Recenzje Dead Space - remake'u prawie idealnego
Takiego remake nie było... Ta, no a co z Mafią?
Resident evil 1 remake ociera się rzeczywiście o ideał remaku, bo nic nie popsuł. Zachował praktycznie wszystkie zalety oryginału + dodał coś od siebie na plus. Najlepszy ex na Gamebube przez kilkanaście lat.
Natomiast Resident evil 2 remake jest b.dobry, ale nie zrobił tak piorunującego wrażenia jak oryginał w 1998 roku, bo kilka kluczowych rzeczy zrobił gorzej, które stanowiły, że pierwowzór stał się tak kultowy i kochany jak przykładowo słabsze filmiki i soundtrack, widok TPP zamiast statycznych kamer przy którym trudniej o atmosferę grozy, wycięcie najlepszych jump scares w tym tego słynnego z krukami oraz przede wszystkim wycięcie genialnego prologu w scenariuszu Claire, gdzie trzeba przebić się przez miasto do komisariatu i jest to jedno z najlepszych otwarć w historii gier video. W remaku na plus, że pojawiło się coś nowego w scenariuszu Claire co mogło zaskoczyć, bo zaczynaliśmy na stacji benzynowej, a to było w intro oryginału oraz dodany sierociniec. Zmianą istotną poza widokiem i sterowaniem jest też to, że w orginale więcej było Birkina, a mniej MrX, a w remaku odwrotnie.
Resident evil 3 remake to z kolei dość przeciętne odświeżenie z powodu wycięcia całego środkowego segmentu z tak krótkiej gry z jedym scenariuszem.
Chcecie mi powiedzieć, że można wypuścić dużą grę AAA, która nie jest zabugowana?
takiego remake''u jeszcze nie było
Były i to dużo lepsze pod względem zmian zwłaszcza tych wizualnym
Resident Evil 2 i 3
Mafia 1
Diablo 2 Resurrected
Przy takim Diablo 2 nawet ślepy by zauważył różnicę, a tutaj taki sobie, mini remake, a bardziej pasuje wypasiony remaster
https://www.youtube.com/watch?v=nMHhma7DR8c
takiego remasteru'u jeszcze nie było
Nie za bardzo. Remaster, to podbicie grafiki. Tutaj pozmieniano mechanikę i lokacje, dodano mnóstwo dialogów, pobawiono się balansem. Poprawka wizualna to tylko truskawka na torcie.
Resident Evil 2 i 3
Resident Evil 3 nie jest do końca udany remake, bo usunęli sporo zawartości w stosunku do oryginału i przez to jest krótszy.
Jest dobra gra, ale wolałbym mieć (i grać) remake i ... oryginału naraz w moim kolekcji.
Przy okazji, radzę Ci czytać pojęcie o "remake", bo to pewna różnica. Polecam Ci czytać:
https://bigbaddice.pl/remaster-vs-remake-vs-reboot-jak-rozroznic/
Dead Space Remake to właśnie remake z ładniejsze grafiki, który został napisany OD ZERA na podstawie gotowe pomysły od oryginału Dead Space i to na nowym silniku. Przy okazji twórcy wprowadzają zmiany, ulepszenie i nowości po swojemu. Coś takiego nie można nazwać remaster.
Remaster to po prostu ulepszony oryginału z 100% zachowane zawartości, ale wzbogacone o tekstury wyższe rozdzielczości i inne, drobne poprawki. To tak jakby dostał nowe łatki i tekstury HD po tylu latach. Bez bardzo poważne zmiany.
Remake Mafii mocno średni, zwłaszcza w odniesieniu do gier z tego samego okresu. W stosunku do oryginału też mocno traci, choćby fabularnie. Graficznie jest dobrze, klimat też niczego sobie, ale mechanika strzelania to porażka po całej linii. To nawet lekki regres względem „trójki", która była jechana z góry na dół.
Oryginał jest ledwie grywalny, remake mafii bije go na głowę
Ja wiem, że sentyment i wgl ale bez przesady
Zmian fabularnych to tam właściwie nie było, przeszedłem jedynkę dwa razy i dwa razy remake
Jak się ciągle gra na najnowszym PlayStation w same nowiutkie gry to potem taka mafia wygląda przestarzale. Ale dla reszty nadal będzie to jedna z ikon i idealny przykład jak powinny starzeć się gry.
W remake nie grałem i raczej pewnie już nigdy nie zagram, bo po tym, jak zobaczyłem jak przerobiono jeden z najpiękniejszych epilogów w historii gier, to momentalnie straciłem nim zainteresowanie. Jeszcze tylko łopoczącej amerykańskiej flagi w ostatniej scenie zabrakło.
^ Właśnie dlatego dla niektórych tytułach wolę mieć oryginału i remake naraz w moim kolekcji. Czasami oryginał jest nadal niezastąpiony ze względu na niektóre elementy, czego remake nie posiada.
Oryginał jest ledwie grywalny, remake mafii bije go na głowę
Z chęcią usłyszę czym ten potężny rimejk bije na głowę oryginał?
Już nie wspomnę o tym, że oryginał wciąż jest niedościgniony jeśli chodzi o szczegóły takie jak dziurawienie baku i tracenie paliwa, lepiej funkcjonujące miasto (ktoś zwrócił uwagę na fakt, że skrzyżowania w remake''u rzadko kiedy mają sygnalizację świetlną?) i dobrze funkcjonującą policję, która najpierw wlepia mandat a dopiero za grubsze sprawy chce aresztować/zabić. No i nie mogę przeboleć Lucasa Bertone, którego w rimejku wręcz nie ma. Wyścig też łatwiejszy, bo dachowanie nie zabija.
A no soundtrack. Z nowej wersji spodobał mi się JEDEN kawałek - ten, który przygrywa m.in. podczas akcji w garażu. Większość utworów cierpi na problem współczesnych ścieżek dźwiękowych w grach - są przeznaczone do tła i tam zostają. Oryginalne kawałki są wyraźnie wyeksponowane i zostają w głowie.
Nie no wiadomo, to że poświęcono głównym postaciom trochę więcej czasu to oczywiście na plus, najwięcej z tego skorzystał Sam, i dobrze, ale np. Sarah jak dla mnie wciąż za mało, pamiętam jak pytałem się ludzi gdzie te scenki z Sarą, skoro od misji 10 (Wycieczka na wieś) aż do misji 17 (Kampania wyborcza) widzimy ją tylko przez 10 sekund na pogrzebie i nic więcej poza tym. Ale zmarginalizowania roli zarówno Ralpha jak i Lucasa to ja im nigdy nie wybaczę.
Dlatego też, właśnie za to czy za zmianę charakterów definitiw edyszyn uważam bardziej za nowoczesną adaptację aniżeli rimejk.
Dodałbym jeszcze cutscenkę gdzie Tommy czeka jarając fajkę przed motelem, w oryginale prezentuje się to rewelacyjnie, a w rimejku... ech, nawet nie będę komentować
widocznie za mało razy przeszedłeś ten oryginał albo nie patrzyłeś zbyt uważnie, bo zmian jest dużo, choć subtelnych. Tu coś dodali, tam coś odjęli.
Takich osób jest naprawdę dużo, nie zauważą wielu małych i niemałych zmian a potem gadają, że remake idealny. Najlepszą zmianą jest Tommy mówiący Samowi przez telefon żeby spotkali się w galerii sztuki, czyli odwrotnie jak w oryginale. :DD
A za ten projekt walki wręcz (i animacje XD) to powinni tę grę usunąć z dystrybucji.
Nie wiem czy powinni grę usunąć z dystrybucji ale rzeczywiście te dwie rzeczy to turbo żenada, raczej nie wypada w rimejku gry takiego kalibru odwalić taką manianę
(ktoś zwrócił uwagę na fakt, że skrzyżowania w remake''''u rzadko kiedy mają sygnalizację świetlną?)
Tutaj tak podobno jest, bo wtedy akurat było rzeczywiście mniej tych sygnalizacji, przynajmniej takich rzeczy się dowiedziałem, ale czy to prawda... Z drugiej strony radio w każdym samochodzie a w dodatku słyszysz radio policyjne, rzeczywiście mega realizm ze strony twórców
i dobrze funkcjonującą policję, która najpierw wlepia mandat a dopiero za grubsze sprawy chce aresztować/zabić.
Policja to chyba najgorszy aspekt całej gry szczerze mówiąc
No i nie mogę przeboleć Lucasa Bertone, którego w rimejku wręcz nie ma.
Najzabawniejsze są te osoby, które twierdzą że jego misje zostały przeniesione do jazdy swobodnej, przypuszczam że wcale nie grały w oryginał jeśli pitolą takie farmazony XD
Remake Mafia budzi mieszane uczucia. Głównie z powodu takiego, że 2/3 misji pocięli i sprawiają gorsze wrażenie. Słabsza muzyka. Obniżenie poziomu trudności. Nawet na klasycznym jest wyraźnie łatwiej przejść remake niż oryginał co nie daje dzikiej satysfakcji. Gra jest też przez to wyraźnie krótsza. Na plus oczywiście grafika, sterowanie oraz, że udało się zachować klimat. Oryginał ma to coś. Remake przyjemny, ale bez tego czegoś. Oczywiście nie jest to takie rozczarowanie jak w przypadku choćby Final Fantasy 7, gdzie poza grafiką to prawie wszystko mnie rozczarowało w remaku i po stokroć lepiej zagrać po raz kolejny w genialny klasyk z 1997 roku.
ba, mi się w niego lepiej gra niz w remake, choćby przez strzelaniny,
Ty serio twierdzisz, ze w pierwszej Mafii się lepiej strzela niz rimejku? :O
Mechanika z oryginału to aktualnie totalne drewno, TOTALNE
Ja wiem, ze remake nie jest idealny, ale jest współczesny
Gry z lat 2000 to dzisiaj niemal niegrywalne tytuly, Gothic tez wg ciebie ma spoko mechanike?
denne AI, które nie powinno istnieć w tak nowej grze.
Nadal lepsze niz w oryginale ;)
Tu coś dodali, tam coś odjęli
W pewnych momentach jest cos lepszego, a w innych czegos braklo, jak dla mnie kosmetyczne zmiany, które wyszły w ogólnym rozrachunku na plus
nie ma przekombinowanego sterowania
Coz z tego jak postac porusza się jak by miała kij w tyłku, a strzelanie to ekhm.. No nawet w 2002 nie bylo wybitne xd
Jeśli chodzi o jedną rzecz za którą mógłbym pochwalić Hangar 13 (w tej chwili, bo już trochę rzeczy pozapominałem) to to jak zmienili cutscenkę z zamachem
spoiler start
na braciszka Morello poprzez podłożenie bomby pod jego autko
spoiler stop
. Poza tym to chyba jedyna pozytywna zmiana w misji Szczęściarz, bo etap w porcie to już czyste Holiłud. ;-)
Z tym Gothikiem to nie wiem po co wyskakujesz, bo to po pierwsze: żaden shooter, a po drugie: całkiem inna liga. Gothic cierpi na kilka nieprzemyślanych elementów w sterowaniu, przez co przy pierwszym kontakcie (albo w razie powrotu jak się już nie pamieta) nie wiadomo jak np. przerzucić przedmiot ze skrzyni do ekwipunku (sam miałem ostatnio taki problem). W porównaniu do Mafii jest przepaść, ale to też innego typu gry.
Do Mafii można powrócić po tych kilkunastu latach i wciąż sobie z przyjemnością postrzelać. Żadne z tego totalne drewno, jak próbujesz mi wmówić. Totalne drewno w strzelankach to np. Uncharted (nie no, żartuję XD - ale jest średnio), albo Enemy Front. Starszym grom trzeba trochę wybaczyć, tak to już jest. Albo się po prostu przestawić, bo to tak jakby oglądał film z 1929 roku i narzekał na to, że jest niemy. Ja ze strzelania w rimejku przyjemności nie miałem ani trochę i dlatego narzekam, bo to regres w stosunku do starszej trójki, o innych grach z 2020 roku nawet nie wspominając. Niedopuszczalne, żeby tak ważny aspekt był tak niedopracowany w tego typu grze. Jeśli się na coś narzekało w kontekście pierwszej Mafii to strzelanie nim nie było xD, a na pewno nie w takim stopniu jak mówisz. Moze konstrukcja misji, pacing, brak takiej swobody jak w GTA3 (bo swobodna jazda tylko w osobnym trybie), brak ciekawszych zajęć poza wątkiem głównym (nie każdego jarały te ekstremalne misje po ukończeniu fabuły). Ale ogólnie rzecz biorąc oryginał nie bez powodu zapisał sie w historii jako jedna z najlepszych gier.
Medal of Honor z 1999 roku też byś krytykował, bo odstaje od dzisiejszych gier?
Z Gothikiem wyskoczylem bo dalem kolejny przyklad na to, ze gry z tamtych lat sa drewniane
Nawet takie GTA Vice City, ktore wrecz kocham jest drewniane i jesli ktos nie gral w ta gre wtedy gdy byla swieza to dzis przy pierwszym kontakcie, prawdopodobnie szybko odpanie
To wciąż nie jest podstawą do krytykowania starszych gier i zachwalania nowych.
Są też takie gry starsze..przykładowo 2d z lat 90'', które ogrywane na Joysticku są równie wygodne jak obecne gry 3d pod pada czy K+M.
Nie ma tu reguły. Gry 3d jak wiadomo były 15-20 lat za grami 2d w kwestii dopracowania całościowego i wygody stąd ta różnica. Produkcje 3d przez ostatnie 4 dekady przeszły długą drogę.
Ogromny minus, że gry 3d z ostatnich 16-17 lat są zbyt podobne do siebie i za łatwe. Dostosowali się pod najsłabszych, którym przeszkadzała różnorodność i wyższy próg, gdzie było trzeba poznać najpierw mechanikę, sterowanie oraz myśleć i starać się, by ukończyć całość. Od dawna gry AAA i AA tego nie mają (era Ps3, Ps4, Ps5). Siadasz i przechodzisz na autopilocie. I to takie fajne niby ? Dla kogo ? Bo z pewnością nie dla mnie. Wolałem być zaskakiwany ciągle czymś nowym, bo to ciekawsze niż w kółko to samo widzieć. Nuda.
Podziękujcie Capcomowi, który dzięki RE7 i RE2 Remake odrodził gatunek horroru w mainstreamie.
takiego remake''u jeszcze nie było
Przesada, największy remake to diablo 2 i raczej nikt tego na razie nie pobije...
Również przesada. Pograłem w to diablo u kumpla i tylko grafika się naprawdę zmieniła. Reszta jest jak było z drobnymi zmianami. To taki sam poziom zmian jak przy pierwszym Mass Effect. Z tego, co sam zdążyłem zauważyć, to poziom zmian w DS leży mniej więcej pomiędzy takim remasterem jakim jest D2 a remake''iem jakim jest Resident Evil 2.
Był niezły choć do ideału daleko.
No i skopali pierwsze spotkanie z T-Reksem.
W oryginale nic nie zapowiadało jego nadejścia - zero cutscenek, grobowa cisza i nagle wyławia się z mroku spore bydlę D:
zawsze robi to wrażenie - nieważne kiedy pierwszy raz przechodziliśmy oryginalnego TRa
Czy autor newsa jest w stanie uzasadnić czemu twierdzi że takiego remake''u jeszcze nie było czy po prostu celowo napisał clickbaitowy tytuł?
Zdecydowanie clickbaitowy tytuł. Dziennikarze lubią budować emocje. :P
No nie było jeszcze takiego remake'u Dead Space'a, prawdę napisał :D
grę Dead Space bardzo lubię, ale graficznie ten remake nie urywa
GOL to portal faworyzujacy Xboxa, a nie Playstation, wiec nie moga nic dobrego powiedziec o grach na ta platforme
Widzę że niektórzy tu mocno wąchają, skoro twierdzą że nowa pierwsza Mafia jest idealna... Poza grafiką i kilkoma zmianami na plus to wszystko ma gorsze, ale nie ma co się dziwić dlaczego teraźniejsze gry stoją tylko grafiką skoro tylko od tego 90% graczy ma biało w majtach. Po co rozbudowywać sztuczną inteligencję, tworzyć mechaniki i prześcigać się w coraz lepszym rozwoju gry jak można trzasnąć ładną grafikę do starej gry by większość uznała to za sukces.
Teraz już wiem skąd tyle wycieków na tym golu, skoro bez przerwy leci taka biała fala rozszczelniająca wszystko po kolei...
Nikt nie twierdzi, że remake mafii jest idealny, ale jest dużo bardziej grywalny od oryginału, jeżeli ktoś twierdzi inaczej to najwidoczniej nosi różowe okulary z napisem nostalgia
Trudno uznać, że oryginał w którym walenie pałka w łeb jest tak komicznie zrobione, nie budzi dziś uśmiechu politowania
Zagrajcie w to jeszcze raz serio, tylko bez różowych okularów
Trudność tej gry polega na tym, że mechaniki tej gry są ułomne, karkołomne wrecz
Animacje były tak drewniane w tamtych latach w większości gier, dlatego gry z PS2 czy pc z tamtych lat potężnie się zestarzały
Grafika zawsze była ważna dla ludzi, pierwsza mafia w swoim czasie była bardzo ładna i też się ludzie tym podniecali