Starfield i Redfall w „surowym stanie”, te gry podobno potrzebują więcej czasu (plotka)
firma Microsoft ma naciskać na przyśpieszone premiery.
No no, a dużo osób pisało, że po przejściu pod skrzydła MS, to taka Bethesda może spokojnie pracować i dopieszczać swój tytuł, co przełoży się na lepszy stan niż poprzednie gry.
Jak już tyle czekamy, to ja już wolę poczekać te dodatkowe pół roku, i dostać coś bardziej dopracowane, niż bubla technicznego.
Pamiętajcie, korpo, to korpo, nieważne jaki ma znaczek i kolor.
Brak ruszenia kampanii promocyjnej, brak obecności na ostatniej prezentacji Microsoftu, wcześniejsze plotki że gra zostanie przesunięta na drugą połowę tego roku.
Zobaczymy kiedy w końcu zapowiedzą tą prezentację poświęconą Starfieldowi, bo na razie to same negatywne plotki, żadnej pozytywnej o premierze gry. Sam raczej obstawiałbym premierę w listopadzie.
Ale ktoś się spodziewał czegoś innego? Rok, dwa, to nie jest ważne. Ta gra i tak będzie miała całe stado Bugów mniejszych i średnich, które może nie będą przeszkadzały, ale będą śmieszyć. I gromadkę większych błędów i Glitchy. Potem ją będą łatać dwa lata, załatają największe błędy, a resztę zostawią. To standard dla tej firmy. Gram teraz w Fallout 3, i dawno nie widziałem w grze tyle błędów i dziwnych sytuacji ;D Zrobiłem szybką podróż do miasta, wszyscy spadli z wysokości, i zginęli ;D Skyrim też był technicznym potworkiem. A raczej dalej jest miejscami. Na Piranię mówią że robią drewno, t oco robi ta firma?:)
Gothic 3 do dzisiaj jest niezałatany należycie, ale człowiek bawił się przy nim te 13 lat temu bardzo dobrze.
Pamiętam, że przez bug nie mogłem znaleźć ostatniego kielicha. Pomógł cheat, który mi go spawnował do inventory.
Jest błąd, ważne że da się go obejść. Gorzej jak gra nie pozwala na takie obejcia bo jest np online gównem i nic nie zrobisz.
Może to kwestia platformy, ja przeszedłem Fallout 3 na xbox 360 kilka razy i nie uświadczyłem żadnej zwiechy, żadnych błędów psujących rozgrywkę, gra byłą też świetnie zoptymalizowana. Za to Fallout NV na xboxa był w koszmarnym stanie, trzeba było resetować konsolę co godzinę, żeby zwolnić pamięć, bo gra gubiła klatki i zawieszała się na loadingach. O błędach które skutkowały nieukończeniem questa i gliczach graficznych nawet nie wspominam, bo szkoda gadać... To samo z TES Skyrim, błędy w zadaniach, zwiechy. Więcej frustracji, niż radości z gry. Żeby po 12 latach nie naprawić gry... ech.
Opóźnienia, bugi, to wszystko można znieść. Dramat może być dopiero potem, gdy poznajemy uniwersum gry, a to okazuje sie znów schematyczne, powtarzalne i prefabrykowane. Jestem fanem TES i choć nie zagram w Starfield śledze losy tej gry, bo ciekawi mnie czy i jak Bethesda się zmienia.
Gry robione przez Beth i tak były niedopracowane przy premierze, więc jeżeli M$ wymusi szybką premierę, to będzie istny rekord błędów.
To co nie gotowe obciąć i dodać za pół roku jako wersja enhances/durectors cut za darmo dla posiadaczy podstawki i nic nie trzeba przekładać.
Jakbym zarządzał projektem growym to bym najpierw kazał do końca zrobić Core gry, zoptymalizować i dopiero dobudowywać zawartość realnymi pomysłami łatwymi do zrobienia. Jak to osiągniemy to szykować grę do wydania i w międzyczasie prackwacnad dodatkowymi rzeczami, ale już w osobnym procesie niezwiązanym z wersja 1.0
Jakbym zarządzał projektem growym
To byś stracił pracę następnego dnia.
Ah specjalista od zarzadzania, tworzenia informatyki i oprogramowania? Co w ogole wiesz na ten temat poza graniem w gierki?
Lepiej przesunąć niż grać w bubla , ale pójdę dalej i powiem , że lepiej nie pokazywać projektu publicznie , nie rzucać jak kompletni amatorzy datami czy okresami premiery jak nie ma pewności , że ów projekt zostanie ukończony ... a tak kilka przesunięć i kpienie społeczności z tego całego cyrku ...
Ile bys gier bethesdy nie przesuwal to bedzie bubel, to nie czasy morrowinda.
Akurat w przypadku gier Bethesdy studios, to byłbym wręcz zszokowany, jakby jakaś wyszła z małą ilością bugów. Niestety przez lata przyzwyczaili nas do wiadomego... ekhm... standardu.
Zresztą ciężko by nie szli taką drogą, jak przez lata byli usprawiedliwiani przez masę osób. Chociaż przykład F76 dał nadzieję, że okres taryfy ulgowej minął i społeczność w końcu nauczyła się głośno wytykać błędy ekipy Todda "sweet little lies" Howarda. Aczkolwiek dopiero po premierze Starfielda przekonamy się, czy sytuacja F76 to nie był tylko jednostkowy przypadek (oczywiście przy założeniu że Starfield wyjdzie faktycznie w fatalnym stanie).
Czyli premiera SF na 3 urodzinki obecnej generacji? Ehh... no cóż mimo wszystko zgadzam się że lepiej wydać dopracowany tytuł.
Bethesda po wydaniu 15 roznych wersji nadal ma problem by ogarnac bugi w Skyrimie, a wy myslicie, ze oni Stargnojowisko ogarna xD? A nie mowimy tutaj o bugach, ze sie komus npc zmaterializowal tylko takie co powoduja, ze nie da sie przejsc jednego z DLC praktycznie w ogole xD
Starfield nie potrzebuje więcej czasu, tylko nowego silnika, a na to nie ma co liczyć, więc ile czasu by nie mieli, to zawsze ta gra będzie taka jak każda jn a gra Beci.
I to samo będzie z TES 6 i Falloutem 5 które według informacji mają powstawać na tym samym silniku co Starfield, Microsoft mógłby sypnąc hajsem im na nowy silnik, ale podejrzewam że Starfield już był w za bardzo zaawansowanym stanie produkcji żeby przeskakiwać na inny silnik, więc oby TES 6 i Fallout 5 dostały nową technologię, chociaż obstawiam że prędzej to my Fallouta na żywo dożyjemy a nie premiery 5.
Ale inny silnik oznacza brak modów a bez modów taka gra umiera po roku czy dwóch a nie świętuje 12 urodziny dalej w formie, a nawet 21 urodziny przy morrowindzie
To są jedyne na rynku gry AAA RPG do których można stworzyć dowolny mod i cały growy świat by stracił na tych zmianach
Także nie mody są ważniejsze niż bugi, do tego jak zawsze powstanie unofficial path
Ta, mody są ważniejsze niż bugi... mody są ważniejsze niż animacje z 2023... mody są ważniejsze niż grafika rodem z 2023 roku, mechaniki walki z 2023 roku, mimika z 2023 roku, brak loadingów w szafkach na miotły, czy co tam jeszcze w tym drewnie od Bethesdy niedomaga... no dzięki temu można sobie ściągnąć jakieś CBBE żeby mieć kobiety wyglądające jak lalki Barbie, dorzucić do tego milion ciuszków i z 10 lat po premierze zagrać w jednego, dwa Enderale... a potem się dziwić że gry coraz wujowsze wychodzą...
Szczerze? I tak wszystko wyjdzie w praniu na premierę więc nie ma co się zawczasu przejmować. Jak będzie bubel to będzie i gracze ich zjadą.
Mnie nurtuje inna kwestia. Co się przez ostatnie kilka lat stało, że leakerzy/insajderzy stali się takim autorytetem, że media (nie mówię tutaj o polskich portalach, tylko zagranicznych) podają ich plotki jako fakty? Wiadomo, nikt nie wsypie swoich źródeł, ale z drugiej strony nikt też tego nie weryfikuje. Jeden tak powiedział i tyle. Ile już razy Switch Pro był tuż za rogiem?
Bo przecieki z tajemniczego źródła mają dwie ogromne zalety dla dziennikarstwa, wzbudzają ciekawość a tym samym ruch i dochód oraz jakby w potem okazało się że było inaczej to łatwiej zwalić winę na nie wiadomo kogo niż samemu przyznać się do błędu
Przecież w sprawie starfield tak nabrali wody w usta po konfie w czerwcu, że wiadomo - nie wyjdzie przed listopadem 2023.
koncern stracił dużą kwotę na Azure
Ale sobie wykupuje Activision Blizzard jakby sie nic nie stalo, ok...
Jeżeli te ploteczki to prawda to widać, że Microsoft nie wyciągną żadnych wniosków z tego jak Sony postąpiło w przypadku No Man''s Sky...
Co ma Sony do no man sky? Sony co najwyzej promowało się tą gra i wykupiło jakąś czasową wyłączność
Nic a nic.
Microsoft wcale nie przepycha Starfielda jako swój flagowy tytuł tak samo jak w 2014 Sony na swoich pokazach robiło to z No Man''s Sky.
Microsoft wcale nie robi ze Starfielda (pół) ekskluzywa tak jak Sony wykombinowało z No Man''s Sky.
Jak wynika z powyższego tekstu Microsoft wcale nie naciska z datą premiery tak samo jak Sony naciskało na sierpniową premierę NMS wiedząc w jakim stanie się znajduje (sam Yoshida przyznał w wywiadzie, że grał zarówno przed premierą jak i po, więc doskonale wiedział w jakim ta gra była stanie a mimo to brewka nie zadrżała, żeby wypuścić tę w tamtym czasie ćwierć grę).
Nawet mogę pójść dalej i pobawić się w wróżbitę. Jeżeli Starfield wyjdzie w opłakanym stanie (co nie oszukujmy się ale szokiem by nie było) to Microsoft bez najmniejszego problemu zdystansuje się od Beci tak samo jak Sony zdystansowało się od Hello Games (po części słusznie bo Murray to taki drugi Tod "it just works" Howard tylko bardziej).
Nawet nie minęła dekada i istnieją przesłanki ku temu, że historia jak to się mawia zatoczy koło.
Z tym, ze Sony nie miało nic do premiery No mans sky, wykupili tylko konsolową ekskluzywność na rok a Hello Games zawsze było i jest niezależnym deweloperem. Bethesda to cześć Microsoftu.
wolam kolege, bo ostatnio sie odgrazal, ze uwazam Stargnojowisko za chlam, a nawet nie widzialem.
Widzisz? Microsoft tez tak uwaza, ze na obecna chwile to chlam i ''stan surowy'' xD
Nenenene, to insajder uważa że to chłam. MS oficjalnie nic nie powiedział i nie powie.
A widziałeś? Nie. To wciąż plotka. Ja nie oceniam dopóki nie wyjdzie. Wtedy można hejtować. Ale dla ciebie wszystko co robi M$ to chłam. Niebieska foliowa czapeczka fanboja zobowiazuje.
W sumie to nawet dobrze, że Starfield nie wychodzi (na razie) na PS. Gracze PS będą mieć oszczędzone nerwy, jeśli plotki okaże się prawdą.
To ja już wolę premierową wersję NMS, jaki był w 2016 roku (jak dobrze pamiętam), niż istny pokaz bugów, jaki mógłby być w Starfieldzie.
Spokojnie MS ma ich pod skrzydłami. Dadzą im tyle czasu ile chcą. A, że grę przesuną na 2025, to mało istotne. Na ten rok i następny mają tyle hitów, że reszta pewnie przez dekadę nie wyjdzie z jaskini.
[link]
Widać ze plota kontrolowana przez MS żeby nastawić grajków na obsuwe Starfielda...
A co do drugiej gry to już wiadomo czemu minimalne wymagania takie wysokie w grze która wygląda jak 16 generacji w stercz ale optymalizacja gier to już dawno i nie prawda po co się męczyć jak jest DLSS a jak nie masz RTX to wiesz co masz zrobić pod biedre łajdaku po RTX 4090 może 30 fps będzie.
No to się ładnie porobiło. Microsoft ciśnie Bethesdę a miało być tak pięknie buhahaha.
https://store.steampowered.com/app/1817230/HiFi_RUSH/
Tymczasem Beth wrzuca dopracowaną gierę, która robi furore. Dziwne...
I tak by przesunęli premierę na końcówkę roku. Wiecie, przedświąteczne szaleństwo zakupowe.
Choćby wypuścili niedorobiony półprodukt to stado baranów i tak z chęcią zapłaci 250-300 zł by zostać testerem gry przez następny rok.
Z starieldem będzie pewnie tak jak z skyrim i fallout 4 - bug na bugu ale to w końcu Bethesda wiec wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni
Może zależy to od skali i łatwiej zrobić np. takiego dooma bez bugow niż duża grę rpg z otwartym światem. Żeby nie było to lubię ich gry i czekam na starfielda ;)
Kazda gra ma bugi, nie kazda gra jest niedopracowana jak gry bethesdy przez ostatnie kilkanascie lat.
Co do Starfielda to chyba nikogo nie dziwi. Dlatego absolutny dystans do premiery tej wydmuszki. I pamiętajcie "16 Times The Detail !". Tu będzie tak samo.
Oj tam ja mogę poczekać na Starfield i Redfall lepiej późno niż wcale jak to mówią.
Widzę że zdecydowana większość tu komentujących wypowiada się jakby grała już w Starfielda, radzę wstrzymać się z komentarzami negatywnymi i pozytywnymi do premiery i dać temu tytułowi białą kartkę, wylewanie na ten tytuł taczek gówna nie ma sensu jak nawet się w niego nie grało. Po za tym ostatnie co to studio wyprodukowało poważnego to fallout 4 czyli (8 lat temu), starfield dla bethesdy to must have więc myśle że nie będzie tak źle chyba że ktoś specjalnie szuka błędów no to jego problem że będzie szczekał w internecie że gwałt itp.
wierzę, że to będzie świetna gra ale nie wierzę, że nie będzie zabugowana ;)
Nie przesuwa sie gry o ponad pol roku na 6miesiecy przed premiera bez powodu. Zdejmij klapki z oczu.
Bethesda ma OD ZAWSZE problem z jakoscia swoich gier. Przypomnisz mi jakie byly dramy z F76 i Todd ''it just works'' czy ''16 times the details''? Grze zajelo rok zeby odwrocic troche te narzekania.
Skyrim DO TEJ PORY ma bledy, a ja nie moge skonczyc DRUGIEJ MISJI w DLC z vsmpirami, bo sie buguje gdyz za szybko sobie odwiedsilem krytyczna lokacje xD. Mam praktycznie CALE DLC, ktorego nie moge ograc, bo gra Bugthesdy, znana z tego kreowania swiata i wolnosci, zbugowala die po chcialem sobie pochodzic po tym swiecie xDDDDDDDD
Co do bugów i ogólnej jakości masz rację Bethesda ma z tym zajebiste problemy graficznie też nie ma się czym pochwalić uważam że ich gry zawsze są 4 lata do tyłu w tej kwestii, ale mimo to ludzie dobrze bawią się w ich produkcjach a jak wspomniałem Starfield dla bethesdy to totalny must have ta produkcja musi im się udać bo jak nie to cienko będzie z nimi.
No pattrz bethesda od jakiegos czasu wydaje gry w rozlazłym otwartym swiecie jak ubisoft, zabugowane jak zaden inny duzy deweloper/wydawca wiec czego mamy sie spodziewac?
Czas pokaże jak jest, a z perspektywy czasu pisania tego komentarza, jak będzie. To co deweloperzy spartolą, modderzy naprawia, aczkolwiek nie tak być powinno.
Wkurza mnie jedynie zapowiadanie gier kilka lat przed premierą. Dowiadujesz się, że będzie gra XYZ, mijają np 3 lata, wypuszczają dopiero jakieś obrazki czy pseudo gameplay, po czym musisz czekać kolejne 2-3 lata na premierę... no i po co to? Ja rozumiem hype train, ale gdy trwa to zbyt długo, sporo wagonów ulega wykolejeniu. Ofc nie pamiętam jak było w przypadku Starfielda, kiedy go zapowiedzieli, ale to już dosyć nagminna praktyka w tej branży. A na pewno zaszaleli z zapowiedzią TES 6... I najlepsze gdy na końcu dostajemy bubel. Produkt nad którym chyba pracowali 2 lata, a nie całe 6, od zapowiedzi.
Ja to nie rozumiem ludzi. Nie ważnie kiedy wyjdzie i tak będzie tak samo zabugowane. A jak wcześniej wypuszczą to wcześniej modderzy naprawią. Więc dla graczy lepiej jak wcześniej wyjdzie :)
https://www.windowscentral.com/gaming/dont-believe-this-leaked-starfield-launch-date
NIE MA SZANS, by ta gra wyszla w pierwszej polowie roku. Bedzie dobrze jak wyjdzie we wrzesniu. To daje w praktyce ROK pozniej niz planowana premiera. Ale tak, tak. W maju jak MS nakazal przeniesienie premiery to Stargnojowisku nie bylo wlasnie tym, gnojowiskiem
Piotrek.K
Szansę są , aczkolwiek są znikome..... Starfield wyląduje w listopadzie tak jak pisałem po TGA 11/11/2023 to taka realna data premiery.... Redfal wychodzi za późno i Forzy nie będzie w pierwszej połowie:)
Ale w zasadzie to niczego nie zmienia ...
Już wyszedł jeden ex i to ze średnia 90 na opencritic .... zaraz pojawi się druga gra od TANGO dla graczy zielonych , później redfall ... kto lubi różne gry i korzysta z game passa - brać i grać - reszta takich ja co czeka na duże gry musi poczekać dłużej .
Firma Bethesda ma zaszyfrowane slowo ''beta" w nazwie. Nie jestem zaskoczony. Tak jak pisalem w poprzednim watku, gra wyjdzie podziurawiona jak ser szwajcarski niezaleznie od daty premiery, ale i tak kupie, bo pod tym stosem bledow kryje sie w ich grach duza grywalnosc. W uniwersum sci fi rozne anomalia moga miec miejsce ;)
Czyli coraz bliżej następne NMS z czasów premiery.Wolę z tego wszystkiego już chyba tego Starfielda jako rozszerzenie do Fallout 4.
Microsoft zatrudnił wielu ludzi w miejsce zwolnionych do AI, które miało ratować chyba to Azure. Jeśli gra wyjdzie w formie dość jasno nazwanej - testowej/early access to będzie miała sens wcześniejsza premiera. Inaczej widać MS nie wyciągnie wniosków z premiery Fallout76, które jak ostatnio patrzyłem miało mniej graczy niż Fallout 4. Chętnie pograłbym w F76 jakby łatwiej można było zachować progress w przypadku błędów. Ostatnio dostałem zwrot materiałów za jakiś błąd w konstrukcji - bo może nachodziła na drzewo, albo inny gracz coś zrobił, aktualizację, kto wie... Nie znalazłem ani materiałów, ani nie mogłem przenieść bazy - skapitulowałem. Dalej online engine denerwuje, wolałbym też F76 w takiej postaci jaka jest w Forza Horizon gdy ściga się z AI i fabułą jak w New Vegas.