Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Przypominam, temat o Xboxie. Więc trzbea pojechać klasyką ;)
Wracając do pytania Patriciusa - cyt.
Macie czasami tak, że się zmuszacie do przechodzenia czegoś?
Wczoraj odpaliłem znowu Forbidden West, bo aura sprzyjała znowu i miałem te godzinkę bądź dwie i łapałem się na tym, że co 20 minut rozgrywki sprawdzałem telefon.
Raczej się nie zmuszam chyba, że gra jest stosunkowo krótka. Ostatnio zacząłem grać w Bastion na Słiczu i gra jest przeraźliwie nudna, ale ponieważ całość idzie przejść w 4 godzinki, a udało mi się już ogarnąć połowę to już zacisnę zęby i dojdę do końca. Nowe A Plague Tale odpuściłem gdy zrozumiałem, że po prawie 15 godzinach dalej czeka na mnie ponad 1/3 gry, przy której w pewnym momencie zacząłem usypiać.
Ostatnimi laty mam okropne problemy z koncentracją dlatego u mnie growe sesyjki zawsze trwają max po godzinkę-dwie chyba, że coś mnie naprawdę wciągnie. Dlatego lubię Słicza bo można bez problemu sobie uśpić konsolkę bez wyłączania gry po czym wrócić do niej w dosłownie kilka sekund. Ten nudny Bastion właśnie tak ogrywam - 10/20 minut na sesję to max.
Kurde, ja dawno temu pochłonąłem Bastion chyba na PC, potem się chciałem zabrać za Transistor bo to też tych samych ludzi i mi bardzo nie siadła, 3 podejścia i porzucone na zawsze. Ale w sumie to było ponad 10 lat temu, więc nie wiem jak teraz bym Bastion ogarnął.
Za to Firewatch pochłonąłem - odpaliłem i nie mogłem przestać o tym myśleć aż nie skończyłem.
Problem jest taki, że Zero Dawn pochłonąłem i wyplatyniłem. Zastanawiam się co jest ze mną nie tak (albo z grą).
Miałem podobnie z Firewatch, ależ to był dobry tytuł, niesamowicie dobrze napisana opowieść, jedna z tych gier które nie pozwoliły mi zagrać w nic innego dopóki nie zobaczyłem napisów końcowych.
Za to Horizon odrzucił mnie już pierwszą częścią. Robi to samo co nowe Assassyny tylko gorzej od nich.
Ja na pewno zmuszałem się do przejścia a Plague tale - zapytam czy dwójka jakoś tą nudną i wyreżyserowaną formę rozgrywki unowocześniła , czy dalej trzeba wypić przed graniem mocne espresso ....
Mordowałem się trochę z 1 horizonem i ghost of tsushima.
Macie czasami tak, że się zmuszacie do przechodzenia czegoś?
Wczoraj odpaliłem znowu Forbidden West, bo aura sprzyjała znowu i miałem te godzinkę bądź dwie i łapałem się na tym, że co 20 minut rozgrywki sprawdzałem telefon.
Raczej nie. Nie jestem masochistą nawet jak wydałem na grę kasę. Jak mi się coś nie podoba to to porzucam ewentualnie idę tylko fabułę bez robienie czegokolwiek innego np. Dying Light 2, który jakoś ukończyłem ale przez praktycznie brak rozwoju postaci ciężko mi było wdrapać się na fabularne budynki bo brakowało mi kondycji.
Nie skończonych gier czy wywalonych z dysku bo są po prostu nudne trochę było. Ot Plague Tale: Innocence, Doom 2016 (nie siedzi mi tego typu strzelanka), Watch Dogs: Legion, Battlefield 1 i 5, Shadow of War (mimo wszystko spoko gierka tylko nudna na dłużą metę).
Po stokroć wolę sobie po raz 10 grać w Wiedźmina 3, Cyberpunka czy chociażby odpalić RDR2 niż męczyć się w grach, które mnie nudzą i totalnie nie dają satysfakcji, a jedyne co powodują to frustrację.
Miałem podobnie z Firewatch, ależ to był dobry tytuł, niesamowicie dobrze napisana opowieść, jedna z tych gier które nie pozwoliły mi zagrać w nic innego dopóki nie zobaczyłem napisów końcowych.
Kurde, już dawno nie czułem się tak 'obserwowany'. Strasznie wsiąkłem. Trochę chciałem więcej pod koniec.
Za to Horizon odrzucił mnie już pierwszą częścią. Robi to samo co nowe Assassyny tylko gorzej od nich.
Właśnie świat i postać Aloy mi się podobał w pierwszej części na tyle, żebym chciał dalej oglądać co się dzieje. Tutaj troszkę świat mi już się oswoił a Aloy mnie irytuje zachowaniem od początku, za to odruchowo porównuje to do Breath of the Wild i Assassin's Creed Odyssey momentami i mnie wnerwia, jak mało ona umi.
Po stokroć wolę sobie po raz 10 grać w Wiedźmina 3, Cyberpunka czy chociażby odpalić RDR2 niż męczyć się w grach, które mnie nudzą i totalnie nie dają satysfakcji, a jedyne co powodują to frustrację.
Jest w tym niezaprzeczalna mądrość.
Kurde, ja dawno temu pochłonąłem Bastion chyba na PC, potem się chciałem zabrać za Transistor bo to też tych samych ludzi i mi bardzo nie siadła, 3 podejścia i porzucone na zawsze. Ale w sumie to było ponad 10 lat temu, więc nie wiem jak teraz bym Bastion ogarnął.
Imho tę dekadę temu mógł ten Bastion robić jakieś tam wrażenie bo wszak w tamtych czasach rynek indie był naprawdę malutki i właściwie nieodkryty. No ale teraz? Gdy w ciągu roku wychodzi tyle naprawdę wspaniałych indorów? To nie ma przebacz.
solid as a rock
nie mecze sie z grami ktore nie sprawiaja mi przyjemnosci, dlatego w zeszlym roku skonczylem moze z piec tytulow, ale czesto wracam do tych juz ogranych
dlatego w zeszlym roku skonczylem moze z piec tytulow, ale czesto wracam do tych juz ogranych
Na ilość gier, które pokazujesz to imho strasznie słabo. Ja już w tym roku przeszedłem 3 gry, a nawet się nie starałem tbh.
Lol, w sumie ja też.
Wybrednyś, panie kochany. Weź powiedz co przeszedłeś, w takim razie: Twoja lista jest już tak przebrana, że na bank muszę rzucić okiem na te tytuły.
czy ja wiem czy tak duzo gier pokazuje, glownie skriny z wieska leca
zeszly rok to u mnie wiecej pracy z racji awansu + walka z nalogiem
teraz odzywam i zaczynam nadrabiac, mam wielkie growe plany na ten rok
Patriciusie, raczej nic niestety nie wybierzesz, bo tylko jeden swiezy tytul - mw2
nawet callisto, ktore mi sie podobalo zostawilem i czeka na skonczenie...
elden ring preorder, nawet raz nie odpalilem, dl2 porzucone, horizon fw jakies 5h i na pozniej, tlou remake lezy itd
kiepsko, bardzo kiepsko
U mnie gierki wróciły na pełnej dopiero po 1,5 roku zmagania się z choróbskiem (w sumie dalej się zmagam, ale już mniej uciążliwie). Wcześniej nie miałem ochoty ani siły, ale od sierpnia zaliczyłem już około 45 gier i dalej myślę w co by se pyknąć/ukończyć następne. Gry stały się dla mnie terapią (jak smutnie by to nie brzmiało :P)
to w ogole nie jest smutne
sam upatruje w grach drogi do wyjscia
i chyba bedzie dobrze tzn musi byc
Ludzie, po 3 latach walki EA zdjęła mi bana z konta.
Później napisze za co dostałem tego bana bo to jest też #tematdlauwagi co ja się naużeralem z tymi matołami z EA.
czuje, ze ta historia zmieni moje zycie
czekam #hypetrain
Tez nie koncze gier, które mi nie podeszly. A to juz musi byc cos naprawde nie tak, bo mam zerowe wymagania. Np death loopa porzucilem i chyba jednak nie wroce. Początek bardzo mnie wciagnal, ale jak przyszlo mi potem grac w kolko to samo z niewielkimi zmianami, to nawet ta ciekawa historia nie ciagnie mnie do odpalenia gry.
Kupiłem Killzone HD na PS3. Będę cisnął na PS3 dwie serie. Uncharted oraz Killzone.
A i patrzcie co znalazłem! Na PS3 mam możliwość zakupu w polskim regionie Prince of Persia Classic. Dokupię też dodatek Left Behind do The Last of Us jak kiedyś zaopatrzę się w podstawkę i ją ukończę.
Czyli SONY zyska moje pinionżki, a MICROSOFT straci.
W międzyczasie ogram The Darkness II na PC. X360 póki co będzie odpoczywał. Nie mam narazie większych planów z nim, ale myślę że na XBX zacznę cisnąć na zmianę z PS3. PS2 jeszcze się pokurzy.
Ja ostatnio też grałem w Uncharted 1(jeszcze nie skończyłem), gra jest spoko nawet dziś, najbardziej mnie razi odrzut ciał po tym jak się w nie trafi, dziwna fizyka, ale strzela się całkiem ok
W sumie to schemat gry w dwójce jest praktycznie identyczny, tyle że wykonanie zauważalnie lepsze
Ja gram w odświeżona wersję to nawet graficznie wygląda spoko
Odpaliłem sobie teraz the Darkness 1 w streamingu na ps5, gra działa i wygląda identycznie jak na PS3, także nie ma takiej tragedii z tym streamingiem
Niektórzy po prostu zapomnieli jak działaly gry na tamtej generacji (na dodatek PS3 miało spore problemy z multiplatformami na początku generacji)
nie na poczatku tylko przez cala generacje
multiplatformy na ps3 po prostu ssaly wzgledem wersji na xkloca gdzie niemal zawsze byla lepsza rozdzielczosc, albo lepsze detale i framerate
spoiler start
potwory...
spoiler stop
nie lubiłem tych etapów. Gra spoko, ale w 2007 roku jest szereg gier, które zdecydowanie bardziej mi się podobały.
A The Darkness to i na X360 chodził kiepsko. Zauważalne spadki fpsów był wręcz nagminne w tej grze. I choć gameplay mocno się zestarzał, to nietuzinkowe poprowadzenie gry oraz klimacik sprawiły, że lepiej ten tytuł wspominam od chociaż Uncharted: Drake's Fortune. Aczkolwiek zrozumiem, jeśli ktoś woli na odwrót, bo The Darkness nie jest grą dla każdego. To jest taka gra, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Uncharted jest bardziej przystępny pod względem rozgrywki.
Jeśli chodzi o granie to w moim przypadku wygląda to tak. Jeśli gra wyszła na PC, X360 oraz PS3 to zawsze wybieram granie na PC. Jeśli na X360 l PS3 to wybiorę wersję na X360, chyba że:
- nie mogę jej kupić tak jak Prince of Persia: Classic na X360, a na PS3 mogę
- wersja gry przeznaczona na PS3 zawiera coś więcej, chociażby jakieś ekskluzywne DLC.
Na PS3 chciałem ograć tylko exy.
ja w tamtych czasach bylem jeszcze zagorzalym milosnikiem playstation wiec nie mialem porownania i to byla zajebista generacja
ale jak pozniej na wlasne oczy zobaczylem to troche jednak siara
xbox one tak nie odstawal od ps4 jak ps3 od x360
a classic to juz w ogole byl do cudow zdolny
ed. jeszcze tylko dodam, ze gdybym mial ponownie podjac wybor, nawet z ta wiedza, to i tak bym postawil na ps3
exy zrobily robote, oj zrobily
Ja za to w większym szoku byłem jak odpaliłem gry (nawet na tym adapterze ciulowym) z XBX i porównałem grafikę tychże gier z pikselowymi tytułami na PS2 ze znikomym zasięgiem rysowania i mniejszą liczbą klatek na sekundę. XBX był jak generacja 6.5, bo niewiele odbiegał jakością od pierwszych tytułów z 7 generacji.
Jak mnie pamięć nie myli to taki far Cry 3 czy gta V chodziły nawet ciut lepiej na PS3
Kiedyś była walka o każdą klatkę na sekundę, takie to były czasy. Nawet na pc z jakimś tam topowym gtxem nie było tak różowo jak teraz
To prawda, że w u1 niekiedy jest zbyt dużo przeciwników i tez mnie te etapy wkurzają
Natomiast Darkness ma tragiczny model strzelania, dosłownie tragiczny, celowanie to jakaś mordega. Klimat jest świetny, też wolę właśnie takie dolujace mroczne rzeczy, ale całościowo jednak u1 bardziej mi się podoba
Jest po prostu lepiej zaprojektowana gra.
W 2007 to mi się najbardziej podobał BioShock, COD4, the Orange box (ep2, portal) i mass effect (który też mocno się zestarzał), a no i jeszcze drugi God of War
Dopiero za nimi pierwszy Uncharted, czyli też wysoko (tr aniverssary czy underworld nawet przy jedynce są cienkie imo)
Ja Far Cry 3 na PS3 wspominam absolutnie okropnie, więc nawet jak było lepiej to nie pomogło.
raziel88ck -> Jak coś to pamiętaj, że jak Silent Hill HD wyszło to obiecali łatkę, żeby poprawić sporo problemów i tylko na PS3 wyszła ta łatka.
to prawda, zdarzaly sie wyjatki jak wlasnie gta5, gdzie to ps3 mialo przewage, ale niestety tylko wyjatki
a silent hilla podobnie jak mgsy najlepiej ogrywac na ps2, najlepsze wersje
dmx -> Prawda, ale jak ktoś by np chciał sprawdzić albo kupić legalnie, żeby potem móc z czystym sumieniem szukać roma na PS2 to chyba tylko ta wersja się jakoś da.
Nie wiem jak MGSy, bo nie chce mi się na Vicie przechodzić... PS3 czy X360? Ktoś coś wie?
Crysisa ostatnio odpaliłem i to w wersji remastered
Graficznie nadal jest to bardzo ładna gra, dopiero Metro 2033 przebiło ja graficznie
Natomiast sam gameplay... No cóż gra jest potwornie nudna, historia banalna, postacie totalnie bez wyrazu
Mass Effect 1 ostatnio bardzo mnie wciągnął, Uncharted 1 mniej ale też się fajnie w to gra nadal
Natomiast crysisa miałem dość po 2h
Wersja remastered jest okrojona. Aczkolwiek Crysis nie każdemu musi przypaść do gustu. Mi przypadł podobnie jak Chrome czy FarCry. I w sumie z całej trójki podobał mi się najbardziej.
Nie no z perspektywy czasu pierwsze Anczarted to ma poziom gameplayu na miarę jakiegoś Mortyra albo Terrorist Takedowna od City Interactive.
Ja Far Cry 3 na PS3 wspominam absolutnie okropnie, więc nawet jak było lepiej to nie pomogło.
Grałem 2 lata temu. Horror - tzn. sama gra świetna, ale 30 klatek to ta wersja widziała chyba tylko podczas loadingów.
żeby potem móc z czystym sumieniem szukać roma na PS2 to chyba tylko ta wersja się jakoś da.
Imho chyba lepiej mieć czasami nieczyste sumienie niż kupować 20 letnią grę za parę stów od jakiegoś scammera lub co gorsza kupować całkowicie zrypany port na X360 od Konami :P
Sajlent nigdy nie wyglądał lepiej. Naprawdę chciałbym, aby Konami przywróciło oryginał na steama lub goga bo dwójeczka również jest na mojej kupce wstydu.
https://www.youtube.com/watch?v=9XzpJNtJLRo&ab_channel=Aikawashinji
Pierwszego uncharteda to można ogrywać co najwyżej w ramach odbywania kary więziennej za zbrodnie wojenne.
Ta gra się zestarzała gorzej od kilkudziesięcioletnich gier.
Chociaż uncharted 4 daleko od zgnitej jabłonki nie upadł
To jest ciekawe co piszecie, proponuje w takim razie pograć w Darkness albo inne stare gry z 2007
No, ale zapomniałem że jestem w wątku fanbojskim Xboxa więc trudno się tutaj czegoś dobrego na temat gier Sony spodziewać
P.S Far Cry 3 to obecnie sredniak a nie świetna gra XD poza grafika to ten tytuł strasznie mocno się zestarzał
Via Tenor
No grałem niedawno w pierwszego Bajoszoka i Hejlo 3 (a jeszcze wcześniej w pierwszego Modern Łorfera) i pod kątem strzelankowatości dalej jest bardzo miodnie czego nie można powiedzieć o natanie drejku.
Kurde faja nawet taki głupiutki Stranglehold ma dużo ciekawszy i płynniejszy gameplay. No chyba, że to porównywać z drewnianością Obliviona, ale Oblivion był przynajmniej śmieszny.
Far Cry 3 to obecnie sredniak a nie świetna gra XD poza grafika to ten tytuł strasznie mocno się zestarzał
Masz bardzo małe pojęcie o grach, ale cóż - czego się spodziewać.
Jak zwykle powaliła mnie siła twoich argumentów
To sobie zagraj w konkurencyjne Tomb raidery z tamtych lat, tam to dopiero masz model strzelania
Stranglehold to taki sam plastik jak Uncharted, zjadliwy plastik, natomiast gameplay w stranglehold to przez całą grę tylko strzelanie, a fabuły to tam nie ma wcale więc trudno w to dłużej grać niż 1h
Far Cry to dno od strony narracyjnej, pierwsze Uncharted to pod względem fabuły jest kamieniem milowym w porównaniu do gry ubisoftu xd
Model strzelania średni jak na tamte lata nawet, ai wrogów kiepskie, aktywności poboczne nudne do porzygu
Jeśli gołst masz na każdą grę patrzeć przez pryzmat fabuły to nie wiem - zmień może hobby na audiobooki albo poematy francuskie?
Jakiś zły żółw porywa księżniczkę picz i mario musi ją ocalić? - gópia gra 0/10
Jakiś zły grubas z dużymi wąsami chce przejąć władzę nad światem, a ten sonic tylko zbiera te pierścionki, no debil niebieski - też gópie, nie będą grał
Jakieś ufoludki do mnie szczelają, nwm o co chodzi w ogóle jakimś masterszefem jestem, co ja gotować będę? - kto to wymyślił
Ten Ganon jest jakiś zły, a my gramy jakomś Zeldom czy inną parówą w zielonych gaciach - nie no szanujmy się, gdzie fabuła.
Tylko ta mgła za szybko się porusza. Jak dla mnie psuje to klimat.
Bo zakładam, że elementy cząsteczkowe i animacje też jednak chodzą w 60 klatkach :P Silnik pewnie nie był do tego dostosowany co jest normą w starych grach z tego okresu
https://www.youtube.com/watch?v=-rrpXNiLgAA&ab_channel=nikitozz
No grałem niedawno w pierwszego Bajoszoka i Hejlo 3 (a jeszcze wcześniej w pierwszego Modern Łorfera)
Anczarted
Adaś, ale weź nie okaleczaj mych biednych oczu etatowego anglisty tymi przeróbkami tytułów. Pleaaase, fajnie się czyta twoje posty (zwłaszcza te skierowane do Łukaszka) ale po pewnym czasie robi się to upierdliwie męczące - z całym szacunkiem. xDD
A tu coś, co znalazłem ostatnio w pufie jak byłem u rodziców. 1 cały pad od podróby Pegaussa i kilka w częściach.
A tu gry jakie mi zostały.
Na składankach to każdy z Was wie, jakie był gry. Kaczki, czołgi, Mario itd. itp. Jednak podeślę gameplaye z pozostałych gier, które mam i które lubię. Nie są moje, ale poszukam na YT. Może kogoś z Was zainteresują te pozycje.
1988 - Knight Rider
https://www.youtube.com/watch?v=Omx1Yhqm0l0
1991 - Nakajima Satoru F-1 Hero 2
https://www.youtube.com/watch?v=cj3awHbzNDw
1988 - Taito Chase H.Q.
https://www.youtube.com/watch?v=RDRF1qvZ3L8
1988 - Bad Dudes
https://www.youtube.com/watch?v=Z9vx10YKaHg
1990 - Mission Impossible
https://www.youtube.com/watch?v=uiWoqvYi6rk
1992 - Kyoryu Sentai Zyuranger/Power Rangers 2
https://www.youtube.com/watch?v=zZ3IDTzxreY
1989 - Teenage Mutant Ninja Turtles
https://www.youtube.com/watch?v=2Xxe0TXGg-8
1991 - Wolverine
https://www.youtube.com/watch?v=38p1c8jPYY8&t=971s
1989 - The Bugs Bunny Crazy Castle
https://www.youtube.com/watch?v=9M6j5xrnNfs
1985 - Rush'n Attack
https://www.youtube.com/watch?v=94GJbtVlui8
1990 - Prince of Persia
https://www.youtube.com/watch?v=LVKJZeSpDR0&t=121s
Całkiem niedawno odnalazłem na strychu kartridże i się okazało, że jest wśród nich złota czwórka czy jak to się tam nazywało :)
Złota czwórka oraz Złota piątka to bardzo miodny zestaw gier. Kuzyn (ten od RTX 4090) miał oba kartridże. Swoją drogą jego pierwszą konsolą było Nintendo Famicom. Dopiero jak padł to miał te podróby bazarowe, a potem przyszła kolej na Sony PlayStation One. PlayStation 2 Slim miała jego młodsza siostra, ale on już wtedy zaczynał przygodę z PC.
No więc co do historii z EA.
3 lata temu po zainstalowaniu FIFY dowiedziałem się, że jestem ruskim botem oszukującym w grach EA i dostaje bana na 800 dni. Odwołalem się, miły pan na czacie przeniósł mi konto na innego maila, potwierdził że jakiś rusek mi to konto ukradł, że to się zdarza i że zgłosi to do odpowiedniego działu żeby ściągnęli mi bana. Potem dowiedziałem się, że figa z makiem, bana mi nie ściągną ani teraz ani nigdy. Po paru miesiącach konto po prostu zostało zdezaktywowane czyli mogłem się zalogować i to wszystko, zero gry online, zero możliwości zmiany/ usunięcia konta, brak możliwości odłączenia konta od psn/ Xbox. Moje kilkanaście zgłoszeń gdzie tłumaczyłem, że to jakiś ruski bot mi konto podprowadził co zostało potwierdzone przez ich własnego pracownika zostało zamkniętych bez odpowiedzi. Po prostu mnie olali.
Po paru latach coś mi się przypomniało i zrobiłem jeszcze jedno zgłoszenie, napisałem że chce tylko odłączyć to konto i żeby mi tylko po to to konto przywrócili. I dzisiaj odpalając FIFE nagle gra po raz pierwszy w życiu mi się połączyła z serwerami xD Radości nie było końca.
Szybko zrobiłem unlink tego konta i podłączyłem sobie konsole do nowego na wypadek gdyby się okazało, że faktycznie jakiś pracownik mi dał tylko chwilę na odłączenia psn żeby potem mi z powrotem nałożyć blokadę.
#nikogo, ale ja się cieszę.
To jest w ogóle jakieś średniowiecze, że cały ten proces tyle trwał i że po zbanowania/ blokadzie nie da się po prostu usunąć takiego konta tylko trzeba na kolanach prosić konsultantów i modlić się żeby akurat mieli humor i ci pomogli.
No to super, ale grać w gry EA? I w FIFĘ? Jak FIFA to tylko 98.
Nie no żartuję. Aczkolwiek dla mnie EA i Ubisoft mogłyby już zbankrutować. Za dużo złego przez te lata narobili.
Ale EA ostatnio jest w zwyżkowej formie, powracają do gier singiel player
Nadal mają potencjał
U mnie dzisiaj FIFA 23 na PS4 jest grana w 4, póki co pierwsze miejsce w pucharze :D
xD
Wybacz Raziel, ale nieważne jak to ustawisz to zawsze będzie to wyglądać jakbyś grał w jadalni.
Wczoraj miałem wizytę rodziców i pierwsze słowa mojej mamy brzmiały: "a ile ty masz lat, żeby grać w gry? Nawet mnie nie denerwuj, żeby na takie głupoty pieniądze wydawać. Nie jesteś już dzieckiem".
Odparłem, że moje pieniądze i moje mieszkanie, więc mogę robić to, co chcę.
Z tatą grałem na Terminatorze --->
Później na kompie, ale tam tato grał tylko w samochodówki. Seria Need for Speed oraz FlatOut, ale od kilkunastu lat w ogóle w nic nie gra.
Moi rodzice mogliby byc moimi dziadkami i zadnej stycznosci z tym nie mieli nigdy.
Ja ze swoimi dziecmi gram, az za duzo pewnie. Na starosc mam nadzieje, ze wciaz beda chcieli grac ze mna xD
Co do postrzegania gracza przez środowisko to pal licho jeśli to rodzice traktują cię jak dziecko bo "grasz w kąkuter", moi też mają takie podejście i zalamują ręce że 31 letni chłop gra w gierki. Przecież ja powinienem już 3 dziecko bawić.
Ale moja kobita też nie rozumie mojej pasji a jej wiedzą o grach opiera się na tym, że jest Mario, szczelanki też są no i Wiedźmina kiedyś u mnie widziała. Jak jej tłumacze, że gry teraz mają często długie, wielowątkowe, dorosłe fabuły niczym z dobrego filmu to się puka w czoło, a adaptacje gier tylko ją w tym utwierdzają. Mam nadzieję, że TLOU na HBO będzie naprawdę dobre i na poziomie gry, może wtedy się przekona
Moi starzy mają akurat wywalone, że ja i starszy brat dalej grają. Ojciec sam kiedyś zarywał noce.
A partnerki nigdy nie będę miał więc nie będę musiał się czaić ze swoimi pasjami :P
To ja jestem w czepku urodzony, co tam w czepku, w koronie.
Nie dosc, ze nie narzeka mi rodzic, nie mam tesciow, to jeszcze zona zamiast marudzic, to gra ze mna, dzieci graja ze mna. Zyc nie umierac.
Po wigili sypialnia okupowana do pozna, stara sprzatala a mysmy grali :D
Żona ma to samo hobby co ja, więc nie mam tego problemu.
Pamiętajcie, kochani, że naśmiewanie się z czyjegoś hobby to dość banalna wersja pokazania wyższości nad kimś, więc się nie dajcie :)
Nie no, to tak przy swietach tylko na tej pufie siedzialem, jak fotel wylecial do innego pokoju. Teraz tam w ogóle sofe wstawilem, takze miescimy sie we 4 razem wygodnie.
Jak jej tłumacze, że gry teraz mają często długie, wielowątkowe, dorosłe fabuły niczym z dobrego filmu to się puka w czoło, a adaptacje gier tylko ją w tym utwierdzają.
Adaptacje są po to, żeby nas ściągnąć do serwisów streamingowych, a nie serialowiczów do gier:
The industry is worth Ł3.86bn ($4.85bn) - more than double its value in 2007 - said the Entertainment Retailers Association (ERA).
That makes it more lucrative than video and music combined.
https://www.bbc.com/news/technology-46746593
Ze względu na swoje schorzenia, których już chyba nigdy nie wyleczę, wolę się dla własnego dobra nie wiązać.
ja to tak pol na pol, musialem troche o swoje powalczyc(i to doslownie lol) ale w koncu mama sie przekonala a dzisiaj to nawet bym powiedzial ze jest cichym fanem gier. Czesto przychodzi popatrzec i zawsze gada to samo "ja p******e, te gry to normalnie jak filmy" :))
kiedys w czasach szkolnych mialem taka ekipe nerdow w klasie, ktorzy namietnie sie zagrywali. Ja bylem z troche innego towarzystwa ale ze wsrod swoich graczy nie mialem to czesto na przerwach spedzalem z nimi czas i rozmawialismy o tych grach. No i wiadomo, czasy szkolne rzadza sie swoimi prawami.
Kazdy chyba przezyl "tego typa" ktory zaczepial i ponizal slabszych.
No i jeden taki podbil na tej przerwie i zaczal nam cisnac, a ze ja po cierpliwosc i spokoj w kolejce nie stalem to wstalem i go scialem jednym strzalem
Goscia nie mogli docucic, przyjechalo pogotowie i go zawineli, okazalo sie ze wylamalem mu szczene z zawiasow :P
Mialem przez to troche problemow, ale jak wrocil po dwoch miesiacach diety na rurce to juz nikogo nie zaczepial
I z gier tez sie nie nasmiewal i "nawet dzien dobry zaczal mowic" xD
Ten strzal go odmienil a najwiecej ugraly na tym nerdy, bo zyskaly szkolny szacun i nawet kolezanki sie zaczely obok nich krecic hehe ;>
no coz, nie spodziewal sie ze obok gier wideo mam tez druga, rownie bliska memu sercu pasje :D
Północna część Anglii przywodzi na myśl godziny spędzone w Skyrim, bardzo lubię takie klimaty dlatego stoję przed sporym dylematem, dograć główny wątek do końca czy w ramach odskoczni udać się do Paryża :).
Ja się poddałem w Unity, muszę kiedyś wrócić.
Jeszcze w sumie Unity, Valhala i Syndycate i mam skończone wszystkie Assassyny póki co.
Fabularnie paryz jak jest umiejscowiony, juz po podboju angli?
Btw jak widzę fotki z chlopem, to sie dziwie, jak mozna asasyna nie grac baba. W origins mnie to wkurza, bo nie bylo wyboru. Odyseja i valhala ukończone babskiem.
Ja za to się dziwię jak można w AC grać "babą" także kto co lubi. Dla mnie Alexios z Odyssey jest kanoniczny i mam kompletnie gdzieś co tam Ubi sobie wymyśliło z Kassandrą w Valhalli. Po za tym jak widzę babkę, która wali 20kg mieczem jak nożem do masła to mam duży dysonans. Kompletnie nie siedzi mi kobieta wojowniczka.
Ja tez team Kassandra, ale jestem tolerancyjny - jak ktoś chce oglądać męska dupe przez 100h to uważam, ze państwo powinno mu na to pozwalać.
Te gry to i bez baby z realizmem nie maja nic wspolnego, a słuchanie meskiego stekania przy wysilku nie wytrzymuje zbyt długo.
Ja mam różnie. Granie męskim bohaterem jest dla mnie bardziej immersyjne, jeśli mam wybór to zazwyczaj wybieram faceta, widocznie mniej niż inni skupiam się na tyłkach podczas grania, no i pewnie nie mam tego "kobiecego ja" które próbuje się wyrwać na zewnątrz ;). Czasem jednak zdarza mi się dokonać innego wyboru, tak było chociażby w Odyssey w której to grze wybrałem Kassandrę.
widocznie mniej niż inni skupiam się na tyłkach podczas grania,
Wypraszam sobie: ja gram WYŁĄCZNIE dla fabuły.
Przesz to Szepard, zboczuchu!
Swoją drogą, miałem kilka podejść do ME panią Shepard i nigdy nie mogłem się wkręcić. Mark Meer musi gadać dla mnie, inaczej nie ma to sensu.
Valhale chyba czas odpalić, już wystarczająco długo czeka...
A co za tym idzie pewnie będzie w GamePassie albo PS+ w przyszłym miesiącu.
Też sobie pykam ostatnio w Edycję Legendarną i zacząłem od jedynki z polskim dubbingiem. Niestety cały czas chodzi mi po głowie żeby zmienić na angielski z napisami tak jak grałem zawsze. A szkoda trochę potencjału bo przecież polski Shepard w jedynce to Marcin Dorociński. Świetny aktor, kompletnie zmarnowany w tej roli.
O, to nawet nie wiedziałem. Muszę sobie zobaczyć jego wykonanie gdzieś, bo rozbudziłeś moją ciekawość.
W ogóle instaluje Valhale na Xboxie, więc namówiłeś, diable.
Via Tenor
ja podobnie jak John, zawsze wybieram plec meska
jesli wyboru nie ma to nie mam problemu z graniem kobitka
ale Odyssei tez latalem facetem, zawsze chcialem byc spartaninem
powinienem sie urodzic te 2500 lat temu i skonczyc pod termopilami
Mój się prezentuje całkiem inaczej niż twój.
Na X grasz bo wydaje mi się , że mam gorszą grafikę ....
Może to kwestia otoczenia bo screen jest wyłapany na Series S w dodatku w trybie 60 fps bo ciężko mi już wrócić do 30. W nowym A Plague Tale jeszcze jakoś przebolałem bo gra bardziej statyczna, nastawiona na skradanie, tutaj wolę 60.
Po postaci wnioskuję że drzewko rozwoju w czerwoną stronę poszło? U mnie głównie skrytobójstwo i walka z dystansu :).
Po postaci wnioskuję że drzewko rozwoju w czerwoną stronę poszło? U mnie głównie skrytobójstwo i walka z dystansu :).
U mnie to samo ale ten Image mi pasuje do brutalnego skur....wikinga stąd ten wygląd - do likwidacji kaptur zarzucam.
Mam niewidoczny cały pancerz - jakoś mi te szaty wszelkiej maści do Wikingów nie pasują - aczkolwiek wszystko mam założone .
Granie w Valhallę chopem nie byłoby złe, gdyby nie fakt, że Eivor to żeńskie imię. I nie jest powiedziane, że kobiety nie walczyły w tamtych czasach.
Ogólnie myślałem nad kupnem trójpaku Black Flag, Syndicate i Rogue, ale jakoś się mi nie widzi granie w starsze AC, jeśli jest to samo drewno co jedynka.
ME najwięcej razy grałem żeńskim Shepardem, bo głos aktorki wydaje się być dojrzalszy i lepiej się wczuwa w akcję niż męski. Męskim raz próbowałem ograć część pierwszą i nie skończyłem.
Od Black Flag w górę w zasadzie nie ma krzywdy. Oczywiście są nieco archaiczne ale przy odrobinie dobrej woli da się przeżyć. Jakiś czas temu pobawiłem się w remasterze AC3 którego dorzucili mi jako gratis do którejś z nowych części (chyba do Valhalli, ale pewności nie mam) i nawet jako tako się w to gra, chyba nawet przejdę w wolnej chwili bo ta odsłona mnie ominęła.
Okami ten plotkarz co to ostatnio trafił kilka razy sugeruję, że Platinium games wróciło do porzuconego Scalebound - jaja by były....:)
Też o tym czytałem, zastanawiałem się czy tu tego nie podrzucić :). No to byłby naprawdę gruby temat gdyby poszło oficjalne info że gra wraca do produkcji. Gdzieś tam bokami chodzą jeszcze płoty że Platinium podpisuje z Microsoftem umowę na więcej niż jedną grę.
szczerze? scalebound nigdy mnie nie porwal, mam wrazenie ze krytyka jaka spadla na ms po jego anulowaniu wynikala bardziej z faktu, ze w tamtym czasie cisniecie po ms bylo modne
na tych gameplay trailerach wygladalo to imo przecietnie
bardziej ciekawi mnie ta gra o smokach od io interactive
ostatnio troche ucichlo w tym temacie, ale licze na cos swietnego w bardziej europejskich klimatach
Powiem Ci że mnie cała ta sprawa z tym tytułem ominęła. Pierwsze lata poprzedniej generacji to dla mnie wyłącznie PS4 i kompletnie mnie nie interesowało co tam ma wyjść na Xboxie. Do obejrzenia trailera skłoniły mnie w zasadzie plotki które usłyszałem kilka dni temu i stwierdziłem że trzeba sprawdzić o co tyle krzyku.
I w sumie to bym chyba w coś takiego zagrał :).
tatuaz oczywiscie ;)
ja kazalem Triss swoj usunac
Mutant, te piękną dziare można zdobyć na drodze questa w drugim Wiedźminie. Dziare można usunąć albo zostawić, gdzie zostanie przeniesiona do trzeciej części przy imporcie zapisu gry. (tylko na PC, jeśli dobrze pamiętam - a potem przenieść zapis do konsolowej wersji jak to zrobił Crod)
Trzy razy przechodziłem W2, w tym raz w ciągu ostatniego miesiąca, ani razu nie trafiłem na to zadanie...
Jakoś zawsze udawało mi się omijać siedzibę Temerczyków
no to ominelo was jedno z najlepszych zadan w dwojce, a juz na pewno najlepsze dialogi
wstyd panowie :P
na k****ch dupach przez rzeke!
Plus poznajemy bakcstory Vernone'a Rocha, krowiego* syna. xDD
to zadanie z pierwszego aktu, jeszcze przed jakimkolwiek wyborem strony
To musialem je zrobic, bo pierwszy akt zrobilem caly, a nie pamietam tego w ogole.
bo bardzo latwo je pominac, to taki ukryty quest
watpie ze go zrobiles bo bys raczej pamietal, ciezko go zapomniec :P
Tego questa nie da się zapomnieć. Jak byś go zrobił to byś pamiętał. Szukanie swojego eq po całej akcji to coś co utkwiło mi w pamięci na bardzo długo :D
Via Tenor
State of play będzie na przełomie stycznia i lutego ... zbroi się SONY - co by nie powiedzieć o 2022 to obecny rok wygląda dla Xboxa fenomenalnie i Sony sobie zdaję sprawę z tego więc musi działać .
Krótko - TO MNIE SIE PODOBA
mgs i castlevania
mgs i castlevania
Eeee, chyba raczej nie. Za duże marki na pierwsze ogłoszenie w SoP. Gdybym ja miał stawiać na coś to będą jakieś nowe materiały z tych "podkupionych" exów, głównie chyba z Finali, może coś o pajączku na finał i dopchają indykami do 20 minut. Tak czy inaczej obejrzę na pewno.
EDIT: Aaaaaa, no przecież, PSVR2 w lutym, strzelam że to może być główny bohater pokazu.
chyba raczej na pewno nie ;>
ale za marzenia nie karaja
nie, ale bede ogladal wieczorem i na pewno podziele sie opinia
Ciekawy jestem, czy jezeli nie gralem i nie wiem zupelnie nic o grze, to bedzie mi sie dobrze ogladalo. A moze wlasnie dlatego bedzie sie dobrze ogladalo :P
Właśnie w recenzjach była mowa, że jak ktoś grał w gry to niczego nowego w sumie nie dostanie, więc chyba lepiej jak ktoś nie grał..
dam ci znac
jestem wielkim fanem gier ale do serialu podchodze jak do jeza
postaram sie go ocenic z perspektywy fana i nie fana
Last Redemption - to znaczy, ze musi byc wierny grze, czyli dobrze, bo nie zagram nigdy, to sobie chociaz obejrze filmowa wersje.
Obejrzałem pierwszy odcinek, dla mnie rewelacja
Wykonanie rodem z najlepszych filmów na wielkim ekranie, historia praktycznie taka sama jak w grze, ale pewne wątki są rozwinięte, niektóre detale zmienione
Świetnie się to ogląda, szkoda że znam tą historie na pamięć no i że nie ma wszystkich odcinków od początku
Wygląda na to, że to serial który zmieni podejście do ekranizacji gier video
Społeczność ogólnie też bardzo wysoko ocenia
luki, twoja opinia o czymkolwiek zwiazanym z tlou to jak michniewicza o kadrze, ale obys mial racje!
zasiadam do seansu, ciao
Jak ktoś jest w chinach to można Series X tanio kupić - do tego w fajnym pudełku :P
mam pytanko i prosbe
orientuje sie ktos albo ma sposobnosc sprawdzic czy fable 2 i 3 na xklocku sa w polskiej wersji jezykowej?
o te mi wlasnie chodzilo, zapomnialem zaznaczyc
super w takim razie, dzieki za info :)
Właśnie skończyłem oglądać pierwszy odcinek TLOU i o matko, w końcu ktoś miał jaja żeby trzymać się praktycznie 1:1 materiału źródłowego, bez bzdurnych zmian według widzimisię szołranerów. Nigdy nie widziałem żadnej adaptacji która tak bardzo trzyma się źródła, często nawet ubiór postaci się zgadza z tym co było w grze. Coś pięknego. Pierwsze sceny z ucieczka z miasta kopiuj wklej gra, cały wygląd Bostonu - 1:1 gra.
Matko boska, HBO jest w takim gazie jeżeli chodzi o seriale w porównaniu do Netflixa, wielka, ogromną szkoda że to nie HBO ma prawa do Wiedźmina, jestem przekonany że dostalibyśmy coś znacznie lepszego niż to gówno od N.
Lauren Hissrish czy jak jej tam powinna się uczyć jak robić adaptacje. Gdyby ona miała robić TLOU to pewnie główną postacią byłaby Tess a Joel byłby niebinarnym homoseksualistą granym przez Azjatę.
Mam tylko nadzieję, że kolejne odcinki będą krótsze, takie ok 55-60 min bo 1h 20 min to już trochę przesada.
Stałem się posiadaczem Xbox Series S. Zastanawia mnie teraz kwestia kupna gier. Skąd kupować? Kinguin będzie legitnym źródłem? Na początek interesuje mnie kupno FIFA 23 i RDR2.
Eneba, Gamivo. Ważne tylko, żeby sprzedający miał dużo pozytywnych opinii.
Nie wiem, czy jeszcze można kupować "za granicą", ale jeśli się da to jest pewnie nadal najtańsza opcja.
>kinguin
>legitne źródło
Wybierz jedno.
Gdzie kupować? Cyfrówki w Microsoft Store bądź pudełka ze sklepów/aukcji.
Cyfrówki w Microsoft Store bądź pudełka ze sklepów/aukcji.
Jak mam aktywować wersję pudełkowa na konsoli bez napędu?
Na allegro oferty z użyciem vpn też powinny działać. Czy Ci to odpowiada, tego już nie wiem, kwestia indywidualna
na enebie
korzystam z nich od paru lat i polecam, zwykle idzie sporo zaoszczedzic nawet bez zabawy z kluczami z argentyny
no wiec musialem sie z tym przespac i moge juz ocenic na spokojnie ten pierwszy odcinek
pial z zachwytu nie bede, ale jest bardzo dobrze
po pierwsze ogladalem go w najwyzszej mozliwej jakosci i obraz w 4k, 10bitach i z hdr az wypalal oczy, ale to dzwiek z atmosem na sluchawkach mnie powalil
lepiej jak w kinie, po prostu miazga
jako adaptacja gry nie ma sobie rownych, napisali to juz wszyscy, wiec pozostaje mi sie jedynie zgodzic
niektore sceny sa odtworzone doslownie 1:1, az czlowiek chcial pada chwycic
sa oczywiscie pewne zmiany podyktowane przeniesieniem gry na duzy ekran i nie wszystkie imo wyszly na lepsze - rozwiniecie watku Sary ok, ale jej wjazd na chate sasiadow az razi glupota - to akurat znacznie lepiej wyszlo w grze
ten samolot tez mogli sobie odpuscic, bo wyszlo bardziej uncharted niz tlou i troche mnie to rozbawilo
niemniej nie rzutuje to na odbior calosci, ktora sie swietnie broni
wizualnie to majstersztyk - boston i cala kolorystyka jak zywcem wyjeta z gry
aktorsko na wysokim poziomie, Ellie jeszcze nie miala dosc ekranowego czasu zeby sie lepiej pokazac, ale Joel to klasa sama w sobie, swietnie odegrana postac, cala reszta tez ok
fani i gracze beda zachwyceni ale czy serial sie obroni jako osobny byt to nie jestem taki pewien
niby wszystko ma rece u nogi ale jest az za bardzo growy
boli ze trzeba tydzien czekac na kolejny epizod, az chcialo by sie zeby od razu udostepnili caly sezon
czekam na opinie Mutanta bo ona mnie ciekawi najbardziej
ja niestety nie potrafie spojrzec na niego inaczej niz przez pryzmat jednej z ulubionych gier ale jestem ukontentowany tym co dostalem
Serial raczej będzie świetny, przynajmniej tak wnioskuję po pierwszym odcinku, a już na pewno jest to najlepsza adaptacja gry jaką widziałem.
Kompletnie jednak nie podzielam zachwytów (choćby Qvertyego z postu 24) nad tym że to gra przeniesiona niemal 1:1. A już absolutnie nie zgadzam się z tym że wierna adaptacja to uniwersalny sposób na dobry film/serial. W przypadku TLoU to chwyciło bo i sama gra stała głównie historią i relacją między bohaterami i to właśnie te elementy były w niej świetne.
Drugi sezon Wiedźmina jednym się podobał bardziej innym mniej, ale jako człowiek który czytał "Krew Elfów" jestem pewien że ekranizacja tego przegadanego i nudnego tomu byłaby nie do oglądania.
A co mi przeszkadzało w tak dokładnym przeniesieniu TLoU? Głównie to że znam tą historię na pamięć i o ile bawi mnie szukanie tych niewielkich różnic między oryginałem a adaptacją, o tyle ta oparta głównie na emocjach opowieść jest dla mnie kompletnie z tych emocji wypruta. Najbardziej szokująca i emocjonująca scena w pierwszym odcinku nie wycisnęła ze mnie nic, no bo ile razy ma na mnie działać dokładnie to samo?
Obawiam się że pod tym względem nic się nie zmieni do końca, a to spory minus z mojego punktu widzenia.
Warto się brać za serial jak mam jeszcze gry przed sobą? Serial skupia się na wydarzeniach z obu części, czy tylko z jednej? Nie mam dużego ciśnienia, żeby obejrzeć przed zagraniem, ale obawiam się, że spoilerów wszystkich nie uniknę zanim zagram.
warto, ale ogladajac serial zaspoilerujesz sobie gre i na odwrot
skupia sie tylko na pierwszej czesci
Ja sobie serial obejrze bez wyrzutow, bo wiem, ze nigdy nie zagram w gre.
Gdybym jednak mial plejke i mogl zagrac, to najpierw bym zagral. W grze sie bardziej wczuwasz, musisz tez jej wiecej uwagi poswiecic, jest tam wieksza immersja. Jak juz obejrzysz wizje serialowa, to w grze bedziesz czekal na te momenty, ktore maja cie zaskoczyc i zerwac czapke z glowy.
Zresztą gra byla pierwsza, zawsze lepiej zaczac od pierwowzoru.
Również obejrzałem pierwszy odcinek i podzielam zachwyty. Pod kątem aktorstwa, klimatu, montażu - wszystko jest tu na swoim miejscu. Grę ostatni raz przechodziłem w bodajże 2016 roku, a mimo to oglądając serial, potrafiłem sobie przypomnieć praktycznie każdą ikoniczną scenę jaka została odwzorowana przez aktorów i scenarzystów. To pokazuje jak pod kątem historii i bohaterów była to dobra gra skoro po tylu latach dalej to pamiętam.
no to co, chyba pora sie zabrac za tlou part1, za ktora zaplacilem okazyjna cene 379zl w preorderze
Lol.
Daj znać, czy warto było, biorąc pod uwagę, że Remaster (ten pierwszy) kosztuje 39zł.
Biorąc pod uwagę fakt, że remaster chodzi w 60 klatkach i nadal gra wygląda przyjemnie i mechanicznie się nie zestarzała to mogę powiedzieć tylko:
Hue, tak absolutnie szczerze to nie wiem czy bym kupił remaster, gdybym miał to na PS3 (ale akurat pożyczyłem od kumpla i chciałem własną kopię), więc dla mnie ten remaster jakby spadł do 60zł to i tak będzie ciężko wcisnąć.
I żeby nie było, jest super różnica, wiem - ale to wciąż ta sama gra.
Jak zremasterują II część tak, że mi się spodoba to może kupię.
Edit: Dla rzucających się - nie jestem tym typem co będzie teraz twierdził, że II jest najgorszą grą wszech czasów, ale kilka rzeczy bym zmienił.
za ktora zaplacilem okazyjna cene 379zl w preorderze
Odkupiłem remaster za 20 zł.
389zl*
nie warto
Ale różnica miedzy remasterem a rimejkiem jest kolosalna. TLOU1 to gra z PS3, a Part I to gra zrobiona na trzonie najładniejszej gry z PS4 tyle, ze w jeszcze lepszej jakosci (pełne 4k, ostrzejsze tekstury, odbicia, cienie). Graficznie TOP5 gier obecnie
Za pełną cenę to tylko dla tych co nigdy nie grali w jedynke, reszta moze sobie odpuscic (chyba ze ktos jest mega fanem jedynki), bo po co grac kolejny raz w to samo?
Na tym z reszta polegaja wszelkie remastery/rimejki, są skierowane do tych osob które nigdy nie graly w oryginał
BTW Swiat xboxa = swiat playstation?
Najwyraźniej świat otwartych głów, które nie zamykają się na jeden ekosystem
Ja bym chętnie zagrał jeszcze raz w TLOU, tylko nie mam teraz na czym :D
Może i kolosalna, ale IMO wciąż nie warta tej (obecnie) 2 z porzodu, biorąc pod uwagę po ile leży remaster.
Nie twierdzę, że nie jest lepiej, ale to nie jest poziom Links Awakening, Resident Evil czy Final Fantasy, że bierzemy gry przestarzałe mechanicznie (poza oczywiście Links Awakening, ta gra jest idealna <3) i wrzucamy je na nośnik dostępny obecnie dla wszystkich w zupełnie nowej formie.
Ale może się mylę, biorę poprawkę na to, że ja gram w starocie; może ja nie widzę jak stary mechanicznie jest oryginał czy coś.
Bo widzisz Gołst to, że jesteśmy bardziej przychylni Xboxowi i siedzimy tutaj od 2 lat w wątku "Świat Xbox" (z różnych względów) nie oznacza automatycznie zamykania się na drugi ekosystem, bo tak. Ja poprzednią generację spędziłem na PC+PS4, teraz mam obie konsole i nie zamierzam się zamykać w którymś obozie jak co niektórzy. Zakładają okulary fanboy'a i lecą z widłami na konkurencje nawet nie próbując spróbować czegoś innego. Siedzą w strefie komfortu i tyle.
Wracając do tematu to zastanawiam się czy oglądać dzisiaj ten odcinek. Nie cierpię, a wręcz nie nawiedzę oglądać serialu, który jest wydawany w tym beznadziejnym systemie odcinek na tydzień. Zazwyczaj seriale 8-10 odcinkowe łykam w 2 dni (2 wieczory/popołudnia) i szlag mnie trafia jak odcinek kończy się clifhangarem i mam czekać cały tydzień na następny, ale z drugiej strony chętnie bym zobaczył jak sobie poradzili bo materiał źródłowy mają fajny.
dokladnie, mi blizej do playstation i wie to tutaj kazdy, ale tego watku i tych ludzi nie zamienilbym za zadne skarby, nawet Johna
swiat xboxa for life nigga, for life
BTW Swiat xboxa = swiat playstation?
Hę? Dopiero teraz Łuki odkryłes, że świat nie jest czarny i biały? Że każdy jest tu mile widziany niezależnie od tego do jakiego obozu konsolowego (jakkolwiek to głupio brzmi) należy?
Lepiej nie piszcie mu, że są grupy ludzi lubiących pogadać sobie o grach, jego niebieskie serce i spojrzenie na świat tego nie zniosą.
Ja jestem gdzieś po środku, xbox wleciał tylko z tego względu, że mogłem sobie nadrobić kupkę wstydu którą nadrabiam do dziś. Exy niezbyt mnie interesują, bo gram najczęściej w multiplatformy lub wracam do starszych gier. PS4 też było świetnym sprzętem i gdyby mi nie wypluwała płyt, to bym pograł na niej zdecydowanie dłużej
Via Tenor
Ja nawet nie mam Xboxa, ale po prostu lubię tutaj z wami dyskutować.
Ja nawet nie mam Xboxa, ale po prostu lubię tutaj z wami dyskutować.
+ tysiąc
To dlaczego w takim razie nikt nie zalozy watku, którego tytuł bedzie brzmieć po prostu 'W co teraz gracie?' czy cos w tym stylu
To byłoby lepsze rozwiazanie, tytul sugeruje, ze dyskusja toczy sie tu w okól gier na xbox'a
Ja gram na PC i PS5 i prawdę mowiac mi bez roznicy na czym gram, zwlaszcza, jezeli gra na pc obsluguje Dualsense
Alez jest temat o którym mowisz
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16124736
My tu sobie po prostu lubimy slodzic i kadzic, wiekszosc jednak ma tego ixa i cos tam na nim gra. Zresztą najwiecej sie gada o multiplatformach to nie ma znaczenia, czy gra na klocu czy plejku
Gdyby cała twoja egzystencja na forum nie opierała się wyłącznie na płaczu oraz wojenkach i okazjonalnie jednak zerknąłbyś na coś innego niż kolejna okazja do swojego soniaczowo-nałtidogowego fanboyizmu, to byś wiedział, że taki wątek (a właściwie cykl) istnieje już od dawien dawna.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16124736&
A wątek Xboxowy opiera się na społeczności. Ja sam siedzę w mikrosystemie Microsoftu - mam swoje konto na Xbox Live gdzie zbieram acziki i ogrywam gry z gamepassa i store... nie przeszkadza mi to jednak w graniu na Switchu i PS4. Gadamy sobie też o innych platformach bo większość z nas nie jest fanboyami. Niesamowite, wiem.
Chodzi o to, że nie powinniśmy tu pisać, bo jeszcze wychodzi na to że ktoś te Xboxy tyka...
Tomek zmieniaj tytuł wątku, wprowadzasz użytkowników w błąd!
Odnośnie fanboizmu. Dawno, dawno temu jak byłem młody i głupi, a teraz nie jestem już tak młody, to nie wyobrażałem sobie grania w fpsy i tpsy na padzie. Owszem, nadal twierdzę, że na klawie i myszce to jest czysta poezja. Jednakże i na padzie można czerpać frajdę z takiego grania! Kwestia treningu oraz przyzwyczajenia.
Ależ już taki wątek jest. Prowadzi go Twój brat bliźniak z innej matki, bo dzielicie podobny poziom płaczu i żółci jaką lubicie tutaj na forum wylewac. xDD
Edit: Nie tu.
Pokazałbym swoje, ale mam teraz kijowe oświetlenie do takich zdjęć.
Faktycznie zacne. Ja to jestem chyba boomerem, bo mi się najbardziej podobają okładki i pudełka z Xbox Classic.
Nie jestem już kolekcjonerem od lat, ale mam zdecydowanie największy sentyment do pudełek z grami na X360, których miałem zdecydowanie najwięcej (zanim sprzedałem większość lata temu).
:*
To jest ten remake z PS5? Czy wersja z PS3?
z ps2
Można już preinstalować wszystkie (dotąd ogłoszone) premiery Game Pass z tego miesiąca, mianowicie:
- Persona 3;
- Persona 4;
- Monster Hunter: Rise;
- Age of Empires II;
U mnie na dysku już czekają pierwsza z Person oraz MH. Niemniej bardzo jestem ciekaw tego AoE. Do tej pory grałem tylko w dwa RTSy na konsoli, dokładniej 2 części Halo Wars i grało się super. Jednak tam od początku grę projektowano pod pada, mam wątpliwości czy równie dobrze będzie w pecetowym klasyku.
U mnie na dysku już czekają pierwsza z Person
Piątki nie przeszedłeś, a zabierasz się za trójkę? xDD Tylko żeby Cię ta część nie odepchnęła przypadkiem.
No zobaczymy, po to ją zainstalowałem. Piątka to tytuł który skończę na 100% bo zapowiada się genialnie, nie skończyłem jej jeszcze tylko dlatego że w okolicach jej premiery dostałem w ręce całkiem sporo gier genialnych.
Co do trójki, przekonam się już w czwartek.
No a co w tym dziwnego? Bardzo często mam rozpoczęte kilka gier naraz i kończę tą którą akurat mam ochotę ukończyć.
To tak jakbym po 10 godzinach w Final Fantasy 7, nagle bym zaczął szóstkę tak dla kolorytu. Można sure, ale nie przewiduję sukcesu w ukończeniu żadnej z nich.
Dokładnie tak miałem z Finalami, równolegle grałem w VII, XIII i XV, dwa z nich ukończyłem, trzeciego jak najbardziej mam zamiar ukończyć.
W takich seriach jak Persona czy Final Fantasy nie mam problemu z ogrywaniem kilku gier naraz bo to nie są sequele, równie dobrze mógłbym ogrywać jRPG z różnych serii.
Nie rozumiem totalnie tej logiki, ale przecież nie muszę rozumieć wszystkiego. Have fun.
Logika polega na tym że gry to dla mnie rozrywka a nie praca więc gram w to w co akurat mam ochotę grać, jeśli mam ochotę grać 2, 3, 5 gier naraz to gram, jeśli mam ochotę coś porzucić to porzucam, jeśli mam ochotę do tytułu wrócić to wracam, jeśli coś mnie wessie na tyle że mam ochotę grać tylko w to, to gram. Nie czuję obowiązku grania w coś aż skończę i dopiero wtedy ewentualnie rozpoczynania innego tytułu.
Takie beztroskie granie w co popadnie jest bardzo fajne. Kiedyś za dzieciaka tylko tak grałem i zawsze bawiłem się świetnie. Przez to w sporo gier zaczynałem grać po kilka razy, albo przechodziłem np. pół roku zamiast w 2 tygodnie i w ogólnie nie miało to dla mnie znaczenia.
MS ma zwolnić dzisiaj 11K pracowników
Czyli co jednak nie sraja pieniędzmi?
No, ale na activision ich stać xd
Ty to jednak rasowy męczywór jesteś.
Jeśli pracownicy są zbędni i nie generują przychodu to się ich zwalnia bez względu na to czy jesteś Microsoftem i obracasz setkami miliardów czy "Warzywniakiem u Zosi". Nie trzyma się pracowników z sentymentu.
dokladnie, no i warto przy tym pamietac, ze ms w dalszym ciagu zatrudnia grubo ponad 200k osob
Taa miesiąc temu byli potrzebni teraz nagle nie są
To mogli ich przebranżowić na inny dział, a nie od razu zwalniać
Jak to jest dla nich taki trudny czas to nie powinni kupować Acti i tyle
Morata biznesmen.
poczekajmy na info z jakich dzialow beda zwalniali ludzi.
Amazon tez wywalil okolo 10k, glownie ludzi pracujacych nad Alexa - czy to znaczy, ze Amazon ma klopoty i powinien przestac otwierac sie na nowe rynki, jak na przyklad Belgia kilka miesiecy temu?
wiesz, ze Microsoft to cos wiecej niz giereczki? na przyklad, jak chcialbys przebranzowic ludzi pracujacych nad Hololens na prace przy Xboxie? albo przy pakiecie Office? i co jezeli wtedy stworzylbys nadwyzki ludzi w innych dzialach? przerzucalbys dalej?
napisales taka bzdure, ze nawet nie wiem jak sie do tego odniesc
rozumiem, ze wedlug twojej pokracznej logiki o zwolnieniu powinno sie informowac kiedy? przy podpisywaniu umowy?
To mogli ich przebranżowić na inny dział, a nie od razu zwalniać
wlasnie dlatego takie osoby jak ty nigdy nie dojda do pozycji kierowniczych
Nie wiem, nie pracuje tam, nie mam pojęcia dokładnie co to za zwolnienia itd ale..
Jakiś czas temu również były zwolnienia i tutaj macie szczegółowo opisane co i jak
https://bulldogjob.pl/readme/microsoft-zwonil-1000-osob
Nigdy w życiu nie trzymałbym sztamy z korporacja
W korporacji mało kto ma tak, że się obija i zgarnia ładny hajs(pewnie jacyś tam ważniejsi menadżerowie), zazwyczaj to działa tak, że zapierniczasz przez długi czas i zdarza się, że cię zwolnią ot tak nagle z takimi powodami jak w tym artykule na przykład
Ah tak, Nie wiem, nie mam pojęcia, ale wbiję se szpilkę bo potrzebuję atencji. Cały gołst.
Wydaje mi się, że promowanie jakiegoś fetyszu, w którym robisz wszystko, aby ktoś Ci pisał jaki jesteś głupi, jest jakieś niezdrowe dla młodzieży, która może to czytać.
Mówiłem wam. Ignor dla Łukaszka i tyle. Niech się atencjonuje do swojej głupoty.
Proponuję zmienić nazwę wątku na Świat Konsol i każdy będzie zadowolony. :) Pomimo posiadania PS5, przyznam się, że ciągle tu zaglądam, bo u niebieskich to już tylko czekać na oficjalny pogrzeb wątku. :( Co do TLOS serialu jeszcze nie widziałem, ale po ograniu obydwóch części po 2 razy, chyba nic nowego mnie nie zaskoczy, także parcia na ten serial nie mam, aczkolwiek kiedyś go obejrzę :) Szczerze, to miałem mega zajawkę na film Uncharted a premiera mi przeszła koło nosa, i nawet go nie widziałem :(
jestem przeciwny takiej zmianie.
watek jest nadal watkiem xboxowym. po prostu kazdy jest tu mile widziany i mamy otwarte glowy, ale xbox to jednak czesc tozsamosci tego tematu.
Uncharted to przyjemny film, nie jest to coś wybitnego. Ogląda się luźno i bez większych refleksji. Polecam
zeby kazdy lump z forum tu przylazil ? nie na mojej warcie
jak juz to swiat xboxa i wiedzmina :p
My, xklockarze, jestesmy zagrozonym gatunkiem, przedstawiciele innych gatunkow by nas tu zadrptali, zagonili w kąt.
adam, nowy Fire Emblem juz zamowiony?
czytalem recenzje i cieszy mnie niesamowicie, ze podobno walka jest jeszcze lepsza, a duzo mniej elementow z nawiazywaniem przyjazni.
Nah. Kupie se kiedyś bo to żaden priorytet mimo, że trzy domki były dla mnie zajebiaszcze. Jedyną grą jaką mogę kupić w tym roku na premierę to nowa Zelda (ew. bo Starfielda obstawiam dopiero na 2024 :D)
Na dowod, ze to watek klockowy daje zdjecie mojego Master Chiefa, on potwierdza ze to swiat xboxa.
Via Tenor
mega
!UWAGA!
One Piece Odyssey konczy ze srednia 75, czyli DOKLADNIE tyle ile obstawil Ognisty Cieniostwor, a to daje mu prowadzenie w klasyfikacji generalnej!
nic jednak nie jest stracone dla pozostalych graczy, chociaz ogolnie to dwie nastepne gry wydaja sie byc... oczywiste? i przewidywania tez sa zblizone. chociaz kto wie, moze Forspoken zaskoczy.
zaktualizowany Excel:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/edit#gid=397900823
w lutym bedzie rzeznia - mamy Hogwart i Atomic Heart, juz sie ekscytuje tym jaki moze byc rozstrzal w przewidywaniach.
atomic heart? ty ruska onuco
ja tu tylko ibiszuje, nie politykuje.
patrze teraz na premiery i chyba bede musial polaczyc kwiecien z majem, bo w kwietniu srednio z premierami - chyba, ze cos jeszcze po drodze wpadnie.
jesli dobrze rozumiem te liste to nie mam juz szans na zwyciestwo
chlip chlip
cholibka, faktycznie, nawet z idealnymi trafieniami nie wygrasz...
od nastepnej edycji chyba trzeba bedzie dodac wiecej gier, bo przy trzech pierwsza jest juz zbyt decydujaca. czy ktos z szybszym mozgiem moglby potwierdzic, ze wieksza liczba gier poprawi sytuacje?
Możesz zawsze dawać np. 5 gier ale 1 albo 2 to takie 'wild cards', wtedy jest mniejsza szansa, że parę osób dobrze trafi.
wlasnie tak chyba zrobie.
trzy tytuly AAA + dwa jakies mniejsze, gdzie ciezej bedzie przewidziec jak to wyjdzie, bo moze byc 5/10, ale moze tez wyjsc nowy Hades z samymi 9/10. wszystko do dopracowania, ale sama formula bardzo mnie cieszy. :)
Ja obstawiam, że Atomic Heart osiągnie średnią 70, bo może się okazać grą z peoblemami technicznymi plus na pewno swoje 3 grosze dorzucą osoby kierujące się polityką, co nawet jeszcze bardziej może zaniżyć średnią.
A Hogwart zaliczy solidną średnią 80-85.
Przy okazji The Last of Us od HBO i mojej nowej fascynacji serią Halo, przypomniałem sobie, że przecież w tym roku wyszedł pierwszy sezon serialowego Halo. Zadowolony mając kilka usług streamingowych postanowiłem sprawdzić gdzie go obejrzeć... iiii oczywiście jest tylko i wyłącznie na randomowym paramountowym VOD, które nawet nie jest dostępne w PL.
Wyśmienicie.
Tez mnie to wkurza.
Z drugiej strony MC szybko tam zdejmuje hełm, wiec wydaje mi sie to slaba ekranizacja :D
ja slyszalem ze ponoc za bardzo odlecieli od materialu zrodlowego i tak sobie to wyszlo
szkoda, bo taki serial mial potencjal zeby totalnie pozamiatac
Naszło mnie po tym jak zobaczyłem cutscenki w odświeżonych Halo 1 i 2 w ramach kolekcji MCC. Wyglądają one tak zjawiskowo, że nie obraziłbym się właśnie o serial czy film utrzymany w takim stylu.
https://www.youtube.com/watch?v=8F7OgOCzph4&ab_channel=Unyshek
Będzie dostępny w Polsce bodajże od lutego.
https://www.google.com/amp/s/www.money.pl/gospodarka/skyshowtime-wkrotce-zadebiutuje-w-polsce-wiadomo-jakie-produkcje-zaoferuje-6854122845596224a.html%3famp=1
Witam po 10 dniach nieobecności. Miałem ostatnio prawdopodobnie najtrudniejszy okres w życiu i dosłownie na nic nie miałem ochoty, ale na szczęście powoli dochodzę do siebie. Wróciłem też do grania.
Na ten moment moje granie to jeden wielki bałagan. Gram w to, na co w dany moment najdzie mnie ochota i w ogóle nie patrzę na to, ile spędziłem wcześniej godzin w danej grze i czy jestem blisko jej ukończenia.
Tylko w ciągu kilku ostatnich dni, od kiedy wróciłem do grania grałem m.in. w Diablo + Hellfire, Dooma 2016, WRC 7, Vrally 4, Gravel, Assetto Corsa Competitione i Worms WMD. Jakby tego było mało przed świętami grałem jeszcze bardzo dużo w NFS ProStreet, Colina McRae Rally 2 i GreedFall i oczywiście żadnej z nich nie skończyłem.
A no i wykupiłem też ostatnio PS Plus Extra na rok, więc to też nie pomaga w kończeniu zaczętych gier.
Nie wiem co tam się u Ciebie dzieje, ale życzę siły i wytrwałości.
No i pamiętaj, ze nie jesteś sam i jak coś to wyciągaj rękę po pomoc.
Dzięki za wsparcie. Mój dziadek zmarł w zeszłym tygodniu i bardzo ciężko to przeżyłem. Cały poprzedni tydzień czułem się fatalnie. Zaczęło mi się poprawiać dopiero, jak to wszystko się skończyło. Choć nadal bardzo daleko mi do dobrego nastroju, to i tak czuję się nieporównywalnie lepiej niż w zeszłym tygodniu.
W sumie wiem co czujesz, bo ja pare lat temu straciłem dziadka i bardzo to przeżyłem - właściwie chyba dopiero ostatnio jakoś sobie z tym radzę.
Trzymaj się tam.
Edit: Dzięki i wzajemnie!
No ale dobra, nie chcę zasmucać całego wątku. Wolę pogadać o gierkach.
Z tego co widzę, to sporo osób ciśnie w Wiesława 3. Ja też chętnie wrócę do tej serii. Mam w planach ponowne ogranie trylogii, jednak najpierw wrócę sobie do Gothica. Zacznę oczywiście od Kronik Myrtany, których jeszcze jakimś cudem nie ograłem (zawsze byłem zajęty graniem w coś innego). Później G1 z jakimś modem rozszerzającym i G2 z L'Hiverem. Oprócz tego chętnie wrócę też do pierwszego Risena.
Ja właśnie mam zamiar sie zabrać za Risenna Switch jak wyjdzie.
Na razie AC Valhala i Forbidden West. Obu, poki co, nie czuje.
Ja spróbuję Risena na padzie. Mam nadzieję, że wyszedł oddzielny patch dla wersji z płyty. Jak nie, to najwyżej kupie na gogu promocji.
W nowe AC nigdy nie grałem, ale wypróbuję je sobie w plusie. Za to Horizona uwielbiam (jedna z moich niewielu platyn) i chętnie zagrałbym również w Forbidden West. Ale to chyba dopiero na PS5 jak już wyjdzie edycja goty z zapiwiedzianym dodatkiem. No i oczywiście muszę najpierw kupić plejkę. Planuję to zrobić pod koniec tego roku.
Kurde ja wlasnie tego nie czuje: wyplatynilem Zero Dawn z usmiechem na ustach, teraz po 15h mam problem ze zmuszeniem sie, zeby grac dalej. Nie wiem, moze jeszcze mnie zlapie za serducho.
nie wiem czy kogos to zainteresuje, ale Final Fantasy XVI dostanie polskie napisy :>
ja nie gram w jrpg, ale na to czekam bo wyglada fajnie
Ja widziałem tylko newsa o tym, że w jakimś sklepie na karcie z grą było info o polskich napisach. Fajnie, że zostało to oficjalnie potwierdzone.
Kiedyś chętnie zagram, no ale najpierw chyba zabiorę się za starsze cześci. Też nigdy zadnego nie przeszedłem, ale jeszcze jak miałem gamepassa zdąrzyłem przetestować FF XIII i mi sie spodobał na tyle, że niedługo potem kupiłem dwie płytki na konsole. Pozostało jeszcze tylko kupić Lightning Returns i będzie komplet.
Jak dbacie o swoje cudo?
Ja tak raz na pare miesiecy powietrze + odkurzacz, bez rozkrecania.
Wlasnie spadl mi kabel gdzies w otchlan mojego cable management i musze dac nura tam :/
Kompa taktuję sprężarką, tylko blokuję wiatraki żeby się nie kręciły. Tak samo robiłem w poprzednich konsolach i wszystko było ok, nic się nigdy nie zepsuło. Planuję za jakiś czas to samo z Ps5 w której fajnie nie trzeba wentylatora odpinać od zasilania (szkoda że w series X tak się nie da:< ). A tak na codzień to ściereczki do kurzu:P
Jak przechodzę obok to ruchem powietrza zamiatam kurz z wierzchu i to by było na tyle.
Dziś zacznę grać w kolejną grę na PS3. Dokładniej w Killzone HD.
Podobno nazwa robocza brzmiała HaloKiller. Jak się do tego odniesiecie?
Ja się wypowiem na temat Killzone vs Halo: Combat Evolved jak ukończę oba tytuły.
Podobno nazwa robocza brzmiała HaloKiller. Jak się do tego odniesiecie?
Haaaa... *ekhem* Cóż, wyszło lepiej, niż HAZE, nie?
Z tym Killzone to nie jest tak, że jedynka była ok, za to dwójka była super, za to 3 była ok, za to 4 była (podobo) średnia.
Z tym Halo to jest tak, że pierwsze było zajebiste, za to drugie było zajebiste, za to 3 było zajebiste...
FYI zacząłem przygodę od 2 i teraz przechodzę CE po raz pierwszy i strzelanie jest absurdalnie przyjemne w tej grze.
Swoja droga przez Ciebie teraz robie sobie porzadek na PS3 :D
Wyrzuciłem wlasciwie wsystkie multiplaty z dysku, za to sciagam sobie God of War Asc, 1 i 2 HD, Siren Blood Curse, MGS 4... i Twisted Metal.
Także teraz na dysku mam jeszcze Hitmany i Prince of Persia, jakies Soul Calibur, Beyond Good and Evil... Mam teraz fajnie zbudowaną konsolę z gier, które mam tylko na PS3.
Żona wczoraj przy wyrzucaniu gier komentowala ze w sumie ja mam tam same dobre rzeczy, jak wyrzucalem Human Revolution, GTA IV, RDR i LA Noire :D
Jest jeszcze szansa na zakup Prince of Persia: Classic na PS3, bo na X360 miałem problem po zmianie regionu. Natomiast na PS3 remaster jest dostępny w polskim regionie, ale...
O ile zakupy cyfrowych gier na X360 to wygoda, o tyle na PS3 po ostatniej aktualizacji to jest jakaś paranoja. Nie mogę normalnie kupić z poziomu konsoli, tylko muszę np. przez komputer dodać środki do tzw. portfela, a dopiero wtedy mogę kupić z tych środków grę na PS3...
No i strona PS działa u mnie zdecydowanie gorzej, niż XBX.
Uwaga hot-take:
Killzone w sumie od zawsze tak trochę ssało i ludzie się tą serią jarali tylko ze względu na grafikę (która z perspektywy czasu zestarzała się okrutnie przez tę swoją szaroburowatość).
Czyli po Killzone HD nie spodziewać się czegoś na poziomie Half-Life 2 czy FarCry?
Sony tych Halo killerów i Gears killerów trochę miało, wszystkie mniej więcej tak samo skuteczne więc w końcu ktoś u nich powiedział "Shootery to są do dupy i gupie są i nie będziemy ich robić a tak w ogóle to foszek...".
Niemniej seria Killzone jest bardzo udana, dwójka to powiedziałbym nawet świetna (gdybym zapomniał że Gears of War 2 istnieje), finałową walkę pamiętam do dzisiaj.
Czyli po Killzone HD nie spodziewać się czegoś na poziomie Half-Life 2 czy FarCry?
Zdecydowanie nie, co wcale nie oznacza że to jakiś gniot, ja się nawet nieźle bawiłem... Tylko co to za Killzone bez Seva.
Mi Killzone 2 i 3 akurat siadły, ponury klimat i strzelanie mają bardzo dobre, szkoda nie zrobili jakiegoś remastera triple packa KillzoneHD+2+3 na Ps4 w FullHD 60fps, jak np God of War remastered. Najgorzej z naszym protagonistą i kompanem bo są nudni jak flaki z olejem.
W ogóle na moim series X zaistalowałem emulator PS2 -> XBSX2 i trochę pograłem w ten sposób w pierwszego Killzona, nawet się fajnie gra.
Jest jeszcze szansa na zakup Prince of Persia: Classic na PS3
O, dzieki! Ogarne sobie chetnie!
Bede mial wszystkie MGSy, wszystkie PoPy i wszystkie Hitmany na PS3 zainstalowane.
No i strona PS działa u mnie zdecydowanie gorzej, niż XBX.
Ale to zawsze było gówno.
Teraz od prawie 24 ściągają mi się rzeczy na dysk i zapomniałem już, jak okropnym doświadczeniem był sklep na PS3.
Za to te smyczki jak się odpala konsolę, oh... <3
Czyli po Killzone HD nie spodziewać się czegoś na poziomie Half-Life 2 czy FarCry?
Z tym FarCry to chyba zależy od części i gdzie ucho przyłożysz; ja mam wrażenie, że siedze w kręgach, gdzie Ubi nigdy nie wydało nic dobrego.
Czyli po Killzone HD nie spodziewać się czegoś na poziomie Half-Life 2 czy FarCry?
spedziles ostatnie 20 lat w jaskini ?
Jedynka miala słabe recenzje w dniu premiery tzn 7/10 jest okej, ale nie dla gry takiego kalibru (sprawdz metacritic)
Dwójka zrobiła wszystko lepiej i miała fenomenalna grafikę w swoim czasie, dlatego dostała kosmiczne oceny (91/100 jak dobrze pamietam), na dodatek miala ciekawy model strzelania (który w trójce juz jest inny) i którego nie skopiowała chyba zadna inna gra (naprawdę bardzo czuc ciezkosc broni)
Trójka dodała parę fajnych pomysłów, ale nie byla juz taka rewolucja jak 2 czesc, choc mi osobiscie chyba podobała sie najbardziej
Czwarta część jest taka sobie, jak wiekszosc gier robionych na start generacji
Generalnie nawet najlepsza czesc tej serii to dla mnie w porywach słabe, ale to bardzo słabe 8/10 (bardziej 7+), dlatego ogromnie sie ciesze, ze Guerrila robi obecnie Horizona
Killzone to generalnie takie Call of Duty, tyle ze z gorszą fabuła, ale bardziej oryginalnym settingiem. Sam czas trwania poszczególnych kampanii jest właściwie identyczny co w Call of Duty
Za nic w swiecie bym tego do Half-Life'a 2 nie porównał, który do dzisiaj jest jedna z najlepszych strzelanin FPP (obok BioShocków i FEAR 1)
Zarówno Halo jak i Killzone moga buty czyscic HL, na dodatek halo ma setting od któego mozna zwymiotować..
Far Cry 1 to jak na swoj czas spoko gra, ale badzmy szczerzy gdyby nie grafika na najwyzszym poziomie to oceny byłyby o oczko niższe ( jak Crysis)
Generalnie nawet najlepsza czesc tej serii to dla mnie w porywach słabe, ale to bardzo słabe 8/10 (bardziej 7+), dlatego ogromnie sie ciesze, ze Guerrila robi obecnie Horizona
Nooo, bo przecież plejak świetnymi shooterami stoi a świat potrzebował kolejnego generycznego openworlda z taką se fabułą.
Killzone to generalnie takie Call of Duty, tyle ze z gorszą fabuła, ale bardziej oryginalnym settingiem. Sam czas trwania poszczególnych kampanii jest właściwie identyczny co w Call of Duty
Killzone, zwłaszcza drugi nie ma nic, ale to tak absolutnie nic wspólnego z CoDem, setting, skrajnie różne tempo rozgrywki, nastawienie na system osłon. Jeśli już szukać podobieństw to Killzone 2 to Gearsy w FPP.
Zarówno Halo jak i Killzone moga buty czyscic HL, na dodatek halo ma setting od któego mozna zwymiotować..
Biorąc pod uwagę że pierwsze Halo ma na Metacritic ocenę 97/100 co jest wynikiem wyższym niż Half-Life 2 i wyższym niż dowolny ex Sony w całej historii istnienia konsoli to parę osób zdaje się nie podzielać twojej opinii ;).
Molo, bo przecież plejak świetnymi shooterami stoi a świat potrzebował kolejnego generycznego openworlda z taką se fabułą.
No tak wiadomo, ze lepszy przecietny shooter od swietnego sandboxa, ktory wcale taki generyczny nie jest, bo juz sam setting jest dosc oryginalny
Dawniej strzelanek bylo zatrzęsienie od innych wydawców, a ze dzisiaj jest moda jaka jest to coz
Killzone, zwłaszcza drugi nie ma nic, ale to tak absolutnie nic wspólnego z CoDem, setting, skrajnie różne tempo rozgrywki, nastawienie na system osłon. Jeśli już szukać podobieństw to Killzone 2 to Gearsy w FPP.
To tam byl jakis system osłon? xD Gearsy w ogole nie przypominaja (poza szaroburą kolorystyką) KZ2
https://www.youtube.com/watch?v=zag8xjoD8nY&t=2874s
Pierwszy lepszy fragment, jak to ci gearsy przypomina to pozdrawiam
Killzone z taktyka miał wlasnie tyle wspolnego co COD, czyli jak sobie odpalisz wysoki poziom trudnosci to jakos tam musisz troszkę kombinowac, ale na normalu to zwykła strzelanka FPS gdzie idziesz i po kolei siekasz wszystkich jak leci. W Gearsach sie tak nei da
Biorąc pod uwagę że pierwsze Halo ma na Metacritic ocenę 97/100 co jest wynikiem wyższym niż Half-Life 2
Oesu zeby się nie zesrał z tym 97/100, gra tyle dostala bo to był jeden z pierwszych fpsów dobrych fpsów na konsolach, wprowadziła autoregeneracje zdrowia co ułatwiało grę, bo dawniej nikt za bardzo nie umiał w nie grać na gamepadzie
Half-Life 2 wiesz ile ma? 96/100
Wiesz ile ma Uncharted 2? 96/100
No wieeeelka roznica
A teraz sobie sprawdz jakie gry dostały nominacje do najlepszej gry tamtej dekady i jaki tytuł wygrał
Odpowiadam Half-Life 2 i to wlasciwie w kazdym tego typu plebiscycie, podczas gdy Halo nie dostalo nawet nominacji
HL2 bije na łeb nawet najnowsze czesci Halo, a co dopiero te stare
Dobra Łukaszek, weź się już ogarnij, bo jak narazie to Ty tutaj najwięcej i najgłośniesz srasz się o wszystko.
jedyne co bije, to last_redemption do dekla.
Nic dziwnego ze wielbi tlou2, bo tam braki logiczne i glupoty jak u niego w glowce
Korzystałem chyba z tego tutoriala:
https://www.youtube.com/watch?v=D7mx8sqAY80&t=253s
No tak wiadomo, ze lepszy przecietny shooter od swietnego sandboxa, ktory wcale taki generyczny nie jest, bo juz sam setting jest dosc oryginalny
No i tam dalej nic nie szukaj... Oryginalny setting i koniec :).
To tam byl jakis system osłon?
Zastanawiam się czy ty w to w ogóle grałeś XD.
https://m.youtube.com/watch?v=WYY5eVTIGSM
xD Gearsy w ogole nie przypominaja (poza szaroburą kolorystyką) KZ2
Kolorystyka to jedno, system osłon drugie, setting mrocznego sci-fi trzecie, powolny gameplay w którym czuć ciężar broni i żołnierza którym sterujemy (włącz sobie gameplay który sam wrzuciłeś, zobacz jak Sev się obraca, jak się porusza, jak celuje i porównaj to z dowolnym CoDem). Podobieństw nie widać na pierwszy rzut oka ze względu na różne perspektywy, gdyby Killzone był w TPP byłby nazywany klonem Gearsów.
Daruję sobie odpowiedź na wywód o tym dlaczego 97/100 dla Halo nic nie znaczy a 96/100 dla Half-Life oznacza tytuł wybitny XD.
Via Tenor
Oesu zeby się nie zesrał z tym 97/100, gra tyle dostala bo to był jeden z pierwszych fpsów dobrych fpsów na konsolach, wprowadziła autoregeneracje zdrowia co ułatwiało grę, bo dawniej nikt za bardzo nie umiał w nie grać na gamepadzie
Half-Life 2 wiesz ile ma? 96/100
Wiesz ile ma Uncharted 2? 96/100
No wieeeelka roznica
Toxic alert, toxic alert.
A mówiłem żeby go wyrzucić to chcielibyście być mili. Choć z drugiej strony mamy tu niezły aspekt rozrywkowo-komediowy w wątku. Zróbmy z Gołsta maskotkę - będziemy go karmić, dawać mu jakieś cymbałki żeby nam coś zagrał...
Jednak nim zagram w Killzone HD to przejdę wpierw Prince of Persia Classic na PS3, bo na X360 nie udało mi się kupić.
A tak wygląda pierwowzór.
Ogólnie remake jest łatwiejszy i szalenie grywalny. Natomiast grafika z Piasków Czasu przyjemna dla oka.
Metro to w ogóle swietna seria gier. Na początku w wypadku Exodus byłem sceptycznie nastawiony do semi-otwartych światów w postaci misji z różnymi celami. Mimo wszystko okazało się to być strzałem w dziesiątkę.
Ograłem całą trylogię metra, oraz ją przeczytałem :) Exodus to świetne zakończenie trylogii. Ograłem na PS4 ale gra potrafiła chrupnąć i te niestabilne 30 FPS trochę przeszkadzało :( Jednak przejdę ją jeszcze raz na PS5 w 60 klatkach :)
Dwa pierwsze metra sa super grami. Jak wyglada ta otwartosc świata w exodusie? Robiac misje zwiedza sie cala mape, czy bez lazenia w ciemno na wlasna reke sie nie obejdzie?
czesc sie zwiedza a czesc jest opcjonalna
exodus jest najlepsze z calej trylogii
Jest kilka większych lokacji w których mamy swoboną dowolność w eksploracji. Albo możemy udać się od razu do celi misji, albo nieco zboczyć i pozwiedzać lokację w celu znalezienia nowej broni, ulepszeń czy materiałów. To nie jest otwarty świat jak w RDR2 czy Gta. Ale daje dużo frajdy i nie przytłacza.
Czyli trzeba samemu pobuszować. Jest chociaż jakaś mapka dostępna? Nienawidzę gier, gdzie lokacje sa duże a mapy brak :D
Exodus czeka na mnie od dawna, kupilem caly pakiet jak promocja byla. Nawet teraz zainstalowany jest na dysku i czeka az sie zlituje.
Po korytarzowych poprzedniczkach trzeba sie bedzie przestawic na otwartosc lokacji.
Pierwszy raz grałem na Xboxie One X w ramach gamepassa jakoś w 2019 i po fenomenalnych poprzednich częściach, Exodus wydawało mi się strasznie nierówne przez tę swoją otwartość jednocześnie całkowicie skreślając to co było fantastyczne w 2033 i LL. 30 klatek oraz kiepska precyzja pada nie pomagały co sprawiło, że grę porzuciłem wręcz na samym początku.
Teraz już wiem czego się spodziewać, a i wersja pecetowa wręcz lśni pod kątem technicznym.
No proszę zwolnienia w 343 i innych studiach growych MS (bethesda, the coalition)
Jak to szło? Zwalniają tylko tych którzy są niepotrzebni?
A ty John radzę zagraj sobie jeszcze raz w Killzone'a, bo coś cię pamięć zawodzi
Gearsy polegają na chowaniu się za osłona i szukaniu nastepnej, otwarta walka ma tam mało sensu
W KZ osłony są takie, że można o nich zapomnieć, korzystałem z tego może parę razy w ciągu całej gry
Na upartego można powiedzieć, że Killzone stanowi połączenie Call of Duty z Gears, ale Killzone był przecież wcześniej lol na czym można zakończyć dyskusje
Nie napisałem, że halo dostało za nic 97/100, była to w segmencie konsolowym pewna rewolucja w tym gatunku, natomiast pecetowe shootery były wtedy parę poziomów wyżej
Jak to szło? Zwalniają tylko tych którzy są niepotrzebni?
Dokładnie, redukcja etatów przed ewentualnym kryzysem to standard. Już nie pamiętasz jak niebiescy przed kryzysem 2008 wywalili na bruk 8000 ludzi? Przy znacznie niższym zatrudnieniu niż Microsoft ma dzisiaj.
Naprawdę włazisz do tego wątku tylko po to żeby pisać takie brednie?
A ty John radzę zagraj sobie jeszcze raz w Killzone'a, bo coś cię pamięć zawodzi
Killzone 2 przechodziłem tyle razy że całkiem nieźle pamiętam, walka z falami wrogów przed pojedynkiem z Radekiem bez osłon nie ma szans się udać.
W KZ osłony są takie, że można o nich zapomnieć, korzystałem z tego może parę razy w ciągu całej gry
Korzystałeś? Jeszcze przed chwilą nie pamiętałeś że w tej grze były. No i wiesz, nie każdy przechodzi gry na easy... albo na youtubie :).
Na upartego można powiedzieć, że Killzone stanowi połączenie Call of Duty z Gears, ale Killzone był przecież wcześniej lol na czym można zakończyć dyskusje
Dlatego rozmawiamy o Killzone 2 (sic!). W pierwszym tytule systemu osłon nie było, został on zerżnięty z Gearsów po sukcesie marki. Pierwszy Killzone dalej nie ma nic wspólnego z CoDem ale nie ma zaimplementowanego systemu osłon.
Idąc twoim tokiem to gearsy są kalka kill switcha xd
Czemu miałbym coś takiego pamiętać i pochwalać? Zieloni mają ogromne problemy z robieniem gier, na pewno redukcja etatów jeszcze bardziej przyspieszy proces powstawania :)
No nie pamiętalem, bo grałem w to ponad 10 lat temu, ale dobrze pamiętam odczucia z tamtego czasu i bliżej tej grze do coda niż do gears
Max Payne 3 też jest pewnie podobny do gears bo ma system osłon? Xd
Ale pierwszy kz ma identyxzny setting a napisałeś, że jest kalka gears między innymi z tego powodu xd
Eot, bo z tobą to taka dyskusja jak ostatnio co do tytułów goty, gdzie twierdziłeś że death stranding to nie jest IP sony i wiele innych bzdur
Idąc twoim tokiem to gearsy są kalka kill switcha xd
Pod względem zapożyczenia tej jednej mechaniki są, są też zwyczajnie grą kilka klas lepszą dlatego o Kill Switch nikt już dzisiaj nie pamięta a Gearsy są ikoną w swoim gatunku.
Zieloni mają ogromne problemy z robieniem gier, na pewno redukcja etatów jeszcze bardziej przyspieszy proces powstawania :)
Tą kwestię myślę że rozstrzygnie rok 2023. Studia kupione przez Microsoft już jakiś czas temu skończyły projekty którymi były związane przed przejęciem i pierwsze efekty muszą być widoczne w tym roku. Jeśli na koniec 2023 nie będzie trzech mocnych, dużych exów od zielonych to przyznam ci rację... Ale nie sądzę żeby tak się stało.
No nie pamiętalem, bo grałem w to ponad 10 lat temu, ale dobrze pamiętam odczucia z tamtego czasu i bliżej tej grze do coda niż do gears
No to masz błędne odczucia, albo nigdy nie grałeś w żadnego CoDa.
Max Payne 3 też jest pewnie podobny do gears bo ma system osłon? Xd
Nie, ponieważ jest grą o wiele szybszą i gameplay jest oparty o zabawkę jaką jest "bullet time" który wywraca zasady gry do góry nogami.
Ale pierwszy kz ma identyxzny setting a napisałeś, że jest kalka gears między innymi z tego powodu xd
Nie pisałem że jest kalką tylko że to podobny setting, co zresztą jest prawdą.
Max Payne 3 też jest pewnie podobny do gears bo ma system osłon? Xd
Max Payne ma system osłon?
Trójka ma
MS problemów finansowych mieć nie będzie, ale moze pozamykać to i owo xd
Kurde, musze sobie przejsc to jeszcze raz.
Pamietam, ze mi sie podobała ale to było tak dawno temu...
Rzekomo zatrudnili w czasie pandemii aż 40 tys ludzi więc zwolnienie 10 tys być może jest spowodowane tym , że poprawili zarządzanie i takiej ilości pracowników nie potrzebują , albo może spodziewają się jednak spadków przychodów w branży na najbliższe lata z racji nadciągającego światowego kryzysu ... w Europie bodajże sprzedaż gier spadła o 7 % - nawet był artykuł ostatnio .
A może widzą już że Acti przejdzie i robią małą restrukturyzację .... albo to standardowe cykliczne zwolnienia, które nie są nowością w korpo.
Odliczajac ludzi z fabryk tv i innego sprzętu sony, to wychodzi, ze przy grach robi im moze pięć osób, w tym sprzątaczka :D
Persony 3 i 4 już dostępne w ramach Game Pass. W trójeczkę pogram chwilę przed pracą :).
Uwaga przepowiadam średnie oceny Hogłorts Legasi: 7-7.5/10
Największymi minusami będzie to, że świat jest duży ale wypełniony kilkoma powtarzającymi się aktywnościami, które szybko się nudzą, zablokowana zawartość dodatkowa dla Sony na rok i nieciekawa fabuła wątku głównego.
E tam za nisko dałeś .... uniwersum jest oczkiem w głowie społeczności więc 8 to minimum.....
i tak sie jaram mocno
Cieszę się na Anno 1800. Co prawda na razie bez DLC i cena też dość wysoka jak za kilkuletnią grę. Miałem okazję trochę pograć podczas testów i nawet całkiem dobrze mi się grało na padzie, a była to pierwsza gra strategiczna w jaką tak grałem. Komputer przy większej rozbudowie nie daje rady, a tu na pewno będzie można fajnie pograć.
Czym się różnią te dwie wersje oprócz ceny ?:
https://www.xbox.com/pl-pl/games/store/grand-theft-auto-v-xbox-one-i-xbox-series-xs/9P8RQH67TTT1
https://www.xbox.com/pl-PL/games/store/p/C496CLVXMJP8/0001
Chciałem w końcu przejść GTA V, bo nigdy nie grałem, a nagle wersji pełno jednej gry.
Pewnie ta tańsza 30 klatek i bez jakiś ulepszeń.
Ta droższa jest z next gen updatem (60 klatek i inne bajery)
Ta tańsza nie jest (30 klatek)
Witamy w świecie Take-Two - świecie w którym musisz zabulic dodatkowe 100-150 zł za patcha.
Dopiero co patrzyłem i było lekko ponad 250 postów :p
NOWA CZĘŚĆ:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16138223&N=1