The Elder Scrolls Online zabierze nas w nieznane rejony Morrowind
„Jestem Hermaeus Mora. Jestem strażnikiem niewidzialnego i znawcą nieznanego. Obserwowałem cię, śmiertelniku”.
Zastanawiam się czy ta gra jest dla mnie i w mam pytanie do graczy zaznajomionych z TES Online? Czy fabuła, zagłębianie się w mitologie i lore uniwersum TES przypomina tu bardziej np. mod Vigilant, czy raczej jest tak płytkie i głupie jak to, do czego przyzwyczaiła nas Bethesda w vanilla Skyrim?