Deweloperzy Callisto Protocol pominięci w napisach końcowych
Powinni się cieszyć, że mają takiego farta bo to wstyd być na liście deweloperów takiej nędznej gry, a już ci którzy projektowali końcowy etap to powinni zmienić imię oraz nazwisko przy okazji płeć (u nich to w modzie) aby gdzieś znaleźć pracę.
Pensje dostali? Dostali, czyli zarobili i pracodawcą wypełnił swoje zobowiązanie wobec nich.
Kto będzie w napisach to decyzją wydawcy. Ja nie idę do szefa i nie oburzam się, że w jego sukcesie nie wyświetla się moje nazwisko. Dostałem kasę za pracę i tyle.
Za wysoko d.py noszą ludziki z tej branży, poszliby z IT do normalnej pracy, gdzie nie ma głaskania i świętych krow to by się nauczyli.
Tak samo oczekiwania zarabiania premii za sprzedaż gry kiedy pensje już dostali.
Trochę to pycha zajeżdża, albo, że piractwo okrada twórców. Dostał pensje więc zarobił, chodzby sprzedaż była 0 to jak dostał wynagrodzenie to nic nie stracił.
Stracił conajwyzej wydawca i należy pisać prawdę, a nie kłamstwa o twórcach.
Ciekawe czy przyjdzie taki czas, że i w IT ktoś dokręci śrubę i będzie ostra walka i zarabianie na siebie jak w każdej normalnej branży.
Jakiś informatyk cię skrzywdził?
Wyobraź sobie, że nad grami pracuje mnóstwo osób, które z kodowaniem nie mają absolutnie nic wspólnego.
Czyli według ciebie praca w IT to jest nic nie warta? Tak jak by każdy mógł zostać.
A czego oczekiwać od firmy, której szef chwali się crunchem, bo na pewno nie szacunku do pracowników i ich pracy...