Zapraszam do już drugiej części wątku poświęconego muzyce rockowe i metalowej.
Jak coś odkryjesz i masz ochotę się tym podzielić z forumowiczami śmiało wrzucaj link.
Jeśli masz własny zespół i chciałbyś się nim pochwalić śmiało wrzucaj link.
Jeśli masz ochote po prostu napisać coś o dzisiejszej scenie rockowo-metalowej śmiało pisz.
Nawet jeśli jesteś fanem delikatnego rockowego bluesa, a widzisz że dyskutują sami szatani nie przejmuj się i przypomnij im, że rock i metal wiele oblicz mają.
Pamiętaj, że nawet jeśli minie długi czas od ostatniego posta nie znaczy, że na forum nie ma wciąż aktywnych użytkowników, którzy czekają na śmiałka który rozrusza temat.
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15004698&N=1
Bardzo fajnie grają chłopcy z Grecji, jak ktoś lubi DSBMY zwałaszcza. Demówy można nabyć na bandcampie w kompilacji za NYP, potem mocno skręcają w Lifelovera ale i tak jest nieźle
https://sorrydsbm.bandcamp.com/album/all-that-died-was-my-innocence
O - Ślepy Strażnik to jedyny power metalowy zespół jaki jestem w stanie bez żadnej szydery i z pełnym szaucnem polecić absolutnie każdemu. Cover jak to cover, ale wszystkie płyty do mniej więcej 1998 są warte przesłuchania.
https://www.youtube.com/watch?v=yQkOSz-QrIw&ab_channel=burning255
https://www.youtube.com/watch?v=M5KXDzi1iVw&ab_channel=BlindGuardian-Topic
Tak tylko przypominam, że 27 lat temu wydano pewien malutki album od Bumbum.
https://www.youtube.com/watch?v=DPyOhP1GTRQ&ab_channel=PHXxX
Data jakaś z dupy. Wikipedia odwołuje się do Discogs, gdzie pierwsze wydanie na winylu jest datowane na 18 grudnia 1995, a kompakt 31 stycznia 1996. Ta druga data funkcjonuje też na Metal Archives.
Z innej beczki, prawdopodonie najlepsza płyta BM w historii. Przynajmniej dla mnie. ;)
Przy okazji najlepsza płyta bolcum pierdolcum. Jeśli nie jedyna naprawdę dobra...
Zdecydowanie bardziej jako całość propsuję Hvis Lyset Tar Oss. Jedna z moich ulubionych blek metylowych płyt ever, która wciąga od początku do końca i nie ma żadnego słabego i niepotrzebnego elementu.
https://www.youtube.com/watch?v=Z2TlkRa-N1Q&t=64s&ab_channel=BlackMetalPromotion
Nawet jeśli mój ulubiony utwór Bumbum znajduje się na Det Som Engang Var.
https://www.youtube.com/watch?v=Tnc8uKJt-vs&ab_channel=fap777
"Nie bądź takim Filosofem" przesłuchałem ostatni raz w całości jakieś parę lat temu. Jakoś nigdy nie mam ochoty do wracania do tego albumu poza Jesus Tod.
Ja mam dokładnie odwrotnie. To jest jedyny krążek, który nigdy mi się nie znudzi. Dyskografię lubię prawie w całości.
W wakacje 96r. złapałem fuchę z malowaniem po nocach knajpy znajomego ojca. Lokal typowo pod wynajem na duże wesela. Oczywiście skorzystałem przy robocie ze sprzętu grającego. Salka kilkaset metrów, puściutka i dająca przez to specyficzne echo, nagłośnienie w zasadzie koncertowe, a że Filosofem był świeżutki to młóciłem go w opór. Wjeżdżał Dunkelheit na pełnej i suddenly life has new meaning. Do dziś usłyszenie czegokolwiek z tego albumu kojarzy mi się z wałkiem do malowania, drabiną i białą emulsją, bo spędziłem tam kilkanaście nocy.
https://www.youtube.com/watch?v=w2vH7XZ0y8A
Chyba mój ulubiony riff. Tu akurat cover Madziarów, bo tonacja w której to zagrali dużo bardziej mi podchodzi. Jak dla mnie chłop z tremolo picking potrafił wyciągnąć z gitary elektrycznej rzeczy jakie nikomu nie przyszły do głowy ani wcześniej, ani nigdy później. "Lost Wisdom", "W Zamku ze Snów" i cała masa innych kawałków, które czasem mam wrażenie nawet za sto lat będą uważane za klasyki. A wszystko to jako nastoletni gówniarz w ciągu 3-4 lat. Szkoda, że całą pozamuzyczną resztą popieprzył sobie wizerunek i życie, bo czysto muzycznie, z perspektywy czasu to dla mnie był geniusz z gatunku raz na sto lat.
Byłem dzisiaj na małym tripie w Kato i obowiązkowo musiałem coś kupić, nawet nie musiałem szukać w Google komisu płytowego na ul. 3 maja - nadal pamiętam ten sklep, mimo iż bardzo rzadko bywam w Katowicach.
Płyta na dziś: Hissing - Hypervirulence Architecture. Jak usłyszałem po raz pierwszy to jakoś nie zainteresowała mnie na dłużej, sam nie wiem czemu. Teraz wróciłem do niej i to jest kawał świetnego, dosyć abstrakcyjnego metalu. Sprzężenia dysonanse, dziwne harmonie... same dobro na tej płycie.
https://www.youtube.com/watch?v=0DSm0HKmMDg
Przesłuchałem nową płytę ruskiego Żyta. Generalnie polecam, poprzednia też była zajebista.
https://www.youtube.com/watch?v=QMVGRi5KMag
Ktos sluchal nowego Obituary? Dla mnie rewelacyjna plyta...
https://www.youtube.com/watch?v=1EhlsxrkzmM
Wczoraj na koncercie byłem zafascynowany grą gitarzysty z SoI, gość na każdym koncercie ogrywa jedną piosenkę składającą się w całości z solówki. Gitarzysta chyba zauważył tą moją fascynacje bo mi potem rzucił kostkę. Jako że jestem gitarzystą, któremu została ostatnia kostka było dla mnie wyjątkowo korzystne ją złapać :D. Udało mi się ją dorwać, choć jakaś dziewczyna obok też bardzo się starała. Teraz trochę żałuje, bo oddałem kostke dziewczynie "młoda niech ma pamiątek"- sobie pomyślałem. Musze teraz przeboleć swoją decyzje.
PS. była gruba.
Płyta na dziś: High Vis - Blending. Widziałem tę płytę otagowaną jako hardcore, czy post-punk, ale jak tu najwięcej słyszę amerykańskiej alternatywy z lat 90-tych. Husker Du, Wipers, może nawet Love Battery... I nie jest to w jakies odgrzewanie kotletów, ot goście po prostu wpadli na ten sam pomysł, żeby pograć sobie z ziomkami parę prostych piosenek o życiu. Fajne, świeże, miejscami melancholijne granie.
https://www.youtube.com/watch?v=bV1TftZkt_s
Żałuję, że tak późno zacząłem doceniać tak fantastyczne klimaty...
https://www.youtube.com/watch?v=TICmWym9DmU&t=71s&ab_channel=N.I.B
Widzę, że wyszło jakieś zbiorcze, zremasterowane wydanie "Once upon the Cross" i "Serpents of the Light" Deicide. Ta druga to dziś chyba moja ulubiona pozycja w ich dyskografii.
https://www.youtube.com/watch?v=7YLNqYOVe7I
Bo jak jest zima, to musi być zimno (a kto nie lubi ten trąba)
https://www.youtube.com/watch?v=LO7qCXKW6wQ
Nieśmiało wrzucę coś nie-metalowego. Proszę nie bić.
https://www.youtube.com/watch?v=WAXnqjUfal4&ab_channel=Blur
Klaaasyk :)
To jest taka kapela, że nie wstyd pokazać.
(tak samo jak K44 nie jest hiphopem ;) )
Blur jest mocno niedoceniony. Mieli swoje hity, ale przecież ich albumy są wypełnione całą masą świetnych kompozycji, o których się często nie mówi (indentyko jak w przypadku Oasis). Parklife w całości czy The Great Escape to certyfikowane klasyki.
https://www.youtube.com/watch?v=N2rF4HcW5yk&ab_channel=Blur
Hm, Blur jest poczytywany przecież jako "one-time-wonder" (wiadomo za co ;) ), wspomniane Oasis także (za "Wonderwall", wiadomo... no może jeszcze komuś się pokojarzy "Don''t look back in anger")... w zasadzie to jest mnóstwo takich kapel, które zaświeciły i zgasły, a bardzo szkoda.
Dlatego potrzeba światu muzycznych nerdów, którzy odkrywają świetność :)
W takim razie się deklaruję jako muzyczny nerd :P Fajne one-hit-wondery też trzeba sobie przypominać.
https://www.youtube.com/watch?v=XCbAEkfXSDE&ab_channel=Micha%C5%82Urbaniak
Jeśli mowa o Blur - to kojarzy mi się tylko z jednym utworem - Song 2.
W 1997 roku to intro robiło show:
https://www.youtube.com/watch?v=xN0fLiun-bY
Bo to świetny kawałek. Może troszkę przeruchany, ale dalej świetny.
Zazwyczaj to właśnie prostota jest najbardziej efektywna.
https://www.youtube.com/watch?v=4VxdufqB9zg&ab_channel=NirvanaVEVO
Protoplaści Black Country, New Road. Ugułem całkiem przyzwoite trio (Squid, Black Midi, BCNR) wyrosło wokół brytyjskiego Windmillu, ze świetnymi nagraniami ich występów w tym klubie. Szczególnie łączony świąteczny koncert charytatywny black midi, new road. Wykonanie Snow Globes podchodzi już gdzieś pod GY!BE ze slajdowaną gitarą.
https://youtu.be/bwcew10n-yk
Brutus - Unison Life. Poprzednie ich płyty były spoko, ale aż tak mnie nie wkręciły, natomiast ten album zaczyna mi się wydawać wręcz wybitny. Mam ostatnio taki okres, że nic mi się kurde nie udaje i jakoś mi się to idealnie zestroiło z klimatem jaki bije z tej muzyki. Nie wiem jak to nazwać, ale jest w tym jakaś desperacja, czy pretensja do życia i losu, który kopie cię po jajach... Poza tym, to naprawdę dobre piosenki, pełne fajnych melodii i zajebistego brzmienia. Do tego kapitalnie zaśpiewane. Wokalistka (która co ciekawe jest także perkusistką, co się raczej nieczęsto zdarza) nawet jak nie trafia w jakieś nuty, to i tak robi to w taki sposób, że normalnie czapki z głów. To jest jeden z tych coraz rzadszych przypadków, gdzie muzyk brzmi jakby miał totalnie w dupie cały ten biznes, czy robienie kariery, a po prostu chciał wykrzyczeć coś o swoim życiu.
Nie wiem, czy ktoś doceni tak jak ja, ale polecam serdecznie, zwłaszcza tym, którym też ostatnio nic się nie udaje ;)
https://www.youtube.com/watch?v=7SNTuiw5Rwo
Ktos juz slyszal nowe In Flames "Foregone"? Mnie osobiscie album zmiazdzyl. Nie jest to jakies wybitne dzielo, ale nareszcie chlopaki przypomnieli sobie skad pochodza i jak powinno sie grac.
A w kolejce czeka jeszcze Katatonia "Sky Void of Stars".
Mi się ostatnio wkręcił ten zespół i przy okazji babskie metalówy :D bo spotifacz podpowiedział też kilka innych.
No ale do rzeczy. Generalnie większość twórczości tego zespołu wrzuciłbym do szuflady fantasy-melody-metal, którego nigdy jakimś wielkim fanem nie byłem i na dodatek zacznę od polecajki kawałków, które akurat chyba najmniej leżą w tym motywie przewodnim :)
Zaczniemy od fajnego crossoveru gatunkowego
Seven Spires "The Cabaret Of Dreams"
https://www.youtube.com/watch?v=qshRajbTjek (grają od 0:18) sam klip taki sobie :D
Kupuję tę piosenkę w zasadzie w całości :) aczkolwiek klimat ma zupełnie inny od drugiej i nawet nie podejmuję próby ich stawiania obok siebie. Posłuchacie obu, zrozumiecie :D
https://www.youtube.com/watch?v=A3u-RxQWTyY
I tutaj też uwaga, bo na początku pani o dorodnym rozdarciu serwuje nam nieco growla, którego ja osobiście w ogóle nie jestem fanem (nie że jej, tylko w ogóle). Na szczęście wersów growlem nie ma za dużo, natomiast potem mamy już fajne motywy melodyjne. W warstwie tekstowej mamy typowe fantasy-pierdololo ale sa świetne wtręty gatunkowe :D
Muza świetnie buduje atmosferę i są tu dwa kulminacyjne IMO momenty, jak walczyk w 3:50.
W zasadzie trochę mi tylko nie leży to dziwne, samplowane(?) solo na basie. Ale potem jest już ładnie, od solóweczki w 5:52, przez refrenik 6:06, aż docieramy do pięknego rozwiązania od 6:17 aż do kurwa orgazmu durowego w 6:39. Ale też od 7:15 fajnie się buduje zejście :D
Ja chyba ogólnie najbardziej kupuję właśnie takie nietypowe twisty, zabawy formą i gatunkiem.
Przy czym podkreślę, że to mój indywidualny wybór, bo akurat na plajliście spotify to nie są najpopularniejsze kawałki. Oczywiście zachęcam do obsłuchania pozostałych, bo też są to fajne, metalowe fantasy klimaty.
Z innej beczułki jeszcze rzucę fajny klimacik na fleciku od 3:10, ale wydaje mi się, że trzeba wejść w klimacik słuchając całość. Bo środkowa część jest zgoła inna od reszty.
https://www.youtube.com/watch?v=dDV_BeAZIUM
Nooo... nawet ciekawe. Pierwszy numer tak nie bardzo mi podchodził, zwłaszcza rozpoczęcie, ale przyznać muszę, że często nie słyszę takich motywów w metalu. Ciekawe, ale jednak nic, co zostało by mi w głowie na dłużej. Drugi numer natomiast już bardziej do mnie przemówił. W sumie nie mam za wiele do dodania po tym jak go rozpisałeś. Dobra wokalistka. Ładny ma ten czysty, głębszy wokal, i nawet growle mi się podobają.
Też nigdy nie byłem za growlami, ale te damskie są takie jakby ciekawsze. Nie wiem ja kto ująć. Mają więcej "barwy"? U facetów też czasem coś bardziej strawnego się zdarza. Grałem np. w Metal:Hellsinger, to było tam sporo growlowania męskiego i damskiego, i pomijając jeden wyjątek to w sumie nie było tam niczego, co by mi się nie podobało. Chodzi ogólnie o to, aby to nie brzmiało jak ta zarzynana świnia. Tu jest dobry przykład https://www.youtube.com/watch?v=3Cf5VjO4rfA
Z damskich wokali bez growlu polecam "Sorceress of Sin". Zaryzykowałbym stwierdzenie, że słucham go głównie dla wokalu. Niektórzy twierdzą, że za bardzo "stęka", i być może jest w tym nieco prawdy, ale właśnie dla tego lubię do tego wracać. Nie znam innego zespołu z taką wokalistką. Mają dwa albumy. Pierwszy, "Mirrored Revenge", nie przekonał mnie od razu. Kompozycje miejscami wydają się do końca nieprzemyślane, ciut przekombinowane przez co momentami mnie też zdawało się, że wokal zbyt męczący. Mimo wszystko jednak wracam do tego dosyć często, bo fajnie mi się tego słucha.
Drugi, "Constantine", jest już bardziej przemyślany. Kawałki są prostsze w konstrukcji a wokal bardziej efektowny. Płyta jest dosyć długa, bo aż godzina. Są na niej ze dwa kawałki, których moim zdaniem mogło by nie być, ale finał jest bardzo epicki i nagradza za wytrwałość. https://www.youtube.com/watch?v=Dv0GXBL98So&t=1s
Scarcity - Aveilut. Przypuszczam, że mało kogo zainteresuje ta płyta, ale jednak chciałem polecić w temacie, bo uważam, że to warta poznania perełka na metalowej scenie. Generalnie całość to eksperymentalny metal, trochę w stylu Liturgy, czy może nawet Aluk Todolo, zaprawiona gdzieniegdzie motoryką kojarzącą mi się z Godflesh.
Sam jestem zachwycony tą muzyką i męczę ją od tygodnia niemal codziennie.
https://www.youtube.com/watch?v=Gg-zrkHEMro
https://www.youtube.com/watch?v=_qZt1KVb8E8 - Nowy OVERKILL - SCORCHED. Jeśli ktoś jest spragniony solidnej dawki thrashu od dziadków, to jest to niezła odtrutka na nową Metallikę. Fajny album, irytuje trochę wokal ale w ogólnym rozrachunku album na plus.
Blitz niestety brzmi jak smutna pijana żaba pomieszana z Bobem Dylanem. Przy Taking Over czy The Years of Deacy to nie przeszkadzało, ale przy tych ostatnich 50 albumach (na których grają ciągle to samo) niestety już tak.
Odtrutka na Metallikę? Overkill gra ten sam utwór od 1985 roku. Po co mi nowy album skoro mam pierwszy?
Rzadko tu bywam bo jednak klimaty trochę za ostre na mój gust. Jednak sentyment do jednego zespołu który wpisuje się w kanon wątku mam.
Fear Factory - chociaż dla mnie ich twórczość kończy się na Transgression. Później gdzieś ulatuje ta melodyjność która jest dla mnie istotna.
A teraz jak jeszcze odszedł z zespołu B.C. Bell to już sobie nie wyobrażam w ogóle. Nawet nie próbowałem odsłuchać płyty bez jego wokalu.
Jednak wcześniejsze płyty rządzą. Partia smyczkowa w Resurrection to poezja. ... A jak Johnny Cage walczył ze Scorpionem i Zero Signal w tle. :)
https://www.youtube.com/watch?v=rJrKkZ1uHAc
FF bardzo lubię od szczeniaka, mimo że poszedłem w klimaty bardziej fińskiego black metalu niż w nowoczesne granie, nadal bardzo cenię i nowe płyty mi siedzą, jak najbardziej. Tylko nie kumam jednej rzeczy. No nie masz jak posłuchać płyty bez głosu Bella bo takiej płyty po odejściu jeszcze nie nagrali. Jest juz próbka nowego wokalisty, który przyzwoicie Bella podrabia, ja dam szansę.
Posłuchałem sobie wczoraj tego nowego Overkilla i muszę przyznać, że mi się naprawdę podoba. Fajnie, że jednak można brzmieć nowocześnie, ale z minimalną zawartością plastiku. W porównaniu choćby z ostatnimi płytami Megadeth, które brzmią jak bzyczący komar to jest naprawdę miła odmiana.
https://www.youtube.com/watch?v=H1Hn0olArRo
Ja osobiście mam na odwrót. Ten album jest dla mnie prawie niesłuchalny. Nierówny mix z perkusją trochę zbyt z przodu, gitary trochę zbyt z tyłu a dodatkowo niewyraźne. Lubię sobie czasem słuchać i oddzielać poszczególne instrumenty, ale tutaj miałem z tym problem, bo dźwięki zlewają się ze sobą w jeden niewyraźny hałas. Blitz to jeden z moich ulubionych wokalistów, ale to jego śpiewanie dzisiaj irytujące się zrobiło. Zestarzał się i nadal brzmi świetnie, ale coś sprawia, że nie jest to tak przyjemne jak przy Feel the Fire na przykład.
Testament robi świetną robotę z dźwiękiem. Słucha się tego dobrze nawet jeśli kompozycje nie zawsze mi się podobają. https://www.youtube.com/watch?v=O3zPkEmHJPQ
To jest doskonały przykład, że można nagrać głośny album, który nie brzmi jak tępa piła tarczowa.
Wspominałem, że Blitz brzmi jak pijana żaba wymieszana z Bobem Dylanem i niestety na ostatnich albumach (które są chyba u nich produkowane taśmowo) wychodzi to fatalnie. Sama muzyka i brzmienie też srogie meh/10. Ot nudny nowożytny trasz z produkcją jeszcze gorszą niż u Metaliki (gdzie chyba ktoś w końcu ogarnął mixowanie bo 72 Seasons produkcyjnie jest bardzo solidny... gdzie jest to chyba jedna z niewielu zalet tego albumu).
Overkill wpadł w te same sidła co Kreator, który z pionierskiego bandu stał się takim nudnym, wacken-metalowym zespolikiem, który tłucze tam sobie te swoje generyczne płyty dla swoich 50 letnich fanów.
Wrzesień - Po Necroshine jest chyba 10 albumów. Większości też nie słuchałem, bo nudzić mnie zaczęło, chociaż sam numer "Necroshine" bardzo mi się podoba, zwłaszcza z tego nagrania https://www.youtube.com/watch?v=kZIVqCeFxR8
Posłuchaj sobie "Ironbound". Fajny i przyjemniejszy do słuchania album, chociaż nie został ze mną na dłużej, ale na koncertach sprawdzał się znakomicie.
W kwestii brzmienia ze mną jest tak, że liczy się nie sama jakość, co przyjemność ze słuchania. Nowy Overkill może mieć mniej współczesne brzmienie, ale słucha się tego nieprzyjemnie. Zbyt hałaśliwe to się zrobiło. Testament może i brzmi nowocześnie, ale jakoś tak lepiej im to wychodzi. Chociaż często przynudzają na zbyt długich płytach. Przynajmniej 20 minut materiału można by powywalać z kilku ostatnich płyt.
Inny przykład - Destruction. Nigdy nie przestanę lubić tego gównianego brzmienia z pierwszych płyt. Nagrali "Thrash Anthems" to miałem wrażenie, że te stare kawałki coś straciły. Nie wszystkie, ale zdecydowanie większość. Wszystko to jest kwestia mocno indywidualna. Dla każdego zespołu sprawdza się coś innego.
Nie wiem - mam wrażenie, że trasz to się kompletnie nie nadaje do współczesnego brzmienia. Chyba tylko nielicznym jak Power Trip udało się dostosować. https://www.youtube.com/watch?v=kPwPwSQE9bs&ab_channel=Givemeareason
Metallica!!! Hell Yeahh, uh yeaaaahhh!!!
Nowe Vomitory fajnie się sprawdza. Prosty, bujający death metal do potupania nóżką.
https://www.youtube.com/watch?v=tQFe3palGMQ
Brzmi jak Devildriver tylko lepiej. Gitarka prowadząca gra pierwsze skrzypce
https://www.youtube.com/watch?v=AlxbrnnW9q8
Gitara miejscami przypomina mi jakąś 8bitową nutę z NESa
https://www.youtube.com/watch?v=Ccgqj3KDaVY
Gorod - Disavow Your God
Mało znani lecz ograni naśladowcy ślepego strażnika Persuader - Twisted eyes
Mają dość klarowną dyskografie, nawet pierwsze albumy dają rade
https://www.youtube.com/watch?v=RLeAYC1xw4g
Ten kawałek to nie tylko parodia dzisiejszego metalu, ale też piosenka zrobiona z pomysłem
https://www.youtube.com/watch?v=NuMJsUMeHhc
Wracam tutaj z lżejszym brzmieniem. Muszę przyznać, że mam sentyment do tego albumu. Niby nic wielkiego, ot kolejny post grunge'owy zespół podlany industrialem. Dla mnie to po prostu dobre lata 90te.
https://www.youtube.com/watch?v=Yih4aktW07Y&list=PLXIiHUVyE2EU2JXuS7nkXu7Cmgkpg3YVr
Within Temptation wypuscilo kolejny kawalek z nadchodzacego albumu Bleed Out pod tym samym tytulem. Tak jak szanuje dokonania tego zespolu i to w jaki sposob eksperymentuja, to przyznam, ze nowa piosenka jest obrzydliwie byle jaka. W komentarzach na YT spazmy oraz ochy i achy, ktorych kompletnie nie rozumiem. Ktos z was slyszal? Jak wrazenia?
https://www.youtube.com/watch?v=qWi17KdvObI
Może fani są w szoku że jest większe pierdolnięcie niż normalnie? Bo o ile nie jestem jakimś wielkim fanem zespołu, to trochę ich muzyki znam. I niektóre kawałki które naprawdę na papierze wyglądają w porządku, to brak im mocy. Niby miało być łupnięcie, a wyszło pierdnięcie.
Ja mialem dluzsza przerwe z tworczoscia WT i w ostatnich dniach nadrobilem sobie trzy ostatnie albumy. No i albo juz sie zestarzalem i ta forma muzyki do mnie nie trafia, albo to juz mimo wszystko nie to WT, ktore zapamietalem. No w sumie sam sobie odpowiedzialem, bo to nie jest juz to samo WT :D Dobra, nie wazne... Z nadchodzacego albumu wypuscili juz kilka kawalkow i mnie nie przekonali. Nie czuje juz tego klimatu, fascynacji i podekscytowania podczas sluchania, ktore mi towarzyszylo z The Silent Force albo The Unforgiving.
Ostatnio wylapuje na YT zespoly z growlujacymi wokalistkami i chyba to teraz mnie kreci... :P
Niemieckie Null Positiv sponiewieralo mnie doszczetnie i nie moge przestac ich sluchac.
https://www.youtube.com/watch?v=dZDSIp-BMMQ
Na temat muzyki nie mam zbyt wiele do powiedzenia, od taki tam przyjemny, trochę cięższy pop, może być.
Natomiast chciałem zauważyć, że wedle tego co pokazuje internet ta płyta wychodzi w częściach od 3 lat... Nawet nie byłem świadomy, że patologie, które znamy z rynku growego z wypuszczaniem nowych produkcji na raty dotknęły też przemysł muzyczny. Niby zawsze były jakieś single itd, ale tu już przecież połowa płyty wyszła na jakichś epkach itd. Ja rozumiem, że czasy dla muzyków ciężkie, płyty się nie sprzedają, a ze streamingu się nie wyżyje, ale jakbym był dziś fanem tego zespołu i kupił nowy album a tam byłoby ledwie pięc nowych piosenek, to jednak czułbym się trochę wyruchany.
Tez zauwazylem te dzwina przypadlosc przy okazji wlasnie kawalka Bleed Out, ze juz chyba polowa plyty zostala ujawniona. A co gorsze, YT zaproponowal mi zebym sobie zrobil Pre-Save najnowszego kawalka. Qrwa, dasz wiare!? Chyba moglem sobie zrobic cos na wzor Pre-Download gry na Steam :D
Najgorsze jest to, że te nowe kawałki nie są ujawniany parę miesięcy przed samą płytą, jak ogólnie się to przyjęło, tylko regularnie wypuszczane od 2020 roku. Na zasadzie, albo czekasz trzy lata, albo kupujesz co roku epkę, albo ewentualnie możesz se posłuchać na yt, czy spotify. Jak bym był fanem tego zespołu, co do tej pory kupował każdy album, to w tym momencie bym chyba przestał.
Mam nadzieję, że to się nie rozniesie i nie powstanie z tego nowy trend.
Ja mam nadzieje, ze to jakies popandemiczne pozostalosci sa, ale widzac ze tego typu rozdrabnianie plyty na przestrzeni miesiecy ma branie, to mam obawy, ze to stanie sie standardem. O ile juz nie jest.Takie Early Access.
No ja cie prosze.... Dla tych pieknych "oczu" z przyjemnoscia zamienilbym sie z tym facetem :D
Skojarzyło mi się to z The Corrs w ostrzejszym brzmieniu. Przepraszam jeśli uraziłem tym porównaniem czyjś gust. ;)
Pierwsze 20 sekund jest fajne, a potem to brzmi rzeczywiscie mocno nijako.
Nie wiem co tam sie stalo ale w WT cos musialo "przeskoczyc" i w pewnym momencie zaczeli robic taki wlasnie nijaki pop-metal i plumkanie.
Winie Xzibit'a i Armina Van Buuren'a. ;)
Mimo wszystko Sharon ma wciaz wspanialy glos, choc wlasnie te nijakie kompozycje go wogole nie wykorzystuja.
Rzeczywiscie Unforgiving to chyba ich ostatni naprawde fajny material, choc tam juz tez bywalo mocno pop'owo.
No i jest oficjalny klip do Bleed Out. Nie wiem co o tym myslec. Mam na telefonie apke do tworzenia takich bzdetow.
https://www.youtube.com/watch?v=dBilK-h3lRQ
Piosenka inspirowana jest pewnymi wydarzeniami...
"'Bleed Out' is inspired by the heart-wrenching story of Mahsa Amini - an Iranian woman who was murdered because she refused to wear a hijab."
No w morde. Ani z teledysku, ani juz tym bardziej z tekstu piosenki w zyciu nie zorientowalbym sie, ze za tym farmazonem ukrywa sie prawdziwa historia.
Ale zalatują Djentem te riffy :D Mam wrażenie, że oni idą z duchem czasu robią coś dla nowej młodszej publiki, a nie dla takich starych koni jak my co już niejedno słyszeli i chcą usłyszeć coś nowego i ciekawego.
Jako, że w ostatnich latach zdecydowanie stałem się bardziej scene kidsem i wszelkie meszugowskie/metalcorowe/djentowe/d dropowe brzmienie stało się moim głównym konikiem jeśli chodzi o metal (no pomijając moje ex-kucowskie uwielbienie do thrash i black metalu) to mi się ten nowy kawałek od WT bardzo podoba. Niby WT to zawsze było takie symfoniczno-metalowe coś, ale jakoś mam wrażenie, że też było pozbawione tego operetko-skrzypcowego krindżu, który charakteryzują te wszystkie Nightwishe, Sirenie, Xandrie, Theriony i inne wynalazki. Sam singielek wlatuje na playlistę, a sama płytka do późniejszego odsłuchu.
No, ale też może jestem trochę "biased" bo nawet dekadę temu będąc w mojej licealnej trv metal fazie lubiłem ten zespół. Oczywiście nie mogłem się przyznać wśród kolegów noszących koszulki Bathory i Kreatora bo inaczej został bym wygnany. Rok temu widziałem WT na żywo przed Mejdenami i jak zaczęli grać te kawałki to aż mnie nostalgia zabolała. Do dzisiaj lubię posłuchać.
https://www.youtube.com/watch?v=Il0yuLe8FBM&ab_channel=WithinTemptation-Topic
Skojarzyło mi się to z The Corrs w ostrzejszym brzmieniu. Przepraszam jeśli uraziłem tym porównaniem czyjś gust. ;)
Kiedyś przeglądając płyty w lumpeksie natrafiłem na jeden z ich albumów, który zakupiłem za szalone 5 zł. To były jedne z najbardziej bezpłciowych piosenek jakie słyszałem w życiu. Dlaczego kupiłem ów album? Bo popierniczyły mi się zespoły i myślałem, że kupuję album The Cardigans (które jest zajebiście niedocenione tak swoją drogą btw).
Ale zalatują Djentem te riffy
Teraz co drugi zespół zalatuje djentem. To najgorsza rzecz jaka się przydarzyła gitarowej muzyce od czasu metalcora.
Dlatego trzeba szukac i wylapywac rodzynki :)
https://www.youtube.com/watch?v=oP9nI9cNREU
https://www.youtube.com/watch?v=rvYn45PfdcY
To najgorsza rzecz jaka się przydarzyła gitarowej muzyce od czasu metalcora.
rawr :* ^_>
https://www.youtube.com/watch?v=CRSXeKhFSOs&ab_channel=MetalBladeRecords
Ja akurat unikam zespołów z growlującymi babami prawie równie mocno jak zespołów z piszczącymi babami. A jak jeszcze mają logo Napalm Records to już w ogóle ;)
Baby nie potrafią growlować. Krzyczeć tak, ale nie growlować. Może jednej na dziesięć fajnie to wychodzi, reszta to popierdółki.
No ja się pod tym podpisuję. Uwielbiam ślicznie śpiewające Panie w muzyce, ale w metalu ekstremalnym? Hatfu - na samo przypomnienie o jakimś Arch Enemy mi się zbiera.
https://youtu.be/mrZRURcb1cM?si=74i6qcEnngL7N3cD
Mam nadzieję, że nie będzie trzeba szkalować metalcora, żebyś się łaskawie pojawił na forum?
Ja wracać na foruma nie miałem i w sumie dalej nie zamierzać wracać, ale skoro się coś ruszyło w wątkach muzycznych to zrobię sobie mały przystanek;)
No w morde. Ani z teledysku, ani juz tym bardziej z tekstu piosenki w zyciu nie zorientowalbym sie, ze za tym farmazonem ukrywa sie prawdziwa historia.
A ja w tej piosence słyszę właśnie cala paletę emocji i historie życia Marie Curie-Sklodowskiej. Żeby zilustrować, skleciłam na szybko teledysk biograficzny --> https://youtu.be/fvR6QVkQ_uU
Mimo wszystko Sharon ma wciaz wspanialy glos, choc wlasnie te nijakie kompozycje go wogole nie wykorzystuja.
+ 1
Rok temu widziałem WT na żywo przed Mejdenami i jak zaczęli grać te kawałki to aż mnie nostalgia zabolała.
Trzeba oddać Sharon to, ze jest dobra wokalistka i na żywo brzmi swietnie.
Skojarzyło mi się to z The Corrs w ostrzejszym brzmieniu.
The Corrs - proste melodie idealne jako podkład muzyczny do reklamy gumy do żucia.
A propos spiewajacych dam- po przegenialnym Folgesange Myrkur znowu nadaje!
Widzę, że wyżej był wrzucany Filter. Dla mnie ten zespół nigdy nie był jakoś szczególnie ważny (choć lubię), ale generalnie cała ta scena hiciarskiego industrialnego rocka z przełomu wieków to jest coś co absolutnie uwielbiam i czego mi dziś bardzo brakuje. Stabbing Westward, Gravity Kills, God Lives Underwater... przecież dziś nikt tak nie gra. A nawet jak już się ktoś znajdzie, to z tą współczesną plastikową produkcją nie słucha się tak dobrze (jak choćby właśnie powrót Stabbing Westward, który był naprawdę dobrą płytą, ale przez to wygładzone brzmienie potrafiłem się z niego cieszyć tylko gdzieś tak na 90%).
Nawet wczoraj siedząc w pociągu słuchałem sobie zapomnianego już chyba zupełnie debiutu Apartment 26 i byłem zaskoczony tym jak to wciąż cudownie działa.
https://www.youtube.com/watch?v=4nWlobmSthQ
Ech, kiedyś to było...
Alez to dobre jest!
Ja tez juz dawno odszedlem muzycznie od operowo-powermetalowych klimatow. Swojego czasu sluchalem tego naprawde duzo. Ale z wiekiem zmienia sie takze gust. Pamietam jak dzis moj pierwszy metalowy album. Rok 1991, Morbid Angel, Abominations of Desolations, mialem 10 lat. Polecam album kazdemu, bo w tamtym czasie ksztaltowal gusta muzyczne wielu ludzi z mojego otoczenia. https://www.youtube.com/watch?v=WUFREEJiGeQ
Ale do rzeczy... Przerobilem chyba kazdy mozliwy rodzaj ciezkiego grania. Od ekstremum, po gowniane pitu pitu, a na chwile obecna skupiam sie na zespolach, w ktorych wokalistki growluja. Tu nadmienie o niemieckim Null Positiv, ktore mna po prostu pozamiatalo. Ale WT zawsze zajmowalo szczegolne miejsce w serduchu. Do pewnego momentu... I wysoce prawdopodobnie nie zainteresowalbym sie ich nadchodzacym albumem, ale YT zaczal bombardowac mnie ze wszystkich stron materialami promocyjnymi i pomyslalem sobie, ze moze cos jest na rzeczy. No i jakos do mnie nie trafilo :)
Bylem w tym roku na wielokrotnie odkladanym koncercie WT w ramach trasy Worlds Collide Tour, gdzie podrozowali razem z Enavescence. I bylo to calkiem ciekawe przezycie, jednak nic co urwaloby leb przy samej dupie. Moze to wina naglosnienia, moze hala niezbyt przyjazna akustyce, albo po prostu WT na zywo nie jest takie super.
Ja generalnie omijam teledyski zespolow metalowych. Dla mnie najwiekszym kiczem jest Crematory. Muzyke maja rewelacyjna, ale nie moge ich ogladac. No i jeszcze kwestia ich beznadziejnych tekstow, ale to juz inna inszosc.
Polaczenie WT z Maria-Curie wyszlo ci calkiem fajnie :)
gdzie podrozowali razem z Enavescence.
Byłem w tym roku na Evanescence i to dopiero wyglądało amatorsko :) W sensie to nawet nie była wina zespołu bo ten jak i sama Amy dała zajebiste show i pokaz talentu, ale sama organizacja w Progresji i wygląd sceny bardziej przypominały mi coś co można spotkać na dożynkach albo otwarciu lata w mieście :) Wisienką na torcie był najbardziej bezpłciowy i najgorzej brzmiący support jaki słyszałem w życiu pod postacią zespołu Tigress, który o ile studyjnie może się podobać tak koncertowo ssał przeokrutnie.
https://www.youtube.com/watch?v=qHdnjqex0d0&ab_channel=maniodzik
U mnie wygladalo to ociupinke lepiej, ale tez zero jakiejkolwiek scenografii. Same mrugajace swiatla. Dwa lata przed WT bylem na Slipknot i panowie tak pierdolneli, iz mialem wrazenie, caly stadion hokejowy sie zawali. Ich support rowniez byl fajny i co ciekawe musieli zagrac bis, bo ludziska przez 10 minut ich wolali.
The Cardigans - kilka piosenek mają super. Całościowo fanem zespołu jednak nie jestem.
A'propos kobiecych wokali. Poziom słodu który wylewa się z tej piosenki przekracza mocno normę. I jest Napalm Records, to chyba dobrze, co? ;) https://www.youtube.com/watch?v=DwHFDWOlfrA
Imho bardzo polecam album Gran Turismo, który od początku do końca nie ma za bardzo złych momentów. Świetne połączenie popu, elektroniki i rocka w szwedzkim wydaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=zGVPsmwqh48&ab_channel=xuky1982
I jest Napalm Records, to chyba dobrze, co? ;)
Iselor słucha takich rzeczy więc lepiej jego pytać :P
Przeciez to Liv Kristine z Theatre of Tragedy. Niegdys jeden z najbardziej nietuzinkowych glosow na metalowej scenie. Zaraz zaczniecie "nasmiewac" sie z Tarji Turunen i Anneke van Giersbergen? Przesadzacie...
Zaraz zaczniecie "nasmiewac" sie z Tarji Turunen i Anneke van Giersbergen? Przesadzacie...
Kiedys probowalem pisac tu o muzyce ale poziom elityzmu, hipsterstwa i maskowanej sarkazmem agresji jest tak duzy w wykonaniu niektorych stalych bywalcow ze przestalem.
Co najsmieszniejsze te same osoby dwa posty pozniej jaraja sie harczeniem zarzynanego wieprza i napierdlalaniem stopa 180 przez trzy minuty w rytm trzech akordow w kolko.
Ale Najtwisz i Napalm zly.
Szkoda czasu.
Co do Liv Kristine to uwielbiam jej glos na tej plycie:
https://www.youtube.com/watch?v=nq9jbh2LX1I
EDIT calkiem mozliwe ze mowie o drugim temacie o metalu na forum.
Jednak nicki sa te sama a osoba/y o ktorych pisze doskonale wiedza o kim mowie. Zwlaszcza jeden "meloman" jest wrecz niesamowcie przykry.
Muszę jednak obiektywnie przyznać, że jej solowa twórczość jest wysłodzona na maksa a miejscami przesłodzona. Akurat piosenka którą dałem to nie, jednak są utwory trudne do zniesienia nawet dla wiernego słuchacza.
Nie ma to jak jej udział w ToT https://www.youtube.com/watch?v=DZfyXFJakE4
Zaraz zaczniecie "nasmiewac" sie z Tarji Turunen i Anneke van Giersbergen
Czemu by nie? Śmiałem się z Tarji 20 lat temu, a zawsze fajnie sobie przypomnieć czasy młodości. Jestem za.
Najtlisz tylko z Anette - fajt mi.
https://youtu.be/09MTDBb8qro?si=dsxiq2_IiA_iFb3P
Co najsmieszniejsze te same osoby dwa posty pozniej jaraja sie harczeniem zarzynanego wieprza i napierdlalaniem stopa 180 przez trzy minuty w rytm trzech akordow w kolko.
Ale Najtwisz i Napalm zly.
A jak jeszcze lubią k-pop i nu metal to już wgl niegodni!
Przez ostatnie dni to z metalu słuchałem jedynie nowego Horrendousa (bardzo fajny), a tak poza tym, to męczę wciąż jakieś matriksy sprzed dwudziestu lat.
Nawet tych zboczków sobie odświeżyłem:
https://www.youtube.com/watch?v=dwHWJFQGMoA
Ale to były miazga czasy...
Jako, że jaram się ostatnio harczeniem zarzynanego wieprza i napierdlalaniem stopa 180 przez trzy minuty w rytm trzech akordow w kolko to wrzucam trochę szatana, śmierci, wiedźm i świec - przecież chyba o to chodzi w tym hewi metalu co nie? ;)
https://youtu.be/bWIrLDKY_Ew?si=l3yy_UC8hbj-fJvp
Drogie dzieci. Już od poniedziałku wracamy do nauki. Piąteczek był lajtowy.
https://www.youtube.com/watch?v=lMPtIhAPnn4
Bardzo fajna rzecz wyszła ostatnio: Asphodelus - Sculpting from Time.
Oldskulowy klimatyczny metal, mocno sięgający znowu do lat 90-tych. Bardzo dobrze się tego słucha, zwłaszcza że pod względem produkcji (co się dzisiaj coraz rzadziej zdarza) też mocno daje radę. Zespół nie brzmi ani staro, ani nowocześnie, po prostu w sam raz.
Jedna rzecz do której mógłbym się przyczepić, to fakt, że momentami używają klawiszy chyba w najgorszy możliwy sposób w jaki zespół metalowy może użyć klawiszy. Ale to są momenty. Poza tym, naprawdę spoko płyta.
Jak ktoś lubi stare Katatonie, Tiamat, czy Opeth, to powinno mu się spodobać.
https://www.youtube.com/watch?v=n9iShoWwXZw
Takie mam pytanko do Was. Co sądzicie o albumie The Endless River? https://www.youtube.com/watch?v=IZUG653xJ7Q
Dawno temu przesłuchałem go raz. Później dozowany w małych dawkach. I prawdę powiedziawszy była to dla mnie tortura. To, że dałem radę przesłuchać go na raz i nie zasnąłem uznaję za cud. Powiedzieć, że album jest nudny jak flaki z olejem to jak nic nie powiedzieć.
Ale może ktoś go uznaje za dzieło wiekopomne.
W sumie chyba to samo co o wszystkich innych płytach Pink Floyd. Niby można tego słuchać, ale w sumie po co, jak jest tyle fajniejszych rzeczy...
The Endless River to męcząca buła, ale chyba takie było założenie. To kilka nieciekawych odrzutów z The Division Bell, które zostały wydane tylko po to, aby udobruchać serca kilku muzycznych boomerów. Nawet najgorsze solowe albumy Watersa były chyba ciekawsze.
W sumie chyba to samo co o wszystkich innych płytach Pink Floyd. Niby można tego słuchać, ale w sumie po co, jak jest tyle fajniejszych rzeczy...
Wiedziałem, ze nie lubisz muzyki >:C No i się żem zdenerwował - idę sobie włączyć 26 minutową wersję Shine On You Crazy Diamond popijając poranną kawusię.
https://www.youtube.com/watch?v=8UXircX3VdM&ab_channel=EvertonLionsRoarfan
Wiedziałem, ze nie lubisz muzyki
Proszę mi nie imputować takich rzeczy. Jak ktoś lubi Pink Floyd to prosze bardzo, dla mnie zespół jakich wiele, nie odczuwam przy tym jakichś większych emocji. Jak mam ochotę na smęcenie to wolę choćby klimaty The Church.
https://www.youtube.com/watch?v=ex00qi0TT8U
Założeniem na wydanie tego albumu był chyba bezczelny skok na kasę.
W sumie chyba to samo co o wszystkich innych płytach Pink Floyd. Jak się nie słucha, to się nie słucha.
https://www.youtube.com/watch?v=Qr0-7Ds79zo Takie utwory sporo zyskują na Staxach.
Ale obrodziło metalowymi premierami ostatnio. Herrendous, Incantation, Blut Aus Nord, Dying Fetus, Marduk, U.D.O., Baroness, Orbit Culture, Cryptopsy, Brujeria, Tomb Mold... Nie pamiętam takiego urodzaju od dawna. Kiedy się za to wszystko zabrać?
Niby tak, ale ten nowy album Orbit Culture strasznie mnie zawiódł. Nie wiem jak tobie się podoba, dla mnie przeemocjonalizowany, brakuje jakiejś napieprzanki z dynamiczną solówką np. jak At the Front z poprzedniego albumu. Aczkolwiek kawałek From the Inside fajny sam w sobie.
Przesłuchałem go dopiero dwa razy, więc ciężko ferować wyroki, ale na ten moment też twierdzę, że poprzednia płyta bardziej mi się podobała. Dla mnie tamten album to w ogóle był jakiś ewenement, bo generalnie nie przepadam za takim graniem i byłem mocno zaskoczony tym jak bardzo mi to zażarło. Nie mogę powiedzieć, żeby Descent mnie aż tak bardzo zawiódł, fajnie się tego słucha. Po prostu nie tak fajnie jak poprzednika.
Poza tym, mam wrażenie, że miejscami mocno kopiują samych siebie. Ot choćby te dwa kawałki:
https://www.youtube.com/watch?v=ILLbecBdQpw
https://www.youtube.com/watch?v=OisZWc2-0pY
Przecież to miejscami brzmi jak ta sama piosenka, tylko trochę inaczej zaaranżowana.
Jeszcze będę wracał do tej płyty, ale póki co Nija>Descent.
Urlop, zepsuty komputer i inne sprawy życiowe sprawiają że dawno nie było mnie na golu a w tym wątku to już w ogóle. Cieszę się jednak że coś co rozpocząłem ma się dobrze.
I prawda jest taka że.... Jestem bardzo do tyłu, minimum kilka lat, z tym co się dzieje na scenie metalowej, nawet moich ulubionych nurtów. Tak wyszło. Nie mam pojęcia co u Liv Kristine, nie wiedziałem że Evanescence jeszcze gra, no ale o czym mówimy skoro kilka dni temu udało mi się kupić pierwszą płytę Tristanii, która była dosyć dużym unikatem.....plyta ma 25 lat. Posłucham w wolnej chwili co tam u góry wrzuciliście. Sam bym raczej prosił o pomoc. Czyli co w ciągu ostatnich wręcz 20 latach (może coś przegapiłem dlatego taki zakres czasowy) wyszło w:
Gotyckim rocku
Gotyckim metalu/gothic-doom
Death/doom
Reszcie doom metalu
Melodic death metal
Mówię o rzeczach naprawdę dobrych, nie przeciętnych. I prosiłbym o odpowiedzi fanów ww gatunków, bez trollingu. Interesują mnie konkretne albumy, nie pojedyncze utwory.
Musisz sprecyzować co masz na myśli prosząc o Melodeath, najlepiej podać przykłady zespołów bo to jest tak skaszaniony podgatunek, że w jego ramach mieści się power metal z growlem i thrash metal z refrenem
Jak możesz być na bieżąco skoro szukasz nowości w gothic metalu :D
Z dobrych rzeczy to zdecydowanie Tribulation i może Hangman's Chair, o którym ostatnio nawet było całkiem głośno. Mi się osobiście bardzo podobuje może dlatego, że to pierwsze to bardziej zajebiaszczy black'n'roll, a drugie to bardziej doom z shoegaze'owymi naleciałościami. A no i świetne Unto Others! Gotycki metal zrobiony ze smakiem i z poszanowaniem dla przegenialnych gotycko-rockowych i post-punkowych korzeni tego gatunku.
https://www.youtube.com/watch?v=qK3eHctm8z4
https://www.youtube.com/watch?v=TNZgqxAxaj4
https://www.youtube.com/watch?v=5_Dtd49M4o0
https://www.youtube.com/watch?v=8po6rcN5Bic
https://www.youtube.com/watch?v=G6on1U8imwo
https://www.youtube.com/watch?v=dZ7zio1w0Vg
Insomnium też niedawno wydał nowy album.
https://www.youtube.com/watch?v=rSU9I4W8czE
I tak samo Graveworm, który łączy melodeath z gotykiem. Dla mnie to już nieco za bardzo nuclearblastowe-wackenowe, ale hej - może się spodoba.
https://www.youtube.com/watch?v=YRq7eN_pVRM
Idk może Rotting Christ, który w ostatnich latach też poszedł w wacken-style. Przyjemne bujające.
https://www.youtube.com/watch?v=I4LDxWlveKE
Choć jednak kiedyś to było.
https://www.youtube.com/watch?v=ZA1ju6xB40s
Do usług. Podrzucę jeszcze tę nową Katatonię bo pamiętam, że jak wyszła to bardzo mi się podobała.
https://www.youtube.com/watch?v=_ILWPwc4KaY
https://www.youtube.com/watch?v=BB24-hVZ88k
https://m.youtube.com/watch?v=mOtb-m9zi-g&pp=ygUdc2xhdmVzIG9mIHRoZSBzb3V0aGVybiBjcm9zcyA%3D
A coś w ten deseń się znajdzie? :p
Rotting Christ kiedyś jak i dziś to klasa sama w sobie. Zawsze na propsie.
Unto others znakomite!
Graveworm i Tribularion fajne.
Reszta bez szału dla moich uszu aczkolwiek wolę chyba tę Katatonie od starej.
Wiedziałem, że Unto Others się spodoba.
A coś w ten deseń się znajdzie? :p
Ot taki thrash metal bez jaj. Dla mnie straszny badziew, ale kiedyś trochę słuchałem takich rzeczy ;)
Suicide Angels https://www.youtube.com/watch?v=YGZ519dUppw
Evile https://www.youtube.com/watch?v=s0P2Gr5Ucfk
Kataklysmhttps://www.youtube.com/watch?v=V-KME77Pi60
Jako, że siedziałem sporo w traszu to pewnie mógłbym tutaj podrzuć z miliony linków, ale mi się nie chce :P Lepiej mniej, ale z większą szansą na odsłuchanie. Metaliki, Slejery i inne odpuszczam bo to akurat oczywistości, które każdy znajdzie gdy wpisze słowo "metal" w wyszukiwarce jutuba albo spotify.
Starocie:
https://www.youtube.com/watch?v=g1KbRxNIeSw
https://www.youtube.com/watch?v=id8gpBBlZ-o
https://www.youtube.com/watch?v=FQfgET6TxDY
https://www.youtube.com/watch?v=RujpMeXhl9I
https://www.youtube.com/watch?v=1Y8xaIdJ03w
https://www.youtube.com/watch?v=UyyLvR09pvM
https://www.youtube.com/watch?v=MrkMkW5OQXE
https://www.youtube.com/watch?v=ByUD7JemXzU
Nowe rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=_Pa3P2KY390
https://www.youtube.com/watch?v=jBKDs1GLwnQ
https://www.youtube.com/watch?v=Q1kHtoirxX8
https://www.youtube.com/watch?v=XZhM_kIn5mo
https://www.youtube.com/watch?v=gMcaX2jpGBE
https://www.youtube.com/watch?v=syQlbI9QLEM
https://www.youtube.com/watch?v=jg9JnTr1SfY
Bio Cancer
Cavalera Rerecorded
Exmortus
https://www.youtube.com/watch?v=fuauI3zWGjU
https://www.youtube.com/watch?v=btx4AcbpLFw
https://www.youtube.com/watch?v=FczJWIVFYs0
wszystko nowiutkie, znane i wysokiej jakości jak prosiłeś. Enjoy :)
Gotycko na pewno się skończyło. Dla wielu osób rzeczywiście przejście w elektronikę musiało być sporym szokiem. Ja na szczęście byłem w tej komfortowej sytuacji, że poznawałem dyskografię grupy gdy już wszystkie albumy z Liv były wydane.
Dla mnie ToT skończyło się wraz odejściem Liv. Ale też twierdzę, że albumy elektroniczne są gorsze od tych gotyckich. Mimo to mają sporo fajnych piosenek. Jednak nie ma już w nich takiego ducha opowieści. Słuchając piosenek z pierwszych trzech albumów człowiek się czuje jakby słuchał śpiewanych opowieści z odległych krain północy.
Bardzo mi się podobają "dialogi" sopranu Liv z growlem. https://www.youtube.com/watch?v=NOQS--sF9xY
Słuchając piosenek z pierwszych trzech albumów człowiek się czuje jakby słuchał śpiewanych opowieści z odległych krain północy
Ja akurat mam inne odczucia xd Opowieści z dalekich krain północy to bardziej czuję tu:
https://www.youtube.com/watch?v=trrtsdy4EL0
Ja lubie Wiekszosc tworczosci ToT, ale zgadzam sie ze Aegis jest ich najlepszym materialem. Tbh to jedna z najlepszych plyt ogolnie (dla mnie ofc). Nie wiem co jest akurat w tych utworach, ale sa jak balsam dla duszy. Nie zlicze ile razy w zyciu zasypialem przy tej plycie. Metalowe kolysanki. ;)
Lorelei najlepsiejsze. ;)
może Rotting Christ, który w ostatnich latach też poszedł w wacken-style
Może robię z siebie debila ale co to jest wacken style :)
Via Tenor
Please, nawet fajne ostatnio rekomendacje ida, bez czytania ze Waken i Najwisz zly.
A co do melo-death, to uwielbiam to (ile się oryginalnej płyty naszukałem!):
https://www.youtube.com/watch?v=TqQAoKn-_0o
Ciekawe czy wszyscy znają bo to polska ekipa.
Kalmah wydał album nie tak dawno, jakoś przeszło bez echa, a szkoda bo goście raczej z topki melodeathu
https://www.youtube.com/watch?v=PJURxLfqlGs&list=PLdBgRSepCa9NgG3pPdYoY9ZtplawO5uzM
Też względna nowość, bo z maja: Shadows - Out for Blood. Mało znana ekipa z Chile gra sobie fajny horrorowy metal w stylu Mercyful Fate, Kinga Diamonda, czy nawet Ghost (wokale mocno mi się kojarzą). Album dosyć krótki, bo tylko pół godziny, ale świetnie się tego słucha. Obok Night Demon chyba mój ulubiony heavy metal w tym roku.
https://www.youtube.com/watch?v=8I9-6p17FLg
Blood Oath bardzo przyjemny niszowy zespół na otarcie łez
https://www.youtube.com/watch?v=g3OshhRyDkg
Czuć mocno death n' roll vibe na miare Entombed
https://www.youtube.com/watch?v=ykjgkHUn_kg
Znacie może coś w podobnym tonie, ale żywego powiedzmy powstałego po 2015 roku?
Fugitive - projekt ziomków z m.in Power Trip, Creeping Death i Scourge.
https://www.youtube.com/watch?v=rdPtd7MQP28&ab_channel=xBrutalYouth666x
O coś takiego mi chodziło tylko w tym wypadku mix niezbyt mi przypadł do gustu. Strasznie rozmyte dźwięki, brak selektywności, ale trop dobry.
Nie wiem czy trafię, bo to całe Blood Oath średnio mi podchodzi, ale może Death Breath:
https://www.youtube.com/watch?v=PdMDPQYYSMo
W składzie Nicke Andersson znany choćby z pierwszych płyt Entombed. Projekt niebyt "świeży", bo ostatniego (i jedynego zresztą) pełniaka wypuścili w 2006, ale wciąz coś tam tworzą, ostatnia epka wyszła w zeszłym roku.
Nie słyszałem tego z piętnaście lat :) Pamiętacie? :)
https://youtu.be/FwNOmS78q-o?si=cq8GigUqpV0oQbOF
O kurde, czyli to
https://www.youtube.com/watch?v=GFHEflfwmAM
jest cover? Nie wiedzialem. :)
Jedna z niewielu piosenek, w ktorej Blaze Bayley brzmi naprawde dobrze.
Czlowiek sie uczy cale zycie. ;)
Teraz ten utwor puszczaja przed koncertami, chyba jako hold dla bylego wokalisty. TAk na zakonczenie karier.
Original tez fajny.
No, nawet fajne...
Jak nie przepadam za melodefem, tak klasyki lubię jak najbardziej.
https://www.youtube.com/watch?v=LYNnHZ_oxjk&ab_channel=InFlamesAddictive
Ja najbardziej lubię "Colony". Tam jest wszystko: przezajebiste brzmienie, świetna dynamika, masa fajnych melodii.
"Clayman" też mi się jeszcze bardzo podobał, ale wszystko co potem to już tylko na zasadzie "można posłuchać".
https://www.youtube.com/watch?v=pPQhEn2sJpE
Via Tenor
Within Temptation się skończyło...
https://youtu.be/WMSuBpmVpdE?si=SpV1pUgjI-WrRK-x
Oczywiście w sieci nie ma końca spazmom i ochom nad nowym singlem. Dla mnie WT musiałoby teraz wydać singiel w klimatach death/black żeby zrobić na mnie ponownie wrażenie. Z piosenki na piosenkę było coraz lżej, ale teraz już jest ewidentnie poziom MTV i VIVA.
teraz już jest ewidentnie poziom MTV i VIVA
Bardzo dobrze. Pójście w muzyke pop to jedyny sensowny kierunek dla zespołów wywodzących się z tej okropnej niszy.
Nigdy nie lubiłem tego zespołu. Fenomenu nie rozumiem. Mam dwie płyty niby najlepsze bo dostałem w prezencie ale.... Meh.
Akurat WT zawsze miało dryg do lekkiego grania, będzie w sam raz do słuchania w trasie albo sprzątania.
Zespoły, które wychodziły ze szponów symfoniczno-gotycko-metalowej szmiry zazwyczaj wychodziły na tym całkiem dobrze. Chociaż przyznam, że sam kawałek to totalne dno. Jakbym słuchał jakiegoś nowszego Godsmacka tyle, że z Panią na wokalu (mielenie kotletów na perkusji, przestery na wokalu, mdłe gitarki... bardziej kliszowo się nie dało).
YT wrzucil w proponowanych. Nie sadzilem, ze P.O.D. kiedykolwiek wroci na scene. Nawet fajny kawalek. Taki P.O.D.owski...
https://www.youtube.com/watch?v=VS01rhDpjyc
Kawałek może być. Nie powiem jednak aby mnie jakoś porwał. Miewali cała masę lepszych piosenek.
https://www.youtube.com/watch?v=UWo572wyWc4
A ja polazlem na koncert Paradis Lost i Primordial. I PL tak zenujaco slabe, ze az nie zdzierzylen i wylazlem. Co innego Primordial, klasa sama w sobie. No ale ja nie o tym. Jako przedskoczki wystapil kompletnie mi nieznany Omnium Garherum. Na scenie poprawnie, nawet bardziej. Na tyle, ze sprawdzilem ich na spotifaju. No i o ja pier dole. Jakie to jest dobre. Pluje sobie teraz w moja dluga siwa brode, jak ja moglem ich przegapic?! W metalu tzw “niekanonicznym”, jak Slayer, Ironi czy Metallica, wlasnie Omnium Gatherum wskakuje na podium i iuz go chyba nie opusci!
Znacie Orbit Culture!
Wlasnie przesluchuje albumy zespolu i czegos takiego szukalem. Czegos co wypelni luke po fenomenalnych Gardenian i Cemetery. Swietny miszmasz szweckiego melodeath i thrashu. Wokalnie dla mnie bajka. Uwielbiam ten rodzaj growlu. Do dzis moim Numero uno jest wokal Jima Killa z Gardenian. Swietne kompozycje, momentami brzmiace podobnie do Septicflesh. Polecam, bo chlopy swietnie brzdekaja.
https://music.youtube.com/watch?v=UVBt_O0iqyA&si=lTW9cA2vB99yFKji
Nie obraziłbym się, gdyby zdecydowali już nic nie nagrywać. Niby jest to ok kawałek, ale nic, co zostałoby w głowie na dłużej. Tak samo było z całym Fire Power. Kilku kawałków słuchało się ok, ale to już był cień Judasza. Ojciec puszczał mi ich praktycznie od urodzenia więc potrafię ich poznać od pierwszych dźwięków. Ich płyty z różnych okresów różnią się od siebie tak, że ktoś nowy w temacie pomyślałby, że to różne zespoły, ale mimo to zawsze byłem w stanie tak jakby poczuć, że to jest jeden i ten sam Judas priest. Teraz tego nie czuję. Przy Fire Power też nie czułem. Niby miałem świadomość, że słucham Judas Priest, ale brzmiało mi bardziej jak naśladowcy.
a wiedzieliście, że wokalista Iced Earth posiada odrębny projekt z nieosraną milionem albumów i EPek dyskografią jak Iced Earth?
https://www.youtube.com/watch?v=jY4WD3S5Jg0
Do moich ulubionych metalowych płyt z tego roku dołącza szwajcarskie Taubrą. Bardzo dobry debiut. Jest i klimat i pierdolnięcie. Fajna melodyka i solidne brzmienie. Czego chcieć więcej?
https://www.youtube.com/watch?v=2cFvAgXeZdo
Chłopak dał rade
The Voice 2023 (Germany) | Blind Auditions
https://www.youtube.com/watch?v=j-o6R5VEAPo
Pelny Album Within Temptation juz online.
Pojedyncze piosenki calkowicie do mnie nie trafialy, jednak album sluchany w calosci juz calkiem inaczej odbieram. Wybitnie nie jest, do samochodu na dluga trase lub na rower jak znalazl. I chyba o to chodzilo.
https://www.youtube.com/watch?v=dmh2Mit7hvM
Nie chce mi się za bardzo rozpisywać na temat muzyki. Przyjemne popowe kawałki do pogrania w tle. Dla mnie może być, od czasu do czasu sobie zapuszczę jak nie będę miał ochoty słuchać metalu.
Natomiast niesamowicie mnie bulwersuje, nazwijmy to, "biznesowa" strona tej płyty. Popatrzcie sobie na tracklistę, a potem sprawdźcie pełną dyskografię WT https://www.metal-archives.com/bands/within_temptation/1006
Jak można sprzedawać ludziom "nowy album", gdzie są dosłownie TRZY kawałki, które nie wyszły wcześniej na jakichś epkach, czy singlach? Przecież to jest jakiś normalny rip off... Może nie jestem fanem Within Temptation, ale jestem fanem muzyki i mam nadzieję, że nikt się na to nie nabierze i nikt tego nie kupi. Inaczej kwestia czasu, zanim inne zespoły podłapią ten system i zaczniemy hurtowo dostawać płyty wydawane na raty przez trzy lata :/
W piątek wyszła jedna z najciekawszych metalowych płyt tego roku, Afterbirth - In but Not Of . Ich przedostatni album to już była bardzo oryginalna produkcja (wrzucałem w poprzedniej odsłonie wątku), ale tu dopiero jest kosmos. Death metal, progresje, space rock... I nie dość, że to wszystko działa, to jeszcze brzmi zupełnie naturalnie. Zero w tym spiny, czy przekombinowania. Świetna płyta dla ludzi z wyobraźnią.
https://www.youtube.com/watch?v=lNx_7KeAiSc
Znacie coś podobnego pod względem instrumentalnym, tylko z cięższym wokalem? Wiecie jak to jest z growlem - to jest one way ticket i ciężko zejść na coś lżejszego :D
https://www.youtube.com/watch?v=qdxLsLsC9t4
Wrzesień coś powinien znać, on zna się na Wackenowych bajerantach.
No nie wiem, myślę, że fani Napalm Records, których tu parę jest powinni ci chyba bardziej pomóc.
Od biedy to kojarzy mi się Debauchery https://www.youtube.com/watch?v=lR2i5ASCm20
Albo Balgeroth (to chyba nawet jakiś side-project tego samego gościa) https://www.youtube.com/watch?v=lIJLZ8ECJWc
Debauchery
Przez chwilę myślałem, że chodzi o jeden z najgorszych butt rockowych zespołów w historii i tak się trochę zdziwiłem na zasadzie "od kiedy ziomki od Crazy Bitch i Lit Up zaczęli growlować". Porąbałem nazwy choć z dwojga złego chyba jednak wolę Buckcherry jako muzykę do siłowni.
https://www.youtube.com/watch?v=UJ6pLKlU-8Q&ab_channel=RHINO
No nie wiem, myślę, że fani Napalm Records, których tu parę jest powinni ci chyba bardziej pomóc..
Przecież w tym wątku jest was tylko dwóch.
Debautchery niby ma potencjał, ale w ogóle go nie wykorzystują. Ich piosenki podchodzą pod punk są tak proste, a szkoda. Zamiast iść w ilość mogli pójść w jakość, a tak to mamy wackenowe klimaty już do przesady.
Ich piosenki podchodzą pod punk są tak proste, a szkoda.
Ale proszę nie obrażać punka w ten sposób porównując go do jakiegoś growlowego syfu prosto ze sceny Hellfestu.
No to nie wiem, nic lepszego mi teraz za bardzo nie przychodzi do głowy. Może Nite jeszcze możesz sprawdzić. Taki dosyć klasyczny heavy metal z charcząco-szepczącym wokalem. Nie wiem czy się łapie pod to czego szukasz, ja tam w każdym razie bardzo lubie te płytę: https://www.youtube.com/watch?v=1yzvLrlArh8
Jest też chyba całkiem sporo power metalu z growlem, ale to nie za bardzo moja bajka, więc raczej nie podam konkretnych nazw.
Jest też chyba całkiem sporo power metalu z growlem, ale to nie za bardzo moja bajka, więc raczej nie podam konkretnych nazw.
https://www.youtube.com/watch?v=rEjCMv3R79g&t=237s&ab_channel=OldNewSchool
Od siebie polecę kolejną płytę, która mi ostatnio mocno siadła, Marthe - Further In Evil. Jest to jednoosobowy babski projekt z Włoch. Byłem trochę sceptycznie nastawiony przez dosyć pretensjonalne opisy tej muzyki, którą sama autorka umieściła w necie, ale koniec końców zajebiście mi się tego słucha. Nie dość, że brzmi fajnie oldskulowo, to naprawdę czuć w tym klimat, ten sam dźwiękowy storytelling, który miały stare płyty z metalem. Rynku to raczej nie zawojuje, ale mnie się podoba mocno.
https://www.youtube.com/watch?v=u2X8AtRxemU
Pora na prawdziwy true BLACK METAL hahah
https://www.youtube.com/watch?v=batYCsseqaM
Meh... to tylko remaster covera. Zawód.
Słabo brzmi ten cover. Na szczęście ten najlepszy jaki im wyszedł wciąż daje rady. Mam to gdzieś jeszcze na kasecie chyba.
https://www.youtube.com/watch?v=vgPwiG6ot0I
O gdyby najtłisz tak zawsze grał to nawet bym się z niego nie śmiał.
https://www.youtube.com/watch?v=hBTRq2Kgt3Q&ab_channel=Nightwish-Topic
Wiecie co! Szanuje Turunen za jej wklad w scene symfonicznego power metalu, ze dzieki niej Nightwish znajduje sie w takim, a nie innym miejscu, ale to co tworzy i stworzyla na przestrzeni ostatnich lat, ociera sie strasznie o kicz. Odczuwam mocne zazenowanie, ogladajac i sluchajac jej wykonan w takich piosenkach -->
https://www.youtube.com/watch?v=H46CY5RgVCU
Bylem kiedys na koncercie Tarji, gdy juz nie byla w zespole, a gdy jeszcze mogla wykonywac utwory Nightwish i bylo to bardzo intensywne i emocjonujace przezycie. I powiedzialem sobie, ze drugi i kolejny raz pojde na koncert w ciemno. Dzisiaj zastanowie sie dziesiec razy zanim zdecyduje ogladac ten freakshow. O ile w ogole... Chyba ze tylko ja to tak odbieram.
Tekst piosenki i to wykonanie wskazują bardziej na parodie, niż poważny twór. Pomijam kwestię czy sama piosenka instrumentalnie dobra bo to jednak kwestia gustu.
To jest cover Last Christmas zespolu WHAM. Tu nie ma mowy o parodii, bo w sprzedazy jest krazek z takimi potworkami...
https://www.youtube.com/watch?v=L0G1ms_N-3k
To to nie wiem co jest, ale ona ma chyba ze dwie solowe plyty na Spotify i ujdzie do samochodu zeby szlo w tle. ;)
Ogolnie sprawa z Tarja jest taka ze ona ma swietny sopran... i tyle. Bez kogos kto ja "poprowadzil" i napisal pod jej glos muzyke (a w Najtwiszu byl to Holopainen) to jest to takie troche piszczenie na tle muzyki 6/10.
To juz Anette Olzon ma lepsze solowe plyty (no nie calkiem solowe bo projekt jest z Jani Liimatainenem z Sonata Arctica) "do kotleta", jako The Dark Element.
Anetka ma tez fajna plytke z Rusellem Allenem z SymphonyX.
Tarja jest (i zawsze byla) mocno przereklamowana. Bez Holopainena ona nie istnieje jako artystka, chyba ze operowa. ;)
I mowie to jako fan Nocnego Kocha... sorki... Zyczenia. ;) Tylko ze u mnie to fanostwo bardziej dotyczy geniuszu kompozytorskiego Holopainena, (ktory potrafi napisac i mocny 4 minutowy headbanger i 20 minutowa minisymfonie z fabula), a nie 53 z rzedu wokalistki. ;) Zreszta to ze zespol radzi sobie (raz lepiej, raz gorzej ale wciaz top w gatunku) tylko potwierdza ze kto tam jest na wokalu nie ma w sumie az takiego znaczenia. Choc to jak ludzi sikaja po nogach na widok Tarji czy Jansen mogloby swiadczyc o czyms innym, ale imho to sa pozory tylko.
Wycie Tarji jest dla mnie asłuchalne nawet jak na warunki symfo-gotyk metalu. Nie słucham na co dzień i z najtłisza poza wyjątkami się totalnie śmieję... ale no właśnie wyjątkami, a tym wyjątkiem jest Anette Olzon. Dark Passion Play i Imaginaerum to albumy, które nieironicznie lubię ze względu na swoją przebojowość, wręcz popowość, która w przypadku tak pompatycznego gatunku jakim jest metal symfoniczny, jest powiewem świeżego powietrza.
https://www.youtube.com/watch?v=ukDEYRXoH2g&ab_channel=NightwishImaginaerum
Ja ich znam dopiero od paradise city gdy pojawił się w Burnoutcie :D Trochę przypał, ale ogólnie późno zainteresowałem się samą muzyką, więc sobie wybaczam. Polubiłaś tylko ten konkretny kawałek, czy coś jeszcze od nich szczególnie lubisz?
Lubię wiele kawałków Guns & Roses (muzyka z dzieciństwa), chociaż nie jest to mój ulubiony obecnie zespół.
A czy znasz Iana Curtisa?
https://www.youtube.com/watch?v=sK-scxk4cIU
Właśnie. Kiedyś nazywali się "Warsaw".
https://www.youtube.com/watch?v=kS9fSjP2fD8
Ale nie dla każdego. Joy Division potrafi zryć banie.
Ja ostatnio tak. Tu jeden z nieoficjalnych utworów (wypuszczone po śmierci)
https://www.youtube.com/watch?v=b9v5Ip7UqdM
Ogólnie lubię klasykę najbardziej!
Śmierć metalu słucham coraz mniej, ale jeśli już... to z pompą :)
https://www.youtube.com/watch?v=mud3po9jRWw&ab_channel=MetalVault
Grali w to nawet w Gdańsku. W tym roku. Przegapiony koncert. F**K!
https://www.youtube.com/watch?v=JPClW6keESs
Śmierć metalu słucham coraz mniej, ale jeśli już... to z pompą :)
Piona, Adam. Dla mnie "Realm of Chaos" to już prawdopodobnie zawsze będzie najlepsza metalowa płyta ever.
https://www.youtube.com/watch?v=QL19beIJSE0
Piekne!
Piekny wokal, prawie jak Najtwisz. Wzruszylem sie. Co prawda nie wiem czy to czlowiek, czy maciora ale i tak piekne.
Z tego cyklu zawsze podobal mi sie ten klasyk --> https://www.youtube.com/watch?v=Vfbl-PgJIa0
Dziś mam dla was coś bardziej niszowego, mało znane w Polsce i w ogóle (więc troszkę na odwrót niż wczoraj :)
https://www.youtube.com/watch?v=1EvV-0BQp5E
Taka ciekawostka, jakby to bylo, gdyby Metallica grala Death Metal.
Ja nie potrafie przestac sluchac. Aranzacje wgniataja w fotel. Wykonanie na mistrzowskim poziomie. And justice for all...
https://www.youtube.com/watch?v=lS1yIS9i088
A tak już całkiem serio AJFA to dla mnie opus magnum Metalliki, album którego nigdy nie przestałem słuchać odkąd usłyszałem go pierwszy raz. Nie KEA, nie RTL i nie MOP tylko właśnie AJFA bije wszystkie ich dokonania pod względem odtworzeń. I ogólnie jest to dla mnie jeden z najlepszych albumów metalowych w historii mimo kontrowersji z basem.
AJFA to moja ulubiona plyta, choc ogolnie tworczosc tego zespolu nigdy do mnie nie przemowila. Ale szanuje... :)
Poszukując fajnej platformówki 2D odnalazłem jedną z najbardziej metalowych gierek i przy tym jest bardzo dobra. Valfaris to gra w której nasza postać headbanguje w rytm udawanej gitary gdy zdobywa nową spluwę :D a o to soundtrack tej zacnej mało znanej gierki
https://youtu.be/ymg4p074wyE?si=7nfLu4boS0D45wIs&t=255
Warto odnotować ze za tydzień premiere ma druga część
Widzę w temacie jakies trolle i heheszki, więc warto wrzucić coś na poważnie. A chciałem napisać jak bardzo zajebisty jest ten rok dla klasycznego heavy metalu. Już nie pamiętam, kiedy wyszło ostatnio tyle muzyki, która tak cieszyłaby mojego wewnętrznego kuca.
Moje ostatnie odkrycie to album "Thunder City"Blood Python. Z tego co można wyczytać na MA to projekt jednego tylko kolesia z Norwegii, który robi tam praktycznie wszystko. I powiem, że cudownie mu to wychodzi. Brzmieniowo zero plastiku, totalny reverb, do tego brak piskliwych wokali, teksty rodem z tanich horrorów i fantasy... A całość ma ten specyficzny kiczowato-campowy klimat, które miały najlepsze heavy metalowe płyty z lat 80-tych.
W każdej sekundzie słychać, że to muzyka tworzona z pasji i serducho mi się raduje, że komuś dziś jeszcze chce się robić takie rzeczy.
https://www.youtube.com/watch?v=huk2f21BKTw
Polski thrash. Alez to jest dobre! Czuc ducha KATa...
Czasem YT wrzuci cos wartosciowego.
https://www.youtube.com/watch?v=yGoEIIpb0mc
No pewnie, ze nic dziwnego. Pierwotnie material byl realizowany z mysla o nowej plycie KAT, ale smierc Romana pokrzyzowala plany. Ciesze sie jednak, ze piosenki nie poszly w odstawke, bo sa rewelacyjne.
Z tą rewelacyjnością bym nie przesadzał, bo zamiast zagrać w swoim stylu, to niestety wokalista małpuje Romka. W efekcie mamy kolejny album męczący bułę.
Będę szczery, ale brzmi to mocno tak sobie. Ot taki bardzo nudny i generyczny thrash z nowożytną produkcją jakich wiele. Gdyby nie majaczące w oddali dziedzictwo Kata i Romka to myślę, że nikt by nawet nie zauważył...
...ale to też może wynika z tego, że niestety mam straszną awersję do nowego metalu śpiewanego po polsku :P (z wyjątkiem black metalu). https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=11052227
Aż zostawię. https://www.youtube.com/watch?v=D2mNkcoNGo4&ab_channel=kawuniadarunia2 Szkoda, że zespół umar bo był potencjał na coś większego. Takie Tokyo Blade'owo-Manilla Roadowe granie, ale moim zdaniem zrobione dużo ciekawiej niż wiele większych projektów, które próbują kultywować ten oldschoolowy heavy-speed metalowy model. No, ale jeden album wydali i był to dobry album.
https://www.youtube.com/watch?v=xJu_h911iZs&ab_channel=kawuniadarunia2
Stewart Copeland to chyba jeden z najbardziej niedocenianych pałkarzy jeśli chodzi o klasyczny rock...
https://www.youtube.com/watch?v=8xIXmlwLs3g&ab_channel=ClassicRock
I challenge you, give me something better than this ---> https://www.youtube.com/watch?v=8Pa9x9fZBtY&ab_channel=DireStraitsVEVO
Dobrze, że przynajmniej nie ten smęt Brothers in Arms >:)
https://www.youtube.com/watch?v=gAirINwjaxE&ab_channel=DireStraitsVEVO
No i sorry, ale jak już siedzimy w klimatach fanów trójki i topu wszechczasów to -> https://www.youtube.com/watch?v=vXrpFxHfppI&ab_channel=KingCrimson
Dobrze, że przynajmniej nie ten smęt Brothers in Arms >:)
wtf grabisz sobie waćpan - BiA to jest TOP zwłaszcza ta okrojona wersja --> https://www.youtube.com/watch?v=jhdFe3evXpk&ab_channel=DireStraitsVEVO
Dajesz mi tu KC - ja zdecydowanie wole KC z Levinem i Belew.
Jako album to jak najbardziej, ale tytułowy to niestety nudny smęt i zdania nie zmienię :P Zawsze wolałem Schody, Epitaph i Bohemian Rhapsody jeśli chodzi o boomerowe typy z topu trójkowego :P
https://www.youtube.com/watch?v=AKiVttFnqkY&ab_channel=DireStraitsVEVO
Dire Straits forever !
PS. Dobra adam challenguje Cię - podaj swój TOP 5 bandów ever (wiem, będzie cieżko wybrać bo na forum jesteś znany z szerokich horyzontów) a ja postaram się skrytykować :D
Na cedeku to pierwszy był Szopen i Abba akurat :P Ja nigdy nie przepadałem za Dire Straits i raczej się to nie zmieni choć bardzo lubię BiA w całości, a i kilka pojedynczych kawałków mocno mi siada.
https://www.youtube.com/watch?v=T_xFpjlrF38&ab_channel=ABBA-Topic
podaj swój TOP 5 bandów ever
Ale tu akurat niczym nie zaskoczę bo po prostu wymienię Deftones, Linkin Park, Nirvanę, Depeche Mode i Bitelsów :D
Racja co do cedeka - coś musiało mi się pomylić :)
PS. ABBY śmiertelnie nie trawie :P
Ale tu akurat niczym nie zaskoczę bo po prostu wymienię Deftones, Linkin Park, Nirvanę, Depeche Mode i Bitelsów :D
Na szybko :P
1) Deftones - Pony OK, ale jeden przeciętny album to chyba za mało ...
2) LP - pfff parskam śmiechem :D rozumiem, że nostalgia ale nie przesadzajmy ...
3) Nirvana - o to szanuje już troche bardziej, ale też nie za dużo, nie lubie grungowców bo śmierdzą
3) DP - nie znam co to? to nsfw?
4) The Beatles - young padawan you have my eternal gratitude - dobry wybór !
Chyba każdy przechodził przez okres nienawidzenia Abby, ale sam osobiście zacząłem doceniać i nawet grzebać w deep-cutach. Można znaleźć fajne rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=6QeJF_eEBEo&ab_channel=ABBA-Topic
No, ale jestem osobą, która bardzo lubi twórczość Carpenters więc moje zdanie może być bardzo spaczone.
https://www.youtube.com/watch?v=wawbhXQX2TQ&ab_channel=TheCarpenters-Topic
Every Sha-la-la-la
Every Wo-o-wo-o
Still shines
1) Deftones - Pony OK, ale jeden przeciętny album to chyba za mało ...
2) LP - pfff parskam śmiechem :D rozumiem, że nostalgia ale nie przesadzajmy ...
3) Nirvana - o to szanuje już troche bardziej, ale też nie za dużo, nie lubie grungowców bo śmierdzą
https://www.youtube.com/watch?v=91PzDAdObxc&ab_channel=TheBolek15
Jeszcze byłoby Oasis gdyby dyskografia Oasis składała się tylko z dwóch pierwszych albumów :P Na zgodę i na złość lokalnym metaluchom:
https://www.youtube.com/watch?v=KNVd30DbkHI&ab_channel=Oasis-Topic
O człowieku dokładnie mam tak samo, tu się zgadzamy w 100% - dwa pierwsze albumy oasis kocham miłością szczerą.
dwa pierwsze albumy oasis kocham miłością szczerą.
Pjona :*
https://www.youtube.com/watch?v=qq8b_Jd1rmo&ab_channel=RicardoSampaio
Raczej nie zwojuję wątku tru metaluchów przez wstawianie Oasis i The Police dlatego cóż... muszę się chyba dostosować :P
Jak mówiłem tam wyżej zanim Srasami i jego multikonto mi przeszkodziło - mam bardzo boomerski gust do death metalu. Nowego praktycznie w ogóle nie słucham bo jest dla mnie strasznie nudny. W gimbazie i liceum przerabiałem slamy, brutal death, techniczny deszcz metal... ale ostatecznie najbardziej lubię prostą pożogę dlatego jeśli jakiś zespół brzmi jak Entombed, Obituary, Death albo Bolt Thrower to dopiero wtedy są szanse, że mi się spodoba :D
Na szczęście zawsze mogę liczyć na moją ukochaną Kanadę.
https://www.youtube.com/watch?v=2f150eg7Mo0&ab_channel=Outre-Tombe-Topic
I jak już gadamy o Kanadzie... to akurat też w tym roku Tomb Mold wydało nowy album, który jest za-je-bia-szczy. Kanada jest super!
https://www.youtube.com/watch?v=A8GA2cMAsOo&ab_channel=TombMold-Topic
No właśnie pomyślałem o tym ostatnim Tomb Mold jak napisałeś, że nowy death metal cię nudzi. Teraz są najlepsze czasy dla death metalu (i dla metalu ogólnie) od lat i jest całkiem sporo zespołów która ten gatunek traktuje tylko jako punkt wyjścia i tworzy naprawdę ciekawe, niebanalne rzeczy, dobre własnie dla takich ludzi, którzy nudzą się przy "standardowym" death metalu. Afterbirth, Horrendous, Sweven, Aeviterne, Pyrrhon, Ulcerate, Black Death Cult... Warto się trochę pobawić i poszukać, bo można znaleźć masę ciekawych rzeczy.
O pamiętam, że Ulcerate akurat bardzo mi się podobało swego czasu i nawet teraz jak przypomniałeś to sobie posłuchałem... i kurde dalej robi robotę. Tyle, że ja akurat bardziej ich utożsamiałem z takim defowym black metalem albo black metalowym defem i pewnie dlatego mi się podobało :P Atmosfera czy bardziej progresywna struktura utworów to coś co zawsze przyjmuje z otwartymi "ręcoma".
https://www.youtube.com/watch?v=Ohk73dP1voE&ab_channel=DebemurMortiProductions
Ale still chyba najbardziej lubię oldschoolową pożogę :P Frozen Soul jest super!
https://www.youtube.com/watch?v=MV_j95zF5EE&ab_channel=HEADBANGERCHANNEL-RELEASESANDPROMOTIONS
Teraz to ogólnie są bardzo dobre czasy dla ludzi kochających muzykę, także tą metalową. Mam wrażenie, że nie ma bata żeby ktoś nie znalazł czegoś dla siebie - nieważne czy jest się fanem ekstremy, dropu d czy bardziej oldschoolowych nurtów.
Kiedyś tego słuchałem gdy dopiero się wkręcałem w ekstremę... za wszystkie grzechy bardzo żałuję :(
https://www.youtube.com/watch?v=m5qZ0vmJw4Y&ab_channel=SeasonofMist
Teraz to ogólnie są bardzo dobre czasy dla ludzi kochających muzykę, także tą metalową. Mam wrażenie, że nie ma bata żeby ktoś nie znalazł czegoś dla siebie - nieważne czy jest się fanem ekstremy, dropu d czy bardziej oldschoolowych nurtów
Trudno się z tym nie zgodzić. Nawet uważam, że to trochę smutne, że dziś dzieciakom nie chce się szukać czegoś dla siebie, tylko po prostu łykają to co im podpowie spotify, czy jakiś inny serwis. Dla mnie samo odkrywanie nowej muzyki to już jest świetna zabawa. I to pomimo tego, że sam się już się trochę czuję boomerem spod znaku "kiedyś to było".
https://www.youtube.com/watch?v=JU5nKOh01qc
Cały czas na propsie. Jak możecie zaproponować podobne rzeczy to jak najbardziej. Musi być melodyjne, musi być nie tylko growl.
Demanufaktura <3 Produkcja, riffy, bębny, melodie, struktura, ciężar... 11/10!
Myślę, że warto obadać 3 pierwsze albumy Spineshank. Mocno industrialowe, później już bardziej nu-metalowe i nieco lżejsze, ale zdecydowanie bardziej melodyjne. Sam bardzo lubię i polecam :)
https://www.youtube.com/watch?v=-brC1aD8ppk&ab_channel=Spineshank-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=0NbkxcNjH9w&ab_channel=RoadrunnerRecords
https://www.youtube.com/watch?v=3r3lTwqbbnI&ab_channel=Spineshank-Topic
Sadus wraca z nowym albumem. Nic nie przebije A Vision of Misery, ale jest dobrze. Nawet bardzo dobrze.
https://www.youtube.com/playlist?list=OLAK5uy_nsDQMvzVU7JMNgV_2w2XHMzpUvQW_aVl8
Mój ulubiony album defu nawet jeśli to niepopularna opinia.
https://www.youtube.com/watch?v=bg0zCD1XCtQ&ab_channel=Death-Topic
Polecicie coś od Machine Head? Będą dowodzić na Mysticu w Gdańsku i chciałbym się im lepiej przyjrzeć. Próbowałem kiedyś ale jakoś nie podchodził mi ich wokal :/
Dawno nie słuchałem, ale z płyt to Unto The Locust, The Blackening i Burn My Eyes, a w ramach gulty pleasure nu-metalowe The Burning Red.
https://www.youtube.com/watch?v=Pq_MmU_vQLQ&ab_channel=MachineHead-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=cFerqOU1iWU&ab_channel=RoadrunnerRecords
https://www.youtube.com/watch?v=FqV3OzRs-6Q&ab_channel=MachineHead-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=HJzeJiHHQOY&ab_channel=RoadrunnerRecords
Flynn to bardzo spoko wokalista z dosyć uniwersalnym głosem, który jednocześnie ma talent do melodyjnych harmonii (a te działają na mnie jak przynęta).
Nie pamiętam kiedy ostatnio słuchałem tak złego polskiego utworu :) Gdy rano w radiu puścili mi Nocnego o mało nie doszło u mnie do wylewu, ale gdy w drodze powrotnej z roboty usłyszałem to... o makareno przenajświętsza.
https://www.youtube.com/watch?v=dwUwJXfLuvE&ab_channel=MysticProductionTV
Katują to do wyrzygu w Antyradiu.
Pierwszy raz usłyszałem "maybe", co by w sumie miało więcej sensu.
Od razu też zmieniłem w tekście "drzwi" na "kły": ....zaraz ci pokażę kły
I to też by było zabawniejsze.
________________________________________________________________
PS. Przy okazji tej całej zadymy z mdłym i nudnym "Within temptation". ....Ja dopiero niedawno skojarzyłem, że to jest ta dziumdzia która mówi tym swoim cieniutkim anemicznym głosikiem w Antyradiu "szeryl from entertejszyn" (bo tego jej dziamgania nie da się inaczej usłyszeć). Ja pierdolę jak mnie to wkurwiało. Zawsze się zastanawiałem co to za zespół ten entertejszyn co to za gówno musi być. Co to za anemiczna dzidzia, co ona robi w rocku? Już Sheryl Crow ma więcej ikry.
udana parodia
Gdyby to była parodia... Chociaż nie - wyszłoby właśnie jak Nocny. Czyli gówniana parodia, która ma zakrywać niedobory instrumentalne, kompozycyjne i produkcyjne :P
drzwi" na "kły": ....zaraz ci pokażę kły
Kurde faja, ja też byłem pewien, że tam są "kły" i aż sobie wklepałem to na Jutuba :x Pamiętałem, że był taki polski zespół black metalowy Kły, ale to raczej nie o to chodziło... patrzę, patrzę... widzę jakiegoś K.Pi, który poza klonowaniem Podsiadło za wiele nie wprowadza, ale to też nie to. Później patrzę, że może Illusion? Ale przecież Illusion miało dobre riffy. Musiałem wejść na stronę antyradia i spojrzałem, że to było nowe TSA... i nagle zaczęło mieć to sens :P
https://www.youtube.com/watch?v=v-C1EdxiSfQ&ab_channel=Wortortle28
I żeby nie było ja lubię klasyczne TSA. Czerwony album i Heavy Metal Świat to świetne płyty, a "Bez Podtekstów" to jeden z moich ulubionych klasycznych polskich utworów w muzyce rockowej, ale chyba jednak nie każdemu jest dany godny powrót :x
Pomijajac juz gusta, to jaka szeryl? Ona jest chyba Sharon? Cos jak roznica miedzy Maciejem a Michalem ale uj ich tam w tych radiach wie. ;)
Jak dla mnie to taki typowy standard "polskich zespołów z antyradia". No i kolejny dowód na to, że polski język słabo się sprawdza w tej muzyce ;)
No i kolejny dowód na to, że polski język słabo się sprawdza w tej muzyce ;)
W końcu ktoś z podobnym myśleniem do mojego :) Ośmielę się zaopiniować, że jeśli nie liczymy polskich zespołów black metalowych to praktycznie poza Illusion, Katem i może wczesnym Turbo to raczej mało któremu polskiemu zespołowi udało się strawnie zgrać sztukę grania muzyki metalowej przy jednoczesnym śpiewaniu po polsku.
https://www.youtube.com/watch?v=Ug7FZupYBm8&ab_channel=Not-on-Spotify
No właśnie ja się do tego współczesnego polskojęzycznego black metalu nie umiem przekonać. Podoba mi się co prawda ostatnia płyta Manbryne, ale poza tym, to te wszystkie Furie, Odrazy i inne Ludziny mnie odrzucają. Właśnie z powodu tekstów.
Z tą bieda-poezją Kostrzewskiego też zawsze miałem trochę pod górkę. Mogę posłuchać, miejscami nawet się dobrze bawić, ale jak już się trafią te frazy o "wonnej rodnią swą" itp to do dziś się krzywię. Jednak wolę Turbo i teksty o porannych wzwodach ;p
edit, jeszcze Plaga! Plaga była zajebista. Napisać tekst o Śmierci Cieplnej Wszechświata, żeby się przy tym nie poskładać ze śmiechu to jednak trzeba mieć talent ;) Mam nadzieję, że jeszcze coś nagrają.
https://www.youtube.com/watch?v=DMr6boFYM94
Dobra, czas wprowadzić jakość. Bo żeśmy o dno trochę przytarli.
https://www.youtube.com/watch?v=sPO81Fz4s2g
Grupa metalowa, której oczywiście nikt tu nie zna. Lokalna grupa z L.A. (rozpadła już).
https://www.youtube.com/watch?v=qRsH9ET1Twk
Oraz:
https://www.youtube.com/watch?v=TcIC-V_N5RE
Cast away across this ancient land
The desert heat burns the eastern sand
Fever falls and it starts to take hold
Asphalt blood worth its weight in gold
The battle cries echo through the stones
A thousand men and children far from home
Fighting for them that would not fight
Forsake all concepts of what's wrong and right
History repeats or so prophecies say
Tomorrow's bloodshed are our failures today
No man raising up his hands in protest
To think we thought our government knew best
Painting devils on the eyes of our youth
So many words yet so little in truth
Too much talk but when will you move
It's at the point where we have little to lose
And they crest the hill so savage and wild
They scorch the land and every woman and child
Through the deserts, they slip into the night
And they die
Ale dziś znowu mój powrót do https://www.youtube.com/watch?v=6ILSxLgCh_o
Tym razem koncert, "Return Trip" - Philadelphia.
Czemu 18+? Idąc za ciosem stoner metalu Spirit Adrift wydał świetną płytę.
https://www.youtube.com/watch?v=_OdqnKfH-ds
Kutfa jaki ten album jest dobry.
https://www.youtube.com/watch?v=Sr4mvflTr-Q&ab_channel=Mudvayne-Topic
Co to za wyjec?
I zmiana klimatów: Tool
https://www.youtube.com/watch?v=nspxAG12Cpc
Czy jest ktoś, kto nie zna Toola?
Jako, że ostatnio głównie słuchałem tych wszystkich nowych metalów ze strimingu to dzisiaj postanowiłem w końcu odkurzyć jakiegoś starocia :P
No jak nie, jak tak? Same przeboje są na tej płycie.
https://www.youtube.com/watch?v=R6QaXKiCz4I
Same przeboje to są na Defendersach.
https://www.youtube.com/watch?v=8Ksksu9JDkg&ab_channel=JudasPriestVEVO
Super jest że w grach GTA Można słuchać własnego Radia więc spewnośćią takie zespoły jak Faith No More Tool się znajdują.
i można je posłuchać w Gta w stacji własne Radio.
New Wave of British Heavy Metal
ostatnio wracam do tego nurtu;]
https://youtu.be/teDPgPgcvDg?si=KrjV0HMBFz62WPTk
Dzisiaj jest "dzień podłości". Zastanawiałem się, jak go na tym wątku uczcić. Padło na mój top annoying, gdy jak słyszę to mam ochotę radio przez okno wypier....
aaaaaaale GÓWNO.
https://www.youtube.com/watch?v=NzQfiYbwy7s
Dla rozruszania wątku wrócę nieco do korzeni.
https://www.youtube.com/watch?v=KwNaR9oiK0U&ab_channel=SadistikExekution-Topic
Ależ mi się boomer mode załączył.
https://www.youtube.com/watch?v=31HS9aS-7ic&ab_channel=DeathIsYourSaviour
Ostatnio słuchałem sobie nieco jednego z najpopularniejszych metalcorowych zespół, czyli As lay I dying. Fajnie grają, ale zauważyłem podejrzaną lukę w ich działalności w jakimś tam okresie, więc troche poczytałem co się stało. Wyszło, że założyciel i wokalista zespołu Tim Lambesis to niezłe ziółko:
-pierwotnie śpiewał o wierze w Boga, po jakimś czasie przyznał że zaczął być ateistą, ale dalej udawał na nagraniach i koncertach, że jest wierzący dla kasy
-próbował zabić swoją żonę poprzez zlecenie zabójstwa
-miał kochankę z którą zdradzał żonę
-nie chciał przyznać się do popełnionej zbrodni, dopiero gdy przedstawiono mu twarde dowody się przyznał (wylądował w kiciu na ileś lat stąd przerwa w działalności zespołu)
-po wyjściu z kicia zaliczył jeszcze kilka żon
i mimo wszystko dalej zespół prowadzi i nie ma żadnego bojkotu, a wręcz przeciwnie ludzie sympatyzują się z nim, że miał ciężkie przeżycia.
Ogólnie staram się nie mieszać w to jaki kto jest do tego jaką muzykę tworzy, ale damn... ten gościu to samo zło :D
To akurat bardzo znana historia... tak samo jak ta o Ianie Watkinsie, który pokonał wszystkich bossów w byciu złym i gównianym człowiekiem. A jeszcze bidulka ostatnio pobili w więzieniu. W ogóle mi go nie szkoda.
Uwielbiam muzykę Lostprophets, ale niestety jakoś tak zawsze mam dziwne poczucie winy gdy wracam do ich drugiego, jakże świetnego albumu "Start Something". Niby nie mam problemu ze słuchaniem np. Dissection czy Bużum, ale mimo to chyba istnieją dla mnie jakieś granice komfortowego rozdzielania artysty od muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=603uqEm2pLE&ab_channel=T1HUMAN
Ale mi żeście blast from the past zrobili. Pamiętam, że bardzo lubiłem Whispered jeszcze w czasach gdy był to całkiem nowy zespół. Trochę orientalno-folkowej melodii, trochę black metalu, trochę melodefu i chórków. Fajne to było.
https://www.youtube.com/watch?v=sf9xf4FY3Fg&ab_channel=WickedBrutality
Jeden z moich ulubionych trv kvlt black metalowych klasyków w końcu na Spotifaju <3
https://www.youtube.com/watch?v=m6bYFr4l91A&ab_channel=Cuppycake04
Ostatni album z poprzedniego roku też bardzo dobry.
https://www.youtube.com/watch?v=5jwMUuUr75g&ab_channel=SATANICWARMASTER-Topic
A tymczasem Paradise Lost po 30 latach od premiery nagrało od nowa kultowe "Icon". W sumie nie wiem po co. Brzmi to gorzej niż oryginał. Jak jakieś demo.
https://www.youtube.com/watch?v=5lK0uX_1gV4
Też nie kumam na co to komu. Jeszcze rozumiem, jakby to naprawdę fajnie brzmiało, jak te ostatnie rimejki Sepultury, ale nie, to brzmi gorzej! Żeby było smiesznie, to nie pierwsza taka akcja w ich wykonaniu, bo już kiedyś zrobili remaster (choć tam zdaje się obyło się bez ponownego nagrywania) "Believe in Nothing" i wyszło tak koszmarnie, że chyba nikomu się nie podobało XD
Okładka jest w HD
To najważniejsze :)
A mi się wzięło na reminiscencje. Ależ ten album się dobrze zestarzał. Mam go jeszcze na kasecie magnetofonowej.
Co piosenka to lepiej.
Ta jest chyba moja ulubiona https://www.youtube.com/watch?v=Agr0DZfrNnw
Ja tę płytę akurat znam słabo, ale za to kolejną całkiem miło wspominam po latach. Naprawdę fajne, przebojowe kawałki tam były. Jeszcze wtedy słuchałem radia i parę z nich leciało tam dosyć często.
https://www.youtube.com/watch?v=s4Js7fOhxg4
W sumie na Infest mogli by skończyć :P Uwielbiam ten album, ale im dalej w dyskografię PR tym coraz większe popłuczyny się znajduje.
Ale nadal Infest to klasyg.
https://youtu.be/ZFKaMtD7rYQ?si=pRuP3QIFbKhIvKzb
LoveHateTragedy też jest fajnym albumem. Reszty twórczości nie zgłębiałem. https://www.youtube.com/watch?v=86LBxT4Qv6Y
Mnie zawsze zadziwiało, że taka genialna piosenka była na tym albumie jako ukryta.
https://www.youtube.com/watch?v=AjhgvLeAxR0&list=PL52520E951F24AA32&index=13
Przez lata Grabarz działał na mnie alergicznie. Wszystko co usłyszałem z jego udziałem było dla mnie z automatu przedmiotem nienawiści, ale ostatnio zaczęli puszczać w radiu kawałki z nowej płyty Pidżama Porno i kurde bele... jakimś cudem mi się to bardzo spodobało. Czy to już moment boomerowej nostalgii do juwenaliacore?
https://www.youtube.com/watch?v=GPE8dSL72YU&ab_channel=S.P.RECORDS
Ja tam ich piosenki lubię, chociaż jakimś fanem nie jestem. W radiu brzmią spoko i nie przełączam.
Za to wkuwia mnie ostatnio zalew jakiegoś country rocka np. Dirty Honey "Don't Put Out The Fire". Tego nie trawię. Nawet linka do tego nie wstawię, co po ułatwiać.
Dirty Honey jest ok, ale niestety to właśnie takie zespoły przyczyniają się do tego, że rock w mejstrimie i wśród młodych praktycznie umarł. Niestety, ale targetowanie swojej nowej muzyki wyłącznie do 50-60 letnich boomerów, dla których rock skończył się na AC/DC i Lynyrd Skynyrd, jest bardzo krótkowzroczne.
Całe szczęście nigdy nie wpadłem w nurt jednego stylu i ciągle wychodzi coś ciekawego. Nawet w sumie nie musi. W ogóle mi nie przeszkadza słuchać Fear Factory by zaraz po tym puścić sobie np. Basement Jaxx.
Nie... wciąż paździerz z intonacją wokalną jak w 95% piosenkach grabarza. Ten kawałek to jest 100% typowy Grabarz
Bo to właśnie jest Grabarz w tych 100% i dlatego mnie to zadziwia dlaczego nagle nie powoduje to u mnie krwawienia z uszu tak jak to było gdy tylko usłyszałem 2 sekundy dowolnego kawałka Strachów na Lachów (tego się chyba nie odmienia co?). Nie wiem czy mam się o siebie martwić :( Na szczęście do poziomu polubienia, a nawet tolerowania Nocnego Kochanka jest mi bardzo daleko.
Synapsy to chyba mój ulubiony kawałek z nowej płyty Pidżamy.
https://www.youtube.com/watch?v=8lslihrPd-I&ab_channel=S.P.RECORDS
To chyba rzeczywiście musisz zacząć się martwić o siebie bo dla mnie kawałek odrzucający jak pozostałe.
To chyba rzeczywiście musisz zacząć się martwić o siebie
Juwenaliacooreeee
https://www.youtube.com/watch?v=BaFQGhQBq8U&ab_channel=TheBill-Topic
Widzę że część osób odkrywa piękno Neurosis i ich innych projektów polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=MAHQbqquf0g
No i to obowiązkowa płyta Neurosis najlepsza:
https://www.youtube.com/watch?v=6HJF9fg0u-M&list=PL61A5FFF6E4C8BA6D
Jak ja kierwa kocham Rush. Lata siedemdziesiąte to był peak jeśli chodzi o produkcję w muzyce rockowej.
https://www.youtube.com/watch?v=a9h2H5Sgzfw&ab_channel=Rush-Topic
Osobiście powiedziałbym, ze raczej ejtisy. U mnie Rush jest w czołówce "zespołów, które chciałbym lepiej poznać", ale jakoś nie mogę się zabrac już od dawna.
W ejtinsach już niestety powolutku wkraczało loudness war i płaskie mixy. Słychać to zwłaszcza w bębnach.
A Rush kocham miłością niezmierną. W Polsce zespół kompletnie niedoceniony i poza Tomem Sawyerem praktycznie w ogóle nieznany. Na świecie jednak jest to to totalny fenomen geekowkiej popkultury.
Kanada jest super, eh!
https://youtu.be/eQ3VjAMD5gA?si=Pb7q0fdZRomZfa5k
Nie wiem co o tym myśleć, zdecydowanie Adamowe klimaty :l
https://www.youtube.com/watch?v=_ofxYJgSXAk
Ha i tutaj się zgodzę bo kawałek wskoczył na mojego spotifaja już jakiś czas temu gdy przeglądałem sobie nowe single. Zespół znałem już duuużo wcześniej, ale zawsze miałem ich za taki C tierowy neo-traszowy zespolik, a przez moją długoletnią fazę "anty-metalową" nie zagłębiałem się w ich twórczość za bardzo. Teraz jak posłuchałem trochę z ich katalogu to w sumie za wiele nie straciłem. Zalatuje tymi nowymi asłuchalnymi, wacken-melodyjnymi pasztetami od Kreatora. Ot taki niezbyt ciekawy zespół od kuców dla kuców.
Mimo to ten nowy kawałek jest fajny. Metalkorowe/melodefowe riffy działają na mnie jak wabik i nic na to nie poradzę.
Już nawet Amon Amarth zaczął grać pam param pam. Nie lubię takich kolaboracji.
https://www.youtube.com/watch?v=PLzsWa20YIo
Akurat to jest całkiem fajne przecież. Lubię Amonów, lubię Saxon więc taki collab jest dla mnie całkiem uroczy. Zresztą Amoni to zawsze był taki wikingowy patatajec z growlami więc taka nadmierna cukierkowość i pompatyczność nie jest im obca. Ba, Saxon w sumie podobnie tyle, że na lata świetle przed wszystkimi melo-power-metalowymi bandami. Cieszę się, że dziadki się dalej dzielnie trzymają i nagrywają nawet fajne boomer rzeczy, (Biff Byford dalej ma w opór fajny wokal).
https://www.youtube.com/watch?v=UvJ1T_tGSBc&ab_channel=PlanetSaxon
Kurde, ale fajny jest ten nowy HEALTH. Nie spodziewałem się, że mi się tak spodoba.
https://www.youtube.com/watch?v=ZY498MXf9xY
https://www.youtube.com/watch?v=06jjbIAkqUI&list=RD06jjbIAkqUI&start_radio=1
Nie przeszkadza Wam to? Moja muzyka to już jakiś 3 albo 4 samobójca lub jakiś diabeł wcielony, lub jakaś tam kontrowersyjna czarownica szatana?
https://www.youtube.com/watch?v=uNS2z9b_8fE&list=PLnif9Rfb5AdnbA1bHb8kIUuDa26v64Hey
Meh... szatany to nasz chleb powszechny. Etap czarownicy, czyli tzw. occult rock także przerobiony. Nawet jest tu kilku samobójców praktykujących.
Bo jestem niestabilna emocjonalnie xD Usuną mi konto za nic? Tak po prostu? Bo kilku użytkowników mnie nie lubi?
Spoko, bo nie czuję, bym specjalnie naruszyła ten regulamin w dużym stopniu. Tylko samoobrona swojego zdania. Ale mnie można obrażać i poniżać? Chwastem żadnym nie jestem.
https://www.youtube.com/watch?v=3zVgCg1-xy0
Wnioski te zapewne płyną z muzyki, jakie tu wkleiłam.
Super! Dziękuję wszystkim za zrozumienie!
Na nowym koncie też będę dzielić się tu dobrą muzyką.
Krótko mówiąć, Asami została zbanowana za to, że zgłosiła konewko01 i jego kolesiów. Co tu się odprawia. Uj mnie to obchodzi. Spadam z tego forum! To dowód, że to jest jeden wielki shit!
Nic dziwnego, że UV odszedł z tego shitu! Całe TVgry się zospadło... bo to nawet tu wychodzi... jaki SHIT! Z którym nie chca mieć nic wspólnego!
Via Tenor
Przecież Asami jest tu od wielu, wielu lat. Takiego hipokryty to szukać.... tylko w Internecie, bo w życiu to zesrałbys się w te twoje brudne majtki :) Nie pisz do mnie więcej, bo Cię zgloszę.
Przecież Asami jest tu od wielu, wielu lat.
Tak, tak... Wyssala GOLa z mlekiem matki.
Smiem twierdzic, ze jestes jej/jego multikontem, bo sam styl pisania jest identyczny. Poza tym miales stad isc...
Przestań pajacować. Nie, nie pójdę. Jestem tu 20 lat i nie pójdę, bo ty tak chcesz. Pajac, normalnie, mówi, co ludzie mają robić. Uświadom to sobie, że Ty nie jesteś właścicielem tego forum. Dociera?
Ale ja przeciez nie kaze tobie stad isc. To twoje slowa...
Jestem tu 20 lat
Ej, ja tez... :P
Dlaczego dalej pajacujesz? Masz jakiś powód?
Widzisz, że Asami nie odejdzie i ma nowe konto? Straciła kilka punktów (niesprawiedliwie), ale nie godność czy swoją wartość.
Ja ją wesprę, ale Ty hejter? Prędzej pęknie ci żyłka...
Ale przeciez ty to ona czy ona o ty... Po co bylo zakladac nowe konto, skoro masz jeszcze jedno?
Nie. To moja kobieta. Nie wiesz, o tym? Ona to nie ja.
I zupełnie nie kumam, co masz do niej? Co ci zrobiła? No nic... odpowiedziała na twój głupi komentarz (zaczepkę) i tyle.
Sek w tym, ze ja do niej nic nie mam. Ona, a raczej ty i ona albo wy razem... uczepila sie mnie jak rzep psiego ogona. Ale co ja bede tobie to tlumaczyl, skoro bardzo dobrze o tym wiesz... :D
Chcesz pogadac, masz problemy w szkole, grozi ci pala z matematyki na polrocze, to idz poklikac na GG. Ja kończę, bo daję się wciągać w niepotrzebną polemikę z tobą i zasmiecam watek.
Jak widać, to Ty się uczepiłeś nas. Po pierwsze, Ty napisałeś nega jako pierwszy. Po drugie, zachowujesz się, prawie jak ten śmieszny donosiciel konewko01. I tyle. To jest totalna zakała tego forum, która chodzi i wszystko zgłasza. Donosiciel za każdą możliwą bzdetę, to jest tak chore i słabe, że aż niepojęte i niemożliwe. Wiesz, co się robi z takimi? W życiu? Nie muszę chyba mówić... Rojo niech ci to wyjaśni na swoim filmiku....
Ja to tylko mam pytanie skoro to twoja kobieta (wątpliwe) to dlaczego identyfikuje się jako mężczyzna? A co do reszty to nie komentuję, bo nie ma czego. Punkty rankingu znaczą tu tyle, co nic.
Nowy Therion w sieci. Ktos juz sluchal?
https://www.youtube.com/watch?v=vGh53fr3iA8&list=OLAK5uy_nbUJAzcnTklrro73S3BPZbu2v7Qc1gWPE&index=1
Zostalem zahipnotyzowany. Kto siedzi w polswiatku instrumentalistow na pewno doceni kunszt El Stepario.
System of a Down - Toxicity.
https://www.youtube.com/watch?v=xIWaYCklt_o
A graliście w Metal : Hellsinger? Wylądowało w plusie, to sobie sprawdziłem, ale kurde albo ja już jestem jakiś głuchy, albo ta cała "rytmiczna" mechanika jest zwyczajnie słaba. Owszem, trzeba miarowo wciskać przycisk, ale to nie ma zbyt wiele wspólnego z muzyką, która leci w tle. Nie wiem, może z czasem to faktycznie zaczyna wyglądać jak na trailerze, ale początek w ogóle mało rytmiczny, z mocno schowaną perkusją i sama ta mechanika dla mnie póki co bardziej upierdliwa niż fajna.
Może jeszcze kiedyś wrócę do tej gry, na razie chyba odpuszczam.
https://www.youtube.com/watch?v=YaTIK69YulQ
Grałem, przeszedłem i stwierdziłem, że gra byłaby dużo lepsza i przyjemniejsza bez tej mechaniki rytmiki. Gdyby zostawić całą otoczkę, ale gameplayowo zrobić z tego takiego właśnie klona Dooma, to sądzę, że całość tylko by zyskała. Sama muzyka była taka meh/10, ale kawałek z Serjem był bardzo fajny. Fajna gra, ale troszku zmarnowały potencjał.
https://www.youtube.com/watch?v=CVyPO_tR540&ab_channel=PieceOfLembas
gra byłaby dużo lepsza i przyjemniejsza bez tej mechaniki rytmiki
Zgadza się. Co prawda pograłem jeszcze chwilę, tym razem w słuchawkach i wrażenie jest już trochę lepsze, ale wciąż uważam, że to trochę zbędny bajer. Też wolałbym zwykłego fpsa, bo czuć w tym potencjał i klimat choćby starego Painkillera.
Muzycznie wiadomo - taki metal z generatora, ale jako soundtrack się nawet sprawdza.
Macie w swoich jutubowych zbiorach jakies koncerty, ktore od pierwszego dzwieku wypierdzielaja w kosmos? Cos, co jest rownie zajebiste jak koncert Septicflesh z Meksyku?
https://www.youtube.com/watch?v=N4UMwF5zIqw
kawałek melodeathowej super grupy składającej się z doświadczonych ziomów, spoko granie bez wydziwianek
https://www.youtube.com/watch?v=2GCYo9V6FqE
Pachnie In Flames i Dark Tranquility. I Like!
Ale w zamian wrzucę coś dobrego!
https://www.youtube.com/watch?v=uVxU4GuSL5I&ab_channel=Faetooth-Topic
To jest bardzo, ale to bardzo fajne.
W skład zespołu weszli: wokalista Marc "Groo" Grewe znany z zespołu Morgoth, gitarzysta grupy Dimmu Borgir - Sven "Silenoz" Atle Kopperud, były gitarzysta grupy Old Man’s Child - Jon "Jardar" Řyvind Andersen, basista Shane Embury z formacji Napalm Death oraz perkusista Tony Laureano znany m.in. z występów w grupie Nile[
Zajebisty norweski death metal z jeszcze zajebiastrzym składem.
https://www.youtube.com/watch?v=9YY2wO8AhIo&ab_channel=DeathMetalPromotion
A jako, że dalej jestem scene kidem...
https://www.youtube.com/watch?v=8_GIEgM7npE&ab_channel=EpitaphRecords
Nawet (w ogólnym rozrachunku) słabe zespoły miały swoje legendarne momenty.
https://www.youtube.com/watch?v=eJZ4u0e3kZg&ab_channel=Deicide-Topic
VITRIOL szykuje się do wydania pełnego albumu, może być ciekawie.
https://www.youtube.com/watch?v=gXFetvmGQrE
Ogólnie ostatnio duży wysyp singli, chyba zespoły próbują o sobie przypomnieć i o wiosennych koncertach.
Zaczynam mieć na starość słabość do tego kiczowatego metalu dla fantasy nerdów. Podłapałem ostatnio taki album i zajebiści mi się tego słucha. Potwory, czarownicy, lochy i smoki. RPG metal.
https://www.youtube.com/watch?v=nlxgrkItOxs
https://www.youtube.com/watch?v=3gb-kmStkuM&list=PLrnz4iRZQNlcvyzIRootS692UggADroZ9
Jest to jedyny album, z dyskografii Deftones, którego nie posiadam w swojej kolekcji. Można powiedzieć, że najmniej z Deftones w nim.
Osobiście nie jestem zwolennikiem albumów coverowych, uważając je za zapchaj dziurę między LP, ale tutaj czuć jakość. Cover piosenki Sade wgniata w fotel.
No i ta okładka, skromna ale złota. ;) Jeśli ktoś zrozumie tę subtelną różnicę.
Jak ja kocham ten album.
https://www.youtube.com/watch?v=t3AoCWK7aWk&ab_channel=BringMetheHorizon-Topic
Ale dobrym defem też nie gardzę.
https://www.youtube.com/watch?v=hxhT5EhN4yI&ab_channel=VomitForth-Topic
Wszyscy wiedzą, że Aerosmith zrzynało od Eminema.
https://www.youtube.com/watch?v=D4hAVemuQXY&ab_channel=EminemVEVO
Jezu fakt, że takie Killswitch Engage już praktycznie mogli by puszczać w radiu z oldskulowym rockiem, uświadamia mi jak szybko mija czas...
https://www.youtube.com/watch?v=h4QGc06KnBE&ab_channel=KillswitchEngage-Topic
Nowy Striker. Nie miałem pojęcia, że aż tak mi sie to spodoba. Jednak można zrobić heavy metal z jajem i nie skończyć jak Nocny Kochanek.
https://www.youtube.com/watch?v=jRKsJp49Lwc
Kerry King z RIP Slayera zaprezentował światu nowy singiel zapowiadający jego nowy projekt o wdzięcznej nazwie "Kerry King". Typowe slayerowe łupanie, wokal a'la Araya z dodatkiem nowofalowej chrypki. Dupy nie urywa, ale jeśli ktoś tęskni za Slayerem, to będzie zachwycony.
https://www.youtube.com/watch?v=QBp7cyWGCEE
Ostatni Slayer, który mi się podobał (i w ogóle mój ulubiony) to było God Hates Us All. To co potem nagrali już we mnie nie budzi żadnych emocji i tu raczej tez tak będzie. Żeby to chociaż dobrze brzmiało...
Nie oszukujmy się, ale Slayer to był Jeff oraz Dave i nie ma co się z tym kłócić. Najlepsze kompozycje, najlepsze solówki, najlepsze instrumentarium. Gdy w breakdownie Seasons in the Abbys, Kerry męczy się z tymi swoimi kakofonicznymi wejściami tak nagle wchodzi zamiast niego Jeff cały na biało i absolutnie miażdży ryj słuchacza.
Kerry w sumie od zawsze robił w głównej mierze za maskotkowego pajaca i bufona.
Slayer to był Jeff oraz Dave i nie ma co się z tym kłócić
Ja w sumie nawet nie wiem kto tam dzisiaj gra, kompletnie przestałem na to zwracać uwagę. Zresztą zespołów jest dzisiaj tyle, że zajmowanie się personaliami to strata czasu. Nie umiałbym dziś chyba wymienić składów nawet ulubionych zespołów.
A Diabolus jak najbardziej jest spoko.
Ostatnio słucham Divine Intervention i coraz bardziej przekonuję się do tezy, że to ostatnia dobra płyta Slayera obok tej z coverami. Reszta to próby przypodobania się mainstreamowi i popłuczyny po klasykach z lat 80-tych.
Slayer zakończył działalność w 2019
Nawet nie wiedziałem, myślałem, że dalej coś tam tłuką.
Ogólnie znaleźć teraz jakąś thrashową legendę z lat 80, która wypuszczałaby aktualnie cokolwiek wartego uwagi to i tak ciężki orzech do zgryzienia. Z takich pierwszych to do głowy przychodzą mi Anthrax, Megadeth, Annihilator i może Testament. Reszta poszła w jakieś plastikowe, wacken-metalowe brzmienia, niektórzy ciągle próbują grać jak w okresie swojej świetności tylko, że jest z tym coraz gorzej gdy ma się 60 lat i brzmi się jak smutna żaba (tak Blitz i Zetro - patrzę na was) i często brzmi to komicznie albo wręcz groteskowo.
Ogólnie mam wrażenie, że klasycznie brzmiący trasz jest teraz w ogromnej stagnacji. Jest cała masa fajnych projektów, które łączą ten gatunek z różnymi smakami - od deathu i hardcore'u aż po prog.... ale na jeden fajny band jest się zasypywanym hektolitrami gównianych pizza-thrashów, albo wątpliwej jakości black-thrashów które brzmią bardzo generycznie i nieciekawie. Ambiwalentne odczucia co do nowego treszyku mam już od wielu lat, ale na tym etapie już wątpię, aby było lepiej. Tak jestem pod tym względem dziadersem i w sumie thrash mógłby się dla mnie skończyć na tym 1989 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=UyyLvR09pvM&ab_channel=DarkAngel-Topic
Den Edele Dood - The Glorification Of All Things Light. Płyta z gatunku Nikogo Oprócz Mnie, ale wkręciłem się ostatnio w ten album. To jest ten rodzaj szaleństwa, gdzie wszystko się może wydarzyć. W żadnej innej muzyce czegoś takiego nie ma.
https://www.youtube.com/watch?v=tIw9VlY-yQY
Jutub mi dzisiaj podrzucił nówkę z Relapse. Fajne, japońskie i Morticianowe.
https://www.youtube.com/watch?v=om4NgnHQwiE&ab_channel=RelapseRecords
Może zarzuci ktoś tu kozackim core'm?? pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=cwUzPp4jCpo&ab_channel=PolarUK
Proszzzz
https://www.youtube.com/watch?v=33BblvqmwLc&ab_channel=PolarisAus
https://www.youtube.com/watch?v=DE7oZ9nVFB0&ab_channel=FearlessRecords
https://www.youtube.com/watch?v=-9J0D--UCso&ab_channel=Currents-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=Aibxit_PpAg&ab_channel=SumerianRecords
https://www.youtube.com/watch?v=WrRSbvUZca8&ab_channel=ArisingEmpire
https://www.youtube.com/watch?v=Yxx_JdoOGB8&ab_channel=RoadrunnerRecords
https://www.youtube.com/watch?v=F7s9gFaWpUM&ab_channel=SleepTheory
https://www.youtube.com/watch?v=lww4zwKbjYA&ab_channel=VagrantRecords
https://www.youtube.com/watch?v=IRn_4sO989A&ab_channel=StaticDress
https://www.youtube.com/watch?v=rk_dZLcJQPY&ab_channel=CatchYourBreath
Ostatnio w pracy z nudów sobie odpalam albumy z lat 90-tych i nie tylko - największych firm sraszowych, ale też i defowych. W ten oto sposób przesłuchałem sobie pierwszy raz w całości ReLoad Metalliki i właściwie nie jest to wcale aż taki zły album. Oczywiście jest nieco gorszy od Load, bo to w sumie popłuczyny po albumie z 1996 roku i jest tak samo przydługi, co na dłuższą metę potrafi być meczące, ale uważam, że tak samo jak poprzednik - nada się do słuchania w trasie, jeśli ktoś nie ma za bardzo pomysłu czego posłuchać. Z utworów najbardziej się mi wkręcił Prince Charming, gdzie ciągle się łapię, że w refrenie rzucą to rockowanie i zaczną grać jak w 1983:
https://www.youtube.com/watch?v=c5Ke2C639KU
Wiedziony potem opiniami o Endoramie Kreatora, iż to nie jest taki zły album jak się wydaje, okazało się, że to nie jest wcale dalekie od prawdy. Byłem cholernie zaskoczony, że mimo gothicowej/doomowej otoczki w tym eksperymencie znalazło się miejsce na thrashowe łojenie i na double-blasty Ventora. Poszedłem za ciosem i następnym albumem był Outcast z 1997, poniekąd byłem zaintrygowany tym wydawnictwem po usłyszeniu "Phobii", które akurat mocno thrashowo brzmiało jak na gotykowy eksperyment. Szczerze, bardzo solidny album mimo brzydkiej okładki (tak, zdarza się mi oceniać albumy po okładkach), to jednak główny minus stanowią melodyjne wokale Petrozzy - gość zdecydowanie lepiej brzmi skrzecząc niż naśladując Andrzeja Eldritcha. Dotyczy to też wcześniej wspomnianej Endoramy. Może jakby wziął lekcje śpiewu jak Hetfield, to mogłoby brzmieć lepiej. Albo może i dobrze, że się tak nie stało, bo wyszłaby z tego niemiecka Metallica. Wleciał też Violent Revolution, czyli tryumfalny powrót do sraszowania po dekadzie eksperymentowania i o ile początek był całkiem spoko, słychać też dużo naleciałości szwedzkiego melodeathu, tak album strasznie się dłużył i zawiedzał nudą. Dużo lepiej w tym aspekcie wypada Enemy of God, który razem z Tempo of the Damned Exodusu gniecie wydanego w tym samym 2005 roku Christ Illusion Slayera i self-titled Sodomu z 2006.
Tym samym przechodzimy do Slayera i dwóch albumów - wspomniany Christ Illusion i ostatni przed końcem Repentless. Utwierdziły mnie w przekonaniu, że Slayer po Undisputed Attitude lub nu metalowaniu powinien zawinąć manatki ze sceny. Niestety, ale o ile "Chrystusowa Iluzja" jakoś jeszcze brzmiała, ale tylko do połowy, bo szybko wdaje się nuda przez wolne tempo przywodzące na myśl nu metalowe dokonania, tak jedyne osiągnięcie Gary'ego Holta ze Slayerem to po prostu najwolniejszy i najnudniejszy album ever tego zespołu mimo naprawdę dobrej produkcji i perkusji Paula Bostapha.
Chciałbym się jeszcze rozpisać coś o The Gathering Testamentu oraz Suicidalach z Davem Lombardo w składzie, ale powiem krótko - nie zawiodłem się, kozackie albumixy, choć w przypadku ST liczyłem na perkusyjne pokrętasy rodem ze Slayera/Grip Inc.
Reload to świetny album. Ludzie psioczą na tę erę Mety, ale przecież na oba spermowe albumy składają się świetne rockowe kompozycje oraz prawdopodobnie jedna z lepszych produkcji audio jeśli chodzi o Metę (chyba tylko Black Album może się mierzyć).
https://www.youtube.com/watch?v=tRweadugRy8&ab_channel=Metallica-Topic
A Endorama też jest super. Jest ciężko, często bardzo melodyjnie i klimatycznie. Może to moje guilty-pleasure, ale naprawdę zdecydowanie wolę tę erę Kreatora niż te aktualne cukierkowo-pierdziatowate melo thrashe, które wpychają na sceny Hellfestu.
https://www.youtube.com/watch?v=lnI-wE2pWBY&ab_channel=Kreator-Topic
Ogólnie kiedyś chciałem zrobić sobie czalendż i posłuchać sobie tych niektórych albumów traszowych legend, które próbowały (zazwyczaj nieco nieudolnie) jakoś wtopić się w te lata 90. W pierwszej połowie najtinsów jeszcze powstawały klasyki, ale już pod ich koniec zazwyczaj takie zespoły znajdowały się na samym dnie jeśli chodzi o jakąkolwiek twórczność... choć czasami bywało zabawnie gdy nagle Overkill zaczął grać jakieś nu-metalowe riffy, a w tle Blitz dalej kwakał po staremu :D Ogólnie szkoda zachodu - w latach 90 w metalu działo się sporo więcej ciekawych rzeczy niż upadłe trasze.
https://www.youtube.com/watch?v=PHRiWTIstFg&ab_channel=JaxTeller
https://www.youtube.com/watch?v=ujkLk9pVKwE
Ogólnie podsumowując temat Kreatora, to lepiej wyszli na tym eksperymentowaniu niż Metallica. Nigdy nie zrozumiem tej fazy Hetfielda i małego wkurzającego Duńczyka na "progresywne" albumy - w przypadku Load/ReLoad gdyby uciąć je o połowę, to byłyby to niegorsze albumy niż TBA. Zresztą, czego się spodziewać po hipokrytach, dla których "Escape" jest radio-friendly, a hiciarski TBA już nie.
w latach 90 w metalu działo się sporo więcej ciekawych rzeczy niż upadłe trasze - true, wciąż mnie zaskakuje wynajdowanie różnych black thrashy, defów, hewi i samych sraszy, które lepiej brzmią niż wielgachne firmy, które szczyt swoich umiejętności osiągnęły w drugiej połowie lat 80-tych.
Bardziej mi chodziło o to, że w najtinsach dużo eksperymentowano z metalem - był groove, alt, nu, prog, sludge, industrial, a z takiego traszyku to się już za wiele ukręcić nie dało dlatego mało kto chciał to wtedy grać i chyba mało komu chciało się tego słuchać. Działy się wtedy dużo bardzieJ ekscytujące rzeczy.
https://www.youtube.com/watch?v=JU5nKOh01qc&ab_channel=musicchannel637
https://www.youtube.com/watch?v=zhPx9QdzNpA&ab_channel=Ministry-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=CsxaoXHe9Xc&ab_channel=StabbingWestwardVEVO
Z perspektywy czasu Reload to jedna z moich ulubionych płyt Miętalipy. W przeciwieństwie do (chyba) większości stawiam go zdecydowanie wyżej niż Load. Na Load są świetne kawałki (jak King Nothing, czy Outlaw Thorn), ale jest też parę kawałków - zapychaczy do których nigdy się nie mogłem przekonać. Na Reload w zasadzie tylko Low Man's Lyric nigdy mi nie leżał, poza tym są to w zasadzie same bangery. Bardzo bym chciał, żeby wrócili do takiego rockowego grania zamiast siłować się z tym metalem na starość nie wiadomo po co.
Endorama też jest spoko. Ja ogólnie lubię sporo albumów, które przez fanów danego zespołu były wyszydzane w dniu premiery. Wiele z nich się dziś naprawdę mocno broni.
Nie dziękuję w takim razie :P Dla mnie Talk Talk skończyło się po The Colour of Spring :D
https://www.youtube.com/watch?v=Hop1tb-DR_k&ab_channel=NudeAvenger
Zrobiłem sobie toplistę podgatunków metalu. Jak komuś się nudzi to też polecam się pochwalić swoją:
https://tiermaker.com/create/extensive-metal-genre-list-39886
Zaskoczyło mnie, że w sumie nie miałem co wrzucać to S'ki oraz jak wysoko cenie sobie symfoniczne zespoły typu Septicflesh czy Mors principium est.
Niby dałem jako Skę Heavy metal, niestety wiadomo że pod tym gatunkiem kryje się conajmniej kilka podgatunków biorąc pod uwagę, że do najpopularniejszych przedstawicieli zalicza się Iron Maiden, Metallice, Black Sabbath które mają się do siebie jak pięść do nosa.
Via Tenor
Nazwy gatunkow w (pare pozycji ... funeral doom? wtf?) C i (wlasciwie all) D wywoluja usmiech na mej twarzy.
Chyba ktoś kto wypisywał te gatunku był bardzo wgłębiony w podgatunki awangardowe :D
Kiedyś jako kuc nawet trochę potrafiłem w te wszystkie podgatunki :P Kiedyś nawet chciałem ogarniać czym się różnią różne gatunki jazzu, ale szybko się poddałem :D Teraz mam to kompletnie gdzieś i przyznam, że dzięki temu dużo przyjemniej słucha i odkrywa muzykę. Polecam:P
Uwaga będę czitował :P
https://www.youtube.com/watch?v=Q5C9oeKxJzo&ab_channel=Chic-Topic
A Vulfpeck fajny jest :D
widzę adam wyciąga najcięższe z możliwych dział i atakuje z najwyżej półki :D
ktoś jeszcze podejmie rękawice?
A Vulfpeck fajny jest :D
Zgadzam się.
https://www.youtube.com/watch?v=5ugdrdFrhI0&ab_channel=Slint-Topic
Znam doskonale, ale większy groove jest w Good Morning, Captain. Dzieciaki mojej siostry nawet tańczyły do tego jak miały jakieś 4 lata ;)
https://www.youtube.com/watch?v=CuqEpjcBfaU
Znam doskonale całą płytę :)
Deathmetal wysokiej klasy https://www.youtube.com/watch?v=XCDHt7QjH1Q
https://www.youtube.com/watch?v=_-d5eFu9VJM
Ta pieśń daje dobry chill podczas grania na gitarce
In the End
https://www.youtube.com/watch?v=zHC65OJlLho
Kurde bele no wrzucania BVB po Hetrisiu się nie spodziewałem :D Absolutnie uwielbiam i nawet w mojej trv kuc erze, zawsze potajemnie lubiłem ten zespół. Z tego co rozumiem to ostatnie płyty są bardzo takie sobie, ale ja osobiście zatrzymałem się na ich dyskografii w okolicy 2014 roku :P
Andy to fenomenalny wokalista.
https://www.youtube.com/watch?v=RZxhWqxwsBQ&ab_channel=BVBArmyVEVO
W ogóle szok, że nikt nie skomentował, ale Slejer wraca! Znaczy tak jakby - trasy i płyty raczej nie będzie, ale zespół będzie headlinerował na kilku festiwalach w ramach... nie wiem prezentu od Kerrego Kinga czy coś? :P Tak czy siak - uwzględniając, że Kiss czy Scorpions organizowali trasy pożegnalne, które ostatecznie trwały po 20 lat, to już nic mnie nie zdziwi jeśli chodzi o światek muzycznych dinozaurów :P Piekło wraca i czeka!
https://www.terazmuzyka.pl/slayer-powraca-na-scene-to-nie-bedzie-trasa/
https://www.youtube.com/watch?v=XP3pSLi2z14&ab_channel=MetalBladeRecords
W czasach licealnych byłem ogromnym fanem power metalu, a ostatnią prawdziwą muzyczną miłością była Sonata Arctica te ponad 10 lat temu. Później do jakiegoś czasu mocno wyśmiewałem się z tej muzyki i jej pompatyczności, ale szczerze? Teraz chyba jestem na takim etapie, że nawet ja nie potrafię zaprzeczyć faktu jak sporo kawałków i zespołów z tego gatunku totalnie kopie w tyłek. Mimo kompletnej zmiany gustów na przestrzeni ostatniej dekady to jednak dalej łapie mnie też jakaś nostalgia do tych pojedynczych albumów.
https://www.youtube.com/watch?v=sKYE6nROaNM&ab_channel=Stratovarius-Topic
Power metal zawsze był spoko, tylko wokal nie daje rady jest za delikatny do szorstkich gitarowych riffów. Szkoda że tak mało zespołów pomyślało, żeby wykorzystać thrashowe skrzeki do tego typu muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=8L7dJR2eHlg
Dobra mam fazę, nie powiem. To jak spotkanie się z tym jednym ziomeczkiem, z którym urwałeś kontakt na 10 lat bo uważałeś, że jest lamusem, po czym spotykacie się nagle przy piwku.
https://www.youtube.com/watch?v=09P9AhzEUns&ab_channel=GammaRay-Topic
Power metal zawsze był spoko, tylko wokal nie daje rady jest za delikatny do szorstkich gitarowych riffów. Szkoda że tak mało zespołów pomyślało, żeby wykorzystać thrashowe skrzeki do tego typu muzyki.
Naah, ostatnim słowem jakim były określił riffy w power-metalu to "szorstkie". Brzmienie jest tak łagodne i melodyjne, że już na zawsze będę kojarzył ten gatunek z tymi wszystkimi falsetami, operami i innymi terminami, na które jestem muzycznie za głupi. Choć nie powiem jak usłyszałem skrzek/growl w power metalu to jako nastolatek często unosiłem brew po czym uważałem to za totalnie najbardziej cool rzecz na świecie.
https://www.youtube.com/watch?v=zF-Z7Zgk4Y0&ab_channel=RhapsodyofFire-Topic
Trudno uwierzyć, ale dziś 30 lat kończy kultowe Downward Spiral. Pamiętam, gdy jako nastolatek usłyszałem ją po raz pierwszy (a było to już prawie dekadę po premierze) to byłem w niezłym szoku, że można tak grać. Wcześniej industrial kojarzył mi się z kwadratowymi riffami Ministry, albo po prostu metalem podbitym takim mocnym, elektronicznym bitem. To było coś, czego wcześniej nie słyszałem.
Dzisiaj już może nie wracam do niej tak często (w sumie chętniej zapuszczam dziś sobie tę płytę z remiksami), ale zawsze gdzieś tam mam ją zapisaną w serduchu.
https://www.youtube.com/watch?v=SO4p9DeaCkw&list=OLAK5uy_ntyTKmPtSuVGCKd7FPfc7ep68vIobe9VE&index=6
Ktoś ma pojęcie w jakim kierunku zmierza nowoczesny metal? Muzyka na pewno ewoluuje, tak jak np. w świecie pop widać, że jest obecnie zajawka na te autotunowane wolne i minimalistyczne piosenki nastawione na wokal. Ktoś zaobserwował jakieś tego typu ruchy w świecie metalu?
Wszyscy chcą brzmieć jak Architects więc w sumie jest niezmiennie od jakichś ostatnich 10 lat. Mi to bardzo pasuje tbh.
Czyli jednak djent. Szkoda, nie lubie :D
ale może to dlatego że nowe. Może warto dać szanse i przesłuchać kilka zespołów. Słuch musi się przyzwyczaić do nowości. My też nie słuchamy metalu od urodzenia
Jestem leniwy więc skopiuję z rzeczy, które wrzucałem już wyżej.
https://www.youtube.com/watch?v=33BblvqmwLc&ab_channel=PolarisAus
https://www.youtube.com/watch?v=DE7oZ9nVFB0&ab_channel=FearlessRecords
https://www.youtube.com/watch?v=1YxNiEl_Fic&ab_channel=Architects
https://www.youtube.com/watch?v=eO8q_Q4lRC8&ab_channel=PureNoiseRecords
https://www.youtube.com/watch?v=ZdpXgO1nPwU&ab_channel=EpitaphRecords
https://www.youtube.com/watch?v=9ldQAuWzIxY&ab_channel=SolidStateRecords
https://www.youtube.com/watch?v=1t9h-bugGrU&ab_channel=IPrevailBand
https://www.youtube.com/watch?v=-9J0D--UCso&ab_channel=Currents-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=H6IWR0UHNbA&ab_channel=SilentPlanet
https://www.youtube.com/watch?v=Aibxit_PpAg&ab_channel=SumerianRecords
https://www.youtube.com/watch?v=WrRSbvUZca8&ab_channel=ArisingEmpire
https://www.youtube.com/watch?v=Yxx_JdoOGB8&ab_channel=RoadrunnerRecords
https://www.youtube.com/watch?v=F7s9gFaWpUM&ab_channel=SleepTheory
https://www.youtube.com/watch?v=GmsCSBWDAmA&ab_channel=ArisingEmpire
https://www.youtube.com/watch?v=IRn_4sO989A&ab_channel=StaticDress
https://www.youtube.com/watch?v=rk_dZLcJQPY&ab_channel=CatchYourBreath
To jednak nie dla mnie. Gitary w tych zespołach robią samą rytmikę w tle, nic nie wnoszą. Wokal i perkusja robią 90% roboty.
I jest to absolutna prawda, lecz idk mi to nie przeszkadza i w sumie takie podejście w metalu mi nawet odpowiada. Nie potrzebuję już za bardzo jakichś niewiarygodnych riffów dopóki będą ciężkie i nadawać motoryki utworom. Ale ja jestem paskudnym zoomerem, który w sumie jeśli chodzi o metal to aktualnie raczej w 80% słucha właśnie nowszych nu-core'owo-metalowych wynalazków.
W sumie w def metalu też zresztą riffy robią dla mnie raczej jako fajne tło :D (zwłaszcza w tych nowych)
Nie wiem co rozumiesz jako "nowoczesny", ale ogólnie metal zmierza w kierunku tego co już było.
Masz obecnie renesans klasycznego heavy metalu. I to w zasadzie w każdej z jego odmian, od takich mocno jeszcze hard-rockowych dźwięków, po te z przedrostkami "epic" czy "doom". W samym tylko USA takie kapele wyrastają jak grzyby po deszczu.
Jeszcze niedawno można było zaobserwować też całkiem spory wysyp nowego thrash metalu. Teraz już chyba trochę przyhamował, ale tendencja była dosyć widoczna.
No i wydaje mi się, że ostatnio zaczyna powracać to co się kiedyś nazywało "symfonicznym black metalem". Gatunek kiedyś niesamowicie popularny, potem wyszydzany, teraz mam wrażenie (ale znowu, może mi się tylko tak wydaje), że coraz więcej nowego w tym nurcie się pojawia.
Jakie są Wasze ulubione teledyski? Oczywiście rockowo-metalowe.
https://www.youtube.com/watch?v=eRV9uPr4Dz4
Sporo tego. Na pewno nie jeden lepszy teledysk widziałem, ale ten mi się fajnie kojarzy od stuck the sound: https://youtu.be/52Gg9CqhbP8?si=1x4T-pKn3KrxE7vI
No i oczywiście Forced Gender Reassignment Uncensored
Cattle Decapitation w pewnym sensie ;)
Jakie są Wasze ulubione teledyski? Oczywiście rockowo-metalowe.
Proste. Jakiekolwiek teledyski Immortala i Candlemass.
https://www.youtube.com/watch?v=-VBdAY8eA9w&ab_channel=PyiToditt
https://www.youtube.com/watch?v=NP0H491rRFU&ab_channel=Immortal
https://www.youtube.com/watch?v=-3uvf0cn0jo&ab_channel=darkend
https://www.youtube.com/watch?v=XRHEnREuJZQ&ab_channel=frostbittendream
Rocznica, która nikogo oprócz mnie, ale chciałem o tym napisać, bo jeśli dobrze liczę, to dziś mija 10 lat od premiery jednej z najważniejszych płyt współczesnego metalu, czyli "Death" Teitanblood.
Przeczytałem gdzieś kiedyś, że to płyta z którą muzyka metalowa dotarła do ściany i myślę, że jest w tym sporo prawdy. Tu jest wszystko: ciężar, szybkość, obłąkańczy chaos, a jednocześnie to wciąż album totalnie uduchowiony i pełny klimatu. A najlepsze jest to, że słucham go od 10 lat (choć raczej nie jest to muzyka, którą można puszczać sobie codziennie) i wciąż go nie znam. Wciąż znajduję w tej ścianie dźwięku coś nowego, jakiś motyw, czy ciekawą strukturę.
Robota na następne 10 lat.
https://www.youtube.com/watch?v=veZC-xZCIzM
ELO to jeden z najwspanialszych zespołów w historii muzyki i proszę nawet nie dyskutować. Praktycznie każdy kawałek to hit i banger.
https://youtu.be/nxz1DuVaRr8?si=PvfTsK2OhZ1NesJ4
Cały ten album to totalny banger. Wróciłem do niego po raz pierwszy od 10 lat i znowu się zakochałem.
https://www.youtube.com/watch?v=PxJ2LimcG9A&ab_channel=InFlames-Topic
Szukam zespołu death metalowego, ludzie opiniują jego styl jako amon amarth ale z pierwszych albumów. To dość nowy zespół, nagrali tylko z tego co pamietam około 2 albumy ostatni w ciągu ostatnich dwóch lat. Na obu okładkach z tego co pamiętam stał gościu wyglądający na rycerza chaosu z warhammera. Ktoś coś kojarzy?
https://youtu.be/TKH3PTPharI?si=Yawkso4XRoufhOwF
Panowie (i panie z resztą też) dajcie jakiegoś death metalowego niszczyciela w podobnym stylu. Tylko żeby też był clip video do tego.
Mi się ta płyta wyjebiście podoba --->
Link do całości: https://www.youtube.com/watch?v=PWMyA4Lk7-A&ab_channel=HiddenMetal
Wczoraj wyszła nowa płyta warszawskiego Armagh i dziś od rana poleciała już u mnie 3 razy. Nie wiem, czy słyszałem lepszy heavy metal z Polski w ciągu ostatnich 20 lat. Świetne, klasyczne granie, a do tego z rewelacyjnym brzmieniem. Dziś, gdy nawet stare, legendarne zespoły są opakowane w tę plastikową, wygładzoną produkcję (tak Judas Priest, na ciebie patrzę) to brzmi jakby cofnięto się w czasie do lat 80-tych.
Znakomita płyta, jedynie szkoda, że na okładkę im budżetu nie wystarczyło.
https://www.youtube.com/watch?v=0mJYVnLMtPU
To ja również wrzucę polecajkę fajnych deszcz metali które bardzo mi siadły w ostatnich latach. Aktualnie już nie słucham tyle co kiedyś, ale dalej lubię sobie szperać i szukać jakichś spoko albumów.
https://www.youtube.com/watch?v=C5IqRw7RwLM&ab_channel=FrozenSoul-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=c6pdp7jTyfs&ab_channel=FDARecords
https://www.youtube.com/watch?v=A8GA2cMAsOo&ab_channel=TombMold-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=KS3FmejAvto&ab_channel=Ulcerate-Topic
https://www.youtube.com/watch?v=poBkF1Hk7lI&ab_channel=20buckspinlabel
Fajne to Frozen Soul. Kojarzyłem nazwę, ale nie słyszałem wcześniej. Bolt Thrower mocno.
Dobra znalazłem ten zespół co szukałem w poprzednim poście:
https://www.youtube.com/watch?v=GBCkLbW6J74
Tutaj jest wszystko tak cudownie zmulone. Linia basu, wokal, tekst. Sprawia wrażenie jakby tej piosence na niczym nie zależało. ...To make my eyes be like deceit
https://www.youtube.com/watch?v=s1d9kGge47U
Też przepadam za nimi wybiórczo bo bardzo urozmaicone kawałki mają. Moim zdaniem Alhambra najlepsze
https://youtube.com/playlist?list=RDEMMu36HSyTvn8cM0ueityE4Q&playnext=1&si=xOPypFlMbo3djONs
Fajny zespół, szkoda że dopiero teraz ich odkryłem.
Powiem Wam, że wracam akurat z LemOna i całkiem fajnie grają zwłaszcza na żywo.
Niezłe. To Ty słuchasz takiej muzy? Ty słuchasz wszystko i nic?
Slucham tego, co uwazam za warte poswiecenia uwagi.
Spoko, ja lubię taką muzykę, że nie chce jej tu nawet wklejać :)
Sposób grania tego zespołu jest dość schematyczny, ale ten unikatowy growl nie pozwala tak łatwo się znudzić
As I lay Dying nowy singiel
https://www.youtube.com/watch?v=iAUhaNynXAI
Lubisz sobie golnąć do takiej muzyki? Czy tak na trzeźwo sobie słuchasz?
Zamiast jakichś metalkorów dla dzieci posłuchalibyście sobie trochę porządnego metalu, jak ostatni Tetragrammacide. Premiera z zeszłego roku, ale wtedy jakoś mi przeszła obok, dopiero teraz mi się wkręciło.
Płyta nazywa się “Typho-Tantric Aphorisms From The Arachneophidian Qur’an”, a jakby to nie było wystarczającą zachęta to na całość składają się utworu typu "Mandelbrot Scarab of Fractal Manifestation Trapped in the Arachnid Webs, Spun Above the Hidden Pathways into Non-Euclidean Interbetweenness", albo "Intoxicated Bees of Sekhet-Aarhu Circumambulate the Abode of Self Beheaded One Who Forever Danceth in Her Shaktisexual Ecstasy". Jest więc wesoło.
Widać w Indiach oprócz wszechogarniającego syfu produkują jeszcze świetny metal ;)
https://www.youtube.com/watch?v=pDEnLo50DTs
Niezle, choc jesli slyszalo sie juz cokolwiek od Immolation, to juz wrazenia nie robi. Mimo to do jazdy samochodem nadaje sie idealnie.
https://www.youtube.com/watch?v=g8bViLeR9wc
To jest absolutnie mój ulubiony numer Immolation. Przy tym zwolnieniu w środku wciąż mam ciary na całym ciele, chociaż minęło już prawie 25 lat od czasu jak to usłyszałem po raz pierwszy.
Via Tenor
Nawet słuchable, ale jak czytam komentarze, że jeden w aucie sobie puszcza, drugi ma ciary na całym ciele, to... wkręcacie, no nie? :P
Via Tenor
Nic, a nic...
Via Tenor
Posłuchałem i w sumie... welp to def metyl taki jakich miliard w tej chwili :P Amerykańska i Kanadyjska szkoła oldschoolowo brzmiącego defu wypluwa w tej chwili całą masę takich kapel. Ja taki def lubię, ale żeby słuchać więcej to nah. Wolę moje metalkory dla dzieci :x
def metyl taki jakich miliard w tej chwili
Co też pan opowiadasz... Jeszcze rozumiem jakby to porównać do tych zespołów typu Adversarial, bo też robi się takie granie dosyć popularne, ale ten najbardziej typowy death metal w tym momencie to jednak trochę inny kierunek.
Dobra, Adam, to mam dla ciebie czelendż.
Wymień kapele, które są totalnie świeże, odkrywcze i niegeneryczne. Wystarczą 3. :P Z dowolnie metalowo-rockowego gatunku.
adam11$13 dla ciebie wszystkie metalcore takie same
O, tu się akurat zgodzę z Adamem. Może to oczywiście wynikać z tego, że nie jestem targetem takiej muzyki, ale mnie też ciężko odróżnić te zespoły. Pamiętam, że jak ten gatunek zrobił się popularny, to nawet się zastanawiałem jak ci wokaliści to robią, że jak śpiewają czystym głosem, to brzmią wszyscy tak samo ;p
To całkowicie normalne zjawisko dla kogoś kto nie siedzi w danym gatunku. Dla kogoś jak Megera deathmetal też brzmi tak samo bo w nim nie siedzi i nie łyka detali.
Hetriś
No w punkt, mój ulubiony kolego :P
Nadmienię tylko, że dawno temu wsiadłam w wagonik z napisem "death jedyny słuszny" - ale szybko wysiadłam ;) Nie pogardzam, ale i nie kocham, po prostu nie moja wymarzona bajka.
Dla większości ludzi na świecie, post-rocki i post-metale to najbardziej jednakowe zespoły świata - ot, takie tam gitarowe rzępolenie - a ja spokojnie rozróżniam. Ale nie obrażam się, jak ktoś nie słyszy różnicy między This Will Destroy You a Red Sparowes np. :P
Nie siedzę, ale siedziałem i to bardzo dużo. Kiedy byłem młodocianym kucem to łykałem praktycznie każdą dyskografię każdego klasycznego zespołu def metylowego, ale też łapałem się na (ówcześnie) nowsze rzeczy. Pamiętam jak regularnie grałem w Team Fortress 2 słuchając jednocześnie "Annihilation of the Wicked" Nile, która do dzisiaj jest jedną z moich ulubionych deszcz metalowych płyt w historii :D
https://www.youtube.com/watch?v=TmF6oFbglBY&ab_channel=Nile-Topic
Jeśli chodzi o jednakowość to welp - dla większości black metal jest praktycznie niesłuchalny i robiony na jednakowe kopyto podczas gdy dla mnie tak nie jest i bez problemu rozróżniam style i charakterystyczne punkty danych bandów czy podgatunków więc to zależy od punktu siedzenia i wtajemniczenia. Nie twierdzę też, że ta jednakowości to jakaś cecha, która miałaby mi przeszkadzać. Do dzisiaj słucham chociażby sporo thrashu gdzie chyba już nie za wiele da się nowego powiedzieć, ale mi to nie przeszkadza dopóki brzmi to dobrze. W sumie to jedyne na czym mi teraz zależy - żeby brzmiało spoko i mi się podobało.
A metalkory oparte o ten jeden riff od Death i At The Gates, na zawsze w serduszu <3
https://www.youtube.com/watch?v=O_qbaHloLoo&ab_channel=AsILayDying-Topic
Ode mnie dostaniesz jeden... choc byc moze juz to znasz.
https://www.youtube.com/watch?v=KNJ0B5uU1QQ
Trzeba jednak przesluchac cale albumy, zeby poczuc klimat.
Cytujac za YT... Progressive middle eastern electronica operatic classical folk polka technical eclectic death metal.
Ostatnio sluchalem tego albumu, stojac w korku... Nie zaskarbilem sobie przyjaciol wsrod innych kierowcow :D
A metalkory oparte o ten jeden riff od Death i At The Gates, na zawsze w serduszu <3
Tu przynajmniej jest jeszcze jakieś normalne brzmienie. Ten nowy kawałek który wrzuciliście, nawet jeśli jest to całkiem przyjemna, rozrywkowa muzyka, to produkcyjnie jest to już taki plastik, że po prostu nie daję rady. Ogólnie mam wrażenie, że jeśli chodzi o nagrywanie muzyki gitarowej, to cofamy się w rozwoju i z roku na rok brzmi to coraz gorzej.
Ale to nie jest konkurs "niech mi ktoś udowodni, że muzyka w tych czasach nie jest generyczna", tylko prosty czelendż dla Adama, bo strasznie marudzi że wszystko wszędzie brzmi tak samo ;P
Niemniej skoro nawinąłeś, to dziękuję, jak będę mieć bardziej morderczy nastrój, chętnie obadam :)
A poza tym, to swoim poleceniem Tribal Blood już masz dożywotnie miejsce w moim serduszku, także wiesz, daj się innym wykazać. ;D
Wiem, ze czekasz na Adama, ale chcialem ci umilic czekanie...
I nie czekaj na morderczy nastroj, bo to jest kompletnie bledne podejscie w przypadku muzyki Igorrr.
Tribal Blood for ever in my blood! :D
ale chcialem ci umilic czekanie... aaaaw :*
Spokojnie, może nie jestem eklektycznym eklerkiem, ale do końca skutego łba nie mam.
Także... meanwhile, waiting, loading...
https://www.youtube.com/watch?v=cafWsO7sEp4
Idk i trochę mam to w sumie gdzieś :x
Ostatnie Knocked Loose jest fajne.
https://www.youtube.com/watch?v=HlOFqHXH368&ab_channel=PureNoiseRecords
Mam takie marzenie, żeby szanowni eksperci czegoś posłuchali i wydali swą opinię. :)
https://www.youtube.com/watch?v=UmKxd63Q_QQ
Bardz fajne. Lubie takie powtarzalne pitolenie kilku akordow przez caly utwor. Przywodzi na mysl muzyke z polowy lat '90, kiedy to Katatonia podobnie komponowala swoje utwory. Nie znalem... Laduje na playliscie.
Dla mnie spoko, ale tylko spoko. Jednak bardziej mi się podobają te ich późniejsze dokonania ze wskazaniem na "Vacuum".
O, a byłam pewna, że Entropię zna 100 osób na świecie... widocznie jednak 101. ;)
Ja mam z chłopakami totalnie w drugą stronę - im dalej, tym słabiej do mnie przemawiają, ale niewykluczone, że to przez resentymenty, bo to moje ziomy poniekąd :) Znam ich, odkąd grali w przysłowiowym garażu, nawet swego czasu miałam status "VIP fanki" ;) Cieszę się, że udało im się wypłynąć ale zawsze mam taki wzrusz wewnętrzny, jak ich słucham, bo kupę lat się nie widzieliśmy. Ubolewam też nad odejściem Marka (bas i wokal), w "Total" wyraźnie słyszę jego brak.
Także jednak "Vesper" ponad wszystko. W mojej kolekcji CDków, to zdecydowanie najbardziej zajechana płyta :)
O, a byłam pewna, że Entropię zna 100 osób na świecie
Chyba nie ma tak źle. Oni gdzieś na etapie "Vacuum" właśnie zaczęli mieć całkiem niezłą (jak na niszowy zespół ofc) promocję. Ja co prawda jestem muzycznym geekiem i nawet wciąż kupuję wszystkie pisma muzyczne o metalu jakie można znaleźć w empiku, więc gdzieś tam musiałem na nich trafic, ale nawet jak ktos przegląda tylko popularne serwisy, to po wydaniu "Total" miał szansę znaleźć jakiś wywiad czy recenzję, bo parę ich chyba wyszło.
Ostatnio się maga chętnie otaczam podobnymi klimatami. Black metalowy punk to nie tylko aktualne Darkthrone :P
https://www.youtube.com/watch?v=TlimQD_rxbA&ab_channel=grindwarchannel
https://www.youtube.com/watch?v=g_zAbIulong&ab_channel=GoreGrinder
No i zachwycam się japońską punkową szkołą z lat 80. Jestem w szoku jak dużo legendarnych epek mnie ominęło.
https://www.youtube.com/watch?v=R8D9KXwdylY&ab_channel=JAPANDCRUSTPUNK
https://www.youtube.com/watch?v=PhMvC0i7xcE&ab_channel=duleklc
Ostatnio się maga chętnie otaczam podobnymi klimatami. Black metalowy punk to nie tylko aktualne Darkthrone
Ja się z kolei cieszę, że wraca (chyba) moda na black metal z klawiszami. Ostatnio mi jakoś wyjatkowo dobrze się tego słucha.
Za punk rockiem nigdy specjalnie nie przepadałem, ale lubiłem sobie swego czasu (teraz rzadziej) zapuścić ten wesoły japoński babski punk typu Softball czy Akiakane. Zawsze to lepsze niż Babymetal ;)
https://www.youtube.com/watch?v=VGrLwyYFXRg
O właśnie za 2 tygodnie idę. Trzeba będzie zdać szczegółową relację.
https://www.youtube.com/watch?v=EDnIEWyVIlE&ab_channel=BABYMETAL
Nie słuchałem z 10 lat... dalej jest zajebiste.
https://www.youtube.com/watch?v=hl9pHHC_T5c&ab_channel=SilesianWoodsPromotions
https://www.youtube.com/watch?v=jtYRHkssqDo
Najlepsza płyta z melodyjnym death metalem jaką słyszałem od dawna. Nawet ten teledysk im spoko wyszedł, a jak wiadomo współczesne teledyski metalowe to kompletna padaka.
O i takie "gotyckie" metale to ja rozumiem, a nie jakieś tristaniowo-closterkellowe wyjce.
https://youtu.be/ReHyqVkgkbE?si=Bq-UChzBVJ_JwcUA
Świetny zespół. Lubię od nich właściwie wszystko, nawet jak już poszli w bardziej piosenkowe rejony.
https://www.youtube.com/watch?v=ZjfPaTL9BVY
Oooo tak... Mam ich wydania na winylach.
Phantasma to chyba ostatnie co wyszlo pod szyldem Cemetary.
https://www.youtube.com/watch?v=eTAG8LgH0jw
Niezłe, niezłe, w pracy jednak ciężko mi spokojnie posłuchać, ale ni chuja to nie jest metal gotycki, bo na tej zasadzie to i polska stara Misteria to metal gotycki:
https://www.youtube.com/watch?v=TqQAoKn-_0o&t=12s
To że komuś się Tristania nie podoba to nie znaczy że to nie jest esencja gotyckiego metalu. Ostatnio z tego nurtu to i tak tylko Lord of the Lost mi ładnie weszło.
Swoja drogą: ponad 600 postów, może jakiś nowy wątek bo zjeżdżanie tyle w dół doprowadza do nerwicy :)
ale ni chuja to nie jest metal gotycki,
I chwała Bogu :P Są klimatyczne klawiszki co jakiś czas i nadają całości fajnego klimatu. To trochę jak klawisze u black metalowych zespołów, które chcą mieć klawisze, ale nie chcą być utożsamiani jako metal symfoniczny. Bardzo lubię te przaśne cosmic black metale :D
https://www.youtube.com/watch?v=cpycGfnlUVo&ab_channel=BobbyChanthalakeo
Tutaj najwięcej mroku, jaskiń, rogatych gitar i innych takich, w porównaniu z resztą golowych wątków muzycznych. Więc wrzucam coś, co mi ostatnio zjada trochę czasu, chociaż nijak się to ma do klasyków thrashu, blacku, death i innych tam pomiotów szatana. Hardcore/metalcore, ale zaiste sroga młócka, żadnych żadnych refrenów. Młodzi panowie zdobywają - słusznie! - coraz szerszą publiczność.
Nowy album z maja tego roku. Knocked Loose - You Won't Go Before You're Supposed To.
https://www.youtube.com/watch?v=RAuuVY__KQ0
Wrzucałem już wyżej gdzie tylko zostało porównane do Korna po czym załamałem ręce i nie brnąłem dalej :P Nowy album fajny nawet jeśli dużym fanem KL nie jestem. Ludzie chyba nie wiedzą, że coś takiego jak hardkorowy metalkor istniał już dobre 20 lat temu :D
https://www.youtube.com/watch?v=_wGY1i3Qx40&ab_channel=EvergreenTerrace-Topic (cała płyta jest mega)
Zespół wydaje mi się trudny w odbiorze dla przeciętnego metalowca, a mimo to już dziś pod względem popularności przebił wszystkie TOPowe zespoły deathcorowe, a nawet hardcorowe na których ewidentnie się wzorowali. Ciekawy fenomen.
Fenomen, którego nawet ja totalnie nie rozumiem, ale w sumie nie muszę bo w większości i tak już nie rozumiem idei hajpu na cokolwiek :P Może chodzi o te lekko inne podejście do grania metalcore'u/deathcore'u z większym naciskiem na hardcorowe korzenie tych gatunków? Idk, ale ja osobiście w wykonaniu KL bardzo średnio to kupuję mimo, że nie słucha mi się tego jakoś źle. Ten ostatni krążek jest spoko, no ale z gatunku hardcorowych core'ów mam innych ulubieńców.
https://www.youtube.com/watch?v=2qY1WAe7n4I&ab_channel=ArisingEmpire
https://www.youtube.com/watch?v=pttkGYv9JPc&ab_channel=GreyscaleRecords
https://www.youtube.com/watch?v=OMqhxUfyIHo&ab_channel=Malevolence-Topic
Dla mnie to nowy gatunek tzw. cringemetal. On już przeszedł mutację dziecięcą?
Pół internetu nie daje rady z manierą wokalną tego gościa, drugie pół ją lubi. A trzecie pół olewa gitarowy jazgot ;)
To ja jestem w tym pierwszym pół.
Pragnę przypomnieć szanownym kolegom, że metal to nie są rurki z kremem. Metal to wojna, śmierć i zniszczenie. Pieśni pożogi i nienawiści wymierzone w twarz boga.
Liczy się tylko podziemny, ciężki metal. Wściekły wokal, piwniczne riffy i teksty o Antychryście.
Via Tenor
(OMG, chłop przyleciał z drugiego pokoju "skąd ty znasz Freedom Call?!?!" - nie wiedziałam, że mam w domu metalistę :D )
A wracając do Metal to wojna, śmierć i zniszczenie. to jest jeden kawałek który gniecie.
I mówta se co chceta... wszystkie Sabatony z memicznymi primo victoria mogą buty tej pieśni czyścić.
https://www.youtube.com/watch?v=Xg9aQvjMS60
Via Tenor
Pragnę przypomnieć szanownym kolegom, że metal to nie są rurki z kremem. Metal to wojna, śmierć i zniszczenie. Pieśni pożogi i nienawiści wymierzone w twarz boga.
Liczy się tylko podziemny, ciężki metal. Wściekły wokal, piwniczne riffy i teksty o Antychryście.
Zgodnie z życzeniem
https://www.youtube.com/watch?v=sLs7xoX_vX4
https://www.youtube.com/watch?v=XLEn2acariQ
https://www.youtube.com/watch?v=u8ccGjar4Es
https://www.youtube.com/watch?v=UXz7PHkRLgQ
I mówta se co chceta... wszystkie Sabatony z memicznymi primo victoria mogą buty tej pieśni czyścić
To oczywiste. Nawet w takie dni jak dziś, gdy sam wyśpiewuję hymny tęczowych wojowników mam świadomość, że power metal jednak prawie zawsze mniej lub bardziej wali sandałem i do klasycznego heavy nie ma startu.
https://www.youtube.com/watch?v=n08qqMLvzSs
Muszę przyznać, że nowa fala hewi metalu potrafi zaskoczyć dobrymi krążkami i słucha się tego lepiej niż sraszy.
Polska scena blek metylowa jak zwykle nie zawodzi. Nowa Zorza wyborna.
https://www.youtube.com/watch?v=vadaBoo1G24&ab_channel=BlackMetalPromotion
a to taki śmieszny ,,news,, parę lat temu miałem bilet na Rage Against the Machine na festiwal Lollapalooza do Belina -koncert RATM się jednak w końcu nie odbył ale ,,świetny ,,był line up -Scooter zaraz po nim Miley Cyrus i na końcu RATM nie wiem kto to układał;)
Zajebiście bym się bawiła przy każdym z tej trójki artystów.. w zasadzie to lineup marzeń :P
Via Tenor
A na koniec gwiazda wieczoru.... Marusha!!
Ooo tak, koniecznie to!
https://www.youtube.com/watch?v=0YOFdcogIg8
(nigdy mi się nie znudzi :D)
Ale tak serio.
Lata temu, jak byłam na studiach, był taki magiczny klubik Firlej we Wrocławiu - odbywało się tam mnóstwo koncertów, w 90% ciężkie brzmienia, ale też trochę elektroniki, experimental.. jak był "festiwal", to się wszystko mieszało, i pamiętam, że najbardziej to mi zawsze przeszkadzali trv fani metalu, co jak usłyszeli cokolwiek, co odbiega poza wywoływanie Antychrysta, to robili srogie miny w stylu "uuuu ja mam długie włosy i koszulkę z mrocznymi napisami, wychodzę stąd, wyp*#)*@!ć"
Żal mi było bardzo tych zakutych łbów. :P
Męczę ostatnio Master of Puppets. Słuchałem jej dużo jako dzieciak, potem na wiele lat poszła w odstawkę, bo trochę mi się znudził taki "klasyczny metal", aż tak z kilka lat temu ponownie do tej płyty wróciłem i od tego czasu zapuszczam regularnie. Absolutnie wybitna rzecz, album bez żadnej skazy, czy słabych punktów.
https://www.youtube.com/watch?v=E0ozmU9cJDg
Jeśli piszę rzeczy oczywiste to sry...ale, polecam rozkminić samemu lub z pomocą internetów o czym jest tytułowy MoP. Nie chcę spoilować, ale zabawne są zwłaszcza jutubowe reakcje hiphopowców, którzy są w ciężkim szoku, że jeden z głównych tematów hiphopu przez metalowców był już mielony 40 lat temu. Poziomem liryczności przekazu też większość raperów jest bardzo mocno zaskoczona. Czysto muzyczna struktura kawałka również nie jest przypadkowa. Ciężki, doomowy środek jest integralnym elementem całości i nie znajduje się tam przypadkowo. Album to oczywiście klasyk, choć osobiścię wolę RtL, ale tytułowy MOP to małe arcydzieło nie tylko gatunkowo, ale muzycznie w ogóle.
A Babymetal właśnie w Warszawie chyba 18.06.2024 akurat wtedy nie dam rady ja pierrrrrrrniiiiiiiczeeeeeeee.
https://youtu.be/hb2mMVdx1KU?t=80
Dzisiaj nowy Ulcerate. Z tego co pamiętam to jest na forum paru sympatyków, więc powinni sie ucieszyć.
https://www.youtube.com/watch?v=674H5DJ7ECQ
Pokażcie mi lepszy nowy post-punk:
https://www.youtube.com/watch?v=yMNoXMl_PZs
Zachęcam do przesłuchania całego albumu ---> https://www.youtube.com/watch?v=Crz1PpKk3dU
Świeżutkie Dark Tranquillity. Nie zapomnieli jeszcze, jak szarpać za struny i walić po garach, i chwała im za to!
[link]
Pełny album
music.youtube.com/playlist?list=OLAK5uy_m_TwdaXsUgWILjQ63XqQM-8Gp40a27HbA&si=khXGi4soe1BlcYpi