Robie juz wszystkoniec, zapisałem się na siłownię, pije diet cole i energetyki, zamawiam vege burzędy, nawet białko kupiłem i nic.
Gościu o czym ty do mnie mowisz, spaslem się bo z Parasolem i Pershingiem latalem po Vipach na Pruszkowie.
Odetnij nogę, od razu parę kilo mniej.
Jak podaje google:
Noga, to średnio 17 proc. masy ciała – u kobiet 18 proc., a u mężczyzn 16 proc. U takiego, na przykład, statystycznego doktora Tomasza, który waży 70 kg, masa nogi to 12 kg. Gdyby ten doktor był kobieta, byłoby to około 13 kg – odpowiada dr Rożek.
15 min i 12 kg z głowy....
Dzięki Lubie piłę ale w serwisach VOD
Przerzucę z innego wątku -> Dużo segzu z jedną lub wieloma kobietami, ewentualnie mężczyznami wedle preferencji.
Przestań żreć więcej niż spalasz. :P
Dieta.
I nie głodówka a zbilansowana dieta z regularnymi posiłkami o odpowiedniej zawartości białka, tłuszczu i węgli zależnie od trybu życia i pory dnia. Kluczowa jest tutaj regularnośc posiłków, powinno być ich sporo, powiedzmy z pięć ale nie dużych by nie rozpychać żołądka. Pory stałe +/- godzina dzień w dzień bo systematyka ogranicza odkładanie się tkanki tluszczowej.
Ba, nawet nie trzeba wtedy kalorii ograniczać a i tak się chudnie, może nie ekstremalnie szybko, ale systematycznie, zdrowo i bez efektu jojo. Do tego człowiek jest zdrowszy i ma więcej energii.
pije diet cole i energetyki
I od tego syfu chcesz schodnąć?
No przecież mają 0 kcal, to tak jak bym pił wodę chyba
Nawet pije ostatnio wersje nie
gazowanych energetykow (monster energy Hydrant) a Cole tylko light. Ograniczyłem cukier do minimum nawet herbatę slodze tylko 1 łyżeczke zamiast dwóch.
Boże, co za bzdury. Deficyt kaloryczny jest jedyną metodą. Można chudnąć jedząc same słodycze...
Akurat powoli obala się mit co do systematyczności jedzenia o danych porach. Powinno się jeść, kiedy czuje się głodnym a nie wtykać jedzenie, bo już ta pora. Nie powinno się jeść 1/2h przed spaniem i nie jeść od razu po przebudzeniu.
Żeby zacząć chudnąc musi jeść mniej kalorycznie i zrobić deficyt kaloryczny, ale nie głodówką a rozsądną dietą. Niemniej, deficyt jest konieczny żeby zrzucic tkankę tłuszczowa.
Zalezy od podejscia, systematycznosc jak wyzej pozwala spozywac mniejsze porcje wiec potencjalnie mniej rozciagamy zoladek. Nie ma recepty, ze robimy sobie intermediate fasting czy nie wiemy przed snem i po przebudzeniu.
Akurat powoli obala się mit co do systematyczności jedzenia o danych porach.
Jak przyzwyczaisz organizm do systematycznych posiłków, to nie jesteś głodny w innych porach :P Wszystko da się wytrenować, nawet sranie w określonych porach.
Sam deficyt to może być za mało, jeżeli dieta nie będzie zbalansowana. Ponieważ organizm może odkładać w tłuszczu nadmiar węgla a równocześnie gubić wagę nie z tłuszczu a mięśni ze względu na deficyt białka. Do tego dojdzie problem uczuciem głodu i zmęczenia.
W utracie wagi chodzi o to by zbudować rozsądną sylwetkę i podbudować zdrowie, a nie skończyć z sylwetką slim-fat i niską wagą dla samej wagi. Bo celem powinna być nie redukcja wagi a redukcja tkanki tłuszczowej. Idea zrzucania kilogramów dla zrzucania kilogramów nie ma sensu, ważne co się zrzuca i w jaki sposób.
Dodatkowo balans wartości odżywczych sprawia, że deficyt kaloryczny może być stosunkowo niewielki i dawać dobre rezultaty. W dodatku chroni to przed efektom jojo. Bo zrzucić wagę jest trywialnie, utrzymać ją potem, zachować zdrowie i w trakcie procesu nie zaliczyć deficytu energii jest tą trudniejszą częścią. W końcu rozchodzi się o zdrowie a nie o spełnienie kryteriów cyferek. Paradoksalnie walka z tłuszczem wcale nie musi się wiązać z specjalnym spadkiem wagi, bo można ją utrzymać poprzez rozrost tkanki mięśniowej zaliczając spadek tłuszczowej. Ważna jest zawartość tkanki tłuszczowej i centymetr a nie waga sama w sobie (wiadomo, że przy otyłości i zrzucaniu tłuszczu to i tak ta spadnie przy okazji).
Boże, co za bzdury. Deficyt kaloryczny jest jedyną metodą. Można chudnąć jedząc same słodycze...
I zrujnować sobie zdrowie. Super pomysł po prostu.
Akurat powoli obala się mit co do systematyczności jedzenia o danych porach.
Jak przyzwyczaisz organizm do systematycznych posiłków, to nie jesteś głodny w innych porach :P Wszystko da się wytrenować, nawet sranie w określonych porach.
Dokładnie o to chodzi, systematyczność umożliwia kontrolę, ogranicza podjadanie, oraz pomaga na regulację poczucia głodu. Wiem, że to nie jest tak, że sama regularność magicznie ogranicza wagę, ale ułatwia stosowanie dobrych praktyk.
Nie powiem Ci gdzie, bo już nie pamiętam, ale czytałem jakiś czas temy ciekawą publikację na ten temat i z własnego doświadczenia i logiki mogę powiedzieć, że gubieniu tkanki tłuszczowej bardziej sprzyja właśnie zaspokajanie głodu wtedy, kiedy organizm się tego domaga. Jak to działa? Tak, że odżywiając się o określonych porach, oczywiście, przyzwyczajamy organizm do regulacji poczucia głodu i porach, kiedy dostarczamy jedzenie. Ale skutkuje to tym, że organizm i tak odkłada sobie tłuszcz na krytyczne momenty, więc siłą rzeczy ta tkanka zostaje. Jedzenie wtedy, kiedy organizm tego chce, to z kolei dostarczanie na bierząco żarełka, dzięki temu organizm nie musi nic odkładać.
No właśnie regularność powinna temu zapobiec. Z drugiej strony osoby z nadwagą nie mówiąc już o otyłości mogą mieć zaburzone poczucie głodu, to również może wystąpić gdy dostarczymy pożywienie o złych proporcjach (brak jakiś makroelementów może skutkować poczuciem głodu pomimo zaspokojenia kalorycznego). To by tak robić sprawdza się u osób z już ustabilizowaną dietą i na dłuższa metę jest jak najbardziej sensowne. Ale na start może okazać się kłopotliwe w prawidłowym rozeznaniu jakiego rodzaju mamy głód (bo jak pewnie sam widzisz po sobie głód głodowi nie równy, jeden może być na paliwo do szybkiego działania inny na budulec).
Jackov cobyś nie robił jak będziesz jadł więcej niż spalasz organizm sobie będzie odkładał i tak. Szczególnie w klimacie z czterema porami roku, gdzie praktycznie każdy organizm będzie próbował odkładać zapasy na zimę. To, że człowiek myśli nie zmienia faktu, że jest zwierzęciem ze swoim bagażem doświadczeń wyniesionym z ewolucji.