Cyberpunk 2077: Phantom Liberty największym dodatkiem w historii CD Projektu
Większe niż Krew i Wino?
Dodatek w takim razie musiałby być dłuższy niż podstawowa gra. Jakoś nie chce mi się wierzyć.
tyle że KiW nie było jakimś długim dodatkiem, główną historię można bez problemu wykręcić w 10-12 godzin i w 25-30 robiąc questy poboczne, poza tym większe niekoniecznie musi oznaczać dłuższe
Jak się gra dokładnie (ale bez przesady i grzebania w każdym pytajniku) to spokojnie można wyciągnąć z KiW 40h bez przedłużania. Natomiast CP77 da się ukończyć w jakieś 50h i to również wykonując wszystkie ważniejsze zadania poboczne. Tak więc robiąc większy dodatek od KiW łatwo prześcignąć podstawkę CP77.
Ale też mam nadzieję, że "większy" odnosi się raczej do skali niż długości. Wolałbym żeby jego "wielkość" polegała na przebudowie i ubogaceniu podstawki a nie doklejeniu kolejnych kilkunastu czy nawet dwudziestu paru godzin rozgrywki.
Ma to być największe rozszerzenie w historii studia CD Projekt RED.
Jak na szybko rzuciłem okiem na to zdanie to przeczytałem "największe rozczarowanie".
Każdy widzi co chce widzieć
Nie spodziewam się cudów.
Oczywiście chciałbym w końcu zagrać w grę, solidną, poprawioną dlatego wolałbym żeby się moje przewidzenie nie sprawdziło. Czekam na dodatek, wtedy będę mógł kupić grę jako kompletną.
Może poczekam na jakieś patche jeszcze, zależy jaki będzie odzew.
Nie ważne kiedy wyjdzie i jak duży będzie, doliczcie od razu do daty premiery minimum 5-6 miesięcy patchowania, hotfixów i łatania błędów.
Ten dodatek na szczęście nie wychodzi na sprzęt z muzeum, więc płacz jak na premierę to będzie już tylko od ludzi z GTX1060.
Strach się bać co im wyjdzie.
Kupię wyłącznie jeśli po miesiącu będą same pozytywne recki. CDPR - dzięki CP2077 przestałem Was preorderować. Gierka była mierna (nawet odejmując te karygodne durne bugi) ale z racji famy i mam nadzieję chęci zadoścuczynienia - zrobicie dobre DLC - do Weiśka były miodne - to spróbuję - ale po reckach.
Plus muszą wynagrodzić inwestorom za wprowadzenie ich w błąd i zwiedzenie na manowce xD
Zobaczymy jak wyjdzie.
CD Projekt stracił już kredyt zaufania i do tej pory nie odzyskał - choć miał kilka dobrych okazji.
Akurat pasuje największy dodatek do największej wtopy Cd Projekt.
Ja akurat robię preorder jak tylko będzie dostępny.
Nie mam PS4 czy GTX1060, grałem w podstawkę od premiery i byłem zachwycony. Nie mam powodu żeby zakładać, że tym razem będzie inaczej, a już w szczególności nie mam zamiaru czekać na "recenzje" dzieciaków, które sobie chciały w GTA pograć.
Ja osobiście mocno czekam, ale zawsze trzymam się tej zasady. Jak nie będzie jęków na temat bugów czy słabej optymalizacji oraz ogólnej jakości produktu to wtedy pójdę do sklepu i kupię. Jak nie to poczekam nawet i pół roku, byle nie płacić za wątpliwej jakości towar :D
Pchasz korporacjom kasę do kieszeni za kota w worku a potem deweloper zamiast się martwić jakością produktu to martwi się datą premiery, żeby ludzie nie wycofali preorderów.
I potem wychodzi taki dziurawy syf jak Cyberpunk któremu zabrakło 2 lat produkcji, ale po co się przejmować, skoro zarobili 3,5 miliarda złotych od frajerów, co kupili grę nie widząc nawet jak wygląda a tym bardziej jak działa.
W ten sposób CDPR przynajmniej nie zbankrutowało, bo 90% ich zysku to kasa ze ślepej sprzedaży preorderu oraz pierwszego tygodnia po premierze, gdy ludzie jeszcze nie ogarniali jaki jest poziom bagna. Później nikt nie chciał tego kupować.
I nie jest to procent z tyłka tylko dosłownie ich raporty finansowe.
Do grudnia 2020 sprzedali 14 milionów kopii, do września 2022 sprzedali 18 milionów kopii, czyli przez prawie 2 lata po premierze sprzedano tylko 4 miliony kopii mimo że gra od praktycznie samego początku jest ciągle na promocji a CDPR wydało miliony na kolejne akcje marketingowe.
Już nawet nie wspominając, że preorderowcy kupili produkt który nigdy nie powstał, bo nie ma większości rzeczy które w swoich reklamach zapowiadali a cały gameplay z 2018 okazał się scamem z którego niewiele co weszło do gry.
I tak praktycznie działa cała branża, choć premiera Cyberpunka była pewnym niechlubnym kamieniem milowym a ty jesteś bezkrytycznym zwolennikiem wpychania komuś na ślepo kasy do kieszeni, przez co nawet nie muszą się starać, skoro zarabiają miliardy nie wydając nawet produktu.
I po co ci ten preorder? Jaki jest tego cel? Kiedyś preordery się zamawiało, bo po grę trzeba było iść do sklepu a nakłady były ograniczone, więc mogłeś tygodniami czekać aż dostaniesz swoją kopie w sklepie. A teraz po co ci to? Na Steamie zabraknie kodów? Czy po prostu lubisz sobie zamrozić kasę na wiele miesięcy, licząc że producent dostarczy ci to co obiecał dostarczyć?
ja tak samo, w ogóle ten rok zapowiada się epicko, jest styczeń, a już złożyłem 3 preordery (Risen, Hogwart i Wiedźmin - staram się składać nie wcześniej niż do pół roku premiery). w końcu lata bryndzy się skończyły
Do grudnia 2020 sprzedali 14 milionów kopii,
do stycznia chyba, i nie 14 ale blisko 14 milionów,
do września 2022 sprzedali 18 milionów kopii, czyli przez prawie 2 lata po premierze sprzedano tylko 4 miliony
nie 18 tylko 20 milionów kopii czyli przez prawie 2 lata sprzedano 6+ miliona kopii
A przed wypuszczeniem Edgerunnera było 18 milionów, dopiero później akcja promocyjna + patch + serial+zapowiedź DLC + promocja 50% dały 20 milionów, ale jeszcze w kwietniu było to 18.
Tyle, że jeżeli o zarobku mówimy, to trzeba wziąć pod uwagę sprzedaż w pełnej cenie a sprzedaż na promocji.
Cyberpunk praktycznie od samego startu był na promocji bo sprzedaż leżała, w USA sklepy przeceniły grę już w styczniu, na Steamie pierwsza obniżka była w lutym o 10%, w marcu już było 20%, w czerwcu 33% a od listopada praktycznie co miesiąc masz przeceny na 50% aż po dziś dzień.
To jakby mocno wpłynęło na zyski, zwłaszcza przy niskiej sprzedaż bo sprzedali 20 milionów w 2 lata po premierze gdzie ich planem było 30 milionów w pierwszy rok.
I po co ci ten preorder? Jaki jest tego cel?
Taki, że ściągnę sobie spokojnie preload i będę mógł zagrać w grę w momencie jej premiery. Po doświadczeniach z podstawką wiem, że warto. I wiem też, że nie warto słuchać gadania NPCków bez własnej opinii, którzy jedyne co robią to powtarzają bzdury po youtubeowych celebrytach tylko dlatego, że myślą, że przez to w oczach innych, takich samych przegrywów jak oni, będą fajni.
A jeśli miałby być z tą grą jakiś problem, to bez problemu sobie ją zwrócę. To już właśnie nie czasy pudełek, gdzie otwartego ci sklep nie przyjmie.
co kupili grę nie widząc nawet jak wygląda a tym bardziej jak działa.
Cyberpunk już od premiery wyglądał (i dalej wygląda) lepiej niż jakakolwiek inna gra.
Działał u mnie również rewelacyjnie. Dropy poniżej 60fps zaliczając może w 3 miejscach w grze, na ustawieniach full ultra RT. Ale jak pisałem wyżej, ja nie mam PS4 czy 1060, żeby płakać, że gra nie wygląda jak na trailerach. W dodatek będę grał na 4090, która wylądowała u mnie w komputerze w dużej mierze właśnie dla tego DLC.
Czy po prostu lubisz sobie zamrozić kasę na wiele miesięcy, licząc że producent dostarczy ci to co obiecał dostarczyć?
Gdyby nie dostarczyli tego co obiecali za pierwszym razem, to drugi raz bym się nie nabrał. Ale jak najbardziej dostarczyli i to coś czym byłem zachwycony. Ale cóż, ja nie jestem patologicznym dzieciakiem, żeby zamiast gry oparetej na fabule i postaciach niczym poprzednie gry CDPR i Bioware (na których się zawsze wzorowali), oczekiwać "GTA w przyszłości".
A co do "zamrażania kasy" to wybacz, ale nie mam aż tak niskiej płynności finansowej, żebym zamrożenie ceny gry zauważył, nie mówiąc już o robieniu jakiejkolwiek różnicy. A skoro i tak chcę w to grać samemu już od samej premiery, to głupotą byłoby preordera nie robić.
I wiesz po co jeszcze będę robił ten preorder? Żeby pokazać CDPR, że pomimo tych mas głośnych haterów (którzy w większości tej gry poza youtubem nawet na oczy nie widzieli), są ludzie, którym się Cyberpunk bardzo podobał, również już od samej premiery i nie mogą się doczekać więcej tego samego. Ja na ten dodatek czekam bardziej niż na jakąkolwiek inną grę zaplanowaną na ten rok i wydaną w poprzednim, razem wzięte.
a już w szczególności nie mam zamiaru czekać na "recenzje" dzieciaków, które sobie chciały w GTA pograć.
pomimo tych mas głośnych haterów (którzy w większości tej gry poza youtubem nawet na oczy nie widzieli)
No tak, bo ludzie krytykujący grę to albo dzieciaki, co chcieli GTA, albo hejterzy co grę oglądali na YT. Te głosy krytyki nie wzięły się znikąd, a korpo bardzo lubią ludzi z takimi argumentami.
Zapomniałeś jeszcze o ludziach z PS4 i 1060, którzy byli niesamowicie zaskoczeni, że u nich gra nie wygląda jak na trailerach z full RT.
Idź pokazuj CDPR że mogą walić swoich klientów na kasę dostarczając niedorobiony produkt a naiwniacy będą im jeszcze więcej kasy na ślepo pchać do kieszeni. Bywaj w zdrowiu.
Ależ graj sobie w co chcesz. Ja nie chodzę po tematach gier, które mnie nie interesują i nie płaczę jak to mi się nie podobają i że ludzie którym się ta gra podoba nie wiedzą, że im się nie powinna podobać, bo ty wiesz lepiej.
To ty masz ból tyłka nie ja.
Jak będzie wychodzić kolejne GTA, które osobiście uważam za popierdółkę dla patusów z gimnazjum, to nie zobaczysz mnie w tematach o tej grze płaczących jak to się nikomu ta gra nie powinna podobać.
Jak wychodziło RDR2 na PC, na którego marketing dałem się nabrać, że to będzie gra klasy Wiedźmina 3, to przez 3 dni od premiery nie można było jej nawet uruchomić, bo banda amatorów nie potrafiła obowiązkowego dla gry launchera poprawnie napisać. W Cyberpunku 3 dni po premierze miałem już spokojnie nabite 30h przedniej zabawy, która dopiero co się rozkręcała.
I widzisz ja, w przeciwieństwie do ciebie, pomimo, że zamiast dojrzałej i immersyjnej gry którą reklamowali, dostałem w tym RDR2 popierdółkowaty sandox, GTA na dzikim zachodzie, to nie chodzę po tematach z tą grą i nie płaczę jak to nikomu ta gra się nie powinna podobać tylko te tematy olewam i po prostu więcej na żadną inną grę od tego studia nie czekam. Czekam za to na gry od producentów, których wcześniejsze gry mi się bardzo podobały, jak np. gry CDPR.
No ale ja nie zostałem zmanipulowanym botem do obniżania cen akcji CDPR żeby można zbijać fortunę na ich shortowaniu. Może stąd ta różnica.
I wiesz po co jeszcze będę robił ten preorder? Żeby pokazać CDPR, że pomimo tych mas głośnych haterów (którzy w większości tej gry poza youtubem nawet na oczy nie widzieli), są ludzie, którym się Cyberpunk bardzo podobał, również już od samej premiery i nie mogą się doczekać więcej tego samego.
Mam dokładnie tak samo... CP to jedyna znana mi gra w której "gracze" zaliczyli zwrot o 180° i z wylewania wiader pomyj, z dumą pisząc że "nawet grać zamiaru nie mają", obecnie na redditach była chwalona komentarzami w stylu "nie grałem bo wszyscy mi odradzali, ale kupiłem na promocji i gra jest świetna"... szkoda że tak łatwo manipulować masami i zwykle nie mają one swojego zdania, bo sam grając od premiery mocno sobie chwalę ten tytuł, mimo tego że nasłuchałem się że mam go nie lubić bo to zwykły looter shooter i gówno... tym czasem jakiś czas temu grę skończyłem po raz drugi zupełnie innym buildem i mało która gra dała mi tak duże możliwości podejścia do rozgrywki w zupełnie inny sposób jak ta "strzelania na szynach"...
Nie ufam i nie wierzę w żadne słowo płynące od CD Project.
Oni Nie mają żadnych oporów żeby kłamać, zwodzić i manipulować, byle pompować kurs akcji i preordery.
Są gorsi od PISu, bo ten robi to samo, ale od społeczeństwa nic nie chce, a CDP chce kasy.
Jak PIS nie bierze od nas, to niby skąd mają pieniądze?
Rząd nie ma pieniędzy, to co jednym rozdaje zabiera innym po drodze potrącając sobie nie mały %. Zdecydowanie rząd jest gorszy niż CDP bo ostatecznie możesz zwrócić zakupiony produkt grę a przed podatkami i inflacją nakręcaną przez rządzących nie uciekniesz (wynikająca głównie z dodruku pieniądza).
Ciekawe co oni tam nowego zrobią oprócz nowej fabułki.
Dodatek zapowiada sie wybornie, zas date premiery obstawiam raczej na sama koncowke roku.
Fabuła, fabułą, a i tak lubiłem bardziej chodzić na poboczne rozpierdzielanie gangów z policyjnych listów gończych - praktycznie bez fabuły. To dobry znak dla gameplay'u ale średnio dobry znak dla podstawowej fabuły. Skyrim opierał się na tanich chwytach jak wzroście rangi w Akademii Magów itp - i jakoś miałem ochotę nawet bez fabuły rosnąć w randze. Tutaj fabuła opiera się na nieco "fillerach" nie prowadzących do niczego oprócz zakończenia wątku serialu i okazjonalnej sieki. Inaczej by było jakby pomoc jednej frakcji gwarantowała jakieś inne korzyści - inne niż bezużyteczna spluwa i trochę nieadekwatnego do wyczynu grosza. Reputacja i reakcja przechodniów/NPC na wydarzenia też tutaj byłaby potencjałem.
cyberpunk77 to jedyna gra ktora mnie porwala tak bardzo jak dobry film, serial, ksiazka i po ktorej mialem takiego "kaca"
gralem na premiere, na PC i bugow bylo niewiele i nie przeszkadzaly mi cieszyc sie gra
Cały czas mam nadzieję na dodatek typu "Total conversion" w stylu Nocy Kruka do Gothika. Oczywiście - niech będzie długa i złożona dodatkowa linia fabularna (najlepiej dłuższa niż w podstawce) - ale aż żal w tym przypadku nie wykrzesać potencjału z podstawki. Dodatkowe questy, nowe opcje dialogowe i ścieżki w głównej linii fabularnej, nowe sposoby na przechodzenie starych misji, ożywione Night City, więcej możliwości gameplayowych etc. etc.
Generalnie mam nadzieję, że jak wyjdzie dodatek to będzie można przejść całą grę z poczuciem, że wreszcie mamy do czynienia z napakowaną treścią, kompletną produkcją. To znaczy, że dodatek będzie integralną częścią podstawki a nie tylko mniejszą grą "doklejoną" do oryginału.
W dodatkach do Wiedźmina 3 bardzo mi tego brakowało i o ile Krew i Wino fajnie sprawdzało się jako taki "mini-sequel" tak Serca z Kamieni byłyby znacznie ciekawsze gdyby bardziej wpisywały się w główną oś fabularną i np. dostalibyśmy możliwość zwerbowania Olgierda do walki o Kaer Morhen (opcja zwerbowania Detlafa to też byłoby coś...). Niby są jakieś tam komentarze postaci pobocznych o znamieniu na twarzy Geralta czy wątek Vesemira ale już sam układ poziomów jasno pokazuje że REDzi zakładali że zagramy w dodatek po skończeniu głównego wątku.
Jaki dlugi by nie byl, to bedzie jedynym, a przeciez tu potencjal jest na sto dodatkow.
Znów wpiszę ten sam komentarz.. Podaj chociaż jedną dużą grę, która nie miała błędów i problemów z optymalizacją (wtedy narzekaj)..
Ten sztuczny shit storm był wykreowany tylko na użytek konkurencyjnych korporacji obawiającej się CD Projektu (jedynego dużego studia ARTYSTYCZNEGOI).. Oraz międzynarodowych spekulantów giełdowych niszczących dla zysku wybitne spółki..
To że Polacy przyłączają się do tak cienko zmajstrowanej pseudo-afery - świadczy o głupocie naszych krytyków i analityków lub o czerpaniu finansowych korzyści z tej nieuczciwej i brudnej rozgrywki z ambitnym studiem..
Albo to jakaś choroba obsesyjno-paranoiczna albo toporny troll.
Choć często jedno idzie w parze z drugim.
Dokładnie. Dodatkowo podszkolicie się wszyscy jako darmowi testerzy gry.
Wszystko fajnie tylko mogliby podać datę premiery... I mam szczerą nadzieję, że skoro tyle czasu to trwa to poprawią lokację "towarzyszy" po zakończeniu ich wątku fabularnego. To co się działo po powrocie do Rivera to nie porozumienie. I wyjątkowo mi przeszkadzała ta "pustka"
Ciekawostka - każdy z naszych przyjaciół miał mieć swoje rutyny - w zależności od pory dnia i godziny w jakiej go odwiedzamy miał/a się znajdować w innym miejscu w swojej okolicy i wykonywać inne czynności. Z jakiś względów zostało to usunięte w wersji finalnej gry (najprawdopodobniej z braku czasu). Paweł Sasko, quest dyrektor myślał, że te rutyny nadal są w grze i swobodnie o nich rozmawiał.
Jest mod, który przywraca te rutyny.
Ta, w grze miał być też zaawansowany system policji/ pościgu w którym oprócz zwykłej policji mogliśmy zostać wzięci na cel przez łowce głów a dostaliśmy policję respawnującą się za plecami i brak pościgów samochodowych poza tymi oskryptowanymi po z góry ustalonych torach.
Ta gra to śmieć i nawet najbardziej zaawansowane DLC/ dodatek tego nie naprawi. Tę grę trzeba by zaorać i zbudować od początku na innym silniku.
widzę po komentarzach że już zapomnieliście 2020 i ich równie wielkie zapowiedzi dotyczące podstawki XD
ja tam im nie wierze w nic do póki nie zobacze solidnego fragmentu z rozgrywki
Potwierdzenie: https://www.reddit.com/r/cyberpunkgame/comments/10gqu1y/cdpr_confirms_that_phantom_liberty_is_the_biggest/
Edit: According to the original Parkiet website, there was an error in the article. Phantom Liberty is supposed to be the biggest expansion in terms of budget.
i znowu z wielkiej chmury bedzie cienka uryna. juz wyobrazam sobie ta motywacje i kompetencje ludzi pracujacych nad tym niezwykle przyszlosciowym projektem w porzuconym red engine :)
Niestety ten cały CP 2077 nie różni się niczym od sandboksów od Ubisoftu. Strasznie przehajpowana gra.
Chyba w to nie grałeś, questy w cyberpunku przy takiej valhalli to jakieś arcydzieło, jedyne co można porównać to te rozboje na mapie, ale nikt Ci nie każe tego robić.
Ja tam też kupuję jak tylko będzie taka możliwość. Nie zawiodłem się na grze, a wręcz jestem nią zachwycony. Spędziłem w niej blisko 400h wbijając 2 platyny i dla mnie CP2077 to jedna z najlepszych gier 8 generacji. Czekam na dodatek z wypiekami bo lubię spędzać czas w tym świecie.
Najdroższy? Ciekawe czy większość kasy poszła na dopracowanie gry, testerów itp czy na aktorów, influencerów i inne "znane" twarze z internetu