Czym gracie w gry online FPS typu CoD, BF na padzie czy na klawiaturze? Co wolicie? Czy jak gracie na padzie czujecie się np.gorsi?
O sobie powiem tak...
Od ok. 6 roku życia grałem na PC, mysz wydawała mi się nierozłącznym elementem gier, a tym bardziej FPS. Gdy komp się zepsuł i zdałem sobie sprawę, że to czas na przesiadkę na konsole (przez ceny kart graficznych) bylem bardzo sceptycznie nastawiony do pada. Myślałem, że w ogóle się nie będzie dało grać w FPS. Owszem z początku się nie dało, lecz po godzinach grania było coraz lepiej, a teraz nawet podobnie co do PC. Jest to kwestia tylko i wyłącznie TRENINGU I WPRAWY. Nie czuję się ani gorszy, ani lepszy. Frajda z gry wciąż jest ta sama.
Ciekawe pytanie ;D Moja historia jest trochę zakręcona, nigdy nie byłem konsolowcem ani też PCMR, ale kiedyś uzbierałem sobie na swojego super PC i miałem FX 4100 z 650 1GB. Skończyła się szkoła i granie w CS w którego spędziłem około 3600h poszedłem do pracy, no i znalazła się dziewczyna. Zawsze chciałem spróbować konsoli, no i w 2019 kupiłem X360 coś tam pograłem ale jako że praca itp to był tylko gadżet. Przyszedł COVID, sprzedałem X360 no i jakoś tak wyszło że w turbo promocji od jakiegoś gościa kupiłem XboxONE, próbowałem grać w Gearsy ale to strzelanie ? Na padzie ? To była katorga, wyszedł Warzone, pobrałem ale nadal nie umiałem kompletnie strzelać, wiec mówię sobie może kupię podstawkę nauczę się tam strzelać i wrócę do Warzone... Nie wróciłem, strzelanie na padzie w podstawce mnie tak pochłonęło że nie mogłem się oderwać a że byłem wysłany na przymusowy urlop to 3 tygodnie spędziłem na nauce i ZABAWIE w Call Of Duty. Oswoiłem się z padem, aż w końcu sprzedałem konsole bo na coś potrzebowałem kasę... Jakiś czas później rozstałem się z kobieta, trafiłem PS4 PRO z którym też spędziłem masę fajnych chwil mimo że huczał jak f16 ;D Na PS 4 nie zagrałem w żadne Call Of Duty, ograłem głownie EX-y ale nie przeszkadzał mi pad, sprzedałem konsole swojemu dobremu kumplowi, widuje ją do teraz ale zamiast niej kupiłem Xbox Series X. Ograłem jakieś nowsze tytuły, Cyberpunk, Dying Light 2 coś tam jeszcze i nagle coś mi strzeliło "Musze mieć PC!" no i kupiłem jakiś PC z RTX 3060 i Dying Light którego nie skończyłem na konsoli, kończyłem na PC z PADEM... Kupiłem nowego CoD-a ale też oczywiście 150h na myszce i nagle gram na padzie bo fajniej, wygodniej... Temat jest taki, że wiem ze wrócę konsoli i chyba chce się przyzwyczaić do tego pada już ;P
Co jak co ale CoD ma specyficzny feeling strzelania. Bronie są dosyć ciężkie do opanowanie, nie wspominając już o początkowym graczu na padzie. W BF''ie można się nauczyć strzelać, bronie mają mały odrzut. Ogólne idzie się przyzwyczaić do gry na padzie fps''y. Ale akurat gierki SinglePlayer wydają mi się wygodniejsze na padzie. Jesli ktoś ma kanapę i telewizor to można naprawdę się zrelaksować. Myślę też, że gry są bardziej przemyślane pod kątem sterowania na padzie niż myszce. Czasami człowiek zatęskni za PC ale są też minusy. Ciągłe patrzenie na wymagania gry czy komp da radę, jaka jest optymalizacja etc. Na konsolce jeśli gra się spodoba to kupuje i po problemie :D