Horizon: Forbidden West - Burning Shores | PS5
Nie mogę się doczekać, fabularnie ta seria leży ale gameplayowo daje masę frajdy
A gdzie byś chciał?
Coś za tanio
89zł to spoko, szczerze mówiąc myślałem, że to będzie "nowy standard cenowy" i zawołają ze 150. Oby dodatek był choćby na 10-12 h to już będzie dobrze.
No fajnie, ale pytanie ode mnie. Przeszedłem grę na ps4. Mam obecnie ją na ps5, ale nie mam rozbudowanej postaci w wersji ps5 (początek gry) czy jak kupie dodatek to zaciągnie mi level z 2 części. Chodzi o to, żeby nie dostawać od razu w pie$dol ?? czy w dodatku startujemy od zera
W dodatku startujesz z tym, co masz obecnie.
Edit: w sumie o zapisie z chmury nie pomyślałem, powinno się udać.
Coś w stylu błotnik koleboce... nie słyszę bo błotnik.......dalej znacie. Gosciu wymiatasz
Co ty za głupoty piszesz Odin85. W ps5 masz oddzielnie pokazane save ps4 i ps5. Save będzie działał na ps5 z 4ki jak masz zainstalowana wersje gry pod 4ke a nie wersje ps5 rozumiesz to
Prima aprilis! Hahaha.
Te nowe chmury faktycznie świetnie wyglądają,cała nowa kraina zresztą też. Zalatuje klimatem Black Flag.
Ładny świat ale przeciwnicy i postacie to taki Transformers w tęczowym sosie, a główna bohaterka to taki pączuś którego specjalnie napompowali, komedia bo to by pasowało jak żart w formie PC-towej modyfikacji.
Tak
Skończone. Nic odkrywczekgo ale ostatni boss to ten na którego wszyscy czekali od pierwszej części. Walka robi wrażenie. Zasadniczo nie było tam niczego co by nie dało rady ruszyć na Ps4. Dziwna decyzja o braku tej wersjii.
Zasadniczo nie było tam niczego co by nie dało rady ruszyć na Ps4
Też mnie to dziwi przecież ta gra nie jest wcale ładna, zazwyczaj depth of field w ruchu zakrywa brzydki teren
.
Kocham tą serię i jestem zachwycony tym dodatkiem. Zakończenie jest mega satysfakcjonujące
spoiler start
Walka z Horusem była epicka i czekałem na nią od pierwszej części jak tylko zobaczyłem to monstrum. Samo zakończenie wątku Aloy oraz Seyki było hmmm romantyczne. Mimo iż cała relacja pewnie była napisana, aby zadowolić pewną grupę osób to była napisana w sposób wiarygodny i na koniec ją pocałowałem. A niech dziewczyny mają coś od życia. Nie przeszkadza mi to bo postać Seyki wydaje się mega sympatyczna i liczę na jej powrót z Horizon 3
spoiler stop
Mam nadzieję, że nadchodzące Horizon 3 będzie absolutną petardą i hucznie zakończy trylogię Aloy. Według mnie ludzie z Guerilla i sama marka Horizon to najlepsze co ma PS . Żaden ich eks nie działa na mnie jak ta seria.
Przeszedłem na PS5 podstawkę. Potem wywaliłem grę i save'y lokalne.
1. Czy PS5 z automatu wysyła save'a w Clouda i jak wykupie PS+ to dostanę do nich dostep?
2. Jeśli pkt. 1. nie wchodzi w grę to czy ktoś się może podzielić save'm po ostaniej misji z podstawki? Nie bardzo mi się uśmiecha przechodzenie od nowa całej podstawki :-(
1. Tak.
2. Nie.
Ciekawi mnie jedno, dlaczego kobiety w tej grze wyglądają jak faceci, szczególnie protagonistka i ta jej towarzyszka?
Chodzi mi o kształt twarzy, wydatne szczęki i mocno zaznaczone owłosienie. Aloy nawet w pierwszej części inaczej wyglądała, bardziej kobieco.
Naprawdę nie widzisz różnicy? Zrobili z niej jakąś kluchę.
Nie ma żadnej kluchy, zagraj w grę, zobacz jak pięknie kobieco się porusza, ta jej lekkość, płynność. Mam wrażenie, że tutaj ludzie biorą te informacje od tych najgorszych twitterowych manipulatorów i mącicieli. Co oni tam sobie ubzdurają to za chwilę kopiuj wklei pojawia się na polskich forach. Sobie bohaterów znaleźli.
Jeśli chodzi o modele postaci to HW jest w absolutnym topie właściwie z BS to jedna z najładniejszych gier na rynku jeśli nie najładniejsza. Przeskok jakościowy pomiędzy ZD a HW jest gigantyczny a najbardziej to właśnie widać na modelach postaci. Na PS5 mają nawet włosy na twarzy. Co do Aloy w HW jest po prostu starsza i dlatego model wygląda inaczej.
Zaś już nie przesadzajmy, akcja Horizon 2 dzieje się zaledwie 6 miesięcy po Zero Dawn. Po porostu modele postaci w pierwszej części były bardziej kukiełkowe, a w drugiej części stały się faktycznymi postaciami. Guerilla Games włożyło sporo roboty w ich wygląd, są bardziej szczegółowe, a o mimice już nie ma co wspominać, bo to prawie przepaść. Wyglądają w Horizon 2 dużo bardziej realistycznie.
Gra świetna, daję większą ocenę niż w podstawce, tam może trochę za ostro oceniłem, wady pozostają te same, ale walka nadal jest super. Fabuła jest OK, ale Aloy jako bohaterka tego nie sprzedaje, w jedynce to jakoś jeszcze działało, teraz jest jednocześnie nieśmiała ale i super pewna siebie - jakoś mi to nie gra.
Główne wady - grind by ulepszyć co potężniejsze bronie i ogromne ilości zasobów tracone podczas każdej walki. Co ciekawe max poziom osiągnąłem dość szybko, podobnie z umiejętnościami - miałem 60 nie wykorzystanych punktów.
Nie wiem czy można uznawać grind za minus gry bo jest jedną z podstawowych mechanik gry. Ale rozumiem bo też mnie strasznie nużyło ubijanie kolejnych potworków tylko dla jednego serca który ma szansę 50% a ty masz pecha w RNG
czekam na wersje pc horizon forbidden west oby sony jak najszybciej wypuściło na steam a narazie ogrywan na ps5