Gracze uważają, że CoH3 ma brzydką, kreskówkową grafikę. Porównujemy z poprzednimi odsłonami
COH3 od pierwszej prezentacji wygląda jak mobilka na telefony.
Jak gra na PC?
https://www.youtube.com/watch?v=Uj9aacOgYAo
19:08 - grałem sporo w COH2 i to wygląda gorzej niż tam:
- rozmazane tekstury
- niskiej jakości skały, niczym ze stylu low-poly
- ta ciężarówka w tle wygląda jakby silnik już wyświetlał model LOD zamiast oryginalnego
- kolory jakieś takie wyblakłe, wszystko się zlewa ze sobą
Wygląda gorze niż jedynka https://www.youtube.com/watch?v=XRw5xYV5fCU
Jedynka ma tylko mniej szczegół ale stylistycznie wygląda dużo lepiej no i wymagania gdzieś 20 razy mniejsze.
Miałem dostęp do bety, ale nie chciało mi się w to grać. Szkoda trochę, bo poprzednie części były super, chociaż najwięcej razy wracałem do pierwszej odsłony.
No Relic dał ciała pod tym względem. Formuła serii CoH, opracowana jeszcze na potrzeby pierwszego DoW, o dziwo nie została masowo podchwycona przez inne RTSy i dzięki temu nadal zachowuje względną świeżość oraz unikatowość, a przez to moim zdaniem nie wymaga większych zmian w mechanice rozgrywki (pomimo prawie 20 lat na karku).
Dlatego też ja od CoH 3 oczekiwałem w zasadzie tylko dwóch rzeczy, nowych realiów pola walki (co się udało, bo dostaniemy kampanię afrykańską) oraz znacznie ulepszonej oprawy, bo już CoH 2 z 2013 zbyt mocno przypominał "jedynkę" z 2006 i wyglądał po prostu przestarzale. Niestety tego się Kanadyjczykom zrealizować nie udało, bo pomimo tony pudru, u podstaw z CoH 3 wyłazi po prostu 17-letnia gra... Naprawdę wstyd, to już Bethesda więcej usprawnia w swoim Creation Engine.
Miałem tak niskie oczekiwania, a oni i tak zdołali mnie rozczarować...
Właśnie Relic ma jakąś bezsesowną manię zmieniania kompletnie każdej kolejnej gry z serii, to samo tylko bardziej wydarzyło się z WH40k Dawn of War, pierwsza część była solidnym RTS-em z nowatorskim systemem zasobów za zajmowanie punktów i jednostek działających w grupie.
Większość producentów by po prostu ulepszała dobrze działającą machinę ale oni w drugiej części zmienili wszystko, z dużego RTSa zrobiła się taktyczna gra akcji z max 5-6 jednostkami do kontroli ale za to z elementami RPG, no i się udało, gra całkiem inna ale dalej dobra
Za to całkiem polegli w trzeciej części gdzie chcieli połączyć RTS z grą MOBA a wystarczyło po prostu wziąc rozmach z części pierwszej z np rozwojem bohaterów z dwójki
Ludzie nie zauważają dwóch rzeczy.
1. Każda część, miała jakiś motyw przewodni w grafice. W pierwszej, mieliśmy skąpane deszczem Caen. Każda mapa, była zachmurzona, wszystko było zacienione.
W drugiej, mieliśmy mroźną zimę, a w dodatku motyw z jedynki, czyli deszcz, i chmury (bo i region podobny).
W trójce, mamy słoneczną Afrykę i południowe Włochy, gdzie, uwaga, jest dość jasno. Nie wiem, czy ludziom się wydaje, że w czasie wojny nad walczącymi cały czas unosi się burza z piorunami, a duchy poległych grają heavy metalowe riffy?
2. Destrukcja otoczenia. Zgodzę się, ze trójka wygląda rozczarowująco w przypadku detali i tekstur, na poziomie dwójki, teren nawet trochę gorzej. Natomiast olbrzymi postęp został odnotowany w kwestii animacji, czyli też głównej zalety od czasu jedynki. Każdy pocisk jest śledzony i zostawia po sobie ślad na budynkach. Budynki zawalają się pod ostrzałem, a gra błyskawicznie wylicza osłonę powstałą w jej zgliszczach. To najbliżej, jak ta seria dostała się do Men of War pod kontem destrukcji otoczenia, co ma moim zdaniem większe przełożenie na odczucia wizualne, niż jakość tekstur, a ponadto ma też uwidocznienie w samej grze, gdyż możemy się chować w ruinach, zamiast po prostu pozbawiać całej mapy osłon, jak to było w jedynce.
Powiem szczerze, że jestem głęboko zaskoczony społecznością COHa. Tak dramatycznej grupy ludzi, która narzeka na wszystko, zasłaniając się nostalgią związaną z pierwszym ogrywaniem COHa pierwszego, to nie widziałem od dawna. Ludzie, którzy piszą, że COH 1 wygląda lepiej, to chyba nawet screenów nie widzieli od 10 lat.
Z 2 punktem się zgodzę, ale 1 już nie. Popatrz jak wyglądają jednostki, tekstury podłoża, roślinność i oświetlenie to jest wszystko przestarzałe :) AOE IV wygląda już ładniej, nie wiem co oni zrobili z tym silnikiem...
Nie wspomę już o SFX, wystrzały z dział, eksplozje, wybuchy to jest regres w stosunku do COH2.
Tak, w każdej grze dzisiaj musi być brzydka pogoda, szaroburo i ponuro bo wtedy 'dojrzali' gracze uważają, że jest klimat. Taka dzisiaj moda, niestety.
Akurat jednostki mają dużo detali, szczególnie pojazdy. Problem leży bardziej w otoczeniu, wszystko jest płaskie. Do udźwiękowienia nie mam akurat zastrzeżeń, dla mnie brzmi normalnie. Jak zwykle postarano się z odzywkami jednostek, brytyjski akcent jest przepiękny. No ale ja jeśli chodzi o dźwięki, to jestem bardzo mało wyczulony.
Nie brzmi normalnie, odpal sobie 1 lub nawet 2 i zobaczysz różnicę. Dla mnie to jest niedopracowanie/olanie tematu. Mamy 2023 nie można usprawieliwiać takich rzeczy tymbardziej jeśli krzyczą sobie 240zł za takie coś...COHy zawsze stały filmowością tutaj po prostu tego brakuje, wszystko jest jakieś takie płaskie.
Mam tylko nadzieję, że to jakiś build z przed 6-8 miesięcy i wersja ostateczna będzie bardziej dopieszczona...
Sądząc po ilości placeholderów np w postaci portretów jednostek albo ikonek doktryn to też mam nadzieje, że to build sprzed 6 miesięcy.
Jak ktoś twierdzi, że to kreskówkowa grafika, albo nawet podobna do stylu Team Fortress 2, to jest po prostu ślepy.
Grałem we wszystkie COH'y i druga część jest najładniejsza. COH3 to porażka zarówno tekstury jak i animacje znacznie gorsze od COH2. To duży krok wstecz. Polecam poczekać i nie kupować w żadnym wypadku w takim stanie.
Do czego to doszło, że toczy się dyskusje o grafice w grze strategicznej. To jak dyskutowanie o aparatach w telefonach, a dźwięk czy zbieranie mikrofonu wszyscy mają w nosie.
Jak patrzę (bo już nie pamiętam) w jedynce grafika była wystarczająca, dwójka i trójka to jakieś tam kroki naprzód i tyle. Co tam ma się więcej dziać?
Gdzie jakieś dyskusje i info o zaimplementowanych możliwościach taktycznych, liczbie jednostek, liczbie misji, jakości kampanii, poziomach trudności, jakości AI itd. itp.? To nie Crysis.
To się nazywa zderzenie z rzeczywistością. Kiedy sie kogoś zapytasz, co ceni w grach najbardziej, to powie ci ąe gameplay, fabułę i tak dalej. Natomiast kiedy się go spytasz, czemu nie gra w daną grę, to ci odpowie że ma słabą grafikę.
Nie rozumiesz. Ludzie gadają o grafice, bo ten element po prostu najbardziej kuleje i najbardziej przeszkadza w immersji. Także dlatego, że pierwszy CoH robił wrażenie między innymi właśnie oprawą audiowizualną i związaną z nią filmowością, przywodzącą na myśl dobry film wojenny.
Nikt po "trójce" nie oczekiwał wodotrysków na miarę nowego Horizona, ale nie bądźmy zaślepieni! Płacąc pełną cenę za produkt mamy prawo oczekiwać oprawy dużo lepszej niż 17 lat temu... Przy CoH 2 ludzie też narzekali na przestarzałą grafikę ale ostatecznie Relicowi odpuszczono, bo gameplay był dobry. Drugi raz takiej taryfy ulgowej nie dostaną, choćby nawet rozgrywka stała na wysokim poziomie. W naszym własnym interesie jest piętnowanie takiego lenistwa, natomiast co się dzieje gdy ludzie "płyną z prądem", doskonale pokazuje obecna sytuacja z kartami graficznymi, które podrożały o 200%... bo mogły.
A co do pozostałych aspektów to nie ma za bardzo o czym dyskutować, stary dobry CoH i tyle. Jedynie ta nowa kampania włoska wydaje się być czymś nowym, ale to się okaże dopiero w pełnej wersji.
Nie ma co płakać nad grafiką, i tak niedługo po premierze pojawi się pierdyliard modów ulepszających to i owo. Niemniej jednak do dwójki ta odsłona nie ma podjazdu a tak nie powinno być biorąc pod uwagę ile czasu dzieli obie produkcje.
No tak, bo w RTSach oprawa wizualna to najważniejszy aspekt. Przecież nikt nie chciał grać w takiego Red Alerta gdzie piechociarz był zlepkiem kilku pikseli.
Chodzi o postęp o przywiązanie do detali. Ilość małych detali, dopieszczona grafika w wielu aspektach i jeszcze jakby do tego szła dobra optymalizacja to wszystko daje znać o tym jakie studio ma podejście do swojego produktu i do swoich klientów.
Lenistwo widać od razu.
Płacąc 250-300 zł za grę jednak oczekuję, że nie będzie wyglądać jak gra z 2010. A jeśli tak ma wyglądać to poproszę też cenę z 2010 roku.
Jak tak dalej ludzie będą pozwalać producentom na wypuszczanie byle czego to niedługo będziesz płacił +300 zł za grę, która faktycznie wygląda jak red alert
To jej nie kupuj za tyle. Nikt nie zmusza cię do zakupu teraz za pełną cenę. Za rok gra będzie tańsza, lepiej zbalansowana i połatana, z większą ilością contentu a może nawet poprawkami w oprawie graficznej. To właśnie takie podejscie jak twoje czyli narzekanie zamiast głosowania portfelem przyczynia się do tego, że twórcom i wydawcom się nie chce bo przecież i tak się sprzeda na premierę.
Nie zgadzam się. Owszem lepsze wrogiem dobrego i wiadomo że po roku gra jest bardziej zoptymalizowana i połatana. Ale jestem wrogiem wydawania na premierę półproduktu przez developera z jego pełną świadomością, że w 6 miesięcy po premierze to się dokończy produkt i to jeszcze na super dużej bazie testerów którym nie trzeba płacić tylko jeszcze oni płacą, Developerzy nadużywają tej ulotnej granicy między małym marginesem na poprawki które wyjdą po premierze a półrocznym lub rocznym czasem czysto produkcyjnym/wykończeniowym który z góry planują przerzucić na graczy. Zobaczymy jak będzie z tym tytułem. Zresztą każdy kto kupuje mieszkanie zakłada drobne prace wykończeniowe ale nie stan surowy, który jak się wprowadzi to dopiero budowlańcy mu będą kończyć typu podłączanie prądu czy wody. Od tego jest uczciwość kupiecka -panie, będzie gotowe za pół roku, a teraz mi nie przeszkadzaj bo kończę.
Z jednej strony grafika zwyczajnie ssie. Z drugiej to tech demo multiplayer'a. Jakoś nie chce mi się wierzyć że taka grafika zostanie do startu, a nawet jak zostanie to strzela się do Niemców świetnie i pewnie i tak utopię zylion godzin.
O ile będzie działać poprawnie i balans będzie sensowny. Bo przypominam że dow 3 też wyglądał słabo ale tym co go dobiło to brak balansu i pełno jednostek wysadzających pół mapy na kliknięcie. Do tego brak normalnych trybów gry, wsparcia modów, słaba kampania i wiele innych. A no i dalej tycie składy i brak progresji / customizacji bohaterów. Udało się połączyć najgorsze aspekt poprzednich dwóch.
Ponoć naprawili problem z ultrajasnością której nie dało się zmniejszyć w menu podczas alfy, część ludzi wtedy skarżyło się że po kilkudziesięciu minutach grania dostawali migreny.
Ponadto dla mnie osobiście nie jest problemem styl graficzny bo można do tego przywyknąć, bardziej martwi mnie że podczas oglądania świeżych rozgrywek multi w tym teście wszystko jest takie jakby zlane ze sobą: pojazdy, ludzie i budynki jakby lepione z jednego kawałka plasteliny. Nie wiem może to tylko moje przeświadczenie, albo duża kompresja na filmikach.
Coh 3 jest lepsze niż 2, bo jest usprawnione pod każdym względem. Ale bedą twierdzić że jest gorsze, tak jak rzekomo gorsza jest Forza 5 od 4, gdy tymczasem to 5 jest dużo lepsza. Wyjdzie najlepsze Diablo, czyli 4, a bedą twierdzić, że to 2 jest lepsza. Netflix ma największą widownię, bo rzekomo jest najlepszy, gdy tymczasem to HBO MAX jest lepsze.
Bredzisz.
CoH3 robi jedną bardzo ważną rzecz o wiele lepiej niż CoH2 - mianowicie interfejs. W końcu to jest coś czytelnego, a nie taki miszmasz jak w poprzedniej części, gdzie nawet nie mogli zdecydować się na jeden konkretny font i w skrajnych przypadkach było ich kilka na ekranie. Gra rzeczywiście ma dosyć słabe tekstury jak na 2023 rok, pytanie czy chcą mieć najlepszą optymalizację czy ostrożnie podeszli do testów.
Czyżby powtórka z rozrywki?
Dawn of War 3 Moba Game?
No jestem ciekaw czy ten tytuł też zaorają
Faktycznie, gdy pierwszy raz uruchomiłem mecz to mocno się zdziwiłem. Myślałem że gra uruchomiła mi się na niskich detalach. Po sprawdzeniu w ustawieniach, ku mojemu zdziwieniu, wszystko było ustawione na maksa. Trochę się pod tym względem rozczarowałem.
Nie zmienia to jednak faktu że gra mi się w to wyśmienicie, co oznacza że będę w to grał sporo :)