak te dobre chwile sa skąpione, za duzo jest tresci, ktora swoja powtarzalnością męczy.
Jestem w 11 rozdziale i dzięki za spoiler :D
Też męczy mnie ta gra a game passa mam do 14 lutego i muszę to skończyć. Dla mnie to ciężka gra, taka depresyjna. Już się nie mogę doczekać aż wrócę do RDR2 i na spokojnie będę się bawił.
Sorry, nie pomyslalem o tym, ze cos zdradzam.
Rdr2 to dopiero w zalamanie moze wpedzic :(
Raziel - jedynka nie byla tak rozwleczona, no i byla swieza. To jest najwiekszy minus dla mnie, zbyt dlugie rozdzialy, do tego czesto gra serwuje etapy, gdzie nie możesz biegac, musisz isc wolnym krokiem za kims, kto ma ci cos do powiedzenia, albo po prostu isc do celu, a biec nie możesz bo nie. Checkpointy tez nie maja zadnej logiki, nieraz zapisuje sie co chwile, nieraz po porazce wyrzuca cie kilkanascie minut w tyl, co dodaje kolejna cegle do dlugosci gry.
Przez to, ze Amicia jest terminatorem z cyckami nie ma tez tyle kombinowania z ominieciem strazy, nawet po prostu sie ich czesto nie da ominac, trzeba ich zabic. Jedyna rozkmina to kolejnosc eliminacji, jednego kusza, drugiego kamykiem, trzeciego spopielasz sloikiem z olejem i droga wolna.
Gra ma klimat, dobrze przedstawia walke o brata, poswiecenie mu siebie w stu procentach, czasami jednak Amicia jest naiwna i uparcie wierzy w cel, ktory nie ma szans przyniesc oczekiwanego rozwiazania.
Dalej będę powtarzał.
Tak gra jest strasznie przeciągnięta i dalej wcale nie jest lepiej. Prosta czynność, która mogła trwać 5 minut, tutaj trwa tych minut 40. Areny z wrogami i szczurami również są coraz częstsze przez co całość gameplayowo staje się strasznie nudna.
Liniowa gierka ze zdawkowym gameplayem, która trwa ponad 20 godzin? No można jak sobie przytrzymamy powieki wykałaczkami. Skrócić to do max 11-12 godzin i gra byłaby sporo lepsza. Dlatego jedynka jest taka dobra.
Czy 20h czy 10h, gameplay tej gry po prostu jest sredni - walka z przeciwnikami niezbyt (strzelanie z procy to nie jest cos co daje jakas satysfakcje), skradanie w większości jak po sznurku, unikanie przeciwników także nie daje należytej satysfakcji
Horizon Forbbiden West ma jeszcze dluzszy glowny watek, ale tam walka z maszynami daje mase frajdy
Pierwsza Plaga byla czymś nieco swiezym, dlatego tak nie męczyła no i jak byla krótsza to ten sredni gameplay siłą rzeczy, tez był mniej irytujacy
Ofc kwestia tego co kto lubi, pewnie znajda się tacy co to im się podobaja, chociazby te zagadki srodowiskowe..
Proca to tylko jedna z zabawek, którymi Amicia posyla straznikow na tamten swiat. Potem glowne skrzypce gra kusza i naczynia z igniferem.
Skrócenie gry o polowe wyszloby tylko na dobre, bo historia jest niezla, fajne postacie wprowadzono, ale co z tego, skoro między tym jest masa zbednego lazenia.
Chociaz grafika cieszy oczy non stop :)
Jak mnie pamiec nie myli to i tak z procy sie najwiecej korzystalo, a te pozostałe narzędzia walki tez tyłka nie urywaja
Dalej obstaje przy tym, ze ta gra nie ma dobrej mechaniki walki ani skradania, dlatego meczy
W Part II miałem czysty fun ze skradnia i eliminowania przeciwnikow, dlugość gry podobna, bawiłem się sto razy lepiej
!UWAGA!
na ostatniej prostej spadla srednia Forspoken, tym samym prowadzenie odzyskuje
przykro mi Mutant, ale nie trać nadziei, bo tak jak zapisane w uwagach, ostateczne wyniki pojawia sie jutro wieczorem!
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/edit#gid=0
Nie powinno tak być, że do najlepiej wyglądającego rynsztunku dochodzi się pod sam koniec gry
Najlepiej wyglądający rynsztunek to arcymistrzowski gryf.
Gryfa nie lubię za ten błotnisty zielony kolor, tak to przez pół gry nosiłem Kota, od Kaer Morhen Wilk, no i od wbicia 39 poziomu w końcu Żmija. Jeszcze zobaczę jak będzie wyglądał arcymistrzowski Wilk, no ale raczej mnie nie przekona
najlepiej wygladaja zmija i mantikora, na drugim miejscu wilk i niedzwiedz
gryf mi sie w zadnej wersji nie podoba :P
Rynsztunek Gryfa jest piękny ale tylko na PC z modem na redesign. Nie mogę patrzeć na tą "beczkowatość" tego setu bo Geralt wygląda w nich jak serotypowy Polski Janusz, który co wieczór musi obalić 8 pak browarów. Najlepiej mi pasuje set Kota bo jest najbardziej podobny do pancerzy z W2, które były genialne i Żmiji bo wygląda jak startowy.
A ta wersja Kota jest w sumie dla mnie takim książkowym odzwierciedleniem rynsztunku Geralta, a jeszcze bardziej pasuje mi taka kurtka jaką nosi Eskel. Aż żałuję, że nie można nic podobnego sobie w grze załatwić. Prosta pikowana kurtka bez zbędnych ozdób i przepychu bogactwa, łatana tu i tam. W Toussaint bardziej pasuja takie wykwintne pancerze ale bieganie w takim secie Mantikory przez Velen totalnie nie pasuje mi do świata przedstawionego :)
Gryfa nie lubię za ten błotnisty zielony kolor
W krwi i winie dodali barwniki więc możesz sobie nawet i w różowym biegać.
Dobra jednak cofam co mówiłem. Gra jest naprawdę dobra bo to w sumie rozwinięcie Heata, który był najlepszym NFSem od dekady, a moja niechęć do Unbound wynikała raczej z bardzo, ale to bardzo słabego i źle zaprojektowanego prologu. Im dalej tym lepiej i nawet kariera, na którą początkowo psioczyłem, jest w mojej ocenie bardzo jasnym punktem nowej części.
Dla mnie to jest pierwszy w miarę grywalny NFS od czasów HP, wcześniej to była ciągła walka ze skryptami którą sromotnie przegrywałem na każdym zakręcie :P
A Heat to było apogeum tego, czego w ostatnich NFSach nie lubiłem najbardziej, miałem chyba 3 podejścia i nie dałem rady ugrać dłużej niż godzinę
Ten Hi-Fi Rush naprawdę mnie wciągnął, tak jak wcześniej High On Life i Pentiment. Dobrze by było, jakby właśnie takie perełki wpadały do GP.
Ostatnio gram głównie w tytuły do których zainspirował mnie ostatni pokaz Microsoftu (skończyłem podstawkę Valhalli a na 2 dodatki których jeszcze nie zrobiłem nie mam póki co ochoty). Tak więc po pierwsze znakomity Hi-Fi Rush, po drugie postanowiłem nadrobić Forzę Horizon 4 i 5. W tytuły oczywiście trochę pograłem ale samochodówki nigdy nie były dla mnie priorytetem więc było tego dosłownie po kilka godzin.
Zaczynam od czwóreczki i naprawdę się zastanawiam czemu ja tej gry nie męczyłem ciągle od kiedy kupiłem pierwszego Xboxa One.
W 5 gra mi się wyśmienicie ale zastanawiam się czy w 4 nie przeszkadza to że jeździ się po lewej stronie drogi? Nawet jak były auta w 5 z kierownicą po drugiej stronie to dziwnie mi się grało.
Powiem Ci że dosłownie przez chwilę jest taki dyskomfort, ale ja jako kompletny laik gram z tą linią pokazującą jak jechać więc po chwili się przyzwyczaiłem. Zresztą mówimy tylko o eksploracji świata, w samych wyścigach nie ma to specjalnie znaczenia. :)
Gościu, od którego kupiłem PlayStation 3 Super Slim, pytał czy chciałbym również kupić PlayStation 4. Wersja fat.
No i tak popatrzyłem na ceny...
PlayStation 4 poniżej 700zł nie kupi się w dobrym stanie. Podobna sytuacja w przypadku Xbox One. Sporo, zważywszy, że nowy Xbox Series S kosztuje nieco ponad 1200zł, ale nie ma napędu. A dla mnie to wada wykluczająca ten model. No i w sumie powyższe konsole byłyby takimi półśrodkami.
Zobaczę za 2 lata. Może coś się zmieni? A jeśli nie to będę myślał o nowym PlayStation 5 lub Xbox Series X. Jeśli chodzi o nowy komputer to na chwilę obecną jego szanse spadły całkiem do zera.
Jak masz zamiar kiedykolwiek kupić PS5 lub XSX to trochę nie ma sensu chyba się teraz rozglądać za 4 i One, chyba ze chodzą za śmieszne pieniądze.
Chyba ze chcesz ograć akurat te gry które nie są wstecznie kompatybilne na PS5, których jest chyba 5 + 5 Ubisoftu
Ja jestem na etapie urządzania nowego mieszkania (w zasadzie już urządzone, ostatnie szlify) i moja kobita sobie wymyśliła, że żadne paskudne konsole typu ps5 czy Xbox nie będą jej szpeciły szafek pod tv (wszystko mamy zabudowane, łącznie z kanałami w ścianach na kable, gniazdkami w szafkach itd.) i mogę sobie co najwyżej do szafki wsadzić (szafka wielkości akurat konsoli, zamykana. Na argumenty, że konsola po odpaleniu nowszej gry zrobi w tej szafce piekarnik nie chce o tym słyszeć (" jak będziesz grał to najwyżej sobie otworzysz drzwiczki").
I dyskutuj tu z babą.
Damn, nie zazdroszczę.
Szukania szafki, która zmieści PS5 zwłaszcza ;)
Są takie metalowe klatki faradaya zamiast dźwiczków, albo materiałowe - gdybyś takie coś zaproponował z przodu i usunął tył to by było całkiem średnie rozwiązanie. Może taki kompromis?
Edit: ao
Konsole powinny stać dumnie obok Tivika a nie być upychane kolanem w jakieś szuflady.
gdybyś takie coś zaproponował z przodu i usunął tył to by było całkiem średnie rozwiązanie. Może taki kompromis?
Eee to już lepiej te drzwiczki otwierać. Ewentualnie konsola będzie stać na podłodze.
Z drugiej strony Xbox wygląda dosyć neutralnie więc nie szpeci tak pokoju jak paskudne ps5, może jak zobaczy jak wygląda to też da radę się dogadać.
Ja nie jestem singlem, ale moja to by mi nawet tak nie powiedziała. Generalnie to stawiam sobie co chcę i gdzie chcę, nie żebym był jakimś samcem alfa, po prostu mam bezproblemową kobitę
Moja mama ostatnio skomentowala, ze ten PS5 to ladny taki, ze sie pomaranczowe swiatelko ladnie komponuje i w ogole.
Zona teraz ogrywa na swoim Switchu BOTW, wiec w sumie trochę mam nawet łatwiej. Jak wychodzi jakieś nowe gówno to pyta się kiedy to budżetujemy a nie czy to będzie widać :)
Pamiętaj: jak widać to znaczy, że to hobby i pasja, wtedy to jest spoko. Jak się kryjesz, to jest problem. Jak masz wine rack to jesteś koneserem/entuzjastą a jak chowasz po szafkach - alkoholikiem :)
U mnie kulturalnie stoją na komodzie, jak ktoś powie że brzydkie to mu pokażę ładne drzwi, niech z nich skorzysta:P
Cswthomas, Particius, tacy to pożyją:P
Żona nie lubi gdy gram, więc się przeniosłem do salonu, ale w urządzeniu mieszkania nigdy się nie wtrącała.
Za to mama ostatnio jak nas odwiedziła to zapytała czy ja dzidziuś jestem, że gram w gry. I że ona to by najchętniej wyrzuciła te konsole przez okno.
Odparłem, że w swoim mieszkaniu robię w końcu to na co mam ochotę. No i przygadałem jej o niemających końca serialach w tv.
U mnie zona na szczescie gra, ostatnio nawet wiecej niz ja xD i mam spokoj totalny z tym. Ostatnio nawet starego kompa przytaszczylem z garazu, lezal tam bez obudowy chyba 5 lat, podlaczylem i odziwo sie uruchomil, tzn wiatraki dzialaja etc, ale nie wiem jak dysk twardy, bo nie mam kabelka do monitora tego na srubeczki ;( i tak ten zardzewialy grat se stoi w kacie i straszy :D jak sie zmobilizuje to kupie ten kabel. Chcialbym zdjecia odzyskac z dysku jezeli dziala.
to tytul w ktory nie tyle gram co go przezywam
zakochalem sie w tym swiecie i uwielbiam spedzac w nim czas, a ostatnio spedzam w nim kazda wolna chwile
to jest dokladnie moja wizja dark fantasy
ten swiat nie przeraza tylko pociaga i przyciaga
nawet teraz siedze w pracy i zamiast analizowac karte nowego pacjenta, ustalam sobie taktyke na lucznikow z anor londo :d
zdaje sobie sprawe, ze radze sobie lepiej niz przecietny swiezak, ale za tym idzie spore doswiadczenie i wynikajace z tego szybkie zrozumienie podstaw rozgrywki
no i 27 lat z padem w dloniach ;)
PS. ale do blighttown dotarlem po ok 18h ;>
dochodzimy wiec do sedna - dlaczego tak pozno? mysle, ze niestety spolecznosc wyrzadzila tej serii wiecej zlego niz dobrego. Wielokrotnie wczesniej chcialem juz sprobowac ale zawsze mnie odstraszaly opinie o wysrubowanym do granic poziomie trudnosci, ktory nie wybacza bledow
Teraz juz wiem ze to bzdura - gra nie tylko bledy wybacza, ale wrecz zacheca do ich popelniania w celach nauki
jesli ktos ma cie na hita to albo wlazles gdzie nie trzeba albo zapomniales o statystykach i zbroi
tak naprawde trudny w DS jest tylko poczatek - wysoki prog wejscia, ale wynikajacy z konstrukcji calej gry a nie samego poziomu trudnosci
na poczatku musisz troche polatac jak taka kura bez glowy, ale im dluzej grasz tym bardziej zaczynasz kojarzyc fakty i ukladac sobie to w calosc
kazdego goraco zachecam do sprobowania swoich sil
to jest po prostu tytul wybitny, a w mojej opinii niewiele gier w historii zasluguje na to miano (sa to gry jak ultima, deus ex itd)
swoja droga wczoraj pierwszy raz odpuscilem - pokonali mnie lucznicy na gzymsach w anor londo
probowalem kilka razy ale po ktorejs z kolei probie dalem sobie spokoj i nawet nie wrocilem po dusze(ok 60k)
co ciekawe nie byl to rage quit, po prostu swiadomie sie poddalem i zdecydowalem ze podejde do tego z czysta glowa dzisiaj bo juz mi sie rece trzesly i pocily :P
ale z wiki nie korzystam, nie po to wylaczylem w grze tryb online zeby szukac pomocy w internetach :))
na pewno jednak zaczne ja przegladac jak juz skoncze gre
Na łucznikow nie ma dobrego sposobu, musisz mieć po prostu szczęście.
Łucznicy są po bossie czy przed? Walczyłeś już z glownym bossem Anor Londo?
wlasnie chyba wczoraj wyczerpalem swoj dzienny limit soulsowego szczescia bo mi go zdecydowanie zabraklo; )
dobiec do nich to nie problem, ale musze to zrobic tak zeby skasowac jednego kiedy drugi mi nie wali jednoczesnie w plecy
sproboje moze z inna tarcza, bo z ta co mam teraz przy bloku az mnie spycha co tez nie pomaga
no i najwazniejsze - przed bossem
a wlasciwie bossami, bo choc nawet nie wiem jak wygladaja to juz wiem ze czeka mnie prawdopodobnie najtrudniejsze starcie w grze
i nie moge sie go doczekac :>
Jeśli mogę poradzić, najpierw celuj w tego rycerza-lucznika, który jest przy ścianie. W zwarciu. Masz spore szanse że po prostu tak się machnie z mieczem, że wyleci z gzymsu. A potem albo dajesz dyla do następnego ogniska, albo bijesz drugiego łucznika. Ewentualnie wyposaz się przed nimi w najciezszy pancerz jaki masz, bo im lepszy, cięższy pancerz z bonusem do równowagi (patrz na ten wskaźnik w statystykach po założeniu pancerza), tym mniejsza szansa że te strzały cię przewrócą. Sprawdź i powiedz, czy różnica jest zauważalna.
Dając te porady, czuje się jakbym był jakimś ekspertem w tej grze. xDD
Srebrni rycerze łucznicy są w dwóch miejscach, dla dmx to zaspoileruje żeby nie musiał tego widzieć.
spoiler start
dwóch przy tej drodze piekła do katedry, a kolejnych trzech w samej katedrze, tym jeden w towarzystwie tower knightow.
spoiler stop
Ciekawostka. Hi-Fi Rush zarobił do tej pory więcej niż Forspoken. A mówimy przecież o grze która kosztuje 30$ a nie 70$ i udostępniono ją w Game Pass na premierę.
https://twitter.com/BenjiSales/status/1619731171700789249?t=XMV26LlTTCSJv4eoHJL5Ig&s=19
Pewnie dlatego, że Forspoken, wbrew temu co uważasz, już od pierwszych zapowiedzi #nikogo
No wiesz, już w tym wątku wypowiadali się tacy którzy twierdzili że oni to od początku wiedzieli że ta gra to będzie kupa i chyba zielele jeśli dobrze pamiętam wykopał odpowiednie posty.
To że Forspoken okazał się żaden to oczywiście fakt, to jednak ciągle gra AAA wypuszczona przez dużego wydawcę z porządną akcją marketingową.
Hi-Fi Rush to tytuł mniejszy, który wyskoczył z nikąd, do dnia premiery nikt nie wiedział o jego istnieniu, żeby mieć większy przychód od Forspoken przy swojej cenie gra musiała sprzedać 2,5 egzemplarza na każdą sztukę gry od Squer... a w dniu premiery 30 milionów ludzi po prostu ją dostało w abonamencie. Ta gra to po prostu fenomen.
Czyli te abonamenty nie takie zle, skoro ludzie i tak kupuja gry, mimo ze moga ograc w ramach subskrypcji.
A hifi rush jest po prostu bardzo dobra gra. Dla mnie to rytmiczny hades w 3d, z ta roznica, ze po śmierci nie trzeba grac od nowa :p
Wystarczyło zagrać w demo Forspoken, by wiedzieć, że szału to nie będzie. Ta gra jest słaba. HiFi rush to jest cichy hit, i okazało się, że fajna gierka. Moim zdaniem gry takiej jakości jak HiFi czy High on Life, albow wcześniej Pentiment i Chorus są siłką Gamepassa.
Myślałem, że mnie okłamujesz, człowieku. Serio, sprawdziłem, bo nie dowierzałem.
Jprdl jak ja nie szanuje tego portalu.
Tak naprawdę nie graliśmy w Forspoken i nie wiemy czy gra jest faktycznie tak słaba - natomiast niskie oceny w branży dla gry wydanej na faworyzowaną i poniekąd wiodącą konsolę nie biorą się z czyjegoś widz mi się , więc coś musiało pójść nie tak w tym projekcie .
Co do samej recenzji - nie wiem czy czytaliście - sączy się to jak "piwo ze sokiem" ... zimne , ale gówniane tak naprawdę .... miałem odczucie czytając , że to jakiś młody człowiek pisał .....
Recenzje napisał kalwa, czyli w sumie recenzja nie jest miarodajna. To człowiek, który wydał parę artykułów ze nie rozumie fenomenu gry x.
No i nie zapominajmy, że tragiczny BF2042 w dniu premiery dostał tu wysoką ocenę, ale dla każdego coś multiplayerowego. xDD
Ja na GOLu jestem dla forum oraz dla encyklopedii. Reszta może dla mnie nie istnieć.
John jak zobaczy tą ocenę to na zawał zejdzie ;) Plus tej gry jest taki, że szybko wyląduje w jakimś PS+ i cena spadnie do 50-100zł, a wtedy można samemu sprawdzić bo ponad 3 paki to ja mogę dać za grę, która jest odpicowana na tip top, a to i tak z ciężkim sercem.
Widziałem, ani mnie to ziębi ani grzeje. Na Metacritic są recenzje po 95/100 więc ta nie jest specjalnie szokująca.
Co do ceny to Amazon obniżył cenę o 10$ 3 dni po premierze, więc za miesiąc będą to w Rossmanie do wacików dorzucać.
Raziel u mnie to samo, ale slaby portal gryonline to czarne chmury nad foro.
Jak padnie forum, to bede sie czul jakby mi najblizszy przyjaciel umarl, taka pustka zostanie.
Tak naprawdę nie graliśmy w Forspoken i nie wiemy czy gra jest faktycznie tak słaba
Fakt, ale pewnie za rok będzie w PS+ jakimś to wrócimy do tematu w Świecie Xboxa #90
oj bedzie ciezko
oj bedzie zajebiscie bardzo ciezko
Wciąż słyszę smiech grubego...
Jak przeszedłeś pechowych rycerzy łuczników?
Co ja się przy nich nakląłem to pewnie będę siedział dodatkowy miesiąc w czyśćcu. Nie daj się dmx:P
Co ja się przy nich nakląłem to pewnie będę siedział dodatkowy miesiąc w czyśćcu
A ja myślałem , że gry wideo z założenia mają ludzi relaksować:)
Wujek, po prostu pobieglem na gzyms i doturlalem sie do tego po prawej, jak sie przelaczyl na miecz to juz bylo po zawodach(ale raz mnie jeszcze zrzucil xD) a ten z lewej mnie nie siegal :P
probowalem tez z pancerzem, ale nawet jak dobilem do 80pkt rownowagi to mnie kosili
aha i dziekuje ci za podpowiedz, ze ten przedmiot od strazniczki ognia sie przyda, bo od tamtej pory nosilem go pod reka i przed bossami mi sie uaktywnil wiec najechalem na goscia i ja pomscilem
niezle konsekwencje wlasnych wyborow, to mi sie podoba, na pewno bede gral kiedys drugi raz
zastanawiam sie tylko czy po dark souls sprobowac elden ring czy kontynuowac jedna serie?
Zastanawia mnie polityka w jednej sprawie jeżeli chodzi o microsoft ...
Mianowicie czy w branży gier wideo , pochłaniającej wiadomo ogromnie pokłady gotówki jest opcja mrożenia projektów....
Chodzi mi o to czy gdyby Xbox dowiózł w tamtym roku wszystkie gry ,które planował wydać to czy w 2023 nie mielibyśmy gier .... bo jeżeli miały być wydane jakieś AAA w 2023 to teraz muszą je wstrzymać bo nie ma dla nich za bardzo miejsca z racji wypełnienia roku grami opóźnionymi z ubiegłego roku ...
Ale co oni wydadzą?
Redfalla i FM plus starfield jak będą mieli farta i chyba tyle?
Resztę przemilczą tak jak i premierę forzy na wiosnę xD
No myślę że to realna obawa. To jest jednak biznes i nie jest dobrze żeby duże tytuły się kanibalizowały. Też o tym myślałem i trzymam tylko kciuki żeby wcisnęli Hellblade 2 albo Stalker 2, bo na oba tytuły raczej nie liczę.
Hellblade 2 to pewnie pierwsza połowa (ale bardziej jestem skłonny stawiać na drugą połowę) 2024. Gra nawet gameplay''a nie miała więc nie wiem jakim cudem ktoś oczekuje, że premierę miałaby mieć w tym roku. Już szybciej bym uwierzył, że The Days Before na prawdę istnieje. Póki co MS nie ma co "zamrażać", aby się gry wzajemnie nie zjadały bo na maj mają Redfall, lato/jesień FM i pewnie listopad będzie dla Starfield''a i ile znowu nie przesuną. Na nic więcej od MS w tym roku nie liczę z dużych gier i jak nagle coś dużego wydadzą to będę w szoku.
Trochę też żałuję, że takie tytuły jak Hi-Fi mnie totalnie nie grzeją i nie potrafię się w nich bawić bo póki co MS specjalizuje się w tej generacji w wydawanie takich małych perełek.
Coś może być ma rzeczy. Pierwsza polowa roku jest nieźle upchana. Na Hogward Legacy to się ludzie pewnie rzucą jak zbombie na świeże mięsko. Diablo 4, Re4, Jedi 2, Nowa Zelda. No sporo tego ale i tak jestem wkurzony na MS:(
To jest jednak biznes i nie jest dobrze żeby duże tytuły się kanibalizowały.
Właśnie tu rzekomo są dwie interpretacje - ta Twoja która mi też się wydaje logiczna i ta druga , która o zgrozo też jest logiczna ... a mówi o na o tym , że skończony projekt nie może czekać .
Hellblade 2 to pewnie pierwsza połowa (ale bardziej jestem skłonny stawiać na drugą połowę) 2024. Gra nawet gameplay''''a nie miała więc nie wiem jakim cudem ktoś oczekuje, że premierę miałaby mieć w tym roku.
No widzisz i tu się mylisz bo ostatni trailer jaki wydali, konkretnie ten:
https://m.youtube.com/watch?v=fukYzbthEVU
Zawiera elementy gameplayu i moim zdaniem urywa dupę przy samej szyi. Część ludzi sugeruje jakieś developerskie piekiełko i problemy bo nie ma nowych materiałów i oczywiście nie można tego wykluczyć... Tylko że tego po prostu nie widać. Żadnych znaczących ruchów kadrowych w Ninja Theory, nikt ważny nie wyleciał, nikt nowy się nie pojawił, na Twitterze foteczki z zakończonych sesji motion capture... Sielanka jednym słowem.
A że nie ma materiałów? No trzebaby zadać pytanie czy dobrym pomysłem jest je teraz pokazywać. W tej chwili leci kupa kasy na promocję Redfall, Forza Motorsport, Starfield, pojawiały się materiały ze Stalkera 2. Jaki jest sens wypuszczać teraz trailer z dupy i odwracać uwagę graczy od bardziej aktualnych projektów jak można mieć absolutnego killera na zakończenie pokazu na E3?
Póki co MS nie ma co "zamrażać", aby się gry wzajemnie nie zjadały bo na maj mają Redfall, lato/jesień FM i pewnie listopad będzie dla Starfield''''a i ile znowu nie przesuną.
Fakt, na maj mają Redfalla ale resztę dat wyciągnąłeś z dupy póki co. No i pokaż mi rok w którym wydawca dowolnej konsoli wydał więcej niż 3 tak duże projekty. Zeszły rok uznaje się za taki w którym Sony pozamiatało wszystkich a wydali 3 większe gry, GoWa, Horizona i GT7 (to ostatnie oceniane przez graczy na meta 2/10).
Pamiętaj że exy nie są jakoś odcięte od reszty rynku i rywalizują też z multiplatformami, a początek tego roku to: Deadspace, Resident Evil 4, Hogward''s Legacy i jeszcze parę innych tytułów z których sam Microsoft pakuje do Game Passa Atomic Heart i Wo Long.
a mówi o na o tym , że skończony projekt nie może czekać .
Masz oczywiście rację, tylko że to podejście dosłownie ubiło wiele gier. Choćby nieodżałowanego Titanfall 2 którego EA wsadziło między premierę CoDa i Battlefielda. Tytuł poszedł do piachu mimo iż paradoksalnie był z tej trójki najlepszy.
Zawiera elementy gameplayu i moim zdaniem urywa dupę przy samej szyi.
Te urywki "gameplay''a" jak to nazwałeś są pewnie tak samo realne jak pre-renderowany gameplay Watch Dogs, Wiedźmina 3 czy The Divison. Słowem podkręcony na potrzeby pokazu i nie ma nic wspólnego z realną grą.
Fakt, na maj mają Redfalla ale resztę dat wyciągnąłeś z dupy póki co
Pierwszy tu przyjdę i uderzę się w pierś jeśli będę się mylił, ale póki co to moje przypuszczenia mają więcej sensu niż jakoby FM i Starfield miały wyjść w tym półroczu. No chyba, że myślisz, że mają gotową FM i od tak sobie nie podali daty premiery na ostatnim pokazie i nagle wyjdzie w czerwcu czy innym kwietniu. Przecież to jest absurd. To samo Starfield. Myślisz, że jak mają "tylko" 3 gry to będą pchali wszystko na jedno półrocze? Otóż z biznesowego punktu widzenia najlepszy okres to jesień i dla takiego molacha jak Starfield to idealna pora na premierę więc szybciej niż koniec października/listopad się tej gry nie spodziewam.
Te urywki "gameplay''''a" jak to nazwałeś są pewnie tak samo realne jak pre-renderowany gameplay Watch Dogs, Wiedźmina 3 czy The Divison.
Wiesz, ale twoje "pewnie" to nie argument.
Pierwszy tu przyjdę i uderzę się w pierś jeśli będę się mylił, ale póki co to moje przypuszczenia mają więcej sensu niż jakoby FM i Starfield miały wyjść w tym półroczu.
Między tym półroczem a listopadem jest całkiem sporo czasu. Natomiast chyba dość wyraźnie napisałem że obawiam się przekładania projektów ze względu na możliwą kanibalizację.
I nie, przed Redfall nic dużego (od Microsoftu) już nie wyjdzie, w końcu luty to Atomic Heart w GP a marzec to Wo Long w GP, do maja oni już nic nie muszą.
Nawet jeśli to nie jest wycyckana scenka to nie wiem co ci tam urywa dupę, oskryptowana scenka w której jedyne co robi gracz to wciska analog żeby postać jak po sznurku szła prosto a potem X żeby rzuciła oszczepem? To jest ten hicior urywający dupsko? Grania tam niewiele a jak chce sobie coś obejrzeć to włączam Netflixa.
To sobie włącz tego Netflixa i nie truj dupy. To co wylewa się z tego trailera to ciężki gęsty klimat, znany tym którzy ukończyli jedynkę, może nawet cięższy. Trailer sugeruje że dwójka będzie niepokojąca i mroczna, zostały głosy w głowie głównej bohaterki więc cała oniryczność oryginału spowodowana chorobą bohaterki będzie towarzyszyć także tutaj. Ten olbrzym jest zaprojektowany absolutnie bezbłędnie a cała scena aż kipi brakiem nadziei i grozą.
A że to będzie liniowe? Oby, na to liczę najbardziej.
Wiesz, ale twoje "pewnie" to nie argument.
I mean, no offence, ale Twoja ślepa wiara w te "urywki gameplayu" to też żaden argument i Crod generalnie może mieć racje. Forspoken, Wiedźmin 3 i wiele innych gier, które ładnie były podbijane na tych urywkach gameplayu, a potem... no właśnie.
To sobie włącz tego Netflixa i nie truj dupy.
A niby tu jest taka przyjemna atmosfera, to znaczy tak długo, ma się rozumieć, w momencie jak trzeba się zgadzać tylko z Twoją racją? xDD
I mean, no offence, ale Twoja ślepa wiara w te "urywki gameplayu" to też żaden argument i Crod generalnie może mieć racje.
Moja "ślepa wiara" nie ma tu nic do rzeczy. Crod napisał że w przypadku tego tytułu nie pokazano gameplayu a to po prostu nie jest prawda. To na ile będzie się on zgadzał z finalną wersją to inna sprawa.
Forspoken, Wiedźmin 3 i wiele innych gier, które ładnie były podbijane na tych urywkach gameplayu, a potem... no właśnie.
No co właśnie? Przecież w przypadku "Forespoken" dosłownie wszyscy wiedzieli że to będzie kiepskie (hehe), a Wiedźminowi co można zarzucić poza downgradem graficznym? O grafice Hellblade 2 nie wspomniałem nawet słowem.
A niby tu jest taka przyjemna atmosfera, to znaczy tak długo, ma się rozumieć, w momencie jak trzeba się zgadzać tylko z Twoją racją? xDD
Jest przyjemna gdy się załączy ignora dla pewnych użytkowników... a właściwie jednego, który swoim fanboyizmem w pewnych momentach przewyższa gołsta i durdumuru :P
Wiadomix, że dla Johna albo wszystko od MS "urywa dupę" albo jest "świetne/zaskakująco dobre" (w przypadku zwykłych średniaków do zapomnienia po tygodniu jeśli już głupio byłoby napisać, że "urywają dupę"), jak się nie zgadzasz to po prostu nie masz racji i elo.
To jest właśnie taki Gołst po przeciwnej stronie barykady, tamten znowu się odpala na najmniejsze słowa krytyki pod adresem TLOU2. Arcydzieło i koniec.
Wiadomix, że dla Johna albo wszystko od MS "urywa dupę" albo jest "świetne/zaskakująco dobre" (w przypadku zwykłych średniaków do zapomnienia po tygodniu jeśli już głupio byłoby napisać, że "urywają dupę"), jak się nie zgadzasz to po prostu nie masz racji i elo.
Rozumiem że pijesz do Hi-Fi Rush bo to jedyny tytuł o którym pisałem ostatnio że jest zaskakująco dobry :). Po pokazie Microsoftu stwierdziłem że to miły gest, ale gra raczej nie dla mnie. Postanowiłem jednak pograć i na tej podstawie stwierdziłem że to "zaskakująco dobra gra". No, ale to tylko moja subiektywna opinia. Są jeszcze fakty:
- średnia ocen recenzentów na Meta 89/100;
- średnia ocen graczy na Meta powyżej 9/10;
- 98% pozytywnych ocen na Steam co zostało określone jako "przytłaczająco pozytywne";
- bardzo wysoka sprzedaż mimo premiery w Game Pass.
To już nie jest moja opinia, to są fakty, weryfikowalne, w każdej chwili możesz je sprawdzić. W obliczu tych faktów należałoby się może zastanowić która opinia zdaje się być bardziej wyważona. Moja, oparta na kilku godzinach grania "zaskakująco dobra gra" czy twój, z dupy wyjęty, "średniak".
Także tego...
Niby JohnDoe ale jak tak wyskakujesz z "faktami" i ocenami z metacritic to odzywa się jakiś wewnętrzny Łukaszek. Nam po prostu chodzi o to, że nie da się z Tobą dyskutować normalnie, bo nasze argumenty i racjonalne podejście (czy też raczej ich, bo ja w większości przypadkow jestem obserwatorem) sprowadzasz do przysłowiowego trucia dupy lub gówno prawdy.
Wiadomo, że w dyskusji nie chodzi o to by się zgadzać i klepac po dupach, ale tutaj nie ma nawet do mówić o jakimkolwiek zjawisku dyskusji.
Niby JohnDoe ale jak tak wyskakujesz z "faktami" i ocenami z metacritic to odzywa się jakiś wewnętrzny Łukaszek
To że się z nim nie zgadzam w większości kwestii nie oznacza że się nie zgadzam w tej. No bo niby jak inaczej chcesz ocenić jakość gry? Owszem, możemy napisać że to kwestia indywidualnego odbioru, że nie ma obiektywnych recenzji, wszystkie są subiektywne... I te oklepane frazesy to w zasadzie prawda... Tylko że mimo wszystko przydzielamy nagrody GOTY, głosujemy na najlepsze gry, na najgorsze itd. Jakieś kryteria oceny muszą w takim razie istnieć, prawda?
Hipotetyczna sytuacja. Masz 2 typów jeden twierdzi że TLoU to tytuł wybitny a Agony to crap, za to drugi uważa że Agony to gra wybitna a TLoU to kupa. Idąc twoim tokiem rozumowania (uznawanie ocen jako "fakty"), musiałbyś przyznać że z tej sytuacji wynika iż Agony i TLoU to gry na dokładnie tym samym poziomie... Albo mógłbyś zrobić coś innego... Zapytać jeszcze kogoś, albo dwóch, albo 5, albo stu. Uzyskałbyś pewnie obraz w którym tylko bardzo nieliczni potwierdzili by wersję ze znakomitym Agony. Mógłbyś wtedy pójść do jednego z tych pierwszych gości i powiedzieć "stary, sorry ale się mylisz".
Dokładnie to zrobiłem, znalazłem kilka tysięcy ludzi potwierdzających że w kwestii Hi-Fi Rush Qverty się myli.
Tak, z tym się zgadzam co napisałeś, ale co do ostatniego, że
https://news.xbox.com/en-us/2023/01/30/new-games-with-gold-for-february-2023/
Ostatni raz wchodzę zobaczyć. Teraz serio.
trzeci odcinek tlou bardzo dobry, moze troche za duzo calujacych sie szwuli, ale caly ich watek ok, przy okazji pierwsze tak ogromne zmiany wzgledem gry
ciekawe co jeszcze wymyslili, znowu trzeba tydzien czekac ;p
musze pochwalic tez ujecia, kolejny raz mistrzowska robota
Colin McRae Rally 2.0 - https://www.youtube.com/watch?v=UvjHIbGvNgA&t=550s
Zdecydowanie najlepsza rajdówka. Idealnie łączy zręcznościowy model jazdy z symulacją. No i graficznie nadal przyjemnie wygląda. Natomiast w 2000 roku na PC to był sztos. Nie tylko pod względem grafiki, ale także fizyki. Także zniszczeń. Ograłem z milion razy.
W Colina 2 nawet dzisiaj się przyjemnie gra. Pod koniec zeszłego roku zagrałem w niego pierwszy raz i biorąc pod uwagę sam model jazdy w ogólnie nie czułem tego, że od jej premiery minęło ponad 20 lat.
W sumie to muszę do niego wrócić i skończyć ostatnie, najtrudniejsze mistrzostwa. Mistrzostwa na łatwym i średnim poziomie udało się bez problemu wygrać, ale na najtrudniejszym chyba zadowolę się miejscem w pierwszej 3. Już w pierwszym rajdzie czuję, że będzie o to bardzo trudno. Zdarza mi się wygrać odcinek, ale równie często tracę po 5 lub więcej sekund do lidera na pojedynczym etapie.
Nawet nie wiecie jak żałuję, iż nie mogę zagrać w najładniejszą wersję Legacy of Kain: Soul Reaver, która powstała na konsoli SEGA Dreamcast. W rok po wersjach z SONY PlayStation oraz PC.
https://www.youtube.com/watch?v=RhxNqSLf0Xg&t=365s
O ile PS oraz cała 5 generacja konsol byli już dziadkami w rozwijającym się rynku gier z lat 90 i nie dziwi mnie, że gra wyglądała tam jak wyglądała. O tyle jestem zdziwiony, że na PC różni się jedynie teksturami, odległością rysowania i rozdzielczością.
Mogli pokusić się o grafikę rodem z Dreamcasta.
Raziel niedawno wyszedł remaster na bazie wersji Dreamcast. Nie da się pobrać?
https://www.youtube.com/watch?v=3_VljwNYgig&t=3889s&ab_channel=RainaAudron
https://www.sr1hdremaster.com/home
Czekam na Remake Soul Reavera, te 100 tysięcy ankiet u Crystal Dynamics nie może pójść na marne.
Do tego na YT widzę że Flycast działa też na nowych Xboxach i tam też chyba można wgrywać tekstury, kolejny powód do posiadania Seriesa:P
A tu z kolei najbardziej grywalne skoki! W żadne inne nie grało mi się tak dobrze jak w Deluxe Ski Jump 2!
https://www.youtube.com/watch?v=X-pL9knbOj4
Ja do dzisiaj bardzo lubię czasem pograć w DSJ. Ta gra nigdy mi się nie znudzi. W ogóle to mam zapis z 2008 czy 2009 roku, na którym od tamtej pory gram, a najstarszy rekord ma już 12 lat. Na żadnej innej skoczni, jak na Austrii K70 nie mam tak starego, jak moje ponad 79 metrów. Niektóre mają po 5-7 lat, inne są calkiem nowe bo mają rok, czy dwa, a tutaj już 12.
Ogrywam obecnie Wiedźmina 3 nomen omen po raz trzeci. Jak dla mnie gra wygląda i śmiga fenomenalnie - nawet po blisko 8 latach (sic!) od premiery. Pierwotny plan zakładał ogarnięcie wszystkich questów pobocznych, zleceń i tym podobnych poza znakami zapytania. Te od początku w większości chciałem odpuścić. Jestem już gdzieś w połowie Skellige i... z przykrością muszę stwierdzić, że gra mnie trochę przytłoczyła. Straszny kolos to jest, a czasu już nie ma tyle co zawsze. Tak naprawdę od momentu premiery next gen patcha grałem tylko w to. Myślę, że będę musiał sobie zacząć dawkować Wiedźmina, bo choć gra jest fenomenalna to jednak jest to trzecie podejście do gry na co najmniej kilkadziesiąt godzin, jak nie kilkaset. No nic zobaczymy, w tym roku chciałbym ograć ten wszystkie dodatki.
W tak zwanym między czasie Microsoft w środku zimy wybudził się z zimowego snu i zapodał Hi Fi Rush. Ni z gruchy ni z pietruchy i.. przywalił bardzo mocno. Mega relaksująca, z ciekawym pomysłem na rozgrywkę i z bardzo dobrym polskim dubbingiem. Polskie dubbingi najlepiej brzmią w serialach animowanych i tak jest i tu, Bardzo miła niespodzianka. Czekam na więcej.
Poza tym od czasu do czasu włączam sobie jedną z moich ulubionych gier relaksacyjnych, idealna w sytuacji kiedy nie chce się ogrywać nic ciężkiego, a mianowicie - Tetris Effect. Jeśli ktoś nie próbował to polecam rękoma i nogami. Jest w Game Pass do ogrania. Perełka.
Age of Empires 2 na konsolach ponoć bardzo spoko. Dzisiaj wieczorem będzie trzeba to sprawdzić. Pierwsze opinie i recenzje bardzo pozytywne.
https://twitter.com/JezCorden/status/1620101099775754241?t=5ihijRtXvdf1Z_oVbb3S4A&s=19
Jez to psychofan Xboxa - kasę od nich chyba bierze.... szkoda się nim sugerować, aczkolwiek jak ktoś lubi stare dobre strategię to warto się zapoznać.
Najbardziej ciekawi mnie jak to na padzie się sprawdza. Halo Wars 1 i 2 było naprawdę spoko ale tam ten pad był implementowany przy projektowaniu gry, tutaj mamy jednak tytuł projektowany pod mysz.
Przeca to stary motyw. U mnie kilka razy wyskoczyły oferty "Tylko dla ciebie" np. The Division 2.
Mam Far Cry 6 Gold za jakieś 60zł. Kusi, bo ten DLC bym sobie ograł...
I Tom Clancy jakiś za 17zł. Noice.
Skuszę się może na Season Pass do Valhali jak mi nie zejdzie faza za parę dni.
Ostatni dobry Far Cry to FC4. FC6 jest tak cieńki, że miałem dosyć o kilku godzinach.
Racja. Nawet Giancarlo Esposito nie dał rady uratować FC6, choć ze swojego zadania wywiązał się wzorowo. Tylko co z tego, skoro reszta elementów rozrywki leży i kwiczy.
FC5 skończyłem z wielką przyjemnością i uważam go za najlepszy w serii (od Ubi). FC6 próbowałem na darmowym weekendzie i niesamowicie irytował mnie klimat tej "partyzantki". Cringe aż się wylewał.
Ja najbardziej lubię 4 i 5. Naprawdę szóstka jest aż tak zła nawet dla osoby, która lubi te formułę?
Ja tam z kolei w szóstce dobrze się bawiłem.
Gunplay był spoko, wyspa i eksploracja mi się nawet podobała, niektóre poszukiwania skarbów naprawdę spoko.
Gra idealna na chillout ala filmy klasy B ze Stallone, Schwarzenegerem czy Dannym Trejo.
Trzeba zasiasc z odpowiednim nastawieniem - zeby posmiac i porozdupcac okolice, bo tutaj sensownej tresci fabularnej nie ma.
Za to far cry 4 rzuciłem w kat po 2 godzinach :P
6 jest średnie, owszem, ale ujdzie od biedy. Takie 9 na skali GOLa.
"Pewno, że się Jerzemu nie równać z Michalem".
Po prostu ja w FC4 nie byłem jeszcze zmęczony formułą, od FC5 przez brak praktycznie jakichkolwiek zmian już trochę mnie mdliło a w FC6 miałem już po prostu dosyć. Oczywiście FC6 ograne w darmowy weekend bo nie miałem zamiaru kupować.
edit. Zupełnie tak jak przy Valhalli, Odyssey to był peak formuły otwartego świata w AC, najlepiej mi się w niego grało, natomiast Valhalla już była tak mdła...
Kurde, to ja teraz właśnie się strasznie zachwycam Valhallą. Setting mi leży, to że sobie mogę jakieś rzymskie ruiny znaleźć, klasztor obrabować... Odyssey mocno wszedł, ale szybko mnie przytłaczał świat, który nie zauroczył tak jak Origins i jakoś brak poczucia, że to Assassin''s Creed a bardziej ''Keeping Up with the Leonidas'' son''.
Ale wydaje mi się, że u mnie jak siądzie setting to już połowa sukcesu - FC 5 też mi pewnie siadła bo kult, Montana i Joseph Seed, i dlatego FC 6 siadło ciut przez Cubę...
Konkluzja: Nie ma ze mną reguły. Potrafię złapać FC4 i czuć zmęczenie otwartym światem a potem złapać kolejną część od niechcenia, żeby mieć opinie i siedzieć przy tym 100h.
A potem mam pretensje, że nie umio gier robić...
Panie, ja marudzę na Valhalle ale dobre 150h mam wbite w niej także sam nie wiem czy nie zrobiłem sobie przypadkiem krzywdy.
No ale Odyseję to chyba 3 razy przeszedłem co u mnie się naprawdę rzadko zdarza, tam mam wbite grubo ponad 200.
Fajnie. Ogralem valhale i druidzki dodatek, od dluzszego czasu mysle o paryzu i ragnaroku, to sie skorzysta skoro daja.
Kurde wszyscy mają fajniejsze promki niż ja a pakuje pieniądze w ten Ubisoft jak głupi.
#walsienacyceubisofcie
Ile u ciebie kosztuje?
Ja mam kupiona valhalle i druidzki dodatek, kupilem na promce tez odyseje, do tego trzy raymany za grosze, i tyle z moich zakupow od ubi :D
Też pakuje w Ubi kupę hajsu ;), a dostałem bieda promocje. Jakby nie fakt że Odyssey mam ograny dwa razy to bym wziął ale tak to mehh
Po za tym niezły całkiem spoko pomysł ale to "Tylko dla Ciebie" już widzę od dłuższego czasu więc dla mnie żadna nowość
Far Cry jednak mam za 40zł, więc się pomyliłem - ale i tak, wolałbym coś z Valhali na promce ''dla mnie''.
Raczej promocja jest robiona jak zwykle.
Czyli klient, który robi najwięcej zakupów ma gorsze zniżki od klienta nowego/sporadycznego.
Cyfrowo mam kupioną tylko jedną grę ubisoftu i też mam 100 ziko edycję kompletną.
Przeszedłem w końcu tego najnowszego NFSa no i bawiłem się całkiem nieźle choć dziwią mnie opinie, że ta część to jakiś przełom serii. Jeśli ktoś nie lubił poprzednich części i ich modelu jazdy to tutaj też za wiele dla siebie nie znajdzie bo to praktycznie taki Heat 1,5.
Ja po ograniu Dooma wróciłem do GreedFall i chyba znowu się wkręciłem. Niby nie jest to nic wybitnego, ale fabuła jest calkiem nieźle napisana, dzięki czemu potrafi zaciekawić.
Zwłaszcza tyczy się to postaci towarzyszy. Każdy z nich ma inne pochodzenie i motywacje, a dzięki questom pobocznym, które dotyczą ich bezpośrednio (trochę jak w Wiedźminie 3, tylko oczywiście w mniejszej skali) możemy ich bliżej poznać. W ogóle questów pobocznych jest tu całkiem sporo i to one głównie opowiadają o tym, co się dzieje w świecie gry.
Oprócz GreedFall gram również w Trine 4 i ponownie jestem oczarowany tym bajkowym światem. Jedynkę i dwójkę przeszedłem po kilka razy solo i w coopie z kumplami i tutaj chyba będzie podobnie, bo gra mi się świetnie.
Trine 4 byłby dużo lepszy, gdyby nie te beznadziejne walki arenowe. W poprzednich częściach lepiej to zrobili.
Żeśta Pany tak zachwalali Metro że do Exodusa dokupiłem Reduxa. W 1 i 2 grałem wielki temu, a dwójki nie skończyłem bo pod koniec tak zacinało mi na lapku że odpadłem.
Ja się też pod tym podpisuje. Przez tego nicponia
Chłopaki umieją w marketing i nakręcanie hypu:D
Wybaczcie ze wersja na Ps4 a nie Xbox ale Metro Redux Ps4 1080p > Xone 912p -> liczby nie kłamią hehehe.
Co za klimat<3
https://youtu.be/UiGSNNQuNgI
troche nerwowo tu ostatnio co
czy nie
Czy ja wiem czy tak nerwowo? Tu wciąż dyskusja trwa w przyjaznym gronie bez wyzywania się lub rzucania sobie do gardeł. Ale pewne rzeczy czasem trzeba po prostu powiedzieć.
Co by jeszcze sprostować w poście 36.17, to nie mam absolutnie nic do Johna, żadnej złej krwi i tym podobnych. Nawet zazdroszczę mu takiego poziomu ekscytacji do gierek i nowinek jakie on z siebie wykrzesa. Jednak trzeba być szczerym i zaznaczyć, że nie jest świetna osoba do dyskusji, kiedy niemal każdy argument, nieważne jak głupi lub rozsądny by nie był, sprowadza do "bzdura, gówno prawda, nie truj dupy".
Nerwowo?
Ja chyba nie odczuwam tego... Ale też przyznam, że dyskusje w internecie nie ekscytują mnie jak te 18 lat temu.
No i Łukaszek chyba poszedł do innych tematów, to i nie ma się z kim bic. A i Kriskowowi się znudziło.
Do zakrycia, pls.
Potężne trzęsienie ziemi w serii Halo.
- Kompletnie przebudowane 343, około 100 ludzi zwolnionych.
- Jest nazwa kodowa nowej gry z serii.
- Halo przechodzi na Unreal Engine.
https://twitter.com/gamepasscounter/status/1620465131829465090?t=ARiWXw-vXt7w9e1GvVdx4Q&s=19
Odczucia mam mieszane szczerze mówiąc... Jak "szot" na kacu, albo się przyjmie albo nie :/.
I jeszcze szybki news dotyczący Hellblade 2.
To oczywiście nadal nic pewnego ale potwierdzałoby przeciek sprzed kilku tygodni:
https://twitter.com/XboxStudio/status/1620463010027556864?t=lI2f1oDpU6Epoq1Ga8uVAA&s=19
Oby wyszlo na dobre. I oby infinite nie zostalo porzucone przez to.
Swoja droga, co spowodowalo rozbrat ms z bungie?
Podejrzewam że to wina głównie silnika który pociągnął największe koszta a widocznie nie dowozi. Samo Halo jest zajebiste.
Swoja droga, co spowodowalo rozbrat ms z bungie?
Ciężko powiedzieć, oni chyba bardzo wtedy chcieli "na swoje".
Poszlo ponoć o $, wiekszość kasy zarobionej na Halo szło do MS, a Bungie przeciez bylo niezaleznym studiem
Jeszcze jakis czas temu, MS próbował wykupić Bungie, ale ci się na to nie zgodzili
No i Sony ich ostatecznie kupiło, pewnie tez z tego wzgledu, zeby nie stracic kury znoszącej złote jaja (w sumie mnie to dziwi, ale Destiny niby zarabia kupe siana), bo MS pewnie nadal by naciskał za jakis czas..
microsoft kupil bungie w 2000 roku, a dopiero w 2007 odzyskali niezaleznosc
a poszlo ponoc nie o kase tylko o halo wlasnie, bungie chcialo ruszyc do przodu, a ms naciskal na produkcje kolejnych gier z tej serii
Podobno przepalili ogromne ilości dolarów na ten silnik a sami go nie ogarniają przez co nie mogli zaimplementować wielu rzeczy nad którymi pracowali takich jak tryb battle royal czy hero shooter, nie mówiąc już o działającym splitscreenie. Boje się troche, ze na unrealu gra może stracić swój specyficzny feeling ale z drugiej strony proces tworzenia i rozwoju kolejnej odsłony może nie być tak problematyczny
Ej ale Halo Infinite było na prawdę bardzo fajne. Bawiłem się w tej grze wyśmienicie i polecam każdemu. Dla mnie chyba najlepsza gra 2021.
Ja dalej gram w multi wielka szkoda, ze mimo najlepszego gameplayu ze wszystkich multiplayerowych gier ostatnich lat to cała reszta była na premierę i wciąż jest biedna w porównaniu chociażby do trójki… i to po tylu latach tworzenia.
I tak najbardziej czekam na Remaki Soul Reaverów. Crystal Dynamics dajesz całą serię! Moja świnka skarbonka już czeka:D
Chciałbym, aby Crystal Dynamics zrobiło remaki wszystkich odsłon, począwszy od Blood Omen. A potem niech zrobią The Dark Prophecy, który miał być kontynuacją Defiance.
Jestem za ale czy aż tyle części by zobili, ciężko stwierdzić. Już SR1, SR2 i Defiance to byłoby dużo. Jak będzie świetny powrót to mój hajs mają.
Mogą ewentualnie odpuścić Blood Omen 2, w którym fabuła nie bardzo klei się z całą serią. I właściwie niczego ciekawego nie wnosi. Chociaż z drugiej strony całkiem nieźle się przy tym tytule bawiłem...
spoiler start
Pierwszy Blood Omen jest bardzo ważny. Nie tylko dlatego, że wszystko tutaj się zaczęło, ale też dlatego, iż w Soul Reaver 2 oraz w Defiance cofamy się w czasy z Blood Omena 1.
spoiler stop
Pierwszy LoK to oczywiście podstawa, złe zakończenie tej gry to motor napędowy kontynuacji. Po prostu SR zawsze były mi bliższe więc chciałbym je przede wszystkim ale Kainem też chętnie zagram.
No to może podajcie swoje pierwsze lub wcześniejsze nazwy kont na GOLu?
Ja od 2008 roku mam raziel88ck. Rok wcześniej miałem wygenerowany automatycznie nick w związku z Wielką Encyklopedią Gier 2007. Pamiętam to jak przez mgłę, ale chyba abonament był przez jakiś czas. Później zapomniałem loginu, e-maila i hasła.
Nie pamietam, przed tym mialem kilka kont, ale lecialy bany szybko za blazenade, naprawde internetowo bylem bardzo tępym gimbusem. Takie życie, jak sie do internetu wchodzi w butach bez zadnego przygotowania, w szkole nikt nie uczyl o internecie, bo go w niej nie bylo :d wsrod znajomych nikt neta nie mial, a na gola trafilem esktremalnie szybko, jako jedna z pierwszych stron odwiedzonych w zyciu. Bylem wrzodem z gothika tutaj, dopiero na tym koncie stwierdzilem ze nie ma sensu sie silic na glupoty.
Ja mam to jedno jedyne konto od 2015, tu mój chyba pierwszy post na GOLu z mojego ukochanego Warrior Within.
Nikt mnie nigdy nie banował bo zwyczajnie nie prowadzę gównoburzy, nawet się staram nie odzywać w co bardziej kontrowersyjnym temacie choć czasem palce swędzą żeby komuś pojechać za głupoty czy hipokryzję. Święty nie jestem, czasem napiszę coś bardziej prowokacyjnego.
To moje drugie konto, pierwsze miałem thomas93 2007 lub 2008 rok, zakładane jeszcze na maila tymczasowego online, bo na mojego nie przychodziły linki aktywacyjne. Konto niestety mi przepadło, bo zapomniałem hasła a nie dało się go przypomnieć na maila który już nie istniał. Pisałem kiedyś do redakcji żeby usunęli mi te konto jak już miałem to co mam teraz ale bez skutku. Potem stare nieaktywne konta zostały zanimizowane i tak oto skończyło moje pierwotne konto :)
To moje pierwsze i jedyne konto założone w wieku 13 lat ;) ale ja wtedy głupi byłem jak sobie poszukam komentarze z tego okresu to miałem odklejkę że hoho
Mam jedno główne założone w 2010 roku choć na GOLu siedziałem już mniej więcej od 2009. To były fajne czasy gdy człowiek dopiero odkrywał świat i nie miał pojęcia o grach czy o czymkolwiek.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10179172 (co by było tematycznie)
Miałem jeszcze jedno do bycia sympatycznym gimbo-trollem, ale szybko umarło - bodajże moonwalker18.
Via Tenor
To moje drugie konto, pierwsze założyłem chyba jakieś 5 lat i skasowałem dla odtrutki od forum oraz strony. Założyłem ponownie, żeby sobie po prostu zapisywać gry, które przeszedłem i na które czekam. Na samą stronę to też od kilkunastu lat wchodzę, bo jako jedyna trzyma jakiś poziom w porównaniu do PPE i CD Action, którego miałem najwięcej mcgazynów.
W kwestii wieku, to możemy sobie z Tomaszem podać rękę.
1993, witam rówieśników
Co do konta,
Swoją drogą, raziel, dobrze pamiętam że pisałeś na gameplayu recki piwa? :D
Ja tu miałem jedno konto od 2003 chyba z 18 lat, Truskolodz. Potem skasowałem, bo coraz mniej czasu miałem na granie i starzy wyjadacze mniej się udzielali. Stary już ze mnie zgred, bo rocznik 1982. Ale za to grałem ogólnie na wszystkim, bo uważam sie za multiplatformowca, mam PS5, XSX i Switcha, oraz PC głównie do strategii ;). Xbox jednak, to moja "główniejsza" platforma, dzięki GPU i jakoś tak od czasów X360 ogrywam multiplatformy na Klocku.
P.S. Obecne piwa koncernowe są jeszcze gorsze niż były. Jednakże spora część regionalnych również leci w kulki. Chociażby Ciechan, Raciborskie. Jedynie Browar Amber niczego nie zmienił w swoich piwach.
Moje pierwsze to było chyba grzegorz04, założone w 2007 roku w wieku 15 lat. Kont miałem tutaj z 10 pewnie, wszystkie pobanowane bo jako dzieciak byłem strasznym dzbanem. No i za Soulcatchera nie trudno było o banana.
Najbardziej boli mnie ban na Yarpenie z Morii bo jednak na forum byłem najbardziej znany właśnie pod tym nickiem i jak na mnie miałem dosyć wysoki ranking tam, dzisiaj to pewnie koło 50 bym miał.
A rocznik 92. Plecy już czasem bolą, kilka siwych włosów też jest.
rocznik 91, miesiac styczen
pierwsze konto hardstyler zalozone w maju roku 2003
E no chwila. Wychodzi na to że ja w wątku najmłodszy jestem? Same dziadki tutaj ;) 97'' się kłania i czeka na młodszego :)
Swoją drogą moje gamertagi na PSN oraz Xbox Live to raziel88ck.
!UWAGA!
juz oficjalnie, pierwsza edycje naszego watkowego typera wygrywa...
gratulacje!
odezwij sie na [email protected]
tylko napisz tutaj jak wyslesz maila, bo rzadko tam wchodze.
przypominam tez, ze w lutym glosujemy na:
Hogwarts Legacy,
Wild Hearts,
Atomic Heart,
Like a Dragon: Ishin,
Company of Heroes 3.
czas na glosowanie do 5 lutego, bo niby 6 spada pierwsze embargo. arkusz aktualizuje jutro.
Wybacz, nie brałem poprzednio udziału i nie pamietam jakie zasady obowiązywały, wiec wpisuje typy tutaj:
Hogwarts-79
Wild Hearts-75
Atomic Heart-85
Like a Dragon- 90
CoH-80
Via Tenor
Hogwart''s Legacy 80
Wild Hearts 70
Atomic Heart 70
Like a Dragon: Ishin 88
Company of Heroes 3 81
Do usług :-) Exodus jest absolutnie wyborny, ale nie wiem czy określiłbym je najlepszym Metrem bo za takowe chyba uważam Last Light. Sam mam te Reduxy i w sumie korci je znowu przejść.
Maverick, prosba.
doceniam, ze szybko wrzucasz nam tego typu informacje, ale moglbys od razu dawac link do zrodla?
Swoją drogą to trochę nienormalne by w tym okresie roku taki dobrobyt był ...
28 kwiecień JEDI
28 kwiecień Dead Island 2
2 maj Redfall
Jeśli ktoś mnie kiedykolwiek spyta w momencie jej zakończenia, co cechowało obecna generację, to odpowiem jednym słowem:
Delays
przestalem tankowac, zaczalem dark soulsy, a wczoraj odpalilem xkloca
dzieje sie :P
HiFi Rush, od czasu do czasu wyścig w Forzy Motosport(Horizon już mi wychodzi bokiem, to bardzo dobre wyścigi, rewelacyjny model jazdy ale ta gra nie ma pazura ani „duszy”) i wczoraj pobrałem sobie AoE, zobaczymy jak to wyglada na konsoli.
Aktualnie Hi-Fi Rush, Forza Horizon 4, Persona 3 i Solasta.
Po ukończeniu podstawki w Valhalli wywaliłem ją z dysku bo myślałem że mam przesyt... ale chyba jeszcze mi się chce więc po urlopie wraca i wjeżdża Dead Space.
To pytanie mialo byc odpowiedzia do posta [58], ale cos poszlo nie tak :D
Jackov daj znac jak te aoe na padzie, ja to slabo cos prorokuje.
Jest taka gierka polska, nazwa mi wyleciala z glowy, gdzie sterujemy mechem a przy okazji budujemy kosmiczna baze do obrony przed obcymi, i tam sterowanie padem bylo dla mnie niestrawne. Mlody cos tam ogarnial, ale tez potem odpadl, gdy intensywnosc atakow wzrosla.
Wjechała Forza Motorsport 5, pograłem wczoraj ze trzy godziny i nie mogę się doczekać powrotu do domu.
Mutant ->
koniec separacji, pora sie przeprosic z xklocem, bo do zyda nie idzie, a peceta nie skladam
teraz dead space, a pozniej atomic heart :>
a gra o ktora ci chodzi to pewnie frostpunk
Mutant, gra o ktorej mowisz to Riftbreaker.
Ja na X360 ostatnim razem grałem w pierwszą Forzę Horizon, choć obecnie mam przerwę na inne gry. No ale chyba niedługo do niej wrócę, bo gra mi się w nią świetnie. Dużo lepiej niż w najnowsze części, w których przeszkadza mi to, że ma się niemal wszystko od początku gry. Przez to motywacja do wygrywania kolejnych wyścigów jakoś ulatuje.
Ano szkoda, że w kolejnych odsłonach nie jest jak w jedynce. Jak grałem w dwójkę to już czułem spadek całościowy produkcji.
Ja przed zagraniem w FH4 i FH5 byłem na nie mocno nakrecony, ale niesetety z kazdym kolejnym wyścigiem i kolejnym super samochodem po braku jakiegokolwiek wysiłku moj entuzjazm opadał. W końcu stwierdziłem, że dalsza gra nie ma sensu. A szkoda, bo pod względem grafiki i modelu jazdy to jest absolutna topka.
https://youtu.be/5ggo94s1wx4
Atomic bez tajemnic, BTW gracie ?? czy przez pryzmat gry video zwalczacie Putina?
Ja poczekam na opinie, rzeczywisty gameplay i solidnie połataną, jeśli wyjdzie z tego paździerz. Na razie mam inne priorytety kotlety.
Mi się ten tytuł mega podoba ale nie biorę, może kiedyś. Stalkera 2 mogę wziąć za pełną cenę.
Nie hejtuję tego tytułu. Kto chce niech bierze i gra, nikomu nie będę gadał co ma robić.
Właśnie do takich gier jest GPU ;)
ah, i nie ma dwoch padow - jeden gdzies zaginal, ale szczesliwie ten noname, oryginalny spakowany
wszystko gotowe, jutro wam przysle potwierdzenia wysylki na maila ;*
Ori pada jaką masz wersję? Pewnie eskę?
Ja miałem takiego i duke''a, który był moim ulubionym, mimo że masywna, duża krowa
Już się jaram :D Będzie grane!
Mam hdmi, ale dzięki :P
Czym się różni duke od eski?
Duke to pewnie ta kobyla, która była pierwszym padem do classica, a eska to jego rewizja, która kształtem przypomina już bardziej pada do X360. No a przynajmniej tak mi sie wydaje.
Tomek, jo eske, ale diuka tez kiedys mialem
spoko byl ale troche nieporeczny
Panowie a wiecie że powraca pad od X360 pod nazwą Hyperkin Xenon? Ma mieć jakieś usprawnienia względem oryginalu może lepszy krzyżak i brak odstającej kieszonki na baterie z tyłu. Będzie działał na obecnej generacji.
Fajna sprawa. Jak pierwszy raz wziąłem tego pada do ręki a wcześniej miałem do laptopa podróbkę DS2 to było czuć że to produkt premium.
juz oficjalnie, pierwsza edycje naszego watkowego typera wygrywa...
Ognisty Cieniostwór
Bardzo miła niespodzianka. Nie sądziłem, że mi sie uda, bo z moim typowaniem ostatnio jest bardzo kiepsko :)
Maila też już napisałem.
Gratuluje wygranemu :D
Dzięki :D
Też tak myślę. Forspoken szału nie robi, a One Piece to nie moje klimaty.
Trochę zabawne jest to, że Dead Space kiedyś też mi nie leżał, bo nie lubiłem horrorów z potworami, ale z biegiem czasu moj gust sie zmienił i teraz bardzo lubię gry z tak gęstym klimatem.
Ognisty, zalatwione!
milego grania - mam nadzieje, ze Twoja kupka wstydu jest wciąż do ogarniecia.